Skocz do zawartości

Football Club de Nantes Atlantique


Debrecen

Rekomendowane odpowiedzi

No ciężko wam idzie w nowym sezonie :(

Nie ma się póki co zbytnio przejmować, trzeba mieć nadzieję że forma przyjdzie.

To dopiero zapoznanie z nową ligą i nowymi przeciwnikami, walka o puchary jest możliwa :)

Z tym się zgodzę. Wymieniłem całą linię obrony, efektem tego jest właśnie taka gra jaką prezentujemy. 3 mecz i 9 straconych bramek :/

Odnośnik do komentarza

W IV kolejce zmierzyliśmy się z innym beniaminkiem. Stade Brestois podobnie jak i My rywale słabo zaczęli sezon, ale w starciu z nami byli bez szans. Morale w zespole były słabe po mizernym starcie, ale w tym meczu przełamaliśmy się. Zagraliśmy tak jak za starych, dobrych czasów. Przypomnieliśmy sobie, jak się zdobywa bramki, bo pięciokrotnie znaleźliśmy sposób na pokonanie golkipera. Także w obrona zagrała perfekcyjnie i ani razu nie dała się zaskoczyć. Rywale w 63 minucie sprawili nam prezent w postaci czerwonej kartki dla obrońcy Lukimyii. Od tego momentu zaczęło się prawdziwe obstrzeliwanie bramki gospodarzy. Azize strzelił dwie bramki i czyżby wreszcie na dłuższą metę się przełamał? Czas pokaże.

 

26.8.2017.

Ligue 1 [4/38]

Stade Francis le Ble, Brest – 17097 widzów

 

Stade Brestois 29 [10] – FC NANTES [18] 0:5 (0:1)

 

0:1 – A. Azize Ayite `27

0:2 – O. Benzerga `64

0:3 – C. Wanduka `75

0:4 – A. Azize Ayite `86

0:5 – Kiros `90+3

 

MoM: O. Benzerga – Nantes, MC, * 9.4

Odnośnik do komentarza

Lille znakomicie rozpoczęło rozgrywki Ligue 1. Po IV kolejkach mieli na swoim koncie komplet zwycięstw I niestety dla nas po pięciu seriach w lidze, nadal są nie pokonani. Stawiliśmy, im czoła, walczyliśmy dzielnie i w statystykach byliśmy lepsi pod każdym względem. Jednak, za to nikt punktów nam nie da. W sumie po meczu doszedłem do wniosku, że zwycięstwo gospodarze osiągnęli dzięki arbitrowi. Najpierw karny z kapelusza, a potem bramka ze spalonego. Nie powiedziałem tego głośno, bo i, po co. Gdybyśmy zachowali się lepiej pod bramką Sommera to nie miał bym, na co narzekać. Bo właśnie linia ataku zagrała beznadziejnie. Ayite zagrał najsłabszy mecz w karierze (nota 5.2). Z wielkim bólem serca będę go musiał posadzić na ławce w następnym meczu.

 

 

3.9.2017.

Ligue 1 [5/38]

Stade de la Borne de l’Espoir, Villeneuve-d’Ascq – 31580 widzów

 

LOSC Lille Metropole [1] – FC Nantes [11] 2;0 (0:0)

 

1:0 – Kaan Irmak `48 /k/

2:0 – Eber `86

 

MoM: Eber – Lille, MC, 8.3

Odnośnik do komentarza

Dołujemy, dołujemy moi drodzy. Tym razem naszym pogromcą był zespół, który w poprzednim sezonie, ledwo się utrzymał – Toulouse FC. Znów brakowało pomysłu na atak, znów nie ma skutecznego wykończenia. Nie miałem serca posadzić kapitana zespołu na bramce – Ayite, a ten nie wykorzystał mojego zaufania. Bez gola, bez polotu chyba myśli już o zmianie klubu. Bramkę straciliśmy na samym początku. W obronie postanowiłem dać szansę Hudecowi. Asystent zwrócił uwagę, że ten chłopak ładnie się rozwija (co jest faktem) i ulegając tej opinii, młody Czech wybiegł w pierwszym składzie. W 10 minucie był bohaterem przy jedynym golu w tym meczu. Próbował dograć do Wanduki we własnym polu karnym, ale zrobił to tak niecelnie, że Dudu z łatwością przejął piłkę i z 8 metrów nie dał szans Kamenarowi. Kolejna poraża, kolejne nerwy, morale lecą w dół…

 

 

17.9.2017.

Ligue 1 [6/38]

Stade Louis Fonteneau, Nantes – 17182 widzów

 

FC Nantes [16] – Toulouse FC [5] 0:1 (0:1)

 

0:1 – Dudu `10

 

MoM: M. Peyberness – Toulouse, DC, 7.5

 

Fuck :/

Odnośnik do komentarza

W VII kolejce rozegraliśmy mecz prawdy, mecz o 6 punktów można powiedzieć. Widać, że ciężko będzie się utrzymać i pojedynki z takimi zespołami jak ostatnie w tabeli Montpellier musimy wygrywać. Spotkanie było wyrównane, podobnie jak i rywale stworzyliśmy sobie po 3 w miarę dobre sytuacje do zdobycia gola. Świetny mecz rozegrał Mateusz Klich. Ten pomocnik otworzył wynik i znakomicie przerzucał piłki na skrzydła, do Ayite i Bekoe. Właśnie Ayite został przesunięty na skrzydło, bo postanowiłem zagrać jednym napastnikiem. Można powiedzieć, że o wynik, kto zwycięży w tym arcy ważnym pojedynku trzeba było czekać do samego końca. Wtedy to Azize Ayite dośrodkował w pole karne i Perlaza wreszcie wykorzystał swoje warunki fizyczne i wyprowadził nas na prowadzenie.

 

23.9.2017.

Ligue 1 [7/38]

Stade de la Mosso, Montpellier – 14048 widzów

 

Montpellier Hereault SC [20] – FC Nantes [16] 1:2 (0:1)

 

0:1 – M. Klich `29

1:1 – O. Giroud `55

1:2 – D. Perlaza `80

 

MoM: M. Klich – Nantes, MC, 7.4

Odnośnik do komentarza

W kolejnej serii spotkań ligowych już nie mieliśmy przeciwnika, który bronił się przed spadkiem. O ligowe punkty musieliśmy zawalczyć z potężnym Olympique de Marseille. Wice mistrz Francji był trochę ospały w pierwszej połowie, co wykorzystaliśmy na tyle dobrze , że do szatni schodziliśmy jako zespół, który wygrywał i grał ładniejsza piłkę dla oka. Jednak po przerwie coś u nas pękło, coś się obróciło o 180 stopni. Goście szybko złapali wiatr w żagle, wyrównali tuż po wznowieniu gry, a niecały kwadrans później wyszli na prowadzenie, które zostało po ich stronie do końca meczu. Beznadziejna gra w ataku, znów ten sam ból.

 

 

30.9.2017.

Ligue 1 [8/38]

Stade Louis Fonteneau, Nantes – 15587 widzów

 

FC Nantes [11] – OM [2] 1:2 (1;0)

 

1:0 – N. Boilesen `6

1:1 – B.E. Manga `47

1:2 – L. Remy `60

 

MoM: C. Azpilicueta – OM, DR, 7.9

Odnośnik do komentarza

  • Miesiąc będziemy musieli sobie radzić bez Azize Ayite. Zerwał mięsień pachwiny podczas treningu.

 

Valenciennes to jeden z kandydatów do spadku, ale początek rozgrywek mają rewelacyjny. Do meczu z nami przystępowali z 8 miejsca, a My z dalekiego 13. Początek mieliśmy naprawdę bardzo dobry. Rzuciliśmy się do ataków i z wielką determinacją dążyliśmy do zdobycia bramki. Udało nam się to po celnym uderzeniu Łukaszewicza z 11 minuty. Od tego momentu, od momentu straty gola zaczęliśmy grać źle i bardzo niedokładnie. Na domiar złego w 18 minucie Wanduka w komiczny sposób przelobował Kamenara. W dalszej części meczu niestety musieliśmy grać z kontry, lecz nie potrafiliśmy tego robić. Rywal walił głową w mur, ale na nasze szczęście nie przebił się na tyle, aby doprowadzić do wygranej.

 

 

7.10.2017.

Ligue 1 [9/38]

Stade du Hainaut, Valenciennes – 13197 widzów

 

Valenciennes FC [8] – FC Nantes [13] 1:1 (1:1)

 

0:1 – T. Łukasiewicz `11

1:1 – C. Wanduka `18 /s/

 

MoM: T. Łukaszewicz – Nantes, AMR, 7.4

Odnośnik do komentarza

Mistrz Francji, Olumpique Lyon pokazał nam, gdzie nasze miejsce w szeregu. Założenia przed sezonowe chyba weźmie licho, bo z miejsca w środku tabeli, zaczynamy myśleć bardziej o utrzymaniu. Wyjazd na Stade des Lumieres nie zakończył się dla nas zbyt pozytywnie. Przegraliśmy 0:2, ale nie daliśmy łatwo wbić sobie tych dwóch goli. Długo stawialiśmy opór i ja już myślałem, że wywieziemy remis. Fatalne ostatnie 3 minuty meczu przekreśliły nasze szanse na jakąkolwiek zdobycz punktową.

 

 

21/10/2017

Ligue 1 [10/38]

Stade des Lumieres, Decines-Charpieu - 5182 widzów

 

Olympigue Lyon [1] – FC Nantes [15] 2:0 (0:0)

 

1:0 – N. Hubert `90

2:0 – J. Brand `90+3

 

MoM: V. Corluka – Lyon, DR, 8.4

Odnośnik do komentarza

Nasza forma od poczatku sezonu nie jest zbyt dobra. Nie potrafimy grać skutecznie i solidnie w obronie. Po ostatnich słabych występach, myślałem, że odkujemy się podczas meczu z Sochaux. Niby nasz rywal plasował się w czubie tabeli, ale jednak nadzieja umiera ostatnia. Zaczęło się dobrze, bo bramkę zdobył nasz najlepszy gracz z ofensywy w tym sezonie - Łukaszewicz. Nie wiem, co się stało potem. Drobne błędy w obronie i podczas wyprowadzania piłki przerodziły się na katastrofalne pomyłki. Goście potrafili na tym skorzystać i jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania. Po zmianie stron podjęliśmy walkę, ale bez Azize Ayite ciężko jest grać w ataku. Nie potrafiliśmy drugi raz umieścić piłki w siatce, a rywale poszli w inną stronę. W końcówce meczu udało, im się szczęśliwie zdobyć bramkę na wagę 3 punktów.

 

 

25.10.2017.

Ligue 1 [11/38]

Stade Louis Fonteneau, Nantes – 13182 widzów

 

FC Nantes [18] – FC Sochaux [5] 1:2 (1:1)

 

1:0 – T. Łukasiewicz `7

1:1 – S. Gurler `41

1:2 – Carlao `84

 

MoM: S. Corchia – Sochaux, DR, 8.3

Odnośnik do komentarza

Moja przygoda w FC Nantes zakończyła się po 15 kolejce. Przegraliśmy kolejne 4 mecze i z hukiem wyleciałem z zespołu. Udałem się na urlop, który nie wiadomo do kiedy potrwa. Nie potrafiłem zapanować na chaosem jaki wdarł się w drużynę, po serii porażek. Zarząd zdecydował, że dalej nie ma sensu ciągnąć tej smutnej serii. Zostałem zwolniony i postanowiłem, że do Francji już nie wrócę.... FC Nantes mówię do widzenia. Czas na urlop.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...