Skocz do zawartości

Francuskie dno


Sombrero

Rekomendowane odpowiedzi

Już 6 dni po meczu z Nantes czeka nas kolejny bardzo trudny mecz z ligowym rywalem. Naszym przeciwnikiem będzie LBC Chateauroux, zespół który zajmuje wysokie, 7 miejsce w tabeli i cały czas po cichu liczy na skuteczny finisz sezonu i wywalczenie awansu. Będziemy chcieli pokrzyżować ich szyki, jednak nie będzie to łatwo, gdyż już trzeci raz z rzędu nie mogę wystawić najsilniejszej linii obrony. Kontuzjowany na 3 tygodnie jest Ogararu, dlatego też w jego miejsce desygnuje do gry wracającego po 4 miesięcznej rehabilitacji, Słodowego. Co ciekawe, będzie to jego debiut w lidze w naszych barwach. Reszta składu bez zmian. Mecz będzie pokazywany w TV.

 

Puydebois - Słodowy, Marcone, Bassila, Spahic - Mendy, Kambonde, Strestik - Benounes - Lebedyński, Rezek 

Mecz zaczął się dla nas wyśmienicie, gdyż już w pierwszej akcji meczu Benounes posłał niesygnalizowaną bombę w okienko bramki rywali i wyszliśmy na prowadzenie. Ta bramka ułatwiła nam sprawę, jednak to gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Doskonałą szansę do wyrównania mieli w 29 minucie, kiedy to Rezek popchnął w polu karnym Monterrubio, a sędzia podyktował karnego. Do piłki podszedł sam poszkodowany, jednak doskonałą interwencją popisał się nasz bramkarz! Do przerwy prowadzimy 1:0! Niewykorzystany karny chyba podłamał gospodarzy, gdyż w 54 minucie meczu goście popełnili katastrofalny błąd. Piłkę w pole karne centrował Spahic, i wydawało się, że bramkarz Fernandez, nie będzie miał problemu z pewnych chwytem piłki, jednak interweniował tak nieudolnie, że piłka wyślizgnęła mu się z rąk, a na taki prezent czekał tylko Mendy, który wpakował piłkę do bramki! 2:0! Frustracja gości rosła, jednak w 63 minucie udało im się zdobyć kontaktową bramkę. Monterrubio strzelał z wolnego, nasz bramkarz sparował jego strzał przed siebie, jednak w obliczu dobitki Reynauda był bezradny. Gdy goście nabrali rozpędu i wydawało się, że wyrównanie jest blisko, miała miejsce sytuacja, która znacznie ich oddaliła od celu. Kashi otrzymał drugą żółtą kartkę i nasi rywale ostatnie 20 minut grali w 10. Pomimo przewagi jednego zawodnika to my się broniliśmy, jednak na szczęście udało nam się dowieźć zwycięstwo do końca.

 

17.02.2012

Ligue 2 [27/38]

widzów: 8861

[7] LBC Chateauroux - [3] AS MOULINS 1:2 (0:1)

 

0:1 Benounes 1

0:2 Mendy 54

1:2 Reynaud 63

 

Monterrubio zmar.kar. 29

 

Kashi czer.kart. 68

 

Mom: Mendy 8,5

 

Udaje nam się wygrać bardzo ważny mecz, jednak tak naprawdę rywale przegrali na własne życzenie. Niewykorzystany karny, błąd bramkarza oraz czerwona kartka nie pozwoliła im myśleć o uzyskaniu korzystnego rezultatu w tym spotkaniu.

 

Kolejny mecz należy do tych z rodzajów, które trzeba wygrywać. Przyjeżdża do nas przedostatnie w tabeli Stade Levallois, dlatego też nie przyjmuje innego wyniku niż zwycięstwo. Rywale to zespół, który przez cały mecz będzie się zapalczywie bronił, dlatego frontalny atak od pierwszych minut oraz szybko zdobyta bramka to zadania na ten mecz. Skład praktycznie bez zmian, jedynie zawieszonego za kartki Strestika zastąpi Biger.

 

 

Puydebois - Słodowy, Marcone, Bassila, Spahic - Mendy, Kambonde, Biger - Benounes - Lebedyński, Rezek 

 

Założenia taktyczne na ten mecz zostały zrealizowane w 100%, gdyż już w 2 minucie po błędzie obrońców, przed polem karnym znalazł się Rezek i huknął nie do obrony! Nasza radość wzrosła już w 13 minucie kiedy to Lebedyński dogrywał w pole bramkowe do Benounesa, a ten z najbliższej odległości podwyższył wynik meczu. Prowadziliśmy 2:0, i wiedzieliśmy, że już nic złego w tym meczu nas nie spotka. Goście nie istnieli, w pierwszej połowie nie oddali na naszą bramkę strzału. Całą drugą połowę kontrolowaliśmy przebieg gry, i pomimo tego, że więcej bramek nie padło jestem zadowolony z gry moich podopiecznych.

 

24.02.2012

Ligue 2 [28/38]

widzów: 6276

[3] AS MOULINS - [19] Stade Levallois 2:0 (2:0)

 

1:0 Rezek 2

2:0 Benounes 13

 

Mom: Rezek 8,3

 

 

Odnosimy kolejne zwycięstwo w drodze po awans. Po tym meczu zrównaliśmy się punktami z liderem oraz wiceliderem - Nantes oraz Auxerre. Szkoda, że o klasyfikacji ligowej decyduje różnica bramke, gdyż w przeciwnym razie bylibyśmy liderem! Będziemy chcieli podtrzymać dobrą passę w kolejnym ligowym meczu. Tym razem przyjedzie do nas ostatnia drużyna w tabeli, Pacy Football.

 

-----------------

 

Zanim jednak zagramy z Pacy, czas przenieść się na niwę reprezentacyjną, gdzie zagramy kluczowy mecz w walce o awans do MME. Przed meczem z Włochami wszystko jest jasne. Porażka oznacza brak szans na awans, remis ogranicza szanse do minimum, natomiast zwycięstwo oznacza w zasadzie 95% pewności, że to my znajdziemy się w barażach. Niestety rywal niesamowicie trudny, z Machedą i Palschim na czele. Jeśli chodzi o powołania na ten mecz to w zasadzie jedyną zmianą jest wykluczenie kontuzjowanego Branowskiego na rzecz Michała Janoty. Skład też raczej bez niespodzianek. Ostatnie dobre wyniki w klubie zachęciły mnie to sprawdzenia taktyki jaką stosuje w Moulins.

Osuch - Wilczyński, Kamiński, Robakowski, Pater - Budziński, Krychowiak, Wojciechowski - Salamon - Lebedyński, Kucharczyk

 

Co tu dużo pisać, w tym meczu byliśmy tylko tłem dla świetnie dysponowanych Włochów. Porażka 0:3 to tak naprawdę najniższy wymiar kary. Pogrzebaliśmy swoje szanse na awans 2 mecze przed końcem eliminacji i tak naprawdę wydaje mi się, że moja misja jako selekcjonera młodzieżówki dobiegła końca.

 

28.02.2012

Kwalifikacje do MME

widzów: 2008

WŁOCHY U21 - POLSKA U21 3:0 (1:0)

 

1:0 Di Quinzio 44

2:0 Paloschi 46

3:0 Di Quinzio 65

 

Mom: Di Quinzio 9,2

Odnośnik do komentarza

Po powrocie do klubu czekał mnie zapowiadany mecz z Pacy. W tym spotkaniu nie powinniśmy mieć problemów, jednak musimy mieć w pamięci wynik z jesieni, który zakończył się remisem 3:3, pomimo, że do przerwy prowadziliśmy 3:0.

 

Niestety w tym meczu nie mogę desygnować do gry najsilniejszej 11.

 

Puydebois - Słodowy, Marcone, Cvitkovic, Spahic - Mendy, Wakaso, Strestik - Ouedraogo - Lebedyński, Rezek

 

Mecz zaczął się zgodnie z przewidywaniami, szybkie akcje oraz utrzymywanie się przy piłce przyniosło pierwszą bramkę w 15 minucie. Rezek popędził lewą stroną, zacentrował w pole karne, a tam z umieszczeniem piłki w bramce problemów nie miał Mendy! Cały czas atakowaliśmy, jednak na kolejną bramkę czekaliśmy do 42 minuty. Lebedyński posłał prostopadłą piłkę do Rezeka, a ten huknął nie do obrony ze skraju pola karnego! 2:0. Wydawało się, że na przerwę zejdziemy ze spokojnym prowadzeniem , jednak w doliczonym czasie gry Marcone bezmyślnie faulował w polu karnym Autreta a jedenastkę na bramkę zamienił El Azzouzi. Druga połowa przyniosła ponownie karnego, jednak tym razem na naszą korzyść, gdy w 56 minucie faulowany w obrębie 16 był Lebedyński. Karnego pewnym strzałem w światło bramki zamienił Rezek. Przez resztę część meczu graliśmy spokojnie i pewnie, jednak ponownie w doliczonym czasie gry goście mieli okazje egzekwować rzut karny, po tym gdy napastnika rywali popchnął Słodowy. Wynik meczu na 2:3 ustalił El Azzouzi.

 

 

2.03.2012

Ligue 2 [29/38]

widzów: 5072

[3] AS MOULINS - [20] Pacy Football 3:2 (2:1)

 

1:0 Mendy 15

2:0 Rezek 42

2:1 El Azzouzi kar.45+2

3:1 Rezek kar.56

3:2 El Azzouzi 90+2

 

Mom: Rezek 8,6

Zwycięstwo cieszy, chociaż nasza gra z pewnością nie zachwyciła. Kolejne spotkanie będzie jednak o wiele trudniejsze. Zmierzymy się na wyjeździe z 4 w tabeli Le Havre i może to być kluczowym mecz w tym sezonie. Gospodarze tracą do nas 3 punkty i ewentualne zwycięstwo pozwoli nam zwiększyć przewagę nad grupą pościgową, aż do 6 punktów. Na szczęście na to spotkanie wyjdziemy w najsilniejszym składzie.

 

 

Puydebois - Ogararu, Marcone, Cvitkovic, Spahic - Mendy, Kambonde, Strestik - Benounes - Lebedyński, Rezek

 

Mecz odbywał się w paskudnej ulewie, jednak niestety gorzej zacząć się dla nas już nie mógł. Strata Cvitkovica w środku pola, przejęcie piłki przez Chinyame, samotny rajd, błędy obrony oraz dobitka Salibura skutkuje tym, że już w 40 sekundzie meczu musimy odrabiać straty. Długo nie mogliśmy się pozbierać po tej bramce. Próbowaliśmy atakować, jednak pogoda na pewno nam w tym nie pomogła. To goście grali mądrzej i skuteczniej. W drugiej połowie obraz gry niestety nie uległ zmianie. My próbowaliśmy, jednak nasze akcje były szarpane, brakowało w nich dokładności i precyzji. Gospodarze grali inteligentnie, nie forsowali tempa i spokojnie kontrolowali grę. W 74 minucie przeprowadzili cudowną akcję zakończoną celnym strzałem Kadrii, co ostatecznie przypieczętowało zwycięstwo rywali. My nie byliśmy w stanie dzisiejszego dnia zdobyć bramki. Szkoda.

 

9.03.2012

Ligue 2 [30/38]

widzów: 13549

[4] Le Havre - [3] AS MOULINS 2:0 (1:0)

 

1:0 Salibur 1

2:0 Kadrii 74

 

Mom: Fofana 8,5

 

Ponieśliśmy porażkę, która może być brzemienna w skutkach. Nasi rywale zrównali się z nami punktami i zepchnęli nas na czwarte miejsce. Niestety AJ Auxerre wygrali swój mecz zdobywając zwycięską bramkę w 95 minucie meczu. Na pocieszenie pozostał mi tylko remis Nantes w swoim spotkaniu.

 

Kolejny mecz gramy u siebie z 10 w tabeli Istres i mam nadzieję, że chłopaki zdołają się zrehabilitować za ostatnią porażkę. W składzie nastąpi kilka zmian.

 

Puydebois - Słodowy, Marcone, Cvitkovic, Spahic - Mendy, Kambonde, Biger - Szczepaniak - Lebedyński, Rezek

 

 

Niestety widać było, że moi podopieczni mają w głowie ostatnią porażkę, gdyż już w 5 minucie straciliśmy bramkę. Po rzucie rożnym piłkę głową do siatki skierował Sanchez. Długo nie mogliśmy się pozbierać po tym gongu, jednak w 22 minucie udało nam się wyrównać. Prostopadłym podaniem popisał się Szczepaniak, a piłkę z najbliższej odległości wpakował Lebedyński! Warto podkreślić, że była to jego pierwsza bramka od 7 spotkań. W dalszej części tej połowy dalej atakowaliśmy jednak przed przerwą nie padło już więcej bramek. Druga połowa to prawdziwa droga przez mękę. Nasz gra wyglądała nieźle, ale tylko do pola karnego rywali. Nasze ataki były nieskuteczne i po prostu bardzo złe. Na szczęście w 78 minucie Rezek dograł w pole karne do Szczepaniaka, a ten pewnym strzałem przy lewym słupku ustalił wynik meczu!

 

16.03.2012

Ligue 2 [31/38]

widzów: 5943

[4] AS MOULINS - [10] FC Istres OP 2:1 (1:1)

 

0:1 Sanchez 5

1:1 Lebedyński 22

2:1 Szczepaniak 78

 

Mom: Sanchez 7,6

 

 

Oj, z wielkim trudem udało nam się wygrać to spotkanie, jednak najważniejsze, że 3 punkty zostają u nas. Kolejny mecz gramy z US Bolougne. Trudno w to uwierzyć, jednak goście nie umieją wygrać od 14 spotkań! Skład w zasadzie bez zmian, jedynie zmęczonego Szczepaniaka zastąpi Benounes.

 

Puydebois - Słodowy, Marcone, Cvitkovic, Spahic - Mendy, Kambonde, Biger - Benounes - Lebedyński, Rezek

 

Niestety trzeci raz z rzędu tracimy bramkę jako pierwsi. W 15 minucie bombę z 30 metrów z rzutu wolnego posłał Renato, i musieliśmy odrabiać straty. Na szczęście moi zawodnicy szybko ruszyli do ataku i w 33 minucie po rzucie rożnym z lewej strony, wyrównanie strzałem głową uzyskał Cvitkovic! Udało nam się pójść za ciosem, i w 40 minucie pięknym rajdem prawą stroną popisał się Mendy, który posłał piłkę do środka, gdzie formalności dopełnił Biger. Udana końcówka pierwszej połowy pozwala nam zejść na przerwę z prowadzeniem. Druga połowa gry była bardzo wyrównana i zacięta, jednak nasza szczelna obrona pozwala nam na zachowanie czystego konta w drugiej połowie dzięki czemu odnosimy bardzo istotne zwycięstwo!

 

 

23.03.2012

Ligue 2 [32/38]

widzów: 5726

[7] US Bolougne - [4] AS MOULINS 1:2 (1:2)

 

1:0 Renato 15

1:1 Cvitkovic 33

1:2 Biger 40

 

Mom: Lebedyński 8,0

 

Zwycięstwo cieszy, jednak wiadomości jakie dotarły do nas po meczu okazały się wyśmienite! Swoje mecze przegrali Auxerre oraz Nantes, a remis u siebie z przedostatnim Stade Levallois zaliczył Le Havre, dzięki czemu wskakujemy na 2 miejsce! Mamy tyle samo punktów co lider, natomiast o dwa więcej niż drugi oraz trzeci zespół!

Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki musimy umocnić się na drugiej pozycji, dzięki zwycięstwu w kolejnym meczu. Zadanie nie powinno być najtrudniejsze, gdyż przyjeżdża do nas Troyes, 17 zespół w tabeli, który nie potrafi wygrać od 9 spotkań. Mam nadzieję, że uda nam się przedłużyć ich niechlubną serię.

Nie ma co kombinować ze składem, dlatego też do pierwszej jedenastki wraca Szczepaniak, a kontuzjowanego na 3 tygodnie Kambonde zastąpi Wakaso, reszta bez zmian.

 

Puydebois - Słodowy, Marcone, Cvitkovic, Spahic - Mendy, Wakaso, Biger - Szczepaniak- Lebedyński, Rezek

 

Goście dość długo byli dla nas równorzędnym przeciwnikiem jednak w 32 minucie po świetnym rajdzie Rezeka lewą stroną oraz strzale głową Lebedyńskiego bramkarz gości był zmuszony do kapitulacji. Do przerwy, po naszej bardzo dobrej grze, prowadzimy skromnie 1:0. Druga połowa również należała do nas, spokojnie kontrolowaliśmy przebieg meczu jednak swoją dominację udokumentowaliśmy dopiero w 77 minucie. Z prawej strony dośrodkowywał Mendy, a pięknym strzałem z woleja popisał się Rezek i ustalił wynik spotkania na 2:0!

 

30.03.2012

Ligue 2 [33/38]

widzów: 7156

[2] AS MOULINS - [17] ES Troyes 2:0 (1:0)

 

1:0 Lebedyński 32

2:0 Rezek 77

 

Mom: Rezek 8,3

 

 

Po meczu doszły do nas bardzo optymistyczne wieści. Nantes zremisowało swój mecz, dzięki czemu mamy nad nimi już 4 punkty przewagi. Do końca rozgrywek zostało 5 meczów i każdy z nich musimy potraktować jako mecz o wszystko!

 

Kibice czują chyba wielkie emocje związane z końcówką sezonu, gdyż coraz tłumniej przychodzą na nasz stadion. W meczu z Troyes został pobity kolejny rekord frekwencji!

Odnośnik do komentarza

Serię najważniejszych meczów w historii klubu zaczynamy na wyjeździe z Montpellier. Rywal bardzo trudny, zajmujący 10 miejsce w tabeli, który jednak nie zwykł tracić punktów na własnym stadionie. W składzie pojawiają się Bassila, Benounes oraz Vareilles.

Puydebois - Słodowy, Marcone, Bassila, Spahic - Mendy, Bonnes, Biger - Benounes - Lebedyński, Vareilles

 

Niestety mecz zaczął się dla nas fatalnie, bo już po 7 minutach musieliśmy odrabiać dwubramkową stratę. Najpierw cudowną akcję przeprowadził Ndinga, który dograł w pole karne do Coly'ego, a ten sprytnym podaniem znalazł na 5 metrze Montillo, któremu pozostało dopełnić tylko formalności. 5 minut później to Montillo dośrodkowywał w pole karne z rzutu rożnego, a bramkę głową zdobył Coly. Szybko stracone bramki na pewno zadziałały na nas demotywująco, na szczęście przed przerwą udało nam się zdobyć kontaktową bramkę. W 39 minucie w pole karne z rzutu wolnego dośrodkowywał Spahic, a tam bramkę po strzale głową zdobył Bassila. Po przerwie ruszyliśmy do zdecydowanych ataków, nieustannie dążąc do wyrównania. Udała nam się ta sztuka w 69 minucie, kiedy to cudownym strzałem z 30 metrów z rzutu wolnego popisał się Spahic. Wyrównująca bramka bardzo nas uskrzydliła i to my cały czas napieraliśmy, niestety pięć minut przed końcem meczu nadzialiśmy się na kontrę gospodarzy. Prostopadłym podaniem popisał się Ndinga, piłkę przejął Caiuby, popędził na naszą bramkę, minął bramkarza i nie miał problemów ze zdobyciem zwycięskiej bramki dla swojej drużyny.

 

6.04.2012

Ligue 2 [33/38]

widzów: 10124

[10] Montpellier SC - [2] AS MOULINS 3:2 (2:1)

 

1:0 Montillo 2

2:0 Coly 7

2:1 Bassila 39

2:2 Spahic 69

3:2 Caiuby 85

 

Mom: Coly 8,7

 

Niestety ponosimy porażkę, która może nas sporo kosztować. Po tym spotkaniu spadamy na 3 miejsce. Szansę do rehabilitacji będziemy mieli w kolejnym meczu. Zmierzymy się z Clermont. Goście przez większą część sezonu byli liderami, jednak ostatnio mocno spuścili z tonu i obecnie plasują się na 6 miejscu w tabeli. Na dodatek w ostatnich czterech meczach zdobyli tylko jeden punkt, dlatego mam nadzieję, że uda nam się ten mecz wygrać. W składzie pojawią się Szczepaniak, Wakaso, Cvitkovic oraz Rezek.

 

Puydebois - Ogararu, Marcone, Cvitkovic, Spahic - Mendy, Wakaso, Biger - Szczepaniak - Lebedyński, Rezek 

 

Mecz zaczęliśmy bardzo zmotywowani, jednak widać było, że moi podopieczni cały czas mają w pamięci porażkę w ostatnim meczu. Mieliśmy optyczną przewagę, niestety nie byliśmy w stanie przełożyć tego na zdobycz bramkową. Niestety nie zdołaliśmy w tym spotkaniu pokonać bramkarza rywali i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

 

13.04.2012

Ligue 2 [35/38]

widzów: 8139

[3] AS MOULINS - [6] Clermont Foot 0:0

 

Mom: Mendy 8,7

 

 

 

Oj niedobrze, niedobrze. Rywale nie śpią i po tym meczu spadamy na 4 miejsce. Marnym pocieszeniem jest fakt, że w naszym ostatnim spotkaniu pobity został kolejny rekord frekwencji. W ostatnich 3 meczach musimy dać z siebie naprawdę wszystko jeżeli chcemy w przyszłym sezonie grać w najwyższej lidze.

Niestety kolejny rywal nie należy do słabeuszy. Zagramy na wyjeździe z 7 Evian TG.

Swoją szansę w tym meczu dostanie Kambonde.

 

 

Puydebois - Ogararu, Marcone, Cvitkovic, Spahic - Mendy, Kambonde, Biger - Benounes - Lebedyński, Rezek 

 

Niestety nasza słaba forma po raz kolejny daje o sobie znać. Już w 3 minucie prostopadłego podania nie przecina Cvitkovic, dzięki czemu Soumah staje oko w oko z naszym bramkarzem i pewnym strzałem wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Na szczęście zdołaliśmy się podnieść po tej stracie i już w 15 minucie wyrównaliśmy. Sprytnym podaniem w pole karne popisuje się Biger, dzięki czemu Rezkowi nie pozostaje nic innego jak tylko pokonać brakarza rywali. Niestety nie udało nam się utrzymać tego remisu do przerwy, gdyż po raz kolejny dwójkowa akcja Sorin - Soumah i strzał tego ostatniego daje prowadzenie gospodarzom. W przerwie byłem naprawdę załamany, powiedziałem swoim piłkarzom, że już nie mają nic do stracenia i żeby zagrali na luzie. Na efekty rozmów nie musiałem długo czekać. W 54 minucie Lebedyński znajduje w polu karnym Bigera, i po dokładnej centrze Biger strzela wyrównującą bramkę głową. Reszta drugiej połowy to przewaga gospodarzy jednak w samej końcówce udaje nam się przeprowadzić szaleńczą kontrę! Benounes posyła piłkę w pole karne do Rezeka, ten przedłuża piłkę do wprowadzonego pięć minut wcześniej Ouedraogo, a ten celnym strzałem zapewnia nam zwycięstwo! Wracamy do gry!

 

 

27.04.2012

Ligue 2 [36/38]

widzów: 2752

[7] Evian TG FC - [4] AS MOULINS 2:3 (2:1)

 

1:0 Soumah 3

1:1 Rezek 15

2:1 Soumah 41

2:2 Biger 54

2:3 Ouedraogo 88

 

Mom: Soumah 8,8

 

Bardzo cieszy mnie to zwycięstwo! Wracamy na 3 miejsce! Przed nami teraz mecz u siebie z 14 Stade Reims i nie wyobrażam sobie, abyśmy mogli tego meczu nie wygrać.

 

Nie ma co kombinować ze składem. Po fatalnym meczu Cvitkovica, szansę dostaje Bassila. Zwycięska bramka Ouedraogo daje mu przepustkę do pierwszego składu.

 

Puydebois - Ogararu, Marcone, Bassila, Spahic - Mendy, Kambonde, Biger - Benounes - Ouedraogo, Rezek 

 

Mecz zaczęliśmy dość nerwowo, na szczęście po 19 minutach objęliśmy prowadzenie. Piłkę z prawej strony dośrodkowywał z rzutu rożnego Ogararu, a sprytnym strzałem bramkę zdobył Bassila! Niestety w 32 minucie znów był remis. W polu karnym zaspał Marcone, a wyrównującą bramkę zdobył Angan. Od tego momentu to my osiągnęliśmy znaczącą przewagę, niestety bramkarz gości bronił jak w transie. W drugiej połowie nie schodziliśmy z połowy rywala mimo to, nie piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki rywala. Z każdą minutą emocje rosły, jednak wreszcie w 75 minucie dopięliśmy swego! Piłkę z głębi pola centrował Spahic, a w polu karnym rywala piekielnie mocnym strzałem głową z 10 metrów popisał się Mendy! Piłka zatrzepotała w siatce gości! Korzystny wynik zdołaliśmy utrzymać do końca co oznacza, że awansujemy na 2 miejsce w tabeli!

 

4.05.2012

Ligue 2 [37/38]

widzów: 6453

[3] AS MOULINS - [14] Stade Reims 2:1 (1:1)

 

1:0 Bassila 19

1:1 Angan 32

2:1 Mendy 75

 

Mom: Mendy 8,5

Odnośnik do komentarza

Jedno jest pewne – to co miało miejsce dotychczas nie ma już żadnego znaczenia. Liczy się tylko to co przed nami, czyli ni mniej ni więcej, najważniejsze spotkanie w historii AS MOULINS!

Sytuacja na kolejkę przed końcem wygląda następująco:

 

1. AJ Auxerre 72

2. AS MOULINS 72

3. FC Nantes 71

---------------------------

4. Le Havre 70

5. Nimes 69

 

Jako, że w tej lidze o miejscu w tabeli decyduje różnica bramek, a my ze wszystkich zespołów walczących o awans legitymujemy się niestety najgorszym rekordem, na finiszu muszę mieć więcej punktów od swoich rywali. W ostatnim meczu zmierzymy się z Nimes, na wyjeździe. Sprawa jest jasna. Jeżeli my zwyciężymy – awansujemy. Jeżeli my zremisujemy musimy liczyć na brak zwycięstwa kogoś z trójki Auxerre, Nantes, Le Havre. Jeżeli przegramy to wypadamy poza pierwszą trójkę.

 

Przez cały sezon spisywaliśmy się naprawdę bardzo dobrze. W zeszłym sezonie oraz dwa lata temu 72 punkty wystarczały do awansu, niestety w tych rozgrywkach będzie to za mało. Nimes jest beniaminkiem, dotychczas graliśmy z nimi dwa razy. Raz pokonali nas w karnym w pucharze ligi, natomiast jesienią zremisowali u nas 2:2, a wyrównać zdołali w 88 minucie. Rywale są w formie, z ostatnich 8 meczów wygrali, aż 7. To będzie trudny mecz, piekielnie trudny mecz, jednak wszyscy ludzie związani z klubem zdają sobie z tego sprawę.

Długo nie zastanawiałem się nad zestawieniem „11” na to spotkanie. Dobra postawa Bassili w ostatnim meczu sprawia, że wystąpi on od początku. Na szpicy partnerem Rezeka będzie szybki Strestik.

 

Puydebois – Ogararu, Marcone, Bassila, Spahic – Mendy, Kambonde, Biger – Benounes – Strestik, Rezek

Droga na stadion dłużyła się w nieskończoność. Przed wejściem na stadion wziąłem trzy głębokie oddechy i spojrzałem na trybuny. Ponad 16 tysięcy widzów czekało na zwycięstwo swoich pupili, co dałoby im dużą nadzieję na awans. Ah, jakby było wspaniale uciszyć te rozwydrzone mordy. Chłopaki w szatni byli pewni siebie, i bardzo dobrze. Nie chciałem widzieć na ich twarzy ani cienia zawahania! Przyjechaliśmy tutaj wygrać – to będzie wojna, jednak zwycięstwo w tym meczu da nam klucz do bram raju! Już niedługo piłkarze prowincjonalnego Moulis mogą mierzyć się z najlepszymi drużynami w kraju! Wszystko w waszych rękach chłopaki! Do boju!

 

Zaczęliśmy dość nerwowo. Pierwsze minuty to szamotanina w środku pola, co obrońca rywali, Britez, przypłacił kontuzją. I dobrze mu tak! Niech zaczną się nas bać, niech wiedzą, że z nami się nie zadziera.

W 26 minucie to gospodarze wyprowadzają groźną kontrę. Jurado posyła znakomitą prostopadłą piłkę, która wyprowadza w pole cały nasz blok obronny i trafia wprost pod nogi Boliego. Snajper rywali biegnie ile sił w nogach na naszą bramkę, zostawia w pokonanym polu naszych stoperów, ma przed sobą tylko bramkarza, oddaje strzał i …piłka po jego strzale uderza w słupek! Chwilę później kolejna groźna szarża gospodarzy jednak strzał Suareza zostaje zablokowany. Tuż przed przerwą indywidualną akcję przeprowadza Boli, jednak jego strzał jest minimalnie niecelny. Sędzia kończy pierwszą połowę, w której bez wątpienia to nasi przeciwnicy byli stroną przeważającą.

 

W przerwie powiedziałem chłopakom, żeby zagrali trochę agresywniej i odważniej. W 49 minucie piłkę z lewej strony centruje Biger, jednak strzał Mendy’ego nie jest w stanie zaskoczyć bramkarza. Po godzinie gry wyprowadzamy podręcznikową kontrę. Benounes na prawo do Strestika, ten zbiega do linii końcowej i dośrodkowuje wprost na głowę Mendy’ego. Nasz zawodnik wyskakuje, oddaje strzał głową, który jednak zatrzymuje się na spojeniu słupka z poprzeczką bramki! Było blisko! Chwilę później kolejny nasz atak, jednak Rezek nieczysto trafia w piłkę z 5 metrów! Coraz groźniej atakujemy, uzyskujemy przewagę. W 80 minucie kolejna świetna okazja dla nas! Piłkę z lewej strony z rzutu rożnego dośrodkowuje Ogararu, a piłka po strzale głową Marcone trafia w poprzeczkę! Co za pech! Nasze ataki są coraz bardziej zdecydowane, niestety do końca meczu zostaje coraz mniej czasu! Ostatnie minuty meczu. Sędzia dolicza 3 minuty do regulaminowego czasu gry! Wychodzimy z zabójczą kontrą. Piłkę na środku otrzymuje Rezek, dogrywa w pole karne do Bigera. Nasz skrzydłowy ma przed sobą tylko bramkarza, uderza mocno i precyzyjnie i…. niestety golkiper rywali instynktownie odbija piłkę! Koniec meczu! Bezbramkowo remisujemy.

 

18.05.2012

Ligue 2 [38/38]

widzów: 16793

[4] Nimes Olympique - [2] AS MOULINS 0:0

 

Mom: Sidibe 7,3

 

Nasłuchujemy wieści z innych stadionów. Czy ten remis oznacza najgorsze?

 

AJ Auxerre – Arles Avignon 5:0

Evian TG – Le Havre 0:1

Tours FC – FC Nantes 0:3

 

Po meczu w szatni zapanowała grobowa cisza. Najbardziej przybity był Biger, jego strzał w ostatniej minucie mógł dać nam upragnione zwycięstwo. Niestety stało się inaczej… Powiem szczerze, że ja też jestem załamany. Kolejkę przed końcem byliśmy na drugim miejscu, niestety przez gorszy stosunek bramek lądujemy na czwartej lokacie. Co mogę powiedzieć? To był bardzo dobry sezon w naszym wykonaniu, jednak kiedy było tak blisko z bólem serca patrzy się w przyszłość. Nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć w to, że to co nas nie zabije to wzmocni i za rok pokażemy wszystkim, że zasługujemy na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej.

 

 

 

 

 

TABELA KOŃCOWA:

| Poz | Inf | Zespół | | M | Z | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | M | AJ Auxerre | | 38 | 24 | 3 | 11 | 76 | 46 | +30 | 75 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | A | FC Nantes | | 38 | 21 | 11 | 6 | 65 | 34 | +31 | 74 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | A | Le Havre AC | | 38 | 21 | 10 | 7 | 68 | 36 | +32 | 73 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 4. | | AS Moulins | | 38 | 22 | 7 | 9 | 62 | 41 | +21 | 73 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | | Nîmes Olympique | | 38 | 20 | 10 | 8 | 56 | 34 | +22 | 70 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 6. | | Montpellier SC | | 38 | 17 | 8 | 13 | 45 | 40 | +5 | 59 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 7. | | Clermont Foot | | 38 | 16 | 10 | 12 | 52 | 39 | +13 | 58 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 8. | | Evian TG FC | | 38 | 15 | 11 | 12 | 41 | 46 | -5 | 56 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 9. | | LBC Châteauroux | | 38 | 14 | 11 | 13 | 52 | 53 | -1 | 53 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 10. | | FC Istres OP | | 38 | 13 | 13 | 12 | 53 | 48 | +5 | 52 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 11. | | CS Sedan | | 38 | 14 | 9 | 15 | 52 | 49 | +3 | 51 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 12. | | Amiens SCF | | 38 | 13 | 12 | 13 | 51 | 56 | -5 | 51 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 13. | | AC Arles Avignon | | 38 | 13 | 11 | 14 | 45 | 44 | +1 | 50 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 14. | | Stade Reims | | 38 | 11 | 11 | 16 | 47 | 55 | -8 | 44 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 15. | | US Boulogne | | 38 | 10 | 11 | 17 | 48 | 62 | -14 | 41 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 16. | | Angers SCO | | 38 | 12 | 5 | 21 | 38 | 53 | -15 | 41 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 17. | | ES Troyes | | 38 | 9 | 7 | 22 | 35 | 59 | -24 | 34 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 18. | S | Tours FC | | 38 | 8 | 8 | 22 | 50 | 79 | -29 | 32 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 19. | S | Pacy Football | | 38 | 8 | 7 | 23 | 35 | 68 | -33 | 31 |

| ---------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 20. | S | Stade Lavallois | | 38 | 6 | 11 | 21 | 32 | 61 | -29 | 29 |

 

 

PODSUMOWANIE SEZONU:

 

 

NAJWYŻSZA ŚREDNIA OCEN:

1. Alexandre Mendy (MOULINS) 7,54

2. Ilsinho (Nantes) 7,40

3. Javier Acuna (Nantes) 7,39

-----------------------

7. Marek Strestik 7,27

10. Ronan Biger 7, 24

19. Amir Spahic 7,15

22. Jan Rezek 7,14

 

KRÓL STRZELCÓW:

1. Alexis Allart (Sedan) 22

2. Yannick Boli (Nimes) 18

3. Ablai Balde (Chateauroux) 17

----------------------

12. Jan Rezek 13

KRÓL ASYST:

1.Olivier Sorlin (Evian TG) 14

2. Nei (Auxerre) 13

3. Serghei Dadu (Auxerre) 13

-------------------------

8. Mubarak Wakaso 9

 

TYTUŁ GRACZA MECZU:

1. Javier Acuna (Nantes) 8

2. Alexandre Mendy 8

3. Yannick Boli (Nimes) 7

-----------------------

7. Jan Rezek 5

GWIAZDA SEZONU:

1. Alexandre Mendy

2. Javier Acuna (Nantes)

3. Fahid Ben Khalfallah (Auxerre)

TRENER ROKU:

Dominique Bijotat (Auxerre)

BRAMKARZ SEZONU LIGUE 2 WG PIŁKARZY:

Geoffrey Jourden (Montpellier)

BRAMKARZ ROZGRYWEK LIGUE 2:

1.Guy Assembe (Nantes)

2.Geoffrey Jourden (Montpellier)

3.Vincent Briant (Sedan)

DRUŻYNA GWIAZD SEZONU:

Jourdren (Montpellier) – Nei (Auxerre) , Radzkov (Sedan) , Padovani (Nimes) , Licht (Nantes) – Mendy (Moulins), Firmino (Nantes), Ben Khalfallah (Auxerre) , Angan (Reims) – Allart (Sedan) , Acuna (Nantes)

Odnośnik do komentarza

dambibi: Dzięki, ja też wierzę, że się uda ;]

---------------------------------------

 

Kilka dni po meczu, gdy emocje opadły, dałem się namówić na rozmowę dziennikarzowi lokalnej gazety, w celu podsumowania mijających rozgrywek.

 

- Witam Panie Adamie, dziękuje, że dał się Pan namówić na ten wywiad, gdyż wiem, że zapewne nie było to łatwe.

 

- Ma Pan rację. Muszę przyznać, że jeszcze mam problemy ze spokojnym snem, jednak dochodzę do siebie.

 

- Proszę mi powiedzieć, co czuł Pan w sytuacji, gdy w ostatniej akcji pamiętnego meczu z Nimes, świetną okazję zmarnował Biger?

 

- Cóż, byłem w szoku, jednak nie winię Ronana za tę akcję. To jest sport, takie rzeczy się zdarzają. Gdyby wcześniej któryś z naszych zawodników zdobył bramkę, o tej sytuacji w ogóle by się nie pamiętało.

 

- 4 miejsce, najgorsze z możliwych. Było tak blisko, jednak nie udało się wywalczyć awansu.

 

- Niestety, zabrakło nam trochę szczęścia, jednak może to wydawać się absurdalne, wierzę, że ta porażka może wyjść zespołowi na dobre. W przyszłym rozgrywkach dołożymy wszelkich starań, aby historyczny awans do Ligue 1 stał się faktem.

 

- Mówi Pan o porażce, jednak mimo wszystko przed rozpoczęciem rozgrywek byliście upatrywani jako kandydat do spadku, tymczasem zajęliście 4 miejsce.

 

- To prawda, że media nie stawiały nas w gronie faworytów, jednak ja wiedziałem na co jest stać tych chłopaków. Tworzymy naprawdę zgraną paczkę, i jestem przekonany, że potencjał w tej drużynie drzemie ogromny.

 

- Jakie plany na najbliższe rozgrywki?

 

- Mam żelazną zasadę – trzeba robić postęp. Dlatego też już teraz mogę publicznie oświadczyć, że jeżeli nie wywalczymy w przyszłym sezonie awansu ja pożegnam się z klubem.

- Bardzo odważne słowa. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć realizacji tego celu. Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia.

 

- Dziękuję, do widzenia.

 

Po tym wywiadzie udałem się na spotkanie z prezesem. Sam byłem ciekaw co mi powie. Celem była walka o utrzymanie, jednak biorąc pod uwagę nasze miejsce przed ostatnią kolejką, mógł być rozczarowany.

Na szczęście spotkanie z prezesem przebiegło w bardzo miłej atmosferze. Stwierdził, że czwarte miejsce na finiszu rozgrywek to lokata powyżej oczekiwań. Jest z mojej pracy bardzo zadowolony i sam przyznał, że na pierwszą ligę nie jesteśmy jeszcze gotowi.

 

Po wizycie u prezesa mogłem wreszcie udać się na zasłużone wakacje. Bardzo się przydadzą na moje skołatane nerwy, po tym niezwykle emocjonującym sezonie.

Doleciałem do Polski, i prosto z lotniska udałem się do siedziby PZPN, gdzie złożyłem dymisję ze stanowiska selekcjonera kadry młodzieżowej. Przegraliśmy eliminacje, nie udało mi się zrealizować celu, dlatego też nie widzę szansy na dalsze prowadzenie tej drużyny. W przyszłym sezonie pragnę skupić się tylko na pracy klubowej i osiągnąć upragniony awans!

 

-----------------------------------------------------------------

 

PODSUMOWANIE KLUBOWE:

BRAMKARZE:

 

Nicolas Puydebois 37/42/14 6,89

 

Wiązałem spore nadzieje z przyjściem tego doświadczonego bramkarza i raczej mnie nie zawiódł. Druga część sezonu sporo słabsza od pierwszej, ale ogólnie jego postawę oceniam pozytywnie. Pewny punkt drużyny w przyszłym sezonie .

 

Thomas Lebon 5/5/2 6,74

 

Młody bramkarz bronił, gdy kontuzjowany był Puydebois i niestety zawalił nam mecz z Nantes, gładko przegrany 0:3. W reszcie spotkań spisywał się poprawnie, jednak bez rewelacji.

Amine Lecomte 1/2/0 6,90

 

Bramkarz numer 3 w naszej kadrze, dlatego też nie miał zbyt wielu okazji do gry. Zagrał tylko w jednym meczu pucharowym, dlatego też ciężko ocenić jego przydatność dla drużyny.

 

OBROŃCY PRAWI:

George Ogararu 33/0/2 6,99

 

Rumuński pewniak na prawej obronie. Doświadczony obrońca był pewnym punktem drużyny przez cały sezon i zagrał w większości ligowych meczów. Imponował walecznością i determinacją, a słabsza końcówka sezonu nie może przesądzić o pozytywnej ocenie jego gry w przekroju całego sezonu.

 

Mateusz Słodowy 8/0/0 6,88

 

Młody Polak na początku sezonu doznał poważnej kontuzji, która wyeliminowała go z gry na 3 miesiące, dlatego też walka o podstawowy skład była w jego przypadku utrudniona. W drugiej części sezonu wskoczył na chwilę do podstawowej jedenastki, jednak jego fatalna postawa w ważnym meczu z Montpellier skazała go na grzanie ławy w ostatnich meczach. W przyszłym sezonie ma szanse na podstawowy skład.

 

LEWI OBROŃCY:

 

Amir Spahic 32/3/5 7,10

 

Ofensywnie usposobiony obrońca świetnie wkomponował się w zespół i był silnym punktem drużyny. W pamięci zapadły szczególnie jego piekielnie mocne rzuty wolne, po których zdobył kilka ważnych bramek. Jestem bardzo zadowolony z jego postawy i jego transfer oceniam jako strzał w dziesiątkę.

 

Allan Bruel 11/0/0 7,07

 

20-letni Francuz, który jest w drużynie od początku moich rządów w tym sezonie musiał uznać wyższość Spahicia. Pomimo, że nie grał wiele, to gdy znajdował się w podstawowym składzie, pokazywał się z dobrej strony. W przyszłości będziemy mieli z niego jeszcze wiele pociechy.

 

ŚRODKOWI OBROŃCY:

Christian Bassila 25(5)/3/ 1 6,81

 

Byłem pewny, że 34-letni Francuz odda w tym sezonie pole młodszym kolegom, jednak to on zagrał najwięcej ligowych meczów spośród stoperów. Niestety w jego przypadku wiek robi swoje i niezłe występy przeplatał katastrofalnymi. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie nie będę zmuszony zbyt często korzystać z jego usług.

 

Stjepan Cvitkovic 22(8)/1/0 6,88

 

Kolejny doświadczony stoper, który spuścił z tonu w porównaniu z poprzednim sezonem . Niby poprawny, jednak bez błysku, i biorąc pod uwagę odpowiedzialność jaka spoczywa na zawodniku grającym na jego pozycji, trzeba od niego wymagać więcej.

 

Marcone 17/0/1 6,82

 

Brazylijczyk sprowadzony w połowie sezonu z myślą o rozwiązaniu problemów drużyny w obronie. Niestety zawiódł oczekiwania, a jego aklimatyzacja przebiega nad wyraz długo. Zagrał we wszystkich możliwych meczach, jednak określenie „przeciętny” najbardziej do niego pasuje.

 

Soliyho Mete 5(1)/0/0 6,46

 

Nieporozumienie – tak można określić postawę tego zawodnika. Nie grał za wiele, a kiedy grał to prezentował się po prostu źle. Do odstrzału.

 

DEFENSYWNI POMOCNICY:

 

Olivier Bonnes 17(1)/2/4 6,99

 

Jedno z największych rozczarowań sezonu. Zawodnik, po którym spodziewałem się bardzo dużo, i chociaż początek miał obiecujący to później wyraźnie spuścił z tonu. Na wiosnę praktycznie oddał pole bez walki, w wyniku czego pod koniec sezonu nie było dla niego miejsca nawet na ławce rezerwowych.

 

Wycliff Kambonde 20(1)/0/2 7,02

 

Zawodnik, który mnie zadziwia. Jest u nas trzeci sezon, w żadnym nie miał pełnić ważnej roli w zespole, tymczasem po raz kolejny stał się podstawowym zawodnikiem. W drugiej części sezonu wygryzł ze składu Bonnesa i wypełniał swoje obowiązki bez zarzutu.

OFENSYWNI POMOCNICY:

 

Mubarak Wakaso 22(6)/2/9 7,03

 

Młody Ghańczyk miał świetny początek sezonu, przebojowo wskoczył do podstawowego składu i wydawało się, że w cuglach wygra klasyfikację na najlepszego asystenta ligi. Niestety druga część sezonu dużo słabsza, w wyniku czego na wiosnę rzadko pojawiał się na murawie. Ogólnie spodziewałem się po nim więcej, chociaż grosze jakie za niego zapłaciliśmy sprawiają, że jego zakup był korzystnym interesem.

 

Karim Benounes 20(5)/2/3 6,82

 

Największe rozczarowanie w zespole. Lider drugiej linii w ostatnich sezonach, tych rozgrywek na pewno nie zaliczy do udanych. Mało waleczny, słabo asystujący, cień zawodnika z poprzedniego sezonu. Bardzo możliwe, że się z nim pożegnamy.

 

Mateusz Szczepaniak 6(5)/1/1 6,87

 

Młody Polak nie dostał zbyt wielu szans wykazania się swoimi umiejętnościami, jednak jego postawa nie była zachwycająca. W całym sezonie rozegrał jeden dobry mecz – z Istres, w którym zaliczył gola i asystę.

PRAWOSKRZYDŁOWI:

 

Alexandre Mendy 40/11/5 7,54

 

Transfer doświadczonego Francuza okazał się strzałem w 10. Zdecydowanie najlepszy zawodnik drużyny, jak i całej ligi. Zagrał we wszystkich meczach sezonu, doskonały asystent i strzelec, szybki, przebojowy, z niespożytymi siłami. Jestem zachwycony jego postawą w ostatnim sezonie, stanowi 50% wartości mojej drużyny.

LEWOSKRZYDŁOWI:

 

Marek Strestik 27(5)/3/6 7,21

 

Kolejny skrzydłowy pozyskany z Czech i kolejna wiodąca postać w drużynie. Przebojowy Czech siał postrach na lewym skrzydle i przez większą część sezonu był kluczową postacią zespołu. Pod koniec rozgrywek trochę spuścił z tonu jednak mimo wszystko jego postawę oceniam za wysoce zadowalającą.

 

Ronan Biger 20(7)/2/ 4 7,24

 

Dotychczasowy lider zespołu i ulubieniec kibiców w tym sezonie grał trochę mniej, gdyż za rywala o miejsce w składzie miał Strestika. Mimo wszystko kolejny bardzo udany sezon w wykonaniu Francuza, którego rajdy lewą stroną stają się legendarne. Bardzo pożyteczny gracz.

 

NAPASTNICY:

 

Jan Rezek 32(1)/ 13/6 7,13

 

Kolejny gracz z czeskiego zaciągu, który doskonale wkomponował się w zespół. Kluczowy napastnik w całym sezonie, który przez całe rozgrywki prezentował równą, wysoką formę. Jego bramki dały nam zwycięstwo w wielu meczach.

 

Mikołaj Lebedyński 19(4)/13/7 7,15

 

Aklimatyzacja Polaka trwała bardzo długo, jednak jak wystrzelił to zaczął strzelać bramki seryjnie. Skuteczny szczególnie jesienią, jednak i na wiosnę jego postawa była przekonująca. Jestem z niego bardzo zadowolony. Jeżeli będzie się rozwijał tak jak do tej pory, może okazać się wiodącą postacią zespołu na wiele sezonów.

 

Kassi Ouedraogo 9(9)/4/4 7,26

 

Typowy zmiennik mogący grać w napadzie, lub jako prawoskrzydłowy. Chociaż rzadko miał miejsce w podstawowym składzie, udało mu się zdobyć kilka ważnych bramek i zaliczyć parę asyst. Doskonałe uzupełnienie składu, który przedkłada własne interesy nad dobro drużyny.

 

Jonathan Kodja 4(12)/2/1 6,84

 

Młody napastnik początek miał obiecujący, jednak w późniejszej fazie sezonu okazało się, że może pełnić rolę zawodnika, który wchodzi na ostatnie minuty spotkania. Nie był zbyt skuteczny, ani przekonujący. Po jego przyjściu nie spodziewałem się zbyt wiele i zgodnie z moimi oczekiwaniami furory nie zrobił.

 

Patrice Vareilles 4/2/3 7,45

 

Niezwykle doświadczony snajper musiał ustąpić pola młodszym kolegom, przez co wystąpił tylko w jednym ligowym meczu. Resztę spotkań rozegrał w pucharze, gdzie pokazał się z bardzo dobrej strony w meczach z piątoligowcami.

 

 

 

PODSUMOWANIE NA ŚWIECIE:

FRANCJA:

LIGUE 1: 1. OLYMPIQUE LYON 2. LOSC LILLE 3. OLIMPIQUE MARSYLIA --- 18. STADE BREST 19. VALENCIENNES 20. STADE CAEN ; Hulk (Saint- Etienne) 29 ; Toulouse FC

 

NATIONAL: 1. RC STRASBOURG 2. FC GUEUGNON 3. VANNES OC --- 17. AVIRON BAYONNAIS 18. FC MARTIGUES 19. US RAON – L’ETAPE 20. CS LOUHANS – CUISEAUX ; Boussaha (Martigues) 18

ANGLIA: 1. MAN UNITED 2.MAN CITY 3. CHELSEA LONDYN - -- 18.WEST BROMWICH ALBION 19. PORTSMOUTH FC 20. WIGAN ATHLETIC ; Carlos Tevez (Man City) 26 ; Fulham Londyn

 

BELGIA: 1. ANDERLECHT BRUKSELA 2. STANDARD LIEGE 3. CLUB BRUGGE --- 15. SC ROESELARE 16. KV KORTIJK ; Romelu Lukaku (Anderlecht) 30 ; Standard Liege

 

CZECHY: 1. SPARTA PRAGA 2. SLOVAN LIBEREC 3. SLAVIA PRAGA --- 15. VICTORIA ZIZKOV 16. MARILA PRIBRAM ; Jan Chramosta (Mlade Boleslav) 19 ; Sparta Praga

 

GRECJA: 1. PANATHINAIKOS ATENY 2. PANIONIOS ATENY 3. IRAKLIS SALONIKI --- 14. KAVALA 15. PANTHRAKIKOS 16. DIAGORAS ; Sito Riera (Panionios) 25 ; Ergotelis Ateny

 

HISZPANIA: 1. FC BARCELONA 2. REAL MADRYT 3. ATLETICO MADRYT --- 18. XEREZ CD 19. REAL SARAGOSSA 20. CARTAGENA ; Cristiano Ronaldo (Real Madryt) 27 ; FC Barcelona

 

HOLANDIA: 1. FEYENOORD ROTTERDAM 2. AJAX AMSTERDAM 3. PSV EINDHOVEN --- 16. VITESSE ARNHEIM 18. FC VOLENDAM ; Alexandre Lacazette (Feyenoord) 21; VVV- Venlo

 

NIEMCY: 1. VFL WOLFSBURG 2. BAYERN MONACHIUM 3. WERDER BREMA --- 17. ALEMANNIA AACHEN 18. MSV DUISBURG ; Edin Dzeko (Wolfsburg) 21 ; Vfl Wolfsburg

 

POLSKA: 1. LECH POZNAŃ 2. WISŁA KRAKÓW 3. LEGIA WARSZAWA --- 15. RUCH CHORZÓW 16. ARKA GDYNIA ; Marcin Robak (Widzew) 22 ; Legia Warszawa

 

PORTUGALIA: 1. SPORTING LIZBONA 2. BENFICA LIZBONA 3. FC PORTO --- 15. PORTIMONENSE 16. VARZIM ; Javier Saviola (Benfica) 16 ; FC Porto

 

ROSJA: 1. ZENIT SANKT PETERSBURG 2. CSKA MOSKWA 3. DYNAMO MOSKWA --- 15. SIBIR 16. URAL; Alexandr Buhkarov (Rubin) 15 ; Zenit Sankt Petersburg

 

SZKOCJA: 1. GLASGOW RANGERS 2. DUNDEE UNITED 3. CELTIC GLASGOW --- 12. HIBERNIAN EDYNBURG; Gary Hooper (Dundee) 20 ; Celtic Glasgow

 

TURCJA: 1. FENERBAHCE STAMBUŁ 2. BURSASPOR 3. BESIKTAS STAMBUŁ--- 16. KARSIYAKA 17. DENIZLISPORT 18. ANTALYASPOR; Ermin Zec (Genclerbirligi) 18 ; Galatasaray

 

UKRAINA: 1. DYNAMO KIJÓW 2. DNIPRO DNIEPROPIETROWSK 20. SZACHTAR DONIECK --- 15. ZAKARPACIE 16. ILLICZYWIEC MARIUPOL ; Rade Veljovic (Czarnomorec) 16; Worskła Połtawa

 

WŁOCHY: 1. GENOA CFC 2. AC MILAN 3. SSC NAPOLI --- 18 . CHIEVO WERONA 19. REGGINA CALCIO 20. FC EMPOLI ; Edinson Cavani (Palermo) 20 ; Juventus Turyn

 

KLUBOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA : FC BARCELONA

 

SUPERPUCHAR EUROPY : FC BARCELONA

 

LIGA EUROPEJSKA

1/4

Atletico Madryt – Anderlecht Bruksela (4:1 ; 2:2)

 

Club Brugge – Vfb Stuttgart (0:1 ; 0:3)

Vfl Wolfsburg – Bursaspor (2:1 ; 2:2)

 

Inter Mediolna – Sevilla FC (0:0 ; 1:1)

 

1/2

Vfb Stuttgart – Vfl Wolfsburg (0:1 ; 0:3)

 

Sevilla FC – Atletico Madryt (0:3 ; 1:0)

 

FINAŁ:

Braszów, 35 000

VFL WOLFSBURG – ATLETICO MADRYT 2:1 (1:0)

1:0 Dzeko 11

1:1 Simao kar. 63

2:1 Diego 81

Mom: Diego 8,6

 

KRÓL STRZELCÓW: Edin Dzeko 17

 

Niestety przygoda Lecha Poznań z tymi rozgrywkami skończyła się na fazie grupowej, gdzie polski klub zgromadził 4 punkty.

LIGA MISTRZÓW:

1/8

 

Villareal - Bayern Monachium (1:1 ; 2:2)

 

Olympique Lyon – AS Roma (0:2; 1:2)

 

Lazio Rzym – Barcelona (2:1 ; 1:1)

 

Man City – Rubin Kazań (5:0; 3:1)

 

AC Milan – Real Madryt (1:1 ; 0:2)

 

Werder Brema – SSC Napoli (0:0 ; 1:2)

 

Olimpique Marsylia – FC Liverpool (1:0 ; 1:0)

 

FC Porto – Man United (0:4; 0:1)

 

1/4

 

Bayern Monachium – AS Roma (0:3 ; 4:1)

 

Olimpique Marsylia – Man City (0:3 ; 3:1)

 

SSC Napoli – Lazio Rzym (1:0 ; 2:1)

 

Real Madryt – Man United (2:0 ; 2:3)

 

 

1/2

 

SSC Napoli – AS Roma (1:1 ; 1:0)

Real Madryt – Man City (3:2 ; 2:1)

 

 

FINAŁ

Monachium , 56 132 widzów

 

SSC NAPOLI – REAL MADRYT 0:1 (0:0)

0:1 Di Maria 72

 

Mom: Di Maria 8,0

KRÓL STRZELCÓW : CRISTIANO RONALDO 10

Odnośnik do komentarza

Moi piłkarze wypoczywali sobie spokojnie na urlopach tymczasem w Polsce i na Ukrainie odbywały się Mistrzostwa Europy.

Oto wyniki tych rozgrywek:

 

GRUPA A

 

IZRAEL – BELGIA 1:3

POLSKA – WŁOCHY 1:1

WŁOCHY – IZRAEL 4:3

POLSKA – BELGIA 2:0

POLSKA – IZRAEL 0:1

WŁOCHY – BELGIA 2:0

 

1. WŁOCHY 7

2. POLSKA 4

--------------

3. BELGIA 3

4. IZRAEL 3

 

GRUPA B

 

SZWAJCARIA – UKRAINA 0:1

CHORWACJA – PORTUGALIA 4:2

UKRAINA - CHORWACJA 1:3

PORTUGALIA – SZWAJCARIA 3:2

CHORWACJA – SZWAJCARIA 0:1

PORTUGALIA – UKRAINA 2:1

 

1.CHORWACJA 6

2. PORTUGALIA 6

-------------------------

3. UKRAINA 3

4. SZWAJCARIA 3

 

GRUPA C

 

SZWECJA – HISZPANIA 1:0

IRLANDIA – FRANCJA 1:1

HISZPANIA – IRLANDIA 2:0

FRANCJA – SZWECJA 1:1

HISZPANIA – FRANCJA 1:0

SZWECJA – IRLANDIA 2:2

 

1. HISZPANIA 6

2. SZWECJA 5

--------------

3. FRANCJA 2

4. IRLANDIA 2

GRUPA D

 

HOLANDIA – SŁOWACJA 1:0

CZECHY – ANGLIA 1:3

SŁOWACJA – CZECHY 2:1

ANGLIA – HOLANDIA 4:1

ANGLIA – SŁOWACJA 1:2

CZECHY – HOLANDIA 1:0

1. SŁOWACJA 6

2. ANGLIA 6

-------------

3. CZECHY 3

4. HOLANDIA 3

 

 

1/4

 

WŁOCHY – PORTUGALIA 2:1

CHORWACJA – POLSKA 3:0

HISZPANIA – ANGLIA 1:1k.

SZWECJA – SŁOWACJA 2:0

1/2

 

WŁOCHY – SZWECJA 2:0

CHORWACJA – ANGLIA 3:0

 

FINAŁ

Stadion Śląski, Chorzów widzów: 47 202

WŁOCHY – CHORWACJA 3:2 (1:1)

0:1 Olic 33

1:1 Santon 44

2:1 Giovinco 69

3:1 Amauri 79

3:2 Eduardo 81

Mom: Kalinic 8,8

KRÓL STRZELCÓW: Ivan Rakitic (Chorwacja) 5

 

JEDENASTKA MARZEŃ:

Amelia (Włochy) – Santon (Włochy), Pique (Hiszpania) , Granqvist (Szwecja), Criscito (Włochy) – Larsson (Szwecja), Rakitic (Chorwacja), Pirlo (Włochy), Kallstrom (Szwecja) – Kalinic(Chorwacja) , C.Ronaldo (Portugalia)

 

Wakacje minęły bardzo szybko, zwłaszcza, że głównie pochłaniały mnie odbywające się w naszym kraju Mistrzostwa Europy. Byłem na wszystkich meczach Polaków, prowadzonej przez Ryszarda Tarasiewicza. Udało nam się wyjść z grupy, jednak w ćwierćfinale zostaliśmy rozbici przez późniejszego finalistę, Chorwację, a w tym meczu hat-trickiem popisał się Rakitic.

 

Jeszcze w czasie trwania Mistrzostw wróciłem do klubu, aby rozpocząć przygotowania mojego zespołu do rozgrywek ligowych. Podczas uroczystej gali otwierającej sezon, zgodnie z oczekiwaniami, nagrodę dla Piłkarza Roku odebrał Alexandre Mendy, który z miejsca stał się ulubieńcem kibiców.

 

Oczywiście, prezes przedstawił mi swoje oczekiwania na najbliższe rozgrywki. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego też po bardzo dobrym, 4 miejscu, prezes życzy sobie aby ta tendencja się utrzymała, chociaż z drugiej strony nie wywiera na nas niepotrzebnej presji, bo oczekuje zajęcia miejsca w górnej połowie tabeli. Na ten cel przeznacza 4,5mln na transfery oraz aż 5,8mln z myślą o pensję.

 

Jestem bardzo zadowolony z budżetu transferowego, jednak oczywistym jest, że aby włączyć się na poważnie do walki o awans, musimy przewietrzyć kadrę, a w ich miejsce pozyskać naprawdę wartościowych graczy. Bukmacherzy zaczynają się coraz bardziej liczyć z naszym zespołem, gdyż w przedsezonowych prognozach plasują mój zespół na 8 miejscu.

 

Na początek może o zawodnikach, którzy opuszczają naszą drużynę. Kilku z graczy z pewnością nie sprostała wymaganiom jakie przed nimi postawiłem w wyniku czego jeszcze w czerwcu umowy ze m spadkowiczem z Ligue 1, Stade Brest podpisało dwóch zawodników, którzy przychodzili do zespołu w zeszłym roku i grali poniżej oczekiwań. Za Oliviera Bonnesa otrzymaliśmy 425 tysięcy, natomiast Mubarak Wakaso odszedł za 1,1mln. Bardzo przyzwoite pieniądze jak za graczy prezentujący taki poziom sportowy.

 

Z początkiem lipca pozbyliśmy się kolejnych zawodników. Na pierwszy ogień poszli Jonathan Kodja oraz Mateusz Szczepaniak. Pierwszy z nich przeszedł do Atromitosu Ateny za 425 tysięcy, natomiast młody Polak wzmocnił Stockport County za 220 tysięcy. Po trzech latach zdecydowałem się nie przedłużać kontraktu z Patricem Vareillesem. Wiekowy lis pola karnego w tym sezonie nie dostałby wielu szans gry, jednak mimo to jego odejście nie spotkało się z aprobatą kibiców. W lipcu kontynuowaliśmy wyprzedaż, dotychczasowy lider drużyny, Karim Benounes, wzmocnił ligowego rywala, Evian TG za 240 tysięcy. Zapewne byłby to koniec wyprowadzek z naszego stadionu, tymczasem nieoczekiwanie Mateusz Słodowy, stwierdził, że jest mu za ciasno w Moulins, i chce przejść do lepszego klubu. Bezczelny gówniarz, zagrał kilka meczów i już chce odchodzić? Oczywiście stwierdziłem, że młody Polak nigdzie się nie wybiera, jednak ten ambitny zawodnik nie ugiął się pod presją klubu, i jasne stało się, że będę starał się go sprzedać. Co ciekawe, chętnych na niego nie brakowało i za 140 tysięcy podpisał kontrakt z beniaminkiem hiszpańskiej ligi, Celtą Vigo.

 

Jako, że mieliśmy spory zapas gotówki oczywistym stało się, że musimy znacząco wzmocnić skład.

 

Na początek skontaktowałem się z moimi dwoma podopiecznymi z polskiej młodzieżówki. Dzięki temu Marcin Budziński, trafił do nas z Arki Gdynia za 350 tysięcy, natomiast Grzegorz Krychowiak podpisał z nami kontrakt po tym jak wygasła jego umowa z Bordeaux. Z wolnego transferu udało nam się pozyskać 21-letniego, nigeryjskiego napastnika Kabiru Akinsolę, który trafił do nas za darmo z Salamanki. Uważam, że 16 bramek zdobytych w minionym sezonie w drugiej lidze hiszpańskiej jest dobrą rekomendacją. W kolejnych dniach pozyskaliśmy następnych młodych zawodników. Chorwacki młodzieżowiec, obrońca Renato Kelic, przyszedł do nas ze Slovana Liberec za śmieszne 65 tysięcy, 19-letni stoper, rodem z Litwy, Gytis Skinderis opuścił Ekranas Poniewież za 300 tysięcy euro, a ostatnim wzmocnieniem linii defensywnej jest przyjście 23-letniego Lucasa Deauxa, który w zeszłym sezonie rozegrał 32 ligowe spotkania w barwach Stade Reims, a na konto jego byłego klubu wpłaciliśmy 400 tysięcy. Ostatnim letnim transferem jest przybycie 21-letniego Ghańskiego ofensywnego pomocnika, Michaela Tawiaha, były zawodnik Lewskiego Sofia wzmocnił nas za 50 tysięcy.

Kadra na sezon została skompletowana, jak widać pozyskałem zawodników, którzy są młodzi i rządni sukcesu. Mam nadzieję, że poprowadzą nasz zespół do awansu!

W okresie przygotowawczym rozegraliśmy szereg sparingów, a naszymi przeciwnikami były wyłącznie drużyny z Francji.

 

INF Clarefontaine – AS MOULINS 0:5 (Ogararu, Akinsola, Rezek, Krychowiak, Lebedyński)

AS MOULINS – Le Havre 1:2 (Ouedraogo)

AS MOULINS – Stade Caen 1:3 (Skinderis)

 

FC Rouen –AS MOULINS 2:1 (Akinsola)

 

Hyeres – AS MOULINS 0:1 (Tawiah)

 

Nimes Olympique – AS MOULINS 2:1 (Lebedyński)

 

AS MOULINS – Chamois Niort 1:1 (Rezek)

 

Cóż, nie ma co ukrywać , że sparingi wypadły bardzo blado. Oczywiście, nie przykładam do nich większej wagi, chociaż porażki z trzecioligowcem na pewno mogą trochę niepokoić. Drużyna dopiero się zgrywa i mam nadzieję, że w lidze zobaczymy dopiero prawdziwe oblicze AS MOULINS!

Odnośnik do komentarza

Fenomen:Dzięki. Nie widzę innej opcji :) odmłodziłem kadrę, wzmocniłem obronę i nie ma co! Lecimy po awans! :)

-----------------------------------------------------------

 

Wreszcie nadeszła ta chwila, oficjalna inauguracja sezonu. Zaczynamy od meczu w Pucharze Ligi, na wyjeździe z Clermont Foot. Dotychczas graliśmy z nimi 4 razy i wszystkie te spotkania zakończyły się remisami, jednak mam nadzieję, że uda nam się dobrze rozpocząć sezon.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Spahic – Mendy, Kambonde, Strestik – Tawiah – Akinsola, Rezek

 

Mecz rozpoczęliśmy bardzo zdeterminowani, i od pierwszych minut uzyskaliśmy sporą przewagę. Już od samego początku widać, że Mendy jest w dobrej formie, gdyż to on otworzył wynik meczu. Na odważny rajd lewą stroną zdecydował się Strestik, zacentrował w pole karne, a tam precyzyjnym płaskim strzałem popisał się Mendy. Co więcej, ten sam zawodnik podwyższył wynik meczu. Po raz kolejny w polu karnym Mendy’ego znalazł Strestik, i po raz kolejny nasza gwiazda nie miała problemów z pokonaniem bramkarza. Do przerwy spokojne prowadzenie 2:0. Po przerwie nie ustawały nasze ataki i jeszcze przed upływem godziny spotkania prowadziliśmy różnicą trzech bramek. Po raz kolejny doskonałym podaniem popisał się Strestik, który prostopadłym podaniem uruchomił Rezeka, a ten z najbliższej odległości sprytną podcinką podwyższył wynik meczu. Spokojne prowadzenie utrzymywało się do 70 minuty, kiedy to bramkę potężnym strzałem zza pola karnego zdobył Mosquera. Wydawało się, że to wszystko na co stać rywali dzisiejszego dnia, jednak w doliczonym czasie gry po wrzutce z prawej strony, w polu karnym najwyżej wyskoczył napastnik gospodarzy , dzięki czemu Mosquera zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Wydawało się, że sędzia powinien zakończyć mecz, jednak rywale zdołali przeprowadzić jeszcze jedną szaleńczą akcję. Ekobo centruje z głębi pola, w polu karnym przysypia Spahic, a Lubasa z najbliższej odległości pakuje piłkę do bramki! Niemożliwe! W doliczonym czasie gry, tracimy wydawałoby się pewne prowadzenie i jesteśmy zmuszeni do dogrywki.

W dogrywce żadna ze stron nie pokusiła się o postawienie wszystkiego na jedną kartę i okazało się, że o wygranej zadecydują rzuty karne. Niestety to gospodarze lepiej wykonywali jedenastki w wyniku czego w zupełnie niezrozumiałych przeze mnie okolicznościach żegnamy się z Pucharem Ligi już w pierwszej rundzie.

 

4.08.2012

Puchar Ligi 1 runda

widzów: 5195

[2L] Clermont Foot - [2L] AS MOULINS 3:3 (0:2) karne 5-3

 

0:1 Mendy 18

0:2 Mendy 39

0:1 Rezek 57

1:3 Mosquera 70

2:3 Mosquera 90+2

3:3 Mosquera 90+4

 

Mom: Mendy 9,3

 

Przyznam, że po tym meczu jestem zadziwiony. Roztrwoniliśmy pewne prowadzenie przez brak koncentracji w ostatnich minutach. Mam nadzieję, że taka sytuacja już się więcej nie powtórzy.

Po meczu chyba woda sodowa uderzyła trochę do głowy Strestikowi, który stwierdził, że chce przejść do większego klubu. Próbowałem go przekonać, że AS Moulins już niedługo stanie się klubem, który spełni jego sportowe ambicje. Rozmowa ta przyniosła oczekiwany skutek, gdyż zawodnik wycofał się z żądania o transfer.

 

Już 3 dni po meczu z Clermont, przyjdzie nam zainaugurować rozgrywki ligowe. Naszym rywalem będzie Stade Reims. Mam nadzieję, że mój zespół zrehabilituje się przed własną publicznością za ostatni występ i uda nam się pokonać rywala.

 

Skład w zasadzie bez zmian, za fatalną postawę w ostatnim spotkaniu, miejscem w składzie przypłacił Spahic, a w jego miejsce na lewej obronie zagra Bruel.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy, Kambonde, Strestik – Tawiah – Akinsola, Rezek

 

Od pierwszych minut ruszyliśmy do ataku, i jedna z pierwszych akcji przyniosła powodzenie. W 8 minucie Mendy dograł przed pole karne do Akinsoli a ten niesygnalizowanym, mocnym strzałem przy prawym słupku zapewnił nam prowadzenie. Niestety nasza radość nie trwała zbyt długo, gdyż już 4 minuty później Danilo Leandro wykorzystał lukę w naszej obronie i znalazł się niepilnowany cztery metry przed naszą bramką. Tej sytuacji nie mógł zmarnować i tym sposobem znów mieliśmy remis. Stracona bramka podrażniła nasz zespół i cały czas parliśmy do przodu. W 28 minucie po rzucie rożnym , faulowany w polu karnym przez swojego byłego klubowego kolegę, Barbiera, był Deux, a sędzia spotkania wskazał na „11” metr. Skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się Rezek i dzięki temu mogliśmy cieszyć się z prowadzenia. Ten sam zawodnik już 10 minut później dał nam trzecią bramkę. Akinsola przeprowadził wspaniałą szarżę lewą stroną, minął dwóch rywali i wyłożył piłkę przed pole bramkowe Rezekowi, a ten tylko dopełnił formalności. Do przerwy 3:1. Po zmianie stron dalej to my byliśmy stroną przeważającą co udokumentowaliśmy zdobyciem czwartej bramki. W 59 minucie dobrą piłkę od Tawiaha dostał Akinsola, popędził ile sił w nogach, przebiegł 40 metrów, minął jednego rywala i po wspaniałej akcji ustalił wynik na 4:1!

 

7.08.2012

Ligue 2 [1/38]

widzów: 5639

[] AS MOULINS - [] Stade Reims 4:1 (3:1)

 

1:0 Akinsola 8

1:1 Danilo Leandro 12

2:1 Rezek kar. 28

3:1 Rezek 38

4:1 Akinsola 59

 

Mom: Akinsola 9,3

 

Bardzo udany początek rozgrywek w naszym wykonaniu. Dominacja mojego zespołu nie ulegała wątpliwości, a fantastyczne zawody zaliczył Akinsola. Oby tak dalej! Wysoka wygrana dała nam pierwsze miejsce w lidze.

 

Po tym meczu dwóch moich graczy udało się na Igrzyska Olimpijskie.

Michael Tawiah reprezentować będzie Ghanę, natomiast Marcin Budziński Polskę.

 

 

 

Już 3 dni później gramy kolejny mecz. Tym razem na wyjeździe zmierzymy się ze spadkowiczem z Ligue 1, murowanym faworytem do awansu, Stade Caen. Myślę, że ten mecz będzie dobrym miernikiem naszej wartości. Dobra postawa w ostatnim meczu sprawia, że jedyną zmianą jest pojawienie w składzie Ouedraogo, który zastąpi Tawiaha.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy, Kambonde, Strestik – Akinsola– Ouedraogo, Rezek

Ku mojemu zaskoczeniu od pierwszych minut to my uzyskaliśmy przewagę w posiadaniu piłki I to my objęliśmy prowadzenie. W 26 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Ogararu, piłkę w polu karnym przyjął Deaux i z całej siły uderzył pod poprzeczkę! 1:0! Wydawało się, że kontrolujemy przebieg meczu, jednak moment nieuwagi sprawił, że chwilę przed przerwą gospodarze doprowadzili do wyrównania. Zamieszanie w naszym polu karnym wykorzystał Deroin, który zdobył bramkę technicznym strzałem z 8 metrów. W przerwie próbowałem zmobilizować chłopaków, gdyż wiedziałem, że rywale są do ogrania. Na drugą połowę wyszliśmy w bojowych nastrojach i już w 46 minucie Akinsola dograł w pole karne do Rezeka, a ten pomimo asysty dwóch obrońców huknął nie do obrony pod poprzeczkę! Co więcej już 8 minut później prowadziliśmy dwiema bramkami! Po ładnej akcji przed bramką rywali znalazł się Mendy, jednak jego strzał zdołał odbić przed siebie bramkarza Caen. Do bezpańskiej piłki dopadł jednak Akinsola i nie dał żadnych szans na skuteczną interwencję golkiperowi przeciwnika! 3:1! Gospodarze atakowali, jednak kontaktowa bramka Juanlu w 76 minucie to wszystko na co było ich stać tego wieczora!

 

10.08.2012

Ligue 2 [2/38]

widzów: 18711

[13] Stade Caen - [1] AS MOULINS 2:3 (1:1)

 

0:1 Deaux 26

1:1 Deroin 44

1:2 Rezek 46

1:3 Akinsola 54

2:3 Juanlu 76

 

Mom: Plessis 9,0

 

Kolejny świetny mecz w naszym wykonaniu! Udało nam się wygrać z dużo wyżej notowanym rywalem. Coś czuję, że w tym sezonie będziemy naprawdę mocni. Teraz czeka nas kilka dni wytchnienia. Za tydzień gramy u siebie z Boulogne.

Odnośnik do komentarza

Do zespołu powrócili zawodnicy, którzy brali udział w Olimpiadzie. Niestety ani Budziński, ani Tawiah nie zaliczą tego turnieju do udanych, bo ich drużyny nie przebrnęły przez fazę grupową. Mistrzem Olimpijskim została Hiszpania, która pokonała w finale Meksyk 3:1.

 

Dobra postawa w ostatnich meczach pozwala mi wierzyć, że uda nam się odnieść zwycięstwo ze średniakiem ligi. Niestety przed meczem doszła do nas bardzo zła wiadomość o tym, że KamBonde doznał kontuzji i będzie pauzował przez 3 tygodnie. W związku z tym szansę debiutu w naszych barwach dostanie Krychowiak. W tym meczu nie wystąpi lekko kontuzjowany Deaux.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Marcone, Bruel – Mendy, Krychowiak, Strestik – Budziński– Akinsola, Rezek

 

Co tu dużo mówić, kibice zgromadzeni na trybunach przeżyli srogi zawód. Nasza gra wyglądała bardzo słabo, nasze akcje były wolne i brakowało w nich polotu. Celnych strzałów z obu stron było jak na lekarstwo, dlatego też po bardzo słabym , nudnym spotkaniu padł bezbramkowy remis.

 

17.08.2012

Ligue 2 [3/38]

widzów: 6749

[1] AS MOULINS - [11] US Boulogne 0:0

 

Mom: Kaufman 7,3

 

Jestem zawiedziony postawą drużyny, jednak szansę rehabilitacji będziemy mieli za tydzień w meczu z Angers. Rywal jeszcze w tym sezonie nie przegrał, jednak mam nadzieję, że po naszym meczu ten bilans się zmieni.

 

W składzie nastąpi kilka zmian w porównaniu z ostatnim meczem.

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy, Budziński, Biger- Tawiah – Akinsola , Ouedraogo

 

Niestety kolejny mecz, który pokazał, że gdzieś zatraciliśmy formę z początku sezonu. Pomimo, że przeważaliśmy przez całe spotkanie oddaliśmy tylko dwa celne strzały w meczu. Wydawało się, że znowu mecz może zakończyć się bezbramkowym remisem, na szczęście w 70 minucie Ogararu dośrodkowuje z rzutu rożnego, a tym razem bramkę głową zdobywa Deaux. Jak się okazało było to rozstrzygające trafienie dzięki czemu pokonaliśmy rywala.

 

24.08.2012

Ligue 2 [4/38]

widzów: 10039

[12] Angers SCO - [3] AS MOULINS 0:1 (0:0)

 

0:1 Deaux 70

 

Mom: Deaux 8,2

 

Wygraliśmy, jednak nasza gra z pewnością jest daleka od ideału. Czeka nas teraz dwutygodniowe przerwa po której zagramy kolejny wyjazdowym mecz, z Troyes.

 

------------------------------

Po raz kolejny nie zobaczymy polskiej drużyny w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W 3 rundzie kwalifikacyjnej Lech Poznań nie sprostał Słowackiej Żylinie, z którą przegrał po karnych (1:2 ; 2:1).

 

Na pocieszenie została im Liga Europejska, w której znaleźli się po wyeliminowaniu hiszpańskiego Realu Sociedad (2:0 ; 1:2). Lechici trafili do grupy L, gdzie za rywali mają Ajax Amsterdam, Club Brugge oraz Dundee United.

 

Wicemistrz Polski, Wisła Kraków, nie sprostała w decydującej rozgrywce o Ligę Europy Juventusowi Turyn (0:2 ; 1:1).

 

Na szczęście mamy drugiego przedstawiciela w Lidze Europy, po tym jak Legia Warszawa wyeliminowała Beskitas Stambuł (4:0 ; 0:0). Legioniści trafili do bardzo trudnej grupy K, z Arsenalem Londyn, AZ Alkmaar i niemieckim Hannoverem 96.

 

Okazało się, że Legia Warszawa pomściła GKS Bełchatów , który w 3 rundzie kwalifikacji do Ligi Europejskiej uległ właśnie Besiktasowi Stambuł (0:1 ; 0:1)

 

LETNIE MERCATO NA ŚWIECIE:

1. Neymar Santos – Szachtar Donieck 27mln

2. Gabriel Silva Fluminese – Olimpique Marsylia 22,5mln

3. Maicon Fluminese – FC Barcelona 21,5mln

4. Loic Remy Olimpique Marsylia – Atletico Madryt 18,5mln

5. Abdel El Kaoutari Toulouse – Man United 17,25mln

6. Vagner Love Toulouse – Olimpique Marsylia 16,5mln

7. Botia Sporting Gjion – AS Roma 16,25mln

8. Younes Belhanda Borussia Monchengladbach – AC Milan 15,75mln

9. Diego Renan Fluminese – Borussia Dortmund 15,75mln

10. Fabian Monzon Boca Juniors- Olimpique Lyon 15,25mln

Odnośnik do komentarza

Przed meczem z Troyes doszły do nas kolejne przykre wiadomości. Puydebois doznał kontuzji, która eliminuje go z gry na 3 tygodnie. Jego miejsce między słupkami zajmie Lebon. Mam nadzieję, że przerwa w rozgrywkach posłużyła moim graczom za przypomnienie jak się trafia do bramki rywala.

 

Lebon – Ogararu, Marcone, Cvitkovic , Bruel – Mendy, Budziński, Biger – Tawiah – Akinsola, Ouedraogo

 

Liczne absencje w składzie sprawiły, że się trochę obawiałem o jakość gry mojego zespołu i trzeba przyznać, że całkiem słusznie. Po raz kolejny stworzyliśmy marne widowisko, piłka nas się nie słuchała i po raz kolejny pomimo optycznej przewagi nie znaleźliśmy sposobu na pokonanie bramkarza rywali. Kolejny bezbramkowy remis. ŻAL. PL

 

7.09.2012

Ligue 2 [5/38]

widzów: 14368

[13] ES Troyes - [3] AS MOULINS 0:0

 

Mom: Argelier 7,7

 

Moja cierpliwość powoli się kończy. W ostatnich trzech meczach zdobyliśmy tylko jedną bramkę, jednak kolejny mecz ligowy jest doskonałą okazją do przywrócenia skuteczności i wiary w siebie zespołu. Przyjeżdża do nas beniaminek z Gueugnon. Liczę wreszcie na dobrą grę i zwycięstwo. Może moich zawodników zmobilizuje fakt, że będą pokazywani w telewizji?

 

Lebon – Ogararu, Kelic, Deaux, Bruel – Mendy, Kambonde, Biger – Budziński – Ouedraogo, Rezek

 

O zgrozo, co to był za mecz? W tę ulewę nie dało się grać w piłkę, a jedyne co nam to przyniosło to kontuzje Deauxa i Kambonde. Nie schodziliśmy z połowy rywala, jednak piłka nie wpadała do siatki. Nie pomógł nam nawet fakt, że w 63 minucie za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał pomocnik rywali, Thiago Xavier. Kolejny bezbramkowy remis, co za dno.

 

14.09.2012

Ligue 2 [6/38]

widzów: 5836

[3] AS MOULINS - [12] FC Gueugnon 0:0

 

Czer.kart. Thiago Xavier 63

 

Powoli stajemy się najnudniejszą drużyną w całej lidze. W ostatnich 4 meczach z naszym udziałem padła jedna bramka! Nie wiem co to ma znaczyć… Chyba czas na jakieś zmiany w naszej taktyce.

Na szczęście kontuzje moich graczy nie okazały się groźne. Deux nie musi wcale pauzować, natomiast Kambonde nie zagra przez 2 tygodnie.

Być może przełamanie nastąpi już 4 dni później, gdy znowu przyjeżdża na nasz stadion jedna ze słabszych drużyn w lidze. Istres zajmuje 15 miejsce w lidze i mam nadzieję, że od tego meczu zacznie się nasz marsz w górę tabeli.

Lebon – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy, Krychowiak, Biger, Budziński – Lebedyński, Rezek

 

Po tym meczu po prostu brak mi słów. Mecz, który miał nam przywrócić wiarę w siebie przyniósł nam pierwszą ligową porażkę w tym sezonie. Już w 9 minucie po katastrofalnym błędzie Deauxa, Youla wyszedł na czystą pozycję i spokojnie oddał strzał z 5 metrów, który dał jego zespołowi prowadzenie. Niestety ta bramka tylko pogrążyła nas w beznadziejności, gdyż jeszcze przed przerwą przegrywaliśmy dwiema bramkami. Po raz kolejny przy biernej postawie naszej obrony, Youla dograł do Gragnica, a ten spokojnie przymierzył, strzelił przy słupku i strzelił drugą bramkę. W przerwie meczu zdrowo opieprzyłem swoich graczy, jednak nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. W drugiej połowie atakowaliśmy, jednak co tu dużo kryć- byliśmy beznadziejni. Porażka 0:2 doskonale obrazuje naszą obecną formę.

 

18.09.2012

Ligue 2 [7/38]

widzów: 4434

[4] AS MOULINS - [14] FC Istrest OP 0:2 (0:2)

 

0:1 Youla 9

0:2 Gragnic 38

 

Mom: Petric 8,5

Odnośnik do komentarza

Jestem załamany. 6 punktów w ostatnich pięciu meczach to na pewno nie jest dorobek, który zadowoliłby zespół walczący o awans. Nasza gra musi ulec poprawie i to jak najszybciej. Najbliższy mecz gramy na wyjeździe z Clermont. Może uda się zrewanżować za pechową porażkę w Pucharze Ligi? Na pewno nie będzie to łatwe, gdyż nasi rywale zajmują 7 miejsce w lidze.

 

Po raz pierwszy szansę gry od początku w tym sezonie dostanie Lebedyński.

Lebon – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy , Budziński, Biger – Tawiah – Lebedyński, Akinsola

 

Od pierwszych minut rzuciliśmy się do ataków i już w 12 minucie przyniosło to oczekiwany rezultat. Akinsola popędził lewym skrzydłem, dobiegł do linii końcowej i dośrodkował w pole karne do Lebedyńskiego. Ten doskonale znalazł się w polu karnym i z 5 metrów otworzył wynik meczu. Próbowaliśmy pójść za ciosem i to nam się udało. 8 minut później po zagraniu Tawiaha piłkę w polu karnym dostał Akinsola i bez chwili zastanowienia uderzył z całej siły w kierunku bramki! Golkiper nie miał nic do powiedzenia przy tym strzale dzięki czemu wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie. Do końca połowy spokojnie kontrolowaliśmy przebieg gry. Druga część meczu wyglądała podobnie jak pierwsza, graliśmy bardzo mądrze i to my byliśmy bliżsi zdobycia trzeciej bramki. 6 minut przed końcem meczu postawiliśmy kropkę nad i. Wyprowadziliśmy skuteczną kontrę, Mendy zdecydował się na samotny rajd prawdą stroną, dograł w pole karne do Akinsoli, a ten wykorzystał to dośrodkowanie i strzałem głową ustalił wynik meczu! Wreszcie przekonujące zwycięstwo!

 

21.09.2012

Ligue 2 [8/38]

widzów: 5520

[7] Clermont Foot - [4] AS MOULINS 0:3 (0:2)

 

0:1 Lebedyński 12

0:2 Akinsola 20

0:3 Akinsola 84

 

Mom: Akinsola 9,0

 

Uff, nareszcie! Po kilku beznadziejnych meczach wreszcie zagraliśmy na miarę swoich możliwości. Mam nadzieję, że słaba forma to już przeszBigłość.

Dobrą passę będziemy chcieli podtrzymać w kolejnym ligowym meczu, nasz stadion przyjeżdża 8 zespół w ligowej tabeli, LBC Chateauroux. W składzie nastąpi kilka wymuszonych zmian.

Lekko kontuzjowanego Bruela zastąpi Spahic, poza tym w miejsce niedysponowanego Budzińskiego zagra inny Polak – Krychowiak.

 

Lebon – Ogararu, Skinderis, Deaux, Spahic – Mendy , Budziński, Biger – Tawiah – Lebedyński, Akinsola

 

Mecz zaczęliśmy obiecująco, od pierwszych minut byliśmy stroną przeważającą, jednak brakowało tego co zawsze – skuteczności. Cieniem samego siebie z poprzednich meczów był Akinsola, który wykazywał się w tym meczu wyjątkową indolencją strzelecką. Niestety niewykorzystane sytuacje lubią się z reguły mścić i tak też było i tym razem. W 40 minucie goście przeprowadzili jedną z nielicznych akcji. Javi Rios dograł w pole karne do wychodzącego na czystą pozycję Gasmiego, a ten bez zastanowienia oddał mocny strzał z ostrego kąta, który znalazł drogę do naszej bramki. Po przerwie ruszyliśmy do odrabiania strat, jednak po raz kolejny widać było, że to nie jest nasz dzień. Mieliśmy swoje sytuacje, jednak nie potrafiliśmy zamienić ich na bramki. Niestety, druga z rzędu porażka u siebie stała się faktem.

 

28.09.2012

Ligue 2 [9/38]

widzów: 5006

[4] AS MOULINS - [8] LBC Chateauroux 0:1 (0:1)

 

0:1 Gasmi 40

 

Mom: Gasmi 7,6

 

Wydawało się, że po wysokiej wygranej z Clermont wracamy na właściwe tory, niestety ta porażka stawia naszą przyszłość w tych rozgrywkach pod dużym znakiem zapytania..

Kolejny mecz ligowy gramy z 17 w tabeli Vannes i biorąc pod uwagę naszą lepszą grę na wyjazdach w tych rozgrywkach mam nadzieję, że uda nam się zwyciężyć. Na szczęście do bramki wraca Puydebois.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Spahic – Mendy, Kambonde, Biger – Akinsola – Lebedyński, Rezek

 

Mecz zaczął się dla nas fatalnie. Niepotrzebne wyjście z bramki Puydeboisa sprawiło, że Dahmane oddał strzał z 30 metrów na pustą bramkę dzięki czemu jego zespół objął prowadzenie. Na szczęście na wyrównanie nie musieliśmy długo czekać. Swoim popisowym numerem wykazał się Spahic, i w 19 minucie po jego atomowym uderzeniu z rzutu wolnego doprowadziliśmy do wyrównania. W 28 minucie poszliśmy za ciosem, Rezek dograł piłkę do wychodzącego Lebedyńskiego, ten zdecydował się na szaleńczy 40 metrowy rajd, wpadł między trzech obrońców rywali, pociągnął z piłką w pole karne i płaskim strzałem dał nam prowadzenie! Ta bramka dodała młodemu Polakowi pewności siebie, gdyż już 10 minut później po raz kolejny wychodzimy z morderczą kontrą. Znowu akcję rozpoczyna Rezek, który znajduje przed polem karnym Akinsolę, ten przyjmuje piłkę, mija zwodem rywala i wystawia piłkę na 10 metr do Lebedyńskiego. Nasz snajper oddaje mocny strzał, który znajduje drogę do bramki przeciwnika! 3:1! Nie zwalniamy tempa i jeszcze przed przerwą Lebedyński może się cieszyć z hat-tricka. Mendy przeprowadza taniec z piłką w polu karnym gospodarzy, skupia na sobie uwagę trzech rywali i dogrywa do niepilnowanego Polaka. Nasz snajper bez chwili zastanowienia oddaje strzał z 6 metrów i deklasuje Vannes! Do przerwy 4:1! Po przerwie obie drużyny nie pokazały nic ciekawego, dzięki czemu odnosimy pewne i zdecydowane zwycięstwo!

 

5.10.2012

Ligue 2 [10/38]

widzów: 6220

[17] Vannes OC- [4] AS MOULINS 1:4 (1:4)

 

1:0 Dahmane 11

1:1 Spahic 19

1:2 Lebedyński 28

1:3 Lebedyński 38

1:4 Lebedyński 41

 

Mom: Lebedyński 9,5

 

Odnosimy wysokie zwycięstwo, jednak co ciekawe po tym meczu spadamy na 6 miejsce w ligowej tabeli. Mam nadzieję, że ten mecz przywróci drużynie wiarę w siebie.

Odnośnik do komentarza

Kolejny mecz czeka nas znowu na wyjeździe, zmierzymy się z Amiens. Rywale okupują dolne rejony tabeli , zajmując 14 miejsce, dlatego też liczę na kolejną zdobycz punktową.

Ostatnie spotkanie należało do bardzo udanych, dlatego też i w tym meczu na murawę wybiegnie identyczna jedenastka.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Spahic – Mendy, Kambonde, Biger – Akinsola – Lebedyński, Rezek

 

Zaczęliśmy obiecująco, staraliśmy się zdominować rywala i w dużej części nam się to udało , jednak naszym akcjom brakowało skutecznego wykończenia. Po prawdzie, gospodarze również mieli swoje okazje w pierwszej części meczu jednak nasza obrona spisywała się bez zarzutu. Wreszcie po pół godziny gry Lebedyński przeprowadził akcję o której zwykło się mówić „stadiony świata”. Przyjął piłkę 40 metrów od bramki i rozpoczął swój szalony rajd, mijając po drodze trzech rywali i strzelając ze wszystkich sił tuż przy słupku nie dając szans bramkarzowi rywali na interwencję. Jak się okazało była to jedyna bramka w pierwszej części gry, dzięki czemu na przerwę schodziliśmy w wyśmienitych nastrojach. W drugiej części meczu nasz zapał niestety opadł co bezlitośnie wykorzystali rywale. W 56 minucie Biset zobaczył, że ma trochę miejsca na oddanie strzału i oddał niesygnalizowane uderzenie z 30 metrów, które zatrzepotało w naszej siatce. Niestety kwadrans później to goście mogli się cieszyć z prowadzenia w tym meczu. Kossoko oddał mocny strzał z 12 metrów, i chociaż Puydebois zdołał go odbić przed siebie, to wobec dobitki Ballouchiego był już zupełnie bezradny. Wydawało się, że gospodarzom uda się dowieźć korzystny wynik do końca, jednak w doliczonym czasie gry przeprowadziliśmy akcję, która przyniosła nam bramkę. Na desperacki rajd prawą stroną boiska zdecydował się Lebedyński, zacentrował w pole karne, a tam potężnym strzałem z główki popisał się Rezek! W dramatycznych okolicznościach doprowadzamy do wyrównania!

 

19.10.2012

Ligue 2 [11/38]

widzów: 9261

[14] Amiens - [6] AS MOULINS 2:2 (0:1)

 

0:1 Lebedyński 31

1:1 Biset 56

2:1 Ballouchi 70

2:2 Rezek 90+3

 

Mom: Lebedyński 7,9

 

Jestem zadowolony z tego wyniku, graliśmy do końca i pokazaliśmy charakter w tym meczu.

Nie wiem kto ustala terminarz, jednak nie wiem czy trzy mecze pod rząd na wyjeździe są okej?

Z drugiej strony może i dobrze, gdyż w obecnych rozgrywkach u siebie prezentujemy się żenująco słabo. Po meczu z Amiens dowiedzieliśmy się, że Kambonde złamał kostkę i wypada ze składu, aż na 3 miesiące.

 

Na dodatek młody Kelic tęskni za domem i twierdzi, że ma problemy z aklimatyzacją. Biorąc pod uwagę, że nie ma on miejsca w pierwszym składzie to wysłałem go na miesięczny urlop.

 

Kolejny mecz traktujemy bardzo ambicjonalnie. Jedziemy do Nimes, gdzie w poprzednich rozgrywkach w ostatniej kolejce zaprzepaściliśmy szanse na awans. Mam nadzieję, że chłopaki dadzą z siebie jeszcze więcej niż zwykle, gdyż zwycięstwo na tamtym terenie to dla mnie priorytet w tym sezonie. Smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że nasi rywale zajmują drugie miejsce w tabeli.

 

W miejsce kontuzjowanego Kambonde zagra Budziński.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel– Mendy,Budziński, Biger – Akinsola – Lebedyński, Rezek

 

Widać było, że moi podopieczni zdawali sobie sprawę jak prestiżowy jest to mecz, gdyż już w 6 minucie objęliśmy prowadzenie. Rezek znalazł sprytnym podaniem w polu karnym Mendy’ego, a ten nie dał szans z pięciu metrów bramkarzowi rywala! Ten mecz zdecydowanie należał do nas, cały czas atakowaliśmy, mieliśmy zdecydowaną przewagę, dzięki czemu w 27 minucie prowadziliśmy dwiema bramkami! Po raz kolejny Rezek dograł idealnie w pole karne, Lebedyński wyprzedził obrońcę gospodarzy, dzięki czemu znalazł się sam na sam z bramkarzem i nie miał problemów ze strzeleniem gola! Co więcej już 5 minut później powiększyliśmy przewagę. Tym razem to Budziński dogrywał w pole karne, a ponownie spod opieki obrońców urwał się Lebedyński i celnym uderzeniem pogrążył w rozpaczy drużynę gospodarzy! Nimes na kolanach! Po przerwie cały czas dążyliśmy do zdobycia kolejnych bramek. W 69 minucie w polu karnym faulowany był Lebedyński, a sędzia nie miał wątpliwości, żeby wskazać na punkt oddalony o 11 metrów od bramki. Do piłki podszedł sam poszkodowany, jednak fatalnie przestrzelił przez co zmarnował doskonałą szansę na ustrzelenie swojego drugiego hat-tricka w tym sezonie. Pomimo niewykorzystanego karnego rywale nie zdołali zrobić w tym meczu absolutnie nic, dzięki czemu nasze okazałe zwycięstwo stało się faktem!

 

26.10.2012

Ligue 2 [12/38]

widzów: 8643

[2] Nimes Olympique - [5] AS MOULINS 0:3 (0:2)

 

0:1 Mendy 6

0:2 Lebedyński 27

0:3 Lebedyński 32

 

Mom: Budziński 8,9

 

Po meczu w szatni panowała świetna atmosfera, zdawałem sobie sprawę z tego, że może to być przełomowy moment tego sezonu. Pomyślałem, że jest to doskonały moment na wygłoszenie poważniejszej kwestii.

- Chłopaki! Powiedzcie mi, z czego wy się cieszycie? Wygraliśmy ligowy mecz, a wy się radujecie jakbyście zdobyli co najmniej Mistrzostwo Świata! Skupcie się! Naszym celem jest awans, a tak naprawdę to był pierwszy dobry mecz od początku sezonu! Powinniście grać tak zawsze! - tymi słowami zakończyłem kwestię i wyszedłem z szatni nie czekając na reakcję zawodników.

Reakcja nastąpiła, niestety nie bezpośrednio skierowana do mnie. Kilku piłkarzy, w tym Mendy, Budziński czy Rezek pobiegli się poskarżyć do prasy, że za surowo traktuję zespół.

Cóż, nie mam sobie nic do zarzucenia, dyscyplina u mnie w zespole to podstawa i wierzę, że te słowa mogą tylko zmobilizować moich grajków do lepszej postawy.

 

Co do samego meczu to jestem dumny ze swoich graczy! Zdołaliśmy zemścić się na rywalach za urwanie nam punktów w decydującym meczu poprzedniego sezonu. W ostatnich trzech meczach, a trzeba podkreślić, że wszystkie graliśmy na wyjeździe, zdobyliśmy 7 punktów, dlatego też widać, że powracamy do wysokiej formy.

 

Już 4 dni po meczu z Nimes czeka nas kolejne bardzo ciężkie spotkanie. Na nasz stadion przyjedzie nasz sąsiad w tabeli, Strasbourg. Zwycięskiego składu się nie zmienia, dlatego też w tym spotkaniu wystąpi ta sama podstawowa jedenastka, co w ostatnim meczu.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy,Budziński, Biger – Akinsola – Lebedyński, Rezek

Mecz był niezwykle wyrównany, i trzeba powiedzieć, że widać było, że mierzą się ze sobą dwa mocne zespoły. Gra toczyła się głównie w środku pola, żadna z drużyn nie odpuszczała i można powiedzieć, że to goście stworzyli sobie przed przerwą groźniejsze sytuacje do zdobycia bramkami. Do przerwy jednak kibice zgromadzeni na trybunach nie byli świadkami goli. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, cały czas gra toczyła się w szybkim tempie, jednak obrońcy obu drużyn spisywali się bez zarzutu. Wreszcie w 74 minucie nastąpił kluczowy moment spotkania. Lebedyński znalazł się w polu karnym , skupił na sobie uwagę trzech obrońców i sprytnym podaniem dograł do Rezeka, który z ostrego konta z bliskiej odległości umieścił futbolówkę w bramce rywali! Jak się okazało była to jedyna bramka w meczu, dzięki czemu odnosimy niezwykle ważne zwycięstwo!

 

30.10.2012

Ligue 2 [13/38]

widzów: 5342

[5] AS MOULINS - [6] RC Strasbourg 1:0 (0:0)

 

1:0 Rezek 74

 

Mom: Bruel 7,6

 

Uh, widać, że nasza forma cały czas zwyżkuje. Odnosimy niezmiernie istotne zwycięstwo dzięki czemu awansujemy na drugie miejsce w tabeli!

 

 

Po meczu po raz kolejny zaczął marudzić Strestik, który chce odejść do większego klubu. Biorąc pod uwagę, że to już nie pierwszy raz jego zachowanie jest poniżej krytyki, i to, że w tym sezonie nie ma miejsca w podstawowym składzie postanowiłem, że pozwolę mu odejść. Chętnych na jego usługi nie brakowało i tym sposobem z początkiem stycznia przeniesie się do zespołu tureckiej ekstraklasy, Bucasporu, a Turcy przeleją na nasze konto pokaźne 1,6mln. Nie będziemy płakać za Czechem, ponieważ zdołaliśmy sfinalizować transfer jego następcy. 1 stycznia trafi do nas 19-letni Marokańczyk, Noureddine Daoudi, którego pozyskamy z tunezyjskiego CA Bizerte, za 600 tysięcy.

Odnośnik do komentarza

Już 3 dni po meczu ze Strasbourgiem czeka nas kolejny ligowy mecz u siebie. Przyjeżdża do nas drużyna Arles Avignon, która zajmuje ostatnie miejsce w lidze! Wymagam od moich piłkarzy zwycięstwa w tym meczu.

 

Co ciekawy, z konieczności w tym meczu wystawiam do składu Strestika, ponieważ Biger pauzuje za kartki.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy,Budziński, Strestik – Akinsola – Lebedyński, Rezek

 

Trzeba przyznać, że chyba trochę zlekceważyliśmy rywala. Piłkarze gości byli niezwykle zdeterminowani, a ja niestety nie widziałem u swoich piłkarzy wielkiej woli walki. Celnych strzałów z naszej strony było jak na lekarstwo, jednak na szczęście chwilę przed przerwą strzeliliśmy bramkę. Przeprowadziliśmy szybką, składną akcję po której Rezek znalazł się niepilnowany przed polem karnym i technicznym, precyzyjnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce tuż przy prawym słupku. Po przerwie niestety cały czas byliśmy uśpieni, a goście coraz zapalczywiej atakowali. Zemściło się to na nas pięć minut przed końcem spotkania. Ayasse znalazł prostopadłym podaniem w polu karnym Mombongo, Deaux nie zdążył go upilnować, a ten spokojnym strzałem z czterech metrów doprowadził do wyrównania.

 

2.11.2012

Ligue 2 [14/38]

widzów: 4684

[5] AS MOULINS - [6] RC Strasbourg 1:1 (1:0)

 

1:0 Rezek 45+1

1:1 Mombongo 85

 

Mom: Mendy 8,2

 

Bardzo szkoda straty punktów u siebie z outsiderem ligi. Jestem bardzo niepocieszony postawą moich graczy w tym meczu. Takie mecze trzeba wygrywać, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w następnej kolejce czeka nas o wiele trudniejsze zadanie. Zmierzymy się na wyjeździe z 6 Valenciennes. Goście w zeszłym sezonie grali w pierwszej lidze, dlatego też bez wątpienia będą bardzo groźni.

 

W składzie spore zmiany. Swoją szansę dostaną Spahic oraz Krychowiak.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Spahic – Mendy,Krychowiak, Strestik – Budziński – Lebedyński, Akinsola

 

Nie ma co ukrywać, że mecz zaczęliśmy fatalnie. Już w 9 minucie Nimani dostał świetną prostopadłą piłkę z głębi pola, popędził pełen furii na naszą bramkę i soczystym strzałem umieścił piłkę w naszej bramce. Niestety później nasza gra nie wyglądała lepiej, co poskutkowało tym, że na przerwę schodziliśmy z bagażem dwóch bramek. W 43 minucie fatalnie piłkę z własnego przedpola wybijał Deux, trafiła ona do rywali, którzy przeprowadzili szybką akcję, zwieńczoną strzałem Buaca z 16 metrów. Uderzenie nie było zbyt mocne, niestety niezdecydowana interwencja Puydeboisa sprawiła, że piłka znalazła drogę do bramki. W przerwie próbowałem pobudzić piłkarzy do walki, ponieważ naprawdę nasza gra wyglądała bardzo mizernie. W drugiej połowie próbowaliśmy atakować, jednak obrona przeciwnika była bardzo szczelna. Wreszcie w 73 minucie udało nam się zdobyć kontaktową bramkę. Trójkowa akcja Lebedyński – Budziński – Krychowiak i podanie tego ostatniego w pole karne do Strestika, który płaskim strzałem zdobył bramkę, pozwoliło wierzyć, że w tym meczu jeszcze nie wszystko jest stracone. Atakowaliśmy zawzięcie do samego końca i to się opłaciło. W 87 minucie Mendy przejął piłkę w polu karnym, minął dwóch rywali i technicznym strzałem z bliska doprowadził do wyrównania!

 

9.11.2012

Ligue 2 [15/38]

widzów: 11602

[6] Valenciennes FC - [3] AS MOULINS 2:2 (2:0)

 

1:0 Nimani 8

2:0 Buac 43

2:1 Strestik 73

2:2 Mendy 87

 

Mom: Mendy 8,2

 

O pierwszej połowie należy jak najszybciej zapomnieć, jednak w drugiej odsłonie pokazaliśmy lwi pazur. Graliśmy do końca, dzięki czemu wywozimy cenny punkt z trudnego terenu i przedłużamy naszą serię meczów bez porażki do 6.

 

W kolejnym meczu wracamy na własny stadion i gramy z 12 w ligowej tabeli Sedanem. Typowy ligowy średniak, więc liczę, że wygramy to spotkanie.

 

Do składu wracają Bruel i Rezek.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy,Budziński, Strestik – Akinsola – Lebedyński, Rezek

 

Cóż to było za spotkanie. Obie drużyny stworzyły ciekawe widowisko, cały mecz toczył się w szybkim tempie, jednak my nie umieliśmy rywalowi narzucić swojego stylu gry. Mieliśmy swoje okazje, jednak po raz kolejny szwankowała w tym meczu nasza skuteczność. Trzeba przyznać, że goście również mieli dogodne okazje jednak nasz bramkarz wyczyniał cuda w bramce. Wydawało się, że spotkanie zakończy się sprawiedliwym podziałem punktów, jednak ku naszej ogromnej radości chwilę przed końcem wydarliśmy rywalowi 3 punkty! Bruel dograł na lewą stronę do Rezeka, ten zbiegł do linii końcowej i bez namysłu zacentrował piłkę w pole bramkowe. Tam znajdowało się trzech zawodników gości jednak to Lebedyński popisał się największym sprytem, wyłuskał piłkę i mocnym strzałem z powietrza zdobył zwycięskiego gola!

 

 

16.11.2012

Ligue 2 [16/38]

widzów: 11602

[3] AS MOULINS - [12] CS Sedan 1:0 (1:0)

 

1:0 Lebedyński 90

 

Mom: Puydebois 8,5

 

Styl na pewno nie zachwycił jednak najważniejsze, że zdobyliśmy bardzo cenne 3 punkty!

 

Czas na chwilę odpoczynku od zmagań ligowych, gdyż teraz przyjdzie nam się zmierzyć w 7 rundzie Pucharu Francji z czwarto ligowym US Raon- l’Etape.

Na to spotkanie desygnuję do gry zmienników.

 

Lecomte – Marcone, Bassila, Cvitkovic, Spahic – Krychowiak , Kelic, Strestik – Tawiah – Ouedraogo, Akinsola 

 

Mecz można powiedzieć, bez historii. Rywale nie postawili nam ciężkich warunków gry, dzięki czemu zwyciężyliśmy 4:2. Pomimo, że po 9 minutach przegrywaliśmy 0:1, trzy bramki Ouedraogo oraz samobój pozwoliły nam na odniesienie spokojnego zwycięstwa.

 

24.11.2012

Puchar Francji 7 runda

widzów: 3280

[2L] AS MOULINS – [2L] US Raon- l’Etape 4:2 (2:1)

 

0:1 Yakhou 9

1:1 Ouedraogo kar. 24

2:1 Ouedraogo 40

3:1 Peron sam. 63

4:1 Ouedraogo 88

4:2 Nicoise 90

 

Mom: Ouedraogo 9,4

Odnośnik do komentarza

Już 3 dni później wracamy na ligowe boiska I jedziemy na mecz z Evian TG. Kolejny średniak ligowy zajmujący 13 miejsce w lidze. Jedziemy po zwycięstwo! Gramy w swoim najsilniejszym składzie.

Kelic wrócił z urlopu , niestety nadal jest u nas nieszczęśliwy. Chyba będę musiał pomyśleć o jego sprzedaży zimą.

 

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy,Budziński, Biger– Akinsola – Lebedyński, Rezek

 

Szczęście nam sprzyja. Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie, to gospodarze praktycznie przez cały mecz mieli sporą przewagę, stwarzali sobie klarowne sytuacje do zdobycia bramki, jednak na szczęście nasza obrona spisywała się bez zarzutu. My w całym spotkaniu oddaliśmy jeden celny strzał i jak się okazało pozwoliło nam to wygrać mecz! W 67 minucie piłkę z rzutu rożnego w pole karne skierował Ogararu, a tam sprytnym strzałem głową popisał się Skinderis i dał nam zwycięstwo!

 

27.11.2012

Ligue 2 [17/38]

widzów: 2035

[13] Evian TG FC - [4] AS MOULINS 0:1 (0:0)

 

0:1 Skinderis 67

 

Mom: Skinderis 8,1

 

 

Kolejne fartowne zwycięstwo, jednak to punkty liczą się najbardziej! Po tym meczu wskakujemy na pozycję lidera!

Ostatnie 2 mecze rundy będą niezwykle trudne. Już trzy dni po meczu z Evian przyjeżdża do nas Stade Brest. Rywale zajmują 5 miejsce w tabeli jednak w tym sezonie interesuje ich tylko awans. Ze względu na zmęczenie podstawowych graczy, szansę gry w tym meczu dostaną Strestik oraz Tawiah.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy,Budziński, Strestik– Tawiah – Lebedyński, Rezek

 

Mecz był bardzo wyrównany i toczył się w szybkim tempie. Obie drużyny dążyły do zwycięstwa, jednak gra obronna obu zespołów była bardzo skuteczna. Przed przerwą, pomimo niezłego widowiska, kibice zgromadzeni na trybunach nie byli świadkami bramek. Drugą połowę zaczęliśmy z animuszem i to my zaczęliśmy dyktować tempo gry, dłużej utrzymując się przy piłce. Wydawało się, że bramka dla nas jest tylko kwestią czasu, jednak niestety w 60 minucie gry to goście niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Rywale wyprowadzili groźną kontrę, Budziński popełnił błąd w kryciu, co niezwłocznie wykorzystał Cadikovski i mocnym strzałem po ziemi nie dał szans naszemu bramkarzowi na odbicie piłki. Od tego momentu ruszyliśmy do zdecydowanych ataków, jednak goście to doświadczony zespół, który potrafił w efektywny sposób stawiać nam opór. Ku naszemu rozczarowaniu , pomimo wszelkich starań, w tym meczu padła tylko jedna bramka i po 8 meczach bez porażki musieliśmy przełknąć gorzką pigułę.

 

30.11.2012

Ligue 2 [18/38]

widzów: 6016

[1] AS MOULINS - [5] Stade Brest 0:1 (0:0)

 

0:1 Cadikovski 60

 

Mom: Deneuve 7,5

Bardzo szkoda tej porażki, bo wcale w tym meczu nie byliśmy gorsi. Miejmy nadzieję, że ten wynik zmobilizuje moich graczy i odpowiemy dobrą grą w kolejnym spotkaniu.

 

Na zakończenie rundy czeka nas kolejny piekielnie trudny mecz. Jedziemy na mecz z Montpellier, zespołem, który również mierzy w tym sezonie w awans i obecnie zajmuje 5 miejsce w ligowej tabeli. Rywale co prawda od 4 spotkań nie potrafią strzelić bramki, jednak i tak będzie to bardzo trudny przeciwnik. Z powodu lekkiej kontuzji Skinderisa szansę gry w podstawowym składzie dostanie Kelic.

Od początku zagra również Ouedraogo.

 

Puydebois- Ogararu, Kelic, Deaux, Bruel – Mendy, Krychowiak , Biger – Budziński – Lebedyński, Ouedraogo

 

Mecz zaczęliśmy bardzo przekonująco. Widać było, że chcemy się zrehabilitować za ostatnią porażkę i od samego początku narzuciliśmy rywalom swój styl gry. Udało nam się przedostać kilka razy pod bramkę przeciwnika niestety Lebedyńskiemu w kluczowych momentach zabrakło zimnej krwi. Niestety gospodarze byli o wiele bardziej skuteczni niż my. W 37 minucie Caiuby zdecydował się na samotny rajd, minął moich dwóch stoperów i oddał potężny strzał, który niestety wylądował pod poprzeczką naszej bramki. Gospodarze poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą przegrywaliśmy dwiema bramkami. Montillo oddał mocny strzał na bramkę, piłkę przed siebie odbił Puydebois i przejął ją Kelic. Niestety młody Chorwat zrobił to tak niefrasobliwie, że wygarnął mu ją spod nóg Coly i z najbliższej odległości zapewnił swojej drużynie dwubramkowe prowadzenie. Niestety w drugiej części gry nasze morale zdecydowanie siadły i nie byliśmy w stanie strzelić rywalom ani jednej bramki. Nasza druga porażka z rzędu stała się faktem .

 

27.11.2012

Ligue 2 [19/38]

widzów: 2035

 

[5] Montpellier SC- [3] AS MOULINS 2:0 (2:0)

 

1:0 Caiuby 37

2:0 Coly 43

 

Mom: Coly 7,6

 

Bardzo szkoda tych dwóch porażek na koniec rundy z bezpośrednimi rywalami do awansu. Montpellier po tej wygranej wyprzedziło nas w ligowej tabeli i wskoczyło na 2 miejsce. My kończymy rundę na 4 pozycji.

 

TABELA PO PIERWSZEJ RUNDZIE:

 

1. Nimes Olympique 38

2. Montpellier SC 35

3. LBC Chateauroux 34

------------------------------------

4. AS MOULINS 33

5. Stade Brest 32

6. Valenciennes 30

7. US Bolougne 29

8. ES Troyes 28

9. RC Strasbourg 27

10.Stade Reims 26

11. CS Sedan

12. Stade Caen

13. Angers SCO

14. Evian TG FC

15. FC Istres OP

16. Amiensc SCF

17. Clermont Foot

18. FC Gueugnon

19. Arles Avignon

20. Vannes OC

 

Jak widać, kończymy rundę na 4 miejscu, jednak ścisk w tabeli jest niemiłosierny. Mam nadzieję, że na wiosnę będziemy grali lepiej i wywalczymy upragniony awans! Istnieje na to wielka szansa, bo gdyby nie te dwie porażki na koniec rundy, moglibyśmy być nawet liderem.

Odnośnik do komentarza

Kraha: dzięki wielkie, musi się udać :)

-------------------------

 

Runda dobiegła końca, jednak już 5 dni po meczu z Montpellier przyjeżdża do nas Stade Caen. Drużyna, która miała bez problemu wywalczyć awans, niemiłosiernie dołuje pałętając się w środku stawki. Jesienią pokonaliśmy ich 3:2, dlatego też mam nadzieję, że w meczu u siebie także sobie z nimi damy radę. W tym meczu kontuzjowanego Skinderisa zastąpi Cvitkovic.

 

Puydebois – Ogararu, Cvitkovic, Deaux, Bruel – Mendy,Budziński, Biger– Akinsola – Lebedyński, Rezek

 

Mecz zaczęliśmy bardzo zdeterminowani i już w pierwszych minutach uwieńczyliśmy przewagę bramką. W 6 minucie Budziński wbiegł w pole karne, zacentrował wzdłuż pola bramkowego a akcję celnym strzałem zakończył niepilnowany Biger! Poszliśmy za ciosem i po 12 minutach prowadziliśmy już 2:0. Lewą stroną popędził Lebedyński, wyłożył piłkę przed pole karne Budzińskiemu, a ten silnym strzałem w okienko bramki podwyższył wynik meczu! Nasza gra była w tym meczu imponująca i jeszcze przed przerwą chcieliśmy rywala pozbawić wszelkich złudzeń. Akinsola dograł piłkę w tempo do Rezeka, ten stanął oko w oko z bramkarzem i piekielnie mocnym strzałem dał naszemu zespołowi trzybramkowe prowadzenie. Reszta część meczu nie jest warta odnotowania. My nie forsowaliśmy tempa, rywalom odechciało się grać, dlatego w tym meczu już nie padło więcej goli. Na rozpoczęcie rundy odnosimy gładkie zwycięstwo 3:0.

 

30.11.2012

Ligue 2 [20/38]

widzów: 4557

[4] AS MOULINS - [12] Stade Caen 3:0 (3:0)

 

1:0 Biger 6

2:0 Budziński 12

3:0 Rezek 27

 

Mom: Budziński 9,0

 

Rundę zaczynamy w imponującym stylu. Już 3 dni później jedziemy do Bastii na mecz w ramach 8 rundy Pucharu Francji. Przeciwnik jest zdecydowanym liderem trzeciej ligi, dlatego też zapewne tanio skóry nie sprzeda. W tym meczu okazję wykazania się będzie miało kilku rezerwowych, chociaż w głównej mierze do gry desygnuję podstawowy skład.

Puydebois – Ogararu, Marcone, Deaux, Spahic – Mendy, Krychowiak, Biger – Tawiah – Lebedyński, Rezek

Niestety w tym meczu nie widać było różnicy ligi jaka dzieli oba zespoły. Bastia postawiła nam bardzo trudne warunki i to ona zdobyła jako pierwsza bramkę. Sorlin dograł w pole karne do Leitao, ten uwolnił się spod opieki Deauxa, i celnym strzałem przy słupku zapewnił prowadzenie swojej drużynie. My próbowaliśmy odpowiedzieć na tę bramkę dobrą grą, jednak niestety to ewidentnie nie był nasz dzień. Więcej bramek w tym meczu nie padło, dlatego też po słabym meczu odpadamy z Pucharu Francji.

 

15.12.2012

Ligue 2 [17/38]

widzów: 3460

[3L] SC Bastia- [2L] AS MOULINS 1:0 (1:0)

 

1:0 Leitao 17

 

Mom: Biger 8,9

 

Pożegnaliśmy się z rozgrywkami Pucharu Francji, jednak nie ma co rozpaczać, gdyż w tym sezonie dla mnie priorytetem są rozgrywki ligowe. Ostatni mecz w tym roku zagramy na wyjeździe z drużyną US Boulogne. Rywale są w niezłej formie, nie przegrali ostatnich 6 meczów ligowych, jednak jeżeli chcemy na poważnie liczyć się w walce o awans musimy w takich meczach zdobywać punkty.

 

Przed meczem dokonaliśmy wspaniałego wzmocnienia. Ablai Balde, czołowy gracz lidera ligi, LBC Chateauroux, lider klasyfikacji strzelców (13 bramek), przeszedł do nas za marne 625 tysięcy. Jest to niebywały sukces, że udało nam się pozyskać tego snajpera. Nie dość, że mamy u siebie świetnego gracza to jeszcze osłabiliśmy jednego z głównych konkurentów w walce o awans!

Oczywiście nowy napastnik dostanie szansę debiutu w najbliższym meczu. Spotkanie będzie bezpośrednio transmitowane w telewizji.

 

Puydebois – Ogararu, Cvitkovic, Deaux, Spahic – Mendy , Krychowiak , Biger – Budziński – Balde, Ouedraogo

 

Mecz zaczęliśmy wybornie. Już w 3 minucie Budziński wykorzystał niezdecydowanie obrony gospodarzy, wywalczył piłkę w środku pola i bez zastanowienia dograł do wychodzącego lewą stroną Bigera. Skrzydłowy wbiegł z piłką w pole karne i celnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Niestety z prowadzenia nie cieszyliśmy się zbyt długo, bo w 16 minucie rywale przeprowadzili skuteczny atak, Nabab dośrodkował celnie z prawej strony do Blayaca, a ten z bliska doprowadził do wyrównania. Stracona bramka podrażniła nasz zespół i po kolejnych 7 minutach ponownie prowadziliśmy. Biger posłał świetną piłkę do wychodzącego na wolne pole Ouedraogo, snajper przyjął futbolówkę na 40 metrze , zobaczył, że bramkarz rywali jest lekko wysunięty i zdecydował się na uderzenie lobem. Futbolówka wpadła za kołnierz bramkarzowi, dzięki czemu zawodnik, który rzadko pojawia się w podstawowym składzie w tym sezonie, mógł radować się ze zdobycia przepięknej bramki. Niestety z prowadzenia znów cieszyliśmy się bardzo krótko, gdyż w 33 minucie Kaufman popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego i doprowadził do remisu. Po bardzo emocjonującej pierwszej połowie schodziliśmy na przerwę przy wyniku 2:2. Druga połowa również stała na wysokim poziomie, jednak przed długi czas nie padały kolejne bramki. W 75 minucie jednak dał o sobie znać nasz nowy nabytek, który dograł idealnie w tempo do najlepszego tego dnia na boisku, Ouedraogo. Nasz napastnik wyprzedził rywala i huknął nie do obrony z 6 metrów obok bezradnego bramkarza! Trzeci raz wychodziliśmy na prowadzenie, jednak nie udało się utrzymać tego wyniku do końca. W ostatniej minucie meczu strzał życia wyszedł obrońcy gospodarzy. Po rzucie wolnym Lescure uderzył z 35 metrów wprost w okienko naszej bramki wprawiając w ekstazę kibiców!

 

21.12.2012

Ligue 2 [21/38]

widzów: 9345

[10] US Boulogne- [3] AS MOULINS 3:3 (2:2)

 

0:1 Biger 3

1:1 Blayac 16

1:2 Ouedraogo 23

2:2 Kaufman 33

2:3 Ouedraogo 75

3:3 Lescure 90

 

Mom: Ouedraogo 8,8

 

Remisujemy po niezwykle emocjonującym spotkaniu. Tracimy dwa punkty po wspaniałym uderzeniu w ostatniej akcji meczu, jednak i tak jestem bardzo zadowolony z postawy moich zawodników, gdyż rok zakończyliśmy w niezłym stylu. Przezimujemy na 3 miejscu w tabeli.

 

Przerwa zimowa była u nas bardzo pracowita. Większości zawodników kończą się w czerwcu kontrakty, dlatego też trzeba było zasiąść z nimi do rozmów.

Największym sukcesem jest parafowanie nowych umów przez Puydeboisa oraz Mendy’ego, kluczowych graczy zespołu. Tymczasem Rezek chyba upadł na głowę, gdyż zażądał pół miliona euro rocznie. Nie mam zamiaru spełniać takich wymagań. Podobnie sprawa tyczy się z Marcone. Ten rezerwowy obrońca w ogóle nie jest zainteresowany przystąpieniem do rozmów, dlatego też zapewne opuści w czerwcu drużynę.

 

W drużynie nastąpiły spore roszady kadrowe. Drużynę opuścił Marek Strestik, ale ten transfer był już zaklepany wcześniej. Poza tym z drużyną pożegnał się Christian Bassila, który w tym sezonie nie rozegrał żadnego meczu w naszych barwach. Przeniósł się za 8 tysięcy do trzecioligowego Calais. Zespół opuścił również Renato Kelic. Chorwat, który miał trudności z aklimatyzacją związał się z belgijskim Sint- Truiden a my otrzymaliśmy za niego 65 tysięcy.

 

Uważam, że kadra pierwszego zespołu była zbyt wąska jesienią, dlatego biorąc pod uwagę, że funduszy na transfery miałem pod dostatkiem, pozyskałem kilku ciekawych zawodników.

Do zespołu dołączył już wcześniej zakontraktowany Daoudi. Poza nim pozyskaliśmy 19-letniego reprezentanta belgijskiej młodzieżówki, ofensywnego pomocnika, Thorgana Hazarda. Ten młodszy brat zawodnika Hoffenheim, Edena, przyszedł do nas z RC Lens za 240 tysięcy euro.

 

Wzmocnienia wymagała także prawa strona pomocy, gdyż tak naprawdę Mendy jest jedynym nominalnym prawoskrzydłowym, dlatego też pozyskaliśmy wszechstronnego gracza pomocy, Mohameda Dennouna. Na tego wychowanka Marsylii zagiąłem już parol 2 lata temu, jednak wtedy wybrał grę w hiszpańskim Albacete. W zeszłych rozgrywkach był kluczową postacią drugoligowej drużyny, jednak w obecnym sezonie był już mnie efektywny, dlatego też 130 tysięcy wystarczyło, aby ten 26-latek powrócił do ojczyzny.

 

Na zakończenie okienka transferowego pozyskaliśmy jeszcze dwóch młodych graczy. Pierwszym z nich jest środkowy obrońca, Karim Belkaid. Ten rosły 19-latek jest nadzieją algierskiej piłki, i kosztował nas rekordowe 1,1mln euro! Niestety po zakontraktowaniu go, dowiedziałem się, że w obecnych rozgrywkach reprezentował barwy dwóch klubów, dlatego też w tym sezonie nie będę mógł korzystać z jego usług.

 

Ostatnim zimowym zakupem jest pozyskanie młodego amerykańskiego snajpera. Toby Gonzalez, bo o nim mowa przybył do nas za 350 tysięcy z Juventusu Turyn, gdzie nie przebił się do składu. Jako, że jest to zawodnik spoza Unii Europejskiej został on potwierdzony do rozgrywek kosztem Marcone. To oznacza w zasadzie, że całą rundę rewanżową będziemy grali bez zmiennika dla prawego obrońcy, a także z tylko jednym rezerwowym stoperem, którym jest Cvitkovic.

 

W przerwie między rozgrywkami rozegraliśmy kilka sparingów z egzotycznymi rywalami. Już tradycją powoli staje się, że zimą jedziemy do Ameryki Południowej, aby uzyskać trochę pieniędzy za rozegranie sparingów.

 

CSD Colo – Colo (Chile) – AS MOULINS 0:4 (Mendy, Balde, Lebedyński 2)

Inter de Limeira (Brazylia) – AS MOULINS 0:9 (Hazard, Ouedraogo, Balde, Mendy, Budziński, Biger, Marcone, Rezek 2)

Temperley (Argentyna) – AS MOULINS 0:3 (Balde, Kambonde, Rezek)

 

Wyniki są bardzo okazałe, jednak poza Chilijskim Colo-Colo są to drużyny absolutnie anonimowe.

Odnośnik do komentarza

Wreszcie 18 stycznia przyszło nam wznowić rozgrywki ligowe. Na nasz stadion przyjeżdża drużyna Angers SCO. Goście zajmują 13 miejsce w lidze, dlatego też liczę, że rok rozpoczniemy od wygranej. Szansę debiutu w tym meczu dostanie Hazard. Jako, że do końca stycznia można zgłaszać zawodników to będzie to zapewne ostatni występ w naszych barwach Brazylijczyka Marcone, który od lipca będzie zawodnikiem belgijskiego Cercle Brugge.

 

Niestety przed meczem dowiedzieliśmy się, że groźnej kontuzji doznał Lebedyński, który złamał kostkę i jego przerwa w grze wyniesie aż 3 miesiące.

 

Puydebois – Marcone, Cvitkovic, Skinderis, Bruel – Mendy, Budziński, Biger – Hazard – Balde, Rezek

 

Mecz zaczęliśmy od próby zdominowania rywala, jednak przeciwnicy stawiali skuteczny opór naszym graczom. My mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki, jednak klarownych sytuacji z naszej strony było jak na lekarstwo. Wydawało się, że do przerwy nie padną żadne bramki, jednak goście wykorzystali katastrofalny błąd Skinderisa, który dał sobie odebrać piłkę we własnym polu karnym, piłkę przejął Bekoe i to ona otworzył wynik tego meczu. W przerwie dałem wyraz swojej dezaprobaty dla gry zespołu i powiedziałem, że w tym meczu liczy się tylko zwycięstwo. Niestety nasza gra po przerwie była daleka od ideału. Łatwo gubiliśmy piłkę i mieliśmy trudności z oddawaniem celnym strzałów. W 76 minucie jednak nasze nadzieję na zwycięstwo wróciły. Mendy zdecydował się na samotny rajd prawą stroną, popędził do linii końcowej i zagrał w pole karne gdzie na piłkę czyhał już Balde. Nasz nowy nabytek przyjął piłkę i jak na lidera klasyfikacji strzelców przystało doprowadził do wyrównania, strzelając swoją pierwszą bramkę w naszych barwach! Staraliśmy się pójść za ciosem i już dwie minuty później prowadziliśmy! Tym razem na akcję lewą stroną zdecydował się Biger, i zakończył ją wrzutką, która wpadła wprost na głowę Mendy’ego! Zaskoczony bramkarz nie mógł nic zrobić przy tym strzale, dzięki czemu wyszliśmy na prowadzenie! Korzystny rezultat utrzymaliśmy do końca, co wprawiło w wielką radość zarówno mnie jak i wszystkich kibiców zgromadzonych na trybunach!

 

18.01.2013

Ligue 2 [22/38]

widzów: 4486

[3] AS MOULINS - [13] Angers SCO 2:1 (0:1)

 

0:1 Bekoe 45+1

1:1 Balde 76

2:1 Mendy 78

 

Mom: Mendy 9,0

 

Bardzo cieszy mnie to zwycięstwo. Zdołaliśmy odwrócić losy meczu i pokazaliśmy swój charakter. Podbudowani wygraną jedziemy na mecz z Istres, gdzie będziemy chcieli się zemścić za jesienną porażkę u siebie. Rywale zajmują 16 miejsce w tabeli.

W tym spotkaniu w naszych barwach zadebiutuje Daoudi.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Cvitkovic, Bruel – Mendy, Budziński, Biger – Daoudi – Balde, Akinsola

 

Od pierwszych minut zaatakowaliśmy, jednak gospodarze postawili nam ciężkie warunki gry. Nasza gra nie była zbyt imponująca i niestety znalazło to potwierdzenie w 33 minucie, kiedy to we własnym polu karnym w piłkę nie trafił Cvitkovic, a czyhający tylko na taki błąd Youla dał prowadzenie swojej drużynie. Od tego momentu rzuciliśmy się do dramatycznych ataków. W drugiej połowie nie schodziliśmy praktycznie z połowy rywala, jednak bramkarz gospodarzy bronił jak w transie. Na szczęście dopięliśmy swego! W 87 minucie byliśmy świadkiem akcji dwóch rezerwowych. Prostopadłą piłkę w pole karne zagrał Dennoun, tam świetnie odnalazł się Ouedraogo, który minął zwodem przeciwnika i zdecydował się na techniczny strzał przy słupku, który wreszcie zaskoczył Petrica!

 

25.01.2013

Ligue 2 [23/38]

widzów: 2202

[16] FC Istres OP- [3] AS MOULINS 1:1 (1:0)

 

1:0 Youla 33

1:1 Ouedraogo 87

 

Mom: Petric 7,9

 

Spotkanie z Istres nie należało do szczególnie udanych w naszym wykonaniu, jednak najważniejsze, że go nie przegraliśmy. Na uwagę z pewnością zasługuje fakt, że tak samo jak jesienią piłkarzem meczu zostaje wybrany golkiper rywali.

 

Tydzień po meczu z Istres, gramy u siebie z drużyną Troyes. W dotychczasowych 5 meczach z tą drużyną zdobyliśmy 13 punktów, dlatego teraz chcielibyśmy się zrehabilitować za bezbramkowy remis z jesieni. Do składu po dłuższej przerwie wraca Kambnde, szansę debiutu od pierwszej minuty dostanie Gonzalez.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy, Kambonde, Biger – Budziński – Balde, Gonzalez

 

Trzeba przyznać, że rywale od początku postawili nam trudne warunki i przez pierwsze minuty akcja toczyła się pod naszą bramką. Na szczęście w 15 minucie widowiskową akcję przeprowadził Mendy, który zbiegł do środka, minął dwóch rywali i prostopadłym podaniem uruchomił Bigera, który z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. Od tego momentu to goście ruszyli do ataków, na szczęście na posterunku stał nasz bramkarz. Do przerwy udało nam się utrzymać skromne prowadzenie. W drugiej połowie cały czas gra była bardzo zacięta i wyrównana. My dążyliśmy do podwyższenia wyniku, natomiast goście uporczywie chcieli wyrównać. Niestety obu zespołom zabrakło skuteczności w wykańczaniu akcji, dzięki czemu wynik już nie uległ zmianie. Po bardzo przeciętnym spotkaniu w naszym wykonaniu udaje nam się odnieść szczęśliwe zwycięstwo.

 

1.02.2013

Ligue 2 [24/38]

widzów: 5601

[3] AS MOULINS - [10] ES Troyes 1:0 (1:0)

 

1:0 Biger 15

 

Mom: Mendy 8,4

 

Wynik lepszy od gry, ale zdobywamy 3 punkty I tylko to się liczy. Po tym meczu awansujemy na 2 miejsce w tabeli!

PODSUMOWANIE ZIMOWEGO OKIENKA TRANSFEROWEGO:

1. Romelu Lukaku Anderlecht Bruksela – SSC Napoli 30,5mln

2. Mevlut Erdinc Tottenham Hotspur – Fenerbahce Stambuł 24,5mln

3. Facundo Roncaglia Boca Juniors – Olimpique Lyon 21,5mln

4. Welliton TSG Hoffenheim – Zenit Sankt Petersburg 21,5mln

5. Keirisson TSG Hoffenheim – Fluminese 16,75mln

6. Robert Lewandowski AC Milan – Sunderland 16mln (!!)

7. Alan Gatagov Rubin Kazań – Olympique Marsylia 15,75mln

8. Nikita Burmistrov RC Lens – Juventus Turyn 13,25mln

9. Robinho AC Milan – Lazio Rzym 13mln

10. Cheik M’bengue Stade Rennes – Toulouse FC 11,75mln

Odnośnik do komentarza

Kolejny mecz ligowy gramy na wyjeździe z zajmującym 17 miejsce w tabeli FC Gueugnon. Sezon wkracza w decydującą fazę i mam nadzieję, że odniesiemy w tym meczu zwycięstwo.

Tym razem w pierwszym składzie zobaczymy Daoudiego i Ouedraogo.

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy, Kambonde, Daoudi – Budziński – Balde, Ouedraogo

 

Mecz rozpoczęliśmy w bojowych nastrojach i dość szybko osiągnęliśmy sporą przewagę. Nasze akcje były szybkie i składne niestety dwukrotnie świetne okazje do zdobycia bramki zmarnował Ouedraogo. Trzeba przyznać, że gospodarze również mieli swoje szanse, jednak nasz bramkarz spisywał się bardzo dobrze między słupkami. Do przerwy po wyrównanej grze bez bramek. W drugiej połowie za wszelką cenę chcieliśmy zdobyć bramkę, jednak przez długi czas nie byliśmy w stanie dopiąć swego. W 69 minucie jednak akcja nowych nabytków przyniosła nam gola. Lewą stroną pognał Daoudi, dobiegł do linii końcowej i zacentrował w pole karne. Tam piłka trafiła idealnie na głowę Balde i snajper piekielnie mocnym strzałem dał nam prowadzenie! Ostatnie 20 minut to obrona Częstochowy z naszej strony, bałem się, że gospodarze dopną swego, jednak w doliczonym czasie gry to przeciwnicy nadziali się na naszą kontrę. Balde dograł przed pole karne do wprowadzonego w drugiej połowie Akinsoli, a ten sprytnym strzałem z 15 metrów podwyższył wynik meczu!

 

8.02.2013

Ligue 2 [25/38]

widzów: 4123

[17] FC Gueugnon- [2] AS MOULINS 0:2 (0:0)

 

0:1 Balde 69

0:2 Akinsola 90+3

 

Mom: Puydebois 8,5

 

Drugie zwycięstwo z rzędu z pewnością podbuduje chłopaków, jednak jeżeli chcemy awansować musimy dalej regularnie punktować. Doskonała okazja nadarzy się już w następnej kolejce, gdyż przyjeżdża do nas Clermont Foot, przedostatnia drużyna w tabeli, która poniosła 6 porażek z rzędu, a smaku zwycięstwa nie może poznać od 16 spotkań! Idealny przeciwnik przed starciem z liderem, które czeka nas już 3 dni później.

 

Jako, że rywal nie jest w najwyższej formie, a nas czeka bardzo trudny mecz kolejkę później zdecydowałem się dać szansę w tym meczu kilku zmiennikom.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Spahic – Dennoun, Krychowiak, Daoudi – Hazard – Akinsola, Gonzalez

 

Jak na faworyta przystało od początku rzuciliśmy się do ataku i już po 9 minutach objęliśmy prowadzenie. W polu karnym popychany był Daoudi, a pewnym wykonawcą jedenastki był Deaux. Niestety mój zespół zadowolił się skromnym prowadzeniem i od tego momentu spotkanie było nudne jak przysłowiowe flaki z olejem. Dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, jednak nic z tego konstruktywnego nie wynikało. Goście byli w beznadziejnej formie, dlatego też w tym słabym meczu więcej bramek nie padło, a my mogliśmy cieszyć się z trzeciego z rzędu zwycięstwa.

 

19.02.2013

Ligue 2 [26/38]

widzów: 9397

[2] AS MOULINS - [19] Clermont Foot 1:0 (1:0)

 

1:0 Deaux kar.9

 

Mom: Daoudi 7,7

 

Zagraliśmy słabo, ale najważniejsze są 3 punkty. Kontynuujemy serię zwycięstw co jest niezmiernie ważne, biorąc pod uwagę, że już za kilkadziesiąt godzin czeka nas mecz na szczycie.

Martwi trochę wymęczone zwycięstwo w ostatnim spotkaniu, gdyż w tym meczu został pobity rekord frekwencji.

 

Przed nami najważniejszy mecz w tym sezonie. Zmierzymy się na wyjeździe z LBC Chateauroux. Tracimy do lidera 4 punkty i w razie ewentualnej wygranej zbliżymy się do nich na 1 punkt. Zadanie to będzie niezwykle trudne, gdyż gospodarze nie przegrali 11 ostatnich ligowych spotkań, a w ostatnich siedmiu meczach odnieśli 6 zwycięstw. Mecz ten szczególnie ważny będzie dla Balde, który jeszcze niedawno był liderem zespołu przeciwnika.

 

Na szczęście wszyscy zawodnicy są zdrowi, dlatego też mogę desygnować na to spotkanie najsilniejszy skład.

 

Puydebois – Ogararu, Skinderis, Deaux, Bruel – Mendy, Kambonde, Biger – Budziński – Akinsola, Balde

Zaczęliśmy mecz bardzo zdeterminowani, od początku chcieliśmy narzucić swój styl gry. Nie było to zadanie łatwe, na pierwszy rzut oka widać było, że gospodarze znajdują się w wysokiej formie. W naszej drużynie szczególnie aktywny był Balde, który chciał się bardzo pokazać z dobrej strony. Obie drużyny grały bardzo ostro, nikt w tym spotkaniu nie odstawiał nogi. W pierwszej fazie meczu spokojnie badaliśmy rywala, jednak kilka strzałów z daleka nie mogło zagrozić bramce strzeżonej przez 38-letniego Fernandeza. Z minuty na minutę to jednak my dochodziliśmy do głosu, i coraz częściej tworzyliśmy składne akcje. W 27 minucie wyprowadziliśmy ładną kontrę. Piłkę na lewym skrzydle przejął Biger i dograł na środek do Balde. Zawodnik ten znajdował się 30 metrów od bramki rywala, obrócił się z piłką i to co zrobił zszokowało wszystkich kibiców zgromadzonych na stadionie. Bez zastanowienia oddał piekielnie mocny, precyzyjny strzał, który znalazł drogę do bramki przeciwnika i zbił pajęczynę w okienku siatki! Przepiękny gol, który spokojnie może kandydować do miana bramki roku! Zdobyta bramka dodała nam skrzydeł, jednak gospodarze nie zamierzali oddać tego meczu bez walki. W 40 minucie w zupełnie niegroźnej sytuacji, Yatabare został popchnięty w naszym polu karnym przez Deauxa, a sędzia wskazał na wapno! Do piłki podszedł Lepiller i nie miał żadnych problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Nasza odpowiedź była jednak błyskawiczna! Chwilę po wznowieniu gry od środka, Kambonde posłał wspaniałą prostopadłą piłkę za plecy obrońców, która trafiła w pole karne do Budzińskiego, a nasz ofensywny pomocnik spokojnie przymierzył i zachowując zimną krew dał naszej drużynie prowadzenie! Do przerwy prowadzimy! W drugiej części gry graliśmy bardzo roztropnie, i chociaż rywale zaciekle atakowali nie potrafili pokonać naszego bramkarza. Wynikiem sprzed przerwy zakończył się ten mecz, a to oznacza, że pokonaliśmy lidera!

 

22.02.2013

Ligue 2 [27/38]

widzów: 12765

[1] LBC Chateauroux- [2] AS MOULINS 1:2 (1:2)

 

0:1 Balde 27

1:1 Lepiller kar. 40

1:2 Budziński 41

 

Mom: Balde 8,3

 

Nie ma co ukrywać, rozegraliśmy naprawdę znakomity mecz! Klasą dla samego siebie był Balde, który rozegrał fenomenalne spotkanie uwieńczoną zdobyciem przepięknej bramki. Odnosimy czwarte zwycięstwo z rzędu, dzięki czemu marzenia o awansie stają się coraz bardziej realne.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...