Skocz do zawartości

Lech, Lech Kolejorz [FM 09]


Lucas07

Rekomendowane odpowiedzi

FM: 9.3.0

DB: Duża

Ligi: Anglia (3), Francja (2), Niemcy (2), Norwegia (1), Polska (2), Hiszpania (2)

Pliki EDT: Fake Vetra

Poznań jest jednym z największych i najpiękniejszych miast w Polsce, które leży nad rzeką Wartą. W stolicy Wielkopolski znajdziemy wiele pięknych miejsc, ale Poznań żyje również futbolem. W mieście znajdują się siedziby dwóch klubów piłkarskich pierwszoligowej Warty oraz występującego w Ekstraklasie Lecha. Nowym trenerem tego drugiego zespołu zostałem właśnie ja osoba, która do tej pory trenowała jedynie trzecioligowe zespoły będzie teraz rywalizowała na międzynarodowej arenie oraz walczyła o mistrzostwo kraju. Lechici są jednym z najbardziej utytułowanych polskich drużyn, a klub jak na razie zdobył pięć razy pierwsze miejsce w lidze, a czterokrotnie świętował zdobycie Pucharu Polski, do tego dochodzi również trzykrotnie zdobyty Superpuchar.

 

Podczas pierwszych treningów poznawałem swoich współpracowników oraz moich podopiecznych. Kadra przedstawiała się naprawdę przyzwoicie. O miano pierwszego bramkarza walczyć będzie Ivan Turina [27, CRO], który obecnie jest naszym najlepszym golkiperem. Doświadczonego Krzysztofa Kotorowskiego [31, POL] będę próbował sprzedać, bo umiejętności od Ivana ma słabsze, a rezerwowym graczem na tej pozycji będzie Jasmin Burić [21, BOŚ].

 

Na prawej stronie obrony dosyć pewne miejsce ma Grzegorz Wojtkowiak [24, POL], a jego zmiennikiem obecnie jest Marcin Kikut [24, POL], który jednak mnie nie przekonuje. W środku obrony najprawdopodobniej będą grali Bartosz Bosacki [32, POL] oraz Manuel Arboleda [28, KOL]. O miejsce w pierwszej jedenastce na tej pozycji może jeszcze powalczyć Zlatko Tanevski [24, MAC], bo Dawid Kucharski [23, POL] będzie zmiennikiem lub po prostu odejdzie z zespołu. Na lewej flance zdecydowanie rządzić będzie Ivan Djurdević[31, SER], a jego zmiennikiem będzie Luis Henriquez [26, PAN].

 

O miejsca w środku pola będzie rywalizować, aż czwórka zawodników Rafał Murawski [26, POL], Tomasz Bandrowski [23, POL], Dimitrije Injac [27, SER] oraz Gordan Golik [23, CHO]. Ten pierwszy ma dosyć pewne miejsce, ale pozostała trójka ma bardzo podobne umiejętności. Prawa strona naszej drugiej linii będzie należeć do Sławomira Peszki [23, POL], któremu brakuje jednak dobrego zmiennika i tego postaram się nabyć w letnim okienku transferowym. Na lewej stronie pomocy rywalizować będzie Jakub Wilk [22, POL] oraz Anderson Cueto [19, PER], ale peruwiańczyk kompletnie mnie do swoich umiejętności nie przekonuje i postaram się go pozbyć, a za jakieś rozsądne pieniądze zakupić gracza, który będzie mógł rywalizować z Jakubem. Naszym kreatorem gry będzie Semir Stilić [20, BOŚ], zawodnik świetnie wyszkolony technicznie.

 

 

O zaledwie jedno miejsce w ataku będzie biło się, aż trzech graczy Robert Lewandowski [19, POL], Haris Handzić [18, BOŚ] oraz Hernan Rengifo [25, PER]. Ta pozycja wzmocnień już nie potrzebuje.

 

W zespole jest jeszcze kilku młodych graczy, których postaram się jednak wypożyczyć do mniejszych klubów.

Odnośnik do komentarza

W okresie przygotowawczym działo się wiele ogólnie przed meczem z St. Patricks w Pucharze UEFA rozegraliśmy cztery spotkania sparingowe. Trzy razy wygraliśmy, a raz padł wynik remisowy. Ogólnie byłem zadowolony, bo straciliśmy zaledwie jednego gola, a formą błyszczał Robert Lewandowski.

 

W tym czasie z klubem pożegnało się kilku graczy, ale również doszli nowi. Hernan Rengifo nie chciał podpisać nowego kontraktu i odszedł za 450. tysięcy funtów do Sportingu Cristal. W tym samym klubie grał będzie również Anderson Cueto, za którego otrzymaliśmy 50. tysięcy. Marcin Kikut od teraz będzie grał w MLS, a dokładniej w Colorado Rapids, a na nasze konto dopisaliśmy 200. tysięcy. Kluby zmienili również Kotorowski i Kucharski, a łącznie otrzymaliśmy za ten duet 250. tysięc odpowiednio od Sionu i Iasi. Po sprzedaży kilku graczy zabraliśmy się za kupowanie. Jako pierwszy na Bułgarską zawitał Martin Zeman [18, CZE], którego wykupiliśmy ze Sparty za 60. tysięcy. Jako kolejny przywędrował Milan Ivana [24, SŁO], który poprzednio reprezentował barwy Slavii. Ostatnimi jak na razie zatwierdzonymi transferami jest duet z Bełchatowa Artur Marciniak [20, POL] i Tomasz Wróbel [26, POL], za których łącznie zapłaciliśmy 330. tysięcy.

 

Sezon 08/09 oficjalnie otwieraliśmy w Irlandii. St. Patricks byli zespołem przynajmniej teoretycznie zdecydowanie od nas słabszym i naszym jedynym celem było wygranie tego meczu. Jak przystało na faworyta od początku zaatakowaliśmy, a owoc tej pracy nasi fani świętowali już w 13. minucie. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Stilicia jeden z defensorów gospodarzy wybił piłkę przed pole karne, ale tam był Rafał Murawski, który świetnym uderzeniem posłał piłkę do siatki. Kilkanaście minut później Rafał był faulowany w polu karnym, a 11. na bramkę zamienił Ivan Djurdević. W ostatnim kwadransie pierwszeł połowy dalej przeważaliśmy, ale gola zdobyć się tym razem nie udało. Drugą część znów zaczęliśmy od mocnego uderzenia. Świetne prostopadłe podanie Semira znów wykorzystał Murawski, który grał w tym meczu świetnie. Dziesięć minut po naszej trzeciej bramce Święci odpowiedzieli golem O'Callaghana. W końcówce to gospodarze atakowali, ale więcej bramek już nie zobaczyliśmy, a nam udało się uzyskać naprawdę dobry wynik.

 

Puchar UEFA, 1. Runda Kwalifikacyjna 1. Mecz

St. Patricks, Richmond Park [4884]

 

St. Patricks - Lech Poznań 1:3 [0:2]

 

0:1 - Rafał Murawski 13'

0:2 - Ivan Djurdević 30'

0:3 - Rafał Murawski 58'

1:3 - Kevin O'Callaghan 68'

 

MoM: Rafał Murawski [Lech, 8.9]

 

Turina - Wojtkowiak, Bosacki, Arboleda, Djurdevic - Bandrowski [injac 61'], Murawski - Wilk [Zeman 45'], Peszko [Wróbel 45'] - Stilic - Lewandowski

Odnośnik do komentarza

O,

prowadziłem Lech na 9.2.0, doszedłem tylko do 2012, ale parę wskazówek mogę udzielić...

Za wszelką cenę zatrzymaj Bandrowskiego, to skarb. ;)

Widzę, ze Kikuta się pozbyłeś, ciekawe czy miał na to wpływ jego ostatni mecz.

Poleciłbym Ci zostawić sobie Kotorowskiego, ale ty już zrobiłeś inaczej, twoja decyzja.

 

Życzę powodzenia, liga jest do wygrania, a liczę, że i w pucharach coś ustrzelisz.

Odnośnik do komentarza

Vanq & Czaka - Na napisanie opowiadania czekałem do wyjścia łatki i nie jest to chwila impulsu ;)Zeman i Wróbel

 

Fasol - Kikut mnie nie przekonywał, a jego wczorajszy występ przekreślił jego szanse :P Kotorowskiego pozbywam się zawsze w tym FM'ie, bo Turina mnie bardziej przekonuje, a Burić to spory talent, ale i bez nie go na 9.0.2 Kotora sprzedawałem.

---

 

Kilka dni przed ligową inauguracja w klubie pojawił się jeszcze jeden zawodnik, kupiony za 210. tysięcy z Cracovii Piotr Polczak [21, POL] wzmocni rywalizację w środku obrony. Ligowy sezon zaczynaliśmy od meczu na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze. Początek spotkania był zdecydowanie nudny, a pierwszą wartą odnotowania akcję kibice zobaczyli w okolicach 30. minuty, gdzie Milan Ivana szukał szczęścia mocnym uderzeniem z pola karnego, lecz Vaclavik był na posterunku. Prawdę mówiąc była to jedyna ciekawa akcja tej pierwszej części, ale na drugą połowę wybiegaliśmy optymistycznie nastawieni. Niestety w 56. minucie gry nasz wysunięty napastnik doznał kontuzji i musiał zejść z murawy, a w jego miejsce na placu boju pojawił się Haris Handzić. Chwilę później powinniśmy już prowadzić. Stilić genialnie podał do Wróbla, a ten uderzył prosto w bramkarza zespołu gości. Dziewięć minut po kontuzji Ivany świetną okazję do zdobycia bramki miał Zeman, ale jego strzał został w ostatniej chwili zablokowany, a szkoda, bo piłka zmierzała już do bramki, która była pusta. Kolejne minuty to również nasza dominacja, ale przez długi czas bez efektów. Dopiąć swego udało nam się dopiero na 5. minut przed końcem. Pazdan w głupi sposób sfaulował naszego gracza, a Djurdević pewnie wykorzystał jedenastkę. Do końca meczu udało nam się utrzymać ten wynik i zasłużenie wygraliśmy te spotkanie.

 

Ekstraklasa, [1/30]

Poznań, ul. Bułgarska [15885]

 

Lech Poznań - Górnik Zabrze 1:0 (0:0)

 

1:0 Ivan Djurdević 85'

 

MoM: Semir Stilić [Lech Poznań, 7,5]

 

Turina - Marciniak, Arboleda, Polczak, Djurdević - Golik [Lewandowski 69'], Murawski - Zeman, Peszko [Wróbel 45'] - Stilić - Ivana [Handzić 57']

Odnośnik do komentarza

Majkel - Dzięki ;)

 

---

 

W rewanżowym meczu z St. Patricks, którym mieliśmy przypieczętować awans do kolejnej rundy dałem okazję wystąpić kilku graczom, którzy przynajmniej teoretycznie w tym sezonie będą grali mniej. Pierwsza część meczu była naprawdę nudna, a kibice oglądali przede wszystkim walkę w środkowej części boiska, ale i tak udało nam się zdobyć bramkę. Dwie minuty przed gwizdkiem kończącym pierwsze 45. minut bramkę zdobył Haris Handzić. Haris doskonale wykorzystał świetną wrzutkę od Wróbla. We wcześniejszych minutach to również bośniacki napastnik wprowadzał najwięcej zamieszania w defensywie rywali. Druga odsłona bardzo przypominała pierwszą. Znów na boisku działo się mało, ale i tak udało nam się zdobyć kolejną bramkę, a na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski, który futbolówkę do siatki skierował głową po precyzyjnej wrzutce Luisa Henriqueza. Najważniejsze jest jednak to, że w dwumeczu wygraliśmy łącznie 5:1 i mamy pewny awans do następnej fazy rozgrywek.

 

Puchar UEFA, 1. Runda Kwalifikacyjna 2. Mecz

Poznań, ul. Bułgarska [15742]

 

Lech Poznań - St. Patricks 2:0 (1:0)

 

1:0 Haris Handzić 43'

2:0 Robert Lewandowski 64'

 

MoM: Tomasz Wróbel [Lech Poznań, 7.5]

 

Burić - Marciniak [Wojtkowiak 45'], Polczak, Bosacki, Henriquez - Golik [Murawski 45'], Injac - Wilk, Wróbel - Stilic - Handzić [Lewandowski 45']

Odnośnik do komentarza

Fasol - Dzięki za uwagę i postaram się to naprawić.

 

---

 

Po losowaniu kolejnej rundy Pucharu UEFA możemy już raczej skupić się na walce o Ekstraklasę, bo z Aston Villą większych szans nie mamy, ale kto wie?

 

Mecz w Gdańsku z Lechią miał być naprawdę trudną przeprawą i wszyscy o tym wiedzieliśmy. Mimo tego od początku spotkania rzuciliśmy się do ataku, ale gospodarze również nie odpuszczali. Naszym najgroźniejszym zawodnikiem był Sławomir Peszko, który praktycznie każdą akcję zaczynał od błyskawicznego rajdu po prawej flance i szukał wrzutek lub schodzenia do środka. Mimo kilku groźnych sytuacji w całym meczu goli kibice niestety nie obejrzeli, a mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Ogólnie te spotkanie stało na wysokim poziomie, a zabrakło tylko, a może i aż bramek, lecz to jest głównie zasługa obu bramkarzy, którzy bronili naprawdę doskonale. Pod koniec mieliśmy teoretycznie przewagę, bo za drugą żółtą kartkę z boiska musiał zejść Mysona. Co ciekawe graczem meczu został nasz bramkarz, który kilkakrotnie dobrze bronił, ale to Mateusz Bąk z Lechii miał więcej udanych interwencji.

Ekstraklasa, [2/30]

Gdańsk, ul. Traugutta [7990]

 

Lechia Gdańsk - Lech Poznań 0:0 (0:0)

 

MoM: Ivan Turina [Lech Poznań, 7.4]

 

Turina - Wojtkowiak, Arboleda, Bosacki, Djurdević - Murawski, Bandrowski [injac 66'] - Peszko [Wróbel 66'], Zeman - Stilic - Lewandowski [Handzić 66']

Odnośnik do komentarza

Po remisie w Gdańsku u siebie mieliśmy podejmować Arkę Gdynia. Skład był możliwie najmocniejszy, bo być może właśnie takim wyjdziemy na mecz z Villą. Oczekiwania na te spotkanie było naprawdę spore, ale my znów zagraliśmy potwornie źle w ataku. Brakowało nam przede wszystkim skuteczności, bo mecz, który nie zachwycił miał jednak kilka akcji wartych odnotowania. Przebieg meczu najlepiej oddają statystyki. My oddaliśmy 11. strzałów, a Arka 4. Moi podopieczni 5. razy trafiali w bramkę gości, a oni zaledwie 1. raz. Posiadanie piłki to 56% do 44% również dla mojego zespołu, ale tylko jedna statystyka nie była dzisiaj po naszej stronie, statystyka bramek. Mam nadzieję, że przez te kilka dni treningu przed starciem z Aston uda nam się wreszcie powrócić do skutecznego futbolu. Jedynym pozytywem jest to, że nie tracimy bramek.

 

Ekstraklasa, [3/30]

Poznań, ul. Bułgarska [13081]

 

Lech Poznań - Arka Gdynia 0:0 (0:0)

 

MoM: Tomislav Basić [Arka Gdynia, 7.4]

 

Turina - Wojtkowiak, Arboleda, Polczak, Djurdević - Murawski, Bandrowski - Peszko, Wilk - Stilić - Lewandowski

Odnośnik do komentarza

jmk - Rywalizacja musi być :] A co do tego wstępu, a raczej jego braku to nigdy nie byłem w tym mistrzem i postanowiłem nie ośmieszać się ;) A ja Ci dam szkoda, że Lech :pfff:

---

 

Przed pierwszym meczem z Aston Villą naprawdę mocno się bałem tego, że zostaniemy rozgromieni, bo przynajmniej teoretycznie tacy gracze jak Agbonlahor czy Heskey mają dużo większe umiejętności od moich podopiecznych. Otwarcie było dosyć spokojne, ale w 10. minucie już prawie cieszyliśmy się z bramki, lecz piłka po strzale Bosackiego trafiła w poprzeczkę. Kilkanaście sekund później świetnie uderzył Bandrowski, ale Friedel wybił futbolówkę na rzut rożny. Nasze ataki zostały wreszcie wynagrodzone w 28. minucie gry. Zeman krótko rozegrał piłkę z Lewandowskim, a ten prawie wszedł do świątyni strzeżonej przez bramkarza gości i sensacyjnie prowadziliśmy. Z tego co graliśmy w pierwszej części gry byłem naprawdę zadowolony, bo mogliśmy prowadzić nawet dwoma czy trzema golami, ale 1:0 i tak jest wynikiem fantastycznym, lecz trzeba to jeszcze utrzymać. Drugą część meczu zaczęliśmy katastrofalnie, bo Agbonlahor zdobył bramę już w 48. minucie i było 1:1. Do końca meczu wynik się nie zmienił, ale patrząc na to co goście zrobili z nami w drugiej połowie najchętniej poddałbym wyjazdowy mecz walkowerem 0:3, lecz nie zrobimy tego naszym wiernym kibicom i będziemy walczyć do ostatniej sekundy.

Puchar UEFA, 2. Runda Kwalifikacyjna 1. Mecz

Poznań, ul. Bułgarska [16528]

 

Lech Poznań - Aston Villa 1:1 (1:0)

 

1:0 Robert Lewandowski 28'

1:1 Gabriel Agbonlahor 48'

 

MoM: Robert Lewandowski [Lech Poznań, 7.5]

 

Turina - Wojtkowiak, Bosacki, Arboleda, Djurdević - Bandrowski [injac 62'], Murawski - Zeman, Peszko [Wróbel 45'] - Stilic [Handzić 62'] - Lewandowski

Odnośnik do komentarza

W nocy miałem problemy i straciłem mecze z Arką i Aston :x Oto wyniki meczów powtórzonych na urlopie:

 

Lech Poznań - Arka Gdynia 2:1 (1:1) [Lewandowski 37' 69']

Lech Poznań - Aston Villa 2:1 (0:0) [Peszko 48' Lewandowski 66']

 

Jak widać mój asystent doskonale potrafi zmotywować moich piłkarzy, ale dla bezpieczeństwa postanowiłem zapisywać grę po każdym meczu.

Odnośnik do komentarza
W nocy miałem problemy i straciłem mecze z Arką i Aston :x Oto wyniki meczów powtórzonych na urlopie:

 

Lech Poznań - Arka Gdynia 2:1 (1:1) [Lewandowski 37' 69']

Lech Poznań - Aston Villa 2:1 (0:0) [Peszko 48' Lewandowski 66']

 

Jak widać mój asystent doskonale potrafi zmotywować moich piłkarzy, ale dla bezpieczeństwa postanowiłem zapisywać grę po każdym meczu.

I czego to buczeć - lepszy wynik z Aston Villa :keke:

Odnośnik do komentarza

arubaluba - Tylko czysto teoretycznie, bo boję się, że na wyjeździe zostaniemy rozgromieni :] Dobrze, że Petrow nie zagra, bo w Poznaniu dostał czerwoną kartkę ;)

 

---

 

W kolejnej ligowej kolejce musieliśmy wyjechać do Łodzi, żeby zagrać mecz z miejscowym ŁKS'em. Spotkanie zaczęliśmy najgorzej jak się tylko dało, ponieważ w naszym polu karnym faulowany był Jarka i sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę pewnie wykorzystał Drumlak. Chwilę później udało nam się jednak wyrównać. Stilić genialnie obsłużył Lewandowskiego, a ten doskonałym uderzeniem pokonał bramkarza gości. W kolejnych minutach to my byliśmy stroną dominującą, a bardzo aktywni byli Peszko, Stilić, Murawski i Lewandowski, którzy nie mieli jednak sposobu na pokonanie Wyparły. Druga część meczu zaczęła się dla świetnie, bo czerwoną kartką ukarany został Gevorgyan i mieliśmy o jednego gracza więcej. Gospodarze byli zszokowani co wykorzystaliśmy. Lewego w polu karnym faulował Papeckys, a karnego na gola zamienił Marciniak. Dziesięć minut później powiększyliśmy nasze prowadzenie. Semir doskonale dośrodkował na głowę Injaca, a Serb tej okazji nie zmarnował. Do końca kontrorowaliśmy mecz, a w tym czasie arbiter wyrzucił z boiska jeszcze Czerkasa.

 

Ekstraklasa, [4/30]

Łódź, przy Alei Unii [5209]

 

ŁKS Łódź - Lech Poznań 1:3 (1:1)

 

1:0 Paweł Drumlak 12'

1:1 Robert Lewandowski 13'

1:2 Artur Marciniak 55'

1:3 Dimitrije Injac 65'

 

MoM: Dimitrije Injac [Lech Poznań, 7.4]

 

Turina - Wojtkowiak [Marciniak 45'], Arboleda, Polczak, Djurdević - Golik, Murawski [injac 64'] - Peszko [Wróbel 64'], Wilk - Stilić - Lewandowski

Odnośnik do komentarza

Mecz z Piastem miał być łatwą przeprawą, ale goście pokazali, że są naprawdę zespołem bardzo walecznym. Pierwszym ważnym wydarzeniem była kontuzja Harisa Handzicia, którego zmienił Lewandowski. Uraz Harisa dał nam jednak bramkę, bo Stilić z rzutu wolnego uderzył nie do obrony i wyszliśmy na prowadzenie 1:0. Jeszcze przed przerwą gola ustrzelił Lewy i było już 2:0. Druga część meczu była bardzo nudna, a oba zespoły chciały jak najszybciej zejść z boiska. Najważniejsze jest jednak to, że zdobyliśmy kolejne 3. punkty.

 

Ekstraklasa, [5/30]

Poznań, ul. Bułgarska [13385]

 

Lech Poznań - Piast Gliwice 2:0 (2:0)

 

1:0 Semir Stilić 32'

2:0 Robert Lewandowski 39'

 

MoM: Martin Zeman (Lech Poznań, 7.5)

 

Burić - Marciniak [Tanewski 45'], Arboleda, Bosacki, Djurdević - Injac [Murawski 45'], Bandrowski - Peszko, Zeman - Stilić - Handzić [Lewandowski 32']

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...