Skocz do zawartości

I had a dream II


scierko

Rekomendowane odpowiedzi

Fenomen - Tak, w takim celu go sprowadziłem, choć często także grał w środku pomocy.

Musiałem szukać i szukać... zresztą, nie jestem robotem ;)

---------------------------------------------------------------------------------

No proszę, jak mnie już dobrze znacie. Nie mylicie się, postanowiłem przywrócić sławę Aston Villi. Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się takiego obrotu spraw, że The Villans spadną z angielskiej Ekstraklasy. Liczyłem na to, a raczej byłem pewien, że się utrzymają. Niespodzianka, ot co. Podejmę jednak walkę o awans, a następnie o ponowne zaistnienie w angielskim futbolu. Będziemy także występować w krajowych pucharach, przez które wiedzie droga do europejskich pucharów. Na tym froncie także powalczymy o sukces. To wszystko, łącznie, zapowiada się bardzo ciekawie... :)

 

Przebudowałem drużynę od fundamentów, choć wiele z przeprowadzonych transferów było wymuszonych przez samych zawodników, którzy chcieli odejść. Zresztą, jaki dobry piłkarz chciałby zostać w spadającym klubie? Jest taki jeden, a nazywa się Darren Bent. A reszta? Postanowiła się ewakuować. Najwięcej banknotów udało nam się zarobić na Ashley Youngu. Fantastyczny skrzydłowy przeszedł za sumę 21 milionów euro do Manchesteru United. Myślę, że mu się należało, ponieważ to na prawdę bardzo dobry piłkarz. Niektóre transfery były wymuszone przez ustawienie jakie preferuję, czyli bez skrzydłowych. Z takiego też powodu (który połączył się z „chęcią opuszczenia drużyny“) z zespołu odeszli Stewart Downing oraz David Bentley. Lewoskrzydłowy przeniósł się za sumę 14,5 miliona euro do Liverpoolu, a prawoskrzydłowy został nowym piłkarzem Porto, które zapłaciło nam za 28-latka 9 milionów euro. Bardzo szkoda mi natomiast odejścia Gabriela Agbonlahora, ponieważ początkowo nie chciał od nas odchodzić. Jednak w momencie gdy zaczęły zgłaszać się po niego kluby z Premier League, Anglik zmienił zdanie. Londyńskie Fulham zapłaciło nam za bardzo szybkiego napastnika 12,75 miliona euro. Kolejnym piłkarzem, który za sporą sumę wyjechał z Birmingham, jest McDonald Mariga. Villarreal zapłacił nam za defensywnego pomocnika 8 milionów euro. O pół miliona mniej zarobiliśmy na Giovanim dos Santosie, którego nowym klubem została włoska Genoa. Niektóre transfery zostały przeprowadzone jeszcze przed moim przyjściem, pod koniec zeszłego sezonu. Są to: Barry Bannan za 500 tysięcy euro do Wigan, Chris Smalling za 5 milionów euro do Wolverhampton oraz Stephen Ireland za 4,4 miliona euro do Evertonu. Kontynuując dalej sprawozdanie z tego kto drużynę opuścił, za 5,75 miliona euro do Catanii odszedł Christian Romaric, a za sumę 3,7 miliona euro nowym piłkarzem Stoke City został Stephen Warnock. Reszta transferów to: Carlos Cuellar za 2,1 miliona do Sevilli, James Collins za 1,7 miliona euro do Leeds United, Gonzalo Jara za 7,5 miliona euro do Juventusu Turyn, Levy Djidji za 1,2 miliona euro do Torino, Paul-Jose M’Poku za 3,8 miliona euro do Kopenhagi, Nigel Reo-Coker za 650 tysięcy euro do Catanii oraz Brad Guzan za 2 miliony euro do Sevilli. Za klubu na wolny transfer odeszli dodatkowo: John Carew, Richard Dunne, Leandro Caruso, Brad Friedel, Stiliyan Petrov oraz Eric Lichaj.

 

Jak widać, z zespołu odeszło bardzo wielu zawodników, tak więc także wielu musiało do nas dołączyć. Na szczęście, tak jak wspominałem wcześniej, został z nami Darren Bent. Anglik jest świetny, ale nigdy nie wiadomo kiedy będzie chciał nas opuścić. Najważniejsze, że jak na razie odejść nie zamierza. Kto z nami jeszcze został? Niewielu. Craig Gardner, Marc Albrighton, Nathan Delfouneso oraz Etien Velikonja. Wybrałem się tak więc na wielkie zakupy, choć ogromnych sum to ja na nich nie wydawałem. Od czego tu zacząć... może od piłkarzy, którzy dołączyli do nas z wolnego transferu. Janek Mucha został naszym nowym pierwszym bramkarzem. Słowak to goalkeeper bardzo dobry, a w dodatku doświadczony. Jego zmiennikiem będzie Czech Marek Stech, który może i wielkim bramkarzem nie jest, ale na ławkę w sam raz. Naszym nowym pierwszo-składowym lewym obrońcą został były piłkarz Udinese Pablo Armero. 26-letni Kolumbijczyk ma na prawdę spore umiejętności, poradził by sobie nawet w Premier League. Na prawą flankę defensywy natomiast sprowadziłem Micaha Richardsa. Były piłkarz Manchesteru City jest wręcz niesamowity, będziemy mieli z niego ogromną pociechę. Na tym też graczu zakończyły się darmowe transfery, a zaczęło się wydawanie pieniędzy. Co zabawne, największą sumą jaką wydaliśmy w tym okienku na jednego piłkarza są 4 miliony euro. Właśnie tyle zapłaciliśmy za 18-letniego argentyńskiego napastnika Martina Pereyrę. Chłopak jest niebywale błyskotliwy, co mnie się bardzo podoba. Nie jest natomiast bogiem szybkości, ale to jeszcze da się nadrobić treningami. Ogólnie rzecz biorąc większość piłkarzy, który kupiłem, to zawodnicy niechciani w swoich byłych klubach. Moim nowym chłopem od czarnej roboty został Brazylijczyk Sandro. Za 24-latka zapłaciliśmy niemieckiemu Leverkusen tylko 2,2 miliona euro. Zaledwie 200 tysięcy więcej wykosztowało nas zatrudnienie 29-letniego Martina Skrtela. Nie wiem czemu Liverpool chciał pozbyć się tak wartościowego zawodnika, najważniejsze, że to my z ich błędu skorzystaliśmy. Naszym kolejnym nowym graczem jest hiszpański rozgrywający Iago, za którego zapłaciliśmy włoskiemu Juventusowi zaledwie 1,3 miliona euro. Drugim sprowadzonym z Włoch środkowym pomocnikiem jest Andrea Ceci. Za 17-letniego, niesamowicie utalentowanego pomocnika zapłaciliśmy Sampdorii aż 3,7 miliona euro. Nie są to jednak pieniądze wydane w błoto, ponieważ ten piłkarz ma przed sobą świetlaną przyszłość. Kolejnym młodym, bardzo zdolnym zawodnikiem, który do nas dołączył jest James Wallace. 17-letniemu Anglikowi brakuje szybkości, ale to da się jeszcze nadrobić. Nie chciałem zbyt dużo wydawać, ponieważ muszę mieć spore zasoby, aby w przyszłym sezonie zbudować drużynę na Premier League - jeśli oczywiście zdołamy awansować. Tak więc z powodu oszczędności wypożyczyłem trzech zawodników, są to: Henri Lensbury, Marcos Alonso oraz Bruno Zuculini. Do drużyny dołączyło jeszcze kilku młodych, zdolnych piłkarzy, którzy w przyszłości może przebiją się do pierwszej jedenastki The Villans. Koniec transferów - sezon czas zacząć!

Odnośnik do komentarza

armand&Silvar&myta - Dzięki chłopaki :)

Fenomen - Tak jak mówiłem, oszczędzam na Premier League. A pieniędzy mamy sporo ;).

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jako, że nie było wcześniej kiedy złożyć mini raportu z występów reprezentacji Polski, robię to teraz. Nasze Orły w czerwcu rozegrały dwa mecze w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2014. Najpierw podopieczni Franka Smudy zremisowali na wyjeździe bezbramkowo z Grecją, a następnie polegli z Hiszpanią 0:3. Szanse jeszcze jakieś tam na awans mają, ale wątpię aby im się udało.

 

Na inaugurację sezonu, przed własną publicznością, walczyliśmy o pierwsze w tym sezonie ligowe punkty z Preston. Bałem się trochę o to, czy nowi gracze szybko znajdą wspólny język na boisku, a moje strachy okazały się uzasadnione. Często zdarzało się w tym meczu tak, że podania były niedokładne albo ktoś wykopywał piłkę na pałę do przodu. Wiem, że z czasem to się poprawi, oby jak najszybciej. Jednak mimo tego boiskowego niezrozumienia udało nam się dziś wysoko ograć 13. drużynę Championship z zeszłego sezonu. Prowadzenie objęliśmy równo po pół godzinie gry. Długą piłkę do przodu posłał Sandro, źle głową zgrał ją obrońca gości, a jego błąd skrzętnie wykorzystał Nathan Delfouneso, pakując futbolówkę, uderzeniem po długim rogu, do siatki. Takim też skromnym wynikiem zakończyła się pierwsza połowa, zresztą nawet na kolejne gole nie było specjalnie wielu okazji. Drugą część gry rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia. W 54. minucie zawodów Iago podał piłkę w uliczkę do Nathana Delfouneso, który najpierw wymanewrował bramkarza gości, po czym kopną ją do niestrzeżonej już przez nikogo bramki. Prowadząc 2:0 graliśmy bardzo spokojnie, przecież nie ma co się przemęczać, przed nami w końcu jeszcze bardzo wiele spotkań. Grając na luzie wbiliśmy rywalom jeszcze jedną bramkę. W 71. minucie meczu hat-tricka ustrzelił młody Nathan Delfouneso. Świetny mecz w wykonaniu młodego angielskiego napastnika. Jeszcze na 5 minut przed zakończeniem spotkania z boiska, za głupi faul, wyleciał napastnik gości Jorge Galan. Wygraliśmy pewnie, choć wiele jeszcze przed nami pracy, aby grać tak jak zakłada to moja taktyka. Abstrahując od przyszłości, inauguracja sezonu udała nam się znakomicie.

 

Championship – 1. kolejka – 10.08.2013 r.

[x.] Aston Villa 3 : 0 Preston [x.]

Delfouneso 30' [1:0], 54' [2:0], 71' [3:0]

Galan 85'

 

Widzów – 35329

MoM – Nathan Delfouneso [9,6]

Odnośnik do komentarza

Odbyło się losowanie par 2. rundy Carling Cup. O ową fazę tych rozgrywek powalczymy, na wyjeździe, z Gillingham.

 

W pierwszym wyjazdowym meczu w lidze w tym sezonie walczyliśmy o punkty z Lisami z Leicester. Szczerze powiedziawszy nie wiedziałem czego się spodziewać po moich piłkarzach, bo to wciąż tylko zlepek indywidualności. Dziś udowodnili, że potrafią dogonić, a następnie przegonić rywali. Spotkanie początkowo układało się na odwrót niż to sobie zakładałem. Mieliśmy szybko zdobyć bramkę, a w 20. minucie przegrywaliśmy po dobrze wybitym stałym fragmencie gry przez gospodarzy. Dość szybko jednak wyrównaliśmy, a swoją pierwszą bramkę w tym sezonie, w 30. minucie gry, zdobył Darren Bent. Angielski napastnik skrzętnie skorzystał z podania... obrońcy Lisów - Jordana Spence’a. Nie zwalnialiśmy tempa, które podkręciliśmy tuż po stracie gola, dzięki czemu na przerwę schodziliśmy prowadząc. W 41. minucie spotkania z narożnika boiska piłkę w pole karne dośrodkował Iago, a bramkę, celnym uderzeniem głową - mimo tłumu wokół - zdobył Martin Skrtel. Po przerwie natomiast wiało nudą. Ogólnie rzecz biorąc to ten mecz był słaby, aż dziw, że padły cztery bramki. Ostatniego tego popołudnia gola zdobył, już w doliczonym czasie gry, Darren Bent. Anglik rozpoczyna drogę po tytuł Króla Strzelców angielskiej Championship!

Championship – 2. kolejka – 17.08.2013 r.

[15.] Leicester 1 : 3 Aston Villa [3.]

Bamba 20' [1:0]

Bent 30' [1:1], 90+3' [1:3]

Skrtel 41' [1:2]

 

Widzów – 28764

MoM – Darren Bent [8,8]

Odnośnik do komentarza

Zobaczymy :)

-----------------------

W drugim w tym sezonie spotkaniu w lidze przed własną publicznością podejmowaliśmy Norwich, które dość słabo weszło w tegoroczne rozgrywki - przegrali oba mecze. Liczyłem więc, że ogramy ich wysoko, i się nie zawiodłem. Od pierwszego gwizdka sędziego mieliśmy na boisku ogromną przewagę, którą zresztą bardzo szybko udokumentowaliśmy. W 7. minucie meczu lewą stroną boiska rajd przeprowadził Martin Pereyra, dośrodkował piłkę na długu słupek, a bramkę, uderzeniem głową po tak zwanym koźle, zdobył Nathan Delfouneso. Minęło kolejne 7 minut, a prowadziliśmy już 2:0! Bramkę, uderzeniem w okienko zza pola karnego, zdobył Darren Bent. Na tym niestety nasz licznik trafień w tej części gry się zatrzymał, a szkoda, bo okazji na kolejne gole było wiele. Drugą połowę meczu otworzyliśmy najlepiej jak tylko się da, czyli od podwyższenia prowadzenia. Przepiękną bramkę, uderzeniem z rzutu wolnego z około 30 metrów, zdobył hiszpański pomocnik Iago. To było na prawdę cudowne trafienie, cudowne! Na jednym golu 23-latek nie poprzestał - w 67. minucie zawodów zdobył swoją drugą bramkę tego popołudnia. Zniszczyliśmy ich - to fakt. Goście nie oddali w tym spotkaniu ani jednego strzału w światło naszej bramki - to mówi wszystko o tym pojedynku.

 

Championship – 3. kolejka – 24.08.2013 r.

[4.] Aston Villa 4 : 0 Norwich [21.]

Delfouneso 7' [1:0]

Bent 14' [2:0]

Iago 48' [3:0], 67' [4:0]

Widzów – 36185

MoM – Iago [9,5]

Odnośnik do komentarza

Nom, oby!

-----------------

Carling Cup to turniej, który jest dość łatwy do wygrania (nie zrozumcie mnie źle), a w dodatku sukces w tych rozgrywkach premiowany jest europejskimi pucharami. Nasz cel? Zwycięstwo. Chcę wygrać to trofeum, a jeśli się uda, to wtedy odpuścimy sobie FA Cup. Jeśli się natomiast nie uda, to będziemy walczyć w ramach Pucharu Anglii. Dziś zrobiliśmy pierwszy krok ku victorii, pokonując Gillingham. Bramki padały tego popołudnia tylko w pierwszej połowie spotkania. Na prowadzenie wyszliśmy w 7. minucie gry - z narożnika boiska piłkę zacentrował Martin Pareyra, a bramkę, uderzeniem głową, zdobył Adama Soumaoro. Zaledwie 2 minuty później prowadziliśmy już 2:0! W pole karne piłkę dośrodkował Marcos Alonso, a uderzeniem głową, do siatki skierował ją Nathan Delfouneso. Następnie mieliśmy kilkunastominutową przerwę w boiskowych wydarzeniach, po czym najpierw z boiska za brutalny faul wyleciał Barry Fuller, a następnie, w 39. minucie meczu, wynik spotkani ustalił rumuński stoper Carol Radu. Wygraliśmy pewnie i zasłużenie - wyświechtane ale prawdziwe.

 

W 3. rundzie czeka nas trudny pojedynek z Blackpool, na wyjeździe...

 

Carling Cup – 2. runda – 28.08.2013 r.

[?] Gillingham 0 : 3 Aston Villa [CH]

Soumaoro 7' [0:1]

Delfouneso 9' [0:2]

Fuller 35'

Radu 39' [0:3]

 

Widzów – 7223

MoM – Adama Soumaoro [8,3]

Odnośnik do komentarza

Dzięki :). Sezon dominacji... zobaczymy :-k

----------------------------------------------------------------

W ostatnim meczu w sierpniu - można powiedzieć w tak zwanym spotkaniu na szczycie - sprawdziliśmy się na tle silnego Hull City. Jak nam ten test wyszedł? Znakomicie! No może nie znakomicie, ale z pewnością bardzo dobrze. Pierwsza połowa tego pojedynku najlepiej jakby nigdy się nie odbyła. Słabo, słabo i jeszcze raz beznadziejnie. Za to druga część gry zrekompensowała nam wszystko. Prowadzenie w tym meczu objęliśmy 4 minuty po wznowieniu gry. Była to pierwsza taka akcja od czasu objęcia przeze mnie tej drużyny. Rozklepaliśmy obronę rywali, a całą tą cudowną akcję, perfekcyjnie wykończył młodziutki Andrea Ceci. Wydawało mi się, że mamy wszystko pod kontrolą - tak do 64. minuty. Bramki często padają z przypadku, tak właśnie było i w tym meczu. Z wybitej przed siebie, byle dalej, piłki przez obrońcę doszedł Idriss Saadi, po czym płaskim strzałem pokonał Janka Muchę. To nas rozzłościło, a jak wiadomo takie wydarzenia często dają potężnego, pozytywnego kopa. Ponownie prowadzenie objęliśmy w 70. minucie spotkania, a bramkę strzelił niesamowity Darren Bent. Byliśmy niesamowicie rozpędzeni, co zaowocowało jeszcze dwoma trafieniami! Najpierw, wykorzystując zamieszanie w szesnastce gospodarzy, na 3:1 wynik meczu podwyższył Craig Gardner, a następnie, już w doliczonym czasie gry, rezultat spotkania ustalił Darren Bent. Zagraliśmy dziś bardzo skutecznie, a dzięki super końcówce zdobyliśmy komplet punktów. Oby tak dalej!

 

Championship – 4. kolejka – 31.08.2013 r.

[2.] Hull City 1 : 4 Aston Villa [1.]

Ceci 49' [0:1]

Saadi 64' [1:1]

Bent 70' [1:2], 89' [1:4]

Gardner 76' [1:3]

 

Widzów – 21643

MoM – Darren Bent [8,8]

Odnośnik do komentarza

Nowy klub - nowe wyzwania, nowe nadzieje... W Birmingham jest zajebosko...

 

Podsumowanie – Lipiec/Sierpień 2013

Bilans meczy: 5-0-0 (17-2)

Najlepszy strzelec: Nathan Delfouneso, Darren Bent (5 bramek)

Premier League: Chelsea Londyn (+2)

Championship: Aston Villa (+3)

Budżet: 101 mln. euro (-4,32 mln. euro)

 

| ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1.	|   	| Aston Villa   |   	| 4 	| 4 	| 0 	| 0 	| 14	| 2 	| +12   | 12	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2.	|   	| Millwall  	|   	| 4 	| 3 	| 0 	| 1 	| 8 	| 2 	| +6	| 9 	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3.	|   	| Middlesbrough |   	| 4 	| 3 	| 0 	| 1 	| 7 	| 3 	| +4	| 9 	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4.	|   	| Q.P.R.    	|   	| 4 	| 3 	| 0 	| 1 	| 6 	| 5 	| +1	| 9 	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5.	|   	| Leeds     	|   	| 4 	| 2 	| 2 	| 0 	| 7 	| 3 	| +4	| 8 	| 
| ------------------------------------------------------------------------------------------------------| 

 

Transfery (Świat):

Gareth Bale (Tottenham) --> Manchester City (34,5 mln. euro)

Claudio Marchisio (Juventus Turyn) --> Sevilla (24,5 mln. euro)

Seydou Doumbia (CSKA Moskwa) --> Lyon (27 mln. euro)

Aiden McGeady (Spartak Moskwa) --> Napoli (24 mln. euro)

Yann M’Vila (Rennes) --> Manchester City (23 mln. euro)

Yoann Gourcuff (Lyon) --> Atletico Madryt (21,5 mln.euro)

Ashley Young (Aston Villa) --> Manchester United (21 mln. euro)

Antonio Valencia (Benfica) --> Atletico Madryt (18 mln. euro)

Mattia Cassani (Palermo) --> Lyon (17,75 mln. euro)

Mathieu Coutadeur (Monaco) --> Tottenham (17,75 mln. euro)

Emmanuel Riviere (Saint-Etienne) --> Palermo (16,25 mln. euro)

Lars Bender (Sampdoria) --> Fiorentina (16,25 mln. euro)

Guilherme (Villarreal) --> Marsylia (16 mln. euro)

Zdravko Kuzmanovic (Stuttgart) --> Juventus Turyn (15 mln. euro)

 

Transfery (Polska):

Tomasz Kupisz (Wisła Kraków) --> Rayo (4,9 mln. euro)

Rodrigo Toloza (Lechia Gdańsk) --> Vojvodina (4 mln. euro)

Tommy Oar (Lech Poznań) --> Seongnam (2,2 mln. euro)

Mauricio Copete (Jagiellonia) --> Anżi (1,4 mln. euro)

Emilio Zelaya (Jagiellonia) --> Willem II (1,3 mln. euro)

Benjamin Marere (Górnik Zabrze) --> Śląsk Wrocław (1,2 mln. euro)

Diego Zivulic (Lechia Gdańsk) --> Widzew Łódź (1,1 mln. euro)

Tadeusz Socha (Śląsk Wrocław) --> Hamilton (1 mln. euro)

Diego Polenta (Manchester United) --> Wisła Kraków (1 mln. euro)

Ligi w europie:

Polska: Legia Warszawa/Zagłębie Lubin/Ruch Chorzów/Wisła Kraków/Polonia Warszawa (+2)

Niemcy: Kaiserslautern (+2)

Hiszpania: -

Włochy: Roma/Cesena (+2)

Francja: Auxerre (+1)

Holandia: Ajax/PSV (+3)

Portugalia: Porto/Guimaraes (+2)

 

Ranking FIFA:

1. Argentyna

2. Chorwacja

3. Hiszpania

...

71. Polska

Odnośnik do komentarza

Jak na razie idzie Ci wyśmienicie, oby tak do końca. Za rok Premiership, za dwa lata gra w LM, a za trzy lata zwycięstwo w lidze i LM! Oby. Choć jeżeli tak by się stało to pomyślałbym że FM 11 jest dość łatwe..

Odnośnik do komentarza

Wszystko jest możliwe, zobaczymy :)

------------------------------------------------------

Prezentacja drużyny - Aston Villa - sezon 2013/2014

 

Bramkarze:

- Jan Mucha

- Marek Stech

 

Obrońcy:

- Micah Richards

- Alexander Olsson

- Tomas Kalas

- Martin Skrtel

- Adama Soumaoro

- Marcos Alonso

- Pablo Armero

- Carol Radu

 

Pomocnicy:

- Bruno Zuculini

- Sandro

- Craig Gardner

- Henri Lensbury

- Iago

- Andrea Ceci

 

Napastnicy:

- Darren Bent

- Nathan Delfouneso

- Martin Pereyra

- Etien Velikonja

- James Wallace

- Marc Albrighton

Odnośnik do komentarza

Skrtel - niechciany w Liverpoolu...

Bent - o dziwo nie chciał odchodzić...

Sandro - niechciany w Leverkusen...

Richards - z wolnego transferu...

Nikt mnie nie chce :/

Co do skórki, to jest to moja przerobiona wersja "elegans" ;) Jak ktoś chce - link... inny link

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W ostatnim ligowym meczu przed prawie dwutygodniową przerwą na spotkania reprezentacji narodowych walczyliśmy o ligowe punkty z Huddersfield. Przed meczem byłem pewien zwycięstwa, w końcu jesteśmy faworytem całych rozgrywek. W dodatku nasi rywale to drużyna z niższej półki, co dobitnie tego popołudnia udowodnili. Przez cały mecz dominowaliśmy, ale jakoś nie potrafiliśmy tej naszej przewagi udokumentować. Marnowaliśmy setkę za setką, dawno nie widziałem tyle zmarnowanych okazji w jednym meczu. Szczególnie nieskuteczni byli napastnicy, którzy w tym meczu zawiedli na całej linii. Jedyną bramkę w tym pojedynku zdobył, wykorzystując rzut karny, hiszpański pomocnik Iago. Musimy poprawić celowniki, ponieważ po bardzo dobrym starcie najwyraźniej nam się rozregulowały.

 

Championship – 5. kolejka – 03.09.2013 r.

[1.] Aston Villa 1 : 0 Huddersfield [18.]

Iago kar. 63' [1:0]

 

Widzów – 35320

MoM – Pablo Armero [7,8]

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...