Skocz do zawartości

Lech Poznań w FM 12


Gietz

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

W kwestii Lecha, na szybko, zauważyłem kilka błędów:

 

- Właścicielem Lecha jest Invesco S.A., która jest stuprocentowym udziałowcem Amica S.A. (w grze właścicielem błędnie jest Amica S.A.).

 

- Aleksander Wandzel, a nie Aleksander Wendzel (dodałbym mu Andrzeja Dawidziuka do ulubieńców i delikatną, kilkuprocentową sympatię do Jasmina Buricia).

 

- Kamil Drygas urodzony w Kępnie, a nie w Poznaniu.

 

- Arkadiusz Fabiański nie jest piłkarzem Lecha, a Ilanki Rzepin (nigdy nim nawet nie był, przeszedł z MSP Szamotuły do Ilianki na zasadzie transferu definitywnego)

 

- Klubem filialnym Lecha jest MSP Szamotuły.

 

- Straszny bałagan jest w ogóle w Lechu II, tam przydałby się poważny porządek.

 

- Poza tym zastanowiłbym się nad rolą Ivana Djurdjevicia. Nie jest on jeszcze trenerem juniorów, ma jedynie uprawnienia do tego, aby nim był. Raz asystował Karolowi Brodowskiemu w meczu Młodej Ekstraklasy, ale nie zajmuje się szkoleniem młodzieży.

 

- Ponadto rola Andrzeja Dawidziuka. On skautem nie jest, nie odpowiada za wyszukiwanie młodych zawodników do drużyny, dałbym mu jednak trenera bramkarzy, bo wespół z Dominikiem Kubiakiem prowadzi zajęcia z bramkarzami.

 

- Trenerami grup młodzieżowych w Lechu są Przemysła Bereszyński, Krzysztof Kołodziej, Patryk Kniat, Gniewko Markiewicz, Karol Bartkowiak, Roger Ratajczak i Maciej Rybicki. Wśród nich nie znajduje się Damian Łukasik.

 

- Jurgen Lohr nie jest członkiem sztabu szkoleniowego, a jedynie osobą z doskoku. Na co dzień w Poznaniu niewidywany.

 

- Do fizjoterapeutów dodałbym dr Pawła Bąkowskiego, a jeśli są jako fizjoterapeuci są inni lekarze, a więc Andrzej Pyda i Tomasz Piontek, to należałoby dodać również Wojciecha Zepa, który jest dietetykiem.

 

Zmiany w zarządzie zapewne będą uwzględnione przy kolejnej bazie danych i patchu, mówię tutaj o prezesie, wiceprezesach etc.

 

Jak coś jeszcze zauważę, w większej ilości, to dam znać. Te rzeczy rzuciły mi się najbardziej w oczy.

Odnośnik do komentarza

- Właścicielem Lecha jest Invesco S.A., która jest stuprocentowym udziałowcem Amica S.A. (w grze właścicielem błędnie jest Amica S.A.).

A gdzie to widać? Takie dane nie są eksportowane do gry z tego co wiem.

 

- Aleksander Wandzel, a nie Aleksander Wendzel

Poprawione kilka dni temu, dzięki.

 

- Kamil Drygas urodzony w Kępnie, a nie w Poznaniu.

Wiki podaje Poznań za tym źródłem: http://www.pilka24.c...chem-41793.html

 

- Arkadiusz Fabiański nie jest piłkarzem Lecha, a Ilanki Rzepin (nigdy nim nawet nie był, przeszedł z MSP Szamotuły do Ilianki na zasadzie transferu definitywnego)

- Klubem filialnym Lecha jest MSP Szamotuły.

Każdy piłkarz MSP Szamotuły jest w rozumieniu FMowym graczem Lecha, więc tu błędu nie było. Brak transferu do Ilanki poprawiony. Nie będziemy dodawać MSP Szamotuły jako osobnego bytu, fakt że są ich klubem filialnym podbił współczynniki szkolenia młodzieży.

 

- Ponadto rola Andrzeja Dawidziuka. On skautem nie jest, nie odpowiada za wyszukiwanie młodych zawodników do drużyny, dałbym mu jednak trenera bramkarzy, bo wespół z Dominikiem Kubiakiem prowadzi zajęcia z bramkarzami.

Jest dyrektorem sportowym, czyli w FMie - Chief Scoutem. Dopóki SI nie doda do gry dowolnego łączenia funkcji (byłby wtedy Scoutem/Trenerem bramkarzy) będzie pełnił taką funkcję jak teraz.

 

- Trenerami grup młodzieżowych w Lechu są Przemysła Bereszyński, Krzysztof Kołodziej, Patryk Kniat, Gniewko Markiewicz, Karol Bartkowiak, Roger Ratajczak i Maciej Rybicki. Wśród nich nie znajduje się Damian Łukasik.

W naszym rozumieniu trenerem młodzieży w FMie jest osoba pracująca z zespołem juniorów starszych i młodszych, NIE z zespołami niższych kategorii wiekowych. Łukasik będzie usunięty, dzięki. Wiesz może czym teraz się zajmuje?

 

- Jurgen Lohr nie jest członkiem sztabu szkoleniowego, a jedynie osobą z doskoku. Na co dzień w Poznaniu niewidywany.

Czyli co, non-contract jako prezentacja "dorywczej" pomocy, czy zwolnienie z klubu?

 

- Do fizjoterapeutów dodałbym dr Pawła Bąkowskiego, a jeśli są jako fizjoterapeuci są inni lekarze, a więc Andrzej Pyda i Tomasz Piontek, to należałoby dodać również Wojciecha Zepa, który jest dietetykiem.

Nie będzie w FMie dietetyków, specjalistów odnowy biologicznej, kierowników drużyn itp. Z takich osób bazę czyścimy bo to role mało istotne. Mają być lekarze i fizjoterapeuci.

Odnośnik do komentarza

- Właścicielem Lecha jest Invesco S.A., która jest stuprocentowym udziałowcem Amica S.A. (w grze właścicielem błędnie jest Amica S.A.).

A gdzie to widać? Takie dane nie są eksportowane do gry z tego co wiem.

 

Klub - Informacje.

 

- Aleksander Wandzel, a nie Aleksander Wendzel

Poprawione kilka dni temu, dzięki.

 

Ok.

 

- Kamil Drygas urodzony w Kępnie, a nie w Poznaniu.

Wiki podaje Poznań za tym źródłem: http://www.pilka24.c...chem-41793.html

 

Kamil Drygas jest jednak znacznie bardziej wiarygodnym źródłem, niż wikipedia.

 

 

- Arkadiusz Fabiański nie jest piłkarzem Lecha, a Ilanki Rzepin (nigdy nim nawet nie był, przeszedł z MSP Szamotuły do Ilianki na zasadzie transferu definitywnego)

- Klubem filialnym Lecha jest MSP Szamotuły.

 

Każdy piłkarz MSP Szamotuły jest w rozumieniu FMowym graczem Lecha, więc tu błędu nie było. Brak transferu do Ilanki poprawiony. Nie będziemy dodawać MSP Szamotuły jako osobnego bytu, fakt że są ich klubem filialnym podbił współczynniki szkolenia młodzieży.

 

MSP jest osobnym podmiotem prawnym, występuje w Wielkopolskiej Lidze Juniorów Starszych. Lech ma prawo pierwokupu piłkarzy z MSP, istenieje także szeroko pojęta współpraca pomiędzy tymi dwoma klubami, a połączenie ich w jeden twór jest moim zdaniem poważnym błędem, generującym później błędną historię kariery zawodnika. Podniesienie poziomu szkolenia młodzieży może podnieść współpraca z dwoma podmiotami zajmującymi się szkoleniem dzieci i młodzieży, a więc Socatocs i Football Academy.

 

- Ponadto rola Andrzeja Dawidziuka. On skautem nie jest, nie odpowiada za wyszukiwanie młodych zawodników do drużyny, dałbym mu jednak trenera bramkarzy, bo wespół z Dominikiem Kubiakiem prowadzi zajęcia z bramkarzami.

Jest dyrektorem sportowym, czyli w FMie - Chief Scoutem. Dopóki SI nie doda do gry dowolnego łączenia funkcji (byłby wtedy Scoutem/Trenerem bramkarzy) będzie pełnił taką funkcję jak teraz.

 

To nie lepiej dać mu funkcję dyrektora, którą pełnił także Marek Pogorzelczyk, a ponadto trenera bramkarzy. Zostałby w grze trenerem bramkarzy, a w sztabie szkoleniowym klubu byłby zaznaczony również, jako dyrektor. Marek Pogorzelczyk przez blisko pięć lat mimo że był dyrektorem sportowym nie pełnił funkcji skauta.

 

- Trenerami grup młodzieżowych w Lechu są Przemysła Bereszyński, Krzysztof Kołodziej, Patryk Kniat, Gniewko Markiewicz, Karol Bartkowiak, Roger Ratajczak i Maciej Rybicki. Wśród nich nie znajduje się Damian Łukasik.

W naszym rozumieniu trenerem młodzieży w FMie jest osoba pracująca z zespołem juniorów starszych i młodszych, NIE z zespołami niższych kategorii wiekowych. Łukasik będzie usunięty, dzięki. Wiesz może czym teraz się zajmuje?

 

Łukasik występuje w Oldboyach Lecha, w Lechu nie pracuje. Nie wiem, gdzie pracuje. Trenerem juniorów jest tylko pierwszy trener zespołu juniorów starszych i juniorów młodszych? W takim razie JS - Przemysław Berezyński, a JM Krzysztof Kołodziej. W Lechu istnieją jeszcze treenerzy koordynatorzy grup młodzieżowych, ale tych chyba się pominie.

 

- Jurgen Lohr nie jest członkiem sztabu szkoleniowego, a jedynie osobą z doskoku. Na co dzień w Poznaniu niewidywany.

Czyli co, non-contract jako prezentacja "dorywczej" pomocy, czy zwolnienie z klubu?

 

Coś na zasadzie współpracy, zapewne na zasadzie jakiejś umowy, ale dorywcza. Współpracuje on z kilkoma klubami.

 

- Do fizjoterapeutów dodałbym dr Pawła Bąkowskiego, a jeśli są jako fizjoterapeuci są inni lekarze, a więc Andrzej Pyda i Tomasz Piontek, to należałoby dodać również Wojciecha Zepa, który jest dietetykiem.

Nie będzie w FMie dietetyków, specjalistów odnowy biologicznej, kierowników drużyn itp. Z takich osób bazę czyścimy bo to role mało istotne. Mają być lekarze i fizjoterapeuci.

 

Ok, w takim razie jeśli jest dwóch lekarzy, Andrzej Pyda i Tomasz Piontek, powinien zostać dodany trzeci: Paweł Bąkowski.

Odnośnik do komentarza

Kamil Drygas jest jednak znacznie bardziej wiarygodnym źródłem, niż wikipedia.

Jasne, podawałem skąd wzięła się tamta informacja.

 

MSP jest osobnym podmiotem prawnym, występuje w Wielkopolskiej Lidze Juniorów Starszych. Lech ma prawo pierwokupu piłkarzy z MSP, istenieje także szeroko pojęta współpraca pomiędzy tymi dwoma klubami, a połączenie ich w jeden twór jest moim zdaniem poważnym błędem, generującym później błędną historię kariery zawodnika. Podniesienie poziomu szkolenia młodzieży może podnieść współpraca z dwoma podmiotami zajmującymi się szkoleniem dzieci i młodzieży, a więc Socatocs i Football Academy.

Możemy dodać Szamotuły jako osobny zespół który będzie generował dwóch lamerskich zawodników na sezon, którzy w większości nie trafią do Lecha. Dodatkowo będzie problem bo zawodnicy którzy już w Szamotułach będą dostaną statystyki występów w seniorskim zespole który powinien grać w III lidze (bo to najniższy poziom na jakim może funkcjonować zespół w FM) a nie istnieje. Dodatkowo ten zespół nie grałby w lidze juniorów, bo ta jest ograniczona (z oczywistych powodów) do zespołów aktywnych lig.

 

To nie lepiej dać mu funkcję dyrektora, którą pełnił także Marek Pogorzelczyk, a ponadto trenera bramkarzy. Zostałby w grze trenerem bramkarzy, a w sztabie szkoleniowym klubu byłby zaznaczony również, jako dyrektor. Marek Pogorzelczyk przez blisko pięć lat mimo że był dyrektorem sportowym nie pełnił funkcji skauta.

Nie, tak nie wyszłoby lepiej. Osoba która w FMie nazywana jest dyrektorem sportowym to w naszym rozumieniu doradca prezesa ds. sportowych, jak kiedyś de Zeuww w Polonii W. Polski dyrektor sportowy to w angielskiej nomenklaturze Chief Scout, w grze wyświetlany jako Scout. Osobną kwestią jest to że rozwiązanie które zaproponowałeś też jest nie do zrealizowania w FM, nie można łączyć dyrektora z funkcją trenera bramkarzy.

 

Ok, w takim razie jeśli jest dwóch lekarzy, Andrzej Pyda i Tomasz Piontek, powinien zostać dodany trzeci: Paweł Bąkowski.

Okej, będzie dodany.

Odnośnik do komentarza
MSP jest osobnym podmiotem prawnym, występuje w Wielkopolskiej Lidze Juniorów Starszych. Lech ma prawo pierwokupu piłkarzy z MSP, istenieje także szeroko pojęta współpraca pomiędzy tymi dwoma klubami, a połączenie ich w jeden twór jest moim zdaniem poważnym błędem, generującym później błędną historię kariery zawodnika. Podniesienie poziomu szkolenia młodzieży może podnieść współpraca z dwoma podmiotami zajmującymi się szkoleniem dzieci i młodzieży, a więc Socatocs i Football Academy.

Możemy dodać Szamotuły jako osobny zespół który będzie generował dwóch lamerskich zawodników na sezon, którzy w większości nie trafią do Lecha. Dodatkowo będzie problem bo zawodnicy którzy już w Szamotułach będą dostaną statystyki występów w seniorskim zespole który powinien grać w III lidze (bo to najniższy poziom na jakim może funkcjonować zespół w FM) a nie istnieje. Dodatkowo ten zespół nie grałby w lidze juniorów, bo ta jest ograniczona (z oczywistych powodów) do zespołów aktywnych lig.

 

Nie znam na tyle kwestii związanych z działaniem gry, podaję jak wygląda to w rzeczywistości. Chciałbym, żeby to zostało również przełożone do gry. Jeśli się nie da trudno.

 

To nie lepiej dać mu funkcję dyrektora, którą pełnił także Marek Pogorzelczyk, a ponadto trenera bramkarzy. Zostałby w grze trenerem bramkarzy, a w sztabie szkoleniowym klubu byłby zaznaczony również, jako dyrektor. Marek Pogorzelczyk przez blisko pięć lat mimo że był dyrektorem sportowym nie pełnił funkcji skauta.

Nie, tak nie wyszłoby lepiej. Osoba która w FMie nazywana jest dyrektorem sportowym to w naszym rozumieniu doradca prezesa ds. sportowych, jak kiedyś de Zeuww w Polonii W. Polski dyrektor sportowy to w angielskiej nomenklaturze Chief Scout, w grze wyświetlany jako Scout. Osobną kwestią jest to że rozwiązanie które zaproponowałeś też jest nie do zrealizowania w FM, nie można łączyć dyrektora z funkcją trenera bramkarzy.

 

To dlaczego w poprzednich wersjach Marek Pogorzelczyk nie był skautem w grze, a jedynie pełnił funkcję "nazwiska" w sztabie szkoleniowym, jako dyrektor? Andrzej Dawidziuk za nic nie zna się na wyszukiwaniu piłkarzy. Oczywiście ma 16-letnie doświadczenie związane z pracą w MSP Szamotuły, ale tam ocenia graczy wespół z Bernardem Szmytem i Romanem Łosiem i może wskazać ich potencjał. Jednak za ich wyszukiwanie odpowiada sieć skautów, obecnie połączona z Lechem w celu zwiększenia jej skuteczności.

 

Jeśli chcemy faktycznie przełożyć realizm do gry, to Andrzej Dawidziuk jest w klubie bardziej trenerem bramkarzy, niż dyrektorem sportowym. Przede wszystkim za współpracę ze skautami, wyszukiwanie graczy jest Piotr Rutkowski, szef działu skautingu w klubie i tutaj się zgodzę, że może on pełnić funkcję skauta, choć jest również członkiem zarządu klubu ds. sportowych.

Odnośnik do komentarza
To dlaczego w poprzednich wersjach Marek Pogorzelczyk nie był skautem w grze, a jedynie pełnił funkcję "nazwiska" w sztabie szkoleniowym, jako dyrektor? Andrzej Dawidziuk za nic nie zna się na wyszukiwaniu piłkarzy. Oczywiście ma 16-letnie doświadczenie związane z pracą w MSP Szamotuły, ale tam ocenia graczy wespół z Bernardem Szmytem i Romanem Łosiem i może wskazać ich potencjał. Jednak za ich wyszukiwanie odpowiada sieć skautów, obecnie połączona z Lechem w celu zwiększenia jej skuteczności.

 

Jeśli chcemy faktycznie przełożyć realizm do gry, to Andrzej Dawidziuk jest w klubie bardziej trenerem bramkarzy, niż dyrektorem sportowym. Przede wszystkim za współpracę ze skautami, wyszukiwanie graczy jest Piotr Rutkowski, szef działu skautingu w klubie i tutaj się zgodzę, że może on pełnić funkcję skauta, choć jest również członkiem zarządu klubu ds. sportowych.

 

Sytuacja Pogorzelczyka była jednoznacznie błędna, tą sprawę opisałem w tym temacie.

 

Z Dawidziukiem mamy problem. Jest zatrudniony jako dyrektor do spraw sportowych i realizuje te zadania, mimo że jest w tym słaby (to akurat determinuje odpowiedni atrybut), dodatkowo prowadzi zajęcia z bramkarzami (ale jak sam zauważyłeś, tylko pomaga tam). Jeżeli ustawimy go jako trenera bramkarzy to nie będzie prowadził żadnego z zadań skauta/szefa skautów a da Lechowi świetnego trenera bramkarzy (którego tak naprawdę nie ma bo jest jakimś tam wsparciem dla nominalnego trenera, nie poświęca się temu w 100%). Jedno i drugie rozwiązanie jest moim zdaniem tak samo złe :/

Odnośnik do komentarza

Z Dawidziukiem mamy problem. Jest zatrudniony jako dyrektor do spraw sportowych i realizuje te zadania, mimo że jest w tym słaby (to akurat determinuje odpowiedni atrybut), dodatkowo prowadzi zajęcia z bramkarzami (ale jak sam zauważyłeś, tylko pomaga tam). Jeżeli ustawimy go jako trenera bramkarzy to nie będzie prowadził żadnego z zadań skauta/szefa skautów a da Lechowi świetnego trenera bramkarzy (którego tak naprawdę nie ma bo jest jakimś tam wsparciem dla nominalnego trenera, nie poświęca się temu w 100%). Jedno i drugie rozwiązanie jest moim zdaniem tak samo złe :/

 

Andrzej Dawidziuk uczestniczy, podobnie jak Dominik Kubiak, uczestniczy we wszystkich treningach Lecha, więc pełni w stu procentach zajęcia z bramkarzami. Szczerze mówiąc, powiedziałbym, że to on pełni rolę pierwszego trenera bramkarzy, a Dominik Kubiak, ściągnięty przez niego do pierwszego zespołu z drużyny Juniorów Młodszych Lecha, jest przez niego szkolony, aby w przyszłości został dobrym trenerem bramkarzy. Jak to rozwiązać? Moim zdaniem zadania dotyczące skautingu przydzielić Piotrowi Rutkowskiemu, bo to on jest za to przede wszystkim odpowiedzialny.

 

Obecny nasz dyrektor sportowy został do klubu sprowadzony w celu scentralizowania i ujednolicenia systemu szkolenia młodzieży na wzór i we współpracy z MSP Szamotuły, które tym zajmuje się bardzo dobrze na skalę krajową. Tę funkcję spełnia, zgodnie z hasłami władz klubu, który chce stawiać i inwestować na młodzież. Ale za transfery on nie odpowiada, jedynie firmuje to swoim nazwiskiem. Andrzej Dawidziuk jest u nas w klubie dyrektorem sportowym, ale w rozumieniu dyrektora ds. sportu, czyli rozwoju klub, a dyrektorem ds. skautingu i pozyskiwania zawodników jest Piotr Rutkowski, obecny członek zarządu, który poza tym może być traktowany jako skaut.

 

Z nim będziecie mieli również problem podczas najbliższej aktualizacji baz danych, ponieważ został członkiem zarządu, ale jest także jak wcześniej wspomniałem skautem i szefem działu skautingu. Którą funkcje będzie miał ustawioną, skoro nie może być "figurantem nazwiskiem" i jednocześnie skautem?

 

Moim zdaniem brakuje sympatii Kriwiec-Rudniew.

 

Pisałem już o tym wiele tygodni temu.

Odnośnik do komentarza

Buffu ale Kiełb non stop jest chory na tą grypę nie tylko jeden mecz. Zobacz sobie ile w zeszłym sezonie z tego powodu meczy opuścił w tym widać to samo zaczyna robić.

 

W zeszłym roku Kiełb miał problemy z grypą jesienią, po powrocie z kadry. Wcześniej miał kontuzję, której nabawił się też na kadrze. Poza tym może dwa razy wypadł z powodu choroby.

 

Tonew sympatyzuje z Kriwcem i Rudnevem, też można dodać. Poza tym Kriwiec i Rudnev to przyjaciele, ale o tym już chyba pisałem.

Odnośnik do komentarza

Miło, że wychwytujecie błędy za co serdecznie dziękuję. Jak tylko "odzyskam" PC (znowu) to porównam z listą swoich spisanych poprawek bo część może się powtarzać. Dodatkowo mam cześć modyfikacji dla umiejętności zawodników itd. Co do Rutkowskiego to jest opcja dzielenia stanowiska dyrektor/skaut jak się nie mylę więc tak by był zostawiony w sytuacji niemożliwości takiego połączenia mimo wszystko zostawię go jako skauta bo to da klubowi w FM jakieś korzyści niż figurowanie na liście zarządu jego nazwiska. Co do Dawidziuka to nie wiem czy warto go ustawiać jako trenera bramkarzy... jak sam mówił "tymczasowo" pomaga Kubiakowi w tej roli.

Kriwiec-Rudniew - przeoczyłem sorki.

W sumie co do kwesti Lohra... to jeżeli się nie mylę to jego firma współpracuje z Lechem. Ale w sumie rozwiązanie z tą osobą konkretnie uważam za lepsze... non-contract, jeżeli idziemy za jak najbardziej dokładnym odwzorowaniem to się zgodzę... choć ustawienie mu konkretnego kontraktu ułatwia sprawę (przynajmniej ja bym podpisywał z nim od razu kontrakt zawodowy)

Odnośnik do komentarza

Dyrektor zarządzający to ktoś w stylu Basałaja w Wiśle, czyli osoba prowadząca klub, ale nie będąca właścicielem - inny przykład to pani Sobstyl w Ruchu. Wpływa dość znacznie, gra bierze jego współczynniki pod uwagę (przynajmniej częściowo) przy rozmowach z zarządem i rozwoju finansowym (negocjacja umów itp.). Dyrektor sportowy nie ma żadnego znaczenia, przynajmniej nie udało mi się go zaobserwować. Może w FM 13 coś się w tym aspekcie zmieni, widziałem takie prośby w listach pomysłów dla SI na różnych forach.

Odnośnik do komentarza

Miło, że wychwytujecie błędy za co serdecznie dziękuję. Jak tylko "odzyskam" PC (znowu) to porównam z listą swoich spisanych poprawek bo część może się powtarzać. Dodatkowo mam cześć modyfikacji dla umiejętności zawodników itd. Co do Rutkowskiego to jest opcja dzielenia stanowiska dyrektor/skaut jak się nie mylę więc tak by był zostawiony w sytuacji niemożliwości takiego połączenia mimo wszystko zostawię go jako skauta bo to da klubowi w FM jakieś korzyści niż figurowanie na liście zarządu jego nazwiska. Co do Dawidziuka to nie wiem czy warto go ustawiać jako trenera bramkarzy... jak sam mówił "tymczasowo" pomaga Kubiakowi w tej roli.

Kriwiec-Rudniew - przeoczyłem sorki.

W sumie co do kwesti Lohra... to jeżeli się nie mylę to jego firma współpracuje z Lechem. Ale w sumie rozwiązanie z tą osobą konkretnie uważam za lepsze... non-contract, jeżeli idziemy za jak najbardziej dokładnym odwzorowaniem to się zgodzę... choć ustawienie mu konkretnego kontraktu ułatwia sprawę (przynajmniej ja bym podpisywał z nim od razu kontrakt zawodowy)

coś Ci się chyba pomyliło, masz opracować klub zgodnie z rzeczywistością, a nie dopasowywać sobie opcje tak, żeby Ci się przyjemnie grało :roll:

ale to chyba będzie takie bicie głową w mur jak z tym milionowym budżetem transferowym...

Odnośnik do komentarza

Kinas - przecież co do Rutkowskiego ma rację: jeżeli ktoś jest dyrektorem i scoutem to lepiej go ustawić jako scouta, bo to działa w grze a dyrektor nie. Co do Lohra: ma podpisany kontrakt w firmie która współpracuje z Lechem, czyli jest "na wezwanie" i inny klub nie może go sobie po prostu podebrać, więc non-contract też nie jest idealny, ale chyba najlepszy.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...