Skocz do zawartości

Punished we were, the lot of us, disproportionate to our crime!


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnia kolejka rundy jesiennej i mecz z Podbeskidziem, który zgromadził najmniejszą publikę od momentu kiedy trenerem jest Kubiniok. Mimo dobrych wyników i fantastycznej atmosfery jaką tworzymy na Bukowej ludzi zniechęciła pogoda i zapewne klasa rywala. Mało atrakcyjny przeciwnik z Bielska zajmował przedostatnie miejsce i miał na koncie serię 8 meczów bez wygranej. My po ostatnich dobrych wynikach i jeszcze lepszej grze byliśmy zdecydowanym faworytem tego meczu. Podbeskidzia 30 głów bez barw i flag, głównie pikniki - my w czarnozółtych pasiakach z ogromnym transparentem zwisającym z dachu Blaszoka: "Jesien wasza - wiosna nasza". I z taką nadzieją przystąpiliśmy do meczu. Pomimo ogromnej przewagi i przygniatającego dopingu nasi gracze zdobyli tylko 2 bramki ale i to wystarczyło na słabiutkie Podbeskidzie. Jeżeli wiosną nasza forma będzie taka jak w końcówce jesieni to w Warszawie i Wrocławiu już teraz powinni dać na Mszę w intencji swoich drużyn...

 

XIX kolejka:

Arka - Warta 0:0

Katowice - Podbeskidzie 2:1

Motor - Pelikan 1:0

Opole - Jastrzębie 2:2

Piast - Tur 1:0

Stal - Kmita 1:1

Znicz 0 Płock 1:1

Polonia W. - Łomża 1:0

Lechia - Śląsk 3:1

 

 

Tabela po 19. kolejkach:

1. Polonia W. 44

2. Śląsk 38

----------------

3. Lechia 37

================

4. Płock 34

5. Motor 33

6. Kmita 29

7. Katowice 28

8. Łomża 27

9. Warta 24

10. Stal 24

11. Arka 24

12. Znicz 22

13. Jastrzębie 19

14. Pelikan 17

===================

15. Tur 17

16. Opole 16

17. Piast 13

18. Podbeskidzie 11

Odnośnik do komentarza

Sezon jeszcze się nie skończył a my zyskaliśmy nowego sponsora. Został nim Bochum, który za naszego wychowanka Marka Bębna dał nam 950 tyś złotych rozłożonych w ratach na 24 miesiące dzięki czemu każdego miesiąca do kasy klubu będzie wpływać zastrzyk gotówki. Bęben w barwach GieKSy rozegrał 16 spotkań w których zaliczył 5 asyst. Mało tego do Piasta za 90 tyś odeszli Paweł Gałczyński i Damian Sadowski za 50 tyś, do Stalowej Woli Sebastian Giełza za 20 tyś a do Wisły Płock Paweł Zajączkowski za 120 tyś. Wszystkie te transfery pozwoliły nam wyjść na prostą jeżeli chodzi o finanse. Pierwszy raz od momentu gry w II lidze klub był na plusie. Szkoleniowiec zapowiadał, że jeszcze kilku graczy musi opuścić klub bo podobno budżet płacowy cały czas jest zbyt obciążony i zawodnicy w sumie zarabiają więcej niż pozwala na to sytuacja finansowa. Poza Bębnem nie pozbyliśmy się żadnego gracza, który miałby miejsce w pierwszym składzie więc na osłabienia się nie zapowiadało. Ciekawe za to jak będzie z obietnicami o sprowadzeniu klasowego defensora i pomocnika. Jak na razie na Bukowej wszyscy milczą jak grób.

 

Lech, Cracovia, Górnik Zabrze, Odra Wodzisław, ŁKS Łódź, Zagłębie Lubin - to rywale piłkarzy w sparingach. Wszystkie mecze odbędą się na naszych obiektach bo klubu ponoć nie stać na zagraniczne zgrupowanie...

 

My w sezonie ogórkowym planujemy ustawki z Ruchem, Sosnowcem i Jastrzębiem. Do tego czeka nas turniej kibiców w Spodku a także wyjazd do przyjaciół z Ostravy na jakieś zawody.

Odnośnik do komentarza

O aktywności na rynku transferowym trudno mówić kiedy klub sprzedaje kilku zawodników i nie wzmacnia się żadnym graczem poza dwoma wypożyczonymi zawodnikami z Błechatowa. W przerwie zimowej duma Katowic nawiązała współpracę z innymi klubami. Rozwój Katowice stał sie naszym klubem filialnym natomiast GKS Bełchatów został naszym klubem patronackim. O ile decyzję o podporządkowaniu sobie Rozwoju przyjęliśmy entuzjastycznie tak podporządkowanie się Bełchatowowi było skandalem ze strony zarządu. Podobno mieliśmy na tym zarobić 80 tyś złotych ale co z tego skoro Bełchatów miał prawo pierwokupu naszych piłkarzy. Zorganizowaliśmy więc protest w centrum Katowic. Zebrała się grupa ponad 1000 fanów GieKSy, której udało się wymusić na zarządzie wspólne spotkanie w celu omówienia tej sytuacji. Na spotkaniu dowiedzieliśmy się, że w przypadku awansu Katowic do Esktraklasy umowa z Bełchatowem zostanie natychmiast zerwana bo tak skonstruowana jest umowa. Mało to pocieszające ale lepsze to niż nic.

 

Sparingi przebiegały spokojnie, towarzyszyła im atmosfera pikniku a zimowa aura zniechęcała do chodzenia na mecze. Wyniki powinny cieszyć bo graliśmy z samymi pierwszoligowcami i w 6 sparingach odnieśliśmy 2 zwycięstwa, 2 remisy i 2 porażki. Ostatni sparing przed inauguracją rundy wiosennej rozegraliśmy na boisku Rozwoju i pokonaliśmy nasz klub filialny 3:0.

 

Sparingi:

Lech 4:4

Cracovia 5:1

Górnik Zabrze 2:2

Odra Wodzisław 2:4

ŁKS Łódź 3:1

Zagłębie Lubin 2:5

Rozwój Katowice 3:0

 

Co się tyczy wypożyczeń to klub zasilili Jakub Feter i Łukasz Bocian z Bełchatowa - obaj to pomocnicy. Natomiast do Rozwoju wypożyczyliśmy Nikodema, Chwałka i Zugę.

 

Zaczynamy ligę od meczu u siebie z Turem, później wyjazd do Łomży i mecz u siebie z Pelikanem. W tych spotkaniach musimy zdobyć komplet punktów jeżeli marzy nam się walka o awans.

Odnośnik do komentarza

Król strzelców w GieKSie!

 

Ostatnim królem strzelców II ligi, który grał w Katowicach był Marek Kubisz. To właśnie po niego sięgnął trener GieKSy aby wzmocnić atak przed rundą wiosenną. Transfer był długo trzymany w tajemnicy by zawodnik mógł w spokoju przygotować się do sezonu. Podobno już w grudniu został podpisany kontrakt a Kubisz trenował indywidualnie. W ciągu 3 miesięcy zrzucił 7 kg nadwagi i rzucił nałóg, który złamał mu w pewnym okresie karierę. Podobno to właśnie papierosy przyczyniły się do zatrzymania kariery tak utalentowanego gracza. Kibice podśmiewali się z Marka, że w czasie treningu w narożniku boiska trzyma zapalniczkę i paczkę Marlboro i jeżeli nie zapali sobie co 20. minut to dekoncentruje się tak bardzo, że nawet nie potrafi trafić w piłkę. Kubisz był królem strzelców II ligi w sezonie 1999/2000 kiedy to aż 25 razy wpisał sie na listę strzelców w Katowickiej GieKSie.

 

Kiedy przeczytaliśmy tę notkę w Sporcie wszyscy byliśmy wniebowzięci. Postanowiliśmy także, że będziemy pilnować Marka aby ponownie nie popadł w nałóg. Tak więc w Katowickich barach nie może on liczyć na to, że kupi fajki. Wszyscy liczymy na jego doświadczenie. Trener zapewniał nas dziś po treningu, że Kubisz jest w zabójczej formie i przewróci II ligę do góry nogami. A już jutro mecz z Turkiem...

Odnośnik do komentarza

Mecz z Turkiem ściągnął na stadion 3700 widzów spragnionych piłki po długiej zimowej przerwie. W Turku widocznie takiego głodu nie ma bo nikt nie zawitał stamtąd na nasz obiekt. Fenomenalną partię rozegrał nasz ulubieniec Kubisz, który na dzień dobry popisał się hattrickiem! A mecz zakończył się wynikiem 4:0. Takiego startu oczekiwaliśmy i do Łomży pojedziemy z bojowym nastawieniem.

 

XX kolejka:

Katowice - Tur 4:0

Lechia - Kmita 4:1

Motor - Płock 3:1

Opole - Łomża 1:2

Piast - Pelikan 3:3

Podbeskidzie - Jastrzębie 1:1

Polonia W. - Śląsk 3:1

Znicz - Warta 1:1

Arka - Stal 3:0

 

Tur po łomocie w Katowicach zebrał jeszcze większe bęcki u siebie z Podbeskidziem przegrywając aż 0:5. My natomiast pojechaliśmy po pewne 3. punkty do Łomży, więc każdy sobie może wyobrazić jakie były nasze miny kiedy w 37. minucie gracz rywali Tomasz Bzdęga podwyższał wynik meczu na 3:0 dla Łomżan... Przed przerwą wychowanek GieKSy Damian Górecki dał nam cień szansy przed drugą połową zdobywając ładną bramkę z rzutu wolnego. Po zmianie stron jakaś partyzantka Łomży próbowała nam zerwać z płotu SK 1962 co skończyło się dla nich kilkoma butami po klacie i głowie a także złamaną szczęką jednego z napinaczy. Na boisku Katowice postawiły wszystko na atak. Trener zmienił ustawienie na 3-1-3-3 a Łomża nie potrafiła sobie poradzić z masowymi atakami GKS. W 54. minucie Kubisz fantastycznie podkręcił piłkę a ta wylądowała w okienku bramki rywali. Gigantyczną przewagę udokumentował w 87. minucie Gorząd, który strzałem głową po rzucie rożnym dał nam remis. Emocjonująca końcówka nie przyniosła kolejnych bramek ale i tak postawa w II połowie daje powód do dumy. Mimo wszystko ten remis to porażka...

 

XXI kolejka:

Jastrzębie - Arka 1:3

Kmita - Motor 1:0

Łomża - Katowice 3:3

Pelikan - Opole 1:1

Stal - Znicz 2:2

Śląsk - Piast 3:1

Tur - Podbeskidzie 0:5

Warta - Lechia 0:1

Płock - Polonia W. 3:2

Odnośnik do komentarza

Nasz szkoleniowiec poinformował, że klub zakontraktował dwóch trenerów i 3 wyszukiwaczy talentów. Co się tyczy trenerów to byli to Łukasz Szatan - ponoć wybitny specjalista od gry defensywnej, po jego treningach szatańska gra defensywna GieKSy miała uniemożliwić rywalom zdobywanie bramek, natomiast Rafał Dudek miał prowadzić treningi techniczne i taktyczne. Scouci to panowie Jakub Szewczyk, Mariusz Kozioł i Zenon Konieczny.

 

Na Pelikan przyszło prawie 100 widzów mniej niż na inaugurację ale ci, którzy tego dnia postanowili zagościć na Bukowej nie mogli żałować. Do przerwy prowadziliśmy minimalnie po golu Berensztajna ale już po zmianie stron Jaromin podwyższył na 2:0 po solowej akcji lewym skrzydłem. Nie minęło 10. minut i przebudził się Pelikan. Huber Gmaj pokonał naszego rezerwowego bramkarza Macieja Budkę, który od początku rundy zastępował Piekutowskiego kontuzjowanego w okresie przygotowawczym. Nasz golkiper numer 1 dołączy do zespołu dopiero za 3 tygodnie. Pelikan w 68. minucie wyrównał ale arbiter nie uznał bramki Gmaja ponieważ ten faulował przy wyskoku do piłki Krysińskiego. Po chwili przewagi gości znów przejęliśmy inicjatywę i szybko udokumentowaliśmy ją bramką na 3:1 autorstwa Gorząda. Pelikan nie odpuszczał i w 88. minucie zdobyli kolejną kontaktową bramkę. Po emocjonującej końcówce mogliśmy sobie dopisać 3 oczka w tabeli ligowej.

 

 

XXII kolejka:

Arka - Znicz 1:1

Jastrzębie - Tur 2:1

Katowice - Pelikan 3:2

Lechia - Stal 3:0

Motor - Warta 1:0

Piast - Płock 3:1

Podbeskidzie - Łomża 3:1

Polonia W. - Kmita 3:0

Opole - Śląsk 0:1

 

Mając za sobą 22. kolejki możemy być zadowoleni z decyzji zarządu o zatrudnieniu Kubinioka. Nasza drużyna jest najpiękniej grającą ekipą w II lidze. Obejrzeliśmy już 60 bramek zdobytych przez naszych graczy i nikt w lidze więcej od nas nie strzelił. Niestety jesteśmy słabi w defensywie i straciliśmy aż 42 bramki. Więcej od nas straciły tylko Odra Opole (43), Tur (50) i Piast (51), które okupują ostatnie miejsca tabeli...

Odnośnik do komentarza

23 i 24 kolejka to kolejki prawdy. Gramy mecze z Wisłą Płock i Śląskiem Wrocław. W przypadku dwóch zwycięstw zbliżymy się do czołówki tak, że walka o awans stanie się otwarta. Na początek Wrocław. Przed samym stadionem spotkała nas kamionka w wykonaniu ekipy Śląska. Z naszej strony poleciały butelki po wódce, puszki, telefony komórkowe i jedna siekiera... Na obiekcie było gorąco od samego wejścia. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem jeden z naszych zapaleńców postanowił pobiec po fanę Śląska. Jego ambitny bieg zakończył się niedaleko trybun Śląska. Od razu poszła kontra w wykonaniu wrocławian, ochrona nie potrafiła zapanować nad sytuacją. My szybko schowaliśmy flagi ale zanim ktoś zdołał przeskoczyć ogrodzenie na stadionie była już psiarnia... Rozpoczął się mecz. Od początku była widoczna nerwowość w poczynaniach zawodników gospodarzy a najbardziej u bramkarza Olszewskiego. To właśnie on sprezentował Kubiszowi dwa gole! Najpierw wyszedł na 30. metr z piłką i tak niefortunnie ją wybijał, że ta wpadła prosto pod nogi Kubisza, który bez zastanowienia oddał strzał z 40. metra i było 1:0. Bramka na 2:0 to głupie podanie Capa do Olszewskiego, ten nie potrafił opanowac piłki, podbiegł Kubisz odebrał mu piłkę i skierował ją do pustej bramki. Między tymi golami Jaromin zdobył bramkę po strzale z narożnika pola karnego. Do przerwy Śląsk był na kolanach a po przerwie na 4:0 podwyższył Krysiński. Wydawało się, że nic złego nam się już nie może stać ale w 60. minucie Śląsk zdobył bramkę. Ekipa z Wrocławia była dobrze wspierana przez fanów a rytm nadawał najlepszy bębnista w Polsce. Na szczęście tego dnia nie popełniliśmy 4 błędów a tylko 2... W 90. minucie Biliński zdobył gola na 2:4 i sędzia zakończył mecz.

 

XXIII kolejka:

Kmita - Piast 2:2

Łomża - Jastrzębie 1:2

Pelikan - Podbeskidzie 1:0

Stal - Motor 2:1

Śląsk - Katowice 2:4

Tur - Arka 0:2

Warta - Polonia W. 3:5

Płock - Opole 5:1

Znicz - Lechia 4:4

Odnośnik do komentarza

Wiedzieliśmy, że Śląsk przegrał z Podbeskidziem i zwycięstwo z Płockiem dawało nam awans na 5. miejsce i wyprzedzenie Wisły a także zmniejszało dystans do 3. Śląska do trzech punktów. Kibicowsko było spokojnie ze względu na układ Wisły Płock z Górnikiem. Na murawie o spokoju nie było mowy. Wobec kontuzji Berensztajna miejsce naszego środkowego pomocnika zajął młodziutki 16-latek Tomasz Burda, który zgniótł Płocczan. W 16 minucie atomowym strzałem dał nam prowadzenie a w 31. minucie odważnie podszedł do jedenastki podyktowanej za faul na Bani i zdobył bramkę na 2:0. Po zmianie stron Wisła przejęła inicjatywę i w 58. minucie Prasnal sfaulował w polu karnym Geworgyana a arbiter podyktował jedenastkę. Dariusz Zawadzki nie wytrzymał presji i ogłuszających gwizdów jakie mu zafundowaliśmy i przestrzelił nad poprzeczką. Niestety minutę później Wisła się odegrała i za sprawą Geworgyana było już tylko 2:1. Zaczęliśmy drżeć o wynik ale uspokoił nas niezawodny Seba Gorząd, który w 71. minucie ustatlił wynik meczu na 3:1 dla GieKSy!

 

XXIV kolejka:

Jastrzębie - Pelikan 2:0

Katowice - Płock 3:1

Motor - Znicz 4:2

Opole - Kmita 1:0

Piast - Warta 0:1

Podbeskidzie - Śląsk 3:1

Polonia W. - Stal 2:1

Tur - Łomża 0:2

Arka - Lechia 0:0

 

 

Do Stalowej Woli pojechaliśmy po kolejne punkty i nikt nie dopuszczał myśli, że może nam się powinąć noga. Tymczasem już od pierwszych minut GieKSa grała zaskakująco ospale. Do przerwy 0:0. Po zmianie stron Abel Salami minął dwóch naszych obrońców i nie dał szans Piekutowskiemu. Ten gol dał przysłowiowego powera naszym graczom bo chwilę potem Kubisz ładną podcinką przelobował bramkarza gospodarzy i ponownie był remis. Ale nasi gracze nie byli tego dnia zbyt dobrze dysponowani co udowodnił im drugi raz Salami... Doznaliśmy pierwszej porażki od 11 spotkań. Porażki o tyle bolesnej, że miejsce barażowe mieliśmy już na wyciągnięcie ręki.

XXV kolejka:

Motor - Polonia W. 2:4

Kmita - Jastrzębie 3:2

Lechia - Piast 3:0

Pelikan - Arka 0:2

Stal - Katowice 2:1

Śląsk - Łomża 3:2

Warta - Podbeskidzie 1:2

Płock - Tur 2:0

Znicz - Opole 1:0

 

 

 

Czołówka:

1. Polonia W. 59

2. Lechia 51

3. Śląsk 47

4. Płock 43

5. Motor 42

6. Katowice 41

7. Arka 38

...

Odnośnik do komentarza

Spóźnieni przez kontrole psiarni, wkurzeni wynikiem ostatniego meczu kiedy wjechaliśmy na stadion w Zabierzowie i zobaczyliśmy, że jesteśmy tam jedynymi kibicami nasza złość była coraz większa. Kiedy dowiedzieliśmy się, że GieKSa zdążyła już stracić bramkę chcieliśmy spalić tę wioskę. Na szczęście ten sam Przybyszewski, który zdobył bramkę dla Kmity po zmianie stron pokonał swojego bramkarza i było 1:1. Ale to co stało się w końcówce przeszło wszystko. Najpierw prawidłowo zdobytej bramki Jaromina nie uznał arbiter a chwilę później faulowany w polu karnym był Kubisz i oczywiście gwizdek arbitra milczał. Przesłaliśmy pozdrowienia dla PZPNu i powiedzieliśmy co zrobimy z arbitrem, jego żoną i rodziną. No to bydlak nie uznał nam kolejnej prawidłowo zdobytej bramki. Paranoja! Chyba lepiej dla Zabierzowian, że tego dnia nie zjawili się na swoim stadionie bo mogliby dostać za niewinność...

XXVI kolejka:

Kmita - Katowice 1:1

Lechia - Motor 2:0

Łomża - Arka 2:3

Pelikan - Tur 0:1

Stal - Piast 1:1

Śląsk - Jastrzębie 0:1

Warta Opole 1:1

Płock - Podbeskidzie 2:2

Znicz - Polonia 3:2

 

Poza kolejną stratą punktów straciliśmy także jednego z najlepszych graczy - Sebastian Gorząd odniósł kontuzję zerwania więzadeł krzyżowych i być może nie zagra w GieKSie nawet przez najbliższy rok... Załamany piłkarz rozważa zakończenie kariery.

Odnośnik do komentarza

Mecz z Wartą miał pokazać w jak głębokim kryzysie jest GieKSa. Już w 5. minucie za sprawą Kidryckiego i pasywnej postawy Piekutowskiego było 0:1. Wszyscy na Bukowej kręcili głowami. Byliśmy już tak blisko i nagle wszystko wali się jak domek z kart. Degrengolada podopiecznych Kubinioka trwała do 38. minuty kiedy to obrońca Szymon Kapias dał nam remis znakomitym strzałem głową. Po zmianie stron waliliśmy głową w mur. Warta skutecznie się broniła i nie dopuszczała nas pod pole karne. W 86. minucie na rajd zdecydował się rezerwowy Lewandowski. Mijał obrońców Warty jak tyczki i jakimś cudem zmieścił piłkę między bramkarzem a słupkiem bramki rywali dając nam upragnione 3. punkty. Został nam już tylko mecz ze Zniczem a później maraton na najwyższym poziomie czyli mecze z Lechią, Motorem i Polonią Warszawa...

 

XXVII kolejka:

Polonia W. - Lechia Gdańsk 1:0

Podbeskidzie - Kmita 0:0

Arka - Motor 3:0

Jastrzębie - Płock 2:0

Katowice - Warta 2:1

Łomża - Pelikan 2:2

Opole - Stal 3:1

Piast - Znicz 3:1

Tur - Śląsk 3:2

 

 

1/4 Pucharu Polski - pierwsze mecze

Cracovia - Bełchatów 2:0

Górnik - Lech 2:0

ŁKS - Wisła 1:3

Lubin - Sosnowiec 4:0

Odnośnik do komentarza

Znowu nas chcieli oszukać! Ostatnie trzy kolejki zostały anulowane ponieważ wydział logistyki PZPN zmierzył boiska na kilku stadionach i okazało się, że były one za małe. W związku z tym, że za mało jest czasu by grać wszystkie mecze od początku sezonu zdecydowano, że wszystkie drużyny w ciągu tygodnia rozegrają trzy ekspresowe kolejki bez udziału widzów. Takie rzeczy tylko w Polsce... Ale trzeba przyznać, że ta decyzja sprawiła, iż nasz klub miał okazję podreperowania licznika punktów, ponieważ w odwołanych meczach zdobyliśmy tylko 4 punkty.

 

Ze Stalą po ostrym meczu wygraliśmy 5:3 i już w pierwszej odrabianej kolejce mogliśmy sobie dopisać 3. punkty.

 

XXV kolejka:

Motor - Polonia W. 2:2

Kmita - Jastrzębie 3:3

Lechia - Piast 2:0

Pelikan - Arka 0:1

Stal - Katowice 3:5

Śląsk - Łomża 5:2

Warta - Podbeskidzie 1:1

Płock - Tur 3:1

Znicz - Opole 4:3

 

Spotkanie z Kmitą zakończyło się niespodziewaną porażką...

 

XXVI kolejka:

Kmita - Katowice 1:0

Lechia - Motor 1:0

Łomża - Arka 1:0

Pelikan - Tur 0:1

Stal - Piast 2:1

Śląsk - Jastrzębie 4:0

Warta - Opole 3:0

Płock - Podbeskidzie 2:3

Znicz - Polonia 1:1

 

Ale za to mecz z Wartą to efektowne zwycięstwo GieKSy i tym oto sposobem dzięki decyzji PZPN zdobyliśmy 2 punkty więcej.

 

XXVII kolejka:

Polonia W. - Lechia Gdańsk 1:0

Podbeskidzie - Kmita 2:1

Arka - Motor 3:0

Jastrzębie - Płock 2:0

Katowice - Warta 3:2

Łomża - Pelikan 2:3

Opole - Stal 2:0

Piast - Znicz 1:0

Tur - Śląsk 2:0

 

W tabeli mamy już tylko 3 punkty straty do Śląska i walka o baraże staje się coraz bardziej realna.

 

Czołówka po 27 kolejkach:

1. Polonia 61

2. Lechia 54

3. Śląsk 50

4. Katowice 47

5. Motor 43

6. Płock 43

7. Arka 41

8. Łomża 37

 

 

1/4 Pucharu Polski - pierwsze mecze

Cracovia - Bełchatów 3:0

Górnik - Lech 1:1

ŁKS - Wisła 1:2

Lubin - Sosnowiec 1:1

 

1/4 Puchar Polski - rewanże

Bełchatów - Cracovia 2:3

Lech - Górnik 2:0

Wisła - ŁKS 2:1

Sosnowiec - Lubin 2:1

 

 

Niektóre ekipy awansem rozegrały kolejną kolejkę. Niestety zarówno Lechia jak i Śląsk swoje mecze wygrały i jesteśmy zmuszeni wygrać ze Zniczem by nie stracić kontaktu. A później już wspomniane wcześniej mecze prawdy z Lechią, Motorem i Polonią Warszawa...

 

XXVIII kolejka:

Jastrzębie - Warta 3:1

Łomża - Płock 2:2

Opole - Lechia 0:3

Pelikan - Śląsk 0:1

Piast - Motor 3:1

Podbeskidzie - Stal 5:2

Tur - Kmita 1:2

Arka - Polonia 1:1

Katowice - Znicz...

Odnośnik do komentarza

Ze zniczem musieliśmy wygrać i do przerwy zawodnicy w 100% realizowali zadania powierzone im przez trenera. Już po 15. minutach Gorząd i Kubisz ustawili mecz. Jednak po zmianie stron znów coś zablokowało się w mechanizmie GieKSiarzy i w idiotyczny sposób straciliśmy 2 bramki a także nie wykorzystaliśmy karnego. Na całe szczęście Znicza nie było stać na wyrównanie i punkty zostały w Katowicach ale w perspektywie meczu w Gdańsku ta druga połowa źle wróży...

 

 

 

No i mecz sezonu. Jedziemy siłą 800 szali na Traugutta. Po drodze ustawiamy się z Widzewem i lejemy ich przy wsparciu Górnika. Przed samym Gdańskiem napatoczyła się Arka ale do starcia nie doszło bo mieliśmy już szczelną eskortę psów. Wchodzimy na stadion i dochodzi do starcia - Lechia atakuje nasz sektor. My nie pozostajemy dłużni i całą siłą ruszamy na gdańszczan, arbiter przerywa mecz w 2. minucie i przez następne 10. minut trwa regularna walka, którą uspokoiła dopiero interwencja panów w kominiarkach i armatek wodnych... 30 naszych nieprzytomnych ląduje w szpitalu. Straty Lechii podobno jeszcze większe. Arbiter zaczyna mecz i gol... Dla Lechii. Szlag by to trafił. Ryczymy ile się da, trwa nieustanny doping. GieKaeS! GieKaeS! GieKaeS! 22. minuta, Kubisz dośrodkowuje w pole karne, piłkę przecina obrońca Lechii Fechner i pakuję ją do swojej bramki. Szał radości na sektorze Katowic. Nie zdążyliśmy się jeszcze nacieszyć remisem a Kubisz dał nam prowadzenie podkręconym strzałem w samo okienko! Przed przerwą strzelamy jeszcze jedną bramkę i coraz odważniej skandujemy: "Bójcie się chamy! Do Ekstraklasy wracamy!". Ale przychodzi II połowa. Powtórka z meczu jesiennego i ostatniego meczu ze Zniczem... Tracimy debilne dwie bramki i mecz kończy się remisem 3:3, który jest dla nas porażką. Dramat, tragedia, koniec świata... Teraz to już chyba nie dogonimy ani Śląska ani Lechii...

 

XXIX kolejka:

Kmita - Łomża 1:1

Lechia - Katowice 3:3

Motor - Opole 2:0

Polonia - Piast 3:0

Stal - Jastrzębie 3:4

Warta - Tur 2:0

Płock - Pelikan 4:0

Znicz - Podbeskidzie 1:0

Śląsk - Arka 3:0

Odnośnik do komentarza

Mecz z Motorem miał dać odpowiedź na pytanie czy ostatnie mecze sezonu będą tylko dla nas matematyczną kalkulacją na awans czy też walką na styk z rywalami. Motor odwiedził nas sporą grupą wspierany przez Śląsk Wrocław zainteresowanego zresztą wynikiem naszego meczu. Spotkanie całkowicie rozczarowało. Motor objął szybko prowadzenie i długo, rozpaczliwie się bronił. W końcówce zdołaliśmy wprawdzie wyrównać ale remis był dla nas praktycznie końcem marzeń o awansie... Traciliśmy już do Lechii 6 punktów a do Śląska 7. Nasze szanse na awans są już tylko matematyczne. Rywale musieliby praktycznie wszystkie swoje mecze przegrać a zostały już tylko 4 kolejki.

 

XXX kolejka:

Arka - Piast 3:1

Jastrzębie - Znicz 1:1

Katowice - Motor 1:1

Łomża - Warta 1:1

Opole - Polonia W. 3:2

Pelikan - Kmita 0:1

Podbeskidzie - Lechia 4:0

Śląsk - Płock 4:1

Tur - Stal 3:1

Odnośnik do komentarza

Trochę podłamani jechaliśmy do Warszawy na mecz z liderem II ligi. Morale zespołu zostało złamane w spotkaniu z Motorem. Nawet my - najwierniejsi traciliśmy powoli wiarę w awans. W drodze schlaliśmy się jak świnie i z meczu nie pamiętamy zbyt wiele. Kumple, którzy wypili mniej mówili, że mamy czego żałować. W gazet wyczytaliśmy, że do przerwy laliśmy lidera aż trzy do zera a kiedy w końcówce Polonia nas doszła na 2:3 - w końcu to żadna nowość, że tracimy bramki w końcówce - zdołaliśmy im wbić gola na 4:2 i wywieźć ze stolicy 3 punkty. Dobre wieści z Zabierzowa o porażce Śląska trochę poprawiły nam nastrój i zmniejszyły ból głowy po ostrej wyjazdowej popijawie...

 

XXXI kolejka:

Kmita - Śląsk 1:0

Lechia - Jastrzębie 4:0

Motor - Podbeskidzie 1:1

Polonia - Katowice 2:4

Stal - Łomża 2:4

Warta - Pelikan 3:2

Znicz - Tur 2:0

Piast - Opole 3:2

Płock - Arka 2:3

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...