Skocz do zawartości

Knockin' on Heaven's Door...


Szumina

Rekomendowane odpowiedzi

Piąty mecz z rzędu na wyjeździe to już jakiś żart... Tym bardziej, że to wyjazd na White Hart Lane w Londynie.

Dodatkowo gramy bez Pepe Reiny który naciągnął mięśnie łydki i nie zagra przez miesiąc. Wraca jednak Marc Andre ter-Stegen i młody Niemiec przez miesiąc ma poważną szansę.

 

7 Kolejka Premiership

White Hart Lane

 

[8] Tottenham Hotspur 3:3 FC Liverpool [2]

 

15' Bale (Liverpool)

22' Parker (Tottenham)

44' Love (Liverpool)

74' Assou-Ekotto (Tottenham)

80' Jagielka (Tottenham)

90' Higuain (Liverpool)

 

Szczęśliwie uratowany remis w strzelaninie z Tottenhamem. Pierwszego gola w tym spotkaniu strzelił w 15 minucie Gareth Bale, dla którego była to pierwsza bramka strzelona byłemu klubowi. Nie przejął się jednak tym, choć ukłonił się zarówno fanom Spurs jak i The Reds. Wyrównał już 7 minut później Scott Parker, a ostatnią bramkę w pierwszej połowie strzelił dawno nie trafiający Vagner Love. Na przerwę schodziliśmy więc z lekką przewagą. Potem mecz stał się bardzo wyrównany, ale w pewnym momencie lepiej zaczęli sobie radzić gracze Spurs. Najpierw puszczona akcja skrzydłem i gol Assou- Ekotto, a następnie gol po rzucie rożnym Jagielki i wydawało się, że przegramy pierwszy raz od prawie roku. Na szczęście mamy asa w rękawie, w ostatniej chwili urwał się Gonzalo Higuain i uratował remis dla mistrzów Anglii.

Odnośnik do komentarza

Po pięciu wyjazdach wracamy na Anfield na mecz fazy grupowej pomiędzy dwoma tytanami tej grupy- Benficą Lizbona i nami. Póki co liderami są Portugalczycy, różnicą bramek, bowiem grają optymalnym składem, my zaś rezerwami.. Ale dziś na Anfield wyjdzie podstawowa "11" i chcemy rozjechać ich w pył...

 

Liga Mistrzów gr. B [3/6]

Anfield Road

 

[2] FC Liverpool 4:0 Benfica Lizbona [1]

 

45' Higuain (Liverpool)

47' Agger (Liverpool)

68' Love (Liverpool)

83' Gerrard (Liverpool)

 

Jeśli to miał być nasz najtrudniejszy rywal to... no śmiech na sali panowie i państwo. Rozbiliśmy Portugalczyków w pył, nie istnieli kompletnie. Choć faktem, że mieliśmy problemy ze skutecznością w pierwszej połowie, bowiem dopiero gola "do szatni" wbił w 45 minucie Gonzalo Higuain. W drugiej połowie było już lepiej, bowiem 2 minuty po początkowym gwizdku piłka znajdowała się w siatce po główce Daniela Aggera. Pozostałe bramki strzelali w 68 minucie Vagner Love a wynik spotkania ustalił w 83 minucie nasz kapitan Steven Gerrard.

Odnośnik do komentarza

Drugie spotkanie u nas to mecz ligowy z byłym klubem Ebiego Smolarka-Bolton Wanderers.

 

8 Kolejka Premiership

Anfield Road

 

[2] FC Liverpool 5:1 Bolton Wanderers [12]

 

7' Love (Liverpool)

11' Bale (Liverpool)

25' Holden (Bolton)

30' Higuain (Liverpool)

80' Love (Liverpool)

91' Gerrard (Liverpool)

 

Rozjeżdżamy w tym roku ludzi jak masło. Tym razem u siebie zgromiliśmy Bolton. Już w 7 minucie worek z bramkami rozwiązał Vagner Love, a cztery minuty później dołączył do niego Gareth Bale. Bolton strzelił gola kontaktowego w 25 minucie za sprawą Stuarta Holdena, ale pomysł o dobrym wyniku wybił im z głów Gonzalo Higuain, trafiając 5 minut później. Do przerwy nic się nie wydarzyło. Początek drugiej połowy był nudny, dopiero w samej końcówce trafiliśmy jeszcze dwa razy- w 80 minucie Vagner Love i w 91 Steven Gerrard.

Odnośnik do komentarza

A teraz czas na potyczki rezerw, a więc 4 runda Pucharu Ligii na St. James Park ! :)

 

Puchar Ligi Angielskiej 4 runda

St. James Park

 

Newcastle United 2:3 FC Liverpool

 

13' Boruc (Liverpool) sam.

15' Miller (Newcastle)

44' Huntelaar (Liverpool)

65' Gerrard (Liverpool)

95' Czygryńskij (Liverpool)

 

Awans wywalczony w bólu i cierpieniu. Zaczęło się... od swojaka naszego bramkarza. Po rzucie rożnym Boruc tak niefortunnie interweniował, że... wrzucił sobie piłkę do własnej bramki. Wyraźnie osłabiło to jego koncentrację, bowiem już w następnej akcji nie obronił prostego strzału Kenny'ego Millera i Newcastle wysoko prowadziło z naszymi rezerwami. Jeszcze przed przerwą pierwszego swojego gola dla Liverpool'u w końcu zdobył Klaas-Jan Huntelaar- jedyny niewypał okienka transferowego. Po przerwie oglądaliśmy inną drużynę, Duma Merseyside w końcu zaczęła poprawnie rozgrywać piłkę i stwarzać sobie sytuację. Jedną z nich wykorzystał nasz kapitan w 65 minucie wyrównując na 2:2. I gdy wszystkim wydawało się już, że po końcowym gwizdku padnie remis... 95 minuta, rajd Lewandowskiego i piłka trafia na rzut rożny. Jego wykonuje Stewart Downing, a w walce o górną piłkę najlepszy okazuje się Czygryńskij i awansujemy!

 

Tylko jeden minus. Po tym meczu na 2 tygodnie tracimy naszego kapitana..

Odnośnik do komentarza

A teraz czas na prywatnie bardzo ważny dla mnie mecz. Do rozbudowanej siedziby mistrzów Anglii- a więc na mieszczącym teraz 55 tysięcy widzów Anfield Road zjawi się znienawidzona ekipa Chelsea Londyn, prowadzona przez mojego największego wroga w świecie szkoleniowców- Sinisę Mihajlovicia. Musimy zgnieść i zgnoić tych buraków!

 

9 Kolejka Premiership

Anfield Road

 

[2] FC Liverpool 3:2 Chelsea Londyn [8]

 

22' Drogba (Chelsea)

25' Higuain (Liverpool)

30' Higuain (Liverpool)

52' Ramires (Chelsea)

93' Czygryńskij (Liverpool)

 

Chelsea pokonane! Prawdziwym szczęściem bo szczęściem ale pokonane.. Zaczęliśmy od chwili grozy, bo w 22 minucie bramkę strzelił Didier Drogba po ładnej kombinacyjnej akcji gości. Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. Podwójną odpowiedź. Dwie kontry, dwa ukąszenia i Gonzalo Higuain wyprowadza Liverpool na prowadzenie, którego nie oddajemy aż do 52 minuty. Wtedy po zamieszaniu przed polem karnym ładnym strzałem popisał się Ramires i ter Stegen był bez szans. Drużyny wzajemnie niwelowały swoje poczynania ofensywne, gasząc akcje w zarodku. Ale po raz kolejny wygrywamy mecz tym samym schematem... Ostatnia akcja, napastnik(w tym przypadku Higuain) urywa się obrońcom, strzela i mamy rzut rożny. Tam perfekcyjnie wykonuje go Goetze,a Dmytro Czygryńskij po raz kolejny zapewnia nam zwycięstwo! Ukrainiec jest w tym roku prawdziwym jokerem!

Odnośnik do komentarza

A nas czeka 4 spotkanie fazy grupowej Ligi Mistrzów, na Estadio da Luz. Wygrywając w Lizbonie, mamy szansę zapewnić sobie wyjście z grupy :).

 

Liga Mistrzów gr. B [4/6]

Estadio da Luz

 

[2] Benfica Lizbona 0:2 FC Liverpool [1]

 

23' Carragher (Liverpool)

63' Gotze (Liverpool)

73' Cortes (Benfica) cz.k.

 

Z kompletem punktów zapewniamy sobie wyjście z grupy mając zapas dwóch spotkań! Pierwszego gola w tym spotkaniu zdobył w 23 minucie Jamie Carragher zastępujący zawieszonego Dmytro Czygryńskiego. Sprawdził się i w 23 minucie po rzucie rożnym wyprowadził The Reds na prowadzenie. Wynik spotkania w drugiej połowie ustalił Niemiec Mario Gotze dla którego był to pierwszy gol w barwach Liverpool'u. Mario póki co niezbyt odnajduje się w Anglii, miejmy nadzieję, że to sygnał do nowej jakości gry młodziutkiego pomocnika. Bo liczymy na niego bardzo i bardzo dużo zastępuje Stevena Gerrarda...

Odnośnik do komentarza

Czas na wyjazd do ostatniej drużyny ligi- Middlesbrough. W zeszłym roku taką latarnią powracająca po latach było Southampton które było outsiderem. W tym roku tą rolę ma Boro.

 

10 Kolejka Premiership

The Riverside Stadium

 

[20] Middlesbrough 1:2 FC Liverpool [1]

 

47' Lewandowski (Liverpool)

63' McDonald (Boro)

82' Wilson (Liverpool)

 

Rezerwowy skład The Reds pokonuje beniaminka na ich terenie. Pierwsza połowa na remis, brakowało nam bardzo skuteczności, a w naszej bramce znakomicie spisywał się ter Stegen. Drugą połowę zaczęliśmy mocno, bo już w 47 minucie do siatki trafia Robert Lewandowski i wychodzimy na prowadzenie. Wyrównanie przyszło 16 minut później, gdy do siatki trafia McDonald. Chłopaki jednak nie odpuścili, a w rolę kata w ostatnich minutach wcielił się Danny Wilson główką ustalając wynik na 2:1 !

Odnośnik do komentarza

A następny mecz to zawsze przez moją osobę nie lubiane starcie z Czarnymi Kotami z Sunderlandu. Nieprzewidywalna drużyna, zawsze może sprawić niespodziankę, lub... możemy ją ograć jak dzieci. Wolałbym tą drugą opcję.

 

11 Kolejka Premiership

Anfield Road

 

[1] FC Liverpool 4:0 Sunderland [17]

 

4' Hulk (Liverpool)

9' Love (Liverpool)

14' Higuain (Liverpool)

91' Love (Liverpool) rz.k.

 

Pewne zwycięstwo nad walczącymi o utrzymanie gośćmi. Spotkanie, które zostało przez nas ustawione już... w przeciągu pierwszego kwadransa. Już w 4 minucie swoją okrutną siłę pokazał Hulk nieomalże zrywając siatkę w bramce gości potężnym uderzeniem. 5 minut później było już 2:0, a autorem następnej bramki był Vagner Love. Kolejne 5 minut i mamy już 3:0, tym razem autorem gola jest Argentyńczyk Higuain. Potem pojawiły się lekkie problemy ze skutecznością i aż do 90 minuty kibicie zadowalali się widokiem dominujących The Reds. Wynik spotkania ustalił w 91 minucie po rzucie karnym Vagner Love.

Odnośnik do komentarza

Polskie środowisko piłkarskie obiegła zaskakująca wieść. Franciszek Smuda odchodzi na emeryturę! Natychmiast zawrzało, a siedziba PZPN podała do wiadomości tylko dwa nazwiska konkurujące o posadę selekcjonera. Ja zgłosiłem swą kandydaturę kilka godzin później. Efekt? Dwa dni minęły, a zarząd zaproponował mi posadę selekcjonera reprezentacji Polski. Jak spojrzałbym sobie w twarz gdybym odmówił?

 

A nas czeka teraz mecz u siebie z 18 Derby County, kolejnym beniaminkiem dawno nie widziany w Premiership. I kolejnym który zagości tu chyba tylko na rok.

 

12 Kolejka Premiership

Anfield Road

 

[1] FC Liverpool 1:0 Derby County [18]

 

92' Love (Liverpool)

 

Szczęśliwie wygrane spotkanie w samej końcówce. W 92 minucie ładnym rajdem przez całą długość boiska popisał się Marcelo, zdołał wejść z piłką w pole karne i idealnie wystawić do Vagnera Love'a który bez żadnych skrupułów zapewnił nam 3 punkty!

Odnośnik do komentarza

A my gramy 5 kolejką grupową Ligi Mistrzów, już pewni wyjścia z grupy. Do stolicy Belgii jedzie więc rezerwowa "11", a nasze gwiazdy spokojnie zasiądą na ławce. Liczymy na łatwe i proste zwycięstwo :).

 

Liga Mistrzów gr. B [5/6]

Stade Constant Vanden Stock

 

[3] Anderlecht Bruksela 0:2 FC Liverpool [1]

 

11' Wilson (Liverpool)

33' Lewandowski (Liverpool)

 

Zgodnie z oczekiwaniami wygrywamy w Brukseli pewnie z czystym kontem. Najpierw w 11 minucie główką strzela Danny Wilson, a wynik meczu 22 minuty później ustala Robert Lewandowski, nasz jokerowy strzelec w pucharach. A my po tym spotkaniu dogadaliśmy szczegóły kontraktu z synem słynnego Zinedina Zidane'a- Enzo Zidane'm który za milion funtów odszkodowania przeniesie się do naszej drużyny juniorskiej.

Odnośnik do komentarza

Wracamy do ligowej karuzeli. Tym razem pojedziemy do Newcastle, do walczącego o puchary Newcastle United.

 

13 Kolejka Premiership

St. James Park

 

[8] Newcastle United 1:5 FC Liverpool [1]

 

8' Bale (Liverpool)

12' Higuain (Liverpool)

13' Hulk (Liverpool)

33' Love (Liverpool)

47' Reginiussen (Newcastle)

51' Love (Liverpool)

 

Mocny nokaut na St. James! Już w 8 minucie pięknym rajdem i strzałem pod poprzeczkę popisał się Gareth Bale. Zaledwie 4 minuty kibice gospodarzy czekali na kolejną szpilę. Jej autorem był Gonzalo Higuain, człowiek-kontra w naszym zespole. Tylko 48 sekund zdążyło minąć od bramki na 2:0, a piłka już leżała w siatce po bombie Hulka. Newcastle było kompletnie zdemolowane i bezbarwne. Ostatnią bramkę w tej połowie zdobył w 33 minucie Vagner Love. Po przerwie jedną akcje udało się przeprowadzić gospodarzom, tak wślizgnęli się między obrońców, że Reginiussen niespodziewanie pokonał Reinę. Vagner Love postanowił, że to Liverpool ma do powiedzenia ostatnie słowo w tym meczu i 4 minuty później ustala wynik spotkania na 1:5 !

Odnośnik do komentarza

damonir---> Dzięki, z takim składem nie da się słabo grać :). A skład tak często zmieniam, że po prostu nie mam aż tak dużej chęci do wypisywania składu. Huntelaar? Kompletny nie wypał, gra dno i padaczkę, odchodzi w najbliższym okienku. A dzięki dzięki, może coś z nimi osiągne :).

------------------------------------------------

 

Ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów rozegramy u siebie na Anfield. Fazy grupowej wyjątkowo w tym roku łatwiej, bowiem obrońcy tytułu wylądowali w najłatwiejszej grupie... Fajnie było by zakończyć ją kompletem zwycięstw :).

 

Liga Mistrzów gr. B [6/6]

Anfield Road

 

[1] FC Liverpool 2:1 Red Bull Salzburg [3]

 

27' Lewandowski (Liverpool)

45' Lucas (Liverpool)

91' Boghossian (Red Bull)

 

Kończymy grupę z bilansem 6-0-0 ! Naszym najlepszym strzelcem w LM jest póki co Robert Lewandowski(4 bramki), który dziś trafił do siatki w 27 minucie. Tuż przed przerwą Austriaków dobija jeszcze Lucas Moura. Druga połowa była nudna i jedyne co było w niej ciekawego, to bramka z 91 Boghossiana, która była tylko łabędzim śpiewem Salzburga. Salzburga który i tak odniósł spory sukces, bowiem dzięki remisowi z Benficą z 3 miejsca weszli do Ligi Europy. Z pucharów odpada Anderlecht, a do 1/8 wchodzimy my i ekipa z Lizbony.

Warto odnotować dziś cały mecz Artura Boruca, naszego trzeciego bramkarza.

Odnośnik do komentarza

Po LM, podstawowa 11 gra spotkanie ligowe z Birmingham City. Kolejny mecz z serii które trzeba wygrać :).

 

14 Kolejka Premiership

Anfield Road

 

[1] FC Liverpool 2:0 Birmingham City [13]

 

19' Hulk (Liverpool)

59' Gerrard (Liverpool)

 

Proste łatwe i przyjemne zwycięstwo nad Birmingham. W pierwszej połowie jak zwykle siłowo z około 18 metra pierdolnął Hulk. Na strzały tego Brazylijskiego czołgu po prostu nie ma rady, rwie siatki i przebija ciała. W drugiej połowie z rzutu wolnego trafia Steven Gerrard i ustala wynik spotkania.

Odnośnik do komentarza

polarinho--->W tygodniu niestety będzie troszkę za mało czasu. A z reprą.. spróbuje :).

----------------------------------------------

 

Ćwierćfinał Pucharu Ligi zostanie rozegrany na The Hawthorns, z lubianym przeze mnie zespołem WBA. I znowu rezerwy mogą pograć :).

 

Ćwierćfinał Pucharu Ligi

The Hawthorns

 

West Bromich Albion 2:3 FC Liverpool

 

6' Lewandowski (Liverpool)

39' Kelly (Liverpool)

40' Odemingwie (WBA)

56' Odemingwie (WBA)

91' Lucas (Liverpool)

 

Wygrywamy bitwę na Hawthorns! Wynik meczu otworzył w 6 minucie praktycznie niezawodny Robert Lewandowski. Robert gra tylko w pucharach i praktycznie zawsze strzela gole. Na 2:0 podwyższył w 39 minucie Martin Kelly. Odpowiedź WBA była natychmiastowa i po golu Odemingwie WBA wciąż było z nami w kontakcie. Po przerwie w 56 minucie ten sam pan wyrównał wynik spotkania troszkę deprymując naszych graczy. Śmierdziało już karnymi, ale na szczęście był tu Lucas Moura który w 91 minucie zdobył pięknego gola na wagę awansu!

Odnośnik do komentarza

A my pojechaliśmy do dalekiej Arabii Saudyjskiej aby z tamtejszym Al Ahli rozegrać półfinał Klubowych Mistrzostw Świata. To jedno z dwóch trofeów których brakuje mi Liverpool'u, miło było by więc to wygrać:)!

 

Półfinał Klubowych Mistrzostw Świata

Prince Abdullah Al-Faisal Stadium

 

[KSA] Al Ahli 1:4 FC Liverpool [ENG]

 

5' Higuain (Liverpool)

46' Love (Liverpool) rz.k.

54' Moath (Al Ahli)

58' Agger (Liverpool)

82' Higuain (Liverpool)

 

Zgodnie z oczekiwaniami rozjeżdżamy Al-Ahli u siebie i awansujemy do finału z Americą. Już w 5 minucie zaczął Gonzalo Higuain, wzbudzając zachwyt miejscowej publiki mocnym strzałem zza lini 20 metra. Jeszcze tuż przed przerwą z rzutu karnego po faulu na Bale'u podwyższa Vagner Love. Po przerwie, w 54 minucie, ku zdziwieniu chyba samych fanów jak i piłkarzy Al Ahli do siatki trafia Malik Moath. Liverpool uciekł już 4 minuty później, gdy z główki piłkę do siatki skierował Daniel Agger. Wynik meczu w 82 minucie ustala Gonzalo Higuain i w finale na Yokohamie zmierzymy się z Americą !

Odnośnik do komentarza

Czas więc na kolejną daleką podróż, aż do Japonii, na Yokohamę, słynną arenę z Mundialu 2002. Na przeciw siebie stanie aktualnie najlepsza klubowa drużyna na świecie oraz mistrz Meksyku. Wynik wydaje się dość jasny, choć finał rządzi się swoimi prawami...

 

Finał Klubowych Mistrzostw Świata

Yokohama

 

FC Liverpool 3:0 America

 

12' Higuain (Liverpool)

16' Love (Liverpool)

59' Hulk (Liverpool)

 

Klubowe Mistrzostwo Świata dla Liverpool'u! Brakuje mi już tylko Pucharu Ligii... Pokonaliśmy Americą na Yokohamie, będąc zespołem o dwie klasy lepszym. Pierwszego gola, w 12 minucie pięknym lobem ze skraju pola karnego zdobywa Gonzalo Higuain. Już 4 minuty później na 2:0 podwyższa Vagner Love i atmosfera jest bardzo radosna. Wynik spotkania w 59 minucie ustala Hulk i puchar jest nasz!

Odnośnik do komentarza

Przed ostatni w 2013 roku mecz gramy na wyjeździe, ponownie na The Hawthorns z WBA. Ponownie chcemy wysoko wygrać :).

 

15 Kolejka Premiership

The Hawthorns

 

[7] West Bromich Albion 1:4 FC Liverpool [1]

 

18' Gerrard (Liverpool)

28' Love (Liverpool)

30' Hulk (Liverpool)

34' Hulk (Liverpool)

57' Mulumbu (WBA)

 

Pewnie wygrywamy na The Hawthorns, udowadniając swoją wyższość nad WBA. Wszystkie gole strzeliliśmy w 1 połowie, w przeciągu 16 minut ustalając całe spotkanie. W 18 minucie trafia z dystansu Gerrard, zaś w 28 z bliska Love. A potem... popis bestii Hulka. Dwie akcje, dwie bomby i w 30 i 34 minucie bramkarz WBA miał łzy w oczach po okrutnych uderzeniach Brazylijczyka. To jest nieokrzesana bestia, prawdziwy Hulk. Honorowego gola dla WBA zdobył w 57 minucie Mulumbu.

Odnośnik do komentarza

Pardon. Przedostatni mecz mamy teraz, potem jeszcze w moje urodziny (30.12) z.... vice-liderem a więc Arsenalem. Ehh.

 

A przedostatni mecz rozegramy przed swoimi widzami na Anfield, grając z wybitnie średnim Wigan Athletic...

 

16 Kolejka Premiership

Anfield Road

 

[1] FC Liverpool 4:1 Wigan Athletic [12]

 

17' Hulk (Liverpool)

20' Love (Liverpool) rz.k.

49' Watson (Wigan)

56' Love (Liverpool)

77' Love (Liverpool) rz.k.

 

Pewna wygrana na Anfield, nasza seria kontynuowana. W 17 minucie strzelanie rozpoczął Hulk, łapiący w środku formy okrutną formę. 3 minuty później po faulu na Aggerze, rzut karny wykorzystuje Vagner Love i mamy 2:0. Do przerwy nic się nie zmienia, zaś zaraz po niej szybką kontrą trafia Watson i Wigan ma gola kontaktowego. Kontakt nie trwał jednak za długo, bo znów Brazylijczyk Love strzela, tym razem w 56 minucie wykorzystując podanie Sigurossona. Ten sam pan ustala wynik w 77 minucie z rzutu karnego, kompletując tym samym hat-tricka! Czas na Arsenal !

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...