Skocz do zawartości

Koguty - po raz kolejny


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

Czerwiec 2019:

 

Transfery do klubu:

Barry Stevenson (SCO, 21, 1u21-A / 0G, AM C) <= Celtic, free transfer

Orestis Kalamaras (GRE, 15, 1u21-A / 0G, D/WB L) <= Olympiakos, 475 tys. euro

Dentinho (BRA, 20, 2u21-A / 0G) <= Fluminense, 2,3 mln euro

 

Transfery z klubu:

Will Hackett => York, loan

Ashely Saunders => Dag & Red, loan

Eddie O’Brien => Wallsall, loan

Fabio da Silva => Botafogo, 4,9 mln euro

Chris Barber => Burton, loan

Mitchell Bowden-Brown => Oxford, loan

Moussa Dembele => Guangzhou, 2,5 mln euro

Gomes, Diego Douglas, Alfie Elliot, Ashley Wilde, Jason Jamerson, Justin Hayes => free transfer

Tim Dunn => Dag & Red, loan

 

Eliminacje do Mistrzostw Europy:

5/10, 14.06.2019, Hizpania – Białoruś, 3:2 (Carvajal, Pique x2)

6/10, 18.06.2019, Malta – Hiszpania, 0:3 (Koke, Fabregas, Morata)

 

W czerwcu w Tottenhamia trwała przebudowa zespołu pełną parą, ale zanim o niej, to wspomnę jeszcze o dwóch meczach, w których prowadziłem reprezentację Hiszpanii w Eliminacjach do Mistrzostw Europy. Trzeba przyznać, że Białoruś sprawiła nam sporo problemów, dwukrotnie wychodząc na prowadzenie w meczu z nami. Ale skuteczność Pique pozwoliła nam wygrać to spotkanie. Wszyscy piłkarze ofensywni chyba już mentalnie byli na wakacjach, stąd gra nam się nie kleiła. W drugim meczu z Maltą już nie mieliśmy żadnych problemów i wysoko i pewnie wygraliśmy. W tej sytuacji nasz awans do turnieju finałowego jest już praktycznie formalnością. Sytuacja powinna się rozstrzygnąć w najbliższym, bądź w najbliższych dwóch meczach.

 

Jeśli zaś chodzi o ruchy transferowe przy White Hart Lane, to należy przede wszystkim wspomnieć o sprzedaży dwóch graczy z pierwszej drużyny. Tym razem już nic nie stanęło na przeszkodzie sfinalizowaniu transferu Dembele do Chin. Drugim z graczy, którzy opuścili w czerwcu Tottenham jest Fabio, który po nieudanej przygodzie na White Hart Lane wraca do Ojczyzny i w kolejnych sezonach będzie reprezentował barwy Botafogo. Poza tą dwójką kilku graczy rezerw zostało wypożyczonych do klubów z niszych lig angielskich, aby mogli się tam ogrywać. Część graczy też wypełniła swój kontrakt, który nie został przedłużony. Jednym z takich graczy jest Heurelio Gomes, który zakończył piłkarską karierę.

 

Tymczasem do klubu trafiło trzech nowych graczy. Stevenson i Kalamaras raczej w ciągu najbliższych trzech lat nie powąchają nawet murawy White Hart Lane w oficjalnym meczu, a będą nabierać doświadczenia w innych klubach w ramach wypożyczeń. Dentinho zaś to zupełnie inna bajka. Tego piłkarza obserwowałem już od dłuższego czasu, a gdy został wystawiony na listę transferową (zupełnie nie wiem dlaczego) natychmiast przystąpiłem do negocjacji transferowych. Nie były one trudne i za raptem nieco ponad 2 mln euro ten utalentowany Brazylijczyk dołączył do drużyny. Na pewno nie może liczyć na pierwszy skład z marszu, ale pozostanie w pierwszej drużynie i będzie rywalizował z Marcelinho oraz Gomezem o miejsce w jedenastce. Warto odnotować, że od razu po przyjściu do klubu jego wartość skoczyła na 10,5 mln euro. To najlepiej pokazuje, jak wielki potencjał drzemie w Brazylijczyku.

Odnośnik do komentarza

Lipiec 2019:

 

Transfery do klubu:

Jack Butland (ANG, 26, 1A / 0G, GK) <= Stoke, free transfer

 

Transfery z klubu:

Alfredo Di Pangrazio, Afredo Costa, Oscar Lupio => America (MEX), loan

Alan Christovao => Monterrey, loan

Eugene Dyadyuk => Sochaux, loan

Gary Connolly => Ipswich, loan

Roger Lawler => Blackpool, loan

Ian Bradbury => Rotherham, loan

Andy Dallas => Birmingham, loan

Eamonn Gallagher => Wigan, loan

Ibra Sterling => Aston Villa, loan

Emmanuel Newing => Southend, loan

Jorge Ruiz => Athletic Bilbao, loan

Tasos Gryptiotis => Leicester, loan

Stavros Niarchakos => MK Dons, loan

Artur Mendes => Stoke, loan

David Haley => Ipswich, loan

Milos Veljkovic => Basel, loan, 235 tys. euro

Lewis Pritchard => Exeter, loan

Ryan Davidson => Cardiff, loan

Filippo Palumbo => Palermo, loan

Charis Martinos => Burnley, loan

 

Towarzyskie:

21.07.2019, Fiorentina – Tottenham, 0:3 (Bruno, Wanyama, Dawson)

25.07.2019, Inter – Tottenham, 1:1 (Rodolpho [og])

29.07.2019, Juventus – Tottenham, 1:0

 

W lipcu do drużyny dołączył jeszcze jeden nowy piłkarz. W miejsce Gomesa sprowadziłem innego bramkarza, Butlanda, którego występy w Stoke obserwowałem od dobrych trzech sezonów. Teraz jego kontrakt z byłym klubem się wypełnił, dlatego Jack był do wzięcia za darmo, z czego skrzętnie skorzystałem. Anglik powinien stanowić realną konkurencję dla Llorisa i mam nadzieję, że zmusi Francuza do ciężkiej pracy na treningach. Oczywiście zakładając, że Hugo zostanie na White Hart Lane.

 

Wielu graczy powędrowało tymczasem na wypozyczenia do innych europejskich klubów, w których mogliby liczyć na regularne występy i tam się rozwijać. Właściwie taki los spotkał większość (a docelowo – wszystkich) graczy drużyny rezerw. Warto zauważyć, że aż trzech graczy trafiło razem do jednego klubu – meksykańskiej Ameriki.

 

W przedsezonowych sparingach w ramach tournee po Włoszech wypadliśmy dość przeciętnie. Bo jak inaczej określić bilans jednego zwycięstwa, jednego remisu i jednej porażki w trzech spotkaniach? Na pewno nasza gra musi się jeszcze poprawić, ale też nie ma wielkiej tragedii. W sierpniu udamy się jeszcze na jedno tournee i na nim zakończymy przygotowania do sezonu.

Odnośnik do komentarza

Sierpień 2019:

 

Transfery z klubu:

Jose Ibero => Betis, loan

Guilherme Oliveira => Preston, loan

Adrian Darlington => Watford, loan

Jide Lee => Derby, loan

 

Towarzyskie:

02.08.2019, Napoli – Tottenham, 0:0

04.08.2019, Górnik Zabrze – Tottenham, 1:5 (Chiriches x2, Dentinho, Ygor, Bruno)

12.08.2019, Legia Warszawa – Tottenham, 2:3 (Ygor x2, Bruno)

 

Premiership:

1/38, 17.08.2019, Tottenham – Norwich, 1:0 (Gomes)

2/38, 24.08.2019, [10] Leicester – [8] Tottenham, 1:1 (Januzaj)

 

W sierpniu zakończyłem proces przygotowywania drużyny do nowego sezonu. Oznaczało to wypożyczenie jeszcze kilku graczy rezerw do innych klubów.

 

Zakończyliśmy też okres przygotowawczy, podczas którego zakończyliśmy tournee po Włoszech oraz udaliśmy się na krótkie tournee po Polsce. Niestety Lech Poznań musiał odwołać sparing z nami, co oznaczało, że rozegramy w Polsce tylko dwa mecze, zamiast trzech. Dlatego taka liczba sparingów musiała nam wystarczyć,bo nie dało się już nic innego w międzyczasie wykombinować. Polskie drużyny postawiły nam dzielny opór, ale o ile Legia miała jeszcze jakieś argumenty, o tyle Górnik Zabrze został bezlitośnie sprany. Te zwycięstwa na koniec w sparingach poprawiły nieco morale w zespole i mogliśmy rozpoczynać nowy sezon.

 

A ten zaczęliśmy pewnie od pokonania Norwich (znów rozpoczynamy sezon od meczu z Kanarkami.... ciekawe...). Potem jednak przyszedł „opóźniony falstart” i tylko remis w meczu z Leicester. To tylko pokazuje, że musimy się jeszcze dotrzeć, aby nasza gra wyglądała lepiej.

 

Niestety nie udało się w czasie trwania okienka transferowego sprzedać Fellainiego, Llorisa i Sigurdssona, dlatego cała ta trójka pozostaje w zespole. Rola tych piłkarzy pewnie zostanie nieco ograniczona i będę starał się stawiać na innych, choć na pewno nie będę ich skreślał zupełnie i kilka szans w przeciągu całego sezonu otrzymają.

Odnośnik do komentarza

Thx ;)

 

 

 

Wrzesień 2019:

 

Premiership:

3/38, 01.09.2019, [9] Tottenham – [16] West Bromwich, 3:1 (Dawson, Ygor, Chiriches)

4/38, 15.09.2019, [6] Tottenham – [10] Everton, 0:0

5/38, 21.09.2019, [3] Man City – [7] Tottenham, 1:0

6/38, 28.09.2019, [19] Wigan – [10] Tottenham, 0:3 (Ward-Prowse, Gomez, Sigurdsson)

 

Liga Mistrzów

1:6, 19.09.2019, Tottenham – Cluj, 4:0 (Eriksen, Ward-Prowse, Gomez x2)

 

Carling Cup:

3 runda, 24.09.2019, Tottenham – Fulham, 3:1 (Naughton, Dentinho, Ygor)

 

Eliminacje do Mistrzostw Europy:

7/10, 06.09.2019, Hiszpania – Łotwa, 2:1 (Grimaldo, Roberto)

8/10, 10.09.2019, Hiszpania – Szwecja, 2:1 (Pique, Isco)

 

Wrzesień nie był dla nas szczególnie udanym miesiącem, zwłaszcza jeśli chodzi o rozgrywki ligowe. Zaczęliśmy co prawda nieźle, od zwycięstwa z West Bromwich, ale potem przyszedł zaledwie jeden punkt w meczu z Evertonem, no i ta nieszczęsna porażka z Man City, chociaż bardzo długo stawialiśmy dzielny opór The Citizens. Na szczęście na koniec miesiąca udało się nieco poprawić humory, pokonując pewnie beniaminka z Wigan. W tym spotkaniu zadebiutował w pierwszej drużynie Boelsmand, który rozegrał naprawdę bardzo udane zawody.

 

W Lidze Mistrzów udanie zainaugurowaliśmy rozgrywki grupowe, pokonując zdecydowanego outsidera tej grupy – rumuńskie Cluj. Świetny mecz zaliczył tam strzelec dwóch goli – Gomez, który czuje się coraz pewniej i staje się kluczowym graczem tej ekipy.

 

W Pucharze Ligi nie daliśmy specjalnych szans Fulham, pokonując pewnie. W tym meczu zagrał drugi garnitur i tez wielu graczy nowych, takich jak Nielsen, czy Butland albo Dentinho. Brazylijczyk zresztą zdobył nawet gola, który pomógł pokonać rywala.

 

W Eliminacjach do Mistrzostw Europy zrobiliśmy swoje i w dwóch kolejnych spotkaniach odnieśliśmy dwa zwycięstwa, pieczętując awans do turnieju finałowego. W ostatnich dwóch meczach zagramy już wyłącznie o pietruszkę.

Odnośnik do komentarza

Październik 2019:

 

Premiership:

7/38, 06.10.2019, [9] Stoke – [8] Tottenham, 1:1 (Eriksen)

8/38, 20.10.2019, [7] Tottenham – [12] Southampton, 0:0

9/38, 26.10.2019, [19] Birmingham – [7] Tottenham, 2:5 (Gomez, Rooney, Sterling x3)

 

Liga Mistrzów:

2/6, 02.10.2019, Valencia – Tottenham, 1:2 (Januzaj, Ygor)

3/6, 23.10.2019, Szachtar – Tottenham, 1:1 (Marcelinho)

 

Carling Cup:

4 runda, 29.10.2019, Norwich – Tottenham, 3:3, k.4:5 (Davies, Ward-Prowse, Gomes)

 

Eliminacje do Mistrzostw Europy:

9/10, 11.10.2019, Białoruś – Hiszpania, 0:1 (Roberto)

10/10, 15.10.2019, Hiszpania – Litwa, 2:0 (Grimaldo, Koke)

 

Ciężko mi jednoznacznie ocenić naszą postawę w październiku. Z jednej strony nie spisywaliśmy się źle – wszak nie poniesliśmy żadnej porażki w tym miesiącu. Z drugiej jednak strony, zanotowaliśmy sporo remisów. Ale po kolei.

 

W rozgrywkach Premiership zanotowaliśmy słabszy okres, notując tylko pięć punktów w trzech meczach. Dobrze, że na koniec miesiąca zanotowaliśmy zwycięstwo, bo już nie wyglądało to zbyt ciekawie. Na szczęście efektowna wygrana nad beniaminkiem z Birmingham pozwoliła nam w spokoju patrzeć na kolejne mecze w następnych miesiącach. Z dobrej strony w tym ostatnim spotkaniu pokazał się Sterling, który zanotował swojego drugiego hattricka w barwach Tottenhamu.

 

W Lidze Mistrzów idzie nam zupełnie dobrze. Na półmetku rozgrywek jesteśmy liderem z trzypunktową przewagą nad drugim Szachtarem. A wszystko za sprawą niezwykle ważnego wyjazdowego zwycięstwa nad Valencią oraz remisu również w meczu wyjazdowym z Ukraińcami. Jeśli nie przydarzy nam się żadna katastrofa, to już w listopadzie zapewnimy sobie awans do fazy pucharowej na wiosnę.

 

W Pucharze Ligi Norwich dość niespodziewanie postawiło nam bardzo zacięty opór i chociaż prowadziliśmy już 3:1 w dogrywce, rywale zdołali nas dogonić i doprowadzić do konkursu jedenastek. Szczęsliwie to my lepiej wykonywaliśmy rzuty karne i dlatego ostatecznie udało nam się awansować do ćwierćfinału, w którym zmierzymy się z Man City.

 

Zakończyliśmy też zmagania w Eliminacjach do Mistrzostw Europy. Nie mogło być inaczej – kończymy je dwoma zwycięstwami, które zapewniają nam komplet punktów w całych eliminacjach. Czyli wszystko poszło zgodnie z planem. Ktoś mógłby powiedzieć, że przecież straciliśmy aż sześć bramek w starciach ze słabeuszami, ale najważniejsze dla mnie, że plan został zrealizowany i na zbliżającym się turnieju na pewno będziemy stawiani w roli faworyta do końcowego triumfu.

 

 

 

| Pos   | Inf   | Team      |       | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag    | G.D.  | Pts   | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1st   | Q     | Spain     |       | 10    | 10    | 0     | 0     | 27    | 6     | +21   | 30    | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2nd   | Q     | Sweden    |       | 10    | 5     | 1     | 4     | 25    | 14    | +11   | 16    | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3rd   |       | Lithuania |       | 10    | 4     | 3     | 3     | 12    | 17    | -5    | 15    | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4th   |       | Latvia    |       | 10    | 4     | 2     | 4     | 18    | 15    | +3    | 14    | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5th   |       | Belarus   |       | 10    | 3     | 2     | 5     | 17    | 17    | 0     | 11    | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6th   |       | Malta     |       | 10    | 0     | 0     | 10    | 6     | 36    | -30   | 0     | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Odnośnik do komentarza

Listopad 2019:

 

Premiership:

10/38, 02.11.2019, [7] Tottenham – [12] West Ham, 1:0 (Marcelinho)

11/38, 09.11.2019, [18] Blackburn – [5] Tottenham, 1:2 (Sterling, Gomez)

12/38, 25.11.2019, [15] Aston Villa – [5] Tottenham, 2:2 (Januzaj, Gomez)

13/38, 30.11.2019, [6] Tottenham – [2] Chelsea, 1:0 (Dawson)

 

Liga Mistrzów:

4/6, 05.11.2019, Tottenham – Szachtar, 4:0 (Marcelinho, Gomes x2, Ward-Prowse)

5/6, 27.11.2019, Cluj – Tottenham, 1:8 (Eriksen x3, Sigurdsson, Ygor x2, Marcelinho, Panzaru [og])

 

Towarzyskie:

15.11.2019, Hiszpania – RPA, 2:2 (Furman [og], Isco)

19.11.2019, Włochy – Hiszpania, 0:3 (Thiago, Roberto, Ramos)

 

Listopad był znacznie lepszy w naszym wykonaniu. Wygraliśmy trzy z czterech rozgrywanych w tym miesiącu meczów ligowych, co pozwoliło nam powrócić w okolice podium Premiership. Najbardziej cieszy oczywiście wygrana nad Chelsea przed własną publicznością. Ten mecz udowodnił, że mimo nienajlepszego początku, nie wolno nas jeszcze skreślać. Bądź, co bądź, mamy na koncie raptem jedną ligową porażkę w tym sezonie. Warto zwrócić uwagę na formę Rodrigo Gomeza, którego gole w dwóch spotkaniach ligowych przesądzały o wyniku i dawały nam odpowiednio trzy zamiast jednego i jeden zamiast zero punktów. To Argentyńczyk swoją skutecznością w największym stopniu przybliżył nas do czołówki ligowej tabeli.

 

W Lidze Mistrzów, zgodnie z planem i zapowiedziami, zapewniliśmy sobie awans do fazy pucharowej już po listopadowych meczach, dwukrotnie wygrywając. Najpierw z Szachtarem, a potem z Cluj. W sumie w tych dwóch spotkaniach zdobyliśmy, bagatela, 12 bramek! Ostatni mecz z Valencią będzie meczem o pietruszkę. Tak, czy siak – zajmiemy na koniec pierwsze miejsce w grupie.

 

Poprowadziłem też reprezentację Hiszpanii w dwóch sparingach kończących rok kalendarzowy. W pierwszym dość zaskakująco ledwie zremisowaliśmy z RPA, chociaż nawet przegrywaliśmy już 0:2. W drugim meczu poszło nam jednak znacznie lepiej i pokonaliśmy na wyjeździe faworyzowanych Włochów. Cieszę się, bo w meczu z Makaronami trafiłem ze zmianami. Dzięki nim ze stanu 1:0 dla nas, udało mi się doprowadzić do 3:0, przy czym oba te gole strzelali gracze rezerwowi.

 

A skoro przy reprezentacji Hiszpanii jesteśmy, to poznała ona swoich rywali w grupie Mistrzostw Europy. O awans do strefy pucharowej zagramy z Rumunią, Chorwacją oraz... a jakże! Z Anglią. Przyznam, że będzie to dla mnie dziwne uczucie, mając za rywali swoich podopiecznych z Tottenhamu – Chirichesa, Butlanda, Sterlinga, czy Ward-Prowse’a.

 

Warto też wspomnieć, że po wielu latach zmieniła się sytuacja własnościowa klubu. Daniel Levy nie jest już wszechmocnym właścicielem. Tottenham stał się spółką akcyjną (ang. public limited company), a nowy prezes zarządu – Mike Laferthy, zapewnił mnie o swoim pełnym poparciu dla mojej osoby jako trenera Kogutów. Co więcej, budżet transferowy został zwiększony o 7 mln euro, do 44 mln euro.

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2019:

 

Premiership:

14/38, 03.12.2019, [4] Tottenham – [1] Man Utd, 1:4 (Chiriches)

15/38, 07.12.2019, [2] Liverpool – [6] Tottenham, 1:2 (Ward-Prowse, Dawson)

16/38, 13.12.2019, [6] Tottenham – [10] Arsenal, 3:1 (Vermaelen [og], Ygor, Marcelinho)

17/38, 21.12.2019, [4] Tottenham – [8] Reading, 1:2 (Dentinho)

18/38, 26.12.2019, [4] Newcastle – [5] Tottenham, 0:1 (Ward-Prowse)

19/38, 29.12.2019, [9] Cardiff – [4] Totttenham, 0:1 (Sigurdsson)

 

Liga Mistrzów:

6/6, 10.12.2019, Tottenham – Valencia, 1:0 (Ygor)

 

W grudniu zakończyliśmy rozgrywki grupowe Ligi Mistrzów zwycięstwem nad Valencią. Dzięki temu zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie z bardzo dużą przewagą nad drugą Valencią. Fazę pucharową rozpoczniemy od dwumeczu z Interem, który będzie naszym rywalem w 1/8 finału.

 

W tym miesiącu musieliśmy też dość mocno podgonić rozgrywki ligowe. Rozegraliśmy sześć spotkań, z czego wygraliśmy cztery. Choć tak naprawdę powinniśmy wygrać przynajmniej pięć, bo porażki przed własną publicznością z przeciętnym Reading tak naprawdę nikt nam nie wybaczy. Z drugiej jednak strony zanotowaliśmy kilka cennych punktów, wygrywając z Liverpoolem na Anfield, a potem w Derbach Północnego Londynu z Arsenalem. Zwłaszcza ten drugi mecz był wyjątkowy, bowiem do przerwy przegrywaliśmy 0:1. W ogóle ktoś, kto wymyślał nam kalendarz musiał nas bardzo nie lubić. Dostaliśmy bardzo trudną serię przeciwników, począwszy od Chelsea, jeszcze w listopadzie, przez lidera – Man Utd, aktualnego wicelidera – Liverpool i drużynę, z którą zawsze mamy ekstremalnie trudne mecze – Arsenalem.

 

Koniec miesiąca i roku zarazem zamknęliśmy dwoma zwycięstwami, które pozwoliły nam powrócić do ligowej czołówki i wciąż pozostajemy w grze o wicemistrzostwo. Man Utd jest już raczej poza naszym zasięgiem.

 

Tabela grupowa na koniec fazy grupowej Ligi Mistrzów:

 

 

| Pos   | Inf   | Team      |       | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag    | G.D.  | Pts   | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1st   | Q     | Tottenham |       | 6     | 5     | 1     | 0     | 20    | 3     | +17   | 16    | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2nd   | Q     | Valencia  |       | 6     | 3     | 0     | 3     | 8     | 8     | 0     | 9     | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3rd   |       | Shakhtar  |       | 6     | 2     | 1     | 3     | 10    | 13    | -3    | 7     | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4th   |       | CFR Cluj  |       | 6     | 1     | 0     | 5     | 7     | 21    | -14   | 3     | 
| --------------------------------------------------------------------------------------------------| 

 

 

 

 

Tabela ligowa na półmetku sezonu:

 

 

| Pos   | Inf   | Team        |       | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag    | G.D.  | Pts   | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1st   |       | Man Utd     |       | 17    | 15    | 1     | 1     | 42    | 13    | +29   | 46    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2nd   |       | Chelsea     |       | 19    | 14    | 0     | 5     | 44    | 16    | +28   | 42    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3rd   |       | Liverpool   |       | 19    | 11    | 5     | 3     | 41    | 25    | +16   | 38    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4th   |       | Tottenham   |       | 19    | 10    | 6     | 3     | 29    | 18    | +11   | 36    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5th   |       | Reading     |       | 18    | 11    | 1     | 6     | 30    | 26    | +4    | 34    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6th   |       | Man City    |       | 16    | 10    | 3     | 3     | 29    | 12    | +17   | 33    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7th   |       | Newcastle   |       | 19    | 10    | 3     | 6     | 32    | 21    | +11   | 33    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8th   |       | Cardiff     |       | 19    | 8     | 6     | 5     | 30    | 26    | +4    | 30    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9th   |       | Southampton |       | 18    | 7     | 8     | 3     | 25    | 16    | +9    | 29    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10th  |       | Leicester   |       | 19    | 6     | 7     | 6     | 27    | 28    | -1    | 25    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11th  |       | Arsenal     |       | 19    | 7     | 3     | 9     | 24    | 21    | +3    | 24    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12th  |       | Aston Villa |       | 19    | 5     | 7     | 7     | 24    | 29    | -5    | 22    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13th  |       | Stoke       |       | 19    | 5     | 5     | 9     | 26    | 30    | -4    | 20    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14th  |       | Blackburn   |       | 19    | 6     | 2     | 11    | 24    | 32    | -8    | 20    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 15th  |       | West Brom   |       | 19    | 4     | 6     | 9     | 21    | 30    | -9    | 18    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 16th  |       | West Ham    |       | 19    | 5     | 3     | 11    | 24    | 34    | -10   | 18    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 17th  |       | Everton     |       | 19    | 3     | 9     | 7     | 19    | 29    | -10   | 18    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 18th  |       | Norwich     |       | 18    | 2     | 6     | 10    | 12    | 28    | -16   | 12    | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 19th  |       | Wigan       |       | 19    | 2     | 3     | 14    | 15    | 48    | -33   | 9     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 20th  |       | Birmingham  |       | 19    | 1     | 4     | 14    | 15    | 51    | -36   | 7     | 
| ----------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2020:

 

Premiership:

20/38, 11.01.2020, [5] Tottenham – [11] Leicester, 1:1 (Walker)

21/38, 14.01.2020, [17] West Bromwich – [5] Tottenham, 2:0

22/38, 18.01.2020, [6] Tottenham – [5] Man City, 4:1 (Gomes x2, Januzaj, Dawson)

23/38, 28.01.2020, [16] Everton – [5] Tottenham, 1:4 (Gomez, Januzaj, Gomes x2)

 

Carling Cup:

¼, 01.01.2020, Man City – Tottenham, 0:1 (Ygor)

½, 07.01.2020, Arsenal – Tottenham 1:1 (Dentinho)

½, 21.01.2020, Tottenham – Arsenal, 4:1 (Chiriches, Eriksen, Ygor, Walker)

 

FA Cup:

3 runda, 04.01.2020, Wigan – Tottenham, 0:1 (Eriksen)

4 runda, 25.01.2020, Tottenham – West Bromwich, 2:1 (Vadala, Sigurdsson)

 

Trudno mi jednoznacznie ocenić nowy rok w naszym wykonaniu. W styczniu działo się naprawdę sporo. Graliśmy na wielu frontach i chociaż w żadnym z pucharów nie odpadliśmy, nie mogę być do końca zadowolonym z postawy moich podopiecznych.

 

W lidze angielskiej wygraliśmy tylko dwa z czterech rozgrywanych spotkań i to dopiero na koniec miesiąca. Początek stycznia to zarówno początek rundy wiosennej. I ten ewidentnie nam nie wyszedł, bo zaledwie jeden punkt w dwóch meczach przeciwko Leicester i West Bromwich to nie był dobry wynik. Potem jednak drużyna się przebudziła i zgromadziła sześć oczek w dwóch kolejnych spotkaniach, zwyciężając m. in. Man Cit, któremu udało się wbić aż cztery gole! W tym spotkaniu przełamał się Bruno, który nie strzelił gola ligowego od, bagatela, początku listopada! Potem, będąc na fali, w takim samym stosunku ograliśmy Everton i znów show skradł strzelec dwóch goli – Bruno, który wyraźnie wraca do formy strzeleckiej!

 

W styczniu nadrabialiśmy ostro rozgrywki Pucharu Ligi. Najpierw w ćwierćfinale dość zaskakująco pokonaliśmy Man City na wyjeździe. Potem zaś w półfinałowym dwumeczu ograliśmy w Derbach Północnego Londynu naszego arcyrywala, który jednak w tym dwumeczu był dla nas tylko tłem. Jedynie w meczu przed własną publicznością Arsenal był w stanie postawić nam trudne warunki. Na White Hart Lane z Kanonierów już jednak nie było co zbierać. W finale zagramy z Man Utd i patrząc na formę Czerwonych Diabłów w lidze, czekać nas może iście piekielnie trudne zadanie! Ciekawostka - w Pucharze Ligi wygrywamy nieprzerwanie od 9. stycznia... 2018 roku!

 

Udanie zainaugurowaliśmy tez rozgrywki Pucharu Anglii, awansując do 5 rundy, pokonując najpierw Wigan w 3. I potem West Bromwich w 4. rundzie. O awans do ćwierćfinału zagramy z Chelsea, więc chyba szczęśliwe losowanie odwróciło się od nas dość szybko.

Odnośnik do komentarza

Luty 2020:

 

Transfery do klubu:

Ibrahim Amrani (FRA, 19, 8u21-A / 0G, GK) <= Montpellier, 3,5 mln euro

 

Transfery z klubu:

Ibrahim Amrani => Valenciennes, loan

 

Premiership:

24/38, 02.02.2020, [6] Tottenham – [11] Stoke, 3:0 (Wanyama, Chiriches, Shawcross [og])

25/38, 06.02.2020, [5] Tottenham – [20] Wigan, 2:0 (Fortes [og], Ygor)

26/38, 09.02.2020, [7] Southampton – [4] Tottenham, 0:2 (Marcelinho, Ayling [og])

27/38, 22.02.2020, [3] Tottenham – [19] Birmingham, 3:0 (Love [og], Chiriches, Gomes)

28/38, 26.02.2020, [3] Tottenham – [17] Blackburn, 2:1 (Sigurdsson, Gomes)

 

FA Cup:

5 runda, 15.02.2020, Tottenham – Chelsea, 0:1

 

Liga Mistrzów:

1/8, 19.02.2020, Inter – Tottenham, 1:2 (Ygor, Januzaj)

 

Co by nie mówić, luty był dla nas niezwykle udany. Wystarczy zresztą spojrzeć na uzyskane wyniki. Wygraliśmy wszystkie mecze ligowe! A to już dostateczny argument, aby uznać miesiąc za dobry w naszym wykonaniu. Być może zasługa w tym niewielkiej korekty taktyki, która jest teraz nieco bardziej defensywna. Widać tego efekty, bo w pięciu meczach ligowych straciliśmy zaledwie jednego gola. Z drugiej jednak strony należy zauważyć, z jakimi rywalami graliśmy w lutym. Tylko Southampton można uznać za wymagającego dla nas rywala. Aczkolwiek wiadomo też, że niejednokrotnie mecze z drużynami rozpaczliwie walczącymi o utrzymanie są znacznie trudniejsze od meczów z potentatami. Tak czy siak – komplet zwycięstw w lutym był naszym obowiązkiem, który wypełniliśmy. Musimy bowiem wypracować sobie bezpieczną przewagę przed końcówką sezonu, gdzie znów trafimy na prawdziwy terminarzowy Mount Everest i na pewno stracimy wtedy kilka punktów. Dlatego im wcześniej zagwarantujemy sobie udział w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, tym lepiej dla nas.

 

W Pucharze Anglii nie sprostaliśmy jednak Chelsea i ponieśliśmy porażkę, która jednak specjalnie mnie nie boli. Chelsea postawiła nam bardzo trudne warunki i na pewno nie można powiedzieć, abyśmy zagrali słabo i rozczarowali. Był to po prostu dobry mecz równorzędnych drużyn.

 

Udanie rozpoczęliśmy też wiosenną kampanię w Lidze Mistrzów, pokonując na San Siro Inter. W rewanżu na pewno będziemy faworytem, ale musimy uważać, bo strata bramki może nam znacząco skomplikować sprawę.

 

Nie wspomniałem o tym w styczniu, dlatego czynię to teraz. Do drużyny dołączył nowy bramkarz. Francuz z marokańskimi korzeniami został jednak natychmiast wypożyczony do swojej rodzimej ligi, aby mógł grać regularnie i nabierać doświadczenia. Walka o miejsce między słupkami w kolejnych sezonach zapowiada się niezwykle ciekawie, bo dołączył on do utalentowanych Darlingtona (który jest naszym wychowankiem), Della Latty oraz Ruiza.

Odnośnik do komentarza

Sigurdsson się raczej zwinął niż rozwinął. Pamiętaj że on u mnie ma już 31 lat, a w tym sezonie miał długą kontuzję (3 miesiące), a nawet gdyby był zdrowy, to i tak nie grałby regularnie.

 

 

Marzec 2020:

 

Premiership:

29/38, 04.03.2020, [18] Norwich – [3] Tottenham, 0:1 (Vadala)

30/38, 07.03.2020, [12] West Ham – [3] Tottenham, 0:1 (Gomes)

31/38, 14.03.2020, [3] Chelsea – [2] Tottenham, 2:1 (Dawson)

32/38, 21.03.2020, [3] Tottenham – [16] Aston Villa, 2:0 (Vadala, Sigurdsson)

 

Carling Cup:

Finał, 01.03.2020, Man Utd – Tottenham, 1:2 (Chiriches, Januzaj)

 

Liga Mistrzów:

1/8, 11.03.2020, Tottenham – Inter, 2:1 (Januzaj, Dawson)

¼, 31.03.2020, Bayern – Tottenham, 1:0

 

Towarzyskie:

27.03.2020, Hiszpania –Szwajcaria, 1:1 (Muniain)

 

Marzec rozpoczęliśmy od meczu, który dla wielu menedżerów w Anglii byłby pewnie najważniejszym meczem w sezonie. Ale nie dla nas, bo my Puchar Ligi traktujemy nieco po macoszemu. W finale tego pucharu wystawiłem jednak wyjściowy skład. W przeciwieństwie do menedżera Man Utd – Davida Moyesa, który wystawił rezerwowy skład. I pewnie dlatego udało nam się to spotkanie wygrać i obronić Puchar zdobyty też przed rokiem.

 

W rozgrywkach ligowych pokazaliśmy w miarę wyrównaną formę i gdyby nie ta nieszczęsna porażka z Chelsea byłoby niemal idealnie. A tak Chelsea jest ciągle jeden punkt przed nami i musimy się mocno sprężyć, żeby ostatecznie nie stracić miejsca w pierwszej czwórce. Ale trzy zwycięstwa w pozostałych meczach raczej pozwoliły nam z nieco większym spokojem patrzeć na ostatnie mecze sezonu. Nawet mimo bardzo niekorzystnego kalendarza, który mamy w kwietniu i maju. Warto zwrócić jeszcze uwagę na wysoką strzelecką formę Vadali, który w dwóch rozegranych w marcu meczach ligowych strzelił dwie bramki.

 

W Lidze Mistrzów zaś zgodnie z planem odprawiliśmy z kwitkiem Inter, który w meczu rewanżowym nie miał zbyt wiele do powiedzenia. W ćwierćfinale jednak trafiliśmy chyba najgorzej jak mogliśmy – na Bayern. W pierwszym meczu nie udało nam się uzyskać korzystnego rezultatu, choć porażka 0:1 nie wygląda jakoś tragicznie. Wygląda na to, że w meczu rewanżowym możemy mieć naprawdę spore szanse na awans. Jeśli zagramy najlepiej jak umiemy, to wszystko może się wydarzyć.

Odnośnik do komentarza

Jak na gracza, którego dopiero bardzo ostrożnie wprowadzam do składu, to jest to IMO bardzo dobry wynik. Zwłaszcza, że nie strzelał w jakichś tam ogórkowych pucharach, tylko w Premiership. Wierzę, że z Argentyńczyka będą jeszcze ludzie. Tylko zapowiada się potężny ból głowy, jak pomieścić go razem z Gomezem, Marcelinho, Ward-Prowsem, Eriksenem, Dentinho...

 

 

 

Kwiecień 2020:

 

Premiership:

33/38, 04.04.2020, [1] Man Utd – [2] Tottenham, 2:1 (Januzaj)

34/38, 13.04.2020, [4] Tottenham – [5] Liverpool, 0:0

35/38, 17.04.2020, [9] Arsenal – [2] Tottenham, 2:3 (Marcelinho, Gomes x2)

36/38, 26.04.2020, [4] Tottenham – [3] Newcastle, 3:1 (Gomez, Gomes x2)

 

Liga Mistrzów:

1/4, 08.04.2020, Tottenham – Bayern, 2:1 (Ward-Prowse, Gomes)

 

Kwiecień był dla nas totalną droga krzyżową – cztery mecze ligowe, z czego trzy z drużynami z pierwszej piątki, a czwarty mecz to starcie z arcy-rywalem zza miedzy w Północnym Londynie. Oczywiście, jak przystało na drogę krzyżową, mieliśmy w niej swoje upadki, ale w zasadzie to jeden upadek. I to na samym początku, kiedy przegraliśmy z Man Utd, chociaż i tak zagraliśmy znacznie lepsze zawody niż na jesieni, kiedy polegliśmy gładko u siebie 1:4. Potem przyszedł bezbramkowy remis z Liverpoolem aż wreszcie nadeszły dwa arcyważne spotkania. Najpierw pokonaliśmy w Derbach Arsenal, który już od dłuższego czasu nie może znaleźć na nas patentu. Świetnie spisał się strzelec dwóch goli, Gomes, który, co więcej – podtrzymał swoją dobrą formę strzelecką w kolejnym spotkaniu przeciwko Newcastle.

 

Mecz ze Srokami miał totalnie obłędny przebieg. W 43 minucie czerwoną kartkę otrzymał Wanyama, a jeszcze przed przerwą straciliśmy gola. Zaraz po wznowieniu gry wyrównał wprowadzony na boisko przed kilkoma minutami Gomez, by za chwilę kontuzji doznał Davies. Tyle, że w przerwie zagrałem va banque i dokonałem od razu kompletu zmian. Dlatego od 51 minuty graliśmy w 9 przeciwko jedenastce Newcastle. Cofnąłem do pomocy wysuniętych skrzydłowych, a Sandro przesunąłem na lewą obronę. Mimo tak znaczącego liczebnego osłabienia, to my dominowaliśmy na boisku. A efektem tego były dwie bramki zdobyte przez Gomesa, który złapał wielką formę na najważniejszy fragment sezonu. Tym samym zwyciężyliśmy w meczu, który – na razie ostrożnie przewiduję – być może przesądził, że to my, a nie Sroki zagramy w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.

 

A cóż napisać o Lidze Mistrzów? Chyba wystarczy, że z wszystkich trzech potyczek z Bayernem w fazie pucharowej Ligi Mistrzów na przestrzeni ostatnich sezonów, od kiedy jestem menedżerem Tottenhamu, tym razem byliśmy najbliżej sprawienia sensacji. Zabrakło nam kilkunastu minut utrzymania w rewanżu prowadzenia 2:0. Niestety Bayern, choć nie tak mocny jak kilka lat temu, wciąż jest na nas zbyt mocny.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...