Skocz do zawartości

NBA, where the game happens


millo

Rekomendowane odpowiedzi

Ja przeciwko NOH zaliczyłem pierwszy double-double - 11 pkt i 13 zb. Na razie 7-2 bilans moich Rakiet i co raz częściej gram więcej od Asika :P Ostatnio nawet trzy czapy sprzedałem, zaczynam co raz lepiej kumać moment schodzenia do help-D.

Odnośnik do komentarza

Game 5

 

Knicks @ Bulls 110-117

3-2 Bulls

 

Mój gracz miał 30 pts, 7 reb, 3 blk, 2 ast, 2 stl. Statystyki świetne, ale gra przeciwko Knicks mnie doprowadza do szału, bo Chandler robi sobie na tablicy właściwie co chce (12 rebsów z czego 8 w ataku). Do tego mnie dowolnie przepycha pod koszem i ucieka z box-out, co przy pełnych 12 minutach jest niesamowicie frustrujące. A jeszcze jak są z Bargnianim we dwóch, to już w ogóle, mogą se rzucać do woli, bo istnieje duża szansa na dobitkę. Punktów mi się udało natrzepać w momentach jak nie był na parkiecie (nie ma kondycji na szczęście), a do tego złapał dość szybko 3 faule. Inna denerwująca rzecz, to to, że NY napiernicza trójki jak szaleni (41 rzutów!) co też mnie się nie podoba bo na obronę na kole nie mam wpływu. Knicksom mecz położył Anthony (0/5 i 0 punktów w pierwszej połowie) i czego później nie mógł odrobić (choć komp mu druga połowę wysmażył 8/9 więc stat się zgadzają ;)) . Lepiej mógł tez zaprezentować się Felton (1/5 za 3 pts i tylko 7 punktów) ale jego broni 10 asyst.

W Bulls na plus Snell (16 pts), który jak ma dzień to daje doskonałe zmiany. Rose niby 35 punktów, ale z 12 to zdobył w końcówce z wolnych, reszta w pozycjach kosmicznie wymuszonych w większości przypadków. No ale to u niego standard. Hinrich jest niesamowicie denerwujący swoją niezdarnością, ale miał 6 asyst i tyleż zbiórek. Boozer się zasapał goniąc Bargnianiego, który wychodził na trójki i w związku z tym miał symboliczny udział w ataku i zbiórkach. Deng znowu na swoim poziomie, ale za to doskonale poradził se z Anthonym.

Odnośnik do komentarza

o ile dobrze pamiętam to w trybie kariery nie da się ustawić mniej. ;) czyli tak jak pisze me_who, 82 mecze.

 

ja mam inne pytanie, ktoś wie czemu w "league leaders" nie łapię się do rankingu zbiórek? mam średnią 12,5 i powinienem być na pierwszym miejscu, ale zamiast tego w rubryce rebounds mam DNQ. byłem co prawda kontuzjowany, ale tylko kilka meczów, a rozegrałem ich już ponad 60. ocb?

Odnośnik do komentarza

dziwna sprawa, miałem właśnie All-Star weekend, najpierw wystąpiłem w Rising Stars, potem wystąpiłem w konkursie wsadów i miałem wystąpić w meczu gwiazd, ale po wyjściu z Dunk Contest... przesymulowało mi mecze do końca sezonu (w których nie wystąpiłem). zdobyłem tytuł MVP i Rookie of the Year, ale zagrałem tylko w 43 spotkaniach. :/ czemu tak się stało? gdzie sprawdzić czy doznałem jakiejś kontuzji czy coś? bo z jakiego innego powodu bym nie wystąpił w pozostałych spotkaniach sezonu?

 

 

edit: teraz sprawdziłem jeszcze jedną rzecz i jestem zdziwiony jeszcze bardziej, otóż drużyny nie rozegrały po 82 spotkania, a zaledwie od 51 do 55, o co chodzi? to jakiś bug? :D

Odnośnik do komentarza

Game 6

 

Bulls @ Knicks 114-106

Bulls 4-2

 

Tradycyjna rzeźnia. Ja na środku się mocowałem z Chandlerem, a reszta zespołu biegała za piłką, bo Knicks znowu grali niemal wyłącznie za 3 (no chyba, że przysnąłem w difensie, to albo Chandler albo Melo ładowali z bliska). Mecz nie jest dla mnie sukcesem wielkim - 28 pts, 10 rebs, 4 stls i 1 blok. Razem z DR byłem najlepszym strzelcem zespołu. Rose miał tyle samo pts, ale miał też 8 asyst i 5 rebsów. Dobrze zagrał Deng (10 rebs). Ale kluczowy - moim zdaniem - był powrót Noah, co przy absencji Stoudemire dał mi o wiele większe pole manewru w podkoszowych przepychankach.

Znowu spadłem za faule, ale 4 z 6 były "good fouls", a kto wie, czy to, że w końcówce w obronie grał Noah nie zaprocentowało, że awansowaliśmy :]

Finał konferencji z Miami.

 

Na Zachodzie derby Teksasu i mając w pamięci to, jak masakrował mnie Howard, mogę tylko modlić się o awans Spurs. Ale najpierw musze ograć Heat, a to nie będzie łatwe, bo in Deng we trust!

Odnośnik do komentarza

Witamy w Miami

 

Psuję czytanie, nie było sensacji. Ale Bulls moim zdaniem są o wiele lepsi niż Heat. Fakt, że przydałby się DR, ale sa inne opcje. Pierwszy mecz nam nie wyszedł 105-119, ja wyleciałem za faule (ZNOWU :sciana:). LBJ tylko 17 oczek (mniej niż ja wyeliminowany przez faule). Pod koszem przeciwko Boshowi jest zabawa w porównaniu z psychopatą Chandlerem. Ta seria się jeszcze nie skończyła*

 

 

* - haha, życzeniowe myślenie, Derrick Rose out na 2 tygodnie, a ja nie nie jestem liderem. W tym momencie bardzo doceniam to co robił Derrick przez cały sezon. Ja nie będę taką gwiazdą jak on. Przepraszam panie Derricku Rose.

NBA2K14 jest w tym momencie gra edukacyjną nieomal :-k

 

Game 1

 

Bulls@Heat 105-119

Heat 1-0

Odnośnik do komentarza

Zakupiłem sobie NBA 2k14 na PC. Zaczynam dopiero przygodę z tą serią i nie mam pojęcia jak ustawiać i jakie wartości slidersów. Nie wiem od czego to ma zależeć i jak zrobić, żeby nie było sytuacji, że mam o kilkanaście punktów mniej w każdym meczu niż inne drużyny, czy to zależne od czasu jaki gram kwartę (obecnie 6 minut)? No i nie wiem na co jeszcze zwrócić uwagę, patche? update'y?

Przyjmę każdą pomoc i rady.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Gdzieś było to przemulone w temacie - przejrzyj wątek ;)


BTW: Michu, jak tam temat PO?

Ja się zbliżam dużymi krokami, zostało mi kilkanaście spotkań do końca sezonu, zdaje się, że wylądujemy z 5. numerem na zachodzie i skończy się w pierwszej rundzie, bo przed nami Houston, a z nimi mam w tym sezonie: Houston, we've a problem.

 

Co prawda Howarda mam kim zneutralizować (za Monte Ellisa pozyskaliśmy DMC), ale Harden zjada Cartera na śniadanko. Zwłaszcza, że Vince w pierwszej połowie sezonu trójki trafiał na poziomie 40-45%, a po wskoczeniu do pierwszej piątki notuje najczęściej 2/7 a wszystkie FG na poziomie 5-6/15.

Odnośnik do komentarza

W zwyklym meczu, bo obecnie to biegnie pod kosz i tylko wrzuca, zadnych wsadow jeszcze nie zrobilem na tym padzie bez galek i dlatego sie pytam czy sie da jakos opcje przestawic by sie dalo :P

 

Znaczy robi lay-upy bez dunków? Jeśli tak, to musisz mu ustawić w ogóle pack do dunkowania. Nie pamiętam, ale w którymś menu (tam gdzie się zmienia trzewiki gdzieś) jest edytowanie zawodnika i tam musisz mu ustawić jakie dunki chcesz, żeby robił. A potem łączysz rzut z turbo i dunkuje ;) (ofc jeśli ma możliwość)

Odnośnik do komentarza

Bulls @ Heat 106-108

0-2

 

Zważywszy na stawkę, to najbardziej dramatyczny mecz w MyC*. Niestety mamy za wąski skład, żeby konkurować z Heat. Z tym całym LBJ i Wade'm mają jeszcze Lewisa i Allena, którzy mordują trójkami. Bosh jest w ataku parówka póki co, ale to nie zmienia faktu, że arsenał mają potężny. Z kolei my możemy przeciwstawić mnie (31 pts, 10 rebs, 6 blks, 6 as, 3 stl) i Hinricha (26 pts i 11 as). Z 10 wyszedł jeszcze Deng i Snell. Mike James mimo, że świetnie gra p'n'r i miał 7 asyst w ataku jest kulą u nogi i ma masę strat.

Mecz przegraliśmy w Q3, gdzie nam Heat odjechali na 11 punktów. To był szczególnie zły okres mojej gry, bo dwie akcje skończyłęm stratą a dwie pudłem. W ogóle od połowy Q3 rzuty po prostu przestały mi wchodzić. Wina zmęczenia, ale też dlatego, że Boshowi do pomocy schodził LBJ. Jak już jesteśmy przy Jamesie, to jak odapli te swoje różne cuda wianki, to nic go chyba nie zatrzyma. Co prawda ma mniej punktów ode mnie (27), no ale on nie jest sam w drużynie ;)

Jeszcze parę słów o końcówce. Fantastyczny pościg od -8 punktów na 3 minuty z hakiem do stanu 107-102 na minutę przed końcem. Rzuca bodaj Deng i pudłuje, ja zbieram, oczywiście napał na rzut spod kosza, pudło, zbiera Boozer i jest faulowany. Trafia oba FT i są 3 punkty różnicy. Kolejna akcja Heat ledwo przekroczyła połowę i kończy się moim przechwytem - Deng w kontrze trafia i jest 107-106. Akcja Heat kończy się niecelnym rzutem Wade'a, zbieram piłkę, "Nasz" James już czeka na połowie rywala i tak rozegrał akcję, że podał niecelnie do Hinricha, który szczupakiem ratuje piłkę, ale ta trafia do Harrisa. Boozer fauluje na 15 sekund przed końcem. Harris pierwszy rzut trafia, drugi pudłuje. Zbieram, podanie do Hinricha, który rozprowadził akcję całkiem fajnie. Generalnie wyszło tak, że ja zrobiłem zasłonę, James podał wychodzącemu Kirkowi i ten dwutaktem z "trumny" nad Boshem. Niestety trzy odbicia od obręczy, zbiera James i koniec meczu.

 

 

* - ogólnie najbardziej dramatyczny miałem na początku MyC z Cavs. Wtedy nic nie grałem prawie i w końcówce przy 2 punktach przewagi dla nas, miałem ofensywną zbiórkę na, nie wiem, 5 sekund przed końcem. Tak się napaliłem na punkty, że od razu rzuciłem, spudłowałem, Cavs zebrali, wzięli czas i mecz wygrali trzypunktowym buzzerbeaterem :|

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...