Skocz do zawartości

Costa Dorada


Jamal

Rekomendowane odpowiedzi

1.

 

Bar usadowiony był na drewnianych palach wbitych głęboko w plażę, który przyciągnął do siebie wielu turystów jak i tubylców, szczególnie o tej porze, gdy słońce zanurzało się w Morze Śródziemne. Zamówiłem kolejnego drinka kontynuując rozmowę z moim towarzyszem, który zaciągał się kubańskim cygarem.

 

-Teraz ty opowiedz mi swoją historię – powiedział średniego wieku Hiszpan.

-Ja? Cóż… 25 lat, skończone studia, odbyty staż w Barcelonie, bezrobotny. Brak rodziny na utrzymaniu, wysokie ambicje, z marzeniami o wielkiej piłce. Ogólnie moja historia jest beznadziejna.

-Beznadziejna? Nie możesz tak mówić, dopiero zaczynasz.

-Poprawka, chciałbym zacząć, ale nie mam gdzie. Kto weźmie żółtodzioba świeżo po studiach bez grama doświadczenia zdobytego własną, ciężką pracą?

-Znam kogoś.

-Ty? – popatrzyłem na niego ironicznie. – Ty możesz jedynie załatwić mi posadę podawacza ręczników w Barcelonie.

-Jeśli taka praca cię interesuje – uśmiechnął się Hiszpan. – To, że zasiadam w zarządzie Barcy nie oznacza, że nie mam kontaktów ze słabymi klubami, którym można pomóc. Spójrzmy na taką Badalonę. Przedmieścia Barcelony, klub w 3. lidze, w pełni profesjonalny, więc o pieniądze nie musisz się martwić. Idealny na początek.

-3. liga… nie za wysoko?

-Chcesz poczuć kiedyś smak wielkiej piłki? Żeby wypłynąć na głębokie wody musisz najpierw nauczyć się pływać, a Badalona jest dla ciebie odpowiednim miejscem.

-Skąd wiesz? A może nie podołam zadaniu, spadnę, zwolnią mnie i wszystko zacznie się od nowa?

-Z takim podejściem na pewno niczego nie osiągniesz. Spójrz na siebie, masz ambicje, masz wiedzę, swoje własne pomysły na piłkę, wykorzystaj to. Spędziłeś w Barcelonie miesiąc, od razu cię polubiłem, dlatego chętnie pomagałem ci w różnych sytuacjach. Przyjmij i tą pomoc ode mnie.

-Wierzysz we mnie, i to bardzo.

-Nie inaczej. Więc?

-Zgadzam się. Zobaczmy co z tego wyjdzie.

Od razu mówię, że nie będzie jakiejś zajebistej fabuły z racji ograniczonego czasu :]

Odnośnik do komentarza

2.

 

Badalonę odwiedzałem kilkakrotnie, lecz tylko przejazdem. Ładne miasto, niewiele ponad 100 tysięcy mieszkańców, tereny uważane za przedmieścia Barcelony. Miasto przemysłowe, zamieszkałe w dużej mierze przez imigrantów z Azji czy Portugalii. Łatwy dostęp do morza i portu. Do siedziby mojego nowego klubu dostałem się pociągiem, który większość drogi przejechał pod powierzchnią ziemi, mimo że nie jest to metro.

 

Skromny budynek klubowy z napisami C.F. Badalona i Avenida de Navarra, które zdobiły wejście, stał obok 10-tysięcznego stadionu, który był otoczony betonowym murem i nie miał ani jednego krzesełka. Przeżegnałem się i pomyślałem „gdzie ja trafiłem”. Kilka boisk treningowych średniej jakości oblegane było przez młodych piłkarzy szkolących się pod okiem starszych trenerów. Po wejściu do środka zostałem ciepło przyjęty przez Katalończyków, którzy spodziewali się mojego przyjścia. Sekretarka wraz z prezesem Ferminem Casquete pokazali mi moje skromne biuro, w którym przyjdzie mi pracować. Nie było komputera, nie było klimatyzacji, jedynie mały wiatrak pracujący na biurku, dwie szafki, dwa krzesła i kanapa oraz okno na rozległe Morze Śródziemne.

 

Tereny były piękne, miasto bogate i bardzo sympatyczne, ale klub w opłakanym stanie, tzn. biedny i bez odpowiedniego stadionu. Kadra piłkarzy jaką zastałem na miejscu też nie była dobra. Co prawda piłkarze nadawali się do tego, by utrzymać zespół w Segunda División B3, ale na dłuższą metę nie mogliśmy myśleć o awansie. Jedyną gwiazdką w drużynie był napastnik David Prats, który zarazem kosztował najwięcej. Ciekawym piłkarzem okazał się też Thomas Deruda, który był wypożyczony z Olympique Marseille. Pierwsze co zrobiłem po spotkaniu się z prezesem w jego biurze, to poprosiłem o nawiązanie współpracy z jakimś klubem patronackim i filialnym. Skoro mamy być zespołem profesjonalnym, to róbmy też rzeczy w pełni profesjonalne.

Odnośnik do komentarza

Football Manager 2008

Wersja: 8.0.2

Baza: duża

Ligi: USA (MLS); Belgia (Jupiler League); Anglia (League One); Francja (Ligue 2); Niemcy (3. Bundesliga); Włochy (Serie B); Polska (1. liga); Portugalia (bwinLIGA); Rosja (Premier League); Szkocja (Premier League); Hiszpania (Segunda División'); Turcja (Super Lig); Ukraina (Wyższa Liha)

Dodatkowi piłkarze: brak

Zasady: HC

Odnośnik do komentarza

3.

 

Moje pierwsze dni w pracy spędziłem na skompletowaniu sztabu szkoleniowego. Rozesłałem ogłoszenia po całej Hiszpanii i po krótkim czasie ustawiła się mała kolejka pod budynkiem klubowym. Zatrudniłem kilku trenerów, scouta i rozpocząłem poszukiwania nowych twarzy. Mój współpracownik miał podróżować po całym kraju i znaleźć mi zawodników, za których nie musiałbym zapłacić ani centa. Ja w tym czasie przystąpiłem do gier kontrolnych pierwszego zespołu. Na rozgrzewkę gościliśmy u siebie rezerwy Barcelony, które ograły nas 3:1. Wielki popis swoich umiejętności dał Bojan, wielki talent, który w przyszłości będzie stanowił o sile reprezentacji i swojego klubu. Honorowego gola zdobyliśmy z rzutu rożnego po ładnej główce środkowego obrońcy.

 

[TOW] C.F. Badalona – FC Barcelona B 1:3 (1:3) [Cascón 20’ – Bojan 12’, 33’, Assulin kar. 27’]

Data: 12.07.2007

 

Kilka dni później graliśmy z trzecioligową Meridą, która prezentowała podobny poziom do naszego. Niestety, do przerwy przegrywaliśmy 0:2, ale po wymianie niemal całego składu, w drugiej połowie odrobiliśmy straty i skończyło się na remisie 2:2.

 

[TOW] C.F. Badalona – U.D. Mérida 2:2 (0:2) [bolado 57’, Deruda 74’ – Sabino 5’, Cuevas 34’]

Data: 17.07.2007

 

Dopiero w trzecim meczu sparingowym udało się wygrać. Choć klasa naszego rywala nie była zbyt wielka, to zwycięstwo bardzo nas ucieszyło.

 

[TOW] C.F. Badalona – Almansa 1:0 (0:0) [Prats 69’]

Data: 21.07.2007

 

Moja praca nie ograniczała się jedynie do treningów i rozgrywania meczów towarzyskich. Poprosiłem jakiś czas temu zarząd, żeby ten znalazł mi klub patronacki i filialny. Odpowiedź przyszła po dwóch tygodniach. Mogłem sobie sam wybrać zespoły, które miały z nami nawiązać współpracę. Jako klub filialny wybrałem czwartoligowe Ordenes, które jako jedyne było półzawodowe z całego grona. Natomiast zespołem patronackim został Espanyol Barcelona, który nie jest oddalony od nas stosunkowo daleko. O korzyściach współpracy z katalońskim klubem przekonałem się następnego dnia, gdy wypożyczono nam środkowego pomocnika Jordiego Gómeza. Hiszpan przyznał na łamach lokalnej prasy, że chętnie zostałby w Badalonie na dłużej i liczy na transfer definitywny. Ja z kolei nie wiem, czy będę w stanie kiedykolwiek wydać na niego kilkaset tysięcy euro, gdy w kasie tylko wiatr.

 

Sparing z drugoligowym Alavés nie skończył się tak tragicznie, jak to przewidywano. Dzielnie broniliśmy się do 51. minuty, w której to straciliśmy jedynego gola. Wstydu nie było, a zawodnicy pozostali w dobrych humorach.

 

[TOW] C.F. Badalona – Deportivo Alavés 0:1 (0:0) [Aganzo 51’]

Data: 25.07.2007

 

Espanyol poszedł dalej i zaproponował nam kolejnych piłkarzy, których przyjąłem z otwartymi ramionami. Tym sposobem dołączył prawy skrzydłowy David De Pablos oraz środkowy obrońca Oscar Reyes.

 

Ostatni sparing w lipcu graliśmy z niemieckim Rot-Weiβ Essen co było dla nas wielkim sprawdzianem przed inauguracją ligi. Na szczęście pokazaliśmy się z doskonałej strony i zdołaliśmy wygrać 2:1, a nasze zwycięstwo odbiło się głośnym echem w regionie.

 

[TOW] C.F. Badalona – Rot-Weiβ Essen 2:1 (0:0) [Deruda 52’, Casado 77’ – Sercan 82’]

Data: 29.07.2007

Odnośnik do komentarza

4.

 

Podsumowanie (lipiec)

 

Ranking: 1. Brazylia (1648); 2. Włochy (1550); 3. Argentyna (1478); 30. Polska (804)

 

Bilans spotkań (klub): -

Najlepszy strzelec (klub): -

Gole w sezonie: -

Asysty w sezonie: -

Najwyższa średnia: -

Segunda División B3: -

Finanse: € - 194 tys. (- 236 tys.)

Budżet transferowy: € 0 (20%)

Budżet płacowy: € 62,42 tys. (wydatki: 67,04 tys.)

 

Piłkarze Badalony w reprezentacji: -

 

Transfery (Świat):

 

1. Adrian Mutu (Fiorentina) -> Arsenal Londyn za € 48 mln

2. Ricardo Quaresma (Porto) -> Tottenham Londyn za € 16,25 mln

3. Vagner Love (CSKA Moskwa) -> Newcastle United za € 14,5 mln

 

Transfery (Polska):

 

1. Miroslav Radović (Legia Warszawa) -> Toulouse za € 2,1 mln

2. Radosław Sobolewski (Wisła Kraków) -> Hearts za € 1,4 mln

3. Marek Wasiluk (Jagiellonia Białystok) -> Slavia Praga za € 400 tys.

 

Ligi zagraniczne:

 

USA: Konf. Wsch. – D.C. United (+2); Konf. Zach. – Houston Dynamo (+0)

Belgia: -

Anglia: -

Francja: -

Niemcy: -

Włochy: -

Polska: Cracovia (+0)

Portugalia: -

Rosja: CSKA Moskwa (+9)

Szkocja: -

Hiszpania: -

Turcja: -

Ukraina: Krywbas (+2)

Odnośnik do komentarza

5.

 

Dzięki uprzejmości Espanyolu zabraliśmy się z nimi prywatnym samolotem do Włoch, gdzie Katalończycy mieli swoje zgrupowanie, a my zagraliśmy przy okazji jeden mecz z włoską Cittadellą. Do Hiszpanii wróciliśmy z wynikiem 1:0.

 

[TOW] Cittadella – C.F. Badalona 0:1 (0:0) [Cascón 57’]

Data: 1.08.2007

 

Scout zaczął prężniej działać w Hiszpanii i dzięki temu codziennie przychodziły mi informacje o nowych zawodnikach. Dzięki temu sprowadziłem do Badalony środkowego obrońcę Frédérica Déhu, byłego reprezentanta Francji.

 

[TOW] C.F. Badalona – Hellas Verona 3:1 (2:0) [Prats 20’, Gómez 24’, Jacobo 90’ – Altinier 89’]

Data: 8.08.2007

 

Do zespołu dołączył kolejny środkowy obrońca narodowości francuskiej – Martin Djetou.

 

[TOW] C.F. Badalona – Zamora 2:1 (1:1) [Prats 8’, Casado 83’ – Senel 21’]

Data: 15.08.2007

 

[TOW] Ecija – C.F. Badalona 0:2 (0:1) [Déhu 4’, Cascón 90’]

Data: 19.08.2007

Odnośnik do komentarza

6.

 

Lokalne media rozpisywały się o Badalonie w samych superlatywach. Nie przegraliśmy ani jednego sparingu w sierpniu i forma jaką uzyskaliśmy zaskakiwała nawet najstarszych kibiców mojego klubu. Sam byłem w szoku, że udało mi się osiągnąć z tymi piłkarzami coś tak dużego, jak na obecne możliwości. Mój oficjalny debiut przypadał na mecz z rezerwami Espanyolu w Barcelonie. Nie bałem się o rezultat, bowiem wypożyczyłem najlepszych piłkarzy z drugiej drużyny do siebie i siła ofensywna Katalończyków mocno spadła. Widać to było w niedzielne popołudnie na Ciutat Esportiva Sant Adriá, gdzie przyszło obejrzeć mecz tylko 739 osób. Fani Espanyolu byli świadkami, jak ich rezerwy tracą gola w 12. minucie. Ładny rajd Pratsa został zakończony równie udanym strzałem, a piłka przekroczyła linię bramkową. Teraz kluczowym zadaniem było utrzymanie minimalnego prowadzenia najlepiej do końca meczu. Udawało nam się to bezbłędnie. Na dodatek w 68. minucie Deruda podwyższył na 2:0 strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i mogliśmy być pewni kompletu punktów. W 77. minucie zawodnik gospodarzy López otrzymał czerwoną kartkę za drugi bezmyślny faul i wyleciał z boiska. Szans na strzelenie trzeciego gola niestety już nie było i do domu wracaliśmy jedynie z dwubramkową zaliczką. Jak na początek ligi, mecz był bardzo udany, a mój debiut w pełni spełniony.

 

Data: 26.08.2007

Stadion: Ciutat Esportiva Sant Adriá, Barcelona

Widzów: 739

Sędzia: José Molinero

MoM: Thomas Deruda (8) [badalona]

 

Rubén – Cerveró, Bueno, Deruda, Déhu – Amaro (Djetou 45’), Cristian, Jacobo, De Pablos, Gómez (Blanco 81’) – Prats (Casado 69’)

 

(-) Espanyol Barcelona B – (-) C.F. Badalona 0:2 (0:1) [Prats 12’, Deruda 68’]

-Segunda B3 [1/38]

Odnośnik do komentarza

7.

 

Podsumowanie (sierpień)

 

Ranking: 1. Brazylia (1648); 2. Włochy (1550); 3. Argentyna (1478); 30. Polska (804)

 

Bilans spotkań (klub): 1 (1-0-0) 2:0

Najlepszy strzelec (klub): Prats, Deruda – 1 gol

Gole w sezonie: Prats, Deruda – 1 gol

Asysty w sezonie: Gómez, Amaro – 1 asysta

Najwyższa średnia: Deruda, Bueno, Gómez, Prats - 8,00

Segunda División B3: 2. miejsce (1-0-0 / 4:2 / 3 pkt) [-0]

Copa del Rey: 2. runda (vs. Sestao ?:?)

Finanse: € - 358 tys. (- 163 tys.)

Budżet transferowy: € 0 (20%)

Budżet płacowy: € 60,96 tys. (wydatki: 81,62 tys.)

 

Piłkarze Badalony w reprezentacji: -

 

Transfery (Świat):

 

1. Maxi Rodriguez (Atlético Madryt) -> Fiorentina za € 41 mln

2. Antonio Di Natale (Udinese) -> Fiorentina za € 20 mln

3. Per Mertesacker (Werder Brema) -> Fiorentina za € 19,5 mln

 

Transfery (Polska):

 

1. Dickson Choto (Legia Warszawa) -> Middlesbrough za € 2,1 mln

2. Marcin Baszczyński (Wisła Kraków) -> M. Hajfa za € 1,1 mln

3. Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków) -> Torino za € 1,1 mln

Ligi zagraniczne:

 

USA: Konf. Wsch. – Kansas City (+1); Konf. Zach. – Houston Dynamo (+1)

Belgia: Anderlecht (+0)

Anglia: Arsenal (+3)

Francja: Toulouse (+0)

Niemcy: Werder (+0)

Włochy: Cagliari (+0)

Polska: Cracovia (+0)

Portugalia: Naval (+2)

Rosja: CSKA Moskwa (+9)

Szkocja: Celtic (+0)

Hiszpania: Getafe (+0)

Turcja: Galatasaray (+0)

Ukraina: Dynamo K. (+1)

Odnośnik do komentarza

8.

 

Ostatnim transferem przed zamknięciem okna transferowego było wypożyczenie z Espanyolu młodego napastnika Jonathana Soriano.

 

Pierwszy ligowy pojedynek na własnym stadionie mieliśmy na początku miesiąca z Sabadell. Na trybunach, a właściwie wzdłuż boiska ustawiło się prawie 700 osób, które niemrawo dopingowały zespół. Musiałem poruszyć ten problem na spotkaniu kibiców i zmienić ich nastawienie w czasie meczów, by drużyna poczuła ich wsparcie. Co do spotkania, to mocno mnie zawiodło. Radziliśmy sobie w sparingach, wygraliśmy pierwszy mecz, a dzisiaj graliśmy tak tragicznie, że marzyłem tylko o ostatnim gwizdku sędziego. Padł tylko jeden gol i to jeszcze nie na nasze konto. W 50. minucie do siatki trafił Carrillo i to właśnie on stał się dzisiaj bohaterem meczu zapewniając swojej drużynie komplet punktów.

 

Data: 2.09.2007

Stadion: Avenida de Navarra, Badalona

Widzów: 696

Sędzia: Iván Diaz Sánchez

MoM: Diego Carrillo (8) [sabadell]

 

Rubén – Cerveró, Bueno, Deruda, Déhu – Amaro (Djetou 45’), Cristian, Jacobo, De Pablos (Isaias 70’), Bolado – Prats (Casado 70’)

 

(4) C.F. Badalona – (13) Sabadell 0:1 (0:0) [Carrillo 50’]

-Segunda B3 [2/38]

 

Trzy dni później graliśmy w Copa del Rey, z którym nie wiązałem dużych nadziei. Zaczynaliśmy od 2. rundy z trzecioligowym Sestao. Od razu pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną lepszą, a gola zdobyliśmy w 22. minucie dzięki ładnemu uderzeniu młodego rozgrywającego Bolado. 16-latek zapewnił nam prowadzenie, które utrzymaliśmy do 59. minuty, kiedy to Muñozguren wyrównał wynik spotkania. Najbardziej obawiałem się dogrywki i tego, czy moi zawodnicy wytrzymają to fizycznie. Ze zmianami czekałem dość długo przewidując dodatkowe 30 minut gry. Niestety, doszło do konkursów rzutów karnych. Nie miałem pomysłu kogo wyznaczyć w pierwszej kolejności więc zdałem się na asystenta. Jego wybór był bardzo dobry, bo już pierwsza próba zakończyła się golem. Rywale spudłowali. Następną kolejkę rozpoczynał Deruda, który fatalnie spudłował. Gospodarze wyrównali. Następnie Cristian trafił do siatki rywali i znowu prowadziliśmy. Później piłka już nie trafiła ani razu do bramki i po piątej kolejce mogliśmy cieszyć się z awansu do 3. rundy!

 

Data: 5.09.2007

Stadion: Las Llanas, Sestao

Widzów: 671

Sędzia: Antonio Ignacio Mariscal Sánchez

MoM: Borja Basagoiti (8) [sestao]

 

Rubén – Cerveró, Bueno, Deruda, Déhu (Djetou 45’) – Amaro, Cristian, Jacobo, Isaias (De Pablos 106’), Bolado – Prats (Casado 90’)

 

(SB2) Sestao River Club – (SB3) C.F. Badalona (k) 1:1 (0:1) [Muñozguren 59’ – Bolado 22’]

-Copa del Rey [2. runda]

Odnośnik do komentarza

9.

 

Zarząd pogratulował mi awansu w pucharze Hiszpanii i powiedział, że spełniłem ich oczekiwania będąc w 3. rundzie. Na kolejnym etapie zmierzymy się z trzecioligową Talaverą, a tymczasem skupiłem się na ligowym pojedynku z Eivissą na Ibizie. Piękne krajobrazy nie zmąciły naszej uwagi i w 38. minucie De Pablos strzelił ładnego gola dającego nam prowadzenie. Był to jedyny strzał celny w naszym wykonaniu przez całe 90 minut, ale cieszyło mnie to, że udało się zgarnąć komplet punktów i wrócić do domu z trzema oczkami niż pustymi rękoma.

 

Data: 9.09.2007

Stadion: Can Misses, Ibiza

Widzów: 710

Sędzia: Juan Martinez Munuera

MoM: David De Pablos (8) [badalona]

 

Rubén – Cerveró (Sabiote 83’), Bueno, Deruda, Déhu – Amaro (Djetou 45’), Cristian, Jacobo, De Pablos, Bolado – Prats (Casado 73’)

 

(14) Eivissa – (13) C.F. Badalona 0:1 (0:1) [De Pablos 38’]

-Segunda B3 [3/38]

 

Tydzień wolnego wykorzystałem na lepsze poznanie zespołu, żeby wygrywać kolejne spotkania i trzymać się jak najbliżej czterech pierwszych miejsc. Z ósmą w tabeli Gavą graliśmy swobodnie przed własną publicznością, która tym razem kompletnie mnie zawiodła i pojawiła się na stadionie w liczbie zaledwie 436 osób. Przynajmniej ci ludzie mieli powody do radości po strzelonym golu w 45. minucie przez Derudę, a następnie w 56. minucie po trafieniu De Pablosa. Prowadzenie 2:0 było pięknym wydarzeniem jak dla mnie, jako początkującego trenera w profesjonalnym futbolu. Kolejne zwycięstwo w lidze dało nam 2. miejsce ze stratą tylko jednego oczka do lidera.

 

Data: 16.09.2007

Stadion: Avenida de Navarra, Badalona

Widzów: 436

Sędzia: Marco Antonio Santurio Martinez

MoM: David De Pablos (8) [badalona]

 

Rubén – Cerveró, Bueno (Alfonso 72’), Deruda, Djetou – Amaro (Reyes 60’), Cristian, Jacobo, De Pablos, Bolado – Prats (Casado 72’)

 

(7) C.F. Badalona – (8) C.F. Gavá 2:0 (1:0) [Deruda 45’, De Pablos 56’]

-Segunda B3 [4/38]

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...