Skocz do zawartości

Kroniki


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zdążyłem tego sprawdzić...

 

 

Podsumowanie sezonu

 

Niestety zarząd Sportingu podziękował mi za współpracę na koniec sezonu. Ale tak czy owak, jestem winien tej drużynie, aby sporządzić podsumowanie indywidualnych występów poszczególnych graczy.

 

 

Bramkarze:

Ivan Cuellar (HIS, 29, 1u21-A / 0G) – 0 / 0 / 0 / 0

Mamadou Samassa (MAL, 24, 13A / 0G) – 40 / 91 / 4 / 0 / 6.71

 

Sprowadzony przed sezonem Samassa miał zastąpić Juana Pablo i wydawało się, że ma papiery na to, aby takowym być. Niestety Malijczyk to poziom znacznie niższy od Pablo i na pewno w rozgrywkach La Liga sobie nie poradził. Problem tylko w tym, że alternatywą dla niego był nieprzekonywujący mnie zupełnie Cuellar, który ostatecznie żadnego meczu w sezonie nie zagrał. Dobrze by było znaleźć pewniejszego bramkarza na przyszły sezon.

 

Prawi obrońcy:

Pedro Orfila (HIS, 26) – 12 / 0 / 0 / 0 / 6.81

Alberto Lora (HIS, 27) – 29 / 0 / 1 / 0 / 6.84

 

Ani Orfila ani Lora nie potrafili wznieść się na wyżyny swoich umiejętności I zagrać lepiej niż przeciętnie w przeciągu całego sezonu. Oczywiście wyborem numer jeden był Lora, ale i Orfila sporo swoich szans otrzymał, gdy Alberto był kontuzjowany. Po Lorze spodziewałem się znacznie więcej. Znów rozczarował i nie wiem, czy nowy trener Sportingu nie zdecyduje się na sprowadzenie innego prawego obrońcy.

 

Lewi obrońcy:

Roberto Canella (HIS, 26, 12u21-A / 0G) – 35 / 0 / 3 / 0 / 6.99

Alex Menendez (HIS, 22) – 6 / 0 / 0 / 0 / 6.83

 

Canella dzielił I rządził na lewej stronie obrony. Tylko w kilku meczach zastąpił go Menendez lub z rzadka też próbowany tutaj Del Horno. Roberto to na pewno gracz wysokiej klasy, ale w obliczu średnio grającej całej formacji obronnej, to i jego średnia nota nie mogła być najwyższa. Na pewno jednak do jego gry wielkich zastrzeżeń mieć nie można. Menendez to piłkarz, dla którego La Liga to za wysokie progi, a obawiam się, że i Liga adelante to nie jest jego poziom.

 

Środkowi obrońcy:

Kevin Gomez Nieto (HIS, 20) – 15 / 0 / 1 / 0 / 6.75

Asier Del Horno (HIS, 33, 10A / 2G) – 35 / 3 / 0 / 2 / 7.08

Borja Menendez (HIS, 20, 2u21-A / 0G) – 25 / 5 / 1 / 3 / 7.53

Julio Rodriguez (HIS, 18) – 17 / 1 / 0 / 1 / 7.03

Ludovic Da Silva (FRA, 19, 1u21-A / 0G) – 13 / 1 / 1 / 1 / 6.67

 

To dla mnie bardzo zastanawiające, jak drużyna, która straciła najwięcej goli w lidze, mogła mieć tak dobrze grających stoperów. Borja jest prawdziwym ewenementem tej ligi, bo zanotował najwyższą średnią z wszystkich stoperów. A mimo to nie ustrzegł drużyny przed utratą prawie 90 bramek w lidze. Del Horno też radził sobie lepiej niż poprawnie i do jego gry większych zastrzeżeń mieć nie mogę. Świetnie tę dwójkę uzupełniał też wprowadzony do pierwszego składu gracz z rezerw, Julio, który mimo młodego wieku wiedział, jak się zachowywać w obronie i nie popełniał wielkich błędów. Gomez Nieto i Da Silva to transfery sprzed sezonu, ale obu należy raczej zakwalifikować jako transferowe niewypały, niż udane ruchy na rynku.

Odnośnik do komentarza

Włączyłem urlop z poszukiwaniem nowego miejsca zatrudnienia, ale przez cały następny sezon nie było ciekawej oferty, dlatego zamykamy opka.

 

 

Defensywni pomocnicy:

Armando ‘Mandi’ Pena (HIS, 25) – 21 / 1 / 1 / 0 / 7.05

Lorenzo Tassi (WŁO, 19, 9u21-A / 0G) – 23 / 0 / 0 / 0 / 6.89

Sergio Alvarez (HIS, 22) – 2 / 0 / 0 / 0 / 7.00

 

Mandi, dopóki grał, nasza gra jeszcze jako tako wyglądała. Gdy jednak doznał kontuzji (a raczej został poważnie skontuzjowany przez Romarica w meczu z Zaragozą) nasza gra zupełnie się posypała. Nie chciałbym tutaj jakoś specjalnie gloryfikować Mandiego i zaznaczać jego wpływu na grę drużyny, ale faktem jest, że bardzo nam go brakowało. Tassi, jak na swój debiutancki sezon, spisał się zupełnie przyzwoicie. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, ile ten Włoch ma lat. Sergio nie grał wiele, nie rozczarował, ale i nie oczarował, ale raczej jego przyszłość w Sportingu nie rysuje się w różowych barwach.

 

Ofensywni pomocnicy:

Nacho Cases (HIS, 26) – 37 / 1 / 2 / 1 / 6.98

Alex Barrera (HIS, 23) – 18 / 0 / 2 / 0 / 6.91

Miguel De Las Cuevas (HIS, 27) – 35 / 3 / 5/ 0 / 6.88

 

Na pozycji ofensywnego pomocnika grał zazwyczaj Cases, który był głównym reżyserem naszej gry w poprzednim sezonie. W tym znacząco obniżył loty, a może po prostu przerósł go poziom La Liga. Nie grał jakoś beznadziejnie, ale na pewno był dużo słabszy niż w poprzednim sezonie. A przede wszystkim zanotował znacznie mniej asyst niż rok temu. Barrera grywał rzadziej głównie ze względu na jego braki kondycyjne. De Las Cuevas grywał na obu skrzydłach albo jako wysunięty pomocnik, gdy zmieniłem ustawienie na gre z trzema środkowymi pomocnikami i jednym wysuniętym napastnikiem. To ważny gracz dla tego zespołu i powinien zostać, jeśli Sporting będzie chciał szybko powrócić do La Liga.

 

Prawi skrzydłowi:

Carlos Carmona (HIS, 26) – 19 / 0 / 2 / 0 / 6.85

Berto Gomez (HIS, 17) – 11 / 1 / 1 / 0 / 6.96

 

Młodziutki wychowanek Sportingu zaczął częściej dostawać szanse pod koniec sezonu, gdy było już pewne, że nic nas nie uratuje przed spadkiem do Liga adelante. Carmona też nie był moim wyborem numer jeden, bo na tej pozycji przez długi czas występował De Las Cuevas. Carlos już raczej lepszy nie będzie. Może jeszcze w Liga adelante pokaże coś ciekawego, ale po powrocie do La Liga, na pewno nie będzie w stanie dać odpowiednio dużo jakości. A Berto rozwija się świetnie i kto wie, czy za pare lat nie trafi nawet do hiszpańskiej kadry.

 

Lewi skrzydłowi:

Juan Muniz (HIS, 22) – 34 / 7 / 9 / 0 / 6.95

Jairo Caballero (HIS, 24) – 5 / 0 / 0 / 0 / 6.78

 

Muniz był prawie nietykalny na lewym skrzydle. Prawie, bo gdy w jednym z meczów otrzymał notę 3.2, został zmieniony jeszcze przed końcem i stracił miejsce w składzie na kilka kolejek. Wtedy na lewym skrzydle zastępował go De Las Cuevas. Ale i tak ostatecznie Muniz może się pochwalić całkiem niezłym dorobkiem w punktacji kanadyjskiej. Powinien być ważnym graczem drużyny budowanej przez nowego szkoleniowca.

 

Napastnicy:

Gaston Sangoy (ARG, 29) – 22 / 1 / 0 / 0 / 6.51

Saifoundine Bourhani (FRA, 18) – 1 / 0 / 0 / 0 / 6.40

Mate Bilic (CHO, 33, 7A / 3G) – 35 / 7 / 4 / 0 / 6.83

Oscar Trejo (ARG, 26) – 35 / 11 / 6 / 1 / 7.07

Marko Livaja (CHO, 20, 19u21-A / 10G) – 10 / 2 / 0 / 0 / 6.71

 

Trejo to jedyny napastnik, do którego gry nie mogę mieć wielkich zastrzeżeń. Oscar zanotował całkiem udany sezon, strzelając tylko o dwa gole mniej niż w poprzednim sezonie. Musimy pamiętać, że Oscar zazwyczaj grywał nieco cofnięty i to on częściej obsługiwał podaniami takich graczy jak Sangoy, czy przede wszystkim Bilic. A skoro o Chorwacie mowa, to ten bardzo rozczarował. Zaledwie siedem goli, a grał w niemal wszystkich występach ligowych. Pozostali napastnicy to jeszcze większe rozczarowania, z największym w postaci Sangoya, na czele. Argentyńczyk chyba już zupełnie zaprzepaścił swoją szansę na przedłużenie swojego pobytu w Sportingu. Jest on po prostu słaby, a z jego gry nic dla zespołu nie wynika. Livaja odchodzi po sezonie, bo był tylko wypożyczony, a młodziutki Francuz zagrał zbyt mało, aby móc go ocenić.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...