Skocz do zawartości

Marsz ku zwycięstwu


TEXAS

Rekomendowane odpowiedzi

Beatbat - dziękuję.

 

Nagrody i statystyki za miniony sezon:

 

Trener Roku:

 

  • Michał Karpiński (Polonia Warszawa)
  • Andrzej Prawda (Legia Warszawa)
  • Tomasz Kafarski (Lechia Gdańsk)

 

Drużyna roku:

 

Onyszko (Odra) - S. Gancarczyk (Lech), Inaki Astiz (Legia), Marcelo (Wisła), Rzeźniczak (Legia) - Rybus (Legia), Dodo (Cracovia), Iwański (Legia), Krivets (Lech) - Chinyama (Legia), Cleo (Legia)

 

 

Piłkarz roku:

  • Sergey Krivets (Lech Poznań)
  • Maciej Iwański (Legia Warszawa)
  • Cleo (Legia Warszawa)

Młody piłkarz roku:

  • Maciej Rybus (Legia Warszawa)
  • Jacek Bartczak (Śląsk Wrocław)
  • Robert Trznadel (Górnik Zabrze)

Król strzelców:

  • Iljan Micanski (Zagłębie) - 17
  • Vuk Sotirovic (Śląsk) - 17
  • Takesure Chinyama (Legia) - 15

Najwięcej asyst:

  • Cleo (Legia Warszawa) - 11
  • Maciej Iwański (Legia Warszawa) - 9
  • Wojciech Łobodziński (Wisła Kraków) - 9

Najlepsza średnia ocen:

  • Maciej Iwański (Legia Warszawa) - 7.44
  • Cleo (Legia Warszawa) - 7.44
  • Sergey Krivets (Lech Poznań) - 7.35

Najwięcej występów:

  • Wojciech Grzyb (Ruch Chorzów) - 30
  • Radosław Janukiewicz (Pogoń Szczecin) - 30
  • Sebastian Nowak (Górnik Zabrze) - 30

Najgorsza dyscyplina (czerwone kartki)

  • Marcin Dymkowski (Odra Wodzisław) - 4
  • Bartosz Ława (Arka Gdynia) - 3
  • Marcin Malinowski (Odra Wodzisław) - 3

Najwięcej nagród MoM:

  • Sergey Krivets (Lech Poznań) - 7
  • Maciej Iwański (Legia Warszawa) - 6
  • Takesure Chinyama (Legia Warszawa) - 6

Najskuteczniej podający:

  • Dariusz Sztylka (Śląsk Wrocław) - 84%
  • Ariel Borysiuk (Legia Warszawa) - 83%
  • Adam Danch (Górnik Zabrze) - 83%

Najwięcej odbiorów na mecz:

  • Ariel Borysiuk (Legia Warszawa) - 5.33
  • Adam Danch (Górnik Zabrze) - 5.30
  • Marek Wasiluk (Cracovia Kraków) - 5.22

Najwięcej dryblingów na mecz:

  • Mendonca (Polonia Warszawa) - 6.58
  • Marcin Wodecki (Górnik Zabrze) - 5.11
  • Grzegorz Bonin (Górnik Zabrze) - 5.05

Najskuteczniej strzelający:

  • Mariusz Ujek (GKS Bełchatów) - 64%
  • Martin Matus (Odra Wodzisław) - 62%
  • Piotr Ćwielong (Śląsk Wrocław) - 60%

Odnośnik do komentarza

Statystki Ekstraklasowe (Polonia)

 

 

Najwięcej bramek:

 

  • Daniel Gołębiewski - 13
  • Filip Ivanovski - 9
  • Mendonca - 5

Najwięcej asyst:

 

  • Filip Ivanovski - 6
  • Janusz Gancarczyk - 5
  • Ivan Hodur - 5

Najlepsza średnia ocen:

 

  • Mendonca - 7.30
  • Filip Ivanovski - 7.20
  • Steve Gohouri - 7.17

 

 

Najwięcej nagród MoM:

 

  • Daniel Gołębiewski - 5
  • Mendonca - 4
  • Kamil Glik i Filip Ivanovski - 2

Najskuteczniej podający:

 

  • Łukasz Piątek - 83%
  • Radek Mynar - 78%
  • Sasa Radivojevic - 77%

Najwięcej odbiorów na mecz:

 

  • Łukasz Piątek - 4.86
  • Junior Diaz - 4.51
  • Jovan Tanasijevic - 3.96

Najwięcej dryblingów na mecz:

 

  • Mendonca - 6.58
  • Janusz Gancarczyk - 4.63
  • Daniel Gołębiewski - 3.01

Najskuteczniej strzelający:

 

  • Daniel Gołębiewski - 44%
  • Filip Ivanovski - 38%
  • Mendonca - 37%

Odnośnik do komentarza

Czarls - rzeczywiście, Mendonca, Ivanovski, Gołębiewski czy Brzyski to kluczowe postacie mojej drużyny. A jeszcze doświadczony Radek Mynar.

 

TheBlack - Polonia po spadku z Ekstraklasy w sezonie 2009/2010 w tym sezonie zajęła w I lidze 10 miejsce, z dorobkiem 45 punktów. Wygrali 11 spotkań, tyle samo przegrali, mieli 12 remisów. Trenerem drużyny jest Janusz Białek, zatrudniony w marcu w miejsce Roberta Moskala.

Odnośnik do komentarza

chwilka wolnego czasu

---------------------------------------

 

Przyszedł czas na podsumowanie postawy każdego zawodnika w sezonie 2010/2011. Zacznę od bramkarzy, których trzech zakładało koszulkę Polonii przez te 10 miesięcy.

 

Bramkarze:

 

Bojan Isailovic (15, 5, 10, 7.02) - Wydawało się, że będzie naszym pierwszym goalkeeperem. Przegrał jednak walkę ze swoim rodakiem i większość sezonu przesiedział na ławce rezerwowych, na dodatek pod koniec sezonu doznał kontuzji. Istnieje prawdopodobieństwo, że Bojan odejdzie z zespołu, choć nie jest to pewne.

 

Sasa Radivojevic (41, 32, 18, 7.07) - Świetny sezon serbskiego bramkarza. Gdyby nie on, nie zaszliśmy by tak daleko w Lidze Europejskiej. Sasa kilkakrotnie ratował nam skórę, popisując się fantastycznymi interwencjami. Obecnie numer jeden w zespole i jeżeli utrzyma taką formę w przyszłym sezonie, nic nie wskazuje na to, by jego pozycja w klubie miała się zmienić. Zaoferowałem mu nowy kontrakt, który szybko podpisał.

 

Łukasz Skowron (9, 10, 4, 7.14) - Młody zawodnik dostał swoją szansę pod koniec sezonu, gdy dwójka Serbów była kontuzjowana i spisywał się bardzo dobrze. Łukasz dobrze rokuje na przyszłość. W przeciągu kilku lat powinien być pierwszym bramkarzem drużyny, choć kluby zza granicy się nim interesują. Nie zamierzam się jednak go pozbywać.

 

odpowiednio: ilość spotkań, wpuszczone gole, czyste konto, średnia ocen

 

Obrońcy:

 

Radek Mynar (37, 0, 5, 1, 0, 7.04) - Weteran i kapitan drużyny mimo swojego wieku grał na bardzo wysokim poziomie, swoimi interwencjami nie raz ratował nas z opresji. Zdaję sobie sprawę z tego, że Radek zbliża się ku końcowi kariery, ale mam nadzieję, że zostanie w Warszawie dopóki zawiesi buty na kołku. W przyszłym sezonie będzie miał groźnego rywala, młodego Polaka.

 

Noel Kaseke (19, 0, 0, 2, 0, 6.73) - Reprezentant Zimbabwe zdecydowanie zawiódł. Sprowadzony został jako rywal dla Mynara, a grał bardzo słabo. Kończy mu się kontrakt i bez żalu Noela pożegnamy.

 

Jovan Tanasijevic (48, 1, 3, 9, 0, 6.97) - Udany sezon Czarnogórca, choć nie tak jak poprzedni. Jovan również nie jest młodym zawodnikiem, więc w przyszłym sezonie na pewno nie zagra aż tylu spotkań w drużynie, chyba że wygra rywalizację z Gohourim, Glikiem i Białorusinem, który przyjdzie do nas w lipcu. Nie jest powiedziane również, że zastępca kapitana zostanie w Warszawie, bo drużyny z Włoch poważnie się nim interesują, a ja zamierzam na nim jeszcze coś zarobić.

 

Tomasz Brzyski (33, 3, 5, 3, 0, 7.21) - Kolejny fantastyczny sezon Tomka na lewej stronie obrony. Najlepsza średnia ocen w drużynie, wspólnie z Gohourim. To mówi wszystko. Jego świetna dyspozycja nie umknęła przedstawicielom klubów spoza Polski, którzy bacznie obserwują naszą ostoję defensywy. Będzie ciężko go zatrzymać, ale liczę, że się uda.

 

Piotr Malarczyk (27, 1, 1, 3, 0, 6.68) - Kontuzja przeszkodziła młodemu piłkarzowi w dobrej grze. Bardzo możliwe, że w następnym sezonie pójdzie na wypożyczenie do któregoś z zespołów Ekstraklasowych, bo dostawał by mało szans, a musi się rozwijać.

 

Kamil Glik (40, 2, 6, 3, 0, 7.00) - Bardzo dobra, równa dyspozycja Kamila przez cały sezon została zauważona przez selekcjonera Smudę, który powołał obrońcę do reprezentacji. Glik nie zawodził i grał pewnie, co mi się podobało. Zostaje w Warszawie.

 

Igor Paldan (16, 0, 0, 0, 0, 6.45) - Mimo wielu szans młody Słowak zawodził i odchodzi z Warszawy. Dałem mu szansę, on jej nie wykorzystał.

 

Steve Gohouri (41, 4, 1, 14, 1, 7.21) - Kapitalny sezon rodaka Didiera Drogby. Nie wyobrażam sobie bez niego bloku defensywnego Polonii. Steve miał pewne problemy osobiste, ale zapewnił mnie, że to już przeszłość i koncentruje się tylko na dobrej grze. Jego wartość wyraźnie podskoczyła, ale gdyby ewentualnie kontrahenci chcieli zatrudnić Gohouriego, musieli by wyłożyć 3 000 000 ojro.

 

Junior Diaz (23, 1, 2, 4, 0, 7.14) - Kostarykanin nie mógł grać w Lidze Europejskiej, bo przed przyjściem do klubu zdążył tam zagrać w barwach Wisły. Jednak w spotkaniach ligowych, których grał spisywał się bardzo dobrze. Jego atutem jest uniwersalność, Junior może grać w środku pola, jako stoper, jako lewy obrońca i jako lewy pomocnik. Cenię jego pracowitość.

 

odpowiednio: ilość meczy, gole, asysty, żółte kartki, czerwone kartki, średnia ocen

Odnośnik do komentarza

Proszę o wyrozumiałość, ale nie mam obecnie czasu na pisanie odcinków. Czekajcie cierpliwie, to pod koniec tygodnia pojawią się dwa odcinki, w których sezon 2010/2011 zostanie oficjalnie zakończony (podsumowanie pomocników, napastników oraz innych lig).

Odnośnik do komentarza

ciąg dalszy

 

Pomocnicy:

 

Igor Duljaj (22, 1, 0, 2, 0, 6.87) - Doświadczony Serb prezentował się w miarę dobrze. Zaliczył kilka kiepskich występów, ale ogólnie grał nieźle. Zostaje na kolejny sezon, ale rywalizacja w zespole na jego pozycji zwiększy się, więc będzie musiał ciężko pracować na treningach, aby dużo grać.

 

Sebastian Tyrała (17, 0, 2, 1, 0, 6.64) - Skrzydłowy okazał się transferowym niewypałem. Miałem wobec niego spore oczekiwania, ale Sebastian zdecydowanie zawiódł. Prezentował się bardzo słabo i w lecie pożegna się z Warszawą.

 

Mendonca (38, 7, 4, 1, 0, 7.12) - Kapitalny sezon angolskiego prawoskrzydłowego. Drugi z rzędu. Mendonca strzelał, podawał, w każdym meczu był bardzo aktywny. Taki piłkarz na skrzydle to skarb. Dostał podwyżkę i nie zamierza wyjeżdżać za granicę, mimo ofert z Włoch.

 

Janusz Gancarczyk (34, 11, 5, 2, 0, 7.13) - Tak jak w przypadku Angolczyka drugi z rzędu świetny sezon. Janusz strzelił aż 11 goli, co jest bardzo dobrym wynikiem jak na skrzydłowego. Na dodatek pięciokrotnie asystował przy bramkach kolegów. Janusz również zadeklarował, że nie odejdzie z Warszawy.

 

Nikola Popara (39, 3, 6, 3, 0, 6.86) - Utalentowany Serb do momentu kontuzji grał dobrze, ale pauza spowodowała obniżkę formy. Jednak ma wielki talent i konsekwentnie będę na niego stawiał.

 

Zheng Zhi (14, 1, 2, 1, 0, 6.76) - Dużo więcej spodziewałem się po kapitanie reprezentacji Chin. Grał niedokładnie, tracił piłkę. W czerwcu kończy mu się kontrakt, ale przedłużyłem go. Chwilę po przedłużeniu pojawiła się oferta zza granicy, którą przyjąłem, więc Zhenga już więcej w Polonii nie zobaczymy.

 

Ivan Hodur (41, 1, 11, 4, 0, 6.82) - Słowak rozegrał bardzo dużo spotkań. Niestety zdarzały mu się bardzo słabe występy. Na szczęście takich spotkań nie było dużo. Asystował najwięcej z całej drużyny, obok Gołębiewskiego. Nie wiadomo czy zostanie na kolejny sezon, bo na jego pozycji szykują się wzmocnienia.

 

Andreu (33, 1, 2, 4, 0, 6.77) - Nie był to tak udany sezon Hiszpana jak poprzedni. Często popełniał szkolne błędy. Nigdy nie zapomnę jego fantastycznego występu w decydującym o Mistrzostwie Polski meczu z Lechią Gdańsk. Andreu odchodzi po sezonie do Slavii Praga.

 

Napastnicy:

 

Artur Sobiech (13, 1, 4, 3, 0, 6.75) - Młody napastnik nie grał na miarę moich oczekiwań, ale drzemią w nim spore możliwości, więc zostaje w Warszawie i liczę, że w kolejnym sezonie będzie prezentował się dużo lepiej.

 

Fabio Borini (17, 8, 2, 0, 0, 7.05) - Świetny transfer. Włoski młody zawodnik strzelił 8 goli i spełnił moje oczekiwania. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie naszym głównym "żądłem".

 

Filip Ivanovski (43, 16, 9, 5, 0, 7.14) - Doskonały sezon Macedończyka. Strzelił aż 16 bramek, na dodatek zaliczył 9 asyst. Taki piłkarz, zawsze walczący to skarb. Dostał podwyżkę i zadeklarował, że nigdzie się nie wybiera, choć interesuje się nim FC Basel.

 

Daniel Gołębiewski (52, 19, 11, 3, 0, 7.04) - Najwięcej spotkań i najwięcej goli. To pokazuje jak ważnym zawodnikiem dla drużyny jest Daniel. Wielki talent, jego wartość podskoczyła do 1,5 miliona euro. Jednak nie zamierzam go puścić za mniej niż 2 miliony. Kapitalny sezon tego gracza.

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie sezonu 2009/2010 w wybranych ligach europejskich i pucharach:

 

Czechy

Liga Czeska – Mlada Boleslav, Sparta, Slavia, Plzno

Spadek Sigma Olomuniec, Bohemians 1905

Puchar Czech – Slavia (4:1 z Teplice)

Piłkarz sezonu – Frantisek Rajtoral (Viktoria Plzno) - 7.79

Król strzelców – Vaclav Kadlec (Sparta Praga) - 19 goli

Manager sezonu – Karel Branner (Mlada Boleslav)

 

Słowacja

Liga Słowacka – Żylina, Koszyce, Slovan B, Dun Streda

Spadek – Nitra

Puchar Słowacji – Banska Bystrzyca (1:0 z Koszyce)

Piłkarz Sezonu – Starnisa Nikolić (Dun Streda) - 7.60

Król Strzelców – Alexander Medina (Trnava) - 18 goli

Manager Sezonu – Pavel Hapal (Żylina)

 

Polska Ekstraklasa

Liga Polska – Polonia Wa-wa, Legia, Lechia

Spadek – Bełchatów, Pogoń

Puchar Polski – Polonia Wa-wa (4:1 z Łęczna)

Superpuchar Polski – Polonia Wa-wa (3:1 z Legia)

Piłkarz Sezonu – Maciej Iwański (Legia) - 7.44

Król Strzelców – Ilijan Micanski (Zagłębie) - 17 goli

Manager Sezonu – Michał Karpiński (Polonia W.)

 

Polska 1. Liga

Liga – Łęczna, Jagiellonia, Kluczbork

Awans – Łęczna, Jagiellonia

Spadek – Motor, Słubice, Świt, Otwock

Piłkarz Sezonu – Marek Gancarczyk (Łęczna) - 7.46

Król Strzelców – Jakub Kosecki (Znicz) - 22 gole

Manager Sezonu – Tadeusz Łapa (Górnik Ł.)

 

Liga Mistrzów – Milan (2:1 p.d. z Real)

 

Puchar EURO – AZ (3:2 p. d. z Polonia W.)

 

Superpuchar – Arsenalr (4:2 z Celtic)

 

PS. Wyjeżdżam jutro z samego rana, więc przez kilkanaście dni nie będzie nowych odcinków. Jak wrócę to zacznę opisywać nowy sezon (obecnie gram, jestem w środku lipca)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

TRANSFERY KLUBOWE (stan na 01.07.2011)

 

Do klubu:

 

Danny MURPHY - ENG, OP Ś - wolny transfer (ostatnio Fulham)

Dmitri VERKHOVTSEV - BLR, O Ś - wolny transfer (ostatnio Ventspils)

Julio ARCA - ARG, PŚ - wolny transfer (ostatnio Middlesbrough)

Morten RASMUSSEN - DEN, N - 1 100 000 € z Celtic Glasgow

Semir STILIC - BiH, OP Ś - 575 000 € z Lech Poznań

Teemu TAINIO - FIN, DP - wolny transfer (ostatnio Fulham)

Wojciech ŁOBODZIŃSKI - POL, OP PŚ, N - 1 300 000 € z Wisła Kraków

Wojciech Wilczyński - POL, O P - 1 100 000 € z Arka Gdynia

 

Z klubu:

 

Andreu do Slavii Praga za 1 100 000 €

Noel Kaseke - koniec kontraktu

Zheng Zhi do Charleoi za 450 000 €

Ivan Hodur do Uniao Leira za darmo (koniec kontraktu)

Sebastian Tyrała do Randers za 600 000 €

 

Coś nie mogę zrobić screena Wilczyńskiego, ale postaram się coś zrobić i dostarczyć wam jego profil.

 

2 lipca rozegraliśmy pierwszy sparing. Naszym rywalem był znany Bayer Leverkusen. Niemcy przystąpili do spotkania w najsilniejszym składzie. Ja dałem szansę gry wszystkim nowym zawodnikom. Po pierwszej połowie prowadziliśmy 2-0, Fabio Borini dwukrotnie pokonał bramkarza B04 pięknymi strzałami zza szesnastki. Druga jedenastka, również grająca przez 45 minut spisała się jeszcze lepiej od pierwszej. Strzelili trzy bramki, ale trafienie Duljaja nie zostało zaliczone. Uznane za to były gole Nikoli Popary oraz Piotrka Malarczyka (kapitalny strzał z rzutu wolnego). Pierwszy mecz towarzyski na plus, nie spodziewałem się takiego wyniku. To dobrze rokuje przed Ligą Mistrzów.

 

02.07.2011 | Mecz towarzyski | Stadion przy ul. Konwiktorskiej | Widzów: 2862

Polonia Warszawa 4:0 Bayer Leverkusen

 

Fabio Borini (1' 27')

Nikola Popara (71')

Piotr Malarczyk (77')

 

MoM: Dmitri Verkhovtsev (8.3)

 

PS. Bardzo możliwe, że jak rozpocznie się liga to będę przedstawiał jeden mecz w każdym odcinku, chyba że wolicie tak jak było. To Wasza decyzja, ja się do niej dostosuję. Chodzi o to, żeby Wam, czytelnikom było jak najlepiej czytać tego opka.

Odnośnik do komentarza

Drugi mecz towarzyski również rozegraliśmy z drużyną z Bundesligi. Po rozgromieniu Leverkusen przyszedł czas na Borussie Dortmund. Mecz nie rozpoczął się najlepiej, bo goście szybko zdobyli gola. Popełnialiśmy proste błędy. Druga bramka dla rywali padła w 17 minucie, po wspaniałym strzale Barriosa. Niemcy przeważali przez całe spotkanie i wygrali sparing. Jednak nie 2-0, a 2-1, ponieważ w doliczonym czasie gry drugiej połowy honorowe trafienie zaliczył Borini.

 

06.07.2011 | Mecz towarzyski | Stadion przy ul. Konwiktorskiej | Widzów: 7186

Polonia Warszawa 1-2 Borussia Dortmund

 

0:1 - Dimitar Rangelov (1')

0:2 - Lucas Barrios (17')

1:2 - Fabio Borini (90')

 

MoM: Dimitar Rangelov (8.0)

 

Kontuzji doznał Junior Diaz i do końca lipca raczej go nie zobaczymy.

 

Trzeci i ostatni mecz sparingowy przed Ligą Mistrzów rozegraliśmy z kolejnym mocnym przeciwnikiem - mistrzem Grecji Olympiakosem Pireus. Na prowadzenie po kwadransie gry wyprowadził nas Nikola Popara, ale goście odpowiedzieli 120 sekund później golem I. Da. Po następnym 6 minutach było 1-2, bo Dudu Cearense wykorzystał dośrodkowanie Derbyshire. Nasza odpowiedź była błyskawiczna. W polu karnym faulowany był Arca, który chwilę później wykorzystał jedenastkę. Prowadzenie objęliśmy w 33 minucie, gdy Łobodziński nie dał żadnych szans bramkarzowi Greków, strzelając z bliska. Na przerwę schodziliśmy z wynikiem 4-2, gdyż tuż przed gwizdkiem Semir Stilic znakomicie wykonał rzut wolny po faulu na Rasmussenie. Druga połowa nie dostarczyła aż tyle emocji, padł tylko jeden gol. Do siatki trafił Matt Derbyshire. Znów zdobywamy cztery gole, ale żadnego nie strzelił napastnik, choć Rasmussen miał dwie asysty.

 

10.07.2011 | Mecz towarzyski | Stadion przy ul. Konwiktorskiej | Widzów: 2768

Polonia Warszawa 4-3 Olympiakos Pireus

 

1:0 - Nikola Popara (15')

1:1 - Issae Da (17')

1:2 - Dudu Cearense (23')

2:2 - Julio Arca (26') [k.]

3:2 - Wojciech Łobodziński (33')

4:2 - Semir Stilic (44')

4:3 - Matt Derbyshire (76')

 

MoM: Wojciech Łobodziński (9.1)

 

Tuż po meczu Bojan Isailovic spakował manatki i udał się do Sieny. Włosi zapłacili za Serba pół miliona euro.

 

13 lipca czeka nas mecz w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie z walijskim Welshpool Town rozegramy na własnym boisku.

Odnośnik do komentarza

Welshpool w minionym sezonie pierwszy raz w historii zdobył tytuł mistrza Walii. Po niezłych w naszym wykonaniu trzech sparingach liczyłem na spokojne zwycięstwo w Warszawie i zaliczkę przed rewanżem.

 

Desygnowałem do gry od początku tylko dwóch nowych graczy - Murphy' ego oraz Verkhovtseva. Reszta zawodników była zmęczona i postanowiłem dać im odpocząć. Długo nie mogliśmy się przebić przez defensywę walijskiej ekipy. Udało nam się dopiero w 35 minucie, gdy wprowadzony chwilę wcześniej za poobijanego Gancarczyka Nikola Popara wpakował piłkę do siatki. Na nasze nieszczęście sędzia odgwizdał spalonego. Do przerwy na tablicy wyników widniało 0-0. Na drugą połowę wyszliśmy trójką napastników i to od razu poskutkowało. Rezerwowy Artur Sobiech dwukrotnie pokonał bramkarza rywali w ciągu dwóch minut. Najpierw w 59 minucie przeprowadził świetną, indywidualną akcję, a chwilę później wykorzystał dobrą centrę Łobodzińskiego. Nie zamierzaliśmy poprzestawać i w 71 minucie Nikola Popara zdobył tym razem prawidłowego gola, dobijając uderzenie Sobiecha. Goście ani razu poważnie nie zagrozili naszej bramce. Wynik 3-0 to dobra zaliczka przed meczem w Walii.

 

13.07.2011 | LM, 2 faza Q [1/2] | Stadion przy ul. Konwiktorskiej | Widzów: 8673

Polonia Warszawa 3-0 Welshpool Town

 

1:0 - Artur Sobiech (59')

2:0 - Artur Sobiech (61')

3:0 - Nikola Popara (71')

 

MoM: Artur Sobiech (7.9)

 

Skład: Radivojevic, Brzyski, Verkhovtsev, Tanasijevic, Mynar, Gancarczyk (31' Popara), Duljaj, Murphy (46' Sobiech), Mendonca (57' Łobodziński), Gołębiewski, Borini

Odnośnik do komentarza

Szansa na zdobycie pierwszego trofeum w sezonie 2011/2012 pojawiła się w meczu o Superpuchar Polski. Naszym przeciwnikiem był zespół, z którym mierzyliśmy się w finale Pucharu Polski. Wówczas Górnik Łęczna został pokonany dopiero po dogrywce. Od pierwszej minuty zagrał Wojtek Wilczyński, a także Semir Stilic i Wojtek Łobodziński.

 

Po pierwszej połowie można było odnieść wrażenie, że to nie mecz o Superpuchar, a zwykły mecz towarzyski. Piłkarze nie stworzyli widowiska, jakiego można było się spodziewać. Jedyną groźną okazję stworzyliśmy sobie tuż przed przerwą, gdy Glik trafił w poprzeczkę. W drugiej połowie za bezbarwnego Gołębiewskiego na boisko wszedł Ivanovski, a za zmęczonego Stilicia pojawił się Popara. Graliśmy o niebo lepiej niż w pierwszej części spotkania. Bombardowaliśmy bramkę przeciwnika, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Najbliżej był Verkhovtsev, ale jego strzał fantastycznie wybronił goalkeeper Górnika. Rywale wyprowadzili dwie groźne kontry, po jednej z nich Sasa Radivojevic musiał wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, by wybić piłkę na rzut rożny. Drugim razem wyręczył go Verkhovtsev, który wybił piłkę z linii bramkowej. Sędzia, po 90 minutach gry zarządził dogrywkę. W miejsce Sobiecha wszedł Fabio Borini. Ten sam zawodnik w 105 minucie wyprowadził nas na prowadzenie. Włoch niespodziewanie dostał piłkę pod nogi kilka metrów od bramki Łęcznian i wpakował ją do siatki. "Boro" mógł jeszcze podwyższyć rezultat 120 sekund przed końcem meczu, ale trafił w słupek. Wygrana, choć wywalczona z trudem daje nam pierwsze trofeum w nowym sezonie - Superpuchar Polski!

 

17.07.2011 | Superpuchar Polski | Stadion im. Wojska Polskiego | Widzów: 33 000

Polonia Warszawa 1-0 Górnik Łęczna

 

1:0 - Fabio Borini (105')

 

MoM: Dmitri Verkhovtsev (7.9)

 

Skład: Radivojevic, Brzyski, Glik, Verkhovtsev, Wilczyński, Gancarczyk, Duljaj, Stilic(46' Popara), Łobodziński, Gołębiewski(46' Ivanovski), Sobiech(91' Borini)

Odnośnik do komentarza

W rewanżu z Welshpool, który wydawał się formalnością postanowiłem dać szansę Łukaszowi Skowronowi. Od początku po raz pierwszy zagrali Morten Rasmussen i Julio Arca. Z powodu kontuzji Diaza i mocnego zmęczenia Tomka Brzyskiego na lewej obronie zagrał Jovan Tanasijevic.

 

Od samego początku przeważaliśmy, konstruując groźne akcje. Po jednej z nich, w 12 minucie Teemu Tainio dośrodkował w pole karne, a obrońca gospodarzy Craig Michael wpakował piłkę do własnej bramki. Chwilę później rezultat mógł podwyższyć Rasmussen, ale futbolówka po jego uderzeniu głową przeleciała minimalnie nad bramką Welshpool. Duńczyk kilkakrotnie próbował zaskoczyć goalkeepera przeciwnika. Na nasze nieszczęście piłka nie chciała wpaść do siatki. Na przerwę schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem. Na drugą połowę nie wyszli Nikola Popara i Julio Arca, zmienieni przez Janusza Gancarczyka oraz Igora Duljaja. "Dulo" po kwadransie mógł cieszyć się z gola, ale trafił w słupek. Mieliśmy jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale do 89 minuty się to nie udawało. 60 sekund przed końcem meczu "Garnek" został sfaulowany w polu karnym przez Craiga MichaelaJ (pechowy dzień). Jedenastkę bez problemu wykorzystał Jovan Tanasijevic. Po chwili pan Gianluca Rocchi zakończył mecz. Wywalczamy awans do III fazy kwalifikacyjnej. Tam przyjdzie nam zmierzyć się z mistrzem Litwy - Ekranasem Ponieweż. Warto podkreślić świetną dyspozycję Radka Mynara. Nasz kapitan rozegrał świetne zawody i słusznie został wybrany piłkarzem meczu.

 

20.07.2011 | LM, 2 faza Q [2/2] | Stadion Maesydre | Widzów: 250

Welshpool Town 0-2 Polonia Warszawa

 

0:1 - Craig Michael (s. 12')

0:2 - Jovan Tanasijevic (k. 89')

 

MoM: Radek Mynar (8.1)

 

Skład: Skowron, Tanasijevic, Glik, Verkhovtsev, Mynar, Gancarczyk(67' Popara), Tainio(87' Sobiech), Arca(46' Duljaj), Mendonca, Gołębiewski, Rasmussen

Leandro Cardoso został naszym nowym piłkarzem. 20-letni Brazylijczyk jest bramkarzem. Na konto Internacionalu przelaliśmy 2 500 000 €. Niestety Leandro na swoim pierwszym treningu nabawił się kontuzji, która wyeliminuje go z gry na około 4 tygodnie.

 

Marcin Żewłakow został zatrudniony jako trener, a Szymon Sikora, Wojciech Wachowicz, Vladimir Vagner [sVK], Milan Radovanovic i Peter Puaca [obaj SRB] wzmocnili zespół scoutów.

Odnośnik do komentarza

W dwumeczu z Ekranasem spodziewałem się dużo trudniejszej przeprawy niż z poprzednim rywalem. Pierwsze spotkanie rozegraliśmy na boisku przeciwnika. Szansę gry od początku dostał Danny Murphy, a także Wojciech Wilczyński.

 

Przespaliśmy początek spotkania. Gospodarze prezentowali się dużo lepiej, czego efektem był gol zdobyty w 21 minucie. Andrius Kundrotas dobił uderzenie Arturasa Ubry. Zdobyta bramka dodała Litwinom skrzydeł i zamierzali oni podwyższyć prowadzenie. Blisko tego był ponownie Kundrotas, ale trafił w stojącego na linii bramkowej Verkhovtseva. 10 minut przed końcem pierwszej połowy Artur Sobiech został sfaulowany w polu karnym przez Razanauskasa. Do piłki podszedł Janusz Gancarczyk, ale trafił w słupek. Wyrównaliśmy w 41 minucie. Danny Murphy popisał się świetnym podaniem, do którego doszedł Łobodziński i skierował piłkę do siatki. Futbolówka do bramki wpadła przed przerwą jeszcze raz, ale gol nie został uznany. Sędzia uznał, że Kundrotas faulował przy uderzeniu Glika. W przerwie zdecydowałem się na dwie zmiany i ustawienie 4-3-3, z Łobodzińskim w ataku. Poskutkowało. 120 sekund po rozpoczęciu gry Wojtek wykończył dwójkową akcję Boriniego i rezerwowego Ivanovskiego. Długo z prowadzenia się nie cieszyliśmy, gdyż zaledwie 4 minuty później Andrius Gelgota wykorzystał świetne dośrodkowanie Pinkeviciusa i wyrównał stan meczu. Tym razem to gospodarze jeszcze nie nacieszyli się golem, a my zdobyliśmy trzecią bramkę. Igor Duljaj fantastycznie wyłożył piłkę Ivanovskiego. Macedończyk nie miał kłopotów z skierowaniem jej do siatki. W 61 minucie Fabio Borini podwyższył rezultat. Włoski zawodnik kapitalnie uderzył z 16 metra. Bramkarz Ekranasu nie miał nic do powiedzenia. Uspokojeni dwubramkowym prowadzeniem pozwoliliśmy Litwinom na prowadzenie gry. W 96 (!) minucie gospodarze zdobyli gola, dającego im nadzieję w rewanżu. Saulenas zdecydował się na strzał z dystansu, po którym piłka wpadła do bramki. Dodam tylko, że gol padł trzy minuty po doliczonym czasie gry, ale cóż.

 

27.07.2011 | LM, 3 faza Q [1/2] | Stadion Aukstaitija | Widzów: 3805

Ekranas Poniewież 3-4 Polonia Warszawa

 

1:0 - Andrius Kundrotas (21')

1:1 - Wojciech Łobodziński (41')

1:2 - Wojciech Łobodziński (47')

2:2 - Andrius Gelgota (51')

2:3 - Filip Ivanovski (53')

2:4 - Fabio Borini (61')

3:4 - Ramunas Saulenas (90+6')

 

MoM: Wojciech Łobodziński (8.8)

 

Skład: Radivojevic, Brzyski, Verkhovtsev, Glik(46' Mendonca), Wilczyński, Gancarczyk, Duljaj, Murphy(52' Tanasijevic), Łobodziński, Sobiech(46' Ivanovski), Borini

 

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...