Greg Napisano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 pitbabes to moze i mial, bo wloszki brzydkie nie sa (choc na kryteriach doboru, otwarcie powiem, nie znam sie, moze tam np. chinki maja ;d) Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Profesor Napisano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 A propos mechaników: Jeden z czołowych mechaników Formuły 1, Anglik Nigel Stepney z zespołu Ferrari, jest podejrzany o dokonanie sabotażu na samochodach Felipe Massy i Kimiego Raikkonena przed GP Monaco.Stepney, który w zespole Ferrari zarabia 750 tysięcy funtów rocznie, jest podejrzany o sabotaż, od momentu kiedy w paliwie i na baku bolidów Ferrari, tuż przed GP Monaco, znaleziono tajemniczy biały proszek. Według angielskich mediów, Stepney mógł czuć się rozczarowany, bowiem w tym sezonie ominął go awans i nosił się z zamiarem zmiany zespołu. Potwierdzono też, że odkąd znaleziono biały proszek na bolidach Ferarri, samochody włoskiego zespołu spisują się dużo gorzej niż poprzednio. Jak dotąd Stepney zniknął bez śladu, choć wcześniej informował, że wybiera się na "azjatyckie wakacje", wraz z żoną i dzieckiem. Luca Colajanni, rzecznik Ferrari powiedział: - Potwierdzamy, że toczy się postępowanie przeciwko Nigelowi Stepney'owi. Cytuj Odnośnik do komentarza
radzio88 Napisano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 To jest moje zdanie o Schumacherze. Malo kiedy wyprzedal kogos na torze, zazwyczaj wszystko "zalatwialo sie samo" na pitlane. To oczywiscie nie zmienia faktu, ze jest najbardziej utytulowanym kierowca w historii. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bebok Napisano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 To jest moje zdanie o Schumacherze. Malo kiedy wyprzedal kogos na torze, zazwyczaj wszystko "zalatwialo sie samo" na pitlane. To oczywiscie nie zmienia faktu, ze jest najbardziej utytulowanym kierowca w historii. Kompromisujesz sie na samym wstepie. Nie licz ze ktos z Toba podyskutuje bo nie ma sensu, od razu widac, ze niewiele wiesz. A co do Schu - jasne, mial swoje dirty tricks ale od czasow Senny nie bylo kierowcy lepiej jezdzacego po mokrym. Cytuj Odnośnik do komentarza
Greg Napisano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 ale od czasow Senny nie bylo kierowcy lepiej jezdzacego po mokrym. quoted for truth fajny wyscig slicki vs wet A propos mechaników: Jeden z czołowych mechaników Formuły 1, Anglik Nigel Stepney z zespołu Ferrari, jest podejrzany o dokonanie sabotażu na samochodach Felipe Massy i Kimiego Raikkonena przed GP Monaco.Stepney, który w zespole Ferrari zarabia 750 tysięcy funtów rocznie, jest podejrzany o sabotaż, od momentu kiedy w paliwie i na baku bolidów Ferrari, tuż przed GP Monaco, znaleziono tajemniczy biały proszek. Według angielskich mediów, Stepney mógł czuć się rozczarowany, bowiem w tym sezonie ominął go awans i nosił się z zamiarem zmiany zespołu. Potwierdzono też, że odkąd znaleziono biały proszek na bolidach Ferarri, samochody włoskiego zespołu spisują się dużo gorzej niż poprzednio. Jak dotąd Stepney zniknął bez śladu, choć wcześniej informował, że wybiera się na "azjatyckie wakacje", wraz z żoną i dzieckiem. Luca Colajanni, rzecznik Ferrari powiedział: - Potwierdzamy, że toczy się postępowanie przeciwko Nigelowi Stepney'owi. Dodam tylko, ze zrodlem jest Corriere de la sera bodajze, chyba najwieksza wloska gazeta. W domu tego mechanika, w maranello, tez znaleziono ten proszek. Oczywiscie trudno za slabsze wyniki tylko ten proszek uznawac, ale kaczka dziennikarska to raczej nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
radzio88 Napisano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 To jest moje zdanie o Schumacherze. Malo kiedy wyprzedal kogos na torze, zazwyczaj wszystko "zalatwialo sie samo" na pitlane. To oczywiscie nie zmienia faktu, ze jest najbardziej utytulowanym kierowca w historii. Kompromisujesz sie na samym wstepie. Nie licz ze ktos z Toba podyskutuje bo nie ma sensu, od razu widac, ze niewiele wiesz. A co do Schu - jasne, mial swoje dirty tricks ale od czasow Senny nie bylo kierowcy lepiej jezdzacego po mokrym. Kompromisu nie szukam. To ze mam inne zdanie niz ty nie znaczy ze sie nie znam. F1 ogladam od 5 lat i troche tego widzialem. Schumacher nie zasluguje na to, zeby go tak ubostwiac. Cytuj Odnośnik do komentarza
Johniss Napisano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 To jest moje zdanie o Schumacherze. Malo kiedy wyprzedal kogos na torze, zazwyczaj wszystko "zalatwialo sie samo" na pitlane. To oczywiscie nie zmienia faktu, ze jest najbardziej utytulowanym kierowca w historii. Kompromisujesz sie na samym wstepie. Nie licz ze ktos z Toba podyskutuje bo nie ma sensu, od razu widac, ze niewiele wiesz. A co do Schu - jasne, mial swoje dirty tricks ale od czasow Senny nie bylo kierowcy lepiej jezdzacego po mokrym. Kompromisu nie szukam. To ze mam inne zdanie niz ty nie znaczy ze sie nie znam. F1 ogladam od 5 lat i troche tego widzialem. Schumacher nie zasluguje na to, zeby go tak ubostwiac. a ja od miliona. moim zdaniem schumacher jest najlepszym drajwerem od czasow freda flinstone'a. czlowieku, nie rozumiesz, ze zbijamy wszystkie twoje argumenty? samo sie zalatwialo w pitlane? o k***a! co to znaczy? Cytuj Odnośnik do komentarza
radzio88 Napisano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 A miejcie swoje zdanie, ja mam swoje, a zdania nie zmieniam. Dla mnie Schumacher jest 7-krotnym mistrzem swiata. Ale co z tego, skoro byli, sa i beda kierowcy duzo lepsi od niego, ktorzy az tyle nie osiagna. Mial farta, ze trafil do Ferrari w czasach swietnosci. Jakos jak wygrywal Alonso, Wielki Michael nie blyszczal. Czyzby skonczyl mu sie talent i umiejetnosci. NIE! Po prostu jego bolid nie byl wtedy o klase lepszy od reszty. Cytuj Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 Jakos jak wygrywal Alonso, Wielki Michael nie blyszczal. Obejrzyj sobie powtórkę chociażby GP Brazylii z ostatniego sezonu... tyle w tym temacie... Cytuj Odnośnik do komentarza
Greg Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 A miejcie swoje zdanie, ja mam swoje, a zdania nie zmieniam. Dla mnie Schumacher jest 7-krotnym mistrzem swiata. Ale co z tego, skoro byli, sa i beda kierowcy duzo lepsi od niego, ktorzy az tyle nie osiagna. Mial farta, ze trafil do Ferrari w czasach swietnosci. Jakos jak wygrywal Alonso, Wielki Michael nie blyszczal. Czyzby skonczyl mu sie talent i umiejetnosci. NIE! Po prostu jego bolid nie byl wtedy o klase lepszy od reszty. Mial farta ? :lol: Pewnie niejeden chcialby miec takiego farta, ktory pozwolilby mu 7 raz zdobyc MS, w dwoch roznych teamach, na przestrzeni 10 lat A zastanawial sie moze wacpan dlaczego ten jego bolid byl lepszy ? Dlaczego tak bardzo sie zmienil, ze byl nie do pokonania ? Czytasz, w ogole to co wczesniej ludzie pisali, czy tak tylko pieprzysz dla pieprzenia ? Nie dociera do Ciebie to, ze gdy Schu trafial do Ferrari, to byl to gorszy team od McLarena, Benettona, Williamsa, ze ostatni zawodnik, ktorym Ferrari cos zwojowalo jezdzil 20 lat wczesniej, a tacy kierowcy jak Alain Prost (tez przeciez swietny kierowca), szydzili z bolidow ferrari ? Wiec twoje gadanie, ze "trafil do Ferrari w czasach swietnosci" jest argumentem totalnie wyssanym z palca. On trafil do teamu, ktory lata swietnosci mial dawno za soba. Ehh, szkoda gadac. To "twoje zdanie" jest z gatunku, ze 2+2 = 5, wowczas, gdy wszyscy inni doskonale wiedza, ze jest to 4. I dobitnie tkwiac w nim pokazujesz tylko jak niereformowalny jestes (ze juz inne okreslenia osoby durnie obstajacej przy swoim, mimo ze ma 0 racji pomine). Wszystkie twoje argumenty zostaly zbite, a ty dalej swoje Dla mnie jestes dobitnym przykladem, ze jak tylko pojawi sie Polak w jakiejs dyscyplinie, to potem jak grzyby po deszczu pojawiaja sie takie "ciezkie" przypadki jak twoj ... F1 ogladam od 5 lat No i dlatego guzik wiesz na temat Schumachera. Cytuj Odnośnik do komentarza
radzio88 Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Ogladalem F1 zanim pojawil sie Kubica, wiec tego sie nie łap. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Profesor Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Zaczyna się karnawał wzajemnych oskarżeń w Ferrari: Były członek sztabu technicznego zespołu F1 Ferrari Nigel Stepney zaprzeczył zarzutom o sabotaż i oskarżył włoską ekipę o stosowanie kampanii oszczerstw- Jestem pewien, że zostanę oczyszczony z zarzutów podczas procesu, który właśnie się rozpoczyna. To brudna kampania ze strony Ferrari. Wszystko jest w rękach mojego prawnika i wkrótce zobaczymy jak to się skończy - powiedział 47-letni Brytyjczyk gazecie "Sunday Times" Przedstawiciele zespołu Ferrari wcześniej oświadczyli, że zostało wszczęte postępowanie przeciwko Stepneyowi, ale odmówili podania szczegółów. Rzecznik powiedział jedynie, że prowadzone jest wewnętrzne postępowanie dyscyplinarne przeciwko Brytyjczykowi, który wciąż pozostaje pracownikiem teamu. Wszystko zaczęło się w lutym, tuż przed startem nowego sezonu. Stepney wyraził wtedy swoje niezadowolenie z powodu przeniesienia go z bezpośredniego zaplecza wyścigów do prac w dziale rozwoju. Stepney pracował w Ferrari jako szef mechaników od 1992 roku i czas jego pracy wiążę się z okresem dominacji Michaela Schumachera w Formule 1. Rozczarowany Stepney ponoć miał ochotę przejść do zespołu Toyoty, obozu wielkiego rywala włoskiej stajni. Sześć dni przed Grand Prix Monaco w zbiornikach paliwa bolidów Ferrari znaleziono tajemniczy biały proszek. Mechanik stał się głównym podejrzanym Według "Sunday Times" włoska policja przeszukała dom Stepneya i znalazła podejrzany niewielki pojemnik. Stepney, wypoczywający na Filipinach z rodziną, zaprzeczył pogłoskom, jakoby uciekł z kraju. - Dlaczego ktoś miałby mówić, że nie można się ze mną skontaktować? Przecież zamawiałem lot przez biuro podróży Ferrari. Wszyscy doskonale wiedzą gdzie jestem - powiedział. Cytuj Odnośnik do komentarza
Johniss Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Ogladalem F1 zanim pojawil sie Kubica, wiec tego sie nie łap. to cala odpowiedz na post grega? zdumiewajace! "I can't wait to get back into the car," Kubica said. "I may not have been given the green light to compete in the USA, but I hope the medical examination at Magny-Cours will be a formality. The reason why I wasn't allowed to drive at Indianapolis had nothing to do with how I felt; the problem was the risk involved in suffering a second accident within such a short space of time. That's also why I wasn't allowed to test. spodziewam sie udanego wystepu qb we francji, mimo ze nie jest to jego ulubiony tor. raz, ze bedzie chcial wszystkim udowodnic (znowu!) swoja przydatnosc w zespole, a dwa - kubica ma swietne comebacki (vide norisring '03) Cytuj Odnośnik do komentarza
radzio88 Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Ogladalem F1 zanim pojawil sie Kubica, wiec tego sie nie łap. to cala odpowiedz na post grega? zdumiewajace! a co jeszcze mam powiedziec, skoro on nie przyjmuje mojego zdania do wiadomosci. NIe mam zamiaru sie klocic Cytuj Odnośnik do komentarza
Bebok Napisano 24 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2007 Ogladalem F1 zanim pojawil sie Kubica, wiec tego sie nie łap. to cala odpowiedz na post grega? zdumiewajace! a co jeszcze mam powiedziec, skoro on nie przyjmuje mojego zdania do wiadomosci. NIe mam zamiaru sie klocic No lepiej juz zadnych glupot w tym temacie nie pisz Cytuj Odnośnik do komentarza
xemi Napisano 27 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2007 Dobra, panowie koniec pierdo***ia. czekamy na decyzje czy Robert bedzie jechal we Francji. Mam nadzieje ze bedzie bo i jemu i nam to potrzebne;) Co do paru wczesniejszych postow to chce powiedziec, ze oczywiscie ze sie zgadzam z tym ze byl sezon ze sie zastanawiano kto bedzie 2. na mecie, bo pierwszy mogl byc tylko jeden kierowca (M.S. ) i oczywiscie ze bylo to zasluga jego swietnego bolidu, ale takze jego genialnej jazdy. Prawda jest takze to ze gdy MS przechodzil do Ferrari to byl to conajwyzej przecietny team. A to ze w ciagu pary lat potrafili zrobic z teamu potenge i numer jeden F1 to tylko szczescie dla MS. Gosc i mial dobry bolid i mial wielki talent. Umial to wykozystac perfekcyjnie. PS. i nie pitolnie od kiedy sie F1 interesujecie, bo ja pamietam jak na tv4 lecialo, wczesniej na polonia 1, a wczesniej to chyba jeszcze na TVP bo na poczatku lat 90 to chyba tylko taka telewizja bylo. EDIT. Noi juz wiemy ze Robert we Francji pojedzie. I bardzo dobrze:) Cytuj Odnośnik do komentarza
Johniss Napisano 30 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2007 Nominalny lider BMW Sauber narzekał w piątek na bóle pleców. Szczegółowe badaniach, którym poddano Heidfelda, wykazały, że bóle nie powinny powrócić. nie chce nic mowic, ale heidfeld to najwieksza baba w stawce kierowcow (noo, moze jest tuz za ralfem). caly czas go cos boli, jak nie glowa, to kark, jak nie kark to plecy, jak nie urok to sraczka. na miejscu sztabu juz dawno bym stracil do niego cierpliwosc. ale robi wyniki... Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 30 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2007 --1 1. Masa 2. Hamilton --2 3. Raikkonen 4. Kubica --3 5. Fisichella 6. Kovalainen --4 7. Heidfeld 8. Trulli --5 9. Rosberg 10. Alonso --6 11. R. Schumacher 12. Button --7 13. Barichello 14. Webber --8 15. Speed 16. Coulthard --9 17. Liuzzi 18. Wurz --10 19. Sato 20. Davidson --11 21. Albers 22. Sutil Z tym zastrzeżeniem, że jeżeli Alonso będzie zmuszony do wymiany silnika wystartuje z ostatniej poozycji. Zawiódł Barichello, którego kariera już chyba powoli zaczyna sie kończyć. Ralf o dziwo w miarę przyzwoicie jak na jego ostatnie wyczyny. Coulthard pechowo, bo już na początku Q2 popsuła mu się skrzynia biegów i nie wykręcił nawet jednego kółka. Kubica w Q1 był ósmy jadąc w 7. okrążeniach, w Q2 przejechał tylko 3 kółka i wykręcił bardzo dobry 4 czas przed Alonso. Q3 poszło równie dobrze - Robert 4. Heidfeld od początku miał problemy i ostatecznie skończył 7. Pole Position dla Massy. Szkoda Alonso, który od początku pobytu we Francji miał jakieś problemy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Greg Napisano 30 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2007 Niech Robercik wystartuje dobrze, aby utrzymac 4 pozycje i niech ktos z TOP3 sie wysypie, a wtedy witaj podium Bylby to swietny comeback. A moze zawalczy, choc widac, ze Ferrari wrocilo do formy i bedzie bardzo ciezko. Ale wreszcie nie startuje ze "srodka" stawki wiec jest szansa, ze bedzie sie dobrze trzymal za czolowka. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bebok Napisano 30 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2007 Hmm, Cieszy PP Massy. Dobrze, ze Ferrari nie odpuszcza - bedzie ciekawiej. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.