Skocz do zawartości

Przywrócić sławę!


Donkey

Rekomendowane odpowiedzi

21.08.2010

 

Dzisiejszego dnia zmierzą się lider i vice lider tabeli. Do Newcastle przyjeżdża póki co najlepsza drużyna Premiership a jest nią drużyna Aston Villa. Przed sezonem obydwie drużyny nie były typowa do robienia dobrych wyników w tegorocznych rozgrywkach ligowych jednak o ile my mieliśmy łaskawy terminarz o tyle Aston Villa ma świetny skład i dobrego managera który potrafi to ogarnąć. Stawiają w większości na Anglików co jest ich siłą jednak w swoim składzie mają takich zawodników jak van der Vaart, Petrov czy też Carew. Wiem, że pomimo przewagi domowego boiska będzie nam niezwykle ciężko. Wciąż bez formy jest Lovenkrands i dlatego zostanie on zastąpiony przez Carolla. Cieszy mnie postawa naszej linii pomocniczej. Jonas szaleje na lewej pomocy, na prawej biega dos Santos a w środku świetnie ich uzupełniają Borysiuk i Vuckic. W obronie szaleje nasz niezastąpiony Steven Taylor oraz Coloccini. Nie wiem co bym bez nich zrobił i co by drużyna zrobiła. Niestety idzie ten czas, żeby szukać powoli młodego zastępcy dla Coloccinego który starzeje się. Czas działa na wszystkich równo i niestety jeszcze dwa może trzy lata i zacznie się spadek formy. Wracając do samego meczu jaki cel na dzisiaj mamy ? Chcemy zdobyć jakiś punkt. Tak więc remis satysfakcjonuje nas niezmiernie.

 

Na przedmeczowej odprawie powiedziałem chłopakom, że nie grają tylko dla siebie czy dla mnie, ale też dla tysięcy kibiców i to dla niech powinni się najlepiej zaprezentować. Chyba zestresowałem tym chłopaków bo już w 3 minucie straciliśmy gola. Po stracie wcale nie było lepiej i ledwie się broniliśmy aż do 17 minuty kiedy to ponownie straciliśmy gola. I wtedy coś pękło w naszym teamie. Gra zaczęła nagle lepiej wyglądać. Cieszyłem się chociaż wciąż nie mogliśmy zdobyć gola. W 39 PRAWIDŁOWO zdobył gola dos Santos jednak pedał z gwizdkiem nie uznał tej bramki! Tak wkurzenie osiągnęło zenit jak można być takim ślepcem?!?!?! Dobrze, że w 44 minucie Kadlec zdobył gola a ten baran go zaliczył bo już mi się przypomniało parę sytuacji z zeszłego roku kiedy to po debilnych decyzjach sędziego przegrywaliśmy mecze. Na drugą połowę wyszła ta sama 11 i to był dobry pomysł. Od razu zaczęliśmy lepiej grać jednak wciąż brakowało nam skuteczności. Nie skłamię jak powiem, że Aston Villa nie istniała w drugiej połowie. Gdy mecz dobiegał do końca spodziewałem się przegranej trudno. Kiedyś trzeba przegrać. Jednak w 88 minucie strzelił nasz niezawodny Kadlec i tym o to sposobem zremisowaliśmy z jednym z lepszych zespołów Premiership.

 

Mecz Ligowy Premiership (3/38)

Stadion: St.James Park

Newcastle(3) 2-2 Aston Villa(2)

Frekwencja:49897

0-1 - Gabby Agbonhalor (3)

0-2 - Gabby Agbonhalor (17)

1-2 - Vaclav Kadlec (44)

2-2 - Vaclav Kadlec (88)

MoM - Vaclav Kadlec 8.8

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Giovani dos Santos

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

brak

Odnośnik do komentarza

25.08.2010

 

Dzisiejszego dnia zagramy z zespołem Carlisle o awans do kolejne fazy Carling Cup. Bardzo nam zależy na wygranej i awansie do kolejne rudny ze względu na zeszłoroczny blamaż w tych rozgrywkach. Nasz dzisiejszy przeciwnik nie należy do utytułowanych i powinniśmy z pewnością poradzić sobie z nim. Bezsprzeczną gwiazdą w ekipie gości jest Gary Medine którego karta jest wyceniana na 650.000 Ł. Do jednego z lepszych zawodników należy również Tom Taiwo za którego musielibyśmy zapłacić 425.000 Ł jeśli chcielibyśmy go zakupić. Największy sukces ekipy naszych gości to zajęcie 3 miejsca w Championship ponad 25 lat temu a dokładnie w 1974 r. Od tamtego czasu drużyna gra coraz gorzej i obecnie kisi się w jeden z niższych lig. Natomiast Newcastle kwitnie. Od początku sezonu po prostu wymiatamy i na 9 możliwych punktów zdobyliśmy 7. Jest to fantastyczny wynik i lepszego początku nie mogliśmy sobie wymarzyć. Zasługa w tym naszych niekwestionowanych liderów jakimi są Jonas i Kadlec. Pierwszy fantastycznie gra w na skrzydle drugi natomiast to łowca bramek. O ile w zeszłym sezonie Jonas grał na wysokim poziomie o tyle Kadlec cieniował jak na zawodnika o wysokich umiejętnościach. Jednak wejście do wyższej ligi najwyraźniej mu służy. Tak więc jaki cel na dziś? Chcemy wygrać jak największą ilością bramek.

 

Początki naszej gry są wyjątkowo dobre i należy się z tego cieszyć. Od początku widać zaangażowanie naszej drużyny w grę więc gole to tylko kwestia czasu powinna być i faktycznie tak było. Już w 17 minucie gola zdobył Caroll. To była fantastyczna akcja całej drużyny i świetne wykończenie tego zawodnika. Jednak to nie koniec dzisiejszej świetnej gry naszego zawodnika i trzy minuty później zdobył on kolejną bramkę. Po tych dwóch golach nakazałem chłopakom się rozluźnić i cieszyć grą. I faktycznie tak było. To co wyczyniali dos Santos i Jonas to naprawdę zasługuje na oklaski. Pomimo iż wynik do końca połowy nie zmienił się jestem w pełni zadowolony z świetnej gry naszych graczy i być może zapowiedzi super duetu strzeleckiego jakim będą Caroll i Kadlec. Druga połowa również upływała pod naszym dyktandem i należy się cieszyć, że chłopaki grają dobry i ofensywny futbol. W 77 minucie gola strzelił dos Santos, sędzia zadecydował, że była to bramka zdobyta z pozycji spalonej i odgwizdał rzut wolny dla Carlisle. Do końca meczu wynik się nie zmienił i Newcastle przeszło do kolejnej rundy Carling Cup.

 

Carling Cup 2 Runda

Stadion: St.James Park

Newcastle 2-0 Carlsile

Frekwencja:31814

1-0 - Andy Caroll(17)

2-0 - Andy Caroll (20)

MoM - Andy Caroll 8.8

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Tamas Kadar

Pomoc - Jonas

Atak - Andy Caroll

Najsłabszy gracz:

Giovani dos Santos 6.2

28.08.2010

 

Dzisiejszego dnia dowiedziałem się z kim zagramy w eliminacjach do Pucharu Narodów Afryki. Naszymi przeciwnikami w grupie G będą Gwinea Bissau, Rwanda oraz Zambia. Cel jest jeden wyjście z grupy z kompletem punktów.

 

Zostały również rozlosowane pary Trzeciej rundy Carling Cup. W tejże rundzie zmierzymy się z Fulham. Przeciwnik jak najbardziej w naszym zasięgu. Chcemy awansować dalej jednak gramy na wyjeździe i może być o to trudno.

Odnośnik do komentarza

28.08.2010

 

Dzisiejszego dnia zagramy mecz ligowy z Fulham. Będzie to dobre przetarcie przed meczem pucharowym gdyż tam również zagramy u nich. Drużyna z Londynu nie ma zbyt obiecującego początku sezonu i po trzech meczach zajmuje zaledwie 14 lokatę w Premiership. Strzelili jak na razie 4 bramki, ale stracili aż 6 co osobiście mnie cieszy gdyż mamy dobry skład który z pewnością może strzelić parę bramek drużynie Fulham. Za taki stan rzeczy odpowiedzialny jest Tom Heaton który ma niezłe umiejętności jednak jest wolny i ślamazarny a do tego błyskotliwy jak paczka zapałek. Największą gwiazdą w Fulham jest Clint Dempsey oraz znany i "kochany" w Newcastle Damien Duff. Pomimo wysokich umiejętności zeszły sezon nie mogą zaliczyć do udanych a i w tym nie błyszczą. Gwiazda Duffa najwyraźniej przemija jednak czego można oczekiwać od 31 latka grającego w zeszłym sezonie zaledwie 5 spotkań. Co do drugiej gwiazdy to nie można on najwyraźniej odnaleźć się w realiach Angielskiego futbolu i dobrze by było jakby wróciła do swojego kraju grać w "soccera" bo tutaj się gra w twardy, męski, brutalny futbol. Wracając do naszego składu po meczu dos Santos skarżył się na ból w okolicach kolana jednak to przeminęło i jest dzisiaj w stanie rozegrać swój meczu. Tak więc jaki cel na dziś? Chcemy rozegrać dobre spotkania i wywieść jakiś punkt.

 

Fantastycznie po prostu fantastycznie. Zaczęliśmy mecz od dwóch ładnych akcji by po szybkiej kontrze strzelił nam gola Konchesky. Tak więc już w drugiej minucie było 1-0. Gra się układała u niektórych zawodników dobrze a innych to chętnie zamordowałbym. Do połowy wynik nie uległ zmianie a najchętniej zamordowałbym Simpsona który dał się ogrywać jak dziecko! Najgorsze, że nie miałem go kim zmienić, ale tego błędu nie powtórzę więcej i zapewne Danny odpocznie parę meczy. Drugim graczem który mocno zawiódł był Borysiuk. Nie mógł się odnaleźć w meczu on również odpocznie spotkanie dwa. Pomimo dobrej gry bramki nie potrafili strzelić napastnicy. Odpowiedzialny był za ten stan Heaton który przed meczem musiał brać jakieś prochy bo takiej gry to nie widziałem u bramkarza od wielu wielu lat. Dziwne niby taki słaby a dzisiaj zaskoczył. Może to był po prostu mecz jego kariery. W trakcie przerwy poustawiałem chłopaków do pionu i powiedziałem co mają zmienić w swojej grze. Niestety nie przyniosło to oczekiwanych zmian i grali oni wciąż słabo. Największe pretensje mam do linio obrony która grała tak DENNIE, że aż żal dupę ściska. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie chociaż na ostatnie 15 minut nasi się przebudzili. Jednak to nic w porównaniu z fenomenalną grą Heatona. Tak więc z Londynu wyjeżdżamy z pustymi rękoma i mamy nadzieję szybko się odkuć a w Curling Cup wygrać tutejsze spotkanie.

 

 

Mecz Ligowy Premiership (4/38)

Stadion: Craven Cottage

Fulham(7) 1-0 Newcastle(5)

Frekwencja:25661

1-0 - Paul Konchesky (4)

MoM - Tom Heaton 8.4

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Jonas

Atak - Andy Caroll

Najsłabszy gracz:

Danny Simpson 5.8

 

29.08.2010

 

Dzisiejszego dnia ogłosiłem skład reprezentacji WKS na zbliżający się mecz z Zambią w ramach PNA oraz na mecz towarzyski z reprezentacją Seszele.

 

| Nazwisko | Pozycja |

| Vincent de Paul Angban | BR |

| Copa | BR |

| Stephan Loboué | BR |

| Kolo Touré | O PŚ |

| Igor Lolo | O PŚ, WO P |

| Didier Zokora | O P, DP, P Ś |

| Souleymane Bamba | O Ś, DP, P Ś |

| Emmanuel Eboué | O/WO P |

| Akès da Costa Goore | O/WO L |

| Constant Djakpa | O/WO/OP L |

| Kafoumba Coulibaly | DP, P PLŚ |

| Emerse Faé | DP, P Ś |

| Cheik Tioté | DP, P Ś |

| Yaya Touré | DP, P Ś |

| Gilles Yapi Yapo | DP, P Ś |

| Christian Romaric | DP, OP LŚ |

| Kader Keita | OP P |

| Emmanuel Koné | OP PŚ |

| Didier Konan | OP PŚ, N Ś |

| Baky Koné | OP P, N Ś |

| Salomon Kalou | OP PL, N |

| Aruna Dindane | N Ś |

| Seydou Doumbia | N |

| Arouna Koné | N |

| Boubacar Sanogo | N |

| Lacina Traoré | N |

 

31.08.2010

Nasz młody bramkarz został wysłany na urlop z problemów osobistych tak więc Wrzesień zagramy bez Denchuka.

 

Podsumowanie Wrzesień 2009

Bilans: 2-1-0

BPL:

Miejsce - 5

Bilans bramkowy - 7-5

Puchary -

2 Runda Curling Cup Carlisle 0-2 Newcastle

3 Runda Curling Cup Fulham - Newcastle (zostanie rozegrane spotkanie)

Finanse: około 4 milionów in minus

Nagrody:

Piłkarz Miesiąca - Vaclav Kadlec 1 miejsce

Bramka miesiąca - Jonas 2 miejsce

 

Transfery (Polska):

[/i][i]| Data   		| Osoba                          	| Z                  	| Do     				| Opłata        	| [/i]
[i] | 26.8.2010  	| Stilic, Semir                  	| Lech            	| Hertha BSC 		| £975tys.   	| 
| 7.8.2010   	| Jaron, Damian                  	| Polonia Warszawa	| Ergotelis      	| £925tys.   	| 
| 30.8.2010  	| Salcinovic, Fenan              	| Lech            	| Paderborn      	| £325tys.   	| 
| 17.8.2010  	| González, Boris                	| Cobreloa        	| Górnik Zabrze  	| £325tys.   	| 
| 30.8.2010  	| Jirsak, Tomas                  	| Wisła   			| Las Palmas 		| £300tys.   	| 

Transfery (świat):

| Data   		| Osoba                          	| Z                  	| Do     				| Opłata        	| 
| 31.8.2010  	| Bruno Alves                    	| Porto              	| Juventus   			| £24.5mln      	| 
| 7.8.2010   	| Collins, James     				| Aston Villa        	| Wolves 				| £10mln        	| 
| 1.8.2010   	| Fatih Tekke                    	| Zenit Sankt Petersburg | Rubin              	| £9.5mln   		| 
| 11.8.2010  	| Fanchone, Jean-Alain   			| RC Strasbourg      	| Girondins Bordeaux 	| £9mln 			| 
| 12.8.2010  	| Assou-Ekotto, Benoît   			| Tottenham          	| A.C. Milan 			| £8.5mln   		|

 

edit

Ktoś wie czemu CODE rozjeżdża mi się po dodaniu posta?

 

Odnośnik do komentarza

4.09.2010

 

Dzisiejszego dnia zagramy z drużyną Zambii o pierwsze punkty do eliminacji na turniej PNA. Zambia nie należy do wymagających przeciwników i chcemy dzisiaj powalczyć o zwycięstwo. My przystępujemy do meczów w osłabiony składzie gdyż nie zagra były kapitan reprezentacji a mianowicie Didier Drogba. Didier wciąż leczy kontuzję i nie prędko zobaczymy go na reprezentacyjnych oraz ligowych boiskach. To już 2 jego poważna kontuzja w przeciągu dwóch miesięcy i ciężko mu będzie powrócić do znakomitej formy. Swoją rolę odgrywa też wiek gdyż Drogbie bliżej już do emerytury niż do uganiania się za młodszymi i lepszymi piłkarzami. Wracając do samego meczu drużyna Zambii nie posiada w swoich szeregach znakomitych graczy a ich najmocniejszy zawodnik Chanda Mwabma miałby problem z wejściem do składu naszego przeciętnego Newcastle. Jednak nie należy dzielić skóry na niedźwiedziu i nie możemy być pewni tych trzech punktów. Jedno jest pewna gra z drużyną która nie ma nic do stracenia jest szalenia nie wygodna.

 

Od początku mecz szedł pod nasze dyktando i już w 2 minucie strzelił bramkę Baky Kone. Dobry początek meczu i spodziewałem się wysokiego wyniku. Jednak już w 11 minucie doszło do brutalnego faulu przez co został podyktowany rzut karny dla drużyny Zambijskiej. Całe szczęście nasz bramkarz czuwał na straży i Zambijczycy nie wykorzystali tej bramki przez co cały czas byliśmy na prowadzeniu. Gdy już byłem, że do końca połowy wynik nie ulegnie zmianie zaskoczył Romaric który precyzyjnym strzałem zza pola karnego zdobył gola. Humory w szatniach wyjątkowo dopisywały ze względu na wysokie prowadzenie oraz całkowite zdominowanie rywala przez co byliśmy drużyną wyraźnie lepszą. Niestety lekkiej kontuzji doznał Baky Kone przez co musiał zejść z boiska i zastąpiłem go Arouną Kone. W drugiej połowie wciąż dominowaliśmy jednak powiedziałem chłopakom, że dzisiejszego dnia nie ma presji wyniku i możemy sobie spokojnie pograć drugą połowę i po prostu pobawić piłką. Jednak chłopaki byli głodni goli i w 70 minucie bramkę zdobył Yaya Toure. Wynik 3-0 nas satysfakcjonował i mogliśmy pozwolić sobie na normalną grę już do końca przez co wynik spotkania nie zmienił się. Zgodnie z planem wygraliśmy przez co jesteśmy w wyjątkowo dobrych humorach bo wygrać w takim stylu potrafią tylko najlepsi.

 

Mecz eliminacyjny do Pucharu Narodów Afryki (1/6)

Stadion: Felix Houphouet Boigny

WKS(2) 3-0 Zambia(4)

Frekwencja:39714

1-0 - Baky Kone (2)

2-0 - Christian Romaric

3-0 - Yaya Toure

MoM - Christian Romaric 8.8

 

8.09.2010

 

Spotkanie Towarzyskie

 

Seszele 0:5 WKS

 

 

Odnośnik do komentarza

Widziałem gdzieś już w opku ten pomysł, ale mam nadzieję, że nie obrazicie się jak będę dodawał do każdego odcinka jakąś nutkę od siebie ? Na ten odcinek.

:_kidra:

:_kidra:

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

11.09.2010

 

Dzisiejszego dnia rozegramy mecz z rywalem który jest zaledwie o jedną lokatę wyżej a jest to Bolton. Drużyna utytułowana jednak największe sukcesy odnosiła ponad 50 lat temu bo w 58 roku zdobyło F.A Cup. Zdobytego medalu w Premiership to już nawet najstarsi Indianie nie pamiętają bo to było aż 82 lata temu kiedy to Bolton stanął na 3 stopniu podium. To są już czasy piłkarskich dinozaurów i wrócimy do rzeczywistości. Drużyna Boltonu to jak nasi poprzedni rywale ligowy przeciętniak. Posiadają oni jak poprzednicy równy i wyrównany skład przez co potrafią się dobrze bawić piłką co jak na razie świetnie widać, gdyż zajmują fenomenalne 6 miejsce. Największą gwiazdą wśród drużyny Boltonu jest niewątpliwie Gary Cahill. Ten wychowanek Aston Villi świetnie sobie poczyna na ligowych boiskach Premiership i już teraz jest dla klubu nie zastąpiony. Manager tego zespołu jest Owen Coyle. Zawodnik z niego był przeciętny jednak manager najwidoczniej dobry. Cieszę się, że zagramy dzisiaj z Boltonem bo to klub w naszym zasięgu i możemy pokusić się o zwycięstwo.

 

Przyznaję byłem spięty bo Bolton to drużyna z umiejętnościami porównywalnymi do moich. Myliłem się jednak. Już w 3 minucie po fenomenalnej akcji gola zdobył Jonas. Czy on wie w ogóle, że my zmieniliśmy ligę ? Ten chłopak wymiata po prostu na swojej pozycji i jest jednym z tych zawodników którzy naprawdę przydają się drużynie. Gra wyglądała fenomenalnie jednak bałem się, że chłopaki odpuszczą po golu jednak nic z tych rzeczy! W 26 minucie ponownie Jonas i tym sposobem było już 2-0. Fenomenalna gra naszych chłopaków sprawiła, że kibice prawie szczytowali na trybunach. Jednak co tu dużo mówić Newcastle otrząsnęło się po porażce i powraca w najlepszym stylu. Do przerwy wynik nie zmienił się a na pogadance z chłopakami mogłem im tylko pogratulować wyśmienitej gry. Zmieniłem jednak Carolla na Speara. Ten pierwszy nie radził sobię w ekipie i musiał zostać zmieniony. W trakcie drugiej połowy grę zaczęliśmy z wysokiego tonu i już w 2 minuty po pierwszy dzwonku tym razem gola wpakował Kadlec. To były piękne dni , po prostu piękne dni jak to śpiewała Halina Kunicka. Tą datę zapamiętają kibice Newcastle bo takie mecze zdarzają się doprawdy rzadko. Gdy mecz zbliżał się do końca rozpaczliwie strzelił dos Santos i w doliczonym czasie gry zdobył on gola. Newcastle wygrywa różnicą 4 bramek i pokazujemy, że należy się liczyć z nami!

 

Mecz Ligowy Premiership (5/38)

Stadion: St.James Park

Newcastle(4) 4-0 Bolton(11)

Frekwencja:49712

1-0 - Jonas (3)

2-0 - Jonas (26)

3-0 - Vaclav Kadlec (47)

4-0 - Giovani dos Santos (90+4)

MoM - Jonas 9.5

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Jonas

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

brak

 

15.09.2010

 

WKS utrzymało się na 17 pozycji w rankingu FIFA.

 

16.09.2010

 

Naszym klubem filialnym zostało Scunthorpe. Cieszę się bo będę mógł wypożyczać tam zawodników którzy po prostu rozegrają się w meczach o stawkę.

17.09.2010

 

Do Scunthorpe został wypożyczony Furman i Zamblera. Będzie to dla nich okazja do rozegrania paru meczy o punkty w lidze.

Odnośnik do komentarza

:_kidra:Mjuzik:_kidra:

 

18.09.2010

 

Dzisiejszego dnia zagramy z drużyną która kiedyś była dobra. Kiedyś to oznacza 80 lat temu więc nie zagłębiajmy się w szczegóły. Wyjeżdżamy na mecz z West Bromich Albion. Drużyna przeciętniaków której lider ma kontuzje nie powinna stanowić dla nas większego zagrożenia szczególnie, że w tym sezonie nie imponują niczym specjalnym. W 5 dotychczasowych spotkania 1 odnieśli zwycięstwo 1 remis i 3 razy przegrali. Najwidoczniej team jest w dołku z którego manager nie potrafi ich wyciągnąć. Ich bilans bramkowy również nie prezentuje się okazale, 4 bramki strzelone i aż 9 straconych nie może budzić podziwu. Należy pamiętać, że WBA awansowało razem z nami z Championship jednak poprzez baraże co nie zmienia faktu, że póki co statystują w tej lidze. Najbardziej śmieszy mnie ich manager Robert Di Matteo który w zeszłym sezonie zapowiadał, że Newcastle będzie musiała się spiąć, aby wygrać ligę. Gdy my wygraliśmy i poczyniliśmy mądre wzmocnienia to WBA się osłabiło. Ściągnęli graczy z poziomem adekwatnym do ligi Championship a graczy dobrych sprzedali do ligowych rywali. No cóż transfery to nie jest chyba dobra strona klubu. Jednak obawiam się wyjazdu gdyż nasi piłkarze nie błyszczą na obcych stadionach. Mam nadzieję, że ten mecz to przełamie i zwyciężymy wywożąc z WBA 3 punkty i grad bramek.

 

Początek meczu bez błysku i im dalej w las tym było gorzej. Przez pierwsze 10 minut atakowaliśmy później 10 minut broniliśmy się. Podziękowania należą się dla Krula który trafił z fenomenalną formą i już gra na wysokim poziomie i to on nas uchronił od straty bramek. W 27 minucie po akcji całego zespołu gola zdobył Vaclav Kadlec i wyszliśmy na prowadzenie. Cieszyłem się jednak ta gra była wyraźnie bez wyrazu. Można grać słabo, ale nie aż tak. Najwidoczniej wahania formy na początku sezonu to nasza specjalność.

Drugi gol w spotkaniu przyszedł szybko i niespodziewanie gdyż gola w 35 minucie Slory strzelił gola dla drużyny WBA i był remis. Pomimo paru niezłych akcji żadna ze stron nie zdołała zmienić tego stanu rzeczy i remis do połowy źle nie jest. Po przerwie ponownie musiałem zmienić Carolla który nie odnajduje się w spotkania o ligowe punkty i nie wiem co jest z tym chłopakiem, ale póki co nic go nie usprawiedliwia. W jego miejsce wszedł Spear i pomimo tego, że gra wyglądała lepiej to nie mogliśmy zdobyć gola. Gra,akcja kontra, akcja , kontra i tak wyglądała druga połowa. Wynik nie zmienił się i wywozimy punkt. Jest ok ważne by ciułać te punkty i nie zdobyć wyznaczony cel.

 

Mecz Ligowy Premiership (6/38)

Stadion: The Hawthorns

West Bromich Albion(17) 1-1 Newcastle(4)

Frekwencja:25630

0-1 - Vaclav Kadlec (27)

1-1 - Andwele Slory (35)

MoM - Tim Krul 8.2

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Jonas

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

Andy Caroll 5.5

 

Kolejne wypożyczenia do Scunthorpe. Dzisiejszego dnia przeszli tam Ameobi który nie może przebić się do pierwszego składu oraz młody Danquah dla którego będzie to okazja powalczyć o ligowe punkty.

 

20.09.2010

Ostatnie wypożyczenie do drużyny Scuntthorpe. Dzisiejszego dnia przeszedł tam LuaLua który będzie miał okazję sprawdzić się winnym klubie i jeśli dobrze mu pójdzie po powrocie włączymy go do pierwszego składu.

Odnośnik do komentarza

:_kidra:

:_kidra:

 

22.09.2010

 

Dzisiaj niezwykle ciężka przeprawa ponieważ ponownie wyjeżdżamy na mecz do Londynu by zmierzyć się z tamtejszy Fulham. Ostatnie spotkanie przegraliśmy tak więc w bardziej komfortowej sytuacji psychicznej są piłkarze drużyny gospodarzy. Dzisiaj przyjeżdżamy w jednym celu. Zwyciężyć! Do drużyny powróci najprawdopodobniej Lovenkrands który lepiej sobie poczynał niż Caroll. Nasz Angielski napastnik nie radzi i ten awans najwyraźniej przerósł go. Niestety nie posiadamy drugie równie dobrego napastnika co Kadlec i będziemy musieli się ratować Lovenkrandsem. Ten duński zawodnik pomimo wielu lat na karku wciąż nieźle pocina w piłkę i dostanie szansę na rehabilitację z początku sezonu. Ciesze się, że dobrze w linii pomocy poczyna dos Santos i całkiem nieźle wkomponował się w naszą drużynę. Ciężko będzie wygrać bo nasz team słabo się prezentuje na wyjazdach jednak chcemy pokazać, że Newcastle nie bez powodu wraca do Premiership po roku banicji. Tak więc cel jest jeden. Zwycięstwo!

 

Początek należał do nas i zespół po raz kolejny rozgrywa świetne spotkanie. Naprawdę od początku można było się cieszyć, że mamy taki zespół jednak goli brakło pomimo oczywistej przewagi. Jednak to wszystko odmieniło się w 19 minucie kiedy fenomenalną akcją indywidualną popisał się Jonas i zdobył bramkę. Ten zawodnik wciąż gra świetnie nieprzerwanie od zeszłego sezonu i cieszę się, że mogę go mieć w swoich szeregach. Akcja za akcją jednak wyśmienite okazje marnował Lovenkrands. Niestety, ale z całą odpowiedzialnością mówię, że oni po prostu zawodzą. Do przerwy wynik nie zmienił się a my kończyliśmy Ją w dobrych humorach jednak wciąż brakowało więcej bramek. Na drugą połowę zamiast Lovenkrandsa wszedł Speara i pomimo wyraźnej poprawy gry wciąż nie zdołaliśmy przypieczętować tego zwycięstwa. Druga połowa to popis Jonasa i Kadleca oraz Krula który skutecznie uniemożliwiał zdobycie gola przez graczy Fulham. Do końca meczu wynik się nie zmienił jednak cieszy wygrana nad naszymi rywalami szczególnie, że na wyjazdach gramy słabo. Jednak wciąż do przodu w Carling Cup i tylko należy się cieszyć, że mamy szanse powalczyć o to prestiżowe trofeum.

 

Carling Cup 3 Runda

Stadion: Craven Cottage

Fulham 0-1 Newcastle

Frekwencja:22891

0-1 - Jonas (19)

MoM - Tim Krul 8.2

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Jonas

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

Aaron Spear 5.7

 

25.09.2010

 

W meczu 4 rundy Curling Cup zagramy z Evertonem o awans do dalszej części rozgrywek. Jest to ciężki rywal jednak jak najbardziej w naszym zasięgu.

Odnośnik do komentarza

:_kidra:

:_kidra:

 

28.09.2010

 

Dzisiejszego dnia jest przed nami najważniejszy sprawdzian w dotychczasowych zmaganiach w Premiership. To właśnie dzisiejszego dnia zmierzymy się z drużyną Sir Alexa Fergusona który prowadzi Ją nieprzerwanie od 26 lat. Dzisiejszego dnia zmierzymy się z Manchester United w paszczy lwa gdyż to My przyjeżdżamy do nich. Będzie ciężko bo naprawdę Czerwone Diabły mają wspaniałych zawodników. Takich piłkarzy jak Rooney, Pato czy Evra nie trzeba nikomu przedstawiać. Są to wspaniali zawodnicy którzy robią furorę w lidze i na świecie. O takich zawodnikach marzy każdy klub, jednak tegoroczny rozgrywki wyraźnie nie należą do drużyny z Old Trafford. Obecni mistrzowie kraju w 6 dotychczas rozegranych spotkaniach wygrali tylko 2 razy , 1 zremisowali i aż 3 razy przegrali. Taki bilans nie przystoi mistrzom którzy reprezentują swój kraj na arenie europejskiej i zapewne będą chcieli się poprawić. Jak nie dziś to kiedy? Grają przecież z beniaminkiem z Newcastle który sobie świetnie radzi. Bo radzimy sobie świetnie pomimo budżetu kilkunastokrotnie mniejszego niż najmocniejsze drużyny z naszej ligi. Mamy wspaniałych piłkarzy którzy wkładają serce w to co robią i nie ma tutaj miejsca na gwiazdorzenie. Chcesz grać i zarabiać? Świetnie! Pracuj na treningach spisuj się świetnie w meczach bądź częścią tej drużyny. Tak zawsze powtarzam chłopakom i to skutkuje gdyż póki co brniemy do przodu. Wracając do samego meczu jaki cel na dziś? Chcemy wywieźć stąd jakiś punkt.

 

Świetny początek w naszym wykonaniu. Graliśmy z Manchesterem jak równy z równym i to było widać. Ten mecz to nie były przelewki. To była po prostu wojna, wojna której nie mogliśmy przegrać. Przez 45 minut gry nasze akcje można policzyć na palcach jeden ręki jednak ich jakoś była znakomita. To głównie Manchester atakował a świetnie na bramce sprawował się Krul. Naprawdę to była udana połowa i tylko mogę się cieszyć, że mecz póki co toczy się na naszą korzyść. Na drugą połowę zmieniłem Pancrate na Speara. Najwidoczniej młody Aaron gra najlepiej spośród kandydatów na drugiego napastnika w zespole i to on dostanie szanse w następnym meczu już od samego początku. Druga połowa upływała pod dyktando ManUTD i to było widać. Jednak my również potrafiliśmy świetnie rozegrać grę i konstruować akcję. Najgorsze było ostatnie 15 minut drugiej połowy. Wtedy nasza gra diametralnie się zepsuła i straciliśmy gola w 79 minucie. W 82 minucie druga żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Steven Taylor i 2 minuty później straciliśmy drugiego gola. Dwa razy Rooney w przeciągu 5 minut i marzenia o wywiezieniu punktu legły w gruzach. Mecz do końca połowy nie zmienił wyniku i wyjeżdżamy stąd na tarczy.

 

Mecz Ligowy Premiership (7/38)

Stadion: Old Trafford

Manchester United(7) 2-0 Newcastle(5)

Frekwencja:72583

1-0 - Wayne Rooney (79)

2-0 - Wayne Rooney(84)

MoM - Wayne Rooney 9.0

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Jonas

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

Danny Simpson 5.9

 

Podsumowanie Październik 2009

Bilans: 3-2-2

BPL:

Miejsce - 5

Bilans bramkowy - 12-8

Puchary -

2 Runda Curling Cup Newcastle 2-0 Carlisle

3 Runda Curling Cup Fulham - Newcastle 0-1

4 Runda Curling Cup Newcastle - Everton do rozegrania

Finanse: około 5 milionów in minus

Nagrody:

Piłkarz Miesiąca - Vaclav Kadlec 3 miejsce

 

Z ogłoszeń "parafialnych"

 

Joey Barton nie stawił się ostatnio na treningu i zostanie on sprzedany w trybie natychmiastowym do innego klubu. Kwota odstępnego to 2.100.000 Ł i już się zgłosiło parę zainteresowanych drużyn. Tym samym Barton zostaje zesłany do drużyny rezerw.

 

Do klubu powrócił również Denchuk. Ten młody bramkarz przyznał, że wyjazd dobrze mu zrobił i pragnie pozostać w klubie i wywalczyć sobie miejsce w jedenastce.

Odnośnik do komentarza

:_kidra:Mjuzik:_kidra:

 

2.10.2010

 

O ile wcześniej graliśmy z rywalami którzy byli w naszym zasięgu o tyle teraz zagramy z jednym z najtrudniejszych w tej lidze a jest nim Arsenal. Praktycznie jest czwórka drużyn która wybija się na tle pozostałych drużyn a są w niej Arsenal , Manchester United i City oraz Chelsea. Za ich plecami stoją potężne pieniądze i trudno jest konkurować z drużynami które posiadają takie środki finansowe. Wracając do naszego dzisiejszego rywala posiada on w swojej kadrze wiele gwiazd np. Fabregas, van Persie, Arshavin czy też młoda nadzieja Angielskiej piłki Walcott. Mają dobry i młody skład co dobrze im wróży w walce o wysokie cele. Jednak moje marudzenie nie oznacza, że poddajemy się przed pierwszym gwizdkiem. Gramy do końca i gramy przed własną publicznością co dodatkowo motywuje nas. Brakuje wciąż nam napastnika który byłby świetnym uzupełnieniem dla Kadleca. Zakupiłem dwójkę zawodników zmieniając budżet jednak przyjdą oni dopiero w styczniu (jacy to są będzie to niewątpliwie niespodzianka, aby potrzymać was w niepewności). Tak więc ciężko grać praktycznie jednym napastnikiem. Ten mecz chcemy wygrać bo takim mamy cel, aby wygrywać przed własną publicznością. Czy damy rade okaże się, ale musimy zagrać na 120% swoich umiejętności.

 

Początek należał wyraźnie do nas jednak już po 10 minutach gra się wyrównała. Znów graliśmy z Arsenalem jak równy z równym. Cieszyłem się niezmiernie bo to oznaczało, że wcale nie jesteśmy słabą drużyną. Pierwsza połowa upłynęła spokojnie gdyż była to akcja za akcję. Drużynie Arsenalu brakowało skuteczności nam natomiast brakowało... napastnika. Spear gra dobrze, ale za młody jeszcze jest, aby odnosić sukcesy na meczach takiej rangi. Kadlec nie mając u swojego boku dobrego gracza wyraźnie obniżył loty i mamy teraz problem gdyż drużyna jest wyraźnie w dołku. Mamy około dwóch tygodni przerwy i drużyna będzie miała czas na przemyślenie swojej gry. Na drugą połowę weszliśmy zmotywowani jednak potrzeba było 23 minut i straciliśmy gola którego fantastycznym strzałem zdobył van Persie. Głupi błąd Krula bo tu była jego wina i przegrywaliśmy. Gdy 15 minut później van Persie strzelił drugiego gola wiedziałem już, że jest "po ptakach" i mecz został przegrany właśnie przez Krula gdyż to jego drugi błąd zniweczył szansę na gola dla naszego zespołu. 2-0 zostało utrzymane do końca i przegraliśmy mecz przez błędy Krula. Życie, ale szansę w następnym meczu dostanie Denchuk.

 

Mecz Ligowy Premiership (8/38)

Stadion: St.James Park

Newcastle(10) 0-2 Arsenal(4)

Frekwencja:49929

0-1 - Robin van Persie (68)

0-2 - Robin van Persie (83)

MoM - Robin van Persie 8.7

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Mike Williamson

Pomoc - Jonas

Atak - Aaron Spear

Najsłabszy gracz:

Tim Krul 5.7

 

4.10.2010

 

Wiadomo już do jakiego klubu odejdzie niedługo Joey Barton. Będzie to klub Atletico Madryt. Zobowiązaliśmy się również płacić zawodnikowi pewną sumę pieniędzy do końca kontraktu jednak z ogólnego rozrachunku tak wychodzimy na plus. Powodzenia w nowej drużynie panie Barton.

Odnośnik do komentarza

:_kidra:Mjuzik:_kidra:

Artur Demchuk

9.10.2010

Dzisiejszego dnia zagramy spotkanie z zespołem Gwinea Bissau. Drużyna która nic nie ugrała w światowej piłce będzie starała się pokrzyżować nam plany w awansie do PNA. Niestety za tą drużyną nie przemawia nic. Piłkarzy mają marnej jakości, zaplecze treningowe to śmiech, wsparcie finansowe również. Jednak jest w tych chłopakach pasja i dzięki niej grają. Oczywiście z nami nie mają żadnych szans gdyż to my jesteśmy najlepszą drużyną na kontynencie no i nasi piłkarze przewyższają umiejętnościami naszych rywali. Nawet najmocniejszy piłkarz Gwinei nie miałby szans przebić się do mojego Newcastle które przecież nie jest takie silne. Śmiem nawet twierdzić, że nie poradziłby sobie nawet w mojej drużynie a jego poziom jest adekwatny do drugiej ligi polskiej. Tak wiec dzisiejszego dnia nie przewiduje innego wyniku niżeli wygrana. Chcemy postrzelać trochę bramek i przy okazji świetnie się bawić bo w końcu o to w tym chodzi.

 

Już od początku mecz przebiegał pod nasze dyktando i w 10 minucie strzeliliśmy gola. Strzelcem okazał się niedoceniany w Madrycie Lacina Traore. Cieszę się, że jest młoda gwardia chłopaków którzy są gotowi przejąć wartę po tych starszych. Przynajmniej nie muszę się martwić o piłkarzy a nie tak jak w Ekwadorze gdzie młodych było jak na lekarstwo. W 25 minucie wynik podniósł wynik Gervinho i tym sposobem było już 2-0. W 40 minucie brutalnie został sfaulowany w polu karnym piłkarz gospodarzy i niestety, ale udało im się zdobyć bramkę. Jednak nasi chłopcy nie spuszczali z tonu i już 6 minut po rzucie karnym gola strzelił dla nas ponownie Traore. Połowę kończyliśmy wynikiem 3-1. W trakcie przerwy powiedziałem chłopakom, żeby cieszyli się grą. W końcu po to tu przyjechaliśmy. Druga połowa była pod nasz dyktando, ale gola dopiero w 82 minucie zdobył Seydou Doumbe a 8 minut po nim ponownie Gervinho. Tak więc Meczy wygrany 5-1 cieszy bardzo i ciesze się, że chłopaki imponują formą strzelecką.

 

Mecz eliminacyjny do Pucharu Narodów Afryki (2/6)

Stadion: Estadio 24 de Setembro

Gwinea Bissau(4) 1-5 WKS(1)

Frekwencja:20000

0-1 - Lacina Traore (10)

0-2 - Gervinho (25)

1-2 - Ednu kar, (40)

1-3 - Lacina Traore (45+1)

1-4 - Seydou Doumbe (82)

1-5 - Gervinho (90)

MoM - Gervinho 9.2

 

13.10.2010

 

WKS awansowało w rankingu FIFA i obecnie znajduje się na 16 pozycji.

Odnośnik do komentarza

Widzę pomysł z muzyką się nie podobał więc nie dodaje więcej.

---------------------------------------------------------------------------------------

 

16.10.2010

 

Dzisiejszego dnia zagramy mecz o ligowe punkty z drużyną Evertonu. Ten klub z Liverpoolu jest znany ze świetnych wychowanków. To tam pierwsze kroki stawiał Wayne Rooney zanim został sprzedany do Czerwonych Diabłów. Jest to świetna drużyna która posiada spory potencjał i świetne zaplecze finansowe. Cieszę się, że spotkamy się dziś właśnie z nimi gdyż za 11 dni to oni będą naszymi przeciwnikami w walce o Curling Cup. Największą gwiazdą w Evertonie jest Pienaar. Ten zawodnik z RPA od w4 sezonów jest wsparciem dla kolegów z Evertonu i jak sam mówi chce rozegrać jeszcze parę sezonów w tym klubie a nawet dobrze by było jakby zakończył tam karierę. W Evertonie gra również młoda nadzieja angielskich kibiców którą jest Tomkins. Ten chłopak świetnie się zapowiada i być może już za dwa-trzy sezony będzie podporą reprezentacji Anglii. Parę słów jeszcze co do naszej drużyny i składu. W bramce zadebiutuje Demchuk. Ten zawodnik od początku sezonu zgłasza aspirację do gry w pierwszym składzie i dzisiaj dostanie szansę jeśli ją wykorzysta zobaczymy jak to się potoczy dalej. Do składu powróci również Borysiuk który zaliczył świetny występ w barwach polskich i jestem mu winien tę szansę. Zatem trochę w tym składzie eksperymentów trochę niewiadomych jednak nie gramy w najsilniejszym składzie. Zważając na to wszystko i patrząc na formę piłkarzy chciałbym zdobyć na własnym stadionie chociaż punkt.

 

Początek spotkania był niezwykle obiecujący. Gra nam szła jak po maśle. Jednak wciąż nie potrafiliśmy zdobyć gola. To jest nasza zmora, brak skuteczności muszę coś zrobić z piłkarzami bo nie radzą sobie w sytuacjach sam na sam. Niezwykle podobała mi się gra Demchuka. Dobre debiut póki co i brak puszczone bramki i klika ładnych parad. Ten chłopak to przyszłość Ukraińskiej piłki i już patrzeć tylko kiedy zostanie powołany do reprezentacji seniorów. Pierwsza połowa upływała pod znakiem "akcja za akcję". Świetnie zaprezentowali się Demchuk jak już wspominałem oraz oraz Borysiuk który całkiem ładnie grał dzisiejszego dnia. Druga połowa nie zmieniła stanu spotkania i do końca meczu widniał remis na tablicy. Ciesze się ze świetnej gry Demchuka który pokazał swoje umiejętności i być może zaskarbił sobie serca kibiców swoją świetną grą. Zachwyca mnie również Spear który coraz odważniej sobie poczyna na boiskach Premiership. Tak więc jest remis jest ok. Przynajmniej jeden punkt został u nas. Na meczu lekkiej kontuzji doznał dos Santos i jestem ciekaw na ile wyeliminuje go to z gry. Oby to było jak najkrócej.

 

Mecz Ligowy Premiership (9/38)

Stadion: St.James Park

Newcastle(12) 0-0 Everton(8)

Frekwencja:50816

MoM - Joseph Yobo 7.6

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Tamas Kadar

Pomoc - Jonas

Atak - Aaron Spear

Najsłabszy gracz:

wszyscy grali równo

 

Giovani dos Santos został kontuzjowany na około 3 tygodnie. Jest to dla nas tragiczna wiadomość jednak damy radę.

Odnośnik do komentarza

23.10.2010

 

Dziś zagramy z jednym ze słabszych zespołów a mianowicie Stoke. Drużyna ta nie ma u siebie w składzie wielu wyśmienitych graczy a swój skład opierają na wyrównanym składzie. Największą gwiazdą w szeregach naszych rywali jest niewątpliwie Tuncay Sanli. Ten doświadczony Turecki zawodnik w swojej długiej karierze zaliczył już 4 kluby a w obecnym gra już 2 lata. Świetnie wkomponował się w drużynę i jest niewątpliwie dobrym duchem tego zespołu. W swoich szeregach posiadają też młodego francuskiego gracza Magaye Gueye który przeszedł do Stoke w zeszłym roku za cenę 1.700.000 Ł a dzisiaj wyceniany jest na około 4.000.000 Ł. To pokazuje jakiego świetnego nosa ma manager Stoke który robi całkiem dobre transfery. Parę słów o moim składzie. Na ten mecz zostawię Denchuka w składzie który w ostatnim meczu pokazał co to znaczy bronić. Jestem ciekaw jak poradzi sobie w mecz na wyjeździe gdzie będzie pod większą presja i bez wsparcia swoich kibiców. Jednak jestem dobrej myśli co do tego gracza. Przykro mi natomiast, że przez dosyć długi okres czasu nie skorzystamy z dos Santosa który leczy kontuzje. Tak więc jaki cel? rywal nie najsilniejszy to powalczymy o punkty.

 

Fantastyczny początek w którym Routledge strzelił gola już w 3 minucie i załamanie gry drużyny. Stoke szybko to wykorzystała i korzystała akcja za akcją. W 18 minucie gola zdobył Faye. Whelan zdobył gola 8 minut później i niestety z prowadzenia weszliśmy na pozycję przegraną. Gdy w 13 minucie minut później gola zdobył Spear nadzieje odżyły. I gdy do przerwy wynik nie zmienił się byłem dobrej myśli co do naszej gry w następnej połowie. Na drugą połowę wszedł zespół zmotywowany jednak tej motywacji starczyło na zaledwie 5 minut gdyż gola wbił nam wtedy Lawrence. Gdy 13 minut ponownie strzelił Whelan było po meczu. Pomimo ataków i niezłej gry obydwóch drużyn wynik nie zmienił się i dostaliśmy baty w Stoke. Na bramkę wraca Krul gdyż Denchuk najwyraźniej nie potrafi sobie poradzić z presją.

 

Mecz Ligowy Premiership (10/38)

Stadion: Brittania Stadium

Stoke(7) 4-2 Newcastle(5)

Frekwencja: 27500

0-1 - Wayne Routledge (3)

1-1 - Abdoulaye Faye (18)

2-1 - Glenn Whelan (26)

2-2 - Aaron Spear (39)

3-2 - Liam Lawrence (50)

4-2 - Glenn Whelam (63)

MoM - Liam Lawrence 9.3

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Wayne Routledge

Atak - Aaron Spear

Najsłabszy gracz:

Fabricio Coloccini. 5.4

Odnośnik do komentarza

27.10.2010

 

Dzisiejszego dnia zmierzymy się z drużyną Evertonu o awans do kolejnej rundy Carling Cup. Nasz zespół jest ostatnio w dołku i chciałbym aby z niego jak najszybciej wyszedł. Nie wiem co jest powodem tak słabej dyspozycji piłkarzy, ale mam nadzieję, że szybko się podniosą. Praktycznie można powiedzieć, że mamy szczęście gdyż aż 6 piłkarzy w drużynie Evertonu ma kontuzję i na pewno dziś nie zagrają. Jednak marne to pocieszenie gdyż od naszego ostatniego spotkania Everton rozegrał dwa spotkania i oba wygrali tak więc są wyraźnie w gazie. U nas natomiast nie zagra Steven Taylor który jest zawieszony oraz dos Santos który wciąż leczy kontuzję. Będzie nam ciężko w tym spotkaniu jednak damy z siebie wszystko i postaramy się wygrać.

 

Mecz jak mecz. Rozpoczął się dobrze dla nas i w 13 minucie się spierniczyło gdy bramkę zdobył Yakubu. W 24 minucie odrobiliśmy bramkę gdy strzelił Routledge i tym sposobem było 1-1. Gra jednak nie sprzyjała nam dzisiaj i ponownie straciliśmy bramkę tym razem w 31 minucie. Coś jest z naszym teamem i jeszcze nie mogę rozgryźć co. Druga połowa to wciąż dobra gra naszych jednak gdy Jonas w 73 minucie zdobył bramkę coś się zmieniło. Nasza gra wyglądała wyraźnie lepiej i ostrzyłem sobie zęby na wygraną. Do 90 minuty nie było zmiany wyniku tak więc zwycięzce miała wyłonić dogrywka. Początki dogrywki wyraźnie układały się po naszej myśli i byłem z tego powodu niezwykle zadowolony. Do czasu gdy w 97 minucie Borysiuk dostał drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę. Wiedziałem, że o tym mecz już jest przegrany i miałem racje. Dokładni 5 minut po kartce gola strzelił Cahill i było po meczu. Przegraliśmy 3-2 i pożegnaliśmy się z pucharami.

 

Carling Cup 4 Runda

Stadion: St.James Park

Newcastle 2-0 Carlsile

Frekwencja:31814

0-1 - Yakubu (13)

1-1 - Wayne Routledge(24)

1-2 - Yakubu (31)

2-2 - Jonas (73)

2-3 - Tim Cahill (102)

MoM - Jonas 8.9

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Danny Simpson

Pomoc - Jonas

Atak - Andy Caroll

Najsłabszy gracz:

Aaron Spear 5.7

Odnośnik do komentarza

Za parę błędów przepraszam jednak pisanie w nerwach i w nocy nie jest dobrym pomysłem.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

30.10.2010

 

Dzisiejszego dnia rozegramy spotkanie z 18 zespołem Premier League jakim jest Birmingham. Ten zespół nie tylko nie miał dobrego rozpoczęcia sezonu, ale i już w jego trakcie nie gra niczego specjalnego. Tak więc dzisiejszego dnia mamy wyśmienitą szansę na przełamanie naszej denne passy. Póki nie przyjdą "zaklepane" wzmocnienia nie mam zbyt wielkiego popisu w roszadach składu. Nie jesteśmy w gazie i póki co zamiast świetnych wyników cieniujemy od paru meczy. W styczniu przyjdzie do nas dwóch młodych wilków z którego jeden już na tą chwilę może wskoczyć do składu. Jednak, aby potrzymać was w niepewności nie zdradzę tej tajemnicy. Martwi mnie również sytuacja finansowa klubu który jest ciągle pod kreską. Niestety nie ma na to sposobu i prezes również musi pracować na wynik klubu a nie liczyć na zyski ze sprzedanych piłkarzy. Birmigham tanio skóry nie sprzeda co jest w 100 % pewna a my musimy liczyć na wygraną i nie załamywać się póki co naszą grą.

 

Od początku spotkanie przebiegało pod nasze dyktando i udawało nam się sklecić ładne i składne akcję. Jednak gdy w 10 minucie kontuzji doznał Vuckic gra już nie szła nam po myśli tak jakbyśmy tego chcieli. Graliśmy z Birmingham jak równy z równym jednak nie zdołaliśmy zdobyć gola ani wyprowadzić, żadnej ciekawej akcji. Tak upłynęła nam połowa. Na drugą połowę desygnowałem "letko" zmieniony skład ze względu na to, że nie którzy nic po prostu nie grali. Chciałem zmotywować chłopaków jednak szybko stracone gole już minutę po rozpoczęciu połowy jak i 4 minuty później które wbił nam Benitez wybiły nam marzenia o zdobyczy punktowej. W 62 minucie bramkę kontaktową zdobył Nolan jednak nie na wiele się to zdało i ten mecze przegraliśmy chociaż byliśmy od początku na lepszej pozycji. Prawdopodobnie mam plan co zmienić w postępowaniu i co mi może przeszkadzać. Więcej info wkrótce.

 

Mecz Ligowy Premiership (11/38)

Stadion: St.James Park

Newcastle(12) 0-0 Birmingham(17)

Frekwencja:45284

0-1 - Christian Benitez (46)

0-2 - Christian Benitez (50)

1-2 - Kevin Nolan (62)

MoM - Christian Benitez 8.8

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Kevin Nolan

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

Danny Guthiere 5.8

Po meczu okazało się, że poważnej kontuzji nabawił się Vuvkic i nie obejrzymy tego zawodnika na boisku przez około 2 tygodnie.

31.10.2010

 

Dzisiejszego dnia postanowiłem odpocząć od reprezentacji i zwolnić się z posady trenera WKS. Wiem, że z nimi mógłbym osiągnąć wszystko jednak widocznie cierpi na tym klub i nie zamierzam poświęcać klubu na rzecz reprezentacji. Tak więc żegnaj Afryko.

 

Podsumowanie Październik 2010

Bilans: 3-3-5

BPL:

Miejsce - 12

Bilans bramkowy - 15-16

Puchary -

2 Runda Curling Cup Carlisle 0-2 Newcastle

3 Runda Curling Cup Fulham - Newcastle 0-1

4 Runda Curling Cup Newcastle - Everton 2-3 wyeliminowany

Finanse: około 6 milionów in minus

Nagrody:

Odnośnik do komentarza

6.11.2010

 

Pierwszy mecz listopada zagramy z drużyna Sunderlandu. W zarówno tym jak i zeszłym roku manager tej ekipy miał spory budżet na transfery jednak nie potrafił go wykorzystać a transfery zazwyczaj były chybione. Największą gwiazdą póki co jest Darren Bent który w Sunderland spędza już drugi sezon i wkupił się w łaski kibiców swoją dobrą postawą w zeszłym sezonie. W tym gra wyjątkowo słabo i póki co w 9 meczach nie strzelił ani jednej bramki a jego średnia ocen oscyluje wokół 6.16 co jest śmiesznie małe. Jednak dobra nasza im on mniej strzeli tym lepiej dla nas. Przeprowadziłem zmianę taktyczną i zagramy teraz innym ustawieniem co powinno pomóc naszym zawodnikom w grze i mam nadzieję poprawić jakość gry. Z WKS odszedł też dla tego, aby móc skupić się na pracy w klubie bo klub to dla mnie wszystko i chcę być jego częścią jak najdłużej. Do składu powraca dos Santos co na pewno wzmocni naszą siłę rażenia gdyż przed kontuzją ten zawodnik całkiem dobrze spisywał się w naszych barwach. Pomimo iż gramy na wyjeździe cel jest prosty. Wygrać!

 

Fantastycznie rozpoczęty mecz bo już w 5 minucie gola zdobył Kadlec i wyprowadził nas na prowadzenie. Najwidoczniej zrezygnowanie z prowadzenia kadry WKS oraz korekty taktyczne dały spodziewany efekt i dzisiejszego dnia od początku gramy fenomenalnie. W 24 minucie poważnej kontuzji doznał Caroll i musiał on zejść z boiska i zostać zastąpiony przez innego gracza. Pomimo fenomenalnej gry do końca połowy nie potrafiliśmy podwyższyć wyniku meczu i wynik na tablicy widniał wciąż 0-1. Na drugą połowę zmotywowałem chłopaków jeszcze bardziej i udało się! W 52 minucie gola strzelił Jonas! Fenomenalnie gdy 3 minuty później straciliśmy bramkę nie powiem bałem się trochę o tych naszych piłkarzy. Jednak Jonas ponownie strzelił gola w 62 minucie i było po meczu. Fenomenalna gra naszych chłopaków sprawiła, że wygraliśmy. W 83 minucie kontuzji poważnej doznał Williamson i musiał zejść z boiskach. Jednak mecz wygrany i z tego się cieszymy. W szatni okazało się, że Kadlec został lekko kontuzjowany i poczekamy na diagnozę lekarzy co do tych 3 zawodników.

 

Mecz Ligowy Premiership (12/38)

Stadion: The Stadium of Light

Sunderland(20) 1-3 Newcastle(11)

Frekwencja: 48300

0-1 - Vaclav Kadlec (5)

0-2 - Jonas (52)

1-2 - Fraizer Campbell (55)

1-3 - Jonas (62)

MoM - Jonas 9.3

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Mike Williamson

Pomoc - Jonas

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

brak

 

Kontuzje

Vaclac Kadlec nie zagra przez około 11 dni.

Andy Caroll zagra już za 4 dni poważnie wyglądało jednak rozeszło się po kościach.

Mike Williamson nie zagra przez około 4 tygodnie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

13.11.2010

 

Dzisiejszy dzień to swoistego rodzaju święto w Newcastle. Czemu? Bo przyjeżdża jeden z najlepszych przeciwników w lidze z który przyjdzie nam grać. O kim mowa? Oczywiście o Chelsea. Mamy szczęście bo w drużynie Chelsea jest kontuzjowanych aż 4 zawodników. Peter Cech nie zagra z powodu skręconej kostki, Alex ma zerwane ścięgna podkolanowe, Ballack pęknięte żebra a Drogba przez 7 miesięcy nie wybiegnie na boisku ze względu na nową kontuzję którą się nabawił. Ten zawodnik praktycznie od czerwca wciąż kontuzjowany i ciężko mu będzie wrócić do piłki po takich ciężki kontuzjach. W ostatnim sezonie Chelsea zajęła zaledwie 3 miejsce i w tym na pewno będzie chciała być wyżej. W tym celu w przeciągu dwóch lat wydali już 40 milionów funtów na wzmocnienia i za pewne nie poprzestaną na tym. Jeszcze słowa dwa o naszym zespole. W wyniku kontuzji na boisku nie zobaczymy Kadleca oraz Williamsona. Będzie nam brakować tych uzdolnionych zawodników jednak pamiętajmy, że w ich miejsce mamy zastępstwa. Oby okazały się skuteczne bo przeciwnik najwyższej klasy. W tym meczu ponownie będzie bronił Denchuk. W zeszłym meczu pokazał się fenomenalnie i ma prawo zagrać również dziś.

 

Ponownie gramy z zawodnikami lepszej klasy jak równy z równym i cieszę się, że jesteśmy w dobrej formie. W pierwszej połowie największa gwiazdą był Denchuk który fenomenalnie bronił swojej bramki i nie dał sobie wpakować piłki. Ciesze się, że drużyna grała dobrze jednak brakowało nam w tym meczu Kadleca. Jednak nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło. Postarałem się zmotywować chłopaków do walki i mam nadzieję, że udało mi się to gdyż druga połowa wyglądała trochę lepiej. Kiedy w 88 minucie Steven Taylor sfaulował gracza Chelsea w polu karnym wiedziałem, że jest po meczu. Faktycznie karnego wykorzystał Lampard i taka okazja do remisu przemknęła nam koło nosa. No cóż nie dziś to następnym razem. Świetnie spisywał się Denchuk i w kolejnym meczu ten młodzieżowy Mistrz Europy do lat 19 dostanie szansę.

 

Mecz Ligowy Premiership (13/38)

Stadion: St.James Park

Newcastle(13) 0-1 Chelsea(2)

Frekwencja:52334

0-1 - Frank Lampard kar. (88)

MoM - Christian Benitez 8.8

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Tamas Kadar

Pomoc - Jonas

Atak - Andy Caroll

Najsłabszy gracz:

Steven Taylor 4.9

19.11.2010

Na treningu kontuzji doznał Caroll i nie ujrzymy go na boisku przez około 2 tygodnie.

Odnośnik do komentarza

20.11.2010

 

Dzisiejszego dnia czeka nas wyjazd i gra z drużyną Blackburn. Ta drużyną zajmuje 15 pozycję i jest zaledwie 2 oczka niżej niż my. Nasz rywal nie posiada wielkiego zaplecza finansowego w konsekwencji nie posiada w swoim teamie wielkich gwiazd. Największa gwiazdą można nazwać nadzieję chorwackiej piłki Nicolaia Kalinica któy miał zeszły sezon wręcz fenomenalny a w i ten nie jest taki zły. Póki co wystąpił w 44 spotkania dla drużyny Blackburn w których strzelił 26 goli. Wynik dobry szczególnie, że zawodnik ma dopiero 22 lata a według fachowców za jego kartę trzeba by było zapłacić około 6 milionów. Drugą gwiazdą który zna każdy kibic nie tylko angielskiej piłki jest Paul Robinson. Ten bramkarz który wystąpił w 44 meczach kadry narodowej jest solidny punktem w swojej drużynie. Na sam koniec parę słów o mojej drużynie. Wiadomo, że do kadry powróci nasz super snajper Kadlec jednak nie wiadomo jak sobie poradzi po kontuzji. Wiem jednak, że drużyna wraca do dobrego rytmu meczowego i ciesze się z tego powodu gdyż mamy szansę powalczyć z dzisiejszymi rywalami. Jaki cel na dziś? Wygrać, to marzenia a realnie zdobyć co najmniej punkt.

 

Od początku to Blackburn atakowało a my się broniliśmy. Nie potrafiliśmy przeciwstawić się temu uderzeniu które zgotowała nam drużyna gospodarzy i wciąż byliśmy w defensywie. Musze się przyznać, ze Blackburn nieźle się przygotowało do tego spotkania i fenomenalnie rozgryźli naszą grę. Kadlec całkiem przyzwoicie spisuje się po kontuzji i jest to plus gdyż nic tak nie cieszy jak powrót bramkostrzelnego napastnika. Do końca połowy wynik nie zmienił się a my póki co nie pokazaliśmy niczego specjalnego. Po przerwie było podobnie jak w I połowie i ciężko nam się grało. Jednak fenomenalne parady Denchuka obroniły nas przed porażką w Blackburn. Mecz zakończył się wynikiem 0-0 i jestem zadowolony z tego powodu, że przełamaliśmy się i zdobyliśmy punkt. Nasza gra w ostatnich meczach nie wygląda fenomenalnie, jednak wiem co zmienić i postaram się to zrobić. Ostatnie słowo o Denchuku. Ten zawodnik to po prostu perełka która nam się trafiła. Po jednym nieudanym meczu chłopak broni jak z nut i cudownie mieć takiego bramkarza w kadrze.

 

Mecz Ligowy Premiership (14/38)

Stadion: Ewood Park

Sunderland(14) 0-0 Newcastle(13)

Frekwencja: 24824

MoM - Steven Taylor 7.6

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Jonas

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

Haris Vuckic 6.4

Odnośnik do komentarza

27.11.2010

 

W ostatnim meczu listopada zagramy z drużyną Volves. Ta drużyna to potencjalna gwiazda na rynku angielskim. Czemu? Ta drużyna jest świetnie zarządzana, prowadzą mądrą politykę transferową a przy okazji mają za sobą wielkie zaplecze finansowe. Duża zasługa tutaj Steva Morgana prezesa Volves który wykonuje po prostu wyśmienitą pracę. Skład "wilków" jest wyrównany chociaż mają parę perełek. Przykładem takiej perełki jest mój były podopieczny z reprezentacji a mianowicie Gervinho. Ten fenomenalny pomocnik gra na wysokim poziomie od wielu sezonów a ma zaledwie 23 lata. Innym przykładem perły w składzie "wilków" może być Forren. Ten 22 letni obrońca robi furorę w Premiership od zeszłego sezonu i nie zamierza zastopować swojego rozwoju. Dobra, koniec tego słodzenia zawodnikom gości. Teraz parę słów o nas. Na bramce zagra Denchuk który ponownie ma problemy z aklimatyzacją i chciałby wyjechać na miesięczny urlop. Nie mogę się na to zgodzić i Artur będzie grał z nami. Jeśli wciąż nie będzie mu się podobało zostanie mi sprzedanie tego gracza do jego rodzinnej Ukrainy, jednak nie chciałbym tego gdyż to fantastyczny zawodnik. Skład pozostanie nie zmieniony gdyż chłopaki rozegrali dobry mecz z Blackburn i zobaczymy jak się zaprezentują przed własną publicznością.

 

Od początku graliśmy całkiem dobrze. Nie potrafiliśmy jednak wykończyć żadnej akcji która nam się napatoczyła. W 11 minucie blisko był Kadlec i ... poprzeczka. W 24 minucie Spear i ... słupek. W 44 mincue Jonas i ... dosłownie chybione o centymetry. Pierwsza połowa całkiem nieźle wyglądała i Denchuk pomimo osobistych problemów całkiem dobrze bronił. Nasza gra nie wyglądała tak źle i remis póki co zadowala. Na drugą połowę musiałem zmotywować piłkarzy i udało mi się to. Od początku nasza gra wyglądała fenomenalnie i zdobycie gola była kwestią czasu, człowiek istota omylna i tak było w tym wypadku. W 66 minucie po kontrze gola zdobył Milijas i od tego czasu coś w naszej grze zepsuło się. Nie potrafiliśmy doprowadzić do gry jak równy z równym i do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Tak więc przegrywamy z "wilkami" a drużyna ponownie w kryzysie. Cudownie, po prostu "miód malina".

 

Mecz Ligowy Premiership (15/38)

Stadion: St.James Park

Newcastle(14) 0-1 Volves(15)

Frekwencja:48721

0-1 - Nedad Milijas (62)

MoM - CNedad Milijas 8.0

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Jonas

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

Haris Vuckic 6.2

29.11.2010

Dzisiaj zostały wylosowana pary 3 rundy FA Cup. My trafiliśmy na silny West Ham z którym zmierzymy się 1.1.2011. Tak więc piłkarze zamiast picia solidnie będą musieli się wyspać.

 

Podsumowanie Listopad 2010

Bilans: 4-4-7

BPL:

Miejsce - 14

Bilans bramkowy - 18-19

Puchary -

2 Runda Curling Cup Carlisle 0-2 Newcastle

3 Runda Curling Cup Fulham - Newcastle 0-1

4 Runda Curling Cup Newcastle - Everton 2-3 wyeliminowany

3 Runda FA Cup Newcastle - West Ham do rozegrania

Finanse: około 7 milionów in minus

Nagrody:

Młody piłkarz miesiąca - 2 miejsce Vaclac Kadlec

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...