Skocz do zawartości

Mały kraj


Donkey

Rekomendowane odpowiedzi

31.10.2010

 

9/30 - Serie A

 

Stadion Enrico Nanni, Bellaria-Igea Marina

 

Myliłem się ostatnio, bo przed nami dopiero dziś ostatnie spotkanie w tym miesiącu. Wyjazd do Bellarii pokaże na ile nas stać, bo ostatnie spotkania na swoim boisku świetnie rozegraliśmy. Zmieniliśmy trochę w ustawieniu i największą zmianą było przesunięcie Daniele Contiego na skrzydło, a w jego miejsce wskoczy Matteo Vitaioli. Czemu tak zrobiliśmy? Po prostu Davide Poletti nie gra dobrze, dlatego musimy mu dać parę chwil na przemyślenie. Świetnie prezentuje się w naszym składzie Enrico Verachi i cieszę się, że ten młody zawodnik jest w naszym składzie. W przyszłym sezonie stoczymy zapewne walkę z Cagliari o jego kartę. Niestety jesteśmy w połowie tylko jego właścicielami i mam nadzieję, że Cagliari odpuści walkę o niego gdyż już teraz ten gracz jest ważnym elementem w naszym składzie. Co do naszych rywali to zajmują jedenastą pozycję i nie powinni w teorii stanowić dla nas zagrożenia. Jednak nie mówmy hop, bo każdego z rywali szanujemy i zawsze dajemy z siebie 100%. Początkowo nie szło nam zbyt dobrze, na dodatek w 6. minucie kontuzji doznał Claudio Lollini. Szkoda, bo ten zawodnik jest czołowym graczem w naszej formacji defensywnej. Jednak już w 16. minucie Daniele Conti wyprowadził nas na prowadzenie i garstka naszych kibiców ucieszyła się z tego powodu. Graliśmy swoje, ale w 35. minucie Luca Giunchi doprowadził do remisu. Pomimo tego, że byliśmy o wiele lepsi nie na wiele się to zdało i do przerwy wynik na tablicy był remisowy. Po przerwie rzuciliśmy się do szaleńczego ataku i nie za wiele nam to dawało. I pomimo ciekawej gry wszystkich naszych zawodników nie padło więcej bramek w tym spotkaniu. Wynik 1-1 uważam za słaby, aczkolwiek lepiej zdobyć jedno oczko niż zero. Oby tak dalej i mam nadzieję, że przyszły miesiąc będzie równie owocny.

 

Tremori - Pelagatti, Fogacci, Almiron, Lollini(6'Di Benedetto) - Verachi, Del Grande - Ahodikpe, Conti - Villanova, Vitaioli

 

(11)Bellaria 1-1 San Marino(4)

Frekwencja 202 widzów

0-1 Daniele Conti 30'

1-1 Luca Giunchi 35'

MoM - Daniele Conti (San Marino) 7.7

Odnośnik do komentarza

Październik 2010

 

Serie C2/B

miejsce: 4

punkty : 16

bilans goli : 21:14

Finanse: 25k € (-75 €)

Budżet transferowy: 108k €

Budżet płac (tygodniowo): 22.515 € (14.151 €)

 

Nagrody:

1 miejsce Euloge Ahodikpe - Bramka Miesiąca

 

Transfery (Polska):

Brak

 

Transfery (Świat):

Mejdi Traoui ES Tunis >>> Al-Wahda (UAE) 2.200.000 €

Oscar Garcia Olimpia(HON) >>> Al-Wahda 1.800.000 €

Pinga Al-Ahli (UAE) >>> Al-Hilal (KSA) 1.700.000 €

Amir Akrout Club Africain >>> As-Sadd 1.500.000 €

Darko Tasevski Lewski >>> Al-Hilal (KSA) 1.400.000 €

 

Ligi świata:

Anglia - Chelsea +0

Argentyna - Boca +6

Belgia - Anderlecht +1

Białoruś - Dinamo Mińsk M

Brazylia - Gremio +2

Chiny - Bejing +2

Francja - OL +1

Grecja - AEK +2

Hiszpania - At.Madrid +3

Holandia - AZ +2

Meksyk - Monterrey +3

Niemcy - Leverkusen +0

Polska - Legia +3

Portugalia - Benfica +0

Rosja - Zenit Sankt Petersburg +5

Ukraina - Dnipro +7

USA - PO

Włochy - Inter +0

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania +0, 2.Holandia +0, 3. Niemcy +0, …, 67. Polska -2, ..., 207.San Marino +0

Odnośnik do komentarza

07.11.2010

 

10/30 - Serie A

 

Stadion Romeo Maservisi, Bagno di Gavorrano

 

W ramach PWPL zagramy w fazie grupowej. I tak o to trafiliśmy do Grupy D, gdzie naszymi rywalami będą ekipy Bassano i Foligno, które występują w klasach wyżej od nas. Nie będzie to łatwa przeprawa, bo są tu tylko dwa spotkania i wychodzi jedna drużyna z grupy, ale damy z z siebie wszystko i zobaczymy jak to wyjdzie.

 

W pierwszym spotkaniu listopada przyszło nam zagrać z drużyną Gavorrano, która nie oszukujmy się, nie radzi sobie najlepiej. Nasi rywale zajmują obecnie przedostatnią pozycję. Należy jednak dodać, że nie mieli odjętych żadnych punktów i w w tym sezonie zremisowali dwukrotnie, a przegrali aż siedem razy. Co do naszego składu to powracamy do starej taktyki i nie ma co kombinować. Nasza maszynka do zdobywania goli - Daniele Conti, radzi sobie najlepiej w ataku i musimy go tak wspomagać jak potrafimy najlepiej. Celem jest oczywiście zwycięstwo i pościg za liderem, ale jak to wyjdzie w praniu to dopiero zobaczymy. Zaatakowaliśmy od początku, bo wiedzieliśmy, że przewaga nad naszym rywalem jest ogromna. Jednak nie na wiele się to zdawało, bo gospodarze w meczu z nami próbowali sobie odbić wszystkie poprzednie porażki. Kiedy jednak w 24. minucie Daniele Conti przepięknym strzałem pokonał bramkarza rywali wiedziałem, że to spotkanie będzie nasze. Jednak nic z tych rzeczy, bo już w 40. minucie Giordano Fioretti wyrównał wynik spotkania to nie było już tak różowo. Po przerwie to nasi rywale przejęli inicjatywę i w paru sytuacjach byli blisko strzelenia gola. Szkoda by było stracić frajersko punkty z najgorszą drużyną ligi, ale na całe szczęście w doliczonym czasie gry piłkę w bramce umieścił Davide Poletti. To właśnie dzięki temu graczowi wywozimy z tego teoretycznie łatwego terenu trzy punkty, które w przyszłości mogą być na wagę złota.

 

Tremori - Pelagatti, Ligi, Almiron, Ruggeri - Pigini, Del Grande - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova

 

(15)Gavorrano 1-2 San Marino(3)

Frekwencja 700 widzów

0-1 Daniele Conti 24'

1-1 Giordano Fioretti 40'

1-2 Davide Poletti 90+3'

MoM - Daniele Conti (San Marino) 8.0

Odnośnik do komentarza

@Ładny błąd wykryłem. Nie wiedziałem, że już gram w Serie A. :fool: . Więc przepraszam za niego i z 11/30 - Serie A wchodzimy na 11/30 - Serie C2/B.

------

 

14.11.2010

11/30 - Serie C2/B

Stadion Olimpico, Serravalle


Po ostatniej ciężkiej przeprawie z Gavorrano, wracamy na właśnie śmieci by zmierzyć się z drużyną Fano. Ekipa ta zajmuje obecnie piątą pozycję w lidze i już teraz mogę powiedzieć, że nie będzie to łatwy bój. W swoich szeregach nie posiadają może gwiazd, ale jest to równy i dobry zespół, który bazuje na wypożyczeniach. Ich najlepszym strzelcem jest wychowanek Napoli, który ma nawet debiut w Serie A za sobą - Pasquale Iaderesta. Musimy na niego uważać, bo tegoroczny sezon jest dla niego wyjątkowo dobry i swoimi rajdami może zagrozić naszej bramce. Co do nas to w składzie wielkich zmian nie ma, bo po zawieszeniu powraca Claudio Lollini. Ciekawi mnie występ w dniu dzisiejszym Daniele Contiego, bo zawodnik ten od wielu meczy prezentuje wysoką i równą formę, ale czy jest ją w stanie utrzymać? W meczu oczywiście interesuje nas zwycięstwo i nic innego się nie liczy. Od początku nie pozostało nam nic innego jak rzucić się do szaleńczego ataku. Już w 2. minucie mogliśmy zdobyć gola, ale Marco Villanova był na pozycji spalonej i niestety bramka nie została uznana. Dalej graliśmy swoje i atakowaliśmy naszych rywali, ale w 13. minucie błąd obrony wykorzystał Luciano Leccese i tym samym dał swojej drużynie prowadzenie. Nie za wiele się działo ciekawych rzeczy i do końca połowy przegrywaliśmy w stosunku 1-0 z naszymi gośćmi. W trakcie przerwy wpuściłem dwóch zawodników którzy powinni odmienić naszą grę i nie ma to tamto. To spotkanie trzeba wygrać i dalej iść naprzód w tabeli ligowej. Po przerwie nasza gra nie wyglądała dużo lepiej i to nasi rywale częściej atakowali naszą bramkę. W zasadzie, gdyby nie dobra postawa Lorenzo Tremoriego to nie wiem jakby to spotkanie dzisiaj wyglądało. Na dodatek w 64. minucie czerwony kartonik zanotował Claudio Lollini i po raz kolejny nie ujrzymy go na boisku przez spotkanie może dwa. W 70. minucie dzięki wspaniałej współpracy na linii Poletti-Verachi ten drugi dostał wspaniałą piłkę i mamy remis! Po tym golu nasza wiara wzrosła i parliśmy przed siebie, ale niestety zabrakło skuteczności i mecz zakończył się spotkaniem remisowym. Szkoda, bo było nas stać na wygraną, ale lepszy jeden punkt niż zero.

Tremori - Pelagatti, Ligi(45' Fogacci), Almiron, Lollini - Pigini(45' Verachi), Del Grande - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova

(5)San Marino 1-1 Fano(7)
Frekwencja 504 widzów
0-1 Luciano Leccese 14'
1-1 Enrico Verachi 70'

MoM - Filippo Perucchini (Fano) 8.1

 

 

Odnośnik do komentarza

17.11.2010

1/2 - Puchar Włoskiej Pro Ligi Grupa D - III Runda

Stadion Olimpico, Serravalle


Po niezbyt ciekawej grze z Fano, dzisiaj zagramy mecz z Foligno w ramach Pucharu Włoskiej Pro Ligi. Niestety dla nas trafiliśmy do ciężkiej grupy, gdzie mamy dwóch rywali z ligi wyżej i będą to ciężkie boje. Wracając do naszych dzisiejszych rywali to w swoich szeregach posiadają paru ciekawych graczy. Mają dużo wypożyczonych graczy i tych u których mają połowę karty, ale są zgrani i to się liczy. Ich najlepszym graczem w mojej opinii jest Emanuele Testardi z Sampdorii. Ten młody wychowanek Pescary radzi sobie nadzwyczaj dobrze i kto wie może po sezonie wróci do Serie A i tam zadebiutuje? Prócz niego nasi goście mają ciekawych graczy i skład na papierze wygląda dużo silniej niż nasz. Mam nadzieję jednak, że to nie załamie chłopaków i pokażemy wszystkim na ile stać drużynę z San Marino. Nasi goście od początku rzucili nas do ciężkiej defensywy i nie mieliśmy w zasadzie zbyt wiele do gadania. Jednak pomimo teoretycznie lepszej gry to nie odbiegaliśmy od nich i graliśmy jak równy z równym co bardzo podobało się mi i naszym kibicom. Do przerwy na tablicy mieliśmy wynik remisowy i jeśli myślimy o awansie dalej to musimy wygrać to spotkanie w nieważne jakim stylu. Już od początku drugiej połowy atakowaliśmy jak oszalali i nie było mowy o tym byśmy jako "słabsza" drużyna oddali wynik spotkania. Jednak brakowało nam skuteczności i celności w naszych strzałach i zagraniach, więc pomimo dużo lepszej gry w drugiej połowie to mamy remis i jeśli myślimy o awansie to drugie spotkanie musimy wygrać.

Tremori - Sobera, Ligi, Almiron, Lollini - Pigini, Del Sole - Ahodikpe, Verachi - Conti, Villanova

(2)San Marino 0-0 Foligno(1)
Frekwencja 233 widzów
MoM - Daniele Gregori (Foligno) 8.5

 

 

Odnośnik do komentarza

24.11.2010

2/2 - Puchar Włoskiej Pro Ligi Grupa D - III Runda

Stadion Rino Mercante, Bassano del Grappa


W drugim spotkaniu tego pucharu przyjdzie nam się zmierzyć z drużyną w moim mniemaniu dużo lepszą niż poprzednicy. Nasi dzisiejsi rywale zajmują szóstą pozycję w lidze, natomiast poprzedni szesnastą. Widać również inną filozofię prowadzenia składu gdyż bazują oni na swoich graczach ewentualnie uzupełniając jakimś wypożyczeniem, bądź połową karty zawodnika. Nie będzie to łatwy mecz, ale jeśli myślimy o przejściu dalej to nie pozostaje nam nic innego niż zwycięstwo w dniu dzisiejszym. Mam nadzieję, że ostatnie dwa spotkania bez bramki w wykonaniu Daniele Contiego to tylko przypadek i w dniu dzisiejszym nasza maszynka pokaże na co ją stać. Początek spotkania w wykonaniu obu drużyn niezwykle nudny. Dopiero po jakiś piętnastu minutach Bassano rzuciło się do ataku i przyniosło to spodziewany efekt. Już w 21. minucie dzięki bramce Sevario Guariniello wyszli na prowadzenie i pomimo nudnej gry utrzymali je do przerwy. Nie ma co gadać tylko trzeba grać i do drugiej połowy wychodzi taki sam skład jak na pierwszą część spotkania. Pogadanka chyba dała się we znaki naszym piłkarza, bo już w 50. minucie Alessandro Ligi wyrównuje wynik spotkania dając tym samym nadzieje nam na zwycięstwo. Pomimo wielu akcji nie udało nam się zaskoczyć bramkarza rywali i w ostatecznym rozrachunku kończymy spotkanie w stosunku 1-1. No cóż, awans chyba nie dla nas, ale zaprezentowaliśmy dobry futbol i to najważniejsze.

Tremori - Pelagatti, Ligi, Almiron, Lollini - Verachi, Del Grande - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova

(2)Bassano 1-1 San Marino(1)
Frekwencja 601 widzów
1-0 - Severio Guariniello 21'
1-1 - Alessandro Ligi 50'

MoM - Dario Venitucci (Bassano) 7.6
Odnośnik do komentarza

29.11.2010

12/30 - Serie C2/B

Stadion IL Noce, Noceto


Nie oszukujmy się, ostatnie spotkania nie szły nam zbyt dobrze i od meczu z Gavorrano ciągle remisujemy. Niestety, ale wyjazd do Noceto na spotkanie z tamtejszą drużyną nie będzie należał do najłatwiejszych. Nasi rywale zajmują obecnie trzecią lokatę i już zapowiadają, ze chcą dzielnie powalczyć o awans. W teorii skład który posiadają nie pozwala na zbyt wiele, ale są zgrani i grają dobry i równy futbol, co jest najważniejsze w tej lidze. Ciekawie w ich drużynie prezentują się zawodnicy wypożyczeni, bo którzy by nie chciał mieć Michała Miśkiewicza z A.C. Milanu czy też Daniele Ferrario z tej samej drużyny. Jeśli wejdą na boisko to mogą zamieszać, ale ogólnie nie powinno być tak źle i na tym trudnym terenie liczę na zwycięstwo nad rywalem. Już od pierwszych minut był tzw. atak za atak i naprawdę kibice od samego początku oglądali to spotkanie z zapartym tchem. Niestety już w 14. minucie Michele Pietranera zdobył gola dla swojej drużyny i od tej pory grało nam się o wiele ciężej. Jednak próbowaliśmy, ale tradycyjnie byliśmy nieskuteczni i Luca Babbini bronił swojej bramki jak lew. Na dodatek w 36. minucie Daniel Ferrario dobił nas i niestety, ale z tej mąki chleba nie będzie i bardzo ciężko nas widzę w drugiej połowie. Pomimo zmiany kontuzjowanego Ligiego na Alessandro Fogacciego szybko straciliśmy gola i przy stanie 3-0 nasi rywale odpuścili. Grali spokojny futbol i nawet dali nam strzelić honorowego gola, ale nie na wiele się to zdało i przegrywamy ostatecznie 3-1. Eh, nie podoba mi się to, ale kto wie co będzie dalej. Mam nadzieję, że ta zniżka formy to jednorazowa i już kolejne spotkanie pokaże na ile nas stać.

Tremori - Pelagatti, Ligi(45' Fogacci), Almiron, Ruggeri - Pigini, Del Grande - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova

(2)Gavorrano 3-1 San Marino(6)
Frekwencja 359 widzów
1-0 Michele Pietranera 14'
2-0 Damoe; Ferrarop 36'
3-0 Michele Castagnetti 53'
3-1 Luca Pigini 84'

MoM - Filippo Savi 8.4 (Crociati Noceto)

 

Odnośnik do komentarza

Listopad 2010

Serie C2/B
miejsce: 6
punkty : 20
bilans goli : 25:19
Finanse: 31k € (-55 €)
Budżet transferowy: 108k €
Budżet płac (tygodniowo): 22.515 € (14.151 €)

Nagrody:
3 miejsce Luca Pigini - Bramka Miesiąca

Transfery (Polska):
Brak

Transfery (Świat):
Emerse Fae OGC Nice >>> OL 7.750.000 €
Diaky Al-Dżazira (UAE) >>> Al-Arabi (QAT) 1.900.000 €
Hamdan Al-Kamali Al-Wahda >>> Al-Gharrafa 1.100.000 €
Patou Kabangu TP Mazembe >>> ES Tunis 1.100.000 €
Petar Zlatinov Inter Baku >>> Dinamo Tbilisi 800.000 €


Ligi świata:
Anglia - Man UTD +1
Argentyna - Boca +8
Belgia - Standard +1
Białoruś - Dinamo Mińsk M
Brazylia - Fluminense +0
Chiny - Bejing M
Francja - OL +5
Grecja - AEK +10
Hiszpania - At.Madrid +5
Holandia - Ajax +3
Meksyk - America M
Niemcy - Leverkusen +7
Polska - Legia +7
Portugalia - Sporting CP +5
Rosja - Zenit Sankt Petersburg M
Ukraina - Dnipro +7
USA - D.C United M
Włochy - Inter +5

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Holandia +0, 3. Niemcy +0, …, 67. Polska +0, ..., 207.San Marino +0

Odnośnik do komentarza

5.12.2010

13/30 - Serie C2/B

Stadion Olimpico, Serravalle


Ostatnie nasze spotkania nie były zbyt dobre, dlatego w dniu dzisiejszym przed własną publicznością powinniśmy się przełamać. Jednak do nas przyjeżdża nie byle kto, bo ekipa Prato. W swoich szeregach posiadają wielu utalentowanych zawodników, ale większość z nich jest wypożyczona. Na pewno trzeba będzie uważać na duet napastników Wilker-Basilico, którzy w obecnym sezonie radzą sobie wyjątkowo udanie. Jako ciekawostkę można dodać, źe w barwach naszych rywali gra znany Massiliano Vieri. Ten Australijczyk zaliczył epizody w wielu klubach i łącznie w 329 spotkaniach strzelił 80 bramek. Nie będzie to łatwe spotkanie, a moi podopieczni powinni zewrzeć szyki i pokazać, że walczymy w tym roku o awans do ligi wyżej. Celem jest oczywiście zwycięstwo, bo po słabym listopadzie liczę na bardzo dobry grudzień. Od początku spotkania ruszyliśmy do ataku, ale już w 6. minucie przez głupi błąd mogliśmy stracić bramkę. Jednak tak się nie stało i w 14. minucie Euloge Ahodikpe po fantastycznym rajdzie zdobył gola mierzonym strzałem z daleka. I praktycznie tak minęła cała połowa, ale byłem zadowolony, bo moi podopieczni pokazali lwi pazur. W trakcie przerwy zmieniłem Marco Villanove na Matteo Vitaioliego, bo ten pierwszy w dniu dzisiejszym nie prezentował wysokiego poziomu. Po przerwie nasza gra wyglądała o wiele lepiej. Już parę minut po rozpoczęciu drugiej połowy gola zdobył nasz najlepszy strzelec - Daniele Conti. Ciągle atakowaliśmy, ale nie przynosiło to żadnych skutków i po 90. minutach gry na tablicy został wynik 2-0. Fantastycznie się z tym czuje i mam nadzieję, że da to chłopakom do myślenia, a ich forma wzrośnie.

Tremori - Pelagatti, Ligi, Almiron, Lollini - Pigini, Verachi - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova(45'Vitaioli)

(5)San Marino 2-0 Prato(11)
Frekwencja 278 widzów
1-0 Euloge Ahodikpe 15'
2-0 Daniele Conti 49'

MoM - Euloge Ahodikpe 7.7 (San Marino)
Odnośnik do komentarza

12.12.2010

14/30 - Serie C2/B

Stadion Benito Villani, Masi San Giacomo


Przed spotkaniem kontrakt z nami podpisał zawodnik leciwy, bo mający 33 lata, ale niezwykle przydatny. Ten obrońca może grać na środku lub na prawej obronie, a w swojej karierze grał między innymi w Livorno, Lazio, Sampdorii czy Torino. Mowa oczywiście o Alessandro Grandonim z którym związaliśmy się półrocznym kontraktem. W związku z zawieszeniem Claudio Lolliniego i Carlo Pelagatiiego za żółte kartki wystąpi już w najbliższym spotkaniu.

Po ostatnim wygranym spotkaniu jechaliśmy do drużyny z Giacomense nastawieni na wygraną. Szkoda zawieszenia dwójki moich podstawowych zawodników, ale niestety tak czasem bywa przy agresywnej grze. Jednak szczerze obawiam się naszej postawy na wyjazdach, bo co jak co, ale z reguły gramy słabo. Nasi rywale obecnie zajmują siódmą pozycję w lidze i zdecydowanie są dzisiaj do ogrania. Ich najlepszy strzelec ma na swoim koncie zaledwie trzy strzelone gole. Musimy jednak uważać na niego, bo Andrea Staffolani jadł z niejednego pieca chleb i na pewno jego doświadczenie z różnych zespołów przynosi efekt na boisku. Cel to trzy punkty o które będzie trudno, ale zagramy na 100 % swoich możliwości. Byłem pewien, że z początku mnie coś zaskoczy i faktycznie tak było. W 4. minucie Domenico Del Grande dostał czerwoną kartkę i od tego momentu musimy grać w dziesiątkę. Jednak nie załamało to nas i już w 8. minucie Daniele Conti zdobył gola wyprowadzającego nas na prowadzenie. Parę minut później Euloge Ahodikpe podwyższył wynik spotkania na 2-0. Następnie strzeliliśmy dwa gole, ale oba nie zostały uznane przez sędziego ze względu na spalonego. Gdy w 38. minucie Simone Caciagli strzelił bramkę kontaktową to obawiałem się o to, że szybko stracimy kolejne gole. Jednak nic się takiego nie stało, ale kolejna tragedia nas spotkania, bo w ostatniej minucie kontuzjowany został Alessandro Grandoni i już mnie kurwica strzelała. Po przerwie nasza gra nie wyglądała o wiele lepiej dlatego w 50. minucie Filippo Tanaglia wyrównał wynik spotkania. Jednak nie poddawaliśmy się i w 64. minucie Alessandro Ligi, a następnie w 74. Daniele Conti ustalili wynik na 4-2. Nie jest źle, bo wywozimy z tego trudnego terenu trzy oczka i o to mi chodziło. Oby ostatnie spotkanie w grudniu było tak samo udane jak dwa poprzednie.

Tremori - Grandoni(45' Fogacci) , Ligi, Almiron, Ruggeri - Pigini, Del Grande(4'Cz.K) - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova

(7)Giacomense 2-4 San Marino(5)
Frekwencja 286 widzów
0-1 Daniele Conti 8'
0-2 Euloge Ahodikpe 15'
1-2 Simone Caciagli 38'
2-2 Filippo Tanaglia 50'
2-3 Alessandro Ligi 64'
2-4 Daniele Conti 74'

MoM - Daniele Conti 9.3 (San Marino)

 

Odnośnik do komentarza

@Miki - Zawsze Ty mógłbyś się odezwać. :) Po formacie komputera miałem parę nr gg zaledwie.

@Wszyscy - Przepraszam za przerwę, ale remont kuchni trochę trwał i nie miałem jak pisać za bardzo.

------

 

19.12.2010

15/30 - Serie C2/B

Stadion Dei Marmi, Carrara


W przeddzień kolejnego spotkania podpisaliśmy kolejny kontrakt, a na naszym celowniku znalazł się Anicet Adjamossi. Ten lewy obrońca, który w reprezentacji Beninu zagrał aż 41. spotkań zdecydował się na grę w naszych barwach. Jak sam twierdzi w tym klubie nie urzekła go pensja, ale właśnie moja wizja prowadzenia zespołu i wielkie plany na przyszłość. Obyśmy w przyszłości pozyskiwali jak najlepszych piłkarzy.

Nasze spotkanie z ekipą Carrarese miało być sprawdzaniem w ostatnim spotkaniu tego roku. Musimy zobaczyć czy nasza ostatnia forma to zaledwie jednorazowy wyskok, czy też ponownie idziemy w górę. W ogóle sytuacja w tabeli ciekawie się prezentuje, bo piątą (naszą) a pierwszą pozycją jest mała różnica punktowa. Zaledwie trzy punkty straty to nie jest dużo i na pewno po dzisiejszym spotkaniu możemy wskoczyć wyżej. Co do naszych rywali to w dużej mierze bazują oni na zawodnikach wypożyczonych, ale świetnie są zgrani i na pewno nie będzie to jakieś łatwe spotkanie. Na pewno gwiazdami w ekipie Francesco MonacoGiuseppe Giovinco z Juventusu i Antonio Gaeta obecnie grający w tym klubie a wychował się w Ascoli. Co do nas to nasz nowy nabytek zostanie na ławce rezerwowych i może dostanie szanse w drugiej połowie spotkania. Na razie musimy wejść w rytm meczowy i trochę z nami potrenować, a wierze w tego zawodnika. Celem w tym spotkaniu jest oczywiście zwycięstwo i do tego będziemy dążyć. Trudno będzie, ale mam nadzieję, że nam się uda. Wspaniale zaczęliśmy grać od początki i nie za wiele dawaliśmy rywalom pola do gry. Już w 11. minucie Davide Poletti wyprowadził nas na prowadzenie i wiedziałem, że to spotkanie to będzie nasz czas do pokazania swoich umiejętności. Cały czas graliśmy ofensywnie i ponownie w 27. minucie strzelec pierwszego gola wpisuje się na listę. Cudowna gra Davide Polettiego daje nam dwubramkowe prowadzenie i jak się okazało doprowadziliśmy je do końca połowy. W trakcie przerwy dałem odpocząć dwum obrońcom i w miejsce jedno z nich wszedł nasz nowy nabytek. Po przerwie gramy równie dobry futbol co skutkuje kolejnym golem, ale tym razem zdobył go Euloge Ahodikpe w 62. minucie. Nieoczekiwanie najpierw w 71. minucie, a potem w 73. tracimy gole za sprawą Vincenzo Gianneo i po trafieniu samobójczym Javiera Almirona. Wprowadziło to trochę strachu, ale ostatecznie w doliczonym czasie gry odpłacił się strzelec bramki samobójczej i spotkanie wygrywamy w stosunku 4-2. Fantastyczny wynik na zakończenie tego roku i obecnie zajmujemy po połowie sezonu .... drugie miejsce!

Tremori - Pelagatt, Ligi(45' Fogacci), Almiron, Lollini(45' Adjamossi) - Pigini, Verachi - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova

(5)Carrarese 2-4 San Marino(2)
Frekwencja 936 widzów
0-1 Davide Poletti 11'
0-2 Davide Poletti 27'
0-3 Euloge Ahodikpe 62'
1-3 Vincenzo Gianneo 71'
2-3 Javier Almiron sam.73'
2-4 Javier Almiron 90+4'

MoM - Davide Poletti 8.9 (San Marino)

 

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2010

Serie C2/B
miejsce: 2
punkty : 29
bilans goli : 35:23
Finanse: -92k € (-61 €)
Budżet transferowy: 108k €
Budżet płac (tygodniowo): 22.500 € (15.252 €)

Nagrody:

 

Transfery (Polska):
Brak

Transfery (Świat):
Mudather El Tahir Al-Hillal >>> ES Setif 1.700.000 €
Tadeu Palmeiras >>> Cruz Azul 1.500.000 €
Pavel Sitko Szachtior Alihorsk >>> BATE 1.400.000 €
Antonio Pedroza Jaguares >>> Santos Laguna 900.000 €
Mariano Acevado Marathon >>> Al-Ahly 875.000 €


Ligi świata:
Anglia - Chelsea +5
Argentyna - Boca M
Belgia - Club Brugge +5
Białoruś - Dinamo Mińsk M
Brazylia - Fluminense M
Chiny - Bejing M
Francja - OL +5
Grecja - AEK +14
Hiszpania - At.Madrid +9
Holandia - Ajax +6
Meksyk - America M
Niemcy - Leverkusen +5
Polska - Legia +9
Portugalia - Sporting CP +2
Rosja - Zenit Sankt Petersburg M
Ukraina - Dnipro +7
USA - D.C United M
Włochy - Inter +5

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Holandia +0, 3. Niemcy +0, …, 67. Polska +0, ..., 193.San Marino +14

 

Nagrody na świecie:

Złota Piłka - 1.Lionel Messi (FC Barcelona) 2.Cristiano Ronaldo (R.Madrid) 3.Andres Iniesta (FC Barcelona)
Piłkarz Roku - 1.Cristiano Ronaldo (R.Madrid) 2.Andres Iniesta (FC Barcelona) 3.Fernando Torres (Chelsea)
Napastnik Roku - 1.Fernando Torres (Chelsea) 2.David Villa (FC Barcelona) 3.Diego Forlan (At. Madrid)
Pomocnik Roku - 1.Cristiano Ronaldo (R.Madrid) 2.Andres Iniesta (FC Barcelona) 3.Gareth Bale (Tottenham)
Obrońca Roku - 1.Maicon (Inter Mediolan) 2.Ashley Cole (Chelsea) 3.Daniel Alves (FC Barcelona)
Bramkarz Roku - 1.Daniel Cech (Chelsea) 2.David De Gea (At. Madrid) 3.Julio Cesar (Inter Mediolan)

Odnośnik do komentarza

16.01.2011

16/30 - Serie C2/B

Stadion Olimpico, Serravalle


Przerwa dobrze nam zrobiła, bo zawodnicy zmęczeni połową sezonu odpoczęli sobie. Ja natomiast nie próżnowałem i podpisałem jeden kontrakt na lipiec który może być wzmocnieniem. Negocjujemy również kolejny z młodym Belgiem, ale czy przyjdzie to już wszystko zależy od niego, bo ma też oferty z innych w teorii lepszych klubów. Wracając do samego spotkania to gramy przed własną publicznością z ekipą Celano. Nasze pierwsze spotkanie wspominam źle, bo dostaliśmy wtedy łupnia w stosunku 3-0 i mam nadzieję, że w dniu dzisiejszym się odkuje. Mamy szansę się odkuć i będziemy solidnie atakować, by wygrać to spotkanie i pokazać kibicom, że solidnie myślimy o awansie w tym sezonie. Pojawiły się zapytania o Daniele Contiego i Javiera Almirona, ale nie chciałem ich sprzedawać, bo są mi oni potrzebni. Jeśli przyjdzie taka potrzeba to ci zawodnicy odejdą po sezonie. Ofensywna gra to nasza domena i kluby zauważyły, że muszą z nami grać bardziej defensywnie. Jednak taka taktyka nie na wiele się zdawała, bo w 26. minucie dzięki pięknemu mierzonemu strzałowi z daleka Daniele Conti wyprowadził nas na prowadzenie. Gra się toczyła pod nasze dyktando aż do końca pierwszej połowy. Po przerwie nasza gra wyglądała podobnie, ale nie zdołaliśmy ostatecznie strzelić więcej bramek i mecz skończył się skromnym wynikiem 1-0. Kolejne trzy oczka na naszym koncie i mam nadzieję, że będziemy ciągnąć ten wynik dalej.

Tremori - Pelagatt, Grandoni(45' Ligi), Almiron, Adjamossi - Pigini, Verachi - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova

(2)San Marino 1-0 Celano(8)
Frekwencja 424 widzów
1-0 Daniele Conti 26'

MoM - Carlo Pelagatti 7.7 (San Marino)

 

Odnośnik do komentarza

23.01.2011

17/30 - Serie C2/B

Stadion Olimpico, Serravalle


Po ostatnim świetnym spotkaniu z ekipą Celano przyjdzie nam się zmierzyć z drużyną która zajmuje obecnie siódmą pozycję w lidze. W swoich szeregach posiadają wielu piłkarzy ciekawych, ale niestety większość z nich jest wypożyczona. Chciałbym w swoich szeregach Milana Jiraska który jest z Interu wypożyczony, ale obecnie gra w drużynie naszych rywali. Prócz niego niewątpliwie ciekawym graczem jest Antonello Tabacco z Pascary, a i tego gracza z chęcią zobaczyłbym w swoich szeregach. Co do samego zespołu, to w ostatnich sześciu spotkaniach wygrali aż pięć razy i musimy się mieć na baczności. Gramy przed swoją publicznością i to jest nasz atut, ale nasi rywale zapowiedzieli że przyjeżdżają po zwycięstwo. Jeśli myślimy o awansie to musimy to spotkanie wygrać, bo będzie ono niewątpliwie ważne w ogólnym rozrachunku. Ależ drużyna rywali rzuciła się do ataku i zdziwiliśmy się jak potrafią grać. Spodziewaliśmy się raczej spokojnej gry na początku i wyczucia rywala, ale cóż nie poszło nam po myśli. Jednak ni z tego ni z owego w 25. minucie Daniele Conti pięknie kopnął i dał nam prowadzenie które utrzymaliśmy jak się okazało aż do końca spotkania. Wynik 1-0 nie zachwyca, ale mamy kolejne punkty i jest bardzo dobrze. Ciągniemy do przodu po to by w tym sezonie awansować i pokazać na ile nas stać.

Tremori - Pelagatt, Grandoni, Almiron, Adjamossi - Pigini, Verachi - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova

(2)San Marino 1-0 Sangiovannese(8)
Frekwencja 422 widzów
1-0 Daniele Conti 25'

MoM - Daniele Conti 7.4 (San Marino)

 

Odnośnik do komentarza

30.01.2011

18/30 - Serie C2/B

Stadion Sandro Cabassi, Carpi


Parę dni przed spotkaniem z Carpi odszedł od nas Samuele Sorbera. Ten młody zawodnik przeszedł do Chieti, a na nasze konto powędrowało 500 € i 50% następnego transferu. Nie był on dla nas niezbędny i prawdę mówiąc cieszę się, że odszedł. Zawsze to parę euro zaoszczędzone, a może w nowej drużynie odnajdzie się i dodatkowo zarobimy coś więcej?

Samo spotkanie z Carpi w teorii może należeć do łatwych, bo ostatnie mecze nie najlepiej im poszły. Zajmują obecnie dziesiątą pozycję i w ostatnich sześciu spotkaniach zdobyli zaledwie dwa oczka. Dlatego mam nadzieję, że pokażemy im dzisiaj na ile stać San Marino i musimy iść pewnie po awans. Nasi rywale - Crociati Noceto nie mają obecnie ciężkich rywali na rozkładzie i te trzy punkty które do nich tracimy wydają się wręcz nieosiągalne. Pierwsza pozycja to obecnie marzenie, bo forma liderów jest wysoka i musimy wygrywać po drodze spotkania licząc na ich potknięcie. Co do naszych rywali to nie posiadają wielkich nazwisk, ale nie możemy ich lekceważyć. Na wyjazdach z reguły gramy słabo i obawiam się o wynik dzisiejszego spotkania, ale nie poddajemy się i pokażemy naszych rywalom na ile nas stać. Początki spotkania nie były jakieś oszałamiające i praktycznie przez całą pierwszą połowę nie za wiele się wydarzyło. Obydwie drużyny oddały po jednym strzale i kibice zgromadzeni na trybunach zaczęli się denerwować, bo poziom spotkania był niski. Po przerwie nasza gra wyglądała o wiele lepiej i już w 49. minucie Davide Poletti dał nam prowadzenie. Po bramce nasza gra wyglądała o wiele pewniej i pod koniec spotkania odpowiednio w 81. minucie a następnie w 88. minucie strzeliliśmy gola. Strzelcami okazali się odpowiednio Davide Poletti i Guerrino Gasparello i naprawdę cieszy mnie postawa moich podopiecznych. Zastanawia was zapewne czemu wszedł Gasparello, a nie Vitaioli albo Villanova, niestety obydwoje zawodnicy doznali kontuzji i nie mogli pojawić się w dzisiejszym meczu. Może to i na dobre wyszło, bo ostatecznie strzelił on swojego pierwszego gola w tym sezonie! Jest dobry wynik i styczeń zamykamy w fenomenalnych nastrojach.

Tremori - Pelagatt, Grandoni, Almiron, Adjamossi - Pigini, Verachi - Ahodikpe, Poletti - Conti, Gasparello

(12)Carpi 0-3 San Marino(2)
Frekwencja 348 widzów
0-1 Davide Poletti 49'
0-2 Davide Poletti 81'
0-3 Guerrino Gasparello 88'

MoM - Davide Poletti 9.0 (San Marino)

 

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2011

Serie C2/B
miejsce: 2
punkty : 38
bilans goli : 40:23
Finanse: -170k € (-78 €)
Budżet transferowy: 108k €
Budżet płac (tygodniowo): 22.500 € (15.252 €)

Nagrody:

 

Transfery (Polska):
Adrian Mierzejewski Polonia Warszawa >>> Burnley 2.400.000 €
Tadeusz Socha Śląsk >>> Wołga Niżny Nowogród 2.100.000 €
Bartosz Iwan Piast >>> Widzew 170.000 €
Ivan Djurdevic Lech >>> Southampton 90.000 €
Wallace Górnik Łęczna >>> Cracovia Kraków 50.000 €


Transfery (Świat):
Bryan Ruiz FC Twente >>> Arsenal 19.500.000 €
Moussa Sossoko Toulouse >>> Man City 16.750.000 €
Darijo Srna Szachtar >>> Man City 10.750.000 €
Carlinhos Fluminense >>> Rubin 9.750.000 €
Junior Stanislas West Ham >>> Aston Villa 9.250.000 €


Ligi świata:
Anglia - Chelsea +6
Argentyna - Boca M
Belgia - Club Brugge +2
Białoruś - Dinamo Mińsk M
Brazylia - Fluminense M
Chiny - Bejing M
Francja - OL +3
Grecja - AEK +10
Hiszpania - R.Madrid +1
Holandia - Ajax +3
Meksyk - San Luis +2
Niemcy - Leverkusen +9
Polska - Legia +9
Portugalia - Sporting CP +1
Rosja - Zenit Sankt Petersburg M
Ukraina - Dnipro +7
USA - D.C United M
Włochy - Inter +2

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Holandia +0, 3. Niemcy +0, …, 66. Polska +1, ..., 192.San Marino +1

Odnośnik do komentarza

13.02.2011

19/30 - Serie C2/B

Stadion Olimpico, Serravalle


Wielu kibiców już wieści awans, ale ja nie jestem tak nastawiony hurraoptymistycznie co do tego. Mamy przed sobą wiele ciężkich spotkań i nie wiem czy podołamy im psychicznie. Dzisiaj zagramy przed własną publicznością z piątą drużyny naszej ligi - L'Aquila, gdzie w pierwszym spotkaniu odnotowaliśmy remis. Wynik po 1 nie uszczęśliwił żadnej ze stron i w dniu dzisiejszym zarówno my jak i nasi rywale będziemy starać się ze wszystkich sił o trzy oczka. Widać po chłopakach, że mobilizacja w nich jest wielka i chcą oni ze wszystkich sił wygrać to czy to wystarczy? Nasi rywale mają potencjał, ale w ostatnich sześciu spotkaniach zdobyliśmy cztery punkty i nie robią szału. Dlatego to jest dla nas szansa i musimy dzisiaj uderzyć ze zdwojoną siłą by wyrwać trzy punkty. Spotkanie od początku szło po naszej myśli i jestem zadowolony z postawy chłopaków. Już w 22. minucie Daniele Conti wyprowadził nas na prowadzenie i jestem szczęśliwy, że ten młody zawodnik regularnie trafia do bramki rywali. Do przerwy utrzymaliśmy prowadzenie i udało nam w dobrym stylu wytrzymywać do końca. Po przerwie nasza gra wyglądała lepiej, ale nie mogliśmy trafić do bramki rywali i ostatecznie wynik na tablicy widniał 1-0. Fantastyczna gra w naszym wykonaniu dała nam ostatecznie trzy punkty i wierzę, że jesteśmy w stanie dogonić lidera. Oby tak dalej.

Tremori - Pelagatt, Grandoni, Almiron, Adjamossi - Pigini, Verachi - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova

(2)San Marino 1-0 L'Aquila(6)
Frekwencja 540 widzów
1-0 Daniele Conti 22'

MoM - Francesco Tufo 7.6 (L'Aquila)

Odnośnik do komentarza

20.02.2011

20/30 - Serie C2/B

Stadion Rubens Fadini, Giulianova


W końcu teoretycznie łatwe spotkanie, bo w dniu dzisiejszym spotykamy się z zaledwie czternastym zespołem ligi. Nasi najwięksi rywale grają na wyjeździe z dziesiątym zespołem który może im napsuć trochę krwi dlatego musimy to spotkanie wygrać pewnie i wysoko. Wyjazd do Giulianovy traktujemy jako przetarcie przed kolejnymi ciężkimi spotkaniami które dopiero nas czekają. Jednak wiadomo, że nie odpuścimy tego meczu i zagramy na 100% swoich możliwości. Nasz skład w małym zaledwie stopniu się zmienia na ten mecz i nie powinno to wpłynąć na naszą wysoką dyspozycję. Celem jest oczywiście zwycięstwo i z takim nastawieniem pojechaliśmy do Giulianovy. O dziwo od początku spotkania nasi rywale stawiali nam ostre warunki i jak na drużynę, która w obecnym sezonie zdobyła zaledwie trzynaście punktów to grali wyśmienicie. Na dodatek w 28. minucie kontuzji doznał Marco Villanova i nie był to dobry prognostyk na przyszłe minuty. W jego miejsce wszedł Guerrino Gasparello i był to strzał w dziesiątkę! W 36. minucie ten zawodnik wymierzył strzał i umieścił piłkę w bramce. I praktycznie pomimo paru akcji spotkanie zakończyło się takim właśnie wynikiem. Nie było co więcej opisywać, obecnie mamy żelazną defensywę i stawiamy na jakość nie na ilość. Cudownie, bo lider zremisował i obecnie do pierwszego miejsca tracimy zaledwie jedno oczko. Wielka pogoń wciąż trwa, ale wiem, że wyjdziemy z tego zwycięsko.

Tremori - Pelagatt, Grandoni, Almiron, Adjamossi - Pigini, Del Sole - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova(45' Gasparello)

 

(14)Giulianova 0-1 San Marino(2)
Frekwencja 1117 widzów
0-1 Guerrino Gasparello 36'

MoM - Javier Almiron 7.4 (San Marino)
Odnośnik do komentarza

27.02.2011

21/30 - Serie C2/B

Stadion Olimpico, Serravalle


Spotkanie z Chieti to kolejne spotkanie które powinno być w teorii łatwe. Nasi rywale zajmują przedostatnią pozycję i w ostatnich spotkaniach nie radzą sobie najlepiej. W oknie transferowym wykupili od nas Samuele Sorbere, który zdążył już zagrać w trzech spotkaniach nie odnotowując jakiś spektakularnych osiągnięć. Prócz niego mają paru ciekawych wypożyczonych graczy, ale niestety pomimo dużej wartości niewiele wnoszą oni do drużyny. Co do nas to gramy stałym składem i naprawdę cieszę się, że chłopacy tak się zgrali. Wspaniale w drużynę wkomponowali się Alessandro Grandoni i Anicet Adjamossi którzy przyszli w grudniu jako niewątpliwie wzmocnienie, a tu od razu powygryzali chłopaków ze składu. Do lidera brakuje nam punkt i przed tym spotkaniem przystępujemy niezwykle nabuzowani, bo każde spotkanie może z nas zrobić lidera. Od początku spotkania graliśmy pewną i ofensywną piłkę, a naszym rywalom nie dawaliśmy dojść do głosu. Dzięki naszej pewnej i zgranej grze w 35. minucie Alessandro Grandoni strzelił dla nas pierwszą bramkę. Zaledwie parę minut później Daniele Conti podwyższył wynik. W trakcie przerwy powiedziałem chłopakom, że możemy wygrać wyżej i moi podopieczni wzięli sobie te słowa do serca, bo zaledwie parę chwil po rozpoczęciu drugiej połowy do bramki naszych rywali trafił Daniele Conti. Wspaniała gra na najwyższym poziomie działała dobrze dla nas i kibiców, którzy na pewno dzięki temu powinniśmy widzieć ich więcej w przyszłych spotkaniach. W 73. minucie zespół z Chieti dobił Luca Pigini i nie było mowy o jakiejkolwiek łasce. Wygrywamy kolejne spotkanie do zera i mam nadzieję, że nie ostatnie.

Tremori - Pelagatt, Grandoni, Almiron, Adjamossi - Pigini, Verachi - Ahodikpe, Poletti - Conti, Villanova

(2)San Marino 4-0 Chieti(15)
Frekwencja 415 widzów
1-0 Alessandro Grandoni 35'
2-0 Daniele Conti 43'
3-0 Daniele Conti 52'
4-0 Luca Pigini 73'

MoM - Daniele Conti 9.4 (San Marino)

 

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...