Skocz do zawartości

Anima Vilis


Regent

Rekomendowane odpowiedzi

Historie pisane przez życie mogą być kolorowe, jeżeli autorzy jej akcji mają dobry humor. Jak często zdarza się coś takiego? Nie mi o tym mówić, ale myślę, ze rzadko. Frazesy, że to człowiek jest kowalem własnego losu można włożyć między książki na półce fantastyki, bądź poezji innej niż ta wyklęta przez ogół społeczeństwa, które lubi sobie słodzić i wprowadzać się w stan błogiej nieświadomości.

 

Ta historia mogłaby wyglądać bardzo podobnie do wszystkich tych, w których bohater ratuje świat, swoją ukochaną, psa, marchewkę, czy zimowego bałwana. Mogłaby, ale taka nie będzie. Dlaczego? Bo to ja ją piszę. To ja wybieram miejsce i czas. To ja ustalam fabułę i cechy tego głównego aktora krótkiego spektaklu. Jedyne czego nie jestem pewien to to, czy sam nie wprowadzę się w ten błogi stan nieświadomości…

 

FM 6.0.3 75428
Baza danych: Normal
Ligi (23/8): Anglia (1-4), Chorwacja (1-2), Francja (1-4), Hiszpania (1-3), Polska (1-2), Rosja (1-2), Słowenia (1-2), Włochy (1-4)
Zachowani piłkarze: Brak
Pliki EDT: Profesorska Bomboniera MEGA SUPA 1.0
Zasady: HC

Odnośnik do komentarza

Sygnał połączenia rozbrzmiewał w uszach mężczyzny koło trzydziestki. Jego aparycja pozostawiała wiele do życzenia, a rzeczy go otaczające na pewno nie poprawiały pierwszego wrażenia. W jego pokoju panował totalny chaos. Porozrzucane zdjęcia, puste butelki i przepełnione popielniczki wyglądały na tyle klimatycznie, że dalsze opisywanie tej sceny nie ma większego sensu.

 

W tym samym czasie w dalekiej Tule po swój aparat sięgnął swego rodzaju Don Juan, John Travolta i Cassanova w jednym. Odebrał z niekłamaną radością.

 

- Zostawiła Cię? – niski głos odebrał nasz bohater

 

- Tak. Twoja propozycja dalej jest aktualna? – nie wiem, jakim cudem, ale ten głos był o wiele cieplejszy.

- Trafisz tam już na gotowe, więc o nic się nie martw. Zapoznałeś się ze szczegółami? To już nie będzie trenowanie drużyn trzecio, czy czwarto ligowych.

 

- Tak. Pięciu zawodników, skorumpowany zarząd, zero sztabu szkoleniowego i niepewna sytuacja finansowa. Teraz jakoś nie obchodzi mnie to. – na ostatnich słowach Bartek był bliski załamania.

 

- Miłość – nasz rozmówca nie widział Rosjanina, ale wiedział, że ma teraz ironiczny uśmieszek na ustach – to tylko frazes. Nie łam się! Jeżeli wykorzystasz swoją szansę to będziesz wielki. Nie może Ci w tym przeszkodzić słoweńska dziewka.

 

- Nie jestem takim tandeciarzem, jak Ty. Ja nie potrafię żyć z kobietą i zostawić jej w sytuacji „jeden telefon z Pragi do Krakowa”.

 

- Przyzwyczajaj się. Taki już nasz los- ja mam „sławnego” ojca, a Ty nieciekawą przeszłość.

 

- Nie musiałeś mi o tym przypominać.

 

- Dobra, ja muszę pędzić na trening. Pierwszego lipca masz być na miejscu. Podpiszesz parę papierków i rozpoczynasz nowe życie Bartłomieju Iwanowiczu.

 

- Dzięki. Na pewno z niej skorzystam.

 

Rozmówcy nacisnęli czerwone guziki na klawiaturach swoich telefonów i gdy jeden ruszał powoli do swojego nowego Mercedesa, drugi stojąc przy oknie wyciągnął kolejnego papierosa. Paczki leżały wszędzie, więc można było zobaczyć, że były to niebieskie Camele. Bartek odsunął roletę i szepnął sam do siebie:

 

- Człowiek jest zagadką, ale ja nie jestem człowiekiem. Anima vilis.

 

 

 

Przygody z cementem? Betonowe buciki? :kekeke:

 

Żadne betony! FK Cement Beoczin, który mimo wyciągnięcia ich z czeluści serbskiej piłki, wywalił mnie na zbity cement i przygarnął mnie tulski Arsenał.

Odnośnik do komentarza

Izola jest miasteczkiem w południowo-zachodniej Słowenii położone nad Adriatykiem. Jego historia sięga czasów cesarstwa rzymskiego. Było także ważnym portem rybackim od czasów królestwa Wenecji. Teraz jest popularnym ośrodkiem turystyczno-wypoczynkowym, w którym przyszło mi mieszkać i dokonać jednej z najważniejszych życiowych decyzji- wejść, czy nie?

 

Stałem przed bramą Mestniego Stadionu od dziesięciu minut, a już zdążyłem dziwnie poczuć się w tej okolicy. Co chwila mijali mnie jacyś obcy ludzie, którzy naprzemiennie posługiwali się słoweńskim i włoskim. Dwujęzykowe miasto, czy ki wałek? Nie czas teraz na to. W końcu zdobyłem się na odwagę i wkroczyłem na teren obiektu miejscowego beniaminka drugiej ligi słoweńskiej MNK Izola. Tak, jak obiecał Kirył wszystko było już ustalone, a mi przyszło jedynie podpisać roczny kontrakt opiewający na sumę 8.500 tolarów. Celem postawionym przez zarząd była dzielna walka o utrzymanie w lidze. Aby mi w tym pomóc przekazali 675.000 tolarów na płace i niestety żadnej kasy na transfery.

 

Wiele w klubie odkrywać nie musiałem, ponieważ sztab szkoleniowy składał się zaledwie z mojej skromnej osoby, a zawodników, których podobno było pięciu, tak naprawdę nie zastałem w klubie. Od teraz mam dwa miesiące na skompletowanie ekipy do zespołu, który nie ma najmniejszych szans na uniknięcie degradacji w tym sezonie. Czy się uda? Musi, bo inaczej… nie chcę wiedzieć, co będzie dalej. Teraz jednak wolę udać się nad Adriatyk i cieszyć swoje podniebienie miejscowymi winami, którymi szczyci się cała Słowenia

 

Ukradkiem jednak zerkał na wyświetlacz swojego telefonu i z zawiedzioną miną chował go z powrotem do kieszeni swoich spodni. Wyciągał wtedy portfel, w którym miał zdjęcie pięknej czarnowłosej dziewczyny. Wzdychał i szedł dalej po piasku podziwiając uroki portowego miasteczka.

Odnośnik do komentarza

Miałem półtora miesiąca na skompletowanie składu i sztabu szkoleniowego. Do tego dochodzi przygotowanie kondycyjne i zgranie grajków, których, z wielkim szczęściem, przywitam w Izoli. Aktualnie chodzę od drzwi do drzwi i szukam młodych chłopaków chcących grać w piłkę albo ludzi, którzy takowymi grajkami by się zajmowali. Przyniosło to skutek gdyż mój sztab powiększył się o liczbę dwóch osób: Kiamrana Nurakmiedowa [AZE, 39], który zaraz po podpisaniu kontraktu ruszył na poszukiwania wzmocnień na terenie Słowenii oraz Danilo Sergasa [sLO, 46] odpowiedzialnego za trening. Poszukiwania pomocników trwają w najlepsze.

 

Jeżeli zaś chodzi o trzon naszego zespołu, czyli zawodników to… szło dużo gorzej. Dopiero w przed dzień naszego pierwszego i jedynego sparingu udało mi się skompletować wyjściową jedenastkę i paru rezerwowych.

 

Na pierwszy poważny trening wybiegło szesnastu zawodników. Między słupkami mogli stanąć Jovan Ristov [sLO, 34] oraz Dejan Zunic [sLO, 21]. Pierwszy z nich prócz doświadczenia nie zachwycał niczym, drugi zaś, mimo młodego wieku, jest jednym z jaśniejszych punktów naszego zespołu. Będę szukał jeszcze jednego zawodnika na tą pozycję w razie kontuzji, któregoś z naszych łapaczy.

 

Obrona nie prezentowała się najlepiej. Prawa strona należała do niezwykle przeciętnego Niko Dravenseka [sLO, 21; SW, D RC] i tutaj potrzebne nam są wzmocnienia od zaraz. Środek nie wyglądał najgorzej, a zawodnikami, którzy mogą tam grać są Tadej Apatic [sLO, 19; DC] oraz Enver Hankic [sLO, 20; DC]. Lewa strona była bez wątpienia najlepiej obsadzoną częścią naszej defensywy. Zawodnicy tam występujący prezentowali równy poziom. Damjan Frajdl [sLO, 22; D LC] i Gregor Sluga [sLO, 24, D\M\AM LC, F C] będą musieli walczyć o miejsce w wyjściowej jedenastce.

Potrzeba wzmocnień na tyłach i mam nadzieję, że takowe odkryje nasz azerski leśniczy.

 

Druga linia naszego zespoły wyglądała, tak jak i reszta drużyny, niezwykle… słabo. Na prawym skrzydle mogli grać Gasper Zorman [sLO, 20; M R] oraz Nejc Krajnik [sLO, 20; AM RC]. Aktualnie na mecz z Naftą na boisko wybiegnie ten drugi, który jest mocniejszy mentalnie i fizycznie od konkurenta. Lewa flanka to miejsce dla Roka Dolzana [sLO, 20; WB\M L] i Andrej Tasic [sLO, 28; AM L\ F C]. Środek miał należeć do Roka Nurikicia [sLO, 21; WB L, M LC, F C] oraz Mitji Stoisavljevicia [sLO, 22; M C]. Do pierwszego składu dobija się także Tadej Rozman [sLO, 20; M C\ F C], ale na ten moment jego miejscem docelowym będzie jednak ławka rezerwowych.

 

W zespole posiadałem także dwóch nominalnych napastników: Olivera Bogatinova [sLO, 27; ST] oraz Alesa Musicia [sLO, 18; ST]. Jeszcze jeden snajper nie byłby okazaniem burżujstwa.

 

W naszym jedynym sparingu zmierzyliśmy się z naszym zespołem U-19. Nie było historii i gładko rozjechaliśmy nasze rezerwy po bramkach Bogatinova, Stoisavljevicia oraz Musicia.

Teraz pozostaje nam czekać na pierwsze spotkanie ligowe z zespołem Nafty.

Odnośnik do komentarza

Nadszedł czas na ligowy debiut. Nasza drużyna, która ma cień szansy na uniknięcie degradacji miała zmierzyć się na wyjeździe z murowanym kandydatem do awansu- NK Naftą. Zespół gospodarzy był od nas lepszy w każdym calu i tylko od nas zależało, czy będziemy w stanie nawiązać walkę.

 

Zunic – Dravensek, Hakic, Apatic, Sluga – Krajnik, Stoisabljevic, Nurikic, Dolzan – Bogatinov, Tasic

 

Stadion Lendava nie był zapełniony w pełni kiedy obie drużyny zdeterminowane i skoncentrowane wybiegały na murawę. W trakcie całego spotkania oddaliśmy zaledwie jeden celny strzał na bramkę strzeżoną przez Lukę, co w porównaniu z czternastoma uderzeniami zespołu Nafty powinno zobrazować jego przebieg. Nic bardziej mylnego. Nie chcieliśmy tanio oddać skóry wyżej notowanemu przeciwnikowi, co zaowocowało tytułem najbardziej wartościowego zawodnika dla naszego pomocnika Stoisavljevicia. Niestety ambicja i dyscyplina nie pomogły nam wywieźć z wrogiego terenu choćby jednego punktu, ale i tak jestem zadowolony z gry moich podopiecznych.

 

13.08. 2006 | Stadion Lendava

2 SNL 1/27 | 2281 widzów

NK Nafta [-] – MNK Izola [-] 1:0 (0:0)

31’ Bogutinov knt.

58’ Valencic

MoM: Stoisavljevic 8 [M C, MNK Izola]

 

Zunic – Drevensek, Apatic, Hankic, Sluga – Krajnik (68’ Zorman), Stoisavljevic, Dozlan – Bogutinov (31’ Music), Tasic ©

 

W wyniku nieposiadania fizjoterapeuty jeszcze nie wiadomo, jak długa będzie przerwa Bogutinova.

Odnośnik do komentarza

Przed pucharowym pojedynkiem z Livarem mieliśmy rozegrać jeszcze ligowe spotkanie z kolejnym kandydatem do awansu zespołem Dravogradu. Do Izoli przybyła trójka nowych zawodników. Pierwszym z nich jest prawy obrońca Adi Muminovic [sLO, 20], który z miejsca wskoczył do pierwszej jedenastki. Pozostała dwójka, czyli Mirnes Mesic [sLO, 21; M C] oraz Ramiz Smajlovic [sLO, 34; ST] musiała jeszcze poczekać na swoją szansę debiutu od pierwszej minuty.

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Frajdl, Sluga – Krajnik, Stojisavljevic, Nurikic, Dolzan – Music, Tadic

 

Przebieg spotkania nie różnił się zbytnio od tego debiutanckiego, lecz tym razem to my mieliśmy miażdżącą przewagę, której nie mogliśmy przypieczętować choćby jedną bramką. Mecz był ostry, a sędzia często sięgał po kartoniki, czego dowodem były dwa koloru czerwonego. Jedna dla Nurikicia, a druga dla Goloba. Przez pełne 90 minut nękaliśmy bramkarza gości, a dopiero w 94 minucie wynik spotkania ustalił napastnik Dravogradu, Grobovsek, umieszczając piłkę we własnej bramce. Było by o wiele łatwiej gdyby Stojisav… Mitja wykorzystał rzut karny w czwartej minucie podyktowany za faul na Tadiciu. Pierwsze trzy punkty powędrowały na nasze konto.

 

20.08. 2006 | Mestni Stadion

2 SNL 2/27 | 237 widzów

MNK Izola [8] – Dravograd [9] 1:0 (0:0)

4’ Mitja ch. rz. k.

70’ Golob cz. k. [D]

80’ Nurikic cz. k.

90’ Grobovsek

MoM: Stojisavljevic 8 [M C, MNK Izola]

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Frajdl, Sluga – Krajnik, Stojisavljevic, Nurikic, Dolzan (70’ Mesic) – Music (70’ Rozman), Tadic © (45’ Smajlovic)

Odnośnik do komentarza

Może tak, może nie. Pomógł nam i to się liczy :P

 

Trzy dni później rozpoczynaliśmy swoją przygodę z Pokal Hervis. W pierwszej rundzie przyszło się nam zmierzyć z drużyną Livary, która jeszcze sezon temu grała w naszych rozgrywkach. Nie mogłem skorzystać z zawieszonego Nurikicia, a na jego miejsce wydelegowany został Mesic.

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Frajdl, Sluga – Krajnik, Stojisavljevic, Mesic, Dolzan – Music, Tadic

 

Początek spotkania to jedna wielka kopanina, której rezultatem było zniesienie na noszach Musicia. Jest to już nasz drugi napastnik, który otrzymał urlop zdrowotny. Na jego miejsce wszedł Smajlovic i od tego momentu pojedynek nabrał rumieńców. Do przerwy atakowaliśmy z każdej strony, ale nie potrafiliśmy uzyskać dogodnej pozycji to strzału. Po przerwie moi podopieczni wykluczyli z gry Permę i gra gości załamała się do końca. W 67 minucie ładne dośrodkowanie z lewej strony wykorzystał Smajlovic, który bez przyjęcia uderzył piłkę z powietrza wprost do bramki drużyny Livary. Mogliśmy ustrzelić jeszcze coś, ale odezwał się główny mankament naszych napastników, czyli brak skuteczności.

 

23.08. 2006 | Mestni Stadion

Pokal Hervis 1 rnd. | 1094 widzów ®

MNK Izola [2SNL] – Livar [9] 1:0 (0:0)

15’ Music knt.

52’ Perme knt. [L]

67’ Smajlovic

MoM: Smajlovic 9 [sT, MNK Izola]

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Frajdl, Sluga – Krajnik, Stojisavljevic, Nurikic, Dolzan (46’ Apatic) – Music (16’ Smajlovic), Tasic ©

Odnośnik do komentarza

Przed ligowym pojedynkiem z Aluminijem dotarła do mnie wiadomość, że Music będzie mógł jednak grać, jednak nie wybiegnie w wyjściowej jedenastce. Rozegrano także mecz o Superpuchar Europy, w którym Milan gładko rozjechał grecki Panathinaikos 3:1.

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Apatic, Frajdl – Zorman, Stojisavljevic, Mesic, Sluga – Smajlovic, Tasic ©

 

Dopiero kwadrans po rozpoczęciu spotkania zauważyłem, że na boisku nie ma naszego nominalnego prawoskrzydłowego I modliłem się abyśmy nie zostali zmiażdżeni już teraz. Aluminij słabo rozpoczął rozgrywki i widać było, że chce się odbić. W 36 minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Simenko. Po przerwie na boisko za Smajlovicia i Zormana wybiegli Music oraz Krajnik. Okazało się, że były to strzały w dziesiątkę, gdyż w 47 minucie po dośrodkowaniu Tasicia głową piłkę w bramce umieścił ten pierwszy. Trzy minuty później Stojisavljevic prostopadłą piłką uruchomił zaś tego drugiego i cieszyliśmy się z prowadzenia. Za wszelką cenę próbowaliśmy podwyższyć rezultat, ale w 80 minucie nadzialiśmy się na kontrę i mimo gry w przewadze mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów.

 

27.08.2006 | NK Aluminij

2 SNL 3/27 | 1709 widzów

NK Aluminij [9] – MNK Izola [7] 2:2 (1:0)

36’ Simenko

47’ Krajnik

50’ Music

70’ Stebih cz. k. [A]

80’ Repina

MoM: Stojisavljevic 9 [M C, MNK Izola]

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Apatic, Frajdl – Zorman (46’ Krajnik), Stojisavljevic, Mesic, Sluga – Smajlovic (46’ Music), Tasic ©

Odnośnik do komentarza

Podpisaliśmy kontrakt na mocy którego, na zasadzie wolnego transferu, dołączył do nas Davor Bogatinov [sLO, 21; DM]. My przygotowywaliśmy się do spotkania z sąsiadującą z nami w tabeli drużyną Svobody. Liczyłem na zwycięstwo, co powiedziałem zawodnikom już na ostatnim przedmeczowym treningu.

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Apatic, Frajdl – Krajnik, Stojisavljevic, Nurikic, Sluga – Music, Tasic ©

 

Widocznie wzięli to sobie do serca gdyż od samego początku ruszyli do ataków, przy których husaria do pikuś. Efektem była bramka Frajdla, który po wrzutce z kornera pokonał bezradnego golkipera gości. Żeby tego było mało w 37 minucie Tasic ładnym podaniem uruchomił Musicia, a ten został powalony w polu karnym przez Zalara. Jedenastkę pewnie wykorzystał Apatic i na przerwę schodziliśmy z dwubramkowym prowadzeniem.

W drugiej odsłonie nie spuściliśmy z tonu i konsekwentnie dążyliśmy do dobicia naszych rywali. Wyręczył nas w tym Beckanovic, który skierował piłkę do własnej bramce po kiksie Krajnika.

 

03.09.2006 | Mestni Stadion

2 SNL 4/27 | 229 widzów (sic!)

MNK Izola [7] – Svoboda [6] 3:0 (2:0)

13’ Frajdl

37’ Zalar cz. k.

38’ Apatic rz. k.

90’ Beckanovic og.

 

MoM: Sluga 9 [M L, MNK Izola]

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Apatic, Frajdl – Krajnik, Stojisavljevic, Nurikic, Sluga – Music (62’ Smajlovic), Tasic ©

 

Po tej wiktorii awansowaliśmy na czwarte miejsce w tabeli, a zarząd wykorzystał tą sytuację, aby pogratulować każdemu z nas. Nie obyło się bez wina, kobiet i śpiewu, ale dalej nie daje mi żyć sprawa z tą jedną…

Odnośnik do komentarza

Rozegrano mecze w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. Polacy najpierw ulegli na wyjeździe bardzo silnej ekipie San Marino 2:0, aby później, przed własną publicznością, zremisować 1:1 z Izraelem.

Do Izoli przybył kolejny zawodnik. Jest to Saso Lukic [sLO, 33; DM, M RC], który, po odpowiednim treningu, razem z Mitją będą odpowiadać za grę w środku pola.

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Frajdl, Sluga – Krajnik, Stojisavljevic, Nurikic, Dolzan – Music, Tasic ©

 

Spotkanie, które zapadnie w mojej pamięci na długo. Pojechaliśmy na pojedynek z Factorem mocno skoncentrowani, ale to niestety nie wystarczyło. Z jednej strony jestem zadowolony z tego, że zdobyliśmy kolejny punkt, ale jest też niedosyt, ponieważ prowadząc trzema bramkami autorstwa Tasicia i Musicia po prostu stanęliśmy i patrzyliśmy, jak gospodarze doprowadzają do remisu. Najpierw Staric, potem Ibinseh, a na końcu nasz środkowy defensor Hankic. Na pocieszenie pozostaje bramka Tasicia, która bez wątpienia zasługuje na miano „stadionów świata”.

 

10.03.2006 | Jezica

SNL 5/27 | 179 widzów

NK Factor [5] – MNK Izola [4] 3:3 (0:1)

22’ Tasic

54’ Music

71’ Tasic

77’ Staric

84’ Ibinseh

90’ Hankic og.

 

MoM: Krajnik 9 [M R, MNK Izola]

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Frajdl, Sluga – Krajnik, Stojisavljevic, Nurikic (73’ Lukic), Dolzan – Music (73’ Smajlovic), Tasic ©

 

Remis jednak wystarczył, aby przenieść się na trzecie miejsce w ligowej tabeli i stać się jedną z niespodzianek tej rundy.

Po tym burzliwym spotkaniu powracamy do rozgrywek pucharowych gdzie czeka na nas drugi zespół naszych rozgrywek- Zagorje. Następny mecz w lidze także będziemy grali z nimi, więc liczę na dwa zwycięstwa, bo jesteśmy na fali.

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Frajdl, Sluga – Krajnik, Stojisavljevic, Nurikic, Dolzan – Music, Tasic ©

 

Tasic zaczyna nam wyrastać na gwiazdę zespołu. W ostatnim spotkaniu ustrzelił dwie bramki, a i w tym nie był gorszy, gdyż już w drugiej minucie meczu po zagraniu Krajnika otworzył wynik spotkania. Nie musieliśmy czekać zbyt długo, aby nasz kapitan po raz drugi wpisał się na listę strzelców, bo w 29 minucie jego dobitka ustawiła wynik spotkania. W drugiej odsłonie bramkę kontaktową dla zespołu gości ustrzelił Malesovic.

 

13.09.2006 | Mestni Stadion

Pokal Hervis 2 rnd. | 217 widzów

MNK Izola [2SNL] – Zagorje [2SNL] 2:1 (2:0)

2’ Tasic 1:0

29’ Tasic 2:0

58’ Malesevic 2:1

 

MoM: Tasic 9 [sT, MNK Izola]

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Frajdl, Sluga – Krajnik (80’ Lukic), Stojisavljevic, Nurikic, Dolzan – Music, Tasic © (46’ Smajlovic)

Odnośnik do komentarza

W kolejnej rundzie los skojarzył nas z amatorską ekipą Szmartna. Najpierw jednak czekał nas powrót na ligowe boiska gdzie mieliśmy się zmierzyć ponownie z drużyną Zagorje. Z ciekawszych wiadomości na europejskich boiskach należy odnotować zwycięstwo krakowskiej Wisły, która w ramach grupowych rozgrywek Ligi Mistrzów pokonała na własnym stadionie AS Monaco.

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Frajdl, Sluga – Krajnik, Stojislavjevic, Nurikic, Dolzan – Music, Tasic ©

 

O ile w pierwszym meczu naszych ekip zespół przyjezdnych walczył o wynik, tak w tym nie pozostawiliśmy im złudzeń, kto będzie górą. Wynik w piątej minucie otworzył Music efektownym strzałem zza linii pola karnego. Parę minut później strzelec bramki został brzydko potraktowany i musiał opuścić boisko. Na jego miejsce do gry wydelegowany został Smajlovic. W 23 minucie zamieszanie w polu karnym wykorzystał Nurikic sprytnie wpychając piłkę do siatki gości. Przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę jeszcze jedną bramkę dołożył Tasic, dla którego była to piąta bramka w tym sezonie.

W drugiej odsłonie goście skupili się na nogach moich kopaczy i 72 minucie z boiska zniesiony został Smajlovic. Na jego miejsce wszedł Rozman, ale za nim się to stało ustalił on wynik spotkania na 4:0.

 

17.09.2006 | Mestni Stadion

2 SNL 6/27 | 1642 widzów ®

MNK Izola [4] – Zagorje [3] 4:0 (3:0)

5’ Music 1:0

23’ Nurikic 2:0

43’ Tasic 3:0

50’ Smajlovic 4:0

72’ Smajlovic knt.

 

MoM: Muminovic 9 [D R, MNK Izola]

 

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Frajdl, Sluga – Krajnik, Stojisavljevic, Nurikic, Dolzan – Music (24’ Smajlovic [72’ Rozman]), Tasic ©

Odnośnik do komentarza

Wykrakali :keke:

 

Kolejne ligowe spotkanie zapowiadało się bardzo ciekawie, gdyż miały zmierzyć się drużyny z drugiego i trzeciego miejsca w tabeli. Jechaliśmy do Dravinji bez kontuzjowanych Musicia oraz Smajlovicia, co zmusiło mnie do drobnych zmian taktycznych.

 

Zunic – Muminovic, Hankic, Frajdl, Sluga – Lukic – Krajnik, Stojisavljevic, Nurikic, Dolzan – Tasic ©

 

Przez całe 90 minut na boisku trwała zażarta walka, z której każda ze stron chciała zejść z tarczą. Na nasze nieszczęście dzisiaj Frajdl pokazał mi, że znudziła mu się gra w pierwszej jedenastce. Czym? Tym, że sprokurował dwa rzuty karne, których być nie powinno. W 15 minucie zagrał piłkę ręką, a w 45 bezmyślnie powalił rywala w naszej szesnastce. Pewnym egzekutorem został Hudarin.

Na drugą połowę nasz defensor już nie wyszedł, a za niego pojawił się Apatic.

Walczyliśmy zaciekle o remis, ale jedyne na co było nas stać to trafienie Tasicia w 70 minucie. Jest to nasza pierwsza porażka od pięciu spotkań.

 

23.09.2006 | Dobrava

2 SNL 7/27 | 858 widzów

Dravinja [3] – MNK Izola [2] 2:1 (2:0)

15’ Hudarin rz. k.

45’ Hudarin rz. k.

70’ Tasic 2:1

 

MoM: Murko 8 [D R, Dravinja]

 

Zunic – Muminovic (60’ Dravensek), Hankic, Frajdl (46’ Apatic) – Lukic – Krajnik, Stojisalvjevic, Nurikic, Dolzan – Tasic ©

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...