Skocz do zawartości

Powrót do rzeczywistości - Roda


Icy

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie jeżeli chodzi o dobrych, ofensywnych obrońców to Marvin jest w czołówce paru edycji FMa;)

------------------------------------

Po co tu dużo ukrywać słabym meczu z "Kogutami" czekał nas kolejny mecz w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Tym razem do Crewe przyjeżdżał Betis ze słonecznej Sevilli. Gracze Betisu ostatnio formą nie grzeszą więc mamy szansę na kolejną wygraną i powiększanie przewagi nad resztą grupy.

 

Liga Mistrzów, Gr. H - [3/6] - 20/10/2015

Stadion Miejski, Crewe

Crewe Alexandra - Betis Sevila

widzów: 27,434

 

Crewe: Fabiański - Diakhate, Lyubimov, Nordtveit - Angulo (Abdullah 59'), Pawlak, Magomedov, Mauricio (Di Maria 59') - Augusto (Molina 59') - Corredor, Davila

 

Widząc brak formy u swoich zawodników zdecydowałem się na niekonwencjonalne zagranie i zmianę taktyki. Na Betis wyszliśmy 3-4-1-2 a więc formacją w której nie zwykliśmy grać. Było to totalnym zaskoczeniem dla rywali jak i dla kibiców, którzy coraz bardziej martwili się o nasza dyspozycję. Od początku spotkania przejęliśmy inicjatywę, jednak po raz kolejny w tym sezonie zawodziła skuteczność. Mimo dogodnych okazji do bramki Betisu nie potrafili trafić Davila, Mauricio i Augusto. W przerwie w szatni zmieszałem zawodników z błotem, co trochę ożywiło nasze poczynania w drugich 45. minutach. Ataki przybrały na sile, Betis zaczął się gubić czego nietaktem było by nie wykorzystać. W 55. minucie po wymianie z pierwszej piłki gola zdobył Mauricio. Po zdobytej bramce tempo gry zamiast wzrosnąć, zupełnie siadło. Moi gracze zamiast grać w piłkę zespołowo, skupili się na indywidualnych popisach z których nic nie wynikało. Najlepszą okazję do podwyższenia miał Corredor, ale jego strzał po dośrodkowaniu z boku boiska trafił w poprzeczkę. Warto nadmienić że spotkania nie ukończył Davila, który w 69. minucie wyleciał z boiska z powodu dwóch żółtych kartek.

 

Crewe 1-0 Betis Sevilla

 

1-0 - Mauricio - 55'

69' - Davila - cz.kartka

MoM: Leonardo (Betis) - 7.5

W drugim meczu Galatasaray wygrało z Ajaxem 3-2.

Odnośnik do komentarza
Ogólnie jeżeli chodzi o dobrych, ofensywnych obrońców to Marvin jest w czołówce paru edycji FMa;)

tak, a co najlepsze to jest skłonny przejść praktycznie wszedzie, polecam tego zawodnika wszystkim managerom słabszych europejskich (i nie tylko) klubów.

Odnośnik do komentarza

Następnym naszym rywalem miała być ekipa z Londynu, a konkretnie dołujące w ligowej tabeli Fulham. Mecz na Creven Cottage nie powinien sprawić nam specjalnych trudności pod warunkiem, że podjedziemy do niego bardzo profesjonalnie.

 

Premiership - [9/38] - 24/10/2015

Craven Cottage, Londyn

[1] Crewe Alexandra - [17] Fulham Londyn

widzów: 25,471

Crewe: Soya - James, Kolodziejczak, Nordtveit, Lyubimov - Augusto, Haynes, Pawlak, Magomedov - Alex, Davila

 

Z taką grą to my sukcesów nie osiągniemy. Kolejny raz nie potrafimy wsiąść się w garść i pokazać że nawet słabszym składem jesteśmy w stanie przekonująco wygrywać. Bardzo słabo zaprezentował się duet napastników, a samego siebie przeszedł Davila który w tym meczu zmarnował dwie sytuacje, które trafił by nawet pięciolatek. Na całe szczęście mamy broń, na której to możemy zawsze polegać. A mianowicie dobrze opracowane stałe fragmenty gry. W 77. minucie Nordtveit zdobył gola po wrzutce z rożnego i zapewnił nam trzy punkty, które absolutnie się nam nie należały.

 

Fulham 0-1 Crewe

 

0-1 - Nordtveit - 77'

MoM: Nordtveit (Crewe) - 7.7

Odnośnik do komentarza

Przed meczem z Newcastle miałem sporo obaw. Nasza gra była daleka od ideału a Newcastle w tym sezonie naprawdę dobry futbol, czego efektem jest pozycja wicelidera. Lepszej okazji do przełamania mieć jednak nie będziemy, więc ten mecz da odpowiedz czy będziemy w stanie walczyć o jakiekolwiek trofea.

Premiership - [10/38] - 28/10/2015

Stadion Miejski, Crewe

[1] Crewe Alexandra - [2] Newcastle United

widzów: 27,438

 

Crewe; Soya - Angulo, Ronny, Diakhate, Papadopoulos - Abdullah, Di Maria (Mauricio 51'), Sandro, Banega - Corredor, Molina

 

Przedmeczowe obawy okazały się bezzasadne. "Kolejarze" pokazali że gdy chcą potrafią zagrać futbol na światowym poziomie, nie dając wiceliderowi najlepszej ligi świata żadnych szans. Koncert naszej gry rozpoczął się wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego. Od początku spotkania zagraliśmy bardzo agresywnie, skutecznie w defensywie i z pomysłem w ataku. W 22. minucie bardzo dobrą akcję zespołu sprytnym strzałem wykończył Corredor i otworzył wynik meczu. Zdobyty gol rozbudził nasze apetyty i spowodował że moi gracze jeszcze bardziej przycisnęli zawodników "Srok". W 37. minucie Corredor po raz drugi trafił do siatki po podaniu Abdullaha i powiększył naszą przewagę. Decydująca o losach spotkania była 42. minuta gdy z boiska wyleciał stoper gości - Neven Subotić który otrzymał dwie żółte kartki. Trzy minuty po wznowieniu gry podwyższyliśmy prowadzenie. Pięknym strzałem z wolnego popisał się Corredor i zdobył klasycznego hat-tricka. Wysokie prowadzenie trochę nas uśpiło, czego nie omieszkali wykorzystać rywale. W 57. minucie Drenthe ładnie uderzył z linii pola karnego i pokonał broniącego naszej bramki Soye tym samym ustalając wynik meczu.

 

Crewe 3-1 Newcastle

1-0 - Corredor - 22'

2-0 - Corredor - 38'

42' - Subotic - cz.kartka

3-0 - Corredor - 48'

3-1 - Drenthe - 57

MoM: Corredor (Crewe) - 9.3

Odnośnik do komentarza

Ligowe zmagania w październiku kończyliśmy meczem ze znajdującym się w strefie spadkowym Ipswich Town, które jest tegorocznym beniaminkiem.

 

Premiership - [11/38] - 31/10/2015

Stadion Miejski, Crewe

[1] Crewe Alexandra - [18] Ipswich Town

widzów: 27,482

 

Crewe: Fabiański - James, Kolodziejczak, Nordtveit, Lyubimov - Augusto, Haynes, Magomedov, Pawlak - Alex, Davila

 

Wygrana z Newcastle natchnęła cały zespół do jeszcze lepszej gry. Doświadczyć naszej rosnącej formy miało Ipswich, które nie należy do tuz angielskiego futbolu. Od początku zagraliśmy bardzo ofensywnie, ale do siatki Gomesa ciężko było nam trafić. W 31. minucie po bardzo dobrej akcji całego zespołu zakończonej świetnym podaniem Augusto do pustej bramki trafił Davila i wyprowadził nas na prowadzenie. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, za to w drugiej połowie pokazaliśmy koncert gry w ataku. Wielkie strzelanie rozpoczęło się w 60. miunice gdy do siatki rywala trafił Augusto. Na kolejną bramkę kibice zgromadzeni na naszym obiekcie zmuszeni byli czekać do 77. minuty gdy Alex wykorzystał wrzutkę Davili i podwyższył na 3-0. Widząc niemrawość rywali postaraliśmy się o ich dobicie. Wybitnie pomógł nam w tym ich obrońca - Elliot Ward, który w 81. minucie sfaulował w polu karnym Alexa, zaś 'wapno' na gola zamienił Davila. Nie był to jednak koniec naszych popisów w ataku. Goście ostatecznie zostali dobici w 85. minucie za sprawą Alexa.

Crewe 5-0 Ipswich Town

 

1-0 - Davila - 30'

2-0 - Augusto - 60'

3-0 - Alex - 77'

4-0 - Davila - 81' - karny

5-0 - Alex - 85'

Mom: Davila (Crewe) - 9.2

Odnośnik do komentarza

Październik w Crewe:

Menadżer Miesiąca: Zvonimir Roska

Młody Piłkarz Miesiąca: Alex

Bramka Miesiąca: Molina vs. Wigan

 

st. konta: 195,79 mln € (- 2.51 mln €)

b.płac: 757/1.01 mln €/tydz

b.transfer: 175 mln €

mecze: 6-0-0 (bramki 14-2)

strzelec: Corredor - 3 bramki

Premiership: 1. (+10)

 

Transfery:

Dadda Soufiane (Kabylie) -> FAR Rabbat za 1.1 mln €

Shi Yongqjan (Shenan) -> Albirex za 600 tys €

Mourad Izoui (Khouribga) -> FAR Rabbat za 575 tys €

 

Ligi zagraniczne:

Anglia; Crewe Alexandra (+10)

Argentyna: Velez Sarsfield (+1)

Brazylia; Internacional (+6)

Francja: OL (+3)

Hiszpania: Real Madryt (+1)

Holandia: PSV (+0)

Niemcy: Bayer Leverkusen (+2)

Polska: Legia (+3)

Portugalia; Boavista Porto (+2)

Rosja; CSKA Moskwa (+6)

Serbia; Crvenza Zvezda (+2)

Szkocja; Dundee United (+3)

Turcja; Galatasaray (+1)

Włochy: Juventus Turyn (+1)

 

Polskie drużyny w europejskich pucharach:

 

Liga Mistrzów:

Lech 1-2 AS Roma

 

Liga Europejska:

Korona Kielce 0-2 Szachtar Donieck

Korona Kielce 1-0 Valencia CF

 

Legia Warszawa 1-1 Calcio Catania

Legia Warszawa 3-0 Dinamo Zagreb

 

Ranking FIFA:

1. Szwajcaria

2. Argentyna

3. Włochy

25. Polska

Odnośnik do komentarza

Październik był dla nas bardzo udany, toteż wszyscy w klubie liczyli że w listopadzie uda się nam podtrzymać dobrą passę. Jedenasty miesiąc w roku rozpoczynaliśmy od wycieczki do ciepłej Sevilli, gdzie w ramach rozgrywek grupowych przyszło nam zmierzyć się z Betisem.

 

Liga Mistrzów - [4/6] - 4/11/2015

Manuel Luiz de Ropera, Sevilla

Betis Sevilla - Crewe Alexandra

widzów: 52,448

 

Crewe: Fabiański - James, Ronny, Nordtveit, Lybumiov - Augusto, Magomedov, Abdullah (Pawłowski 45'), Pawlak - Alex, Corredor

 

Mecz ułożył się dla nas wyśmienicie. Już w drugiej minucie Alex znalazł się tam gdzie powinien i dobił strzał Augusto, który został wypluty przed siebie przez bramkarza gospodarzy. Szybko strzelony gol pozwolił nam w pełni kontrolować to co działo się na boisku. W środkowej strefie niepodzielnie panowali Magomedov z Pawlakiem. Słowiański duet bardzo dobrze regulował tempo akcji ofensywnych "Kolejarzy" jak i spisywał się bardzo dobrze w destrukcji, czysto przerywając akcje rywali. W ataku szło nam równie dobrze, bo zwyżkę formy (przynajmniej w tym spotkaniu) zanotował Corredor. W 21. minucie po ładnej akcji Augusto Corredor trafił z bliska do siatki i podwyższył rezultat spotkania. Wynik meczu został ustalony w 71. minucie gry za sprawą Corredora, który piekielnie mocnym uderzeniem z linii pola karnego pokonał bramkarza Betisu.

Betis 0-3 Crewe

 

0-1 - Alex - 2'

0-2 - Corredor - 21'

0-3 - Corredor - 71'

MoM: Corredor (Crewe) - 8.5

W drugim meczu w tej grupie Ajax rozbił Galatasaray 4-1.

Odnośnik do komentarza

Po dobrym meczu w Sevilli czekało nas ligowe spotkanie z "Czarnymi Kotami". Gracze Sunderlandu plasują się w środkowej strefie tabeli, nie prezentując jakiejś wybitnej formy. Przy zagraniu na maksimum naszych możliwości powinniśmy bez problemu zdobyć trzy oczka.

Premiership - [12/38] - 7/11/2015

Stadium of Light, Sunderland

[11] Sunderland AFC - [1] Crewe Alexandra

widzów: 48,962

 

Crewe: Soya - Angulo, Kolodziejczak, Diakhate, Papadopoulos - Abdullah (Augusto 68'), Sandro, Banega, Mauricio - Molina (Nordtveit 76'), Davila (Corredor 68')

 

Od początku spotkania przewaga była po naszej stronie. Nie zlekceważyliśmy przeciwnika, zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie i z pomysłem w ataku. Z połączenia tych dwóch czynników wyszło nam całkiem dobre spotkanie, które zdecydowanie wygraliśmy. Na gole kibice zgromadzeni na stadionie zmuszeni byli czekać do 35. minuty meczu. Wtedy to Sandro huknął z dystansu i pięknym strzałem pod poprzeczkę pokonał Roberta Green'a. Na kolejne gole nie trzeba było długo czekać. W doliczonym czasie pierwszej połowy Molina bardzo ładnym, technicznym uderzeniem z rzutu wolnego podwyższył wynik meczu. W drugiej części gry na boisku było więcej walki, gdyż gospodarze ambitnie walczyli o bramkę. Na ich nieszczęście w 56. minucie Molina po raz drugi dzisiejszego dnia wpisał się na listę strzelców po podaniu Abdullaha i błędzie linii obronnej rywali. "Czarne Koty" grały do końca i w 75. minucie Fletcher zdobył gola honorowego.

 

0-1 - Sandro - 35'

0-2 - Molina - 45+2'

0-3 - Molina - 56'

1-3 - Fletcher - 75'

MoM: Molina (Crewe) - 8.4

Odnośnik do komentarza

Po pewnym zwycięstwie z Sunderlandem czekał nas mecz w ramach 4. rundy Carling Cup z ekipą z naszego szczebla rozgrywek. Wszyscy w klubie wierzą, że pokonamy M'Boro i pewnie awansujemy do następnej fazy.

 

Carling Cup 4. runda - 11/11/2015

Stadion Miejski, Crewe

Crewe Alexandra - Middlesbrough FC

widzów: 28,453

 

Crewe: Fabiański - James, Kolodziejczak, Lybumiov, Nordtveit - Di Maria (Haynes 75'), Augusto, Pawlak, Magomedov - Davila, Corredor

 

Koncertowo wypunktowaliśmy rywali, którzy przez całe spotkanie oddali jeden celny strzał w kierunku naszej bramki. Zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie co też pozwalało prowadzić spokojną grę w ataku. Wynik meczu został otwarty w 29. minucie meczu gdy Pawlak przejął piłkę w środku pola i błyskawicznym prostopadłym podaniem uruchomił Corredora który huknął z linii pola karnego i otworzył wynik meczu. Po zdobyciu gola tempo gry siadło i na boisku nie działo się nic ciekawego. "Kolejarze" oszczędzali siły gdyż wiedzieli, że są dużo lepsi od rywali. W 59. minucie Valencia ściął w polu karnym Di Marię a karnego wykorzystał Corredor. Druga bramka odebrała ochotę do gry rywalom i pozwoliła nam spokojnie dograć ten mecz do końca.

Crewe 2-0 M'Boro

 

1-0 - Corredor - 29'

2-0 - Corredor - 59' (karny)

MoM: Corredor (Crewe) - 8.5

W ćwierćfinale zagramy z Aston Villa. Po meczu zarząd poinformował że stadion został rozbudowany o 7615 miejsc.

Odnośnik do komentarza

Po meczu z Boro zawodnicy pojechali na mecze międzypaństwowe. Z urazem łokcia wrócił Corredor i nie będzie mógł zagrać w dwóch najbliższych meczach. Portugalia poradziła sobie z Polską w barażach do ME gładko wygrywając w dwumeczu 4-1. "Kolejarzy" tymczasem czekało ligowe spotkanie z "Pawiami" na naszym nowym powiększonym obiekcie.

 

Premiership - [13/38] - 21/11/2015

Stadion Miejski, Crewe

[1] Crewe Alexandra - [16] Leeds United

widzów: 36,297

Crewe: Soya - Geovane, Kolodziejczak (James 50'), Diakhate, Lyubimov - AUgusto, Banega, Haynes, Abdullah - Davila, Moran

 

Szansę debiutu w rozgrywkach ligowych otrzymał młody Geovane i spisał się co najmniej poprawnie. Ogólnie mecz nie należał do najciekawszych i najliczniejsza widownia w historii Crewe setnie wynudziła się na tym meczu. Zagraliśmy bardzo słabo ale najważniejsze że udało się nam zdobyć trzy punkty. Udało się to za sprawą dobrej postawy Morana, który pokazał że możemy na niego liczyć w trudnych chwilach. W 74. minucie Nathan trafił do siatki ładnym uderzeniem z wolnego i zapewnił nam trzy punkty.

 

Crewe 1-0 Leeds Utd

1-0 - Moran - 74'

MoM: Lyubmiov (Crewe) - 7.5

Notes: Nawet nie ma co pisać o tak słabym spotkaniu. Najważniejsze są punkty i 51. ligowe zwycięstwo z rzędu.

Odnośnik do komentarza

Po cienkim meczu z Leeds czekał nas wyjazd do gorącej kibicowsko Turcji na mecz z liderem tamtejszej Ekstraklasy - Galatasaray. Awans do drugiej fazy LM mamy już pewny toteż nie ciąży na nas presja i spokojnie możemy powalczyć o jak najlepszy wynik.

 

Liga Mistrzów, Gr.H - [5/6] - 24/11/2015

Ali Sami Yen Sport Complex, Stambuł

Galatasaray Stambuł - Crewe Alexandra

widzów; 52,667

Crewe: Fabiański - Angulo (Di Maria 45'), Papadopoulos, Nordtveit, James - Pawłowski, Magomedov, Pawlak, Mauricio - Alex (Moran 45'), Molina

 

Szybko narzuciliśmy swój styl gry gospodarzom, którzy mieli ogromne problemy z przejęciem inicjatywy i skonstruowaniem jakiejś groźnej akcji. Nas te problemy nie dotyczyły, w ataku szalał duet z Ameryki Płd. który praktycznie we dwójkę w 12. minucie rozklepał defensywę rywali i wyprowadził nas na prowadzenie za sprawą Alexa. Szybko zdobyty gol nakręcił jeszcze bardziej nasze ataki. Dużą przewagę mieliśmy w bocznych sektorach boiska co skutkowało bardzo dużą ilością wrzutek w pole karne. Po jednym z takich dośrodkowań piłkę przejął Alex i w 29. minucie podwyższył na 2-0. W przerwie strzelec bramek opuścił boisko z powodu urazu. W drugiej części gry tempo gry siadło, nie prezentowaliśmy się już tak wybornie jak w pierwszej odsłonie. Gospodarze wykorzystali naszą niemoc i zmniejszyli nasze prowadzenie za sprawą Mezengy, który w 74. minucie pokonał Fabiana i ustalił wynik meczu.

Galatasaray 1-2 Crewe

 

0-1 - Alex - 12'

0-2 - Alex - 29'

1-2 - Mezenga - 74'

MoM: Alex (Crewe) - 8.3

Alex nie zagra przez 2-3 tygodnie.

Odnośnik do komentarza

Po niezłym, aczkolwiek nie wybitnym meczu z Turkami wyjeżdżaliśmy na Turf Moore by zmierzyć się z Burnley. Beniaminek nie radzi sobie najgorzej, zajmuję 14. miejsce w ligowej stawce.

Premiership - [14/38] - 28/11/2015

Turf Moore, Burnley

[14] Burnley FC - [1] Crewe Alexandra

widzów: 22,249

Crewe: Soya - Diakhate, Papadopulos, James, Kolodziejczak - Abdullah, Di Maria, Banega, Sandro (Magomedov 47') - Molina, Davila

 

Długo męczyliśmy się z zaciekłą obroną gospodarzy. Gdy już udało się trafić do siatki, z rywali totalnie zeszło powietrze i oddali mecz praktycznie bez walki. W 33. minucie Banega przepięknym strzałem z ponad 30. metrów otworzył wynik meczu. Po stracie gola gospodarze nie potrafili odnaleźć swojego rytmu gry. Nieszczęście po raz kolejny spotkało ich w doliczonym czasie gry. W polu karnym sfaulowany został Abdullah i sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość i wbił przeciwnikom gola do szatni. Mecz rozstrzygnął wprowadzony chwilę po przerwie młody Magomedov. W 51. minucie huknął z dystansu i ustalił wynik spotkania. Gospodarze po stracie 3. bramki ograniczyli się do chamskiej gry za co zostali odpowiednio nagrodzeni. W 61. minucie z boiska wyleciał były król strzelców Premiership - Davide Succi.

 

Burnley FC 0-3 Crewe

 

0-1 - Banega - 33'

0-2 - Abdullah - 45+1' (karny)

0-3 - Magomedov - 51'

61' Succi - cz.kartka

MoM: Banega (Crewe) - 8.0

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie listopada:

1.01.2016 Aurelien Chedjou zasili AS Saint Etienne za kwotę 6.25 mln €

 

st. konta: 192,34 mln € (- 3.51 mln €)

b.płac: 757/1.01 mln €/tydz

b.transfer: 181 mln €

mecze: 6-0-0 (bramki 14-2)

strzelec: Corredor - 3 bramki

Premiership: 1. (+12)

 

Transfery:

 

Matias Campos (Univerisdad Catolica) -> Malmo FF za 1.9 mln €

Walid Ben Ali (Zamalek) -> ES Tunis za 1.7 mln €

Peter Ndvolu (JS Kabylie) -> Al-Dzazira (UAE) za 1.5 mln €

 

Ligi zagraniczne:

 

Anglia; Crewe Alexandra (+10)

Argentyna: Boca Juniors (+6)

Brazylia; Internacional (+2)

Francja: OL (+12)

Hiszpania: Real Madryt (+2)

Holandia: PSV (+6)

Niemcy: Schalke 04 (+1)

Polska: Legia (+1)

Portugalia; Benfica Lizbona (+1)

Rosja; 1. CSKA Moskwa 2. Spartak Moskwa 3. Zenit St. Petersburg

Serbia; Partizan Belgard (+2)

Szkocja; Dundee United (+5)

Turcja; Galatasaray (+5)

Włochy: Inter Mediolan (+4)

 

Polskie drużyny w europejskich pucharach:

 

Liga Mistrzów:

OM 4-1 Lech

Lech 1-1 Anderlecht Bruksela

Liga Europejska:

Korona Kielce 2-0 MSK Zlinia

Legia Warszawa 0-0 Olympique Lyon

Odnośnik do komentarza

Grudzień zaczynaliśmy od meczu z "The Toffies". Gracze Moyes'a w tym sezonie spisują się dużo poniżej oczekiwań ale nie znaczy to, że przyjadą po jak najniższy wymiar kary.

 

Premiership - [15/38] - 5/12/2015

Stadion Miejski, Crewe

[1] Crewe Alexandra - [15] Everton FC

widzów: 36,291

Crewe; Soya - Angulo, Kolodziejczak, Diahate, Nordtveit (Di Maria 69') - Pawlak, Magomedov, Augusto, Abdullah - Corredor, Molina

 

Długo rywale opierali się naszym atakom, które z każdą mijającą minutą przybierały na sile. Konsekwentna obrona gości, którzy grali na własnej połowie całą drużyną doprowadzała nas do szewskiej pasji. Goście nie przejmowali się tym zbytnio i cały czas realizowali plan nakreślony przez swojego trenera, który brzmiał - "przede wszystkim nie przegrać". "Kolejarzom" to spotkanie specjalnie nie wyszło. Ciężko szło nam konstruowanie akcji ofensywnych, dlatego też całą nadzieję pokładałem w indywidualnych umiejętnościach swoich zawodników. W 68. minucie Augusto podał do Moliny, który jednym zwodem wywiódł w pole dwóch stoperów gości i mocnym strzałem zapewnił nam 3. punkty.

Crewe 1-0 Everton FC

 

1-0 - Molina - 68'

MOM: Molina (Crewe) - 7.9

Odnośnik do komentarza

Po meczu z Evertonem czekał nas mecz z Ajaxem, którym kończyliśmy zmagania grupowe w Lidze Mistrzów.

 

Liga Mistrzów, Gr. H - [6/6] - 9/12/2015

Stadion Miejski, Crewe

[1] Crewe Alexandra - [4] Ajax Amsterdam

widzów: 36280

Crewe; Fabiański - Angulo, James (Diakhate 51'), Lyubimov, Papadopoulos - Pawłowski (Abdullah 45'), Haynes, Banega, Sandro - Mauricio, Moran

 

Mecz rozpoczął się dla nas bardzo pozytywnie. Już w 6. minucie Moran wykazał się doskonałym nosem w polu karnym i świetnie dobił strzał Sandro, który się odbił od poprzeczki. Gra nam siedziała więc poszliśmy za ciosem. Dwadzieścia minut po pierwszym golu udało się nam podwyższyć stan meczu. Sandro popisał się świetnym dograniem z głębi pola a bramkę sprytnym strzałem zdobył Mauricio. I na tym pozytywy pierwszej części można praktycznie zakończyć. W 39. minucie gracze Ajaxu przeprowadzili skuteczną akcję i zdobyli gola kontaktowego. Ari podał do Brianda który silnym strzałem w sytuacji sam na sam trafił do siatki. Gracze Ajaxu poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania. Briand na lewej stronie wymanewrował pół naszej defensywy i zagrał piłkę wprost na głowę Schildera który bez najmniejszego kłopotu trafił do siatki. Na nasze szczęście udało się nam zebrać w sobie i chwilę po stracie gola udało się nam odzyskać prowadzenie. Dinsdgag ściął w polu karnym Mauricio a "wapno" pewnie na gola zamienił Abdullah, który wszedł chwilę wcześniej na boisku. Druga połowa przebiegała w podobnym scenariuszu co pierwsza odsłona meczu. W 68. minucie Banega płaskim strzałem wykorzystał podanie Morana. Rywale nie zamierzali się jednak nam podkładać i ostro walczyli o zakończenie z honorem grupowych rozgrywek. W 76. minucie Briand po raz drugi dzisiejszego dnia trafił do siatki. Bardzo słabo graliśmy dzisiaj w obronie, za to nadrabialiśmy to dobrą postawą w ataku. W 88. minucie Abdullah sobie znanym sposobem znalazł się na pozycji środkowego napastnika i ustalił wynik meczu.

 

Crewe 5-3 Ajax

 

1-0 - Moran - 6'

2-0 - Mauricio - 26'

2-1 - Briand - 39'

2-2 - Schilder - 45'

3-2 - Abdullah - 45+3'(karny)

4-2 - Banega - 68'

4-3 - Briand - 76'

5-3 - Abdullah - 88'

MoM: Abdullah (Crewe) - 8.4

Pawłowski wypadł na 3-4 tygodnie z powodu urazu kolana.

Odnośnik do komentarza

Po strzelaninie z Ajaxem szybko musieliśmy zejść na ziemię, gdyż czekał nas ćwierćfinał Carling Cup w którym w Birmingham zagramy z Aston Villą, drużyną która nam zbytnio nie leży. Gracze "The Villans" mają swoją renomę, której się trzymają i nie schodzą poniżej pewnego, bardzo solidnego poziomu.

Carling Cup, Ćwierćfinał - 12/12/2015

Villa Park, Birmingham

Aston Villa - Crewe Alexandra

widzów: 42,765

 

Crewe: Soya - Angulo, Ronny, Papadopoulos, Diakhate - Abdullah, Di Maria, Sandro, Banega - Corredor, Molina

 

Do meczu podeszliśmy bardzo skoncentrowani, czego wyrazem był najsilniejszy skład na jaki mnie było stać. Chłopcy wiedzieli o co grają, więc nie musiałem ich jakoś specjalnie mobilizować. Gospodarze niestety, zamiast na ataku całą swoją uwagę skupili na grze defensywnej przez co kibice nie obejrzeli zbyt ciekawego spotkania. Od pierwszych minut próbowaliśmy przejść zasieki obronne rywali, ale przychodziło nam to z bardzo dużym trudem gdyż gospodarze bronili się w 11. na własnej połowie boiska. W drugiej części gry jeszcze odważniej ruszyliśmy do przodu co przyniosło oczekiwany efekt. W 54. minucie Angel Di Maria dobił strzał Banegi i takim oto sposobem przepchnął nas do półfinału. Gospodarze po stracie gola zupełnie stracili wiarę we własne możliwości i przez resztę spotkania gra toczyła się w bardzo niemrawym tempie.

Aston Villa 0-1 Crewe

 

0-1 - Di Maria - 54'

MoM: DI Maria (Crewe) - 7.7

W półfinale naszym rywalem będzie Man City. Drugą parę tworzą Chelsea i Arsenal. Jak widać - słabych już nie ma;)

Odnośnik do komentarza

Po spotkaniu z AV czekały nas klubowe Mistrzostwa Świata, które w tym roku odbędą się w Tunezji. Postanowiłem że pojedzie tam cała drużyna, ale grać będą zawodnicy, którzy dostali mniej szans w tym sezonie. Kluczowi piłkarze odpoczną w ciepłym klimacie, naładują akumulatory i będą w pełni formy na świąteczno-noworoczny maraton. W półfinale naszym przeciwnikiem był Etoile du Sahel.

 

Klubowe Mistrzostwa Świata - Półfinał - 17/12/2015

Stade du 7 novembre, Rades

Crewe Alexandra - Etoile du Sahel

widzów: 54,554

 

Crewe; Fabiański - Angulo (Molina 63'), Nordtveit, Lyubimov, Kolodziejczak - Augusto, Haynes, Magomedov, Pawlak - Mauricio (Davila 45'), Moran

 

Z tunezyjską drużyną poradziliśmy sobie bez najmniejszego kłopotu. Wystarczył pierwszy kwadrans i mecz był już rozstrzygnięty. Wynik w 6. minucie otwarł Moran, który po podaniu Mauricio z bliska trafił do siatki. Ruszyliśmy za ciosem, by dobić rywala i móc w spokoju kontorlować przebieg meczu. W 16. minucie Nordtveit wykorzystał wrzutkę Haynesa z rzutu rożnego i ustalił wynik meczu. Co prawda okazji do podwyższenia mieliśmy co najmniej 6. ale brakowało szczęścia. Po strzale Magomedova piłka trafiła w poprzeczkę, Moran ustrzelił słupek a Davila dwa razy przegrał pojedynek sam na sam z tunezyjskim bramkarzem.

Crewe 2-0 Etoile du Sahel

 

1-0 - Moran - 6'

2-0 - Nordtveit - 16'

MoM: Nordveit (Crewe) - 7.9

W finale zmierzymy się z brazylijskim Gremio.

Odnośnik do komentarza

Dzięki że ktoś czuwa:)

Najpewniej do końca sezonu..

------------------------------

W finale czekał na nas przeciwnik dużo trudniejszy od tego, z którym to rywalizowaliśmy w półfinale. Brazylijska drużyna gra ciekawą, kombinacyjną piłkę przez co większą wagę będziemy musieli przykładać do defensywy. Niemniej jednak to my jesteśmy faworytem i to rywale muszą myśleć jak nas powstrzymać a nie odwrotnie.

 

KMŚ - Finał - 20/12/2015

Stade du 7 novembre, Rades

Crewe Alexandra - Gremio Porto Alegre

widzów: 59,999

Crewe: Soya - Geovane, Kołodziejczak, Lyubimov, Nordtveit - Sandro, Augusto, Mauricio (Moran 70'), Magomedov (Pawlak 70') - Molina (Di Maria 70'), Davila

 

Do gry w finale desygnowałem trochę mocniejszy skład, chcąc mieć pewność że spokojnie wygramy. Mając na uwadze kontuzje Jamesa, postanowiłem oszczędzić Angulo i rzucić w bój młodego Geovane, który spisał się co najmniej dobrze w tym meczu. Ogólnie rzecz biorąc zagraliśmy dobrze, aczkolwiek nie jakoś wybitnie. Wystarczyło to jednak na przeciwników z "Kraju Kawy". W 8. minucie Augusto otworzył wynik meczu zamieniając na gola dokładne dośrodkowanie Kolodziejczaka, który staje się coraz mocniejszym punktem naszej ekipy. Rywale po golu starali się odrabiać straty ale zupełnie im to nie wychodziło. Sandro skutecznie z gry wyłączył ich największą gwiazdę - Douglasa Costę i Gremio zupełnie nie miało pomysłu jak zagrozić naszej bramce. W 34. minucie Augusto po raz drugi wpisał się na listę strzelców ładnym wolejem po podaniu Mauricio i ustalił wynik finału.

Crewe 2-0 Gremio

1-0 - Augusto - 8'

2-0 - Augusto - 34'

MoM: Augusto (Crewe) - 8.7

Za wygraną nasze konto wzbogaciło się o 3.3 mln €.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...