Skocz do zawartości

Przywrócić sławę!


Donkey

Rekomendowane odpowiedzi

3.10.2009

 

Dzisiejszego dnia czekał mnie jeden z trudniejszych meczów podczas mojej ligowej kariery. Do naszego pięknego Newcastle przyjechał jeden z przedsezonowych faworytów do awansu Bristol City. Drużyna jak na razie nie spełnia pokładanej w niej nadziei i zajmuje zaledwie 7 lokatę w Chamiponship. Na naszą niekorzyść należy zaliczyć fakt braku aż 4 podstawowych zawodników składu. Sytuacja wygląda co najmniej niewesoło kontuzjowani są Collocini , Simpson oraz rezerwowy Lovenkrands a na boiska MS U-20 rywalizują Kadar i Kadlec. Niestety może to się okazać gwoździem do trumny naszej drużyny gdyż wprowadzenie aż 4 nowych zawodników do składu wymaga zgrania między nimi co dobitnie ukazuje poprzedni mecz. Gdyby nie Caroll i jego nagłe przebudzenie w końcówce mecz bylibyśmy w "dupie" Ja sam zostałbym ukrzyżowany a Prezes biłby brawo katom. Prawie porażka z 19 zespołem ligi to na prawdę mogło każdego trochę dobić. Wracając do dzisiejszego meczu jaki cel przed nami ? Wygrana pomimo przeciwności losu.

 

Trochę zdziwiłem się na początku meczu gdy moi podopieczni od razu przejęli kontrole na boisku i tak na prawdę już w 9 minucie gola mógł zdobyć Pancrate jednak chybił. Jego następną sytuacją niewykorzystaną było dośrodkowanie od Taylora którego nie wykorzystał w 14 minucie. Jak to mówią co się odwlecze to nie uciecze i na prawdę cudownym dla oka strzałem zdobył bramkę w 22 minucie. Widać to był jeden z tych sygnałów do ataku których się nie ignoruje i Leon Best tak go właśnie odczytał, zdobył gola już w 25 minucie. Reszta połowy to prawdziwa dominacja. W trakcie przerwy pochwaliłem podopiecznych ładną i składną grą i na prawdę zasłużyli na nią. Druga połowa to przebudzenie zespołu Bristol City. Grali przyjemny dla oka futbol, ale nie potrafili zdobyć gola. Popełniali dużo błędów i to po jednym z takich beznadziejnych błędów zdobyliśmy gola. Cała akcja rozegrała się w 84 minucie kiedy po zamieszaniu w polu karnym z okazji skorzystał Mike Williamson i zdobył gola. Reszta meczu to głównie gra w środku pola i do 90 minuty nie wydarzyło się nic ciekawego. Tak więc 3 punkty zostają w Newcastle co bardzo mnie cieszy.

 

Mecz Ligowy npower Championship (10/44)

Stadion: St.James Park

Newcastle(1) 4 - 4 Q.P.R (19)

Frekwencja:46915

1-0 - Fabrice Pancrate (22)

2-0 - Leon Best (25)

3-0 - Mike Williamson (84)

MoM - Joey Barton 8.8

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Mike Williamson

Pomoc - Joey Barton

Atak - Leon Best

Najsłabszy gracz:

Danny Guthiere 6.5

 

Należy odnotować, że zarówno drużyna Vaclava Kadleca jak i Tamasa Kadara awansowała do drugiej rundy MS U-20. Życzymy powodzenia w dalszej części turnieju oczywiście!

 

4.10.09

 

Skład na mecze eliminacyjne MŚ z drużynami Urugwaju i Chile.

Jacinto Espinoza | BR |

Borys Espinoza | BR |

Edwin Alberto Villafuerte | BR |

 

Iván Hurtado | LB, O Ś |

Néicer Reasco | O PL, WO P |

Vinicio Fricson George | O L |

Isaac Mina | O LŚ |

José Valencia | O LŚ |

Luis Oswaldo Gómez | O LŚ, WO L |

Giovanny Espinoza | O Ś |

Ulises de la Cruz | O/WO P, DP, P Ś |

Óscar Bagüí | O/WO L |

 

Segundo Castillo | DP, P Ś |

Christian Noboa | P PŚ |

Antonio Valencia | OP P |

Luis Bolaños | OP LŚ |

Fernando Guerrero | OP LŚ |

Cristian Lara | OP Ś |

Jefferson Montero | OP Ś |

Wellington Sánchez | OP Ś |

Christián Benítez | N Ś |

Joffre Guerrón | N Ś |

Felix Alejandro Borja | N |

Felipe Caicedo | N |

Ebelio Ordóñez | N |

 

5.10.2009

 

Drużyna węgierska awansowała do ćwierćfinału U-20 z wielkim udziałem naszego Kadara. Natomiast Czesi pożegnali się po bezbarwnej grze bez udziału naszego napastnika.

 

10.10.2009

 

Nasza ekwadorska reprezentacja zaliczy dzisiaj najtrudniejszy bój w przeciągu tych eliminacji. Śmiem twierdzić, że jest to mecz o wszystko gdyż porażka może nas eliminować jako gracza liczącego się w stawce o awans do MŚ. Czy zatem jest jeśli przegramy to odejdę z reprezentacji ? Jako dobry kapitan zostaję na statku do końca i odwołać mnie może EZPN który jasno przedstawił mi sytuacje. Awans lub wypad i brak innej możliwości. Gra pod presją dodawała pewnych emocji, lecz nie chciałbym rozstawać się z chłopakami z którymi zdążyłem się z żyć przez ten krótki mój okres kadencji w drużynie. Co można powiedzieć o drużynie z Urugwaju? Są nieźli, ale nie wspaniali. Za nimi przemawia pomieszanie młodzieży z doświadczeniem. No i mają maszynkę do strzelania Diego Forlana. A drużyna z Ekwadoru? Starzeje się a następców nie widać. Trudno będzie nam wygrać, ale drużyna zmotywowana bo wie o co walczy. Cel ? 3 punkty i nie ma innej opcji.

 

Cudowny początek. Nie poznałem całego naszego zespołu walczyli dzielnie i nie dawali dojść do sytuacji ani jednemu piłkarzowi z Urugwaju. Naprawdę na drużyna z pierwszej połowy miała coś w oku co dawało im tą przewagę w grze. Niestety wiele akcji mierna skuteczność i tak o to sytuacje mieliśmy w 1,8,15,24,31,34,38,40,42,44 i 45 i żadnej żadnej z nich nie wykorzystaliśmy. Na przerwie porozmawiałem z chłopakami i powiedziałem żeby grali tak dalej i faktycznie tak było kolejne sytuacje w 48,50 i 55 minucie dodawały nam skrzydeł i wzbijaliśmy się do piłkarskiego raju. O ile mozolnie tam dochodziliśmy to spadliśmy dosyć szybko bo w 59 minucie po dobrym strzale spoza pola karnego bramkę zdobył Diego Forlan który przebudził się w tym właśnie momencie i resztę spotkania przespał. Jak to mawiał pewien myśliciel z pewnego filmu z M.Kondratem "Gole to nie wszystko, ale wszystko bez goli to...". I tak było w tej sytuacji. Pomimo ładnych i składnych akcji brakowało nam skuteczności i przegraliśmy ten mecze. Szanse na awans są, ale szanse minimalne. Jednak Ekwador walczy do końca i tu należy upatrywać szans.

 

Eliminacje Mistrzostw Świata (17/18)

Stadion:Hernando Siles

Ekwador(6) 0-1 Urugwaj(5)

Frekwencja:44558

1-0 - Diego Forlan (59)

MoM - Diego Godin 7.5 (Urugwaj)

Najlepszy zawodnik Ekwadoru z formacji:

Obrona - Neicer Reasco

Pomoc - Christian Noboa

Atak - Joffre Guerron

Najsłabszy gracz:

Issac Mina 5.8

 

13.10.2009

 

O ile mecz z Urugwajem był o wszystko to tutaj mogliśmy rozegrać mecz na ludzie i spokojnie go wygrać. Szanse na wejście są małe

więc wytłumaczyłem chłopakom żeby grali na lajcie i nie martwili się o wynik. Drużyna z Chile nie była jakoś specjalnie wysłaną talentami kadrą, ale niezwykle bojowo nastawieni i zahartowani w bojach ludzie zajmowali obecnie 2 pozycję. Pomimo uspokojenia swoich podopiecznych sam liczyłem na wygraną, ale nie chciałem wywierać na nich nie potrzebnej presji. Jedyną szansą jest porażka Urugwaju, ale nawet nie wiem czy wtedy awansujemy. Tak więc głowa wolna od myśli i grać na wysokim poziomie. Cel? Dla mnie wygrana dla chłopaków dobra gra i wywalczyć miejsce barażowe.

 

Cud miód i malina. Tak właśnie wyglądała gra Chile od samego początku rozgrywki. Akcje co minute poskutkowały tym, że już w 4 minucie straciliśmy gola. Czy rzuciliśmy się zatem do odrabiania strat? NIE ! Staliśmy jak te "leśny odkurzacze na uboczu drogi" i patrzeliśmy na grę. Takiej bezradności w szeregach Ekwadoru dawno nie widziałem. No i tak upłynęła nam pierwsza połowa w której Chile strzałami wymurowało bramkę a z naszej strony było tylko podziwianie. Powiedziałem w prostych żołnierskich słowach "Esa puta no se puede". Pomimo iż hiszpańskiego dopiero się uczę chłopaki zrozumieli o co chodzi. Wybiegli na boisko i tyle dobrego można o ich grze powiedzieć. Kolejna strata gola już w 52 minucie zrobiła ze mnie nerwusa, że najchętniej wepchnąłbym im te korki tak gdzie światło nie dochodzi. Gramy gramy spierniczamy - tak wołali moi reprezentanci w w samolocie gdy wracaliśmy do domu. Teraz to Ja na pewno wylecę na zbity pysk.

 

Eliminacje Mistrzostw Świata (18/18)

Stadion:Nacional

Chile(2) 2 - 0 Ekwador(6)

Frekwencja:65524

1-0 - Hector Tapia (4)

2-0 - Humberto Suazo (51)

MoM - Antonio Valencia 8.1 (Ekwador)

Najlepszy zawodnik Ekwadoru z formacji:

Obrona - Neicer Reasco

Pomoc - Antonio Valencia

Atak - Joffre Guerron

Najsłabszy gracz:

Felipe Caicedo 6.6

 

Odnośnik do komentarza

14.10.2009

 

Dzisiejszego dnia postanowiłem zakończyć swoją reprezentacyjną karierę w Ekwadorze. Porażka w eliminacjach do MŚ dała mi do zrozumienia, że to nie jest moje miejsce. Na razie nie planuje prowadzenia reprezentacji więc skupiam się wyłącznie na Newcastle.

 

 

17.10.2009

 

Kolejne wyjazdowe spotkanie rzuciło nas tym razem do Nottm Forest. Według opinii fachowców 10 drużyna Championship spisuje się poniżej oczekiwań i nie sądzą oni, aby odgrywała dzisiaj jakąś ważną role. Jak wiadomo takie rozważania bukmacherów można rozbić o kant tyłka. Dobitnie pokazuje to spotkanie z Q.P.R gdzie byliśmy zdecydowanym faworytem a fuksem zremisowaliśmy i gdyby nie nagłe przebudzenie Caroll'a do teraz plułbym sobie w brodę jak można przegrać wygrany mecz. Największym zagrożeniem dla naszej defensywy będzie na pewno Joe Garner który w tym sezonie zdobył już 6 bramek i obecnie zajmuje 2 miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców. W środku pola będzie rządził Paul McKenna który ma jeden z najlepszych zwodników z % podań w lidze i aż 83 procent podań dochodzą do skutku. Należy również wspomnieć o tym, że najlepszym piłkarzem w lidze jest Joe Garner którego średnia ocen wynosi 7.82 i jest wyższa od drugiego zawodnika (Kadleca) o 0.09 punktu. Na sam koniec chciałbym wspomnieć o moim ulubionym piłkarzu Radku Majewskim który swoją błyskotliwością jak i kreatywnością może stworzyć realne zagrożenie naszej bramce. Jaki cel na dziś ? Walka o wygraną, ale zadowala mnie remis. Należy odnotować fakt, że wreszcie mogłem skorzystać z wszystkich zawodników którzy są w mojej kadrze. Dodatkowo z U-19 przeszedł do I teamu Haris Vuvkic który będzie miał szansę debiutu w dzisiejszym meczu.

 

Początek spotkania nie zapowiadał niczego tragicznego ot zwykłe nudne rozgrywanie piłki w flegmatycznym stylu. Pierwszy kubeł zimnej wody wylano na nas już w 9 minucie kiedy to Gerardo zdobył gola i tak powracaliśmy do starego zwyczaju rozpoczynania spotkań. Dalsza część spotkania to zacięte odrabianie strat przez naszych zawodników i w końcu udało się to Kadlecowi w 34 minucie. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nasza gra po zdobyciu gola wyglądała inaczej. Niestety nasi piłkarze odpuścili sobie i tak o oto po raz kolejny straciliśmy bramkę. W 43 minucie Garner atomowym strzałem pokonał Krula i było po "ptokach", 2:1 do przerwy spotkania to nie satysfakcjonujący mnie wynik. W szatni porozmawialiśmy z chłopakami o założeniach taktycznych na połowę i starałem się pomiędzy tymi wersami zagrzać zespół do walki. Udało się już w 53 minucie Jonas doprowadził do wyrównania stanu spotkania. Widać,że nasza gra była lepsza, ofensywniejsza i bardziej składna niestety nie potrafiliśmy tego wykorzystać a niewykorzystane sytuacje się mszczą. W 81 minucie straciliśmy gola, ale nie była to największa strata dzisiejszego dnia. Pierwsza przegrana tragedii nie robi, ale kontuzja naszego napastnika Kadleca w ostatniej minucie już tak. Czekam na raport fizjoterapeuty i pierwszy mecz przegrany. Trudno się mówi i żyje się dalej.

 

Mecz Ligowy npower Championship (11/44)

Stadion: The City Ground

Nottm Forest(6) 3-2 Newcastle(1)

Frekwencja:24357

1-0 - Gerardo (9)

1-1 - Vaclav Kadlec (34)

2-1 - Joe Garner (43)

2-2 - Jonas (53)

3-2 - Dele Adebola (83)

MoM - Vaclav Kadlec 8.6

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Jonas

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

Tamas Kadar 5.7

 

Niestety kontuzja Vaclava Kadleca będzie trwać minimum 3 tygodnie. Drugim raportem jestem natomiast trchę zdziwiony bo Steven Taylor nie skarżył się na nic a jednak doznał nie groźnej kontuzji i pauzuje około 5 dni.

Odnośnik do komentarza

@Harnaś - Oczywiście wypadek przy pracy przynajmniej mam taką nadzieję.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

20.10.2009

 

O ile po meczu z Nottm Forest media spekulowały co do wewnętrznego konfliktu w drużynie która miała mi za złe usilne sprzedanie Nicka Butt'a o tyle najbardziej rozbawił mnie tytuł "Harnas Time" w który krzyczał nagłówek "Nottm skopało Newcastle dupe". O ile żargonowy język można było przełknąć o tyle dalsza część mnie zdenerwowała gdzie zostałem nazywany "debilem. cymbałem" oraz redaktor nie omieszkał wspomnieć, że z trenowaniem mam tyle wspólnego co Niemka z pięknością. No cóż rozważam z moimi adwokatami złożenie pozwu przeciwko redaktorzynie, ale nie przed meczem. Bo dzisiejszego dnia gramy kolejny mecz wyjazdowy tym razem z drużyną Scunthorpe. Rywal jak rywal nikomu w lidze nie zachwyca, ale możemy być pewni, że łatwo nie odpuszczą. Nasza drużyna jest silnie zmotywowana po ostatniej porażce a i Ja nie omieszkałem dodać parę cierpkich słów na temat gry w ostatnim meczu. Zmotywowani i zwarci do gry ruszamy! Jaki cel ? Uniknąć blamażu bo kto wie czy to nie początek jakiejś czarnej serii.

 

O ile można mówić o jednym słabym meczu z Nottm i jakoś go spróbować go usprawiedliwiać o tyle mecz z Scunthrope to prawdziwa porażka. Szansę w meczu na odkupienie win dostał Harper i nieźle się z tego wywiązywał, obrona dno, pomoc dno, atak dno. Tak można podsumować całkowicie nasz mecz na wyjeździe. Nie wiem co jest z tą drużyną, ale nie podoba mi się to coraz bardziej. Od pierwszych minut zostaliśmy zepchnięci do szaleńczej obrony i nie wiem, ale nie udało nam się z niej wyjść. I tak w 28 minucie straciliśmy swojego pierwszego gola. Po tym chłopacy kompletnie się załamali i gdyby nie postawa Harpera to wynik oscylowałby w okolicy 10. Druga połowa to pokaz naszej nie skuteczności (jakieś 2 minuty) i parady bramkarskie i szczęście Harpera (43 minuty). Nie będę się szerzej rozwodził nad tym tematem, ale daliśmy dupy. Ten miesiąc nie należy do najszczęśliwszych. Zapomniałbym dodać, że mecz kończyliśmy w 10 bo Collocini dostał 2x żółtą kartkę. Po prostu CUDOWNIE.

 

Mecz Ligowy npower Championship (13/44)

Stadion: Glanford Park

Scunthrope(9) 1-0 Newcastle(1)

Frekwencja:9053

1-0 - Gary Thompson (28)

MoM - Grant McCann 8.2

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Mike Williamson

Pomoc - Jonas

Atak - Andy Carroll

Najsłabszy gracz:

Ryan Taylor 5.4

24.10.2009

 

Dwie wyjazdowe porażki trzeba było odkupić czymś spektakularnym. Okazja nadarza się dnia dzisiejszego kiedy przed nami staje drużyna z Doncaster. Drużyna która zajmuje 12 pozycję nie powinna nam stawiać wysokich progów, ale z poprzednimi drużynami tak samo mówiłem więc pozwolę zamilknąć na te tematy i powiedzieć co nie co o drużynie z Doncaster. Nie posiadają jakiejś konkretnej gwiazdy a ich skład opiera się na wyrównanym zgranym zespole. Czy mamy im czego zazdrościć? Czasami sądzę, że tak bo serca i woli walki im nie brakuje. W tegorocznych rozgrywkach zajmują jak już wspomniałem 12 lokatę i bilans meczowy prezentuje się następująco 6-2-5 a bramkowy 18-19. W tym należy upatrywać naszej szansy, że zawodnicy nie potrafią strzelić więcej bramek niż stracili. Tak więc dzisiaj do bramki wróci Krul i zajdą pewne zmiany w kadrze. Jaki cel na dzisiaj? Zwycięstwo bo jak nie to własnoręcznie no może przez asystenta wyrwę każdemu jajca.

 

Początek jak początek zaczynamy nadzwyczaj dobrze! Aż dziw bierze jak można się zmienić w ciągu paru dni. Nie tylko siebie, ale i swoją grę. Nasi piłkarze grali jak z nut co pociągało za sobą tłumy kibiców. Już w 10 minucie strzelił cudowną bramkę Joey Barton i tym o to sposobem wyszliśmy na prowadzenie. Nieco sceptycznie zapatrywałem się na tą grę bo nie tylko mi wiadomo, że nasi chłopcy lubią sobie odpuścić grę gdy idzie im tylko lepiej. Myliłem się bo już w 21 minucie po raz drugi bramkę zdobył Barton i jak na razie pozamiatane. Dobra gra w defensywie i pomocy nie usprawiedliwiała miernej w ataku. Bez naszej młodej gwiazdy w ataku panuje pewien rodzaj posuchy i na nasze nieszczęście było tak i tym razem. Świetna gra do przerwy i w 45 minucie na 3-0 podwyższył Jonas. Co mogłem powiedzieć chłopakom w trakcie przerwy? Oby tak dalej! I było tak dalej. Z ławki wszedł dawno niewidziany zawodnik Lovenkrands i tak głodnego gry nie widziałem go dawno. Tu tam i wszędzie było go pełno i to skutkowało! W 55 minucie pięknym podaniem otworzył drogę do bramki Jonasowi który wykorzystał to i strzelił swojego drugiego gola. I gra się zastopowała w naszym wydaniu tym razem do ataku ruszyła drużyna Doncaster która w 81 minucie zdobyła gola i to by było na tyle miłego z mojej strony o nich. W 83 minucie gola zdobył Lovenkrands i było pozamiatane. Wygraliśmy tak jak od dawna chcieliśmy i jest dobrze!

 

Mecz Ligowy npower Championship (14/44)

Stadion: St.James Park

Newcastle(1) 5-1 Doncaster (12)

Frekwencja:49854

1-0 - Joey Barton (10)

2-0 - Joey Barton (21)

3-0 - Jonas (45)

4-0 - Jonas (55)

4-1 - Paul Heffernan (81)

5-1 - Peter Lovenkrands (83)

MoM - Jonas 9.3

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Tamas Kadar

Pomoc - Jonas

Atak - Peter Lovenkrands

Najsłabszy gracz:

Leon Best 6.8

 

27.10.2009

 

Andy Carroll nie stawił się na treningu i przez okres 2 tygodni nie dostanie pensji.

 

Podsumowanie Październik 2009

Bilans: 11-1-2

nC:

Miejsce - 1

Bilans bramkowy - 34-12

Puchary - Carling Cup wyeliminowany przez Charlton 2-1.

Finanse: 2.529.217 Ł (- 2.824.751 Ł)

Budżet transferowy: 0 Ł (wykorzystane 100%)

Budżet płac: 675.000 Ł (wykorzystane: 655.576 Ł)

Nagrody:

 

PS. Transfery tylko w oknie transferowym Lipiec-sierpień , Styczeń-Luty.

Odnośnik do komentarza

2.11.2009

 

Kocham wyjazdy! Ostatnio dostaliśmy porządne baty na wyjazdach więc ciężko podejść mi z dobrym nastawieniem do tego spotkania. Drużyna którą podejmujemy a jest to jest Sheff Utd wyjątkowo dobrze spisuje się w tegorocznych rozgrywkach i zapewne będzie nam trudno ją pokonać.Konflikt w drużynie coraz bardziej jest eskalowany i trudno powiedzieć czy chłopacy wstawili się tak za Buttem czy to o coś innego chodzi bo żaden nie chce mi powiedzieć. Wyraźne powiedziałem, że chcę się pozbyć Nickiego od początku sezonu i chłopak się zgodził a teraz podburza mi chłopaków? Pewnie tak jest bo gdzie dostanie 50 k tygodniowo jak nie u nas. Gdybym mógł to "podziękowałbym" poprzedniemu managerowi za tak udane podpisanie kontraktu. Co do samego meczu czy zajdą jakieś zmiany ? Tak i mam nadzieje, że na dobre. Cel ? Co najmniej remis, ale po cichu liczę na wygraną.

 

Pierwszą połowa nawet całkiem całkiem od początku ataki niezłe akcje i wszystko zgrabnie było. Do 45 minuty mieliśmy oddane 7 strzałów z czego aż cały 1 był celny. Tak niecelność mnie dobija, ale musiałem wytłumaczyć chłopakom żeby zagrali tak jak od początku sezonu. No i zagrali tak, że aż mi k***a włosy dęba stanęły. Jak można spieprzyć taką przewagę! Sygnał do ataku dał Vuckic który zdobył gola samobójczego! I od tego czasu nie istnieliśmy a drużyna Sheff Utd wbiła nam ogólnie 3 bramki. Muszę coś zrobić z tą drużyną bo mnie trafi! KTO TU RZĄDZI JA CZY ONI!

 

Mecz Ligowy npower Championship (15/44)

Stadion: Bramall Lane

Sheff Utd(7) 3-0 Newcastle(1)

Frekwencja:27148

1-0 - Haris Vuckic sam. (50)

2-0 - Darius Henderson (64)

3-0 - James Harper (74)

MoM - Darius Henderson 8.4

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Mike Williamson

Pomoc - Jonas

Atak - Andy Carroll

Najsłabszy gracz:

Haris Vuckic 5.4

 

I po meczu straciliśmy Kadara na 10 dni. ŚWIETNIE!

5.11.2009

 

Do składu wraca Kadlec więc z optymizmem się zapatruje na przyszłość.

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Aż się wnerwiłem muszę chwilę odpocząć od FM

Odnośnik do komentarza

7.11.2009

 

Po raz kolejny wracam do Newcastle ze zwieszonymi głowami. Ostatnia porażka Sheff Utd dobitnie pokazała, że drużyna ma problem a do mnie należy jego rozwiązanie. Wiadomo, że na ten mecz do składu powróci nasza gwiazda Kadlec jednakże nie wiadomo jak się zaprezentuje po kontuzji. Dzisiejszym mecz rozegramy z 6 drużyną Championship Peterborough. Drużyna w tym sezonie jest niezwykle silna i dobrze prezentuje się na ligowych boiskach. Przed nami mecz może nie wszystko, ale o 1 miejsce w tabeli oraz o prestiż i uznanie w oczach kibiców po solidnych batach na wyjeździe. Liczę, że drużyna podniesie się i powrócimy na szczyt w glorii i chwale. Cel na dzisiaj? Zwycięstwo przed własną publicznością.

 

Początek wyjątkowo dobrze zagrany. U Kadleca widać ten głód gry co nie było widać u niektórych naszych graczy. Dzisiejszego dnia nasz team chce się odegrać i dobitnie o tym świadczy jakość dzisiejszej gry. Wiele akcji, niektóre wyśmienite jak ta w 6 minucie gdy fantastycznie strzelił Kadlec a bramkarz gości ledwie ten strzał wybronił. Na bramkę nie trzeba było długo czekać gdyż już w 11 minucie bramkarza pokonał Lovenkrands widocznie wraz z Kadlecem rozumieją się bez słów gdyż grając razem tworzą duet super-snajperów. Pomimo dobrej gry bramek brakowało, ale nadrobił to w 38 minucie ponownie Lovenkrands który pokonał bramkarza gości. Do przerwy wynik nie uległ zmianie a ja mogłem być jak najbardziej zadowolony. Na przerwie nie powiedziałem nic ciekawego i chłopaki wybiegli na boisko w dobrych humorach. Szansa na hat-tricka dla Lovenkrandsa była już w 46 minucie jednakże fatalnie spudłował i nie można tu mówić o dobrym wykończeniu akcji. Na kolejnego gola nie trzeba było długo czekać gdyż w 53 po wyśmienitym dośrodkowaniu Jonasa strzałem głową pokonał bramkarza Williamson i tym o to sposobem było 3-0. Kibice po tym już nam chyba wybaczyli ostatni blamaż, ale ostatniego słowa nie powiedział Lovenkrands który był zdeterminowany do zdobycia 3 gola. I udało mu się to w 71 minucie meczu. Po tym golu chłopacy rozluźnili się na dobre i prowadzili mądrą grę. Do końca meczu nic ciekawego się nie wydarzyło.

 

Mecz Ligowy npower Championship (16/44)

Stadion: St.James Park

Newcastle(1) 4-0 Peterborough (9)

Frekwencja:48014

1-0 - Peter Lovenkrands (11)

2-0 - Peter Lovenkrands (38)

3-0 - Mike Williamson (53)

4-0 - Jonas (71)

MoM - Peter Lovenkrands 9.7

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Mike Williamson

Pomoc - Jonas

Atak - Peter Lovenkrands

Najsłabszy gracz:

Joey Barton 6.7

 

11.11.2009

 

Dzisiejszego dnia doszło do porozumienia między mną a klubem Warszawskiej Legii w sprawie kontraktu Ariela Borysiuka. Zawodnik przejdzie do nas 1.1.2010. Cieszy nas to bardzo gdyż uważamy Ariela za jednego z najbardziej uzdolnionych zawodników młodego pokolenia. Tak więc Ariel witamy i czekamy!

23.11.2009

 

Kolejne wyjazdowe spotkanie tym razem z 9 drużyną Championship - Preston. Drużyna posiadające wielu dobrych piłkarzy oraz nadzieję Angielskiego futbolu Dannego Wallbecka którego wypożyczyli z Man UTD. I to zapewne Danny będzie czołową postacią tego spotkania. Drużyna z Preston pomimo szerokiej i dobrej kadry zawodzi w rozgrywkach ligowych i wśród kibiców słychać pomruki niezadowolenia. U nas pomimo pierwszego miejsca w Chamiponship również słychać pomruki niezadowolenia ze względu na "wyjazdowe fatum" jak to nazwali nasi kibice. Dlaczego tak? Bo od trzech spotkań nie potrafimy wygrać spotkania na wyjeździe i muszę przyznać, że martwi mnie to. Na dodatek straciliśmy na dzisiejszy mecz Nolana i najprawdopodobniej zastąpi go Guthiere. Jaki cel na dziś ? Powalczyć i jeśli przegrać to z honorem.

 

Kurde! Tak dobrego początku nie widziałem u naszych od ... no chyba od początku ! Gra do 10 minuty wyglądała wyśmienicie! Jednak jak wiadomo musieliśmy wszystko spartolić! I już w 11 minucie gola straciliśmy przez Neilla Mellora. Należy nadmienić, że ten strzał był nie do obrony i nie mam pretensji do Krula. To już nie było mowy o bezsilności! Ja już po prostu płakałem bo wiedziałem jak nasi po straci gola zagrają, że mecz będzie przegrany. Zaskoczyli mnie na prawdę duże brawa dla naszych chłopaków bo nie poddali się a ruszyli do szaleńczego ataku. Na pierwszego gola czekaliśmy do 37 minuty jednak udało się i zdobył go Lovenkrands. Wyśmienita forma naszego napastnika i najwidoczniej dobrze posłużyła mu wcześniej ławka bo widać u niego chęci do gry. Drugiego gola zdobyliśmy w 45 minucie i ponownie Lovenkrands. Wyśmienicie po prostu wyśmienicie. Na przerwie powiedziałem żeby się nie poddawali i boisko do nich należy. Najbardziej do serca wziął sobie te słowa Lovenkrands który strzelił kolejne dwa gole w 51 i 59 minucie. Dalsza część meczu to spokojne kontrolowanie boiska przez nasz zespół i spokojna wygrana na wyjeździe. Tak więc klątwa przełamana, Newcastle wraca do formy!

 

Mecz Ligowy npower Championship (17/44)

Stadion:Deepdale

Preston(9) 1-4 Newcastle(1)

Frekwencja:14709

1-0 - Neil Mellor (11)

1-1 - Peter Lovenkrands (37)

1-2 - Peter Lovenkrands (45+2)

1-3 - Peter Lovenkrands (51)

1-4 - Peter Lovenkrands (59)

MoM - Peter Lovenkrands 9.4

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Jonas

Atak - Peter Lovenkrands

Najsłabszy gracz:

Fabrice Pancrate 6.3

 

28.11.2009

 

Po mocnym Preston przyszedł czas na średnie Swansea. Drużyna jest uważana za ligowych średniaków i zajmuje pozycję adekwatną do swoich umiejętności a mianowicie "szczęśliwą" trzynastkę. Nie posiadają oni większych gwiazd a najlepszy z ich zawodników Pratley nie zagra w dzisiejszym meczu z powodu zawieszenia. Zarówno drużyna jak i manager nie mają jakieś szczęśliwej miny przyjeżdżając do nas na mecz i głośno mówią o sukcesie jeśli strzelą jednego gola. My po dwóch fantastycznych meczach jesteśmy w gazie i nie sądzę aby ta drużyna nam przeszkodziła. Konfliktu póki co nie eskalujemy i drużyna gra coraz lepiej. Tak więc nie pozostaje nam nic innego jak wygrać ten mecz i dążyć do zwycięstwa!

 

Początek meczu wyśmienity Lovenkrands zdobywa bramkę już w 6 minucie i jesteśmy zadowoleni i rozluźnieni. Niestety przeciwko nam nie tylko grał Swansea a jeszcze sędzie. W 32 minucie straciliśmy gola który nie został prawidłowo zdobyty w 45 Jonas strzelił gola samobójczego i tym o to sposobem do przerwy przegrywaliśmy z zespołem gości. Wjechałem chłopakom na ambicje i tak weszliśmy zmotywowani do drugiej połowy. Graliśmy świetnie, ale sędzie nie zaliczył 2 bramek oraz nie podyktował 2 rzutów karnych co dobiło ostatecznie moich chłopaków. W 88 minucie Lovenkrands zdobył wyrównującego gola i był remis. Do tego czasu na sędziego wkurzenie osiągnęło zenit, ale to nic najlepsze przed nami. W doliczonym czasie gry (90+2) Jonas zdobył prawidłowo bramkę która po raz 3 nie została uznana naszej drużynie. Wielkie dzięki panie sędzio i pocałuj mnie w dupę!

 

Mecz Ligowy npower Championship (18/44)

Stadion: St.James Park

Newcastle(1) 2-2 Swansea (11)

Frekwencja:49291

1-0 - Peter Lovenkrands (6)

1-1 - Joe Allen (32)

1-2 - Jonas sam. (45)

2-2 - Peter Lovenkrands (88)

MoM - Peter Lovenkrands 8.8

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Fabricio Collocini

Pomoc - Jonas

Atak - Peter Lovenkrands

Najsłabszy gracz:

Kadlec/Williamson 5.2

 

30.11.2009

 

W 3 rundzie F.A Cup zagramy z drużyną Walsall.

 

Podsumowanie Listopad 2009

Bilans: 13-2-3

nC:

Miejsce - 1

Bilans bramkowy - 44-18

Puchary - Carling Cup wyeliminowany przez Charlton 2-1. F.A Cup mecz z Walsall.

Finanse: - 2.420.555 Ł

Budżet transferowy: 0 Ł (wykorzystane 100%)

Budżet płac: 675.000 Ł (wykorzystane: 655.576 Ł)

Nagrody:

Piłkarz miesiąca - Peter Lovenkrands 1 miejsce

Bramka miesiąca - Peter Lovenkrands 3 miejsce

Odnośnik do komentarza

Błąd z meczami już naprawiony. Często zdarzają mi się literówki itp więc proszę o wyrozumiałość

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

1.12.2009

 

Cholera tak to jest jak się zabiegam i nie śledzę wyników naszej reprezentacji. Jednak gdy dzisiaj zajrzałem do internetu. Gdy obejmowałem Newcastle Polska była wręcz w fatalnej sytuacji a teraz ? Awansowała do MŚ w RPA poprzez baraże. Fuks to fuks, ale należy życzyć im powodzenia i wyjścia z tej cholernej grupy chociaż.

 

5.12.2009

 

Dzisiaj ponownie mecz przed własną publicznością. Należy się cieszyć, że póki co kontynuujemy serie 3 meczy bez porażki. W składzie meczowym zamierzam dokonać pewnych korekt gdyż ani Smith oraz Guthiere spisują się zaskakująco słabo i nie należy im się miejsce w podstawowym składzie. Martwi mnie też postawa Vaclava który po kontuzji nie może się odnaleźć na boisku. Jednakże wraz z Lovenkrandsem robią pozytywne zamieszanie na polu karnym przeciwnika przez co zawsze ktoś znajdzie jakąś dogodną sytuacje strzelecką. Wracając do meczu dzisiejszego dnia zmierzymy się z 21 drużyną ligi a jest nią Watford. Nie tylko według mnie drużyna ta spisuje zaskakująco słabo, ale mówią o tym bukmacherzy, kibice i sam zarząd Watford. Póki co manager nie może czuć się zbyt pewnie na swoim stanowisku dlatego pewnie będzie chciał się dzisiaj odegrać na naszym zespole. Jaki mamy zatem cel na dzisiaj ? Wygrana przed własną publicznością w bardzo dobrym stylu.

 

Zaczęliśmy zaskakująco dobrze i na prawdę te rozpoczęcia meczy coraz bardziej mnie dziwią. Zazwyczaj nudna i senna gra od początku a tu proszę ofensywny piękny futbol. I tak powinno być! W 11 minucie strzelił gola Lovenkrands, ale bramka nie została zaliczona. Świetnie znowu sędzie frajer zjebie nam mecz no, ale gramy do końca i pomimo iż świetnie nam się grało nie potrafiliśmy zdobyć gola. Drużyna Watford praktycznie statystowała w tej grze i miała jedną może dwie sytuacje strzeleckie. W trakcie drugiej połowy oczywiście świetną sytuacje miał Barton którą wykorzystał! Tadam tadam ! Sędzie przerwał grę bo oczywiście tępy ślepak miał jakieś pretensje sam nie wiem o co mu chodziło, ale Pierluigi Collina to on nie jest. Chłopacy pomimo początkowego podłamania decyzjami sędziego dali z siebie wszystko. I tak o to w 89 minucie szansę wykorzystał Kadlec. Bramka jak najbardziej prawidłowa i już się cieszę na samą myśl, że ten sprzedajny sędzia nie zdobędzie swojej koperty. Tak więc wygrana dobra pomimo przeciwności losu.

 

Mecz Ligowy npower Championship (18/44)

Stadion: St.James Park

Newcastle(1) 1-0 Watford (22)

Frekwencja:49474

1-0 - Vaclav Kadlec (89)

MoM - Fabricio Coloccini 7.8

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Fabricio Coloccini

Pomoc - Kevin Nolan

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

Peter Lovenkrands 6.8

 

8.12.2009

 

Zaledwie 3 dni mieliśmy odpoczynku po ostatnim meczu i kolejne spotkanie ligowe przed nami. Nieuchronnie zbliża się połowa rozgrywek i na półmetku okaże się kto jest dotychczas najlepszy. Wracając do spotkania dzisiejszego dnia rozprawimy się na wyjeździe

z drużyną Coventry. Drużyna ta obecnie zajmuje 21 miejsce w ligowym rankingu i nie zanosi się na to, aby poprawiła swoją pozycję w najbliższym czasie. Niestety pomimo dosyć wyrównanego i dobrego składu manager nie potrafi poprowadzić tego teamu i myślę, że jego czas w Coventry zbliża się do końca. To nie jest mój problem a myślę, że atut bo manager i piłkarze grają pod dużą presją wyniku przez co mogą popełnić dużo błędów. Do zespołu wraca Jonas który był zawieszony na okres jednego spotkania. Tak więc jaki cel na dzisiaj ma Newcastle? Wygrać bo z takimi drużynami przegrywać nie można.

 

Coś złego dzieje się z Kadlecem. Pomimo zdobycia gola w poprzednim spotkaniu w tym od początku nie istnieje. Zmarnowane 100% sytuacje w 6 i 9 minucie mówią same za siebie. Kolejną akcję miał w 30 i 35 minucie i tym razem ich nie wykorzystał. Dlatego sądzę, że ma pewne problemy i je szybko rozwiąże bo z taką grą nie ma co liczyć na miejsce w podstawowym składzie. Nie lepiej jest u jego partnera z linii ataku a gwiazdy listopadowych rozgrywek Petera Lovenkrandsa. Który grając fantastycznie w zeszłym sezonie w tym również statystuje jak Kadlec. Tak nie może być! Do 45 minuty mieliśmy parę okazji, ale nie wykorzystaliśmy ich mówi się trudno. Podczas przerwy powiedziałem, że musimy wygrać! No i chłopacy spięli się i od początku grali słabo. Podczas drugiej połowy to Coventry miało więcej sytuacji i to oni grali piękny futbol. Tak było do 83 minuty kiedy gola zdobył Lovenkrands. Nie wiem czy z uciechy, ale chłopacy rozkojarzyli się i już 2 minuty później straciliśmy gola. Wynik do końca nie uległ zmianie i nie jestem w pełni zadowolony z uzyskanego wyniku.

 

Mecz Ligowy npower Championship (20/44)

Stadion:The Ricoh Arena

Coventry(21) 1-1 Newcastle(1)

Frekwencja:17082

0-1 - Peter Lovenkrands (83)

1-1 - David Bell (85)

MoM - David Bell 7.5

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Mike Williamson

Pomoc - Jonas

Atak - Peter Lovenkrands

Najsłabszy gracz:

Vaclav Kadlec 5.6

 

12.12.2009

 

Ostatni mecz z naszego tygodniowego maratonu odbywa się w Barnsley. Drużyna typowana na kandydata do spadku zajmuje wysoką 15 pozycję i bynajmniej nie zamierza odpuszczać w meczy z rywalem klasy Newcastle. Co Ja mogę powiedzieć na temat naszego meczu? Sytuacja nie wygląda ciekawie. Potrafimy rozegrać spotkania jak z nut a następnie przegrać a ogórkami. Muszą się obudzić nasi napastnicy ponieważ jest to dla nich ostatnia szansa w tym miesiącu. Jeśli jej nie wykorzystają dostaną inni szansę gdyż nie ma co ciągnąć tego na siłę. Nieciekawie sytuacja ma się w pomocy która powinna być najsilniejszą formacją a na razie pomimo 2 zawodników zawodzi za całej linii. Ciekawym uzupełnieniem będzie zapewne Borysiuk który dojdzie do nas na początku stycznia. Wracając do meczu, mogę skorzystać z pełnego skład. Tak więc ponownie liczę na wygraną i nie odpuszczanie meczu przez naszych zawodników. Cel zawodnicy doskonale znają i wagę spotkania dla niektórych też tak więc do boju Newcastle!

 

Wróciliśmy do starego i znanego sposobu sennego rozpoczynania meczy. Po drużynie z listopada nie został nawet cień nie ma tego błysku w oku i chęci do gry. Niezbyt mnie to cieszy, ale cóż poradzić. Już w 22 minucie straciliśmy gola. Cudownie świetnie i wyśmienicie. Nie mogłem się powstrzymać, że nie ryknąć na moich baranów. Gra wyglądała podobnie jak przed zdobyciem gola czyli mdła,nuda i bez wyrazu i w 38 minucie ponowna strata bramki. Błyskawiczna odpowiedź w 39 minucie Ryana Taylora i mieliśmy wynik 2-1 dla gospodarzy który nie zmienił się aż do przerwy. Po przerwie sytuacja diametralnie zmieniła się! Nasi którzy podczas pierwszej połowy starali się grać i nie dawać dojść do piłki drużynie gospodarzy w tej połowie nic nie robili! I w 54 minucie po brutalnym faulu w polu karnym został podyktowany rzut karny na korzyść drużyny Barnsley. Obroniony na całe szczęście, ale sędzia (chyba kolejny która ma wizje koperty przed oczyma) dopatrzył się pewnych uchybień i ponownie podyktował rzut karny. To było za wiele! Jednak nic nie mogłem na to poradzić. Gospodarze wykorzystali rzut karny a nasi do końca grali jak "ślimoki" . Oby to był ostatni mecz taki w naszym wykonaniu! Do domu wracamy fatalnych nastrojach i oby było najlepiej przed kolejnym spotkaniem. W trakcie meczu straciliśmy Williamsona oraz Jonasa. Nieciekawie sytuacja wygląda i czekamy na raport fizjoterapeuty.

 

Mecz Ligowy npower Championship (21/44)

Stadion:Oakwell

Barnsley(12) 3-1 Newcastle(1)

Frekwencja:16181

1-0 - Andy Grey (22)

2-0 - Andy Grey (38)

2-1 - Ryan Taylor (39)

3-1 - Andy Gray kar.(55)

MoM - Andy Grey 9.5

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Mike Williamson

Pomoc - Joey Barton

Atak - Peter Lovenkrands

Najsłabszy gracz:

Danny Simpson 5.6

 

Informacje po meczu:

Williamson kontuzjowany na okres 2 tygodni a Steven Taylor zawieszony na 1 mecz za 5 żółtych kartek.

 

19.12.2009

 

Ten mecz to najtrudniejsze wyzwanie w Championship. Drużyna która przyjeżdża do nas to jeden z faworytów ligi Middlesbrough. Ekipa spisuje się wyjątkowo słabo i zajmuje zaledwie 13 miejsce w tabeli. Nie jest to wynik godny faworyta i jeśli dalej będą prezentować tak marnej jakości futbol to zapewne nie zobaczymy ich szybko w Premiership. Pomimo słabej formy ekipy gości to tej drużyny obawiam się najbardziej w zmaganiach. Mają parę wyśmienitych młodych talentów jak i dobrych doświadczonych graczy. Zapewne będzie ciężko szczególnie, że dwójka podstawowych obrońców nie zagra dzisiejszego dnia. Cieszy mnie powrót na domowe boisko mojej ekipy gdyż musimy ponownie odbić się od dna i nabrać tego wiatru w żagle, aby bezpiecznie dopłynąć do "statku premiera". Ciężka przerwa nas czeka wobec miernej postawy naszej linii ofensywnej, ale cel jest jeden! Wygrana! I innej opcji nie widzę.

 

Senne rozpoczęcia to nie tylko nasza specjalność. Podobne problemy ma drużyna gości i tak o to musieliśmy oglądać nudne spotkanie przez 30 minut. Nic kompletnie się nie działo a dopiero w tej minucie pierwszą akcję skonstruował Lovenkrands, ale nie trafił do bramki. Wiem jedno odpocznie od składu Kadlec który nic nie prezentuje sobą. Tak wiem miałem odsunąć go wcześniej, ale dałem ostatnią szansę i nie skorzystał. Tak więc odpocznie on i paru zawodników od składu do końca roku. W 45 minucie straciliśmy gola i mecz nieciekawie się układał. Po przerwie szansę otrzymał Carroll który pomimo małej ilości meczy wszedł bardzo dobrze w skład i ponownie świetnie zagrał strzelił gola już w 68 minucie. Jest nieźle jak na remis, ale w 74 minucie rzut karny na naszą korzyść podyktował sędzie i wykorzystał go Carroll. Jest świetnie, ale do czasu. W 83 minucie straciliśmy głupiego gola. Przykro mi się zrobiło, że team robi takie mierne błędy, ale cóż i remis był dobrym wynikiem. Niestety w doliczonym czasie gry gola zdobył gracz gości (90+1) i było po meczu. Jest kryzys ponownie tylko jak go zażegnać.

 

Mecz Ligowy npower Championship (2246)

Stadion: St.James Park

Newcastle(1) 2-3 Middlesbrough (10)

Frekwencja:52387

0-1 - Rhys Williams (45+2)

1-1 - Andy Carroll (68)

2-1 - Andy Carroll kar.(74)

2-2 - Julio Arca (83)

2-3 - Leroy Lica (90+1)

MoM - Andy Carroll 8.6

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Fabricio Coloccini

Pomoc - Jonas

Atak - Andy Carroll

Najsłabszy gracz:

Vaclav Kadlec 5.8

 

Informacje po meczu:

Peter Lovenkrands został kontuzjowany na okres około 5 tygodni.

 

26.12.2009

 

Przedostatni mecz roku oraz połowy Championship. Dzisiejszego dnia wyjeżdżamy do Sheff Wed drużyny która zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej batalii. Nie zapatruję się na ten mecz pozytywnie gdyż nasz team gra po prostu słabo. Nie wiem co jest przyczyną tak słabego miesiąca, ale naprawdę przykro mi patrzeć na tą grę. Tłumaczę, rozmawiam z chłopakami domagam się i grożę im, ale nic nie pomaga. Jeśli dzisiejszy mecz rozegramy podobnie to Ja się chyba zastrzelę. Nie wiem co jest. Prezes powoli niecierpliwi się a Ja dalej nie wiem. Ten mecz może przełamać tą denną passę i oby tak się stało. Każdy dostał indywidualne polecenia i drużynowo też wiedzą co mają robić. Tak więc jaki cel na dzisiaj? Boże błagam tylko dobra gra wystarczy.

 

Nudy od początku. Standard. Nic ciekawego się nie działo lecz zamieszanie w polu karnym i już w 14 minucie objęliśmy prowadzenie. Dzięki Ci Panie Boże za to, że dałeś nam szanse. Jednakże dalsza część gry to jakieś nieporozumienie. Nudno jak falki z olejem. Do końca pierwszej połowy dosłownie nic się nie działo. Tak więc na przerwie pogadałem z chłopakami na spokojnie i co? Nic nie pomogło. Oprócz nieskuteczności Carrolla to na prawdę mógłbym całe 90 minut przespać. Kibice wynudzili się, piłkarze chyba też i do 90 minuty wynik nie zmienił się tak więc wygraliśmy, ale nie pokazaliśmy nic ciekawego.

 

Mecz Ligowy npower Championship (23/44)

Stadion:Hillsborough

Sheff Wed(34) 0-1 Newcastle(1)

Frekwencja:16181

0-1 - Andy Carroll (14)

MoM - Lee Grant 8.2

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Danny Simpson

Pomoc - Jonas

Atak - Andy Carroll

Najsłabszy gracz:

Tamas Kadar 6.2

 

Informacje po meczu:

Jonas kontuzjowany najprawdopodobniej na okres 3 tygodni.

28.12.2009

 

Ostatnie spotkanie w tym roku. Naszym ostatnim rywalem w roku 2009 roku jest drużyna Derby. Jest to dosyć niewygodny rywal ze względu na to, że zajmował on pozycję zaraz za nami przynajmniej tak było przez większą część sezonu. Obecnie zajmują 3 miejsce i dalej walczą o wygraną w lidze. Drużyna z Derby pomimo brak większych gwiazd ma wspaniałego trenera oraz zgraną i równą drużynę która wspiera się przez cały sezon. Czy zatem będzie nam trudno w tym meczu? Zdecydowanie tak! Nasza drużyna zgubiła gdzieś formę z listopada i obecnie gramy dno. Nie wiem co jest tego przyczyną gdyż konflikt póki co jest zażegnany a i chłopacy czują się dobrze w Newcastle. Niestety duża ilość kontuzji trochę "przemeblowała" skład oraz usunęła formę niektórym zawodnikom tak więc jest tragicznie. Pomimo rozmów jak i tłumaczeń prezesowi nie rozumie zbytnio naszej porażki i on tylko wymaga. Nie mówi mi tego wprost, ale po głosię słyszę niezadowolenie więc jest lipa. Cel? Wygrać zdecydowanie aby przywrócić wiarę sobie, kibicom oraz zarządowi.

 

Drużyna rozpoczęła ten mecz całkiem nieźle. Akcją za akcją mądrze przeprowadzone to było coś co tłumaczyłem naszym zawodnikom od początku. Grali dobrze aczkolwiek Krul musiał parę razy interweniować wspaniałymi paradami. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i do szatni schodzimy w dobrych humorach jednak bez gola. W przerwie porozmawiałem spokojnie z chłopakami i to chyba dało skutek dobry. W 48 minucie świetnym strzałem popisał się Ryan Taylor i wyszliśmy na prowadzenie. Od tego momentu gra toczyła się akcja za akcję. Zarówno z jednej jak i drugiej strony dochodziło do wspaniałych parad bramkarskich pięknych strzałów i dobrego rozgrywania piłki. Najbliżej strzelenia gola był Kadlec który w 78 minucie nie wykorzystał dogodnej sytuacji i do końca meczu wynik się nie zmienił. Wygraliśmy ostatni mecz w roku i w nowy rok wchodziliśmy z dosyć dobrymi humorami.

 

Mecz Ligowy npower Championship (24/46)

Stadion: St.James Park

Newcastle(1) 1-0 Derby(4)

Frekwencja:52387

1-0 - Ryan Taylor (48)

MoM - Fabricio Coloccini 8.3

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Fabricio Coloccini

Pomoc - Ryan Taylor

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

Shola Ameobi 6.1

 

Informacje po meczu:

Zawieszony na okres 1 spotkania został Fabricio Coloccini. Kara została nałożona za żółte kartki.

 

Tabela na koniec roku (przepraszam, że nie na pół metku, ale zakręciłem się i sorki za tabele, ale nie wiem i nie mam pomysłu jak Ją inaczej przedstawić tak więc przepraszam )

 

Poz Inf Zespół

M/ Z/ R/ P/ ZdG/ StG/ R.B/. Pkt/

1. Newcastle 24/ 16/ 3/ 5/ 51/ 25/ +26/ 51/

2. Nottm Forest 24/ 14/ 3/ 7/ 42/ 22/ +20/ 45/

3. Bristol City 24/ 14/ 3/ 7/ 38/ 21/ +17/ 45/

4. Derby 24/ 13/ 4/ 7/ 39/ 23/ +16/ 43/

5. Cardiff 24/ 12/ 5/ 7/ 40/ 40/ 0/ 41/

6. Reading 24/ 10/ 9/ 5/ 40/ 31/ +9/ 39/

7. Ipswich 24/ 10/ 7/ 7/ 30/ 24/ +6/ 37/

8. Sheff Utd 24/ 10/ 6/ 8/ 39/ 29/ +10/ 36/

9. Preston 24/ 11/ 3/ 10/ 40/ 39/ +1/ 36/

10. West Brom 24/ 10/ 5/ 9/ 37/ 30/ +7/ 35/

11. Middlesbrough 24/ 9/ 6/ 9/ 32/ 35/ -3/ 33/

12. Doncaster 24/ 10/ 3/ 11/ 29/ 41/ -12/ 33/

13. Barnsley 24/ 8/ 7/ 9/ 41/ 42/ -1/ 31/

14. Swansea 24/ 8/ 7/ 9/ 31/ 33/ -2/ 31/

15. Crystal Palace 24/ 12/ 4/ 8/ 27/ 26/ +1/ 30/

16. Leicester 24/ 9/ 3/ 12/ 36/ 39/ -3/ 30/

17. Plymouth 24/ 7/ 9/ 8/ 35/ 39/ -4/ 30/

18. Peterborough 24/ 8/ 6/ 10/ 24/ 32/ -8/ 30/

19. Q.P.R. 24/ 7/ 7/ 10/ 38/ 45/ -7/ 28/

20. Scunthorpe 24/ 7/ 6/ 11/ 28/ 39/ -11/ 27/

21. Watford 24/ 6/ 6/ 12/ 24/ 37/ -13/ 24/

22. Coventry 24/ 4/ 8/ 12/ 19/ 34/ -15/ 20/

23. Blackpool 24/ 3/ 8/ 13/ 23/ 37/ -14/ 17/

24. Sheff Wed 24/ 4/ 4/ 16/ 21/ 41/ -20/ 16/

Crystal Palace: Odjęto 10 pkt.

Odnośnik do komentarza

Podziękowania dla Łaziiiego i Fenomena którzy pomogli mi w moim "forumowym problemie"'.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Podsumowanie Grudzień 2009

Bilans: 16-3-5

nC:

Miejsce - 1

Bilans bramkowy - 51-25

Puchary - Carling Cup wyeliminowany przez Charlton 2-1. F.A Cup mecz z Walsall.

Finanse: - około 4 milionów

Budżet transferowy: 0 Ł (wykorzystane 100%)

Budżet płac: 675.000 Ł (wykorzystane: 655.576 Ł)

Nagrody:

1.1.2010

 

Nowy rok nowe postanowienia oraz nowe chęci. Do klubu przechodzi wielki talent polskiej piłki Ariel Borysiuk. Wiążemy z tym chłopakiem spore nadzieje i sądzimy, że przejście do nas pozwoli mu solidnie rozwinąć skrzydła oraz oszlifować jego talent. W celu odmłodzenia składu postanowiłem sprzedać dwóch napastników (informacje wkrótce) oraz przenieść młodego i utalentowanego Spear'a do I drużyny.

 

2.1.2010

 

Walsall to drużyna z którą przyjdzie nam się zmierzyć w I meczu roku 2010. Stawką tego spotkania jest awans do kolejnej rundy F.A Cup. Nasza drużyna jest wielce zmotywowana i liczę, że pomimo przeciwności losu zaprezentują dobry i mądry futbol. Dzisiejszego dnia na boisku zobaczymy dwójkę debiutantów będą to Borysiuk oraz Spear. Zarówno z jednej jak i drugiej strony nie liczę na jakieś szczególnie wyśmienite spotkania, ale jeśli chcą osiągnąć coś w międzynarodowej piłce muszą grać jak najlepiej. Trzeba odmłodzić ten skład i pokazać liderom, że nie mają pewnego miejsca w składzie. To co się działo w grudniu dobitnie świadczy o pewnym zastoju w naszej drużynie i niechęci gry wśród pewnej grupy zawodników. Jeśli oni nie chcą grać mamy młodych zdolnych "wilczków" którzy być może w najbliższym czasie wygryzą ich ze składu. Zatem jaki cel na dziś? Awans do kolejnej rundy F.A Cup.

 

Dobry początek! O dziwo nie zaczęliśmy dzisiaj sennie jak zawsze a jedziemy dzisiaj wyjątkowo dobrze. Wysoki poziom starczył nam zaledwie do 9 minuty gdzie już straciliśmy jak się okazało nie słusznie gola. I tak z zaczynając z wysokiego pułapu stoczyliśmy się na dno. Nasza gra przypominał czasami chłopaków biegających na boiskach Nepalu niż twardy Angielski futbol. I co powiedzieć więcej straciliśmy kolejną bramkę w 30 minucie i moim zdaniem było pozamiatane. Nadzieje jednak odżyły w 35 minucie gdy karnego strzelił Caroll, ale niestety do przerwy wynik się nie zmienił. Na przerwie wjechałem chłopakom na ambicję i... nic się nie zmieniło. Pewne zmiany poczynione w składzie nie wniosły oczekiwanego powiewu świeżości i straciliśmy kolejnego gola już w 53 minucie. Gra nie kleiła się i nie powiem były okazje, ale świetnie wręcz wybitnie je marnowaliśmy i tym o to sposobem przegraliśmy z Walsall. Cudownie.

 

3 runda F.A Cup
Stadion: The Bescot
Walsall 3-1 Newcastle
Frekwencja:9600
1-0 - Daren Byfield (8)
2-0 - Netan Sansara (30)
2-1 - Andy Caroll kar. (35)
3-1 - Netan Sansara (58)
MoM - Netan Sansara 9.2
Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:
Obrona - Steven Taylor
Pomoc - Haris Vuckic
Atak - Andy Caroll
Najsłabszy gracz:
Aaron Spear 5.5

 

9.1.2010

 

Ten dzień to być może dzień powrotu. Dzisiejszego dnia w składzie być może zobaczymy Jonasa oraz Lovenkrandsa i jest to świetna wiadomość zarówno dla mnie jak i kibiców. Na mecz ligowy wybieram się do Reading które to zajmuje wysoką 6 pozycję i nie zamierza odpuszczać dzisiejszego meczu. Martwię się o to bo z tak silnym rywalem gramy na wyjeździe i na dodatek jesteśmy słabi. W składzie ponownie chcę porobić pewne zmiany. Czy wyjdą korzystnie zobaczymy. Cieszy mnie powrót Lovenkrandsa który jest najskuteczniejszym strzelcem naszego zespołu oraz Jonasa (nie wiadomo czy zagra) który przed kontuzją miał wyśmienitą formę. Co do młodych wilczków sprawa wygląda dosyć nieciekawie bo jedynie z 3 wybił się tylko Vuckic i podczas ostatnich spotkań rozgrywa futbol na naprawdę wysokim poziomie i już intersują się nim klubu pokroju Romy czy Juventusu. Oby te zainteresowanie nie wpłynęło na jego negatywną postawę na boisku jak miało to miejsce w przypadku Vaclava Kadleca którym wciąż interesuje się Real Madryt a na boisku nie pokazuje dobrej gry. Wracając do meczu cel na dziś? Dobra gra i korzystny wynik.

 

Początek meczu zwiastował tylko tyle, że to będzie naprawdę ciężki mecz dla gości jak i gospodarzy. Spektakularne, cudowne i widowiskowe akcje były partaczone przez snajperów obu drużyn. Kibic narzekać nie mógł bo naprawdę gra była dobra lecz brakowało skuteczności. Pierwsza połowa zapewne skończyła by się remisem gdyby nie fenomenalny strzał Kadleca który w 43 minucie skończył się golem dla nas. Na przerwie standardowa pogadanka o tym jak grać. Miałem nadzieję, że chłopacy wezmą sobie to do serca, ale jak mówią nadzieja matką głupich. I my głupio straciliśmy gole w 49 minucie pokonał Krula zawodnik Reading Karacan a 8 minut później poprawił Long. I tak o to starym i znanym sposobem z wygranego meczu robił się przegrany. Świetnie! Jednak dzisiejszego dnia pomimo słabej gry całej drużyny wyróżniał się jeden zawodnik mowa tu o Kadlecu. Zawodnik ten w pierwszej połowie popisał się fenomenalnym strzałem natomiast w drugiej 2 minuty po drugim golu dla Readnig sam odpowiedział bramką i jak się okazało uratował dla nas cenny remis. Czy zatem futbol w naszym wykonaniu było dobry? Zdecydowane nie, ale wywalczyliśmy punkt co się liczy dla nas i utrzymujemy ciągle bezpieczną przewagę 6 punktów nad 2 zespołem w tabeli.

 

Mecz Ligowy npower Championship (25/44)
Stadion: The Madejski
Reading (6) 2-2 Newcastle (1)
Frekwencja:20305
0-1 - Vaclav Kadlec (43)
1-1 - Jem Karacan (49)
2-1 - Shane Long (57)
2-2 - Vaclav Kadlec (59)
MoM - Vaclav Kadlec 8.8
Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:
Obrona - Fabricio Coloccini
Pomoc - Haris Vuckic
Atak - Vaclav Kadlec
Najsłabszy gracz:
Aaron Spear 5.8

Odnośnik do komentarza

12.01.2010

 

Na treningu urazu doznał Ryan Taylor i na boiskach ligowych nie zobaczymy go przez około 3 tygodnie.

 

16.01.2010

 

Dzień w którym przyjeżdża do nas ekipa która wygrała 3 spotkania pod rząd a jest nią West Bromwich Albion. Grają w ostatnich meczach wręcz fenomenalnie i cieszę się, że będziemy mieli dzisiejszego dnia równorzędnego przeciwnika w spotkaniu ligowym. Moja drużyna musi się wreszcie wziąć w garść i musimy wygrać to bo nie można wciąż liczyć na potknięcia rywali w meczach ligowych. Dzisiejszego dnia na pewno nie zagra Spear który w dwóch meczach nie zaprezentował ani krzty pozytywnego futbolu i na razie odpocznie na ławce. Cieszy powrót strzeleckiej formy Vaclava Kadleca, jedna jaskółka formy nie czyni jednakże widzę przełamanie w grze tego zawodnika. Po kontuzji na 100% w meczu zagra Jonas i mam nadzieję, że będzie prezentował formę taką jak przed kontuzją. Wracając do meczu paru zawodników straci miejsce paru powróci tak więc będzie dziś ciekawie. Cel na dziś ? Zagrać dobry mecz i wygrać.

 

Nie będę przeklinał więc powiem, że to był najbardziej kijowy początek spotkania jaki do tej pory mieliśmy. Gra ponownie nie kleiła się pomiędzy naszymi zawodnikami i do 25 minuty nie potrafiliśmy wyprowadzić ani jednej porządnej akcji. W 28 straciliśmy gola jednak sędzia nie uznał go. Nie powiem, że nie cieszyłem się bo była to nie prawda. Z jednej strony dziękowałem sędziemu a 10 minut później przeklinałem go gdy nie podyktował rzutu karnego po dosyć brutalnym faulu na moim zawodniku. Nie jest dobrze taka myśl krążyła mi w głowie gdy schodziłem wraz z zawodnikami do szatni. Po krótkiej naradzie postanowiliśmy, że dajemy z siebie 100 %. Jednak szatnia swoje boisko swoje i zagraliśmy jeszcze gorzej. Niestety, ale tak jest i musiałem się z tym pogodzić. Przykro się patrzyło na mecz, ale cieszyłem się na myśl o remisie. Niestety z marzeń o remisie nie zostało nic gdyż w 69 minucie słusznie podyktowanego karnego wykorzystał O'Brien. I tak o to sen o chociażbym dobrym wyniku prysł a zostali tylko wściekli kibice i coraz bardziej zdenerwowany prezes. Jest lipnie, ale musimy się odbić i Ja do tego doprowadzę! Nawet za cenę posady!

 

Mecz Ligowy npower Championship (26/44)
Stadion: St.James Park
Newcastle(1) 2-2 West Bromich Albion (11)
Frekwencja:49291
0-1 - Ronnie O'Brien kar. (69)
MoM - Gianni Zuiverloon 7.8
Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:
Obrona - Tamas Kadar
Pomoc - Jonas
Atak - Peter Lovenkrands
Najsłabszy gracz:
Vaclac Kadlec 6.5

Odnośnik do komentarza

27.01.2010

 

Spotkanie z Crystal Palace to swoisty "byt albo odbyt" jak to mawiają w więzieniu. Musimy zagrać dobrze gdyż porażka kompletnie dobije moją drużynę a co za tym idzie wyniki będą gorsze, spadniemy z pozycji lidera później poza miejsce barażowe i to będzie koniec mój w tej drużynie. Musimy coś na to poradzić gdyż wybawieniem miał być powrót do drużyny Lovenkrandsa i Jonasa jednak nie prezentują się oni tak dobrze jakbyśmy od nich oczekiwali i nie wnieśli oczekiwanego powiewu świeżości do gry. Kolejnym powiewem świeżości mieli być juniorzy jedynie Vuckić prezentuje dobry poziom, Borysiuk wgrywa się w drużynę a Spear jest zbyt młody, aby odnosić większe sukcesy. Wracając do meczu i drużyny Crystal Palace jest obecnie na 15 miejscu pomimo odjęcia 10 punktów na początku sezonu i tak naprawdę gdyby nie te punkty walczyli by z powodzeniem w strefie barażowej. Dlatego nie można powiedzieć, że to łatwy rywal, ale ciesze się z tego. Drużyna musi się wziąć w garść i pokazać swój niesamowicie duży potencjał i wygrać dzisiejszy mecz. Dlatego cel jest tylko jeden. Zwycięstwo!

 

Czasami te początki zadziwiają mnie doprawdy. Jednego czasu zagramy świetnie a innego walimy w kimono jak nie wiem. Dzisiejszego dnia była ta pierwsza opcja i chłopacy zaczęli mecz wyjątkowo dobrze co mnie naprawdę cieszy gdyż Crystal Palace jest bardzo silną drużyną zarówno w ofensywie jak i defensywie. "Jestem lekiem na całe zło" tak miał sobie śpiewać w 18 minucie Lovenkrands który fenomenalnym strzałem pokonał bramkarza gości i wyprowadził zespół na prowadzenie. Jednak dalsza część spotkania pozostawia wiele do życzenia i połowę zakończyliśmy prowadzeniem 1-0 co mnie uradowało gdyż w końcówkach obydwóch połów zawsze traciliśmy bramki. O ile Lovenkrands śpiewał w 18 minucie o tyle w trakcie połowy Kadlec powinien zanucić "Nie mogę Ci wiele dać". Zagrał po raz kolejny słabo, ale chciałem dać mu szanse. To jest jeden z tych zawodników odznaczających się wielką ambicją i Boże Ty nade mną czuwasz bo to była decyzja dnia. O ile po pierwszej połowie Kadlec był oceniany na 6.3 punkta (wg. FutbolInternet) o tyle drugą połowę zaczął fenomenalnie i swoją grą dał sygnał do ataku reszcie drużyny. Sygnał ten przypieczętował w 66 minucie zdobyciem gola po ładnej akcji całego zespołu. Czymże jednak była by drużyna bez świetnych obrońców? Na to pytanie odpowiedział Kadar który strzałem głową w 75 minucie pokonał bramkarza gości i była po meczu. Tak więc ligo drżyj Newcastle wraca!

 

Mecz Ligowy npower Championship (27/46)

Stadion: St.James Park

Newcastle(1) 3-0 Crystal Palace (15)

Frekwencja:44865

1-0 - Peter Lovenkrands (18)

2-0 - Vaclav Kadlec (66)

3-0 - Tamas Kadar (75)

MoM - Tamas Kadar 8.8

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Tamas Kadar

Pomoc - Jonas

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

Nie było gdyż nota 6.8 nie jest zła

Odnośnik do komentarza

30.01.2010

 

Dzisiejszego dnia rozegramy ostatnie spotkanie w styczniu. Drużyną z którą spotkamy się na jej stadionie jest słabo spisujące się w tym sezonie Leicester. Drużyna gospodarzy ma w swoim szeregu wiele dobrych zawodników z których paru zobaczyłbym w składzie. Czego jednak brakuje im ? Prawdopodobnie zgrania gdyż z tego co zauważyłem trener dosyć często tasuje skład co na pewno zapobiega dobrej grze tej drużyny. Kolejnym plusem jest młody, utalentowany a zarazem całkiem doświadczony skład i pomimo dołka tej drużyny ciężko będzie nam wygrać ten mecz gdyż gramy na wyjeździe. Co słychać w naszym obozie ? Cały czas do przodu drużyna gra już trochę lepiej przynajmniej było widać to w ostatnim meczu więc narzekać nie mogę. Cieszy powrót dobrej formy Kadleca i Lovenkrandsa oraz w końcu załapanie tego czegoś co brakowało naszej drużynie w przeciągu dwóch miesięcy słabej gry. Jaki cel na dzisiaj? Nie chcę zapeszać, ale jesteśmy w stanie wygrać dzisiejsze spotkanie i oby tak się stało.

 

Początek do nas należy początek jest nasz! Tak sobie nuciłem bo chłopaki fantastycznie zaczęli mecz i w 12 minucie bo ładnej samodzielnej akcji gola zdobył Lovenkrands. O ile było szczerze zdumiony i zadowolony z tak fantastycznego początku to 10 minut po pierwszej bramce ponownie zaskoczył Lovenkrands i tak o to było 2-0. Drużyna grała poprawnie aczkolwiek nie idealnie. Atakowaliśmy bramkę jednakże nic pozytywnego z tego nie wyszło. No i po jednym z ataków w 25 minucie straciliśmy bramkę w Leicester i zacząłem się denerwować gdyż wiadomo mi było, że po stracie jeden bramki tracimy kolejne. Jednak nie tym razem i pomimo kilku akcji nie zdobyliśmy gola. Niestety kolejne słabe spotkanie rozegrał Kadlec i gdy myślałem, że jego forma zwyżkuje okazuje się, że leci na dno. No cóż nie ciekawie i postanowiłem dać kolejną szansę Spearowi podczas drugiej połowy. Spear odpłacił mi się piękną grą którą ukoronował zdobyciem gola w 65 minucie. Gdy było pozamiatane chłopaki mogli rozgrywać luźną i dobrą piłkę i do końca spotkania wynik nie zmienił się.

 

Mecz Ligowy npower Championship (28/46)

Stadion: Walkers Stadium

Leicester(18) 0-3 Newcastle (1)

Frekwencja:23100

0-1 - Peter Lovenkrands (12)

0-2 - Peter Lovenkrands (22)

0-3 - Aaron Spear (65)

MoM - Peter Lovenkrands 9.0

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Tayler

Pomoc - Jonas

Atak - Peter Lovenkrands

Najsłabszy gracz:

Vaclav Kadlec 6.1

Odnośnik do komentarza

31.01.2010

 

Do zespołu Swansea został sprzedany Leon Best. Zawodnik nie mógł przebić się do I zespołu więc wraz z porozumieniem ze mną został oddany do słabszej drużyny. Mnie cieszy, że kariera Besta nabierze rozpędu a Leon sam mów, że cieszy go perspektywa otwarcia nowego rozdziału w karierze.

 

Podsumowanie Styczeń 2009

Bilans: 18-4-6

nC:

Miejsce - 1

Bilans bramkowy - 59-29

Puchary - Carling Cup wyeliminowany przez Charlton 2-1. F.A Cup mecz z Walsall wyeliminowany 3-1.

Finanse: - około 7 milionów in minus

Budżet transferowy: 112.000 Ł (do wykorzystania)

Budżet płac: 675.000 Ł (wykorzystane: 646.600 Ł)

Nagrody:

Piłkarz miesiąca - 3 miejsce Steven Taylor

Młody piłkarz miesiąca - 1 miejsce Tamas Kadar

Bramka miesiąca - 3 miejsce Vaclav Kadlec

 

Transfery (Polska):

1.Robert Lewandowski Lech Poznań >>> Amkar 5.000.000 Ł

2.Ariel Borysiuk Legia Warszawa >>> Newcastle United 900.000 Ł

3.Tomasz Bandrowski Lech Poznań >>> CS Sedan Ardennes 675.000 Ł

4.Daniel Orlowski Bełchatów >>> Panathinaikos 310.000 Ł

5.Kamil Glik Piast Gliwice >>> FC Vaslui 210.000 Ł

 

Transfery (świat):

1.Alessandro Gamberini Fiorentina >>> Manchester City 23.000.000 Ł

2.Stevan Jovetic Fiorentina >>> Manchester City 19.250.000 Ł

3.Simeone Pepe Udinise >>> Inter 15.250.000 Ł

4.Ryan Shawcross Stoke >>> Manchester United 13.500.000 Ł

5.Leighton Baines Everton >>> Real Madryt 13.500.000 Ł

Odnośnik do komentarza

6.02.2010

 

Po dosyć długim bo tygodniowym odpoczynku co jest rzadkością w Championship wracamy na ligowe boiska. Dzisiejszego dnia zagramy przed własną publicznością przeciwko drużynie Cardiff. Jak na razie nasi gości sprawują się wyśmienicie w lidzie i zajmują wysoką 5 pozycję. Pomimo iż przed sezonem byli typowani do wysokiego miejsca na pewno nikt nie stawiał ich tak wysoko. Co do mojej drużyny powoli wracamy do wygrywania i budowania tej przewagi którą utraciliśmy w te 2 miesiące. Nasz cel w lidze jest jasny wygrać i awansować z pierwszego miejsca w lidze co jest koniecznością gdyż takie była moje obietnice przed sezonowe składane prezesowi. Atmosfera w drużynie oczyściła się i na prawdę przemy do przodu. Chcemy grać cały czas tak jak w dwóch ostatnich meczach i to jest możliwe jeśli będziemy zawsze na maksa skoncentrowani. Jaki cel na dziś zatem? Pewna wygrana przed własną publicznością.

 

Fantastyczny początek po raz kolejny w wykonaniu naszych zawodników. Nie wiem co się z nimi stało podczas tych ostatnich meczy, ale grają wyśmienicie. Od samego początku zepchnęliśmy gości do rozpaczliwej defensywy i zaowocowało to zdobyciem bramki przez Kadleca w 21 minucie. Można mówić o wewnętrznej rywalizacji pomiędzy dwoma naszymi czołowymi napastnikami gdyż 10 minut później gola zdobył Lovenkrands. Zapewne biją się o miano najlepszego strzela w drużynie Newcastle w sezonie 2009/2010 i póki co na czele Lovenkrands. W 43 minucie słusznie podyktowanego karnego wykorzystał Kadlec i po raz kolejny wyszliśmy z granicy 3 goli. Niestety pod koniec połowy kontuzji dostał Lovenkrands po brutalnym faulu zawodnika gości, był on zdolny o gry jednak nie chciałem ryzykować poważniejszej kontuzji i na drugą połowę wszedł Spear. Druga połowa to festiwal mądrej i dobrze prowadzonej gry niestety pomimo ładnych i ciekawych akcji nie potrafiliśmy zdobyć gola i wynik nie uległ zmianie do końca spotkania. Tak więc 3 mecz z rzędu wygrany i "statek premiera" coraz bardziej widoczny na horyzoncie.

 

Mecz Ligowy npower Championship (29/46)

Stadion: St.James Park

Newcastle(1) 3-0 Cardiff(5)

Frekwencja:50697

1-0 - Vaclav Kadlec (21)

2-0 - Peter Lovenkrands (31)

3-0 - Vaclav Kadlec kar. (43)

MoM - Peter Lovenkrands 9.0

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Fabricio Coloccini

Pomoc - Haris Vuckic

Atak - Vaclav Kadlec

Najsłabszy gracz:

Aaron Spear 6.3

 

Jako ciekawostkę należy dodać, że w debiucie Leon Best zdobył dwa gole dla Swansea. Najwidoczniej zmiana klubu pomogła w rozwinięciu skrzydeł temu młodemu zawodnikowi i z mojej strony należą się mu gratulacje.

Odnośnik do komentarza

9.02.2010

 

Dzisiejszy mecz otwiera już trzecią dziesiątkę zmagań ligowych. Dla nas oznacza to tyle, że zagramy z jednym z najtrudniejszy rywali jakim niewątpliwie jest drużyna Derby. Drużyna gospodarzy dzisiejszego spotkania zajmuje 3 pozycję i niezwykle dobrze poczyna sobie na ligowych boiskach tak więc z perspektywy kibica spotkanie dwóch pretendentów do awansu zapowiada się jak najbardziej ciekawie. W drużynie Derby nie zobaczymy wielkich gwiazd światowej piłki, ani wielkich talentów a stawiają oni na na mieszankę młodości z doświadczeniem przy czym jest to bardzo wyrównany skład. Wracając do naszego składu wielkim szczęściem dla nas okazał się brak kontuzji czołowego napastnika dzisiejszego sezonu jakim jest Lovenkrands. Tak więc dzisiaj gramy pełnym składem i to nas najbardziej cieszy gdyż w pełnym składzie jesteśmy w stanie wygrać ten mecz nawet na wyjeździe. Jaki cel na dzisiaj zatem jest ? Wygrać spotkanie chociaż remisem nie pogardziłbym i z każdego punktu będziemy zadowoleni.

 

Czwarte spotkanie z rzędu i wyśmienity, fenomenalny, cudowny początek! W ciągu pierwszy 5 minut mieliśmy 4 niewykorzystane sytuacje i możemy sobie pluć w mordę, że nie wykorzystaliśmy żadnej z nich. Co się odwlecze to nie uciecze i w 6 minucie gola zdobył Lovenkrands. Po zdobyciu gola wydawałoby się, że drużyna pójdzie za ciosem. Niestety nic z tych rzeczy po zdobyciu gola zagraliśmy nudy pasywny futbol przez co zostaliśmy wygwizdani przez lokalnych kibiców. No ważne, że do przerwy wygrywaliśmy i nie było tak źle. Po przerwie parę zmian lecz nie przyniosły one zamierzonego efektu. Pogadanka również i tak o to zagraliśmy ponownie pasywnie. No niestety taki stan rzeczy utrzymywał się do 79 minuty kiedy McLean wyrównał wynik spotkania i próbowaliśmy coś lepiej grać, lecz niestety wynik pozostał bez zmian. Cieszymy się jednak, że wywozimy cenny punkt który w końcowym rozrachunku może być bardzo ważny.

 

Mecz Ligowy npower Championship (30/46)

Stadion: Pride Park

Derby(3) 1-1 Newcastle(1)

Frekwencja:31944

0-1 - Peter Lovenkrands (6)

1-1 - Aaron McLean (79)

MoM - Jonas 7.9

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Tamas Kadar

Pomoc - Jonas

Atak - Peter Lovenkrands

Najsłabszy gracz:

Vaclav Kadlec 5.9

Odnośnik do komentarza

13.02.2010

 

Kolejny dzień maratonu piłkarskiego czas zacząć. Jesteśmy dopiero w połowie rozgrywania meczy co 3-4 dni i dobrze, że nasi piłkarze są dobrze przygotowani kondycyjnie bo gdyby nie to to naprawdę cienko bym nas widział. Dzisiejszego dnia gramy mecz z zespołem naszego byłego gracza Swansea. Rywal niezbyt wymagający jednakże jak wmawiał mi pewien stary doświadczony manager "Pamiętaj Jan każdego rywala trzeba szanować" i zawsze tak gramy. Wracając do meczu naszej drużyny cieszy mnie dobra postawa Lovenkrandsa który naprawdę po raz kolejny ma fantastyczny "ciąg meczy". Na drugiej stronie bieguna znajduję się natomiast Kadlec który świetne mecze przeplata z meczami słabymi co czyni go nierównym zawodnikiem. Coraz bardziej zadowolony jestem z dyspozycji naszych młodych piłkarzy. Vuckic i Borysiuk już są gotowi do gry w pierwszym zespole, a Spear jak na młodego gracza nie prezentuje się tak źle w dotychczasowych meczach. Należy pamiętać, że są to młodzi i nieograni i w przyszłości to do nich może należeć światowa piłka nożna. Wracając do meczu jaki cel na dzisiaj? Postaramy się wygrać i dołożymy wszystkich starań, aby tak się stało.

 

Ahh jak przyjemnie popatrzeć na fantastyczną grę od początku meczu. Naprawdę zadziwia mnie gra moich piłkarzy którzy są wprost nie do poznania w ostatnich meczach. I tak o to w 8 minucie gola zdobył Lovenkrands który zbliża się do granicy 20 goli w meczach ligowych. Grali grali i się nie nagrali tak można powiedzieć o drużynie Swansea która pomimo oczywistego atutu własnego boiska nie potrafiła zagrać dalej nie obręb własnej połowy i to ukazywało naszą siłę dzisiejszego dnia. Do końca połowy wynik nie zmienił się i do szatni schodziliśmy w wyśmienitych humorach. Druga połowa to głównie mądra gra i mozolne konstruowanie akcji które nie przynosiły większych efektów. Na brawa w dzisiejszym meczu zasłużył Borysiuk który po wejściu na boisku naprawdę ładnie kierował grą naszej drużyny. Zatem cel wykonany wracamy do domu w dobrych humorach i na pewno nasze morale są wyśmienite.

 

Mecz Ligowy npower Championship (31/46)

Stadion: The Liberty Stadium

Swansea(3) 0-1 Newcastle(1)

Frekwencja:13777

0-1 - Peter Lovenkrands (8)

MoM - Peter Lovenkrands 7.7

Najlepszy zawodnik Newcastle z formacji:

Obrona - Steven Taylor

Pomoc - Jonas

Atak - Peter Lovenkrands

Najsłabszy gracz:

Haris Vuckic 6.0

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...