Skocz do zawartości

(Nie)Zwykły Chłopak Z Podlasia


FYM

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejka Bundesligi tego samego dnia, co eliminacje MŚ. Co za cyrk :|

 

Brak wielu zawodników, którzy wyjechali na zgrupowania swoich reprezentacji spowodował, że z ogromnym trudem udało się zebrać skład na mecz z M'Gladbach. Ci, którzy wyszli od pierwszej minuty mieli duże problemy ze stworzeniem widowiska. Tyczy się to obu drużyn. Pierwsza połowa była kompletnie bezbarwna. Na początku drugiej oddaliśmy w końcu swój pierwszy (i w sumie jedyny w całym meczu) celny strzał. Jakimś cudem ten celny strzał zamienił się w gola. Uderzenie Damma zdecydowanie nie było jakimś fajerwerkiem nie do obrony. Zastępujący Hamieda Henning piłkę jednak puścił i objęliśmy prowadzenie. Utrzymanie go stało się naszym głównym celem, któremu poświęciliśmy całą naszą uwagę. Cel ten osiągnęliśmy i możemy dopisać sobie trzy punkty.

 

Bundesliga [5/34] :: 5.09.2021 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 39165

(6.) Werder - (12.) Borussia M'Gladbach 1:0 (0:0)

1:0 - O. Damm (51')

 

D. Schroder - M. Hoekstra, C. Herbst, A. Schumacher, D. Berchtold - S. Bertacchini, L. Assauer, Wellington (L. Molina 68') - O. Damm (T. Dudek 73'), V. Acapandie, F. Simone (M. de Jong 86')

Odnośnik do komentarza

Mecz z Herthą był w naszym mniemaniu pierwszym poważnym sprawdzianem. Berlińczycy co prawda sprzedali króla strzelców Bundesligi do Auxerre, ale na Mkhwanazim ich kadra się kończy. Mecz zaczął się dla nas wybornie, jak większość naszych meczów objęciem prowadzenia. Już w 3 minucie Acapandie wpadł w pole karne, położył bramkarza i uderzył do pustej bramki. Rywale nie rzucili się do huraganowych ataków, ale z każdą minutą podkręcali obroty. W 20 minucie Colli uzyskał wyrównanie. Nasza obrona nie poradziła sobie z rosłym Australijczykiem. Kwadrans później stanęliśmy przed szansą zdobycia drugiego gola. Al-Marzooq faulował w polu karnym Acapandie. Do piłki podszedł Bertacchini, ale najlepszy bramkarz ligi był tym razem górą. W doliczonym czasie miała miejsce ciekawa sytuacja. Alwan był faulowany przez Herbsta w polu karnym. Arbiter podyktował rzut karny. Na tym się jednak nie skończyło. Iracki temperament Alwana wziął górę nad rozsądkiem. Napastnik gospodarzy rzucił się na naszego obrońcę, a że pomyliły mu się najwidoczniej dyscypliny sportowe sędzia odesłał go do szatni. Jedenastkę wykorzystał Thomas i na przerwę schodziliśmy przegrywając 1:2, ale na drugie 45 minut mieliśmy wyjść w liczebnej przewadze. Jeden gracz więcej zrobił różnicę. W 59 minucie Acapandie po raz drugi pokonał Schmidta i było 2:2. 5 minut później Bertacchini wyprowadził nas na prowadzenie. Gospodarze nie mieli nadziei na pozytywny wynik. Na kilka minut przed końcem meczu swój fatalny występ golem samobójczym zwieńczył Al-Marzooq. Wywozimy z Berlina trudne trzy punkty.

 

Bundesliga [6/34] :: 18.09.2021 :: Olympiastadion, Berlin :: Widzów - 58934

(14.) Hertha - (3.) Werder 2:4 (2:1)

0:1 - V. Acapandie (3')

1:1 - P. Colli (20')

2:1 - S. Thomas [kar.] (45')

2:2 - V. Acapandie (59')

2:3 - S. Bertacchini (64')

2:4 - N. Al-Marzooq [sam.] (84')

 

D. Ospina - G. Sangweni, C. Herbst, V. Konig, F. Escobar - Bernardo (I. Bolou 69'), H. Mulders, Wellington - S. Bertacchini (L. Molina 77'), V. Acapandie, F. Simone

Odnośnik do komentarza

Walkę w fazie grupowej Ligi Mistrzów rozpoczynaliśmy w ulewnym deszczu. Do warunków pogodowych goście dostosowali się szybciej. Dwa ciosy w wykonaniu Deckersa i po kwadransie przegrywaliśmy 0:2. Sytuacja była niedopuszczalna. Z bocznej linii posypało się kilka ostrych słów. Powoli zaczęliśmy przejmować inicjatywę. W 37 minucie udało nam się zdobyć bramkę kontaktową. Przez defensywę Ajaxu przebił Acapandie. Do remisu tuż po przerwie doprowadził Milivojević, który najlepiej zachował się w powietrzu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Wydawało się, że jesteśmy na właściwym torze, ale po upływie kilku minut ponownie musieliśmy gonić wynik. W zamieszaniu podbramkowym najwięcej szczęścia miał Lamers i Ospina skapitulował trzeci raz tego dnia. Dość szybko udało nam się odpowiedzieć. Simone posłał bombę z linii pola karnego i Krul nie miał co myśleć o przeszkodzeniu piłce. 3:3 i pół godziny do końca. Przez te 30 minut obie strony ostro walczyły o decydujące oczko, ale ostatecznie skończyło się sprawiedliwym remisem. Chyba trochę zlekceważyliśmy Ajax i mamy za swoje.

 

Liga Mistrzów - Grupa G [1/6] :: 22.09.2021 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 40142

Werder - Ajax 3:3 (1:2)

0:1 - R. Deckers (8')

0:2 - R. Deckers (15')

1:2 - V. Acapandie (37')

2:2 - G. Milivojević (48')

2:3 - H. Lamers (55')

3:3 - F. Simone (59')

 

D. Ospina - G. Sangweni, G. Milivojević, V. Konig, D. Berchtold (F. Binotto 70') - S. Obaid (I. Bolou 46'), L. Assauer (M. Nery 70'), L. Molina - S. Bertacchini, V. Acapandie, F. Simone

Odnośnik do komentarza

Po męczarniach w LM musieliśmy podejmować Aue, a jednocześnie już myśleć o zbliżającym się wyjeździe do Monachium. Mecz nie był zbyt atrakcyjny. Dużo walki, mało efektywnej gry. Wszystko zostało sprowadzone do prostego założenia, że kto zdobędzie gola, ten wygra mecz. Co nas różniło od rywali? My mieliśmy Acapandie, oni nie. Na początku drugiej połowy Bernardo inteligentnym podaniem ominął tłok w środku pola karnego, a Vincent pewnym strzałem pokonał Błażejewskiego. Kolejne zwycięstwo w naszym dorobku. Teraz przed nami ostra jazda - Bayern na wyjeździe i BVB u siebie.

 

Bundesliga [7/34] :: 25.09.2021 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 38350

(2.) Werder - (14.) Aue 1:0 (0:0)

1:0 - V. Acapandie (49')

 

D. Ospina - G. Sangweni, R. McGowan, V. Konig, F. Escobar (F. Binotto 66') - Bernardo, H. Mulders (S. Bertacchini 66'), L. Molina (Wellington 80') - I. Bolou, V. Acapandie, F. Simone

Odnośnik do komentarza

Może to tylko moje wrażenie, ale Bayern chyba nas się bał. Gospodarze od pierwszego gwizdka bardziej skupili się na obronie własnej bramki niż zagrażaniu naszej. Mieliśmy całkiem dużą swobodą w środku pola. Wypadało to wykorzystać. W 22 minucie piłka trafiła do Bolou. Nasz lewoskrzydłowy genialnym lobikiem posłał ją nad obrońcą w pole karne, gdzie czekał już oczywiście Acapandie. Francuz pewnie uderzył i pokonał Webera. W 30 minucie musieliśmy dokonać zmiany. Molina nie mógł kontynuować gry i na murawie pojawił się Bertacchni. Utrata gola podrażniła naszych rywali. Żadne zaskoczenie. Ospina był zatrudniany coraz częściej, ale spisywał się znakomicie. W drugiej połowie postawiliśmy na utrzymanie rezultatu. Zamiast fajerwerków z przodu pełna koncentracja z tyłu. Tejże odrobinę zabrakło w 67 minucie. Zbyt dużo swobody pozostawiono Carlierowi w okolicach linii pola karnego i do naszej bramki trafił "rogal". Remis chyba nie zadowalał żadnej ze stron, ale ani nam, ani Bayernowi nie udała się sztuka przechylenia zwycięstwa na swoją stronę. Wracamy z Monachium z punktem.

 

Bundesliga [8/34] :: 28.09.2021 :: Allianz-Arena, Monachium :: Widzów - 65981

(5.) Bayern - (2.) Werder 1:1 (0:1)

0:1 - V. Acapandie (22')

1:1 - C. Carlier (67')

 

D. Ospina - G. Sangweni, R. McGowan, V. Konig, F. Escobar - L. Molina (S. Bertacchini 30'), H. Mulders, V. Lopez (Wellington 66') - I. Bolou, V. Acapandie, F. Simone (E. Catala 76')

Odnośnik do komentarza

Na Weserstadion hit kolejki - wicelider podejmuje lidera, a zarazem mistrza kraju. Borussia w tym sezonie jeszcze nie zaznała porażki i naszym celem było im przypomnieć jej smak. Początek spotkania dla nas. Przenieśliśmy ciężar gry na połowę rywala. Kilkukrotnie zagroziliśmy bramce strzeżonej przez Boatenga, ale goście utrzymywali czyste konto. Z upływającym czasem mecz tracił na atrakcyjności. Żadna ze stron nie potrafiła stworzyć sobie sytuacji. Jeszcze w pierwszej połowie musieliśmy dokonać zmiany. Kontuzji doznał Mulders. Po przerwie ponownie szarpnęliśmy mocniej do przodu licząc na błąd rywali. Ci jednak byli bardzo czujni. Ich czujność miała jednak swoje granice. W 69 minucie akcja toczyła się w polu karnym gości, którzy skoncentrowani byli głównie na kryciu Acapandie (co szło im niestety znakomicie) oraz innych graczy ofensywy. Tymczasem piłka trafiła pod nogi Koniga, który zaskoczył wszystkich niespotykaną jak na środkowego obrońcę błyskotliwością. Volker zauważył złe ustawienie Boatenga i podciął piłkę tak, że ta przeszła idealnie nad bramkarzem i wylądowała przy długim słupku jego bramki. Piękne trafienie, które okazało się być kluczowym. W pozostałym do końca meczu czasie żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki i zmienić wyniku spotkania. Odnosimy niezwykle ważne zwycięstwo.

 

Bundesliga [9/34] :: 2.10.2021 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 40152

(2.) Werder - (1.) Borussia Dortmund 1:0 (0:0)

1:0 - V. Konig (69')

 

D. Ospina - G. Sangweni, R. McGowan, V. Konig, F. Escobar (G. Milivojević 86') - Bernardo (S. Bertacchini 64'), H. Mulders (F. Binotto 31'), V. Lopez - I. Bolou, V. Acapandie, F. Simone

Odnośnik do komentarza

Nikt nie miał wątpliwości, że ekipa FC Vaslui miała w naszej grupie dostarczać punktów pozostałej trójce. Do Rumunii wybraliśmy się zatem po komplet punktów. Już w 6 minucie do siatki rywali trafił Bolou, ale gol nie został uznany. Turecki sędzia skompromitował się podnosząc chorągiewkę. Nie mogło być mowy o spalonym, bo nasz zawodnik nie dostał podania, a odebrał piłkę rywalowi. Na rzeczywistą zmianę wyniku nie trzeba było czekać jednak zbyt długo. W 13 minucie listę strzelców otworzył Acapandie, który był w niezbyt pozytywnym nastroju po ostatnim meczu. Mam nadzieję, że ten gol go trochę pocieszy. W 27 minucie prowadziliśmy już 2:0. Po rzucie rożnym głową celnie uderzał Milivojević. Ze strony naszych rywali nie odczuliśmy zbytnio zagrożenia. W przerwie Bernardo został zastąpiony przez Bertcchiniego. Młody Włoch w 48 minucie podwyższył na 3:0 uderzając bezpośrednio z rzutu wolnego. Dragu był bez szans. Mimo osiągniętej przewagi mieliśmy chęci na kolejne bramki, ale goście nie mieli już chęci ich tracić i byli w stanie nas powstrzymać przed zwiększeniem dorobku. Punkty są więc cel osiągnięty.

 

Liga Mistrzów - Grupa G [2/6] :: 5.10.2021 :: Municipal, Vaslui :: Widzów - 15000

FC Vaslui - Werder 0:3 (0:2)

0:1 - V. Acapandie (13')

0:2 - G. Milivojević (27')

0:3 - S. Bertacchini (48')

 

D. Ospina - G. Sangweni, G. Milivojević, V. Konig, F. Binotto - Bernardo (S. Bertacchini 46'), L. Assauer (Wellington 63'), V. Lopez - I. Bolou, V. Acapandie (M. Nery 76'), F. Simone

Odnośnik do komentarza

Masz w młodzikach jakieś perełki, które byś mógł do szerokiej kadry włączyć?

 

Jeśli chodzi o zawodników mających na liczniku 18 i niżej, to na chwilę obecną najlepiej zapowiada się Grote, którego ściągnąłem przed sezonem Hansy i tak jak pisałem mógłby grać nawet w pierwszym zespole, ale Sangweni to pewniak, a w odwodzie jest jeszcze Hoekstra. Od święta szansę mogliby dostać Keller czy Del Valle.

 

 

Kolejka Bundesligi tego samego dnia, co eliminacje MŚ. Co za cyrk :|

Nie cyrk, ale możliwość ogrania szerokiej kadry. Dziwie się tobie że mimo szerokiej kadry mało rotujesz składem.

 

 

Cyrk. Widziałeś kiedyś żeby czołowa europejska liga grała kolejkę tego samego dnia co reprezentacje w eliminacjach ME/MŚ? I co rozumiesz przez szeroką kadrę? Mam 28 (zazwyczaj nie przekraczam 26) zawodników których biorę pod uwagę układając skład i oni grają. Jedni częściej, drudzy rzadziej. Rotacji jest aż nadto.

Odnośnik do komentarza

Do beniaminka z Koblencji jechaliśmy z podobnym nastawieniem jak na wypad do Rumunii - zwycięstwo jedyną opcją. Początek meczu to nasza przewaga. Oddaliśmy kilka strzałów, ale żaden nie sprawił Schaferowi większych trudności. W 25 minucie bramkarz gospodarzy trudności już miał i to spore. Z reakcją. Piłka niczym piorun wpadła pod poprzeczkę bramki, której strażnik nawet się chyba nie zorientował co się dzieje. Strzelcem gola Acapandie, który utrzymuje znakomitą średnią bramkową. Jeśli ktoś liczył na jakąś odpowiedź ze strony naszych rywali, to się zawiódł. Nie starali oni zbytnio o uatrakcyjnienie meczu. W 64 minucie Binotto posłał piłkę w pole karne. Bolou już się zbierał do uderzenia z pierwszej piłki, ale w jego plany wmieszał się Kirsch, który stanął na drodze piłki. Ze swojej interwencji nie może być jednak zadowolony, gdyż po jego nodze piłka trafiła do siatki. 2:0 przy tak prezentującej się drużynie gospodarzy rozwiązywało sprawę. Można było dopisywać punkty w tabeli. Kolejne trzy na nasze konto.

 

Bundesliga [10/34] :: 19.10.2021 :: Oberwerth, Koblencja :: Widzów - 11045

(17.) Koblenz - (2.) Werder 0:2 (0:1)

0:1 - V. Acapandie (25')

0:2 - D. Kirsch [sam.] (64')

 

D. Ospina - G. Sangweni, R. McGowan (G. Milivojević 64'), V. Konig, F. Binotto - Bernardo (S. Obaid 64'), L. Assauer (T. Sedlacek 80'), Wellington - I. Bolou, V. Acapandie, F. Simone

 

 

Ja mam około 35 zawodników którzy mają rozegrane ponad 15 meczów w sezonie (licząc z pucharami), to jest szeroka kadra.

 

Ty to nazywasz szeroką kadrą. Ja patologią ;)

Odnośnik do komentarza

In Vincent We Trust!

 

Bundesliga [11/34] :: 23.10.2021 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 39240

(2.) Werder - (7.) Eintracht Frankfurt 4:3 (1:2)

0:1 - M. Schneider [kar.] (21')

1:1 - M. Nery (24')

1:2 - P. Majka (42)

1:3 - C. Jacob (70')

2:3 - V. Acapandie (78')

3:3 - V. Acapandie (86')

4:3 - Wellington (90')

 

D. Ospina - G. Sangweni, R. McGowan, V. Konig, F. Binotto - Bernardo (Wellington 51'), H. Mulders (V. Acapandie 67'), V. Lopez (S. Obaid 67') - I. Bolou, M. Nery, F. Simone

 

Borussia zremisowała Hannoverze, a to oznacza, że zostajemy liderem Bundesligi (z taką samą liczba punktów i różnicą bramek, ale lepszym dorobkiem strzeleckim niż BVB). Mam nadzieję, że to podbije morale zespołu, bo przed nami wyjazd na mecz z Valencią.

Odnośnik do komentarza

Ja mam około 35 zawodników którzy mają rozegrane ponad 15 meczów w sezonie (licząc z pucharami), to jest szeroka kadra. Przy tym młodych bardzo często wstawiam i to isę opłaca.

Szeroka kadra to 100 zawodników.

 

Graty za bramkę strzeloną w przysłowiowym Fergie Time ;)

Odnośnik do komentarza

Liczyłem na podwyższone morale będące efektem wskoczenia na fotel lidera w Bundeslidze. Jeśli mieliśmy jakiekolwiek morale, to po kwadransie gry już nie było po nim śladu. W 15 minucie gospodarze prowadzili już 3:0. 7 minut zajęło Goore skompletowanie hattricka. Napastnik, dla którego to był dopiero czwarty mecz w tym sezonie (licząc wszystkie rozgrywki) wydawał się w ogóle nie przejmować naszą defensywą. W 33 minucie zrobiło się 4:0, a gola zdobył... Goore. Konig chyba grał najgorszy mecz swojego życia. Po tym czwartym golu rywale się uspokoili. W 71 minucie za drugą żółtą kartkę wyleciał Escobar. Zostało nas dziesięciu i Valencia chyba uznała, że pozwoli nam się trochę pobawić. Dostaliśmy sposobność, to z niej skorzystaliśmy. Mimo osłabienia zdobyliśmy dwie bramki honorowe. Acapandie zaliczył trafienie i asystę. Przed meczem obawiałem się jego rodaka, Damiena Le Talleca. To on miał narobić najwięcej kłopotów. Ułożyło się jednak inaczej.

 

Liga Mistrzów - Grupa G [3/6] :: 26.10.2021 :: Nuevo Mestalla, Walencja :: Widzów - 69533

Valencia - Werder 4:2 (4:0)

1:0 - A. Goore (9')

2:0 - A. Goore (12')

3:0 - A. Goore (15')

4:0 - A. Goore (33')

4:1 - V. Acapandie (74')

4:2 - F. Simone (80')

 

D. Ospina - G. Sangweni (M. Hoekstra 64'), G. Milivojević, V. Konig, F. Escobar - S. Bertacchini (S. Obaid 64'), H. Mulders (Wellington 64'), V. Lopez - I. Bolou, V. Acapandie, F. Simone

Odnośnik do komentarza

Najlepszym dowodem na to, jak katastrofalnie zagraliśmy jest fakt, że przy takim wyniku piłkarzem meczu został wybrany... nasz bramkarz. Żeby nie Ospina, to strach myśleć ile się mogło skończyć. Lider, dobre sobie. Brak słów.

 

Bundesliga [12/34] :: 30.10.2021 :: BayArena, Leverkusen :: Widzów - 29993

(3.) Bayer Leverkusen - (1.) Werder 4:0 (1:0)

1:0 - D. Janssen (14')

2:0 - G. Van Hoof (51')

3:0 - G. Van Hoof (70')

4:0 - K. Leschinski (83')

 

D. Ospina - G. Sangweni, R. McGowan, V. Konig, F. Escobar (F. Binotto 64') - Wellington, L. Assauer (I. Bolou 64'), V. Lopez -S. Bertacchini, V. Acapandie, F. Simone

Odnośnik do komentarza

Najlepszym dowodem na to, jak katastrofalnie zagraliśmy jest fakt, że przy takim wyniku piłkarzem meczu został wybrany... nasz bramkarz. Żeby nie Ospina, to strach myśleć ile się mogło skończyć. Lider, dobre sobie. Brak słów.

 

Bundesliga [12/34] :: 30.10.2021 :: BayArena, Leverkusen :: Widzów - 29993

(3.) Bayer Leverkusen - (1.) Werder 4:0 (1:0)

1:0 - D. Janssen (14')

2:0 - G. Van Hoof (51')

3:0 - G. Van Hoof (70')

4:0 - K. Leschinski (83')

 

D. Ospina - G. Sangweni, R. McGowan, V. Konig, F. Escobar (F. Binotto 64') - Wellington, L. Assauer (I. Bolou 64'), V. Lopez -S. Bertacchini, V. Acapandie, F. Simone

Pora na Haarföhn

Odnośnik do komentarza

Po fatalnym zakończeniu października liczyłem, że uda się pozytywnie wejść w listopad. Nowy miesiąc zaczynaliśmy od wyjazdu do Monchengladbach w ramach Pucharu Niemiec. W kadrze miała miejsce jedna niespodzianka - Acapandie został w Bremie. Pod nieobecność Vincenta od pierwszej minuty wyszedł Nery. Brazylijczyk już w pierwszych minutach stanął dwukrotnie oko w oko z bramkarzem rywali, ale nie dość, że nie był w stanie go pokonać, to jeszcze dawał się złapać na spalonym. W 12 minucie Stein otworzył wynik dając prowadzenie swojej drużynie. Patrząc na ostatnie występy strata gola nie wróżyła najlepiej. Udało nam się jednak wyrównać w 31 minucie. Sangweni posłał ze skrzydła piłkę na 15 metr. Dostał ją Nery i czym prędzej odprawił ją w drogę do bramki. Humied skapitulował. W drugiej połowie żadna z drużyna nie zdobyła przewagi, a tym bardziej bramki. Chciałem uniknąć dogrywki. Dodatkowe 30 minut jest nam niepotrzebne, szczególnie, że już za 3 dni gramy mecz ligowy. Regulaminowy czas okazał się jednak zbyt krótki, aby nastąpiło rozstrzygnięcie. W 99 minucie Mulders zagrał do Koniga, ale nasz obrońca nie opanował piłki i przejął ją Matusik, który po krótkim rajdzie strzelił na 2:1. Jeszcze zanim sędzia zarządził przerwę stan meczu wyrównał Sedlacek. Z wynikiem 2:2 dobrnęliśmy do końca dogrywki i pozostały rzuty karne. W zespole gospodarzy zaczynał Mohammed. Reprezentant Ghany się nie pomylił. Mylili się za to jego koledzy. Ospina obronił strzał Ibrahima i Schmidta, a Meister posłał piłkę poza światło bramki. My strzelaliśmy bezbłędnie i już po 7 rzutach sprawa awansu została rozstrzygnięta na naszą korzyść.

 

DFB Pokal - 2 runda :: 3.11.2021 :: Borussia-Park, Monchengladbach :: Widzów - 28264

Borussia M'Gladbach - Werder 2:2 (1:1, 1:1) k. 1:3

1:0 - K. Stein (12')

1:1 - M. Nery (31')

2:1 - J. Matusik (99')

2:2 - T. Sedlacek (105')

 

D. Ospina - G. Sangweni, C. Herbst, V. Konig, F. Escobar (F. Binotto 79') - Wellington, H. Mulders, V. Lopez - S. Bertacchini, M. Nery (T. Sedlacek 66'), F. Simone (M. de Jong 91')

 

Tego samego dnia miał miejsce rewanż za finał z poprzedniego sezonu. Energie Cottbus przegrało w Paderborn... 0:5 i nie obroni trofeum.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...