Skocz do zawartości

Wyzwanie CMF #2: Kraj Olbrzymów


Gabe

Rekomendowane odpowiedzi

Santa Cruz ciągnie zespół za uszy do przodu :D

 

W dniu naszego święta narodowego jedenastego listopada na Old Trafford mierzyliśmy się z mistrzami Anglii Man Utd. Niespodzianka ani przez sekundę nie wchodziła w grę...

 

Premiership 13/38, 11.11.2007

Man Utd - Blackburn 4-0 (Scholes 1', Hargreaves 4', Ronaldo 20', Saha 90')

MoM : Paul Scholes - 8.

 

Po klęsce na Old Trafford mieliśmy dwa tygodnie przerwy ze względu na mecze reprezentacji. Do gry wracaliśmy meczem z Middlesbrough. Byliśmy w tym meczu chyba jeszcze zamroczeni po batach od Manchesteru. Zagraliśmy słabiutko i tylko świetna postawa Friedela uratowała nas przed porażką.

 

Premiership 14/38, 24.11.2007

Blackburn - Middlesbrough 0-0 (Mido cz/k 90')

MoM : Brad Friedel - 8.

 

Na koniec listopada podejmowaliśmy w rozgrywkach europejskich Toulouse. Mecz był bardzo wyrównany, a najlepsi w obu zespołach byli wg mnie bramkarze. W ostatniej z doliczonych minut to nam udało się rzutem na taśmę przechylić szalę zwycięstwa. Przypomniał o sobie McCarthy.

 

Puchar UEFA 3/4, 29.11.2007

Blackburn - Toulouse 1-0 (McCarthy 90')

MoM : Roque Santa Cruz - 7.

Odnośnik do komentarza

Zgłaszam swoją gotowość do gry :)

 

Niestety nie będzie fajnego wstępu opisującego motywację wybranego klubu. Zamiast tego dwa słowa, wskazujące, że bardzo fajnie grało mi się FC Groningen w FM 2010 i odnosiłem w tamtej wersji sporo sukcesów tym zespołem. Poza tym pamiętałem, że ma ta ekipa kilku graczy, którzy spełniają już na starcie warunki. Co więcej, Groningen ma dobrą szkółkę, dlatego długo nad ekipą się nie zastanawiałem.

 

FM 2011, 11.3.0

Wybrane ligi: holenderska (tylko Eredivisie)

Baza danych: duża

 

 

Zastany skład

 

 

Bramkarze:

 

Luciano (BRA, 30, 174 / 74 / 11)

Brian von Loo (HOL, 35, 198 / 93 / 12)

Lenoard Nienhuis (HOL, 20, 188 / 88 / 4)

Renze Fij (HOL, 17, 188 / 82 / 5)

 

Do odstrzału na pewno bramkarz numer jeden, czyli Luciano. Naszym pierwszym bramkarzem zostanie najprawdopodobniej von Loo, który mimo podeszłego wieku posiada jeszcze niezłe umiejętności. Pozostali dwaj młodzi bramkarze mają warunki niezłe, ale są zbyt wątli, więc też ich przyszłość w klubie jest niepewna.

 

 

Prawi obrońcy:

 

Maiken Kieftelbed (HOL, 19, 179 / 75 / 10)

Tom Hiariej (HOL, 21, 178 / 74 / 10)

 

Na prawej obronie mam dwóch mikrusów. Żaden z nich nawet się nie zbliża do założeń projektowych, dlatego obaj wędrują na listę transferową. Znalezienie dobrze zbudowanego prawego obrońcy to absolutnie kluczowy priorytet.

 

 

Lewi obrońcy:

 

Fredrik Stenman (SWE, 27, 2A / 0G, 187 / 82 / 13)

Jeroen Veldmate (HOL, 21, 192 / 85 / 12)

 

A z kolei na lewej flance jest zgoła odmienna sytuacja. Mam dwóch niezłych bocznych obrońców, z których każdy spełnia wymagania. Pierwsze skrzypce będzie raczej grał doświadczony Stenman, ale i Veldmate swoje szanse dostanie. To pewne.

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Darryl Lachman (HOL, 20, 189 / 75 / 5)

Jonas Ivens (BEL, 25, 188 / 86 / 16)

Andreas Granqvist (SWE, 25, 6A / 0G, 192 / 84 / 15)

Luis Pedro (ANO, 17, 190 / 85 / 5)

Jesper ter Horst (HOL, 17, 189 / 83 / 5)

 

Na środku obrony pewniakami są Granqvist oraz Ivens. Ci dwaj stoperzy powinni nam zagwarantować spokój w bloku defensywnym. Liczę zwłaszcza na ikonę drużyny – Granqvista. Pozostali, chociaż w większości spełniają warunki fizyczne, brakuje im siły, ale na chwilę obecną nie jest to pozycja wymagająca natychmiastowych wzmocnień.

 

 

Defensywni pomocnicy:

 

Danny Holla (HOL, 22, 178 / 74 / 13)

Femi Alijore (NIG, 25, 4A / 0G, 182 / 73 / 14)

Tim Sparv (FIN, 23, 8A / 0G, 194 / 86 / 14)

 

Na defensywnym pomocniku pierwsze skrzypce będzie odgrywał Sparv, który jest jednym z liderów tego zespołu i w formacji środkowej pełni taką samą rolę, jak Granqvist w linii obrony. To jeden z naszych najlepszych piłkarzy, którego zatrzymanie będzie priorytetem. Pozostali dwaj nie spełniają warunków, ale Alijore może wyjątkowo liczyć na swoją szansę, jeśli nie znajdę taniego, ciekawego gracza jako alternatywę dla Sparva.

 

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Koen van der Laak (HOL, 27, 182 / 73 / 14)

Gonzalo Garcia Garcia (HIS, 26, 182 / 78 / 10)

Leandro Bacuna (HOL, 18, 176 / 76 / 12)

Thomas Enevoldsen (DAN, 22, 7A / 1G, 181 / 74 / 11)

Dusan Tadić (SRB, 21, 2A / 0G, 181 / 76 / 10)

Petter Andersson (SWE, 25, 2A / 0G, 178 / 75 / 10)

 

Groningen nie ma typowych skrzydłowych. Wszyscy gracze ofensywni czują się raczej dobrze w miarę blisko środka boiska. Niestety nie ma wielu graczy, na których mógłbym oprzeć drużynę. Najbliżej pozostania jest Garcia, ale i on nie spełnia warunków. Tu konieczne będą zasadnicze wzmocnienia!

 

 

Napastnicy:

 

Danny Menting (HOL, 20, 185 / 70 / 5)

Nicklas Pedersen (DAN, 22, 12u21-A / 3G, 187 / 76 / 12)

Kelvin Bossman (GHA, 19, 183 / 76 / 12)

Tim Matavz (SVN, 21, 2A / 0G, 188 / 74 / 12)

 

W ataku wcale nie jest lepiej. Jeśli chcielibyśmy zagrać trzema napastnikami, to formacja wymaga zupełnej przebudowy. Chciałbym zostawić w zespole naszą gwiazdę linii ataku, czyli Matavza, ale to będzie mocne naciąganie reguł. Jeśli się na niego zdecyduje, zostanie z nami również Pedersen, bo to gracze o podobnej sylwetce. Pozostali dwaj raczej wielkich szansą na grę nie mają, bo są po prostu zbyt słabi. Czy ci dwaj wskazani zostaną, to zależy jak bardzo uda się przebudować drużynę i czy pozostaną nam jakieś wolne środki.

 

 

Na transfery otrzymałem 1,4 mln euro. Budżet płacowy wynosi 350 tys. euro tygodniowo.

 

 

Ruszamy na zakupy!

Odnośnik do komentarza

Czerwiec 2010:

 

 

Transfery do klubu:

 

Rune Almennig Jarstein (NOR, 25, 7A / 0G, GK, 190 / 82 / 16) <= Viking, 950 tys. euro

Sambou Yabatare (MAL, 21, 2u21-A / 0G, DM / AM C, 190 / 82 / 16) <= Caen, 220 tys. Euro (loan)

Roland Bergkamp (HOL, 19, S C, 194 / 94 / 13) <= Excelsior, 950 tys. Euro

Bjoern Sigurdsson (ISL, 19, S C, 186 / 81 / 11) <= Lillestroem, 1 mln euro

Carl Ikeme (NIG, 24, GK, 188 / 87 / 15) <= Wolves, 325 tys. Euro

 

W sumie: 3,4 mln euro

 

 

Transfery z klubu:

 

Leonardo Bacuna => Arsenal, 3,1 mln euro

Femi Alijore => Al. Ittihad, 2,6 mln euro

Shkodran Metaj => VWW, 40 tys. euro (loan)

 

W sumie: 5,7 mln euro

 

 

Spotkania

 

 

Towarzyskie:

 

21.06.2010, Groningen - Austria Klagenfurt, 1:1 (Bossman)

23.06.2010, Groningen – Groningen (rezerwy), 2:1 (Pedersen, Matavz)

24.06.2010, Dynamo Zagrzeb – Groningen, 3:2 (Menting, Bossman)

28.06.2010, FC Kopenhaga – Groningen, 3:0

30.06.2010, AaB – Groningen, 1:1 (Sigurdsson)

 

 

Ofensywa transferowa rozpoczęła się jeszcze w czerwcu. W tym miesiącu udało się sprzedać dwóch graczy, którzy nie mieli miejsca w moich planach – obu ze środka pomocy, oraz wypożyczyć jednego piłkarza z rezerw do VWW, aby tam mógł się ogrywać. Na transferach udało się zarobić nieco funduszy, dzięki czemu będzie z czego wzmacniać drużynę w kolejnych miesiącach okienka transferowego.

 

Póki co najbardziej jestem zadowolony z pozyskania klasowego bramkarza, jakim niewątpliwie jest Jarstein. Poza tym bardzo się cieszę z kupna Bergkampa, który ma papiery na bycie znakomitym napastnikiem. Przed Sigurdssonem również jest świetlana przyszłość.

 

Pierwsze sparingi poszły nam przeciętnie. Zwycięstwo tylko nad rezerwami nie daje nam powodów do zadowolenia, ale drużyna jest w fazie gruntownej przebudowy i musimy o tym pamiętać, że wyniki nie przyjdą od razu.

Odnośnik do komentarza

Postanowiłem podjąć się tego niezwykle ciekawego wyzwania. :)

 

Nie oczekujcie ode mnie bogatego wstępu. Zdecydowałem się wybrać zespół z jakiejś niezbyt silnej europejskiej ligi. Wybór padł na słowacką Żylinę. Oczekiwania na obecny sezon to walka o tytuł. Otrzymałem 350,000 € na transfery. Budżet płacowy wynosi 16,750 € tygodniowo. Postaram się grać zawodnikami mierzącymi co najmniej 185 cm i ważącymi co najmniej 80 kg. Z biegiem czasu postaram się ściągać do klubu wyższych i cięższych piłkarzy.

 

Wersja gry: 12.0.4

Baza danych: duża

Wybrane ligi (20/10): Białoruś, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Polska, Rumunia, Serbia, Słowacja, Słowenia, Węgry (1-2)

Klub: MSK Żylina

 

Kadra pierwszego zespołu:

 

Bramkarze:

 

Martin Krnac (SVK, 26, 190, 88, 6)

Martin Dubravka (SVK, 22, 187, 74, 7)

Frantisek Plach (SVK, 19, 187, 88, 5)

 

Obrońcy:

 

Ernest Mabouka (CMR, 22, 178, 67, 5)

Marcel Ondras (SVK, 25, 182, 76, 12)

Jozek Piacek (SVK, 27, 192, 90, 14)

Prince Ofori (GHA, 22, 188, 88, 6)

Vladimir Leitner (SVK, 36, 178, 70, 11)

Stanislav Angelovic (SVK, 29, 179, 67, 6)

 

Pomocnicy:

 

Patrik Mraz (SVK, 24, 185, 75, 6)

Peter Sulek (SVK, 22, 184, 74, 5)

Roman Gergel (SVK, 23, 180, 71, 5)

Miroslav Barcik (SVK, 33, 173, 71, 13)

Viktor Pecovsky (SVK, 28, 172, 73, 8)

Nemanja Zlatkovic (SRB, 22, 179, 77, 11)

Babatounde Bello (BEN, 22, 177, 62, 8)

 

Napasticy:

 

Robert Pich (SVK, 22, 173, 66, 4)

Tomas Majtan (SVK, 24, 180, 80, 6)

David Strihavka (CZE, 28, 195, 91, 13)

Momodou Ceesay (GAM, 22, 195, 84, 17)

 

Jak widać wyzwanie nie należy do łatwych. Postaram się sprzedać niskich i lekkich zawodników, a w ich miejsce postaram się ściągnąć graczy mierzących przynajmniej 190 cm i ważących przynajmniej 80 kg.

Odnośnik do komentarza

I ja postanowiłem się zmierzyć z tym wyzwaniem, a raczej spróbować. Początkowo zastanawiałem się nad europejskim znanym bogatym zespołem, po krótkim namyśle postanowiłem jednak nie iść na całkowitą łatwiznę i obrałem jako kierunek Islandię. Dołączyłem 1 lipca, po 9 kolejkach mój zespół - FK prowadził w lidze. Do tej pory rozegrałem 2 mecze, 2 - 0 z KR (3. miejsce) i pechowe 3 - 4 z Fram (ISL) (4. miejsce). Czekają mnie teraz eliminacje do Ligi Mistrzów (FM10). Jeżeli chodzi o graczy, muszę chyba zrezygnować z wymaganej siły, większość graczy jest słaba i ciężko znaleźć odpowiednich graczy na tym poziomie, również i wzrost wymagany to zaledwie 180 (niżsi nie powoływani), waga ważna tylko przy transferach ;)

Odnośnik do komentarza

Okres przygotowawczy:

 

Transfery do klubu:

 

Yves Ma Kalambay (COD, 25, BR, 197, 96, 16) << wolny transfer

Ibrahim Gnanou (BFA, 24, O (PŚ), 186, 83, 15) << wolny transfer

Khaled Zairi (TUN, 24, O (Ś), 191, 80, 16) << Stade Tunisien, 110,000 €

Alen Pamic (CRO, 21, DP, P (Ś), 194, 83, 14) << wolny transfer

 

Transfery z klubu:

 

Vladimir Leitner (SVK, 36, 178, 70, 11) >> BATE, 8,000 €

Ernest Mabouka (CMR, 22, 178, 67, 5) >> Trinec, 70,000 €

 

Sparingi:

 

09.06.2010, Żylina - Żylina B 5:0 (Tomas Majtan x3, Roman Gergel, Jozef Piacek)

19.06.2010, Tuzsér - Żylina 2:4 (Momodou Ceesay x2, Jozek Piacek, Peter Sulek)

23.06.2010, Koper - Żylina 2:0

27.06.2010, Dob - Żylina 0:2 (Momodou Ceesay, Miroslav Barcik)

01.07.2010, Nyíregyháza - Żylina 0:4 (Roman Gergel x3, Khaled Zairi)

 

Latem udało mi się pozyskać czterech wysokich, ciężkich i silnych zawodników. Starałem się pozbyć z klubu zawodników niespełniejących warunków wyzwania, lecz udało mi się sprzedać zaledwie dwóch. Letnie sparingi wypadły dobrze, wygraliśmy cztery spośród pięciu spotkań.

Odnośnik do komentarza

FM to nie to samo gdy gra się samemu (ponieważ przyzwyczaiłem się do gry przez neta i teraz mi tego brakuje...), ale dlaczego nie spróbować nowej formy rozgrywki? :) Dlatego właśnie postanowiłem postawić na krai piłkarsko... przyjemny.

 

FM 2012

Grywalne ligi: Czechy

Podgląd: Anglia, Francja, Niemcy, Grecja, Włochy, Holandia, Polska, Portugalia, Rosja, Hiszpania

Baza: Niestandardowa *Duza + wszyscy obywatele Europejscy i paru regionów świata)

 

Ostrawa położona jest blisko Polskiej granicy, dokładniej mówiąc na granicy Śląska Cieszyńskiego, Śląska Opawskiego i Moraw. Ślązaki to chłopki na schwał, więc liczę tutaj na zdrowe, przemysłowe powietrze które przysporzy mi paru wyrośniętych byczków do składu :) Bliskość gór rwnież ma swoje znaczenie - być może jakieś potężne janosiki nawiedzą miasto w celu zasilenia górami mięsa miejskiego Banika.

 

Póki co jednak zespół jest bardzo słaby. Ale przecież wyzwanie to wyzwanie... :)

 

Cel: Walka o Puchar Euro (minimum 4. miejsce)

Budżety: 350 tys Euro na transfery, 13,5 tys na pensje.

Skład:[imie, nazwisko (pozycja, narodowość, wiek, wzrost/waga, siła)]

 

>bramkarze:

- Lukas Krbecek (CZE, 27, 187/83, 12). Póki co pierwszy bramkarz, ale to się na pewno zmieni.

- Dawid Pietrzkiewicz (POL, 23, 189/84, 6). drugi bramkarz, który nie łapie się totalnie ze wzgledu na siłę. Raczej go odstrzelę :keke:

 

>obrońcy

- Jan Zawada (O (PLŚ), CZE, 23, 180/69, 8). Prawy obrońca. Kompletnie nie ta bajka, chociaż zapowiada się nieźle. Zobaczymy co z nim będzie

- Benjamin Vomacka (O (Ś), CZE 32, 187/84, 11). Jeden z podstawowych obrońców. Niezłe staty, ale siła nie poraża.

- Jozef Adamik (O (Ś), SVK, 26, 190/87, 6). Podstawowy obrońca. Zastanawiam się tylko jakim cudem takie z niego popychadło przy takich warunkach... Zostanie max na 1 sezon, chyba że znajdę godnego następcę.

- Pavel Dreksa (O (Ś), CZE, 21, 185/84, 12). Fantastyczny młody obrońca wypożyczony z Sigmy Ołomuniec. Zdecydowanie najlepiej prezentujący się pod wzgledem statystyk wśród obrońców. Będize grać.

- Zdenek Smejkal (O/WO (P), CZE, 22, 179/77, 5). Bardzo dobry prawy obrońca, ALE...

 

>pomocnicy

- Pavel Malcharek (O/WO/OP (P), CZE, 25, 180/67, 7). Przyzwoity skrzydłowy, wypożyczony z Trnawy. Raczej nie pogra, bo będę preferował grę środkiem

- Tomas Marek (DP, P (Ś), CZE, 30, 176/73, 6). Bardzo dobry pomocnik. Na sezon pewnie zostanie, potem trzeba będzie poszukać kogoś znacznie silniejszego

- Jan Mucha (P (Ś), CZE, 23, 171/68, 4). Do odstrzału. Słaby pod każdym względem.

- Jan Gregus (P (Ś), SVK, 20, 181/78, 4). Bardzo perspektywiczny, szkoda że popychadło...

- Martin Lukes (OP (PŚ), CZE, 352, 181/76, 7). Fajny, ale stary i spruchniały :D Chyba wymienię go na młodszy model z lepszym silnikiem.

- Milan Ferencik (OP (L), SVK, 20, 183/80, 5). Utalentowany, ale nie pogra u mnie. Postaram sięzarobić na jego potencjale.

 

>napastnicy

- Antonin Fantis (OP (P), N, CZE, 19, 175/72, 9). 19 lat i najlepszy napastnik zespołu w parze ze Sverkosem. Tylko że mały strasznie.

- Zdenek Senkerik (N, CZE, 30, 176/76, 9). Trzeci napastnik. trzydziecha na karku, więc można sprzedać i poszukać kogoś silniejszego :)

- Vaclav Sverkos (N, CZE, 27, 183, 76, 13). Najlepszy napastnik zespołu, najsilniejszy zawodnik druzyny i reprezentant Czech. Piłkarz najbliższy ideałowi (co wcale nie oznacza, że bliski).

 

Dałem sobie cięzką misję :D Czymcie kciuki. ;)

Odnośnik do komentarza

Ok, porównajcie sobie opisany skład do przedstawionego TUTAJ (wyróżnione wszystkie istotne informacje :D)

 

W pierwszym meczu od razu sukces i wygrana z teoretycznie mocniejszym (silniejszym? :kekeke: ) zespołem.

 

Co do skłądu jeszcze - Adamik odejdzie niedługo, Marek ma 3 miechy kontuzji i nie mogę go przez to sprzedać, Gregus idzie na wypożyczenie za moment, Kraut i Ferencik mają fochy jak ich próbuję gdiześ upchnąć, ale staram się :)

Odnośnik do komentarza

Lipiec 2010:

 

 

Transfery do klubu:

 

Mate Bilić (CHO, 29, 2A / 2G, 180 / 79 / 14) <= Sporting Gijon, 1,8 mln euro

 

W sumie: 1,8 mln euro

 

 

Transfery z klubu:

 

Thomas Enevoldsen => Standard Liege, 3,1 mln euro

Maikel Kieftenbeld => Ajax, 200 tys. euro (loan)

Petter Andersson => Derby, 1 mln euro

Koen van der Laak => Broendby, 1,1 mln euro

Luciano => Montpellier, 1,3 mln euro

 

W sumie: 12,5 mln euro

 

 

Spotkania:

 

Towarzyskie:

 

02.07.2010, Aarau – Groningen, 2:1 (Matavz)

05.07.2010, Bursaspor – Groningen, 3:1 (Gazarjan)

14.07.2010, Groningen – Maccabi Hajfa, 2:0 (Bilić, Levi [og])

 

 

W lipcu niestety nie udało mi się być tak aktywnym na rynku transferowym, jakbym sobie tego życzył. Wszystko jednak za sprawą zarządu, który nie pozwala inwestować zgromadzonych środków ze sprzedaży zawodników w nowe nazwiska. O ile pieniądze na transfery same w sobie są, o tyle budżet płacowy został poddany bardzo surowym restrykcjom, co doprowadziło do tego, że nowym piłkarzom nie mogę zaproponować kontraktu wyższego niż tysiąc euro tygodniowo (!), a przecież dysponuję na chwilę obecną budżetem w wysokości ośmiu milionów euro!

Udało się nieco przemodelować rozkład pieniędzy z budżetu transferowego na płacowy, co być może pozwoli nam na oferowanie lepszych kontraktów niektórym graczom, co w konsekwencji może prowadzić do wzmocnienia zespołu.

 

Z klubem pożegnało się kilku kolejnych graczy. Najgłośniejsze nazwiska, jakie nas opuściły to z pewnością Enevoldsen, Andersson, Luciano i van der Laak. Żaden z tych graczy nie był jednak w planach budowy silnej, wysokiej drużyny.

 

W kolejnych sparingach poradziliśmy sobie co najwyżej średnio. Wygraliśmy jedynie z Maccabi Hajfa, ale za to w dobrym stylu, a swoją dobrą formę już na starcie sygnalizuje nowy nabytek z ligi hiszpańskiej.

Odnośnik do komentarza

Sierpień 2010:

 

 

Transfery do klubu:

 

Kilian Overmeire (BEL, 24, 1A / 0G, DM / M C, 188 / 83 / 10) <= Lokeren, 450 tys. euro

Kevin Roelandts (BEL, 27, 2A / 1G, M / AM C, 186 / 80 / 14) <= Zulte Waregem, 475 tys. euro

Miljan Mutavdzic (SRB, 24, 2A / 0G, DM / M C, 191 / 83 / 14) <= Malmoe FF, 900 tys. euro

Eric Matoukou (KAM, 27, 6A / 0G, D R, 186 / 82 / 19) <= Genk, 500 tys. euro

 

W sumie: 2,3 mln euro

 

 

Transfery z klubu:

 

Tom Hiariej => Recreativo, 525 tys. euro

Danny Holia => Dynamo Bukareszt, 1,1 mln euro

 

W sumie: 1,6 mln euro

 

 

Spotkania:

 

Eredivisie:

 

1/34, 01.08.2010, Groningen – Utrecht, 1:0 (Tadić)

2/34, 07.08.2010, VVV – Groningen, 2:2 (Bilić, Matavz)

3/34, 14.08.2010, Groningen – Heerenveen, 1:0 (Granqvist)

4/34, 22.08.2010, Feyenoord – Groningen, 2:2 (Matavz, Granqvist)

 

 

Zarobione w poprzednich miesiącach na transferach pieniądze postanowiłem spożytkować, przynajmniej częściowo w sierpniu. Ponieważ mieliśmy duże braki w środku pola, zakupiłem trzech graczy, którzy na tym obszarze boiska mogą występować. Nie są to, co prawda, żadne wielkie, czy znane nazwiska, ale piłkarze ci powinni sobie na poziomie Eredivisie poradzić.

 

Dokonałem jeszcze dwóch transferów na zewnątrz. Opuścili nas Hiariej i Holia, którzy w normalnych warunkach (czyli bez założeń wyzwania) mieliby pewne miejsce w składzie.

 

Na prawą obronę w miejsce Toma sprowadziłem Kameruńczyka Matoukou, który na razie wsławił się tym, że w każdym meczu ligowym sierpnia gromadził żółtą kartkę.

 

A skoro już przy meczach jesteśmy, to trzeba zauważyć, że sierpień był dla nas bardzo udany. Na inaugurację rozgrywek pokonaliśmy Utrecht, a potem odnieśliśmy jeszcze jedno zwycięstwo i dwa remisy. Co ważne, jeszcze w lidze nie przegraliśmy. To dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami.

 

W Eredivisie na koniec sierpnia zajmujemy piąte miejsce.

Odnośnik do komentarza

Wrzesień 2010:

 

 

Eredivisie:

 

5/34, 12.09.2010, ADO Den Haag – Groningen, 1:2 (Bergkamp x2)

6/34, 15.09.2010, Groningen – AZ Alkmaar, 1:4 (Bilić)

7/34, 18.09.2010, Groningen – De Graafschap, 3:1 (Saejis [og], Ivens (k), Lachman)

8/34, 26.09.2010, Vitesse – Groningen, 3:0

 

 

Puchar Holandii:

 

2 runda, 21.09.2010, Groningen – Vitesse (rezerwy), 1:0 (Lachman)

 

 

We wrześniu już tak różowo nasza gra nie wyglądała. Na cztery mecze ligowe udało się dwa wygrać, ale też dwa przegrać. Co gorsza, były to porażki wyraźne, wcale nieprzypadkowe. Lanie, jakie sprawiło nam na naszym obiekcie AZ jest sygnałem, że nasza gra wcale nie jest tak dobra, jak można było się spodziewać widząc nasze sierpniowe wyniki.

 

Mecz z ADO był wyjątkowy dla Bergkampa, ponieważ strzelił on w nim swoje pierwsze ligowe bramki w barwach Groningen. Liczę na to, że teraz będzie strzelał częściej. Nawet mimo faktu, że więcej we wrześniu do siatki rywali nie trafił.

 

Z dobrej strony pokazał się również Lachman, który obok pewności, jaką gwarantuje w realizacji zadań defensywnych, dokłada swoje trzy grosze w ofensywie, aktywnie uczestnicząc w ofensywnych stałych fragmentach, głównie rzutach rożnych. Pod nieobecność kontuzjowanego Granqvista, to on wziął na siebie ciężar strzelania bramek po SFG. Mam jednak nadzieję, że Szwed niedługo wyleczy uraz, bo bez niego nasza gra traci bardzo dużo na jakości.

 

Udanie rozpoczęliśmy tez zmagania w Pucharze Holandii, pokonując w II rundzie rezerwy Vitesse. W kolejnej rundzie naszym rywalem będzie amatorskie Dijkse Boys.

 

Na koniec września zajmujemy w ligowej tabeli miejsce numer sześć, czyli takie, jakie przewidywały nam przed sezonem tutejsze media na koniec rozgrywek. Biorąc pod uwagę rewolucję, jaką zarządziłem w drużynie, to jest, jak na razie, dobry wynik.

Odnośnik do komentarza

Październik 2010:

 

 

 

Eredivisie:

 

9/34, 02.10.2010, Groningen – Willem II, 1:2 (Granqvist)

10/34, 16.10.2010, Twente – Groningen, 1:2 (Bilić x2)

11/34, 24.10.2010, Groningen – Heracles, 1:0 (Bilić)

12/34, 31.10.2010, Excelsior – Groningen,. 2:1 (Bilić)

 

 

Puchar Holandii:

3 runda, 27.10.2010, Dijkse Boys – Groningen, 1:2 (Bilić, Horst)

 

Październik należał do jednego zawodnika Groningen. Jest nim Mate Bilić, który w pięciu meczach strzelił pięć bramek. Jego gole dawały nam punkty w tym miesiącu, ale druga strona medalu jest taka, że poza Chorwatem, nikt nie podjął wyzwania regularnego zdobywania bramek. Poza Mate po jednym golu dołożyli nasi stoperzy: Granqvis w meczu ligowym i Horst w meczu pucharowym (który nota bene wygraliśmy i awansowaliśmy do kolejnej rundy.

 

W rozgrywkach ligowych z naszej bardzo dobrej formy z początku sezonu już niewiele zostało. Nie oznacza to od razu, że przegrywamy wszystko, jak leci, ale raczej o mistrzostwo w tym sezonie nie będziemy walczyć. Co jednak ciekawe, najlepiej radzimy sobie w meczach z teoretycznie najbardziej wymagającymi rywalami. W ten sposób udało nam się pokonać faworyta z Enschede na tego stadionie. A z drugiej strony przegraliśmy u siebie z mocno przeciętnym Willem. Poza tym odnotowaliśmy po jednym zwycięstwie i jednej porażce. Forma mocno przeciętna, ale pamiętając, jak eksperymentalna jest nasza kadra, obecne wyniki wcale nie są takie najgorsze.

 

Na koniec października zajmujemy w ligowej tabeli siódmą pozycję. Tragedii nie ma, ale zawsze mogłoby być lepiej.

Odnośnik do komentarza

Listopad 2010

 

 

Eredivisie:

 

13/34, 06.11.2010, Groningen – NEC, 2:2 (Granqvist, Bilić)

14/34, 14.11.2010, Groningen – NAC, 0:4

15/34, 21.11.2010, Roda – Groningen, 3:0

16/34, 28.11.2010, PSV – Groningen, 1:0

 

 

W listopadzie rozgrywaliśmy wyłącznie spotkania ligowe, ale nie mogę powiedzieć, aby nasze występy mogły się podobać. W czterech meczach uciułaliśmy zaledwie jeden punkcik, co świadczy wyraźnie o dołku formy, w jakim się znaleźliśmy. Po jeszcze jako takim meczu z NEC, gdzie wywalczyliśmy remis, potem przyszły trzy porażki. Co gorsza, w żadnym z przegranych meczów nie strzeliliśmy choćby jednego gola, a już porażka na własnym obiekcie z Bredą była dla nas bardzo bolesnym ciosem.

 

Na razie jednak zarząd nie wyraża głośno swoich niepokojów, chociaż sam wiem, że nie jest dobrze, a z formy z początku sezonu to zostały tylko wspomnienia.

 

Przed grudniem zajmujemy w Eredivisie dziesiątą pozycję.

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2010

 

 

Eredivisie:

 

17/34, 01.12.2010, Ajax – Groningen, 2:0

18/34, 04.12.2010, Utrecht – Groningen, 1:2 (Granqvist, Matavz)

19/34, 12.12.2010, Groningen – VVV, 2:0 (Bergkamp, Bilić)

20/34, 18.12.2010, Heerenveen – Groningen, 2:1 (Granqvist)

 

 

Puchar Holandii:

 

4 runda, 23.12.2010, RBC – Groningen, 1:0

 

 

Nasza słaba forma trwa nadal. W czterech meczach ligowych grudnia udało nam się zgromadzić sześć punktów, wygrywając z Utrechtem (aktualnym liderem Eredivisie!) oraz w następnej kolejce z beniaminkiem z VVV. Porażka z Ajaxem była niejako wkalkulowana w możliwe straty punktów, w a starciu z Heerenven trochę zabrakło nam szczęścia.

 

Wszystko wskazuje na to, że już nie uda nam się wywalczyć miejsca w europejskich pucharach. Nie widać specjalnie poprawy w naszej grze, a rywale z czołówki nam niebezpiecznie odjeżdżają. Co prawda, nadal zajmujemy dziesiąte miejsce, ale zamiast gonić czołówkę, kiśniemy się w środku stawki.

 

Może poprawa przyjdzie od nowego roku. Przemawia za tym mniejsze obciążenie – wszak nie będziemy już grać w Pucharze Holandii, z którego zostaliśmy sensacyjnie wyeliminowani przez drugoligowe RBC.

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2011

 

 

Eredivisie:

 

21/34, 21.01.2011, Groningen – Feyenoord, 0:0

22/34, 30.01.2011, AZ – Groningen, 4:3 (Bilić x2, Sparv)

 

 

Przez pierwsze trzy tygodnie stycznia w Holandii była zimowa przerwa w rozgrywkach, dlatego rozegraliśmy jedynie dwa ligowe spotkania w tym miesiącu. Niestety nie były to dla nas spotkania udane, bowiem udało się nam w nich zdobyć zaledwie jeden punkt. W meczu przeciwko AZ prowadziliśmy już nawet 3:1, ale mimo to nie potrafiliśmy dowieźć do końca prowadzenia, a nawet wywalczyć remisu.

 

Na zakończenie stycznia zajmujemy w Eredivisie dwunastą pozycję. Po raz pierwszy zaś pojawiły się plotki, jakoby moje dni na stanowisku szkoleniowca Groningen były policzone.

Odnośnik do komentarza

Luty 2011

 

 

Eredivisie:

 

23/34, 02.02.2011, Groningen – ADO, 2:0 (Sigurdsson, Pedersen)

24/34, 09.02.2011, De Graafschap – Groningen, 0:0

25/34, 20.02.2011, Groningen – Ajax, 1:1 (Stenman)

26/34, 26.02.2011, Groningen – Vitesse, 1:1 (Bergkamp)

 

 

W lutym, kiedy liga na dobre się wybudziła z zimowego snu, udało nam się poprawić wyniki. Dość powiedzieć, że żadnego z czterech spotkań ligowych nie przegraliśmy. Tyle tylko, że zaledwie jedno z tych spotkań udało się wygrać, a pozostałe trzy zakończyły się remisami. Najbardziej szkoda remisu z Ajaxem, bowiem gola wyrównującego straciliśmy już w doliczonym czasie gry. Nie zmienia to jednak faktu, że seria czterech meczów bez porażki nieco uspokoiła zarząd i wygląda na to, że chwilowo moja posada wydaje się bezpieczna.

 

Tyle, że z prognozowanego szóstego miejsca to już raczej nie osiągniemy na finiszu. Udało się nam, co prawda, powrócić na pozycję dziesiątą, ale będzie nam bardzo ciężko wywalczyć coś więcej. Chyba, że nagle zaczniemy wygrywać mecz za meczem, a na to się niestety nie zanosi.

Odnośnik do komentarza

Marzec 2011:

 

Eredivisie:

 

27/34, 02.03.2011, Willem II – Groningen, 1:3 (Bergkamp x3)

28/34, 05.03.2011, Groningen – Twente, 1:1 (Bilić)

29/34, 13.03.2011, Heracles – Groningen, 2:0

 

W marcu zaplanowane było do rozegrania cztery kolejki ligowe, ale ja poprowadziłem Groningen tylko w trzech meczach. Po porażce z Heraclesem (która, nawiasem mówiąc, była naszą pierwszą ligową przegraną od siedmiu spotkań!) zarząd stracił cierpliwość i pożegnałem się ze stanowiskiem.

 

Tym samym swój udział w wyzwaniu uważam za zakończony.

 

Przy weekendzie podrzucę jeszcze skład, jaki udało mi się w Groningen zbudować. Zdecydowana jego większość spełniała założenia zabawy. Szkoda, bo liczyłem na to, że utrzymam się na stanowisku przynajmniej do końca sezonu.

 

Pożegnałem się ze stanowiskiem, opuszczając zajmujące 12. miejsce w tabeli Groningen.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...