Skocz do zawartości

The Gunners


Iwabik

Rekomendowane odpowiedzi

FM 2014 14.2.1
Baza danych średnia
Wszystkie ważniejsze ligi Europy

Jak wskazuje tytuł, poprowadzę w tej karierze Arsenal Londyn. Zaczniemy jednak nie od pierwszego, ale od drugiego sezonu. Dlaczego? Otóż nie mogłem się zdecydować, czy opisywać tą karierę, czy zachować ją dla siebie. Zdecydowałem się dopiero po pierwszym sezonie na opisanie jej. Tzn. sezon się jeszcze nie skończył, bo mamy do zagrania jeszcze jeden mecz, ale o tym później. Teraz pokrótce streszczę Wam pierwszy sezon.

 

Przed sezonem nie przeprowadziłem żadnych transferów, gdyż wyłączyłem tą opcję w 1. okienku. Sparingi wypadły nam dość przeciętnie, aby nie powiedzieć słabo. Mogło się wydawać, że początek sezonu wypadł nam całkiem dobrze, jednak było inaczej. Wielokrotnie ratował nas brak skuteczności rywali czy Wojtek Szczęsny. Jak opisać naszą grę na początku sezonu? Obrona dziurawa jak szwajcarski ser, atak często bez pomysłu, ale zdarzały się przebłyski.

 

Niewiele zmieniło się przez kolejne 3 miesiące. W lidze szło nam słabo. Punkty straciliśmy w 7 z 13 meczów, a więc w ponad połowie spotkań. Nie udało nam się wygrać nawet, wydawać by się mogło, łatwej grupy LM. W połowie grudnia zacząłem zmieniać taktykę. W dalszej części sezonu dało to bardzo dobre rezultaty.

 

Kolejne dwa miesiące wyszły już o wiele lepiej. Nasza gra obronna znacznie poprawiła się. Wygrany 1:0 mecz z Fulham zapoczątkował serię 6 meczów bez straty bramki. Lepiej wyglądała też nasza gra ofensywna. Zapewne sporo w tej kwestii zmienił transfer Luisa Suareza. Za Urugwajczyka zapłaciłem w styczniu €40 mln. Porażka 2:3 z West Bromem była ostatnią w tym sezonie w lidze. Świetnie szło nam też w LM. Udało nam się ograć Real na Emirates 2:0, a w marcu awans zapewniliśmy sobie na Santiago Bernabeu, mimo porażki 2:4. Niestety odpadliśmy z F.A Cup. W ćwierćfinale zmierzyliśmy się z Chelsea. The Blues wygrali dopiero w 15. kolejce rzutów karnych. Nie pomylił się żaden z zawodników Chelsea, a dla nas nie strzelił Vermaelen.

 

Końcówka sezonu była udana. W ćwierćfinale LM los skojarzył nas z inną angielską ekipą - Manchesterem United. Odnieśliśmy niewiarygodne wręcz zwycięstwo 6:0 na Emirates i tym meczem załatwiliśmy sobie sprawę awansu. Jednak w tym meczu pomógł nam sędzia oraz... obrońcy Czerwonych Diabłów. Sędzia dał nam w prezencie karnego (nabrał się na symulkę Suareza ;)), a bramka na 6:0 padła w 92. minucie, podczas gdy sędzia doliczył tylko jedną minutkę. Pomogli nam też obrońcy ManU, którzy w przeciągu 2 minut wbili sobie 2 samobóje. Losowania LM w tym sezonie nie były dla nas łatwe, co potwierdził kolejny rywal - Bayern Monachium. W ogóle mieliśmy bardzo ciekawy okres 8.4.2013 - 5.5.2013 - graliśmy kolejno z ManU, Tottenhamem, Bayernem, Chelsea, ponownie Bayernem i ponownie z ManU. Nie przegraliśmy żadnego z tych meczów. Rewanżowe starcie z Bayernem miało dwie połówki - w pierwszej byliśmy bezradni, ale zjebka w szatni podziałała znakomicie i w 2. połowie wbiliśmy Bawarczykom aż 4 bramki, tym samym zapewniliśmy sobie bilety na Estadio da Luz.

 

Niestety fenomenalna runda wiosenna nie wystarczyła, aby zdobyć mistrzostwo Anglii. Ligę wygrał nasz największy rywal - Tottenham. Tak prezentuje się końcowa tabela. Sezon 2013/14 był bardzo emocjonujący i wyrównany. Na 4 kolejki przed końcem sezonu na mistrzostwo szanse miały aż 4 zespoły. Do rozegrania pozostał mi finał LM, który opiszę w kolejnym poście.

Odnośnik do komentarza

Szczęsny - Monreal, Mertesacker, Vermaelen, Sagna - Arteta - Wilshere - Cazorla, Ozil, Walcott - Suarez

 

Na finałowy mecz z Chelsea wyszliśmy, rzecz jasna, w najmocniejszym składzie. Mecz rozpoczął się dla nas źle. W 15. minucie Mirallas urwał się Monrealowi i wrzucił piłkę do niepilnowanego Ramiresa, który nie miał problemów z wykończeniem akcji. Wyrównać mogliśmy już kilka minut później. Przechwyciliśmy piłkę w środku boiska, wymieniliśmy kilka szybkich podań i w sytuacji sam na sam z Cechem znalazł się Suarez. Niestety, Urugwajczyk nie potrafił wykończyć tej akcji. Kolejną setkę Suarez miał 4 minuty później i ponownie to golkiper był górą. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Po raz kolejny wrzucał Mirallas, ale tym razem piłkę do siatki wpakował Areta...

 

Bramkę kontaktową udało nam się strzelić w 57. minucie. Po rzucie rożnym piłkę głową uderzył Mertesacker. W 70. minucie jeden z obrońców Chelsea sfaulował w polu karnym wprowadzonego za Cazorlę Podolskiego. Sędzia wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Arteta, uderzył pewnie! Straty odrobione! W 72. minucie powinniśmy zdobyć 3. bramkę. Podolski fantastycznie przedryblował obrońcę na lewej flance, wrzucił w pole karne, do piłki wyskoczył Ozil. Jego strzał obronił Cech, ale piłka spadła wprost na głowę Mesuta, jednak ten trafił w poprzeczkę. Szczęście uśmiechnęło się do nas w 87. minucie, kiedy po ładnej akcji Chelsea sam na sam ze Szczęsnym wyszedł Oscar. Na szczęście Brazylijczyk uderzył obok bramki. Po regulaminowym czasie gry nie było zwycięscy. Dogrywka!

 

Dodatkowe 30 minut zaczęło się dla nas bardzo źle. Drugą żółtą kartkę obejrzał Wilshere. To jednak nic nie zmieniło i musieliśmy rozegrać konkurs rzutów karnych, który udało nam się wygrać 5-4. Pomylił się Cole.

 

 

24.05.2013, Finał Ligi Mistrzów

[ENG] Arsenal k2:2 Chelsea [ENG]

16' - Ramires

36' - Arteta (sam.)

58' - Mertesacker

69' - Arteta (kar.)

Odnośnik do komentarza

PODSUMOWANIE SEZONU 2013/14 W EUROPIE

Anglia

Mistrz: Tottenham

Wicemistrz: Arsenal

Król Strzelców: Luis Suarez (Arsenal) - 19 bramek

Podsumowanie sezonu

 

 

Francja

Mistrz: PSG

Wicemistrz: Montpellier

Król Strzelców: Radamel Falcao (AS Monaco) - 25 bramek

Podsumowanie sezonu

 

 

Hiszpania

Mistrz: Real Madryt

Wicemistrz: Atletico Madryt

Król Strzelców: Karim Benzema (R. Madryt) - 19 bramek

 

 

Niemcy

Mistrz: Bayern

Wicemistrz: Borussia Dortmund

Król Strzelców: Robert Lewandowski (BVB) - 21 bramek

Podsumowanie sezonu

 

 

Włochy

Mistrz: Juventus

Wicemistrz: Milan

Król Strzelców: Alessandro Matri (Milan) - 18 bramek

Podsumowanie sezonu

 

 

Liga Mistrzów

Mistrz: Arsenal

Wicemistrz: Chelsea

Finał: Arsenal 2:2 (k5:3) Chelsea

 

 

Liga Europy

Mistrz: PSG

Wicemistrz: Zenit

Finał: Zenit 1:2 PSG

Odnośnik do komentarza

LIPIEC + SIERPIEŃ 2014

Budżet transferowy: €39,000,000
Niewykorzystany budżet płacowy: €137,000
Wymagania zarządu: Walka o mistrzostwo

Transfery do klubu:

  1. Sami Khedira | Real Madryt => Arsenal [€24,000,000]
  2. Martin Montoya | Barcelona => Arsenal [€12,750,000]
  3. Sebastien Corchia | Juventus => Arsenal [€15,000,000]
  4. Mauro Falcinelli | Velez => Arsenal [€2,500,000 + €4,500,000/24msc]
  5. Koke | AS Monaco => Arsenal [€9,750,000 + €18,750,000/48msc + €3,200,000/50 występów]
  6. Hernan Lemme | River => Arsenal [€2,500,000 + €4,500,000/24msc]
  7. Diego Moscuzza | River => Arsenal [€5,000,000 + €2,500,000/24msc]
  8. Oscar Pascutti | Boca => Arsenal [€5,000,000 + €2,500,000/24msc]

 

Transfery z klubu:

  1. Johan Djourou | Arsenal => Bologna [€2,200,000]
  2. Abou Diaby | Arsenal => Almeria [€2,500,000]
  3. Carl Jenkinson | Arsenal => Blackburn [€3,000,000]
  4. Olivier Giroud | Arsenal => Benfica [€18,250,000]
  5. Aaron Ramsey | Arsenal => Man City [€45,000,000]
  6. Zwolnienia

 

Sparingi

 

 

Premier League:

 

[1/38] - 16.8.2014 - West Brom 0:3 Arsenal - 13' Suarez, 19' Ozil, 59' Mertesacker

[2/38] - 20.8.2014 - Man Utd 3:4 Arsenal - 4' Nani, 81' 85' Ferdinand / 1' 7' 32'(k.) Ozil, 15' Suarez

[3/28] - 23.8.2014 - Arsenal 1:0 Newcastle - 10' Mertesacker

 

 

Super Cup:

 

[FINAŁ] - 29.8.2014 - PSG 0:3 Arsenal - 32'(sam.) Sirigu, 46' Podolski, 50' Rosicky

 

 

Podsumowanie:

 

W okresie wakacyjnym działo się sporo. Do klubu dołączyło 4 nowych zawodników, a podpisałem kontrakty jeszcze z 4 cholernie utalentowanymi juniorami. Na początku kupiłem kolejnego, po Ozilu, Niemca z Realu Madryt. Za €24 mln dołączył do nas Khedira. Inną pozycją wymagającą wzmocnienia była prawa obrona. Sprowadziłem więc 2 młodych bocznych obrońców. Montoy nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Corchia to z kolei 23 letni Francuz, który prezentuje bardzo podobny do Hiszpana poziom. Walka o miejsce w wyjściowym składzie zapowiada się emocjonująco. Ostatnim poważnym transferem był Koke. Pozyskanie Hiszpana było niejako wymuszone sprzedażą Ramseya. Nie uważam, aby Koke w czymś Ramseyowi ustępował, a kosztował dużo mniej, niż dostaliśmy za Walijczyka. W sierpniu zajęty byłem też przeczesywaniem rynku Ameryki Południowej. Wyłowiłem (właściwie to moi skauci) kilka perełek. Falcinelli i Moscuzza będą w przyszłości naszą podstawową parą stoperów. Gdy Khedirze stuknie 30, czekać będzie już Pascutti, który do tego czasu powinien być gotowy na grę na boiskach Premier League.

 

Z klubu pozbyłem się zawodników, dla których miejsca w składzie nigdy bym nie znalazł. Bardzo cieszę się, że udało mi się wziąć za Giroud aż €18.25 mln. Sprzedaży Ramseya nie planowałem. Na początku City oferowali €30 mln, ja podbiłem cenę do €50 mln. W odpowiedzi otrzymałem kwotę €45 mln i nie wahałem się ani chwili.

 

Początek sezonu był w naszym wykonaniu bardzo dobry. Zaczęliśmy od rozgromienia West Bromu. 20 sierpnia wybraliśmy się na Old Trafford i tym razem to my byliśmy reżyserami w Teatrze Marzeń. Główną rolę w tym przedstawieniu zagrał Mesut Ozil, który zaliczył asystę i zdobył hattrika w niewiele ponad godzinę. Choć pod koniec sztuki pojawiły się małe błędy w scenariuszu, teren rywali opuszczaliśmy z tarczą. Lekko zmęczeni ograliśmy 1:0 Newcastle na Emirates. Nie był to wybitny mecz żadnej z drużyn, ale najważniejsze są 3 pkt.

 

Mecz Superpucharu Europy miał małe znacznie, toteż oba kluby wystawiły lekko rezerwowe składy. Na boisku Cardiff nie było pięknego spektaklu. Nikomu za bardzo nie chciało się grać, każdy próbował oszczędzić jak najwięcej sił na rozgrywki ligowe. Mecz wygraliśmy wyraźnie, choć wcale nie przeważaliśmy.

 

 

Mistrzostwa Świata 2014 w Brazylii:

 

 

 

Faza Grupowa:

 

Grupy A-D

 

Grupy E-H

 

 

1/8 Finału

 

 

1/4 Finału

 

 

1/2 Fianłu

 

 

Mecz o 3. miejsce

 

 

Finał

 

Odnośnik do komentarza

MaKK, City złożyło bardzo dobrą ofertę. Nie sądzę też, aby Koke był gorszy od Ramseya.

worelek, w jakim sensie 'niearsenalowy'?

 

 

***********

WRZESIEŃ 2014

Premier League:

 

[4/38] - 13.9.2014 - Arsenal 2:0 Everton - 75' Mertesacker, 88' Cazorla

[5/38] - 20.9.2014 - Q.P.R. 1:4 Arsenal - 5' Austin, 59'(cz.k) Simpson / 52' Vermaelen, 67' Suarez, 72' Wilshere, 79' Khedira

[6/38] - 27.9.2014 - Arsenal 3:0 Reading - 37' Suarez, 49', 51' Oxlade-Chamberlain

 

 

Liga Mistrzów, faza grupowa:

 

[1/6] - 16.9.2014 - Atletico 0:1 Arsenal - 90+3' Suarez

 

 

Capital One Cup:

 

[3. runda] - 23.9.2014 - [L1] Gillingham 1:3 Arsenal [bPL] - 36' German / 45+3' Oxlade-Chamberlain, 68' Koscielny, 84' Arteta

 

 

Podsumowanie:

 

W lidze nie zwalniamy tempa. Rozjechaliśmy kolejno Everton, Q.P.R. oraz Reading. Paradoksalnie najtrudniejszy był mecz na Loftus Road. Do momentu czerwonej kartki Simpsona grało nam się bardzo ciężko, ale to wydarzenie otworzyło worek z bramkami. Spotkanie z Evertonem było ogólnie beznadziejne. Kibice porządnie się wynudzili. Bramkę zdobyliśmy dopiero w 75. minucie, kiedy to wprowadzony kilka minut wcześniej Per Mertesacker wyskoczył najwyżej w polu karnym. Bramka Cazorli w ogóle nie powinna paść, a jeśli już, to powinna być uznana za samobójcze trafienie golkipera gości. Mecz z Reading bez historii.

 

Rozlosowano grupy LM. Grupy A-D i grupy E-H. Kolejny rok z rzędu trafiliśmy na łatwą grupę. Fazę grupową zaczęliśmy od prawdopodobnie najtrudniejszego meczu. Na Vicente Calderon grało nam się bardzo ciężko. Gospodarze grali bardzo ostro i trudno było się domyślić, który zespół przyjechał z Anglii, a który z Hiszpanii. Los Colchoneros obejrzeli w tym meczu aż 6 żółtych kartoników, a naszych zawodników faulowano 21 razy. Całkowicie z gry wyłączony był Ozil. Bramkę strzeliliśmy dopiero w 93. minucie.

 

W Capital One Cup rezerwowym składem wyeliminowaliśmy Gillingham. W kolejnej rundzie zmierzymy się z Huddersfield.

Odnośnik do komentarza

PAŹDZIERNIK 2014

Premier League:

 

[7/38] - [19.] West Ham 0:2 Arsenal [1.] - 3'(kar.) Ozil, 43' Koscielny

[8/38] - [1.] Arsenal 5:1 Southampton [16.] - 4' Cazorla, 48' Walcott, 74' Suarez, 80' Mertesacker, 89'(sam.) Yoshida / 69' Ramirez

[9/38] - 25.10.2014 - [1.] Arsenal 4:1 Tottenham [9.] - 36' 75' Ozil, 45' Cazorla, 89' Walcott / 26' Dembele, 73'(cz.k.) Benteke

 

 

Liga Mistrzów, faza grupowa:

 

[2/6] - 1.10.2014 - [1.] Arsenal 4:0 Bate [2.] - 11'(kar.) Vermaelen, 36' Suarez, 47' Rosicky, 75' Walcott

[3/6] - 22.10.2014 - [3.] Olympiacos 2:4 Arsenal [1.] - 29', 45+1' Mitroglou / 13' Cazrola, 46' Suarez, 71', 90+2' Ozil

 

 

Capital One Cup

 

[4. runda] - 28.10.2014 - [bPL] Arsenal k2:2 Huddersfield [CH] - 82' Podolski, 92' Suarez / 81' Scannell, 94' Norris

 

 

Kontuzje:

  • 1.10.2014 - T. Vermaelen (4 tyg.)
  • 2.10.2014 - Koke (3-4 tyg.)

 

Podsumowanie:

 

W lidze idzie nam fantastycznie. Z październikowych meczów warto wyróżnić jedynie starcie z Kogutami na Emirates. Pobiliśmy naszych odwiecznych rywali 4:1, choć mecz nie należał do najłatwiejszych. Rywala dobiliśmy dopiero po czerwonej kartce Benteke. Do tego momentu mecz był zacięty i wyrównany. Po 9 kolejkach mamy komplet zwycięstw. Pytanie tylko, jak długo będziemy w stanie grać na tym poziomie i czy nie zabraknie nam pary na końcówkę sezonu?

 

Bardzo dobrze szło nam też w LM. Dwóm kolejnym ekipom wbiliśmy po 4 bramki i awans wydaje się kwestią czasu. Z Bate zagraliśmy w lekko rezerwowym składzie, ale w niczym nam to nie przeszkodziło. Wyjazd do Grecji do łatwych i przyjemnych nie należał. Gospodarze zagwarantowali nam trudne warunki do gry i o wynik musiałem drżeć do 92. minuty.

 

Na mecz z Huddersfield zużyliśmy o wiele więcej sił, niż powinniśmy. Jednak nie był to siły zawodników pierwszego składu. W jedenastce znalazło się 4 juniorów i zmiennicy. Najbardziej ucierpiała formacja obronna (dwóch, przeciętnych juniorów, których nie udało się wypożyczyć na środku), czego skutkiem były 2 stracone bramki.

 

 

Tabela:

fnrFBp0.png

Odnośnik do komentarza

LISTOPAD 2014

Premier League:

 

[10/38] - 1.11.2014 - [17.] Stoke 0:2 Arsenal [1.] | 39'(sam.) Arnautovic, 63' Mertesacker

[11/38] - 10.11.2014 - [14.] Aston Villa 1:1 Arsenal [1.] | 59'(kar.) Bent / 11' Podolski, 58'(cz.k) Mertesacker

[12/38] - 22.11.2014 - [1.] Arsenal 2:0 Sunderland [18.] | 39'(kar.) Suarez, 54' Khedira

[13/38] - 29.11.2014 - [5.] Man City 1:3 Arsenal [1.] | 60' Bender / 29' 90' Suarez, 52' Ozil

 

 

Liga Mistrzów, faza grupowa:

 

[4/6] - 4.11.2014 - [1.] Arsenal 3:0 Olympiacos [4.] | 5'(cz.k) Vermaelen, 27' Ozil, 31' 90+4'(kar.) Suarez

[5/6] - 26.11.2014 - [1.] Arsenal 3:0 Atletico [2.] | 29', 39'(kar.), 74' Suarez / 81'(cz.kar) Costa

 

 

Kontuzje:

  • 1.11.2014 - J. Wilshere (3-4 tyg.)
  • 4.11.2014 - M. Montoya (3-4 tyg.)
  • 6.11.2014 - K. Gibbs (3-4 tyg.)

 

Podsumowanie:

 

Listopad na boiskach Premier League był w naszym wykonaniu bardzo dobry. Mecz ze Stoke na Britannia Stadium był przeokropnie nudny. Obie bramki padły po stałych fragmentach gry, a żadna drużyna nie stworzyła nic ciekawego. W kolejnym meczu straciliśmy pierwsze punkty w tym sezonie. Wszystko skomplikowało się, gdy czerwoną kartkę obejrzał Per. Na środku obrony, obok Koscielnego, musiał stanąć Khedira. Do końca meczu skupiliśmy się na obronie remisu. Mecz z Sunderlandem w emocje nie obfitował. Jedyną wartą odnotowania rzeczą jest to, że był to nasz pierwszy ligowy mecz bez Ozila w podstawowym składzie. Niemiec zaczyna narzekać na zmęczenie. Trudno mu się dziwić, bowiem w tym sezonie przebiegł już 231 km i jest najwięcej biegającym zawodnikiem w lidze. Cel na pojedynek z Citizens był jeden - nie przegrać. Nasze zadanie wykonaliśmy z nawiązką i wywieźliśmy cenne 3 punkty z bardzo trudnego terenu. Szczerze powiedziawszy, to spodziewałem się trudniejszego meczu. Wynik ten przedłużył naszą serię meczów bez porażki w lidze do 25. We wszystkich rozgrywkach nie przegraliśmy od 35 spotkań.

 

W Lidze Mistrzów szło nam fantastycznie. Oba mecze rozgrywane na Emirates skończyły się wynikami 3:0. Spotkanie z Olympiacosem zaczęło się dla nas źle. W przeciągu 5 minut 2 żółte kartki obejrzał nasz (były) kapitan. Mimo to udało nam się pewnie pokonać rywala. Goście byli jacyś przerażeni, bali się zaatakować. Ich gry nie dało się porównać do tego, co prezentowali w Grecji, gdzie grało nam się bardzo trudno. Po meczu ukarałem grzywną Vermaelena, ten się obraził i oświadczył, że chce odejść z klubu. Momentalnie wylądował w rezerwach i stracił status kapitana. Kolejny mecz również bardzo różnił się od jego wyjazdowego odpowiednika. Jedyną wspólną rzeczą była ilość fauli popełnianych na naszych graczach. Wynik meczu z Atletico zagwarantował nam wygraną w grupie.

 

 

Tabela:

07X1dIX.png

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...