Skocz do zawartości

W krainie marzeń


Lucas07

Rekomendowane odpowiedzi

Tydzień później w Lizbonie wystawiłem identyczną jedenastkę przeciwko Beira-Mar, ostatnie dni były dla nas naprawdę dobre, a gdybyśmy pokonali Setubal przystępowalibyśmy do tego meczu jako wicelider Liga Sagres. Wiedzieliśmy jak ważna będzie wygrana, bo czekały nas potem potyczki kolejno z Guimaraes, Benfiką oraz Porto. Potwornie ciężkie starcia, bo Vitoria mimo słabej pozycji w tabeli ciągle jest groźnym rywalem, a siły Benfiki i niepokonanego jeszcze w tym sezonie Porto nie trzeba chyba opisywać. Udało nam się niespodziewanie wysoko oraz łatwo wygrać, rozgromić wręcz rywala, bo zwyciężyliśmy aż 4:0. Bramki zdobywali Vieirinha, rezerwowy David Simao i dwukrotnie bramkarza gości pokonywał Ezequiel Garay.

 

Liga Sagres, [19/30], Alvalade, Lizbona, 36543
Sporting [3] – [16] Beira-Mar 4:0 (1:0)

1:0 – Vieirinha 21'
2:0 – David Simao 63'
3:0 – Ezequiel Garay 73'
4:0 – Ezequiel Garay kar. 85'

Patricio – Pereira, Garay, Carrico, Silvio – Alberto – Machado, Viana (Simao 54') – Vieirinha, Baba, Quaresma (Pizzi 64')

Odnośnik do komentarza

W tym sezonie Porto jest po prostu potwornie mocne i na mistrzostwo tylko Smoki mają szansę, ale na drugą pozycję mamy szansę.

---

Z Guimaraes graliśmy u siebie, potrzebowaliśmy kolejnego zwycięstwa, a pokonanie tak wymagającego przeciwnika na pewno dobrze podziałałoby na mój zespół przed pojedynkami z dwoma pozostałymi drużynami wielkiej trójki. Gospodarze w dwóch poprzednich kolejkach grali właśnie z Benfiką i Porto, udało im się zdobyć w sumie jeden punkt, a ja miałem nadzieję na to, że więcej oczek z trzema najlepszymi portugalskimi klubami już nie zdobędą. Niestety nie udało nam się zrealizować planu na ten pojedynek, który zakończył się remisem. Mieliśmy ogromną przewagę, ale nie potrafiliśmy jej wykorzystać, w dodatku przyjezdni oddali tylko jeden celny strzał, a to wystarczyło na pokonanie Patricio. Otrzymaliśmy jednak znakomitą informację z Bragi, gdzie Sporting pokonał Benfikę, a my zrównaliśmy się z nimi liczbą punktów przed derbami Lizbony, które czekały na nas w następnej kolejce.

 

Liga Sagres, [20/30], Alvalade, Lizbona, 36573
Sporting [3] – [10] Vitoria 1:1 (0:1)

0:1 – Joao Pedro 11'
1:1 – Hugo Viana kar. 47'

Patricio – Pereira, Garay, Carrico, Silvio – Alberto (Santos 69') – Machado (Simao 69'), Viana – Vieirinha, Baba (Saleiro 69'), Quaresma

Odnośnik do komentarza

derek, też w to wierzę :kekeke:.

Kraha, Twoje słowa chyba zmotywowały moich podopiecznych ;).

---

Ostatnie kolejki Liga Sagres były zdecydowanie korzystniejsze dla fanów Lwów, ponieważ ich ukochany klub zrównał się liczbą punktów z odwiecznym rywalem, który ostatnio zawodzi. Liczyliśmy na wygraną, bo ona pozwoliłaby wskoczyć nam na drugą pozycję w tabeli i byłby to świetny rezultat przed rywalizacją z Porto. Zaskoczyłem kibiców wystawieniem młodego Davida Simao w pierwszym składzie, Portugalczyk jest wychowankiem … Benfiki i gdy tylko dostawał szansę spisywał się dobrze. Na ławce usiadł Hugo Viana, który strzelił z Guimaraes, ale przez cały sezon zawodzi, ostatnio również nie był w formie, a ja miałem nadzieję, że będzie potrafił sporo wnieść z ławki, miał być moim jokerem. Oba zespoły wystąpiły w prawie pełnych składach, jedynym znacznym osłabieniem była kontuzja Postigi. Nie było to wielkie widowisko piłkarskie, raczej typowy dla tak prestiżowych starć mecz walki w środku pola. W pierwszej połowie groźniejsi byli gospodarze, a znakomitą sytuację zmarnował Salvio, pod koniec tej części kontuzji doznał Cardozo. Później my przejęliśmy inicjatywę i zaprocentowało to bramką, jak się później okazało zwycięską. Do Garaya z rzutu rożnego dośrodkowywał Quaresma. Benfica jeszcze atakowała, ale my skutecznie się broniliśmy. Tego samego dnia Porto zmiażdżyło Bragę aż 6:0, Smoki grają kosmiczny futbol w tym sezonie.

 

Liga Sagres, [21/30], Estadio da Luz, Lizbona, 65647
Benfica [2] – [3] Sporting 0:1 (0:0)

0:0 – Oscar Cardozo knt. 43'
0:1 – Ezequiel Garay 68'

Patricio – Pereira, Garay, Carrico, Silvio – Alberto (Santos 69') – Machado, Simao (Viana 49') – Vieirinha (Pizzi 84'), Baba, Quaresma

Odnośnik do komentarza

Przeciwko Porto wystawiłem identyczną jedenastkę jak z Benfiką i miałem nadzieję na kolejne zwycięstwo z prestiżowym rywalem. Drużyna Andre Villasa-Boasa jest już praktycznie mistrzem kraju, ale nam trzy punkty potrzebne były przede wszystkim do walki o drugie miejsce z Benfiką i niespodziewanie Portimonense, nad który mamy tylko cztery oczka przewagi. Chcieliśmy również zepsuć blisko perfekcyjny ligowy sezon Smokom, nie mogliśmy pozwolić im na zakończenie rozgrywek bez porażki. Przez długi czas utrzymywał się bezbramkowy remis, ale to przyjezdni mieli przewagę, stwarzali sobie sytuacje bramkowe. Kilkoma dobrymi interwencjami popisał się Patricio, którego Falcao pokonał dopiero w ostatnim kwadransie gry, był to 22 gol Kolumbijczyka w tegorocznym sezonie Liga Sagres. Benfica pokonała Nacional i nie mamy już nad nimi przewagi punktowej, ale dzięki wygranej w derbach i tak zajmujemy pozycję wicelidera, z dwudziestoma punktami straty do Smoków.

 

Liga Sagres, [22/30], Alvalade, Lizbona, 48391
Sporting [2] – [1] Porto 0:1 (0:0)

0:1 – Falcao 76'

Patricio – Pereira, Garay, Carrico, Silvio – Alberto – Machado, Simao (Viana 55') – Vieirinha, Baba, Quaresma

Odnośnik do komentarza

Hulk jak na razie nigdzie się nie wybiera :/. Dzięki ;).

---

Przed przerwą na spotkania drużyn narodowych wyjechaliśmy jeszcze do Coimbry, w której zmierzyliśmy się z Akademikami. Zespół prowadzony przez Jose Guilherme ma ciągle spore szansę na znalezienie się na szóstej pozycji dającej awans do gry w europejskich pucharach, a trójką Laionel, Addy i Melo interesuje się sporo klubów. Problemem gospodarzy jest jednak to, że Laionel oraz Addy są tylko wypożyczeni z odpowiednio Gremio Anapolis i Porto. Na trybunach musiał usiąść Pereira, który przekroczył limit żółtych kartek. Gospodarze walczyli bardzo dzielnie, ale to my mieliśmy przewagę przez praktycznie 90 minut spotkanie, nie potrafiliśmy jej jednak wykorzystać, swoje sytuacje zmarnowali Vieirinha oraz Quaresma i tylko zremisowaliśmy. Punkty straciła również Benfica, która osiągnęła identyczny wynik jak my z Maritimo.

 

Liga Sagres, [23/30], Cidade de Coimbra, Coimbra, 12038
Academica [8] – [2] Sporting 0:0 (0:0)

Patricio – Soares, Garay, Carrico, Silvio – Alberto – Machado (Adrien 55'), Viana (Simao 69') – Vieirinha (Pizzi 69'), Baba, Quaresma

Odnośnik do komentarza

Nie jest to wielki spoiler, więc odpowiem. W sierpniu 2012 roku Hulk ciągle jest zawodnikiem Porto.

---

W trakcie przerwy na spotkania międzynarodowe udało mi się potwierdź trzy transfery na kolejny sezon. Latem razem z Lucasem Digne i Garrą Dembele na lotnisku w Lizbonie pojawią się Dario Conca, za którego Fluminense otrzyma w sumie 3.5 miliona funtów, z tego 2.5 w ratach płaconych przez 48 miesięcy. Karta Paulo Henrique będzie kosztować nas 10 mln, ale połowę tego zapłacimy w systemie ratalnym, a całe dwa miliony od razu przelejemy na konta Pacos de Ferreira za wychowanka Porto, Caetano. W lidze czekał na nas mecz z Nacionalem, który tracił tylko jeden punkt do szóstego Naval i na pewno powalczy o te miejsce dające przepustkę do europejskich pucharów. Kontuzji doznał Silvio, nasz lewy defensor się przeziębił i prawdopodobnie opuści też pojedynek z Bragą. Na ławce usiadł Helder Postiga, który przez dwa miesiące nie trenował z powodu urazu kręgosłupa. To było naprawdę znakomite widowisko, ze sporą ilością bramek i ciekawych sytuacji. Zaczęło się w 11 minucie, gdy Joao Pereira sfaulował w polu karnym rywala, a sędzia musiał wskazać na wapno. Jedenastki nie wykorzystał jednak Thiago Gentil i pierwsza połowa zakończyła się znakomitym dla nas wynikiem 2:0. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Baba, ale również w tej części gry z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Pereira. Chwilę po przerwie kontaktową bramkę zdobył Bruno Amaro, zacząłem się trochę denerwować o utrzymanie prowadzenia, ale goście nie potrafili jeszcze raz pokonać Patricio, wynik w końcówce na 3:1 ustalił Vieirinha. W dodatku Benfica zremisowała z Pacos i ma do nas dwa punkty straty.

 

Liga Sagres, [24/30], Alvalade, Lizbona, 35607
Sporting [2] – [7] Nacional 3:1 (2:0)

0:0 – Thiago Gentil n.k. 11'
1:0 – Baba 20'
2:0 – Baba 31'
2:0 – Joao Pereira cz.k. 37'
2:1 – Bruno Amaro 46'
3:1 – Vieirinha 87'

Patricio – Pereira, Garay, Carrico, Maykon (Lopes 37') – Alberto – Machado (Adrien 66'), Viana (Simao 57') – Vieirinha, Baba, Quaresma

Odnośnik do komentarza

W następnej kolejce na Estadio Axa podejmował nas Sporting Braga, który rywalizuje z Portimonense o czwarte miejsce w lidze, które daje start w czwartej rundzie kwalifikacji do Ligi Europejskiej. Do składu wrócił Silvio, ale zabrakło w nim miejsca dla zawieszonego za kartki Pereiry, więc szansę otrzymał młody Cedric Soares. Nad trzecią Benfiką mamy zaledwie dwa oczka przewagi i nie możemy ryzykować jej straty, potrzebowaliśmy wygranej w Bradze. Zagraliśmy jeden z najlepszych meczów odkąd prowadzę Lwy, pokonaliśmy gospodarzy 3:1. Do przerwy prowadziliśmy 2:0 po trafieniach Vieirinhy oraz Baby. Następnie na 3:0 z rzutu wolnego podwyższył Quaresma, a honorowego gola z karnego zdobył Paulo Cesar.

 

Liga Sagres, [25/30], Axa, Braga, 14588
Sporting Braga [5] – [2] Sporting Lizbona 1:3 (0:2)

0:1 – Vieirinha 21'
0:2 – Baba 45+1'
0:3 – Ricardo Quaresma 72'
1:3 – Paulo Cesar k. 74'

Patricio – Soares, Garay, Carrico, Silvio (Maykon 53') – Alberto – Machado (Santos 53'), Simao – Vieirinha, Baba (Postiga 69'), Quaresma

Odnośnik do komentarza

Następnie udaliśmy się do Portimao, gdzie swoje mecze rozgrywa rewelacja tegorocznych rozgrywek. Portimonense było głównym kandydatem do spadku, a na 99% zagra w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Gospodarze mają bardzo duże szanse na zajęcie czwartego miejsca w tabeli, a to na pewno byłby dla nich znakomity wynik. Mimo sprzedaży swej największej, jedynej tak naprawdę gwiazdy ciągle dobrze się spisują, a Renatinho błyszczy teraz w Eredivisie, jego nowy klub Twente obroniło mistrzowski tytuł. Do wyjściowej jedenastki wrócił Pereira, który odsłużył już zawieszenie za kartki. Niestety to nie był nasz dzień, gospodarze również nie zaprezentowali wielkiego futbolu, ale stworzyli sobie jedną sytuację, którą na zwycięskiego gola zamienił Daniel Candeias. W dodatku Benfica wygrała swój mecz i wyprzedziła nas w tabeli. Orły mają do końca sezonu naprawdę łatwy terminarz i ciężko będzie wskoczyć na pozycję wicelidera.

 

Liga Sagres, [26/30], Portimonense, Portimao, 7295
Portimonense [4] – [2] Sporting 1:0 (1:0)

1:0 – Daniel Candeias 8'

Patricio – Pereira (Soares 71'), Garay, Carrico, Silvio – Alberto – Machado, Simao (Viana 59') – Vieirinha, Baba (Postiga 59'), Quaresma

Odnośnik do komentarza

Następny mecz graliśmy wreszcie w Lizbonie i jeśli chcieliśmy zachować szanse na wyprzedzenie Benfiki w tabeli to po prostu musieliśmy wygrywać już do końca sezonu, naszą szansą była oczywiście gra rywali w Lidze Europejskiej, dzięki której powinni być zmęczeni podczas meczów ligowych. Do stolicy Portugalii przyjechało Maritimo, goście nie walczą już tak naprawę o nic, bo spadek im nie grozi, a do szóstej drużyny tracą zbyt wiele punktów. Prowadzenie objęliśmy w pierwszej połowie, do wybiegającego jeszcze z naszej części boiska Vieirinhy znakomicie podał Viana, nasz skrzydłowy nie miał problemów z wykorzystaniem sytuacji sam na sam z bramkarzem. Wynik w 45 minucie ustalił Garay, a jak się później okazało to była nasza kolejka, ponieważ Rio Ave pokonało na Da Luz Benfikę i znowu jesteśmy na drugiej pozycji.

 

Liga Sagres, [27/30], Alvalade, Lizbona, 35685
Sporting [3] – [10] Maritimo 2:0 (2:0)

1:0 – Vieirinha 21'
2:0 – Ezequiel Garay 45'

Patricio – Pereira, Garay, Carrico, Silvio – Alberto (Santos 66') – Machado, Viana (Adrien 66') – Vieirinha, Baba (Postiga 66'), Quaresma

Odnośnik do komentarza

Masz odcinek na dobranoc :*. Jeśli chodzi o punkty to sam nie wiem czemu tak dużo ich gubimy, czasami jest to po prostu wina skryptów, bo często mecze z naszą ogromną przewagą konczą się remisem lub porażką, za rok powinno być lepiej, a teraz pozostaje walka o wicemistrzostwo, bo o "majstra" nawet w naprawdę dobrej formie nie mielibyśmy szans, Porto niezwykle miażdży rywali i ma ogromne szanse na zakończenie sezonu bez porażki. O transferach Conki i Henrique już wspominałem, myślę że ten duet ofensywnych pomocników pomoże nam zmniejszyć stratę do Smoków.

---

Wyprzedzenie Benfiki i ponowne wskoczenie na fotel wicelidera spowodowało podniesienie morali w moim zespole. Nie mogliśmy długo cieszyć się tym mimo wszystko sukcesem, ponieważ wyjechaliśmy do Pacos de Ferreira na pojedynek z gospodarzami, którzy już mogą być zadowoleni ze swego sezonu, mają już pewne utrzymanie, a to był ich cel. Zaczęło się znakomicie, bo z dystansu pięknie i skutecznie uderzył Baba. Później Senegalczyk dał sfaulować się w polu karnym, jedenastkę na bramkę zamienił Hugo Viana, który tym strzałem ustalił końcowy wynik. W dodatku Benfica zremisowała 1:1 z Naval i ma aż cztery punkty straty, ewentualna wygrana z najsłabszym w lidze Olhanense zapewni nam wicemistrzostwo.

 

Liga Sagres, [28/30], Mata Real, Pacos de Ferreira, 4524
Pacos [12] – [2] Sporting 0:2 (0:2)

0:1 – Baba 8'
0:2 – Hugo Viana kar. 33'

Patricio – Perreira, Garay, Carrico, Silvio – Alberto – Machado (Adrien 58'), Viana – Vieirinha, Baba (Postiga 69'), Quaresma (Pizzi 58')

Odnośnik do komentarza

Następnie mierzyliśmy się ze zdegradowanym już do Liga Orangina Olhanense, a zwycięstwo mogło zapewnić nam drugie miejsce w tabeli za sezon 2010/2011. Nie zmieniałem zwycięskiego składu, który zapewnił nam ostatnio trzy punkty przeciwko Pacos de Ferreira. Liczyłem na kolejną łatwą wygraną, bo miejsce w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów i ewentualne fundusze za awans do fazy grupowej bardzo nam się przydadzą, wyprzedzenie Benfiki również będzie czymś miłym dla naszych fanów. Kibice Sportingu, którzy tego wieczoru przyszli na Alvalade na pewno tego nie żałowali, bo ich ulubieńcy rozgromili gości aż 5:1. Hattrickiem popisał się Ricardo Quaresma, a na listę strzelców wpisali się jeszcze Vieirinha oraz Garay, honorowego gola strzelił Djalmir, 35 letni napastnik z Brazylii.

 

Liga Sagres, [29/30], Alvalade, Lizbona, 36697
Sporting [2] – [16] Olhanense 5:1 (4:0)

1:0 – Ricardo Quaresma 5'
2:0 – Ricardo Quaresma 18'
3:0 – Vieirinha 24'
4:0 – Ricardo Quaresma 31'
4:1 – Djalmir 63'
5:1 – Ezequiel Garay kar. 73'

Patricio – Pereira, Garay, Carrico, Silvio – Alberto (Santos 45') – Machado, Viana (Adrien 45') – Vieirinha, Baba, Quaresma (Pizzi 45')

Odnośnik do komentarza

W ostatniej kolejce graliśmy na wyjeździe z Rio Ave, nasza pozycja nie mogła się już zmienić, więc szansę otrzymali młodsi gracze, dla kilku z nich był to pewnie ostatni występ w barwach Sportingu. Zmiennicy nie zawiedli i zwyciężyli 2:0, a na listę strzelców wpisali się Felipe Lopes oraz David Simao. Sezon zakończyliśmy pozytywnym akcentem.

 

Liga Sagres, [30/30], Rio Ave, Vila do Conde
Rio Ave [7] – [2] Sporting 0:2 (0:1)

0:1 – Felipe Lopes 22'
0:2 – David Simao 80'

Ricardo – Soares, Lopes, Reis, Maykon (Silvio 59') – Santos – Adrien, Simao – Ribeiro, Postiga (Saleiro 45'), Pizzi (Salomao 45')

Odnośnik do komentarza

 

ss20110403190140.jpg

 

 

Jak widać Porto wygrało ligę bardzo pewnie i co najważniejsze zasłużenie, prowadzone przez Andre Villasa-Boasa Smoki dominowały przez cały sezon i tylko dwukrotnie zremisowały, pozostałe mecze wygrały. W kwalifikacjach do Ligi Mistrzów wystąpi mój Sporting, z przebiegu sezonu mimo wszystko jestem zadowolony, szczególnie wiosną graliśmy dobrze, ale bolą często tracone punkty w głupi sposób. Jeśli chcemy za rok nawiązać jakąś walkę z Porto to nie możemy pozwalać sobie na tak częste wpadki. W Lidze Europejskiej wystąpi Benfica, Sporting z Bragi, sensacja rozgrywek Portimonense, Naval oraz Vitoria Guimaraes, która wygrała Puchar Ligi oraz przegrała z finale Pucharu Portugalii z Porto. Orły z Lizbony będą mogły obronić tytuł, który wywalczyły w tym roku po zwycięstwie w finale z Juventusem. Do Liga Orangina spadło Beira-Mar oraz Olhanense, a w następnym sezonie beniaminkami Liga Sagres będzie Leixoes i Gil Vicente. Miłą wiadomością jest awans do drugiej klasy rozgrywkowej Boavisty Porto.

 

Nagrody za sezon 2010/2011 w Liga Sagres:

 

Bramkarz sezonu: Helton

Stoper sezonu: Ezequiel Garay

Obrońca sezonu: Alvaro Pereira

Napastnik sezonu: Oscar Cardozo

Bramka sezonu: Javier Saviola v Beira-Mar

Król asyst: Pablo Aimar

Król strzelców: Falcao

Młody piłkarz sezonu: Joao Pedro

MVP: Falcao

Piłkarz sezonu: Silvestre Varela

Manager sezonu: Carlos Azenha

Jedenastka sezonu: Helton – Fucile, Garay, Rolando, Pereira – Varela, Aimar, Moutinho, Hulk – Quaresma, Falcao

 

Zwycięzcy wybranych lig europejskich:

 

Anglia: Chelsea

Francja: Olympique Lyon

Hiszpania: Barcelona

Niemcy: Bayer

Polska: Legia Warszawa

Turcja: Trabzonspor

Włochy: Inter

Liga Mistrzów: Barcelona

Liga Europejska: Benfica Lizbona

Odnośnik do komentarza

 

ss20110403192550.jpg

 

 

Mój debiutancki sezon w roli szkoleniowca Sportingu zaczął się fatalnie, bo odpadliśmy szybko z Ligi Europejskiej, ale tak naprawdę z każdym tygodniem było lepiej, przed nami jeszcze sporo pracy. Mimo wszystko jestem w miarę zadowolony z postępów poszczególnych zawodników oraz rozwoju naszej gry, graliśmy naprawdę całkiem ładny futbol, często brakowało skuteczności, która przyjdzie w następnym sezonie, przynajmniej taką mam nadzieję.

 

Bramkarzem numer jeden był Rui Patricio, który pomału staje się też podstawowym golkiperem portugalskiej drużyny narodowej. Rui przez ten rok naprawdę dobrze się rozwinął, nie popełniał błędów i zachował czyste konto w blisko 50% swych występów, ciężko mieć do niego jakiekolwiek pretensji. Zmiennikiem Ruiego był doświadczony Ricardo, który tak naprawdę kilka sezonów temu wprowadzał Patricio do drużyny. Blisko 80 krotny reprezentant Portugalii w lidze spisywał się bez zarzutów, trochę słabiej szło mu w pucharach, ale to z pewnością również zasługa tego, że miał wtedy po prostu słabszych partnerów w linii obrony. Victor Golas nie otrzymał nawet szansy do debiutu w pierwszej drużynie i już jej pewnie nie dostanie, bo planuję latem go sprzedać, Brazylijczyk nie prezentował nic wielkiego na treningach, więc pozwolę rozwijać mu piłkarską karierę w innej drużynie. Wielkich zmian na tej pozycji nie będzie, nowym trzecim bramkarzem zostanie pewnie 17 letni Rafael Veloso, który regularnie otrzymuje powołania do portugalskiej młodzieżówki, zagrał już w tej kadrze dwa mecze.

 

W postawie linii defensywnej widziałem chyba najwięcej plusów przez cały sezon, bo Joao Pereira, Ezequiel Garay, Daniel Carrico oraz Silvio spisywali się naprawdę dobrze. Początkowo spore problemy miał ten drugi, ale w rundzie rewanżowej wychowanek Benfiki już nie zawodził. Duże nadzieje wiążę z Cedriciem Soaresem, nasz młodziutki defensor otrzymał kilka szans i trzeba powiedzieć, że wszystkie znakomicie wykorzystał. Brazylijczyk Lopes oraz kolejny wychowanek szkółki Sportingu Nuno Reis też nie zawodzili. Jedynym defensorem, który latem odejdzie z Alvalade jest Maykon, jego miejsce zajmie utalentowany Francuz Lucas Digne.

 

W zimowej przerwie transferowej kupiłem Luisa Alberto z Nacionalu i okazał się on świetnym wzmocnieniem, grał w większości meczów, a swoje zadania wykonywał perfekcyjnie, przerywał skutecznie akcje rywali i nie popełniał błędów. Ciekawym graczem jest również jego zmiennik Andre Santos, który otrzymywał okazje głównie na początku sezonu, ale gdy tylko występował to podobnie jak Brazylijczyk nie zawodził. Paulo Machado miał robić różnice, wydawało mi się że jest to materiał na gwiazdę ligi, ale jak się okazało myliłem się, były gracz Toulouse zostanie w Lizbonie na kolejny sezon, w którym będzie jednak tylko rezerwowym. Pewne miejsce w kadrze na kolejny rok ma również David Simao, a odejdą Adrien i Hugo Viana. Temu pierwszemu nie chcę blokować kariery, ten drugi po prostu zawiódł. Moimi nowymi podopiecznymi zostaną Paulo Henrique i Dario Conca, obaj mają materiał na zostanie gwiazdami ligi, powinni być liderami mojego Sportingu. Do kadry pierwszej drużyny planuję włączyć też przebywającego na wypożyczeniu w Brugii Renato Neto.

 

Grałem ustawieniem 4-3-3, ale było w nim miejsce tylko dla jednego typowego napastnika. Początkowo był nim Postiga, który później złapał paskudny uraz, a w jego miejsce sprowadziłem Babe. Senegalczyk naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył, w 13 meczach zdobył 5 bramek co wynikiem imponującym może nie jest, ale z jego gry zwykle byłem zadowolony. Czasami szansę otrzymywali Saleiro i doświadczony Joao Tomas. Na kolejny sezon w Sportingu zostanie jednak tylko Baba, który będzie rywalizował o miejsce w pierwszym składzie z Garrą Dembele i Rui Fonte. Skrzydłowymi w mojej taktyce byli zwykle Vieirinha oraz Quaresma, którzy często w pojedynkę wygrywali mecze, zawodnicy którzy nie da się zastąpić i ciężko mieć do nich pretensje. Z ich zmienników nie odejdzie jedynie Pizzi, bo Joao Ribeiro i Diogo Salomao okazali się zbyt słabi na tak wielki klub. Nowym skrzydłowym zostanie młody Caetano, grający znakomity sezon w Pacos.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...