Skocz do zawartości

Rock, Metal


yonack

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko Korpiklaani :)

 

Panie, ale to ma być muzyka klimatyczna(a taki niewątpliwie jest Agalloch), a nie podkład do zakrapianej biesiady. :P Dla mnie Korpiklaani nie jest ogólnie złe, ale za wesołe to. :)

 

Przede wszystkim jednak Lamb Of God, choćby Grace, Broken Hands, czy

 

No i Illusion. Miotą, choć ich nie ma już niestety. Zespół ponad czasem.

 

LoG to głównie metalcore i groove, czego sam raczej nie słucham za dużo(a jak już sięgam, to po twór ze świetnymi muzykami w składzie - Grip Inc). Illusion lubię(wspomniany koncertowy album jest świetny), ale jak sporo polskich zespołów trochę za dużo kopiowali z zachodu(Hey to jest całkiem podobny przypadek). Paradoksalnie sam często 'biorę w obronę' nasze kapele, ale trzeba oddać słuszność tym, które starały się zrobić coś po swojemu - jak Kobong, Guess Why czy Flapjack na "Juicy Planet Earth".

 

 

Również zgadzam się, co do świetności nowej płyty DsO, przy okazji polecając dzieło mniej znanego Lantlôs - ".neon" - płyta ze świetną atmosferą, którą stwarzają wycieczki w strone takich gatunków jak post-rock czy shoegaze(całość oczywiście blackowa jest).

Fani totalnej rzeźni powinni też zaznajomić się z nową płytą włoskiego Hour of Penance "Paradogma", jak ktoś polubił zeszłoroczny album Fleshgod Apocalypse, to tu będzie się czuł jak w domu. :)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Czy prócz mnie ktoś słucha tutaj zespołu Rise Against, czy SUM 41? Chodzi o szybki i energiczny punk rock. Może polecacie jakieś inne zespoły z tego gatunku?

 

Jakby ktoś Rise Against nie znał, to wrzucam tutaj, moim zdaniem, dwie ich najlepsze piosenki:

 

Prayer of the Refugee:

 

Injection:

 

Szczególnie głos wokalisty jest niesamowity, jak dla mnie bardzo nietypowy. No i gitary świetnie nakręcają ich piosenki. :)

Odnośnik do komentarza

Podczas dzisiejszej alkoholizacji brat przypomniał mi boski numer, którego chyba z 10 lat nie słyszałem - The Gathering "Leaves":

Anneke van Giersbergen ma coś w sobie :P

 

Całe The Gathering z okresu "Mandylion" i "Nighttime Birds" ma coś w sobie(powiedziałbym nawet, że bardzo duże 'coś'). ;) Szkoda, że po tych płytach zespół obrał już nieco inną drogę...

 

@Flame - mam dwie płyty Furii("Martwa Polska Jesień" i "Grudzień za grudniem") i obie trzymają poziom. Aczkolwiek bardziej skłaniam się ku czemuś bardziej klimatycznemu, gdzie niepobitym faworytem jest zeszłoroczny album francuzów z Blut aus Nord "Memoria Vetusta II - Dialogue With the Stars". :)

Odnośnik do komentarza

Podczas dzisiejszej alkoholizacji brat przypomniał mi boski numer, którego chyba z 10 lat nie słyszałem - The Gathering "Leaves":

Anneke van Giersbergen ma coś w sobie :P

 

Całe The Gathering z okresu "Mandylion" i  "Nighttime Birds" ma coś w sobie(powiedziałbym nawet, że bardzo duże 'coś'). ;) Szkoda, że po tych płytach zespół obrał już nieco inną drogę...

 

@Flame - mam dwie płyty Furii("Martwa Polska Jesień" i "Grudzień za grudniem") i obie trzymają poziom. Aczkolwiek bardziej skłaniam się ku czemuś bardziej klimatycznemu, gdzie niepobitym faworytem jest zeszłoroczny album francuzów z Blut aus Nord "Memoria Vetusta II - Dialogue With the Stars". :)

Od BaN mam tylko "Ultima Thulee", ten album który podałeś jest lepszy?

 

 

 

Ja zaś jestem ciekawy, czy ktoś poza mną i Głosikiem zapoznał się już z polskim projektem Furia tworzonym przez członków Massemord.

 

widzę, że chcąc nie chcąc stałem się forumową wyrocznią w temacie BM :keke:

 

Cóż, nie umniejszając nikomu niczego jedynie z Tobą ze sceny poruszałem kiedykolwiek tematy BM :D

Odnośnik do komentarza

Od BaN mam tylko "Ultima Thulee", ten album który podałeś jest lepszy?

 

To już będziesz musiał sobie sam ocenić, mi akurat bardziej się podoba. Porównywałem już go sobie z innymi produkcjami BaN właśnie, ale także z debiutem Ulver czy z "Stronghold" Summoning i zawsze "Memoria Vetusta II" wychodziła obronną ręką.:) Gitarzyści odwalili na tej płycie niesamowitą robotę, są klimatyczne akustyczne przerywniki, a całość uzupełnia dobra i klarowna(ale nie brzmiąca zbyt sztucznie) produkcja. :)

Odnośnik do komentarza

Przy "Stronghold" spędziłem dużo czasu, oj dużo, a debiut Ulver to "Begtatt"?

 

Tak, jak najbardziej - przez wiele osób to właśnie ten album uznawany jest za najlepszy jeśli chodzi o atmospheric black, mi jednak ten BaN z 2009 roku bardziej się podoba.

Z innych w tym temacie na pewno warto wspomnieć o rumuńskim zespole Negură Bunget, który pomimo znacznych przetasowań w składzie nagrał w tym roku dobry album("Vîrstele pămîntului") i dorzucił do tego znakomity re-recorded ("Măiestrit"), a w przeszłości stworzył bardzo fajne rzeczy za sprawą "OM" i "'n crugu bradului".:) W tym roku pozytywnie zaskoczył mnie też niemiecki Lantlôs, i coraz bardziej zaskakuje nowy Agalloch, który to właśnie w takie rejony sobie wycieczkę większą jak zwykle zrobił.:)

Odnośnik do komentarza

Ja ostatnio zapoznałem się z twórczością polskiego prog rockowo-metalowego, zespołu Indukti. Bardzo ciekawa muzyka, świetna skrzypaczka, niezłe gary a ten kawałek jest wg mnie genialny.

 

Ponadto jak ktoś lubi początki nieco melodyjnego deathu, to polecam Edge of Sanity. Zespół Dana Swano mimo upłuwu lat daje radę

Odnośnik do komentarza

Ja ostatnio zapoznałem się z twórczością polskiego prog rockowo-metalowego, zespołu Indukti. Bardzo ciekawa muzyka, świetna skrzypaczka, niezłe gary a ten kawałek jest wg mnie genialny.

 

Ponadto jak ktoś lubi początki nieco melodyjnego deathu, to polecam Edge of Sanity. Zespół Dana Swano mimo upłuwu lat daje radę

 

Co do Indukti nie można się nie zgodzić. Poznałem ich już jakiś czas temu badając rzeczy, w których udzielał się Mariusz Duda z Riverside(zrobił wokale do dwóch kawałków z S.U.S.A.R) i spodobał mi się z podobnych aspektów, co Tobie. Ciekawe to, mocne kiedy trzeba i zagrane tak, że się nie nudzi(co prog rock może sugerować :_winkle: ) plus wyeksponowane skrzypce. Co ciekawe, na ostatniej płycie pojawił się gościnnie Nils Frykdahl z Sleepytime Gorilla Museum za mikrofonem. Zespół z cyklu tych, które mają szanse zrobić 'karierę' na poziomie Riverside, póki co są już w InsideOut - a to oznacza że zainteresowanie jest.:)

 

Z takich polskich i mało znanych rzeczy mogę polecić Egoist, też progresywny(ale muzyka znacznie inna jednak) projekt Stanleya Wołoncieja z Bielska-Bialej. Gość jest dobry, bo to rocznik 86, a gra dość techniczną muzykę i obsługuje przy tym wszystkie instrumenty. Pierwszy album jest raczej niedostępny(poza szperaniem w sieci oczywiście) z uwagi na zniknięcie wydawcy(rosyjskiego), drugi można już bez problemu dostać. Co ciekawe, na "Ultra Selfish Revolution" dwie solówki nagrał Patrick Mameli z Pestilence(taki Death z Holandii swego czasu :>). Przykładowo brzmi to tak:

i
, ale cała płyta jest różnorodna i nie raz może słuchacza lekko zaskoczyć. :)

 

Przy okazji polecam zobaczyć, do czego można dojść jak się bardzo chce grać -

- w którym Stan testuje sobie nowe pomieszczenie w swoim domowym mini-studiu. To nie jest żaden kawałek z płyty, po prostu sobie gra w celach testowych. :)

 

Pan Stanisław udziela się(w sumie to jego 'domyślny zespół) też w progresywno-metalowym(i dość ciężkim zarazem) NewBreed, którego ostatni jak do tej pory album "Child of the Sun" również mogę polecić - tak prezentuje się jedyny (tylko)instrumentalny i tytułowy jednocześnie kawałek z tej płyty:

 

Panowie zmajstrowali też coś dla fanów 'starej szkoły death metalu' pod szyldem Angerpath, i o tym również nie wypada nie wspomnieć:

 

Z innych ciekawostek - absolutnie zabójcze jest nowe DVD Opeth - "In Live Concert at the Royal Albert Hall". Na pierwszym dysku grają całe "Blackwater Park", na drugim po jednym kawałku z każdej innej płyty począwszy od "Orchid" a na "Watershed" skończywszy. Wykonanie idealne, pojawia się nieco nowych aranżacji(jak w "Harvest" choćby), a do tego jak zawsze dochodzą genialne(kto nie słyszał tych na "The Roundhouse Tapes" niech żałuje!) gadki Åkerfeldta z publiką - mniam :D A w końcówce dzieje się taka rzecz, jak

Reakcja muzyków i fanów bezcenna. :)

 

BTW - z tym Edge of Sanity to wyskoczyłeś jak kiedyś Sensei z Hypocrisy :P :) Klasyk, a "Crimson"(i jego sequel) to jedne z najlepszych połączeń death metalu z muzyka progresywną. :)

Odnośnik do komentarza

Czy prócz mnie ktoś słucha tutaj zespołu Rise Against, czy SUM 41? Chodzi o szybki i energiczny punk rock. Może polecacie jakieś inne zespoły z tego gatunku?

 

Rise Against jakoś mi nie podchodzi. Natomiast Sum 41 bardzo lubię i słucham, a dość podobny do nich zespół, który ja też lubię, to blink-182.

Odnośnik do komentarza

@koledzy filip133 i Nathan- wybaczcie małą złośliwośc ale kapele pokroju SUM41, Blink to moim zdanie pop punk anie punk rock ;)

 

mnie teraz wzięło na folk metal, a konkretniej kapelki okreslane mianem Celt/Celtic Metale: Waylander [uK], Primordial [iR], Eluveitie [switz], Geasa [iR]

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...