Skocz do zawartości

X zjazd forumowiczów


Rekomendowane odpowiedzi

To i ja chwilkę posłodzę - zlot bardzo miły, większość osób jako debiutant wspominać będę jako ludzi otwartych przy których nie trzeba było się spinać ;).

 

Jakiś dłuższy tekścik pozlotowy pewnie juterkiem, tak samo jak i fotki(z telefonu, czyli gigantyczna rozdzielczość z jakością do kitu) które trzeba wstępnie obrobić.

 

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

Wujek nikogo nie gryzłem, ba, sam uciekałem co by wpierdolu nie dostać od naszego podrywacza "odpierdolcie się od Lylii" :keke: Dobry był też motyw z Pulkiem który przyprowadził lotokota "gdzie się wpierdalasz do mojego domku" :lol: Mauro był krótko ale dobitnie pokazał jaki wpływ ma na kobiety :kekeke:

Odnośnik do komentarza

Witam!

Do domku dotarłem oczywiście już wczoraj przed 21 ale najpierw musiałem nacieszyć się żoną, której jeszcze raz publicznie serdecznie dziękuję za to, że puściła mnie na kolejny zlot :)

A wszystkim, którzy byli na zlocie dziękuję, za to, że była to bardzo fajna i sympatyczna imprezka, która ponownie potwierdziła wyższość kontaktów realnych nad internetowymi. Tak to już jest, że przeważnie konfrontacje pt. "nick/user z forum" vs. żywy człowiek wypadają na korzyść tego drugiego, więc nie dziwią mnie wpisy typu: na żywo człowiek na ranę przyłóż czy zaskoczenie na ogromny plus.

Naprawdę super było spotkać się ze stara gwardią, która trzyma fason, jak również poznać nowe osoby. Na razie nie chce mi się (w końcu mam wakacje no nie? :D ) szczegółowo opisywać wrażeń zlotowych tudzież wystawiać etykietek poszczególnym uczestnikom zjazdu - "bo i poco ?" (jak mawiał mój dowódca z wojska) "Każden jeden" zasłuzył na szacun za to, że swą osobą rozbawił, urozmaicił, wzbogacił intelektualnie, artystycznie lub obyczajowo nasze spotkanie. Nie będę jednak ukrywał, że mega "rispekt" mam dla tych, których znam z wcześniejszych zlotów.

 

Ps.

Vami, FYM - jak wypadło zdawanie domków? Były jakieś trzaski? ;)

Odnośnik do komentarza

Nuda i nołlajfy, co więcej można powiedzieć. Za rok postaram się wpaść na co najmniej dwie nocki.

 

 

 

To ja tylko kilka słów, bo pojawiłem się dosłownie na chwilkę i wiele powiedzieć nie mogę.

 

Bardzo pozytywne wrażenia, szkoda, że w tak intensywnym tempie, że z większością zdążyłem jedynie zamienić dwa zdania (a z wieloma jedynie podać rękę i się przywitać). Jak na debiutanta przystało, głównie chłonąłem atmosferę, bo i ciężko wejść z butami w tak ułożone małżeństwa. Zlot spędziłem pod domkiem Pulka, Wujka, Lakiego i jego brata i to z nimi spędziłem najwięcej czasu (chyba że liczymy grilla u Pereza, ale tam to było pół zlotu), a trasę w obie strony z Henkelem i Mauro (i lotokotem, Lakim i Puckiem w jedną) - oczywiście wrażenia jak najbardziej pozytywne.

 

Mam nadzieję, że za rok - jeśli dam radę dotrzeć - da się mnie zapamiętać z czegoś więcej niż smaczne piwo.

 

BTW - tego się spodziewałem, że głosy niektórych mnie zaskoczą, i tak Perez ze Szkwarnym mogą śmiało prowadzić audycje radiowe o 3 nad ranem dla zakochanych nastolatek ;)

Odnośnik do komentarza

Mimo naszej alienizacji 20 (:P) bylo super. Wielki szacunek dla zibiego za tekst:

 

- Dlaczego z nią zerwałeś?

- Rozdzielił nas sport...

- :>

- Ona uwielbia strzelectwo, ja wolę ręczną...

 

Podziekowania dla tych, ktorzy przyszli, wypili, porozmawiali (bylo ich zbyt wielu, by wymieniac). Przez pilke zakwasow nie pozbede sie do konca sierpnia. ;)

 

A, zapomnialbym: Pozdrowienia dla Cersa - najbardziej irytujacego zawodnika na boisku... Nadal Ci nie wierze, ze jestes z 89 ;)

Odnośnik do komentarza

Vami, FYM - jak wypadło zdawanie domków? Były jakieś trzaski? ;)

 

Vami zdał klucze i tyle. Pani naczelnik nawet nie przyszła obejrzeć domków.

przecież już pierwszego dnia powiedziała, że ona do nas przychodzić nie będzie, tylko będzie przysyłać policję :keke:

 

BTW - tego się spodziewałem, że głosy niektórych mnie zaskoczą, i tak Perez ze Szkwarnym mogą śmiało prowadzić audycje radiowe o 3 nad ranem dla zakochanych nastolatek ;)

oj trzeba będzie coś się rozkręcić, bo audycja o karnetach przyniosła zbyt dobre efekty i co tu robić jak wszystko sprzedadzą? ;)

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj byłem odcięty od sieci, więc melduję się dopiero dziś.

 

Mój zlot mógł być najkrótszym w historii z racji pewnej brzozy (a ośrodek to podobno "pod Sosną"), ale szczęśliwie udało się powrócić na ojczyzny łono. Ja się tam alienować, nie alienowałem, ale jakoś tak dużo czasu spędzało mi zajmowanie się atrakcjami sportowymi (kosz, piłka, basen) i kulturalnymi (karaoke, gitarka Tofu), że w sumie jakoś na wieczorne rozmowy zbrakło czasu. Nie wiem w sumie czemu tak było, ale poza jednym wieczornym spacerem z zibiim, to za dużo nie zamieniłem zdań z uczestnikami. Trochę z Cercem i Enchim o programowaniu, trochę z Iconem, ale zdecydowanie jak na nas to za mało. Fakt, że nie było też warunków typu "ławka i stół" przy każdym domku, przez co moim starym kościom nie chciało się w pozycji stojącej zbyt długo przebywać.

 

Guli - zamieniliśmy zdanie, nawet nie jedno, przy grillu. Ale już byłeś widać tak wygięty, że tego nie pamiętasz. :P

 

Mnie cieszy, że przerwałem dwuletnią passę meczów bez porażki zibiiego w kosza, że strzeliłem Iconowi dwa gole, chociaż dzień wcześniej karny poszedł w pizdu. No i generalnie, smutek i nostalgia... Starzeję się chyba, odczuwam, że coraz mniej mnie kręci chlanie bez umiaru. Nie wiem. Vamiemu dziekuję za karaoke, było fajnie. Tylko Tofu troche się wydzierał za dużo. Z Grepio, dzięki temu, ze odwiózł mnie do domu, mogłem sobie pogadać po drodze - i nawet poznać jego bardzo uroczą małżonkę, teściową i syna. Maksio wymiata :)

 

Dziwny zlot dla mnie. Niby się nigdzie nie alienowałem, a czuję, ze prawie z nikim dłużej nie porozmawiałem. Jakoś chaotycznie mi ten zlot mijał. Niby było sporo dni, ale szybko wszystko szło. Nawet z moimi współmieszkańcami specjalnie zbyt długich rozpraw nie kojarzę. Nic to. Chyba wolałem powypoczywać fizycznie, niż intelektualnie.

 

Uf. Dziś znowu żmudna codzienność, trzeba się serwisowi przypomnieć, żeby się z samochodem pospieszyli, praca, te sprawy.

 

No i zacząłem dietę. Za rok będzie mnie pół :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...