Skocz do zawartości

La Vecchia Signora


Lucas07

Rekomendowane odpowiedzi

Tak dobra skuteczność obrony to na pewno też zasługa Buffona oraz Chielliniego, a ustawiłem zespół tak jak lubię, chciałbym żeby moje ulubione zespoły tak grały, czyli zwykłe 4-4-2, z nastawieniem raczej ofensywnym, krótkimi podaniami, częstymi wymianami podań i wysokim pressingiem. Tempo gry raczej wolne, spokojne.

---

W lidze również graliśmy na własnym stadionie, a rundę rewanżową rozpoczynaliśmy od potyczki z 14 w tabeli Brescią, której liderem jest włoski napastnik Alessandro Diamanti. W tej kolejce ciekawie zapowiadały się mecze między Lazio i Genoą oraz Napoli i Interem. Wyjątkowo wręcz nie miałem problemów z kontuzjami moich podopiecznych, a do dyspozycji miałem całą kadrę. Wyszliśmy żelazną jedenastką. Początek mieliśmy rewelacyjny, ponieważ prowadzenie objęliśmy w pierwszej minucie. Futbolówka po strzale Pepe odbiła się od słupka i trafiła w bramkarza Brescii, który skierował ją do własnej świątyni. Na przerwę schodziliśmy prowadząc 3:0, a na listę strzelców wpisali się jeszcze Krasić z Quagliarellą. Takim też wynikiem skończyło się te spotkanie, ale niestety w końcówce kontuzji doznał Quagliarella. Fabio będzie pauzował przez tydzień.

 

Serie A, 20/38, Olimpico, Turyn, 22898
Juventus [1] – [14] Brescia 3:0 (3:0)

1:0 – Matteo Sereni sam. 1'
2:0 – Fabio Quagliarella 16'
3:0 – Milos Krasić 40'
3:0 – Fabio Quagliarella knt. 80'

Buffon – Motta (Vrsaljko 69'), Chiellini, Bonucci, De Ceglie – Krasić (Martinez 60'), Melo, Marchisio, Pepe – Del Piero (Matri 45'), Quagliarella 

Odnośnik do komentarza

Niestety z Udinese nie miałem takiego komfortu przy wystawaniu składu, ponieważ Quagliarella nie był jeszcze gotowy do gry, ale zdecydowanie gorzej wyglądała sytuacja Pepe. Znakomicie spisujący się w tym sezonie Simone, który wypadł na pięć tygodni i teraz szansę otrzymają Lanzafame oraz Martinez. Przyjezdni też mieli sporo problemów kadrowych. Zawieszeni za kartki byli Inler, Pinzi, a kontuzjowani Corradi i Denis. Spotkanie przebiegało w naprawdę ciekawy sposób, oba zespoły stworzyły sobie sporo sytuacji, ale najważniejszy jest wynik i ten był najlepszy dla mojej drużyny. Alex Del Piero przypomniał sobie jak pokonywać bramkarzy. Kapitan Juve znakomicie zastąpił Quagliarellę i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a świetnie dogrywali mu kolejno Matri oraz Marchisio. Gospodarzom grało się o wiele trudniej przez najpierw kontuzję Barilli, a później czerwoną kartkę Abdiego.

 

Serie A, 21/38, Friuli, Udine, 27658
Udinese [4] – [1] Juventus 0:2 (0:1)

0:0 – Antonino Barilla knt. 22'
0:1 – Alessandro Del Piero 25'
0:1 – Almen Abdi cz.k. 65'
0:2 – Alessandro Del Piero 86'

Buffon – Motta, Chiellini, Bonucci, De Ceglie – Krasić, Melo (Aquilani 82'), Marchisio, Lanzafame (Martinez 63') – Del Piero, Matri (Toni 63')

Odnośnik do komentarza

W środku tygodnia przyszedł czas na pojedynek w Pucharze Włoch z Milanem. Ze względu na tak prestiżowego przeciwnika zdecydowałem się na wystawienie podstawowej jedenastki, mimo planowego meczu ligowego z Palermo w następnej kolejce. Do składu wrócił Quagliarella, który stworzył duet napastników razem z Del Piero. Podopieczni Massimiliano Allegriego w lidze spisują się średnio, ponieważ tracą do nas już blisko dwadzieścia oczek. W naszym pierwszym w tym sezonie pojedynku zwyciężyliśmy 3:1 i teraz liczyłem na powtórkę. Po ostatnim gwizdku sędziego z awansu do kolejnej rundy cieszyli się niestety goście, którzy strzelili jedną, zwycięską bramkę.

 

Coppa Italia Ćwierćfinał, Olimpico, Turyn, 25769
Juventus – AC Milan 0:1 (0:0)

0:1 – Thiago Silva 50'

Buffon – Motta, Chiellini, Bonucci, De Ceglie – Krasić, Melo (Aquilani 54'), Marchisio, Martinez – Del Piero (Matri 45'), Quagliarella (Toni 78')

Odnośnik do komentarza

Humory po porażce z Milanem naszym kibicom poprawić miały dwie rzeczy. Pierwsza to transfer chilijskiego skrzydłowego Alexisa Sancheza. Za tego zawodnika zapłaciliśmy 10 milionów funtów Udinese Calcio. Druga to wygrana z Palermo, bo tylko taki mieliśmy cel przed meczem lidera z wiceliderem. Nasz nowy piłkarz dostał szansę od pierwszej minuty i miałem nadzieję na dobry debiut w jego wykonaniu. Obok kontuzjowanego Pepe na trybunach usiadł jeszcze zawieszony za kartki Bonucci, jego miejsce w wyjściowej jedenastce zajął Barzagli. Przyjezdni podobnie jak my przegrali w środku tygodnia, a do kolejnej rundy Pucharu Włoch ich kosztem awansowała Parma. Delio Rossi miał znacznie poważniejsze problemy kadrowe, ponieważ kontuzjowani byli Pastore oraz Cassani, a Goian musiał pauzować przez kartki. Szczególnie uraz Matti Cassaniego może okazać się dla Sycylijczyków bolesny, ten boczny defensor nie będzie grał do końcu sezonu przez złamaną nogę. Tego dnia oczy całych piłkarskich Włoch skierowane były na Stadio Olimpico, a zawodnicy chyba odczuwali tę presję, ponieważ w pierwszej części najwięcej pracy miał sędzia, który pokazał aż siedem żółtych kartoników, cztery dla Palermo i trzy dla nas. Mimo lekkiej przewagi na przerwę schodziliśmy bezbramkowo remisując. W drugiej połowie postawiłem na bardziej ofensywny futbol, bo chciałem ten pojedynek wygrać. Przyjezdni ograniczyli się do kontr, ale niestety na 25 minut jedną z nich rozegrali perfekcyjnie, a Hernandez nie dał szans Buffonowi. W dodatku w tej samej sytuacji idiotyczną czerwoną kartkę zobaczył Felipe Melo, który dosyć mocno pokazywał arbitrowi, że jego zdaniem w tej akcji był spalony. Nie poddawaliśmy się jednak i szybko wyrównaliśmy, dwudziestego gola w tym sezonie strzelił Matri, któremu znakomicie dogrywał inny rezerwowy snajper, Toni. Mimo gry w osłabieniu staraliśmy się strzelić zwycięską bramkę, a bohaterem Turynu mógł zostać debiutujący Sanchez, ale wielokrotny reprezentant Chile trafił w poprzeczkę, kilka chwil później sędzia zakończył te naprawdę dobre i emocjonujące spotkanie, szkoda że nie udało się powiększyć przewagi nad Palermo, ale remis nie jest jednak katastrofalnym rezultatem. Na innych stadionach też było ciekawie. Milan zremisował z Romą, Inter pokonał zmierzającą do Serie B Genoę, a Napoli okazało się lepsze od Udine. W walce o mistrzostwo liczą się już jednak tak naprawdę tylko trzy zespoły. Nad drugim Palermo mamy sześć punktów przewagi, a nad trzecim Interem jeden więcej, czwarte Udinese traci już szesnaście oczek. Dzień później Jorge Martinez przeniósł się do Anglii. Tottenham zapłacił 250 tysięcy za jego wypożyczenie, a po sezonie będzie mógł wykupić go za 8.5 miliona. W trakcie tej doby pokłóciłem się z Felipe Melo, który uważał że nie zasługuje na odebranie sobie dwóch tygodniówek, odpowiedziałem Brazylijczykowi dosyć twardo, no ale za głupotę trzeba płacić, mam nadzieję że to jego ostatni taki wyskok. Felipe przeprosił mnie za swoje niewłaściwe zachowanie i obiecał więcej nie popełniać takich błędów.

 

Serie A, 22/38, Olimpico,  Turyn, 23011
Juventus [1] – [2] Palermo 1:1 (0:0)

0:1 – Abel Hernandez 66'
0:1 – Felipe Melo cz.k. 66'
1:1 – Alessandro Matri 70'

Buffon – Motta, Chiellini, Barzagli, De Ceglie – Krasić, Melo, Marchisio, Sanchez – Del Piero (Toni 66'), Quagliarella (Matri 50')

Odnośnik do komentarza
Najciekawsze transfery stycznia na świecie:

Lisandro Lopez, Olympique Lyon → FC Barcelona, 21 mln

Gervinho, Lille → Szachtar, 16 mln
Darijo Srna, Szachtar → Manchester City, 16 mln
Ryan Shawcross, Stoke → Manchester City, 14.75 mln
Moussa Sissoko, Toulouse → Manchester City, 14.5 mln
Eljero Elia, HSV → Real Madryt, 14 mln
Phil Jagielka, Everton → Chelsea, 14 mln
Papa Gueye, Metalist → Fiorentina, 12.75 mln
Romelu Lukaku, Anderlecht → Chelsea, 12 mln
Nuri Sahin, Borussia → Everton, 11.5 mln

Najciekawsze transfery we Włoszech:

Papa Gueye, Metalist → Fiorentina, 12.75 mln
Alexis Sanchez, Udinese → Juventus, 10.5 mln
Nolan Roux, Stade Brest → Sampdoria, 9.5 mln
Christopher Nothe, Greuther Furth → Napoli, 4.4 mln
Cristian Tanase, Steaua → Roma, 4.3 mln
Sebastian Prodl, Werder → Genoa, 3.7 mln
Vegard Forren, Molde → Lazio, 3 mln
Antonino Barilla, Reggina → Udinese, 2.6 mln
Roland Juhasz, Anderlecht → Lazio, 1.9 mln
Gary Kagelmacher, Germinal → Napoli, 1.8 mln

Najciekawsze transfery w Polsce:

Prince Buaben, Dundee → Legia, 1 mln
Tadeusz Socha, Śląsk → Legia, 625k
David Williams, North Fury → Wisła, 425k

Odnośnik do komentarza

Tak, planuję wykupienie Pepe, Matriego, Quagliarelli oraz Motty. Aquilani ma klauzulę odejścia ponad 14 milionów, więc odpada :].

---

W kolejnej kolejce mierzyliśmy się na wyjeździe z Cagliari, które spisuje się w tym sezonie po prostu rewelacyjnie i zajmuje siódmą pozycję w tabeli. Ich prawdziwą i tak naprawdę jedyną gwiazdą jest wypożyczony z Genui włoski napastnik z polskimi korzeniami, Robert Acquafresca. Trochę obawiałem się tego spotkania, bo gospodarze udowadniali już wielokrotnie, że potrafią grać w piłkę, pokonali m.in. Palermo, a aktualnie notują serię dziewięciu meczów bez porażki. W dodatku zawieszeni za kartki byli Motta i Melo. Spodziewałem się trudnej przeprawy, ale Cagliari zagrało w pierwszej połowie znakomicie i schodziło na przerwę prowadząc 1:0. Piękną bramkę zdobył nigeryjski napastnik Sylvester Igboun. Liczyłem na to, że po przerwie wszystko się zmieni, ale podopieczni Roberto Donadoniego świetnie się bronili, a my przez długi czas nie mogliśmy stworzyć sobie dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Udało nam się to dopiero w końcówce, a swoim geniuszem błysnął Alexis Sanchez, który minął dwóch rywali i uderzył perfekcyjnie z 18 metrów, Agazzi nie miał szans na skuteczną interwencję. Mimo straty punktów do Turynu wracałem szczęśliwy, ponieważ byliśmy bardzo blisko przegrania. Punkty straciło również Palermo, ale Inter pokonał Chievo i zmniejszył stratę do pięciu punktów.

 

Serie A, 23/38, Sant' Elia, Cagliari, 20944
Cagliari [7] – [1] Juventus 1:1 (1:0)

1:0 – Sylvester Igboun 36'
1:1 – Alexis Sanchez 84'

Buffon – Vrsaljko, Chiellini, Bonucci, De Ceglie – Krasić (Lanzafame 52'), Marchisio (Sissoko 45'), Aquilani, Sanchez – Del Piero (Matri 52'), Quagliarella 

Odnośnik do komentarza

Do reprezentacji Włoch powołanie otrzymali: Buffon, Chiellini, Aquilani, Bonucci, Lanzafame, Barzagli, Quagliarella, Motta oraz wypożyczony do Parmy Giovinco. Na zgrupowania swoich drużyn pojechali również: Sanchez, Krasić i Vrsaljko.

 

Przed spotkaniami reprezentacji graliśmy jeszcze w lidze na własnym obiekcie z walczącą o utrzymanie Ceseną, w której rewelacyjnie spisuje się włoski pomocnik Emanuele Giaccherini. Wychowanek naszych rywali ma na swoim koncie już 11 asyst. W składzie drużyny Massimo Ficcadentiego znajduje się wielu ciekawych zawodników, a Alessandro Rosinę czy Davide Santona zna każdy fan Serie A. Tym razem nieobecny był tylko Simone Pepe, który ciągle leczy swoją kontuzję. Tym razem nie mogliśmy sobie pozwolić na stratę punktów, musieliśmy wygrać, a chciałem też zwyciężyć efektownie. Moim piłkarzom ten pomysł również się spodobał i do przerwy prowadziliśmy 3:0, a po prostu genialnie grał Del Piero, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i zaliczył asystę przy trafieniu Melo. Ostatecznie zwyciężyliśmy, aż 5:0, a niezwykle doświadczonego Antonioliego pokonywali jeszcze Quagliarella i Toni. Palermo okazało się lepsze od Lazio, a Inter wygrał z Brescią, więc w górnej części tabeli nic się nie zmieniło.

 

Serie A, 24/38, Olimpico, Turyn, 22896
Juventus [1] – [17] Cesena 5:0 (3:0)

1:0 – Alessandro Del Piero 5'
2:0 – Felipe Melo 16'
3:0 – Alessandro Del Piero kar. 19'
4:0 – Fabio Quagliarella 69'
5:0 – Luca Toni 91'

Buffon – Motta, Chiellini, Bonucci, De Ceglie – Krasić, Melo (Aquilani 59'), Marchisio, Sanchez – Del Piero (Matri 59'), Quagliarella (Toni 71') 

Odnośnik do komentarza

Włosi zremisowali w towarzyskim meczu z Niemcami, a bramkę dla zespołu Cesare Prandelliego zdobył Simone Perrotta. Niestety później wyrównał Stefan Kiesling. Przez cały czas na boisku przebywali Buffon, Bonucci, Chiellini, a kolejne występy w reprezentacji zaliczyli również Marchisio, Aquilani, Motta oraz debiutujący tego dnia Lanzafame. W swoich drużynach wystąpili też Sanchez i Vrsaljko, niestety ten pierwszy doznał kontuzji i pod znakiem zapytania stoi jego występ z Porto, a drugi zaliczył udany debiut w narodowym zespole Chorwacji.

 

Przed mecz z portugalską drużyną w Lidze Europejskiej musieliśmy zmierzyć się jeszcze w Serie A z zajmującą miejsce w środku tabeli Catanią. Sycylijczycy to na pewno wymagający przeciwnik, który może sprawić problemy każdemu, ale zdecydowałem się na lekko rezerwowe ustawienie, ponieważ czeka na nas bardzo ciężki terminarz, gra co trzy, cztery dni z Porto oraz Fiorentiną, Romą, Sampdorią i Milanem, więc to ostatnia szansa dla podstawowych zawodników na trochę odpoczynku. Niestety tylko bezbramkowo zremisowaliśmy, a kontuzji doznał Luca Toni. Nie pomogła nam nawet przewaga jednego zawodnika, ponieważ czerwoną kartkę dostał Nicolas Spolli. Swój mecz wygrał Inter, który okazał się lepszy od Udinese, a Palermo zremisowało z Genuą. Podopieczni Rafy Beniteza mają już tylko trzy punkty straty.

 

Serie A, 25/38, Angelo Massimino, Catania, 20044
Catania [10] – [1] Juventus 0:0 (0:0)

0:0 – Luca Toni knt. 33'
0:0 – Nicolas Spolli cz.k. 68'

Storari – Vrsaljko, Barzagli, Rinaudo, Grossso – Lanzafame (Krasić 50'), Sissoko, Melo, Traore (Motta 50') – Matri, Toni (Quagliarella 33')

Odnośnik do komentarza

Rzadko wchodzę do Karier, ale jak zobaczyłem tytuł topicu na stronie głównej to nie mogłem sobie odmówić :)

Widzę, ze troche ułatwiłeś sobie sytuację tym zwiększeniem budżetu, ale w sumie jest to racjonalne rozwiązanie, ja grając Juve w drugim sezonie dostałem budżet ok 6 mln € i nie było mowy o wykupieniu wypożyczonych graczy :/ Pepe mistrz na lewym skrzydle :)

 

:kutgw:

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem nie jest to ułatwienie, a po prostu stworzenie bardziej realnej gry i wyjaśniłem to w pierwszym poście, w "realu" Juventus wypożyczając tych graczy z klauzulami na pewno ma pieniądze na ich wykupienie. Pepe świetnie gra, ale teraz kontuzje złapał i ciekawe jak po powrocie będzie się spisywał. W następnym sezonie mogę mieć prawdziwy kłopot bogactwa na skrzydłach, bo do Pepe, Krasicia, Sancheza, Lanzafame mam nadzieję dołączy Giovinco, który jest wypożyczony do Parmy, ale mam nadzieję, że wróci do Turynu. Tak swoją drogą to chyba już wiem czego brakowało mi we wcześniejszych karierach w tym FM, tego typu opisów meczów, ponieważ wtedy potrafiłem rozegrać z 1.5 sezonu w jakiś weekendowy dzień, a teraz mam połowę lutego po 10 dniach gry i to mi się podoba, ponieważ można się przyzwyczaić do zawodników, polubić ich itd. Dzięki za komentarz ;).

---

Po stracie punktów w Serie A musieliśmy jak najszybciej zapomnieć, ponieważ udaliśmy się do Porto, a dokładniej mówiąc na Stadion Smoka, żeby walczyć o awans do kolejnej rundy Ligi Europejskiej. Portugalczycy w swojej krajowej lidze będą do końca rywalizować o mistrzostwo z Benficą i Sportingiem, aktualnie mają cztery oczka straty do Orłów z Lizbony. W zimowym okienku transferowym pozbyli się jednego z kluczowych graczy, Urugwajczyk Jorge Fucile odszedł do zdecydowanie chłodniejszej Moskwy. Andre Villas-Boas przez portugalską prasę kreowany jest na następce Jose Mourinho będzie miał spory problem, ponieważ z powodu kontuzji nie będzie mógł skorzystać ze swojej największej chyba gwiazdy, Brazylijczyka Hulka. Mimo tego osłabienia nie mogliśmy zlekceważyć przeciwnika. Do mojego składu wrócił Alexis Sanchez, na którego bardzo liczyłem. Niestety początek wyszedł nam słabo, Falcao podał dobrze do Jamesa Rodrigueza, a młody Kolumbijczyk nie dał szans Buffonowi. Później rzuciliśmy się do ataku, ale w pierwszej połowie nie udało nam się pokonać genialnie wręcz broniącego Heltona. W drugiej połowie przeważaliśmy, ale gospodarze znakomicie spisywali się w defensywie, a gdy udało nam się stworzyć jakąś dobrą sytuację to rywali ratował Helton. Ostatecznie wynik się nie zmienił i czeka na nas naprawdę ciężkie w rewanżu. Inne włoskie zespoły spisywały się różnie. Palermo przegrało w Brukseli z Anderlechtem, a Napoli okazało się o bramkę lepszą w Glasgow z naszym grupowym rywalem, Celtikiem. Sampdoria zremisowała w Genui z Villarrealem. W najciekawiej zapowiadającym się pojedynku Lyon zremisował na własnym stadionie z Atletico. W Lidze Mistrzów swoje mecze wygrały Roma oraz Milan, które pokonały odpowiednio Bayern i Spartak. Obrońcy tytułu, Inter przegrał jedną bramką na Old Trafford z Manchesterem.

 

Liga Europejska, Pierwsza Runda, ½, Estadio do Dragao, Porto, 40239
Porto – Juventus 1:0 (1:0)

1:0 – James Rodriguez 5'

Buffon – Motta, Chiellini, Bonucci, De Ceglie – Krasić, Marchisio, Aquilani (Melo 67'), Sanchez (Lanzafame 67') – Del Piero, Quagliarella 

Odnośnik do komentarza

Dopiero spojrzałem w terminarz, w ostatniej kolejce gramy z Interem w Mediolanie :D.

---

Nie mieliśmy czasu na rozpamiętywanie porażki z Porto, ponieważ w lidze czekała na nas bardzo groźna i potrafiąca zaskoczyć Fiorentina, która zajmowała dziewiątą pozycję w tabeli i na pewno liczy na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów. Ze względu na małą przewagę nad Interem i prestiżowego rywala zdecydowałem się postawić na teoretycznie najmocniejsze ustawienie. Dobrą informację przekazał mi klubowy lekarz, który powiedział, że Simone Pepe powinien wrócić do gry już za tydzień. Włoski skrzydłowy już wznowił treningi. Pierwsza połowa była dosyć wyrównana, ale w jej końcowym fragmencie zagraliśmy bardziej zdecydowanie i zepchnęliśmy rywali do obrony co dało pozytywny efekt w postaci bramki. Del Piero w swoim stylu, precyzyjnie dośrodkował z rzutu rożnego, a w polu karnym najsprytniejszy okazał się tym razem nie Chiellini, a Bonucci, który pokonał Freya. Po przerwie również atakowaliśmy, ponieważ chciałem jak najszybciej osiągnąć przewagę dwóch bramek i ta sztuka nam się udała, a dla Francuza w bramce Fiorentiny tym razem szans nie dał Matri, któremu dobrze podawał Sanchez. Później przyjezdni starali się strzelić kontaktowego gola, ale nasza defensywa świetnie się spisała, a Buffon zachował kolejne, dziewiętnaste już w tym sezonie czyste konto. W hitowym pojedynku między Interem, a Palermo lepsi okazali się graczy z Sycylii co ucieszyło mnie i moich piłkarzy, ponieważ mamy aktualnie sześć punktów przewagi nad zespołami z Mediolanu i nowym, starym wiceliderem z Palermo.

 

Serie A, 26/38, Olimpico, Turyn, 24259
Juventus [1] – [9] Fiorentina 2:0 (1:0)

1:0 – Leonardo Bonucci 41'
2:0 – Alessandro Matri 55'

Buffon – Motta, Bonucci, Chiellini, De Ceglie – Krasić (Lanzafame 60'), Melo, Marchisio (Aquilani 45'), Sanchez – Del Piero (Matri 45'), Quagliarella

Odnośnik do komentarza

Cztery dni później ponownie wyszliśmy na murawę Stadio Olimpico, a tym razem do Turynu przyjechało FC Porto, które w pierwszym meczu okazało się od nas lepsze, ale tylko jedną bramką, liczyłem więc na udany rewanż. Wystawiłem identyczną jedenastkę jak w spotkaniu z Fiorentiną, marzyłem też o takim samym rezultacie. W pierwszym składzie portugalskiej drużyny wybiegł już Brazylijczyk Hulk, więc mieliśmy mieć jeszcze trudniejsze zadanie niż na Stadionie Smoka. Zaczęliśmy bardzo ostro i zdecydowanie, a Falcao odczuł to już w drugiej minucie, ponieważ musiał opuścić plac gry z powodu kontuzji. Chwilę później Portowcy się zrewanżowali, a za Melo wszedł Aquilani. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0, który krótko mówiąc nic nam nie dawał. Mieliśmy wyraźną przewagę, ale przyjezdni znakomicie się bronili, a najlepszą sytuację zmarnował Chiellini. Del Piero wrzucał z rzutu rożnego, Bonucci zgrał do swojego partnera ze środka obrony, a Giorgio mocno uderzył z pięciu metrów, ale fantastyczną interwencją popisał się Helton. Z dystansu próbowali jeszcze Marchisio i Quagliarella, ale ich uderzenia były niecelne. Po przerwie rzuciliśmy się do ataku, a piłka znajdowała się praktycznie tylko na połowie gości, ale naprawdę ciężko przeprowadzić składną akcję, gdy rywal broni się całym zespołem. Andre Villas-Boas perfekcyjnie rozegrał ten rewanż pod względem taktycznym i pokazał, że naprawdę ma w sobie coś z Mourinho, a my mimo że w ostatnim kwadransie graliśmy piątką napastników pożegnaliśmy się z Ligą Europejską. Do kolejnej rundy awansowało Palermo oraz Napoli, a Sampdoria okazała się w dwumeczu gorsza od Villarrealu.

 

Liga Europejska, Pierwsza Runda, 2/2, Olimpico, Turyn, 27276
Juventus – Porto 0:0 (0:0)

0:0 – Falcao knt. 2'
0:0 – Felipe Melo 7'

Buffon – Motta, Bonucci, Chiellini, De Ceglie (Matri 78') – Krasić (Lanzafame 55'), Melo (Aquilani 7'), Marchisio, Sanchez – Del Piero, Quagliarella 

Odnośnik do komentarza

Ponownie nie mieliśmy czasu na rozmyślanie o porażce oraz odpoczynek, ponieważ czekał na nas ligowym mecz z Romą, który po prostu musieliśmy wygrać, żeby poprawić humory kibicom, ale również sobie, została nam już tylko walka o zwycięstwo w Serie A. Tą wojnę musimy wygrać. Pojedynek z Rzymianami to miał być również wielki dzień dla Simone Pepe, Włoch od jakiegoś czasu trenował już z zespołem, a tym razem usiadł na ławce, ponieważ na pełne 90 minut nie jest jeszcze gotowy. Gospodarze zajmowali przed tą kolejką czwarte miejsce i oni na pewno też będą walczyć do samego końca o kolejne zwycięstwa, ponieważ do trzeciego Interu mają 10 punktów straty, ale nad piątym Udinese tylko dwa przewagi, a Totti i spółka na pewno chcą wystąpić w przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Zaczęło się niestety źle, Pizzaro znakomicie uruchomił Vucinicia, a reprezentant Czarnogóry pokonał Buffona. Dosyć szybko doprowadziliśmy do remisu, bo dośrodkowanie Motty wykorzystał Quagliarella. Niestety zaledwie 60 sekund później graliśmy w 10, ponieważ czerwony kartonik za brutalne wejście w De Rossiego obejrzał Aquilani. Zdecydowałem się na zdjęcie z boiska jednego napastnika, padło na poturbowanego Quagliarelle, a więc bohatera poprzedniej akcji. Jeszcze przed przerwą zostałem zmuszony do przeprowadzenia kolejnej roszady, kontuzjowanego De Ceglie zmienił Vrsaljko. Druga połowa zaczęła się jednak rewelacyjnie. Krasić przejął piłkę na prawym skrzydle, minął trzech rywali i wpadł w pole karne, a kilka sekund później cieszył się ze zdobycia bramki, bo jego uderzenie zaskoczyło Julio Sergio. Po objęciu prowadzenia zdecydowałem się na trzecią, ostatnią już zmianę, a za Alexa Del Piero wszedł wracający po kontuzji Pepe. Zespół Claudio Ranieriego chciał wykorzystać przewagę jednego zawodnika i zmusił nas do momentami rozpaczliwej defensywy, ale najważniejsza jest jednak skuteczność, a my w obronie graliśmy efektywnie. Znakomicie akcje przerywał Chiellini, a kilkoma kapitalnymi interwencjami popisał się Buffon, który został wybrany najbardziej wartościowym graczem tego spotkania. W dodatku w końcówce czerwoną kartkę obejrzał John Anders Riise, a nam udało się utrzymać ten wynik już do samego końca. Zdobyliśmy potwornie ważne trzy punkty w niesamowitym stylu, ten mecz nasi fani na pewno zapamiętają na długo. Z innych boisk dostaliśmy dwie znakomite informacje. Inter oraz Palermo przegrały co było dla mnie szokiem, ponieważ nasi rywale w walce o tytuł grali odpowiednio z Cagliari i Brescią. Obecnie mamy nad zespołami z Mediolanu i Palermo dziewięć punktów przewagi. O porażce z Porto zapomnieli tego dnia chyba wszyscy, ponieważ bardzo zbliżyliśmy się do mistrzostwa Włoch.

 

Serie A, 27/38, Olimpico, Rzym, 50250
Roma [4] – [1] Juventus 1:2 (1:1)

0:1 – Mirko Vucinic 3'
1:1 – Fabio Quagliarella 18'
1:1 – Alberto Aquilani cz.k. 20'
1:1 – Paolo De Ceglie knt. 38'
1:2 – Milos Krasić 48'
1:2 – John Arne Riise cz.k. 87'

Buffon – Motta, Bonucci, Chiellini, De Ceglie (Vrsaljko 38') – Krasić, Marchisio, Aquilani, Sanchez – Del Piero (Pepe 51'), Quagliarella (Sissoko 21')

Odnośnik do komentarza

Naszym kolejnym przeciwnikiem była Sampdoria, która podobnie jak Roma walczy o udział w europejskich pucharach w następnym sezonie. Ulubieńcami fanów przychodzących na stadionu Luigi Ferraris, przynajmniej tych trzymających kciuki za Sampę są tacy piłkarze jak Macheda, Poli i Palombo, a więc aktualni lub przyszli reprezentanci Włoch. W środku tygodnia udało nam się potwierdzić kolejny transfer, a latem do Turynu zawita już nie tylko Marco Rossi, ale też Portugalczyk Fabio Coentrao, który zrobił znakomite wrażenie na moich skautach. Benfica dostanie za jego kartę 5.5 miliona funtów. Niestety kontuzjowany został Paolo De Ceglie i będziemy musieli sobie przez miesiąc radzić bez niego, to na pewno duża strata. Z Sampdorią zagraliśmy w swoim stylu, czyli przede wszystkim bezbłędnie w obronie oraz skutecznie w ataku, a dzięki temu udało nam się zwyciężyć 1:0. Jedynego gola zdobył Del Piero, któremu podawał Melo. Inter pokonał Cesenę, ale Palermo zremisowało z Udinese i ich strata zwiększyła się do 11 punktów.

 

Serie A, 28/38, Olimpico, Turyn, 24933
Juventus [1] – [7] Sampdoria 1:0 (1:0)

1:0 – Alessandro Del Piero 13'

Buffon – Vrsaljko, Chiellini, Bonucci, Motta – Krasić, Melo (Salihamidzić 48'), Marchisio, Pepe (Sanchez 48') – Del Piero (Matri 64'), Quagliarella

Odnośnik do komentarza

Dzięki, też mam nadzieję, że dłużej pogram i popiszę, ale zacząłem 11 dni temu i ciągle chce mi się pisać, więc powinno być dobrze. Co do wyników to ten FM jest zaskakująco prosty, wystarczy lekko zmodyfikowane 4-4-2 :-k. Jeśli chodzi o Juve to pisałem już w pierwszym poście, wielkim fanem nie jestem i nigdy nie będę, tak samo zresztą jak i Serie A, ale ostatnio zacząłem oglądać tę ligę, która podobno jest w kryzysie, a dla mnie stała się wreszcie ciekawa, a Juventus przez osobę Del Piero zawsze szanowałem no i kojarzą mi się z takim typowo włoskim klubem, a nie jakimś mieszańcem w stylu Interu :P.

---

Tydzień później graliśmy bardzo prestiżowy i ważny mecz z Milanem na San Siro. Gospodarze to piąty zespół Serie A, którego głównego celem do końca sezonu jest zajęcie miejsca w czwórce, czyli awans do walki o Ligę Mistrzów, w której świetnie radzą sobie w tym sezonie i zagrają w ćwierćfinale. Innym włoskim zespołem grającym o półfinał będzie Roma, a odpadł już Inter, który nie będzie pierwszym w historii klubem, który obronił te trofeum. Rossoneri w lidze włoskiej na pewno rozczarowują swoich fanów, ale jeśli wygrają Puchar Włoch lub, a może nawet i Champions League to będą mogli zaliczyć sezon do udanych. W pojedynku z nami nie zagra czołowy piłkarz gospodarzy, zawieszony za kartki został Ibrahimovic, jego los podzielił Zambrotta, a kontuzje leczą Silva, Papastathopoulos oraz Nesta. Ja nie mogłem skorzystać z pauzujących Quagliarelli, Aquilaniego i De Ceglie. Chcieliśmy wygrać i dobrze zakończyć ten ciężki dla nas okres, bo w najbliższych kolejkach zmierzymy się z Parmą, Bari, Bolonią, Lecce i Chievo, a z tymi mocniejszymi będziemy grać dopiero w ostatnich czterech seriach spotkań. Ze względu na brak Fabio obok Alexa w ataku grał Sanchez, zastanawiałem się też nad postawieniem na Matriego, ale ten znakomicie spisuje się jako joker z ławki, a ktoś taki na pewno się przyda. Pierwsza część tego spektaklu w naszym wykonaniu po prostu fantastyczna, ponieważ na przerwę schodziliśmy prowadząc 3:0, a Abbiatiego pokonywali Del Piero, Pepe oraz Sanchez. Drugie 45 minut zaczęło się dobrze dla gospodarzy, na listę strzelców wpisał się Bonera, ale mimo kilku prób piłkarzom Milanu nie udało się zaskoczyć już Buffona i zwyciężyliśmy ostatecznie 3:1.

 

Serie A, 29/38, San Siro, Mediolan, 54368
Milan [5] – [1] Juventus 1:3 (0:3)

0:1 – Alessandro Del Piero 7'
0:2 – Simone Pepe 23'
0:3 – Alexis Sanchez 29'
1:3 – Daniele Bonera 48' 

Buffon – Vrsaljko, Chiellini, Bonucci (Barzagli 71'), Motta – Krasić, Melo, Marchisio, Pepe (Matri 60') – Sanchez, Del Piero (Toni 80')

Odnośnik do komentarza

W środku tygodnia odbyły się rewanżowe mecze kolejnej rundy Ligi Europejskiej. Ze swoimi rywalami poradziły sobie włoskie zespoły, Palermo pokonało Feyenoord, a Napoli okazało się lepsze od PSG. W najciekawszym meczu Bayer wyeliminował Manchester City. Pogromcy Sampdorii oraz mojej drużyny zmierzyli się ze sobą, a dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu Villarreal awansowało dalej kosztem Porto.

 

Mieliśmy również emocje związane z losowaniem, najpierw LE, a w ćwierćfinale dojdzie do pojedynku włoskich drużyn, Napoli zmierzy się z Palermo i jest to chyba najciekawsza para. Później wylosowano pary ćwierćfinałów Ligi Mistrzów, a największymi hitami są starcia Realu z Milanem oraz Barcelony z Arsenalem, dosyć wyrównanie powinno być w dwumeczu między Romą i Sewillą, a do półfinału pewnie powinny awansować Czerwone Diabły, które będą grały z Szachtarem.

 

Trenerzy drużyn narodowych powołali zawodników na następne mecze. Jak zwykle w kadrze włoskiej najwięcej przedstawicieli miała Stara Dama, a szansę na występ otrzymali Buffon, Pepe, Chiellini, Aquilani, Marchisio, Bonucci, Lanzafame, Barzagli, Quagliarella, Matri, Motta i Giovinco. W swoich reprezentacjach będą mogli zagrać również: Krasić, Sissoko, Sanchez, Vrsaljko oraz Melo.

 

Przed meczami międzynarodowymi musieliśmy zmierzyć się jeszcze w Serie A z trzynastą w tabeli Parmą, a do składu wrócił Quagliarella, który odsłużył swoje zawieszenie za kartki. Założenia były proste, oczekiwaliśmy pewnego zwycięstwa i kolejnych trzech punktów dopisanych do tabeli. Zaczęło się znakomicie i szybko objęliśmy dwubramkowe prowadzenie, a na listę strzelców wpisali się Del Piero oraz Bonucci, który wykorzystał dośrodkowanie Alexa z rzutu rożnego. Jednak tuż przed przerwą Amauri strzelił bramkę kontaktową, zaraz po starcie drugiej połowy Massimo Gobbi kapitalnie strzelił z 25 metrów, futbolówka zatrzymała się w okienku bramki Buffona. Bałem się straty punktów, ale Pepe w końcówce rewelacyjnie przymierzył z rzutu wolnego, piłka odbiła się jeszcze od Quagliarelli i zmyliła Mirante, zwycięską bramkę uznano jednak dla Simone. W dodatku przyjezdni kończyli w dziesiątkę, plac gry opuścił Werley, który zobaczył dwie żółte, więc w konsekwencji czerwoną kartkę

 

Serie A, 30/38, Olimpico, Turyn, 24108
Juventus [1] – [13] Parma 3:2 (2:1)

1:0 – Alessandro Del Piero 27'
2:0 – Leonardo Bonucci 37'
2:1 – Amauri 44'
2:2 – Massimo Gobbi 54'
3:2 – Simone Pepe 79'
3:2 – Werley cz.k. 91'

Buffon – Vrsaljko (Barzagli 55'), Bonucci, Chiellini, Motta – Sanchez (Krasić 55'), Melo, Marchisio, Pepe - Del Piero (Matri 45'), Quagliarella

 

Odnośnik do komentarza

W eliminacjach do Euro 2012 Włosi radzą sobie dosyć przeciętnie i zaliczyli drugą już wpadkę, po remisie z Estonią przyszedł identyczny wynik ze Słowenią. Kolejny występy zaliczyli Buffon, Bonucci, Chiellini, Marchisio i Aquilani. Stratę punktów przez faworytów grupy wykorzystali Serbowie, którzy pokonali Irlandię Północną oraz Estonię, a dzięki temu zostali liderem. Momo Sissoko pomógł Mali pokonać Zimbabwe w eliminacjach do Pucharu Narodów Afryki. Mecz towarzyski między Brazylią, a Chile zakończył się niespodziewanie wygraną tych drugich, ponad 80 minut zaliczył Alexis Sanchez, Felipe Melo przesiedział całe spotkanie na trybunach.

 

Po emocjach związanych z meczami drużyn narodowych wróciliśmy do zmagań w Serie A. Tym razem udaliśmy się do Bari, a na San Nicola podejmowali nas walczący o utrzymanie gospodarze, zajmujący po 30 kolejkach 19 pozycję w tabeli. Mogłem skorzystać już z usług Paolo De Ceglie, ale ze względu na przedłużającym się zgrupowaniu reprezentacji do klubu nie wrócił jeszcze Sissoko. Początek to dla nas katastrofa, ponieważ gospodarze szybko wyszli na prowadzenie, a rzut karny pewnie wykorzystał Barreto. Na przerwę schodziliśmy już z remisem, a wyrównującego gola strzelił Krasić, któremu podawał Quagliarella. W drugiej połowie zaatakowaliśmy, ponieważ komplet punktów po prostu musiał wrócić z nami do Turynu i tak też się stało. Krasić tym razem zaliczył asystę, a kolejną ważną bramkę zdobył Matri. Na siedem kolejek przed końcem mamy już 11 punktów przewagi nad aktualnie drugim Palermo. Inter zremisował z Romą i ma stratę 13 oczek.

 

Serie A, 31/38, San Nicola, Bari, 26518
Bari [19] – [1] Juventus 1:2 (1:1)

1:0 – Barreto kar. 6'
1:1 – Milos Krasić 25'
1:2 – Alessandro Matri 78'

Buffon – Motta, Bonucci, Chiellini, De Ceglie – Krasić, Melo (Aquilani 64'), Marchisio, Pepe (Sanchez 57') – Del Piero (Matri 57'), Quagliarella

Odnośnik do komentarza

W środku tygodnia rozgrywano pierwsze ćwierćfinałowe spotkania Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej. Real rozgromił w Madrycie Milan, aż 4:0, Roma przegrała na własnym obiekcie z Sewillą, Manchester United wywiózł cenną wygraną z Doniecka, a Duma Katalonii okazała się lepsza od Arsenalu. W LE Napoli zremisowało bezbramkowo z Palermo, Villarreal zwyciężył z Dynamem Kijów, a Bayer z AZ Alkmaar. Mecz między Olympique Lyon i AEKiem Ateny zakończył się wynikiem 1:1.

 

W lidze włoskiej graliśmy u siebie z kolejnym walczącym o utrzymanie zespołem z Bolonii, który zajmował przed tą kolejką 16 miejsce z zaledwie dwoma punktami przewagi nad strefą spadkową. Trener przyjezdnych miał spore problemy, ponieważ na kontuzje narzekali dwaj ważni dla niego piłkarze występujący w drugiej linii, Gaston Ramirez oraz Albin Ekdal, do którego karty zawodniczej mamy 50% praw. Ja ponowie nie mogłem skorzystać z umiejętności Simone Pepe, dobrze że tym razem to tylko zawieszenie za kartki. Do przerwy prowadziliśmy 1:0, a do Quagliarelli świetnie podał Del Piero. Jak się później okazało to był po prostu dzień Fabio, który zaliczył w tym meczu hat-tricka, a my wygraliśmy 3:0.

 

Serie A, 32/38, Olimpico, Turyn, 23066
Juventus [1] – [16] Bologna 3:0 (1:0) 

1:0 – Fabio Quagliarella 13'
2:0 – Fabio Quagliarella 48'
3:0 – Fabio Quagliarella 55'

Buffon – Motta, Chiellini, Bonucci, De Ceglie (Vrsaljko 77') – Krasić, Melo, Marchisio, Sanchez (Lanzafame 77') – Del Piero (Matri 77'), Quagliarella

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...