Festina lente

[Sławoj]

Andres F. Hernandez złapał jakiegoś wirusa i będzie siedzieć w domu około tygodnia.

Tomasz Bekas na treningu doznał urazu stopy i nie zobaczymy go, przez co najmniej 4 tygodnie.

Rewanż ćwierćfinału Pucharu Polski graliśmy na Konwiktorskiej. Na stadion przybyło tylko 1503 widzów. Także naszych kibiców było całkiem dużo. Ale garstka widzów obejrzała niesamowite spotkanie. W tym meczu było wszystko, bramki, strzały, zażarta walka o każdy centymetr boiska. Mecz godny „Finału Mistrzostw Świata”. Żadna z drużyn nie odpuszczała.

Początkowe minuty to zdecydowana przewaga Polonii. Kazimierczak miał pełne ręce roboty. Gdy Polonia już myślała, że zdobędzie bramkę, to niespodziewanie Tumasyan w 17 minucie z rzutu wolnego zdobywa gola! Rosjanin zastępujący Bekasa, popisał się strzałem tuż przy słupku.

Mecz nabrał rumieńców. Znów zaczęła atakować Polonia. Niesamowity mecz rozgrywał Sasin, który szalał na prawym skrzydle.

Kazimierczak bronił doskonałe, ale skapitulował w 33 minucie. Wachowicz na raty pokonywał naszego młodego bramkarza. Polonia wyrównała i my zaczęliśmy już grac tak jak ja tego chciałem. Szybko, dokładnie, ale to rywale zdobywali kolejne bramki! Rachwał wyskoczył najwyżej w polu karnym po dośrodkowaniu Wachowicza i na przerwę to gospodarze schodzili do szatni z jedno bramkową zaliczką.

Druga połowa nie zaczęła się zbyt kolorowo. Sasin chciał dośrodkować, podkręcił piłkę, która zaskoczyła Kazimierczaka i wpadał do bramki! Zrobiło się 3: 1 czy będzie dogrywka?

Od tego momentu wreszcie zaczęliśmy stwarzać sobie sytuacje bramowe. Dorobek zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne z głębi pola. Skrok mija się z piłkę, która odbija się od poprzeczki! Kajcy wślizgiem udaje się wbić ja poza linię. 3:2 piękny mecz!

5 minut później Citko dośrodkowuje z rzutu rożnego. W ogromnym zamieszaniu Goukasian cudem musnął piłkę. Skrok niepotrzebnie wychodził do tej piłki i Goukasian-owi udaje się zdobyć bramkę. 3:3.

120 sekund później szarżującego w polu karnym Wachowicza nieprzepisowo zatrzymuje Citko. Sędzia pokazuje na „11”. Misiura uderzył mocno i pokonał Kazimierczaka.

Do ostatniej minuty Polonia próbowała zdobyć jeszcze jedną bramkę. Kazimierczak nie dał się pokonać, choć w 94 minucie Rachwał zdecydował się na strzał z 30 metrów, ale młody golkiper kapitalnie obronił to uderzenie. Po tym strzale sędzia gwizdnął po raz ostatni! ŁSK Łomża w półfinale Pucharu Polski!

26.03.2008

Puchar Polski, Ćwierćfinał, II mecz
Przy ul. Konwiktorskiej, Warszawa  [1503]

Polonia Warszawa /OE/  -  ŁKS Łomża /2L/   4:3  (2:1)

0:1- Tumasyan `17
1:1- Wachowicz `33
2:1- Rachwał `44
3:1- Sasin `47
3:2- Kajca `61
3:3- Goukasian `66
4:3- Misiura `68 /k/

MoM: Kajca /ŁKS Łomża, ST, *9/

Kazimierczak – Żmuda/`62 Kotarski/, Wołakiewicz, Goukasian, Dorobek– Metani,  Ceklic, Tumasyan, ‘’Ogo’’/`45 A.Citko/ –Kajca, Miguel

[Sławoj]

Odbyło się losowanie par półfinałowych PP. Los przydzielił nam Wisłę Kraków. Chyba na półfinale zakończymy swoja miłą przygodę w PP.

 

Po wyczerpującym spotkaniu z Polonią na mecz z Radomiakiem, dałem odpocząć Miguelowi. Miejsce Portugalczyka zajmie Bajdziak.

Mecz z drużyną z Radomia nie był porywającym widowiskiem. Było widać, że moi zawodnicy mają jeszcze „w nogach” poprzednie spotkanie w pucharze Polski.

Pierwsza połowa to przeważnie bój i piłkę w środkowej strefie boiska. Jak i jedna tak i druga drużyna miały swoje okazje do zdobycia upragnionego gola, lecz seryjnie je marnowały. Widać było, że Miguel jest dla nas ważnym graczem. Jednak musiałem dać mu odpocząć.

Druga połowa to nasza zdecydowana przewaga w każdym aspekcie gry. Szkoda, że nie udało nam się pokonać Mielcarza. Niestety jak Żłobiński marnuję sytuacje sam na sam z bramkarzem to takiego meczu nie można wygrać.

Bezbramkowy remis nie pogorszył naszej sytuacji w tabeli. Śląsk znów przegrał tym razem z Piastem 5: 4 a Świt zremisował ze Stalową Wolą. Tak, więc na 7 kolejek przed końcem mamy nadal 14 punktów przewagi nad drugim Świtem.

29.03.2008.

Druga Liga [27/34]
Przy ul. Zjazd, Łomża /2891/

ŁKS Łomża /1/  -  Radomiak Radom  /8/   0:0

MoM: Mielcarz / Radomiak, GK, *8/

Kazimierczak – Żmuda, Wołakiewicz, Goukasian, Dorobek– Metani/`45 A. Citko/ ,  ‘’Ogo’’, Tumasyan, Fedoruk– Kajca, Bajdziak /`45 Żłobiński/

[Sławoj]

Podsumowanie (Marzec):

 

Ranking: 1. Anglia /1225/; 2. Brazylia /1172/; 3. Holandia/1030/; 4. Francja /969/; 5. Niemcy /969/ … 42[-6]. Polska /623/

 

Klub:

Bilans spotkań (klub): 7 (4-2-1) 15:10

Najlepszy strzelec (klub): Rui Miguel – 4 goli

II Liga: 1 miejsce /+14/

Puchar Polski: Ćwierćfinał (vs. Wisła Kraków ?:?)

Finanse: € 1.21 mln /+40 tys. €/

Menedżer Miesiąca: Płatek /Jagiellonia/

Zawodnik Miesiąca: 1. Metani

 

Ligi Zagraniczne:

Anglia: Arsenal Londyn /+3/

Francja: AS Monaco /+1/

Polska: Wisła Kraków /+1/

Rosja: Rubin /+1/

[Sławoj]

W Prima Aprilis [1 Kwiecień] do Łomży zawitał obecny mistrz Polski, Wisła Kraków. Z Wiślakami rozegramy pierwsze starcie o wejście do finału PP.

Od samego początku było widać, kto tu będzie dyktował warunki. Wiślacy ruszyli do zmasowanych ataków. Kazimierczak miał pełne ręce roboty i balem się, że długo tak nie pociągniemy.

Gdy wydawało się, że bramka dla przyjezdnych jest tylko kwestią czasu, zdarzyła się rzecz wręcz niesamowita. Po szybkiej wymianie piłek od Tumasyan-a przez Kajcy a skończywszy na Bajdziaku, rozklepaliśmy obronę rywali. Kajca popisał się tu doskonały przeglądem sytuacji, podał piłkę na wolne pole. Do bezpańskiej piłki najszybciej dobiegł Bajdziak. Dopadł piłkę na 20 metrze i popędził na bramkę Kowalewskiego. Strzelił bezbłędnie, piłka przeleciała pod „pachami” Kowalewskiego. Stadion oszalał!

Wisła zaczęła jeszcze bardziej atakować. Kazimierczak „stawał na głowie” by zachować czyste konto.

Druga połowa to także przewaga Wisły. Na tą część spotkania rywale wyszli z 3 obrońcami. Z tego powodu udało nam się przeprowadzić kilka świetnych kontr. Niestety Miguel nie wykorzystał z żadnej okazji. Rui miał nawet jedna „setkę”, ale nie zdołał musnąć piłki.

Wiślacy walczyli do samego końca, ale Mistrz Polski poległ w Łomży. Dla kibiców z Krakowa wcale nie było do śmiechu, piłkarze Białej Gwiazdy z boiska schodzili ze spuszczonymi głowami.

1.04.2008.

Puchar Polski, Półfinał, 1 mecz

Przy ul. Zjazd /3453/

ŁKS Łomża /2L/  -  Wisła Kraków  /OE/   1:0 (1:0)

1:0- Bajdziak `17

MoM: Kazimierczak /ŁKS Łomża, GK, *9/

Kazimierczak – Żmuda, Wołakiewicz/`75 Bikey/, Goukasian, Dorobek– Metani ,  ‘Ogo’’, Tumasyan/`45 Ceklic/, Fedoruk– Kajca/`45 Miguel/, Bajdziak

[Abruś]

Ktoś na puchary jedzie w przyszłym sezonie chyba Świetne wyniki osiągasz

[Sławoj]

Ktoś na puchary jedzie w przyszłym sezonie chyba Świetne wyniki osiągasz

Graliśmy u siebie, na wyjeździe może być masakra Dzięki

[Sławoj]

Wielki sukces, jakim było pokonanie Mistrza Polski kosztował nas dużo siły.3 dni po meczu w PP wyjechaliśmy do Jaworzna na mecz ze Szczakowianką. Mimo, że spotkanie rozpoczęliśmy zdobycia „szybkiego” gola to brakło nam sił na resztę spotkania. W drugiej minucie Bajdziak wykorzystał podanie od Miguela i pokonał Melona lekkim, ale technicznym strzałem.

Właśnie od strzelenia przez nas bramki wyraźnie opadliśmy z sił. Szczakowianka grał bardzo dobrze. I już w I połowie zdobyła dwie bramki. Jeszcze I część spotkania była wyrównana. Niestety druga odsłona tego widowiska była żałosna w naszym wykonaniu. Gdyby nie Kazimierczak to rywale by nas rozgromili. W 76 minucie ostateczny cios zadał nam Pytlarz.

Spotkanie w naszym wykonaniu było bardzo słabe i niektórzy gracze muszą chyba odpocząć.

5.04.2008.

Druga liga [28/34]
Przy ul. Kościuszki, Jaworzno /2577/

Szczakowianka Jaworzno /15/  -  ŁKS Łomża /1/   3:1 (2:1)

0:1- Bajdziak `2
1:1- Łudziński `17
2:1- Pytlarz `26
3:1- Pytlarz `76

MoM: Łudziński / Szczakowianka, ST, *9/

Kazimierczak – Żmuda, Wołakiewicz/`45 Bikey/, Goukasian, Dorobek– Metani /`45 A. Citko/,  ‘Ogo’’, Tumasyan/, Fedoruk– Miguel/, Bajdziak

[Sławoj]

Następny mecz ligowy będzie prawdziwym hitem. Do Łomży zawita wicelider, Świt N.D.M. W tym spotkaniu dałem odpocząć podstawowym zawodnikom. Ich kondycja była słaba i mimo rangi tego spotkania nie postanowiłem ich wystawić w tym meczu.

Już w 4 minucie Żłobiński otworzył wynik. Strzałem z woleja nie dał szans bramkarzowi rywali.

Długo nie nacieszyliśmy się z prowadzenia. W 18 minucie goście przeprowadzili szybka kontrę, która niestety zakończyła się golem. Jeszcze przed przerwą Tumasyan wykorzystał karnego i zrobiło się 2-1.

Drugą połowę zaczęliśmy całkiem nieźle. Szkoda, że Żłobiński nie wykorzystał sytuacji sam na sam.

W 66 minucie zza pola karnego uderzał Zjawiński. Piłka zakręciła „rogala” i wpadła tuz pod poprzeczkę! Kapitalne uderzenie!

Między 70 a 78 minutą powinniśmy zdobyć dwie bramki. Najpierw Pal zdobył prawidłową bramkę i nie wiem, jakim cudem sędzia dopatrzył się spalonego a w 78 minucie Tumasyan nie wykorzystał karnego. Jak mówi stare porzekadło piłkarskie „Niewykorzystane sytuacje się mszczą”. Stara piłkarskie porzekadło tym razem się sprawdziło. 2 minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry, 17-letni Ignatjev z 20 metrów wykonywał rzut wolny. Uderzył tak precyzyjnie, że piłka znalazła się w naszej bramce. Kazimierczak nawet się nie ruszył.

To już druga porażka. 14 punktowa przewaga nad Świtem zmalała do 7 pkt. A do zakończenia rozgrywek pozostało tylko 5 spotkań.

9.04.2008.

Druga liga [29/34]
Przy ul. Zjazd [2716]

ŁKS Łomża /1/  -  Świt N.D.M  /2/   2:3  (2:1)

1:0- Żłobiński `4
1-1: Grzyb `18
2:1- Tumasyan `42 /rz. k/
2:2- Zjawiński `66
`76 – Tumasyan /pudlo rz. k/
2:3- Ignatjev`88

MoM: Zjawiński /Świt, ST, *8/

Kazimierczak – Grochowski, Bikey, Goukasian, Dorobek– Metani ,  Horvath, Tumasyan, Fedoruk– Kajca /`45 Pal/, Żłobiński

[Sławoj]

Po 3 meczach bez zwycięstwa podejrzewałem, że jesteśmy w głębokim kryzysie. Mecz z Zagłębiem Sosnowiec mnie o tym dogłębnie przekonał. Mimo, że bramki w tym spotkaniu nie padły to graliśmy słabo. Miguel gdzieś zatracił swoją skuteczność, pomocnicy nie radzili sobie z pressingiem tylko obrońcy i bramkarz grali na poziomie. Wprowadzony po przerwie Pal w ostatniej akcji meczu mógł zapewnić nam cenne zwycięstwo. Niestety jego strzał odbił się od słupka.

Świt wygrał z Kmitą 1: 0 i nasza przewaga stopniała do 6 punktów.

 

14.04.2008.
Druga Liga [30/34]
Przy ul. Kresowej, Sosnowiec /3181/

Zagłębie Sosnowiec /11/  -  ŁKS Łomża /1/   0:0

MoM: Bikey /ŁSK, DC, *8/

Kazimierczak – Żmuda, Bikey, Wołakiewicz, Goukasian – Metani ,  Horvath, Tumasyan, Fedoruk– Bajdziak/`45 Pal/, Miguel

[Sławoj]

Do spotkania w 31 kolejce z Kmitą Zabierzów przystępowałem z pewna obawą. Od pierwszych minut pokazaliśmy swoje oblicze. Dobra gra skrzydłami i zabójcze kontry. Już w 10 minucie „Ogo” zagrał w uliczkę a Miguel zdecydował się na strzał z pierwszej piłki. Mimo ostrego kąta, Miguel zdołał zdobyć bramkę! Strzał w krótki róg całkowicie zaskoczył bramkarza. Graliśmy swoje, Kmita nie istniała w I połowie. Swoja absolutna dominację udowodniliśmy w 38 minucie. „Ogo” zdecydował się rajd między obrońcami. Ośmieszył tam samym defensorów gości a w sytuacji 1v1 zmarkował strzał i „położył” golkipera na ziemi. Tym samym nie miał problemów z umieszczeniem piłki do pustej bramki.

Druga połowę rozpoczęliśmy jednak fatalnie. Bagnicki ubiegł naszych obrońców i dał jeszcze nadzieję na korzystny wynik. Staraliśmy się jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale musieliśmy na to czekać aż do 74 minuty. Wtedy to Miguel wykorzystał fatalny błąd Sarnata i jak się okazało ustalił wynik spotkania.

Tym samym zapewniliśmy sobie już udział w barażach. Przewaga nad Świtem wzrosła do 8 pkt.

 

21.04.2008.

Druga Liga [31/34]
Przy ul. Zjazd [2876]

ŁKS Łomża /1/  -  Kmita Zabierzów /13/   3:1 (2:0)

1:0- Miguel `10
2:0- „Ogo” `38
2:1- Bagnicki `47
3:1- Miguel `74

MoM: Miguel / ŁKS, ST, *9/

Kazimierczak – Żmuda, Bikey, Rogoziński, Goukasian – Metani/`65 A. Citko/  ,  ‘’Ogo’’, Tumasyan, Fedoruk- Pal/`78 Kajca/, Miguel

[Sławoj]

We Francji zakończyły się rozgrywki Coupe de la Ligue. W finale O. Lyon nie dał szans AS Monaco [3:0].

 

Rewanż w PP graliśmy na stadionie Wisły Kraków. Krakowianie na pewno będą za wszelką cenę awansowa dalej. Mam nadzieję, że tanio skóry nie sprzedamy.

8, 5 tysiąca widzów na stadionie nawet ciekawe widowisko. W 3 minucie stadion uciszył Miguel. Garstka naszych kibiców oszalałą ze szczęścia. Metani po podaniu od Żmudy popędził lewym skrzydłem i prawie z linii końcowej dośrodkował na krótki słupek. Miguel lekkim strzałem z główki pokonał Kowalewskiego.

Nasza radość z prowadzenia trwała prawię przez całą I połowę. Wisła jednak przeważała, ale my nie oddawaliśmy piłki bez walki. Gdy sędzia miał już gwizdnąć zakończenie pierwszej połowy, Sobolewski oddał potężny strzał na naszą bramkę. Niestety strzału nie zdołał obronić Kazimierczak.

Druga połowa to zdecydowana przewaga gospodarzy. Wiślacy wyszli an prowadzenie w 59 minucie po pięknym uderzeniu Clebera z rzutu wolnego. Mecz się zaostrzył, sędzia, co chwilę wyciągał żółte kartki.

Antybohaterem spotkania mogę uznać, Ceklica. Zawodnik wszedł w 45 minucie i tuż po rozpoczęciu spotkania obejrzał żółty kartonik. Wiedząc, że ma już żółta kartkę to w bezmyślny sposób sfaulował Janoszkę.

Wiślacy wykorzystali przewagę jednego zawodnika i w 87 minucie Janoszka daje Wiślakom awans do finału.

2.04.2008.

Puchar Polski, Półfinał, Rewanż
Przy ul. Reymonta, Kraków /8514/

Wisła Kraków /OE/  -  ŁKS Łomża /2L/   3:1 (1:1)

0:1- Miguel `3
1:1- Sobolewski `45+
2:1- Cleber `59
3:1- Janoszka `87

MoM:  Cleber / Wisła, DC, *9/

Kazimierczak – Żmuda, Bikey, Rogoziński, Goukasian – Metani , ‘’Ogo’/`73 Kajca/’, Tumasyan/`45 Ceklic/, Fedoruk- Bajdziak/`73 Pal/, Miguel

[Abruś]

Ktoś na puchary jedzie w przyszłym sezonie chyba Świetne wyniki osiągasz

Graliśmy u siebie, na wyjeździe może być masakra Dzięki

Wisła Kraków /OE/ - ŁKS Łomża /2L/ 3:1 (1:1)

 

0:1- Miguel `3

1:1- Sobolewski `45+

2:1- Cleber `59

3:1- Janoszka `87

 

MoM: Cleber / Wisła, DC, *9/

Musiałeś wykrakać? No ale i tak ładnie Ci poszło, jako zespół z drugiej ligi, za co masz

[Sławoj]

Masakry nie było Gdyby nie czerwień dla Ceklica to myślę, że doszło by do dogrywki a może i do karnych

[Tuvar]

rewanż w lidze będzie srogi

[Sławoj]

rewanż w lidze będzie srogi

Hehe dobre

Zobaczymy

[Sławoj]

W 32 kolejce wyjeżdżaliśmy do Gdańska gdzie tamtejsza Lechia miała nas powstrzymać w drodze do awansu.

Spotkanie rozpoczęło się po naszej myśli. W ogóle cała I połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra. Już w pierwszych sekundach spotkania, Kajca zmarnował dwie świetne okazje. Liczyłem na przełamanie złej passy Miguel-a. Portugalczyk najpierw w 12 minucie strzelił jak dziecko, ale już w 27 minucie popisał się pięknym uderzeniem. Po długim podaniu Żmudy, Miguel ładnie przyjął piłkę i uderzeniem z wewnętrznej części stopy podkręcił piłkę, która przeleciała obok bezradnego bramkarza. W I części spotkania jeszcze Fedoruk miał dwie szansę na podwyższenie wyniku, lecz Adrian grał dziś wyjątkowo nieskutecznie.

II połowa nie była już tak „wesoła” dla nas. Ledwo po rozpoczęciu tej części meczu, Grzegorz Król wykorzystał opieszałość moich zawodników w polu karnym i z najbliższej odległości pokonał Kazimierczaka.

W tym momencie mecz tak naprawdę „zwolnił”. Gdyby nie czerwona kartka Rogozińskiego w `89 minucie to można by było powiedzieć, że mecz trwał tak naprawdę 50 minut.

Gdy schodziliśmy już do szatni, dostałem informację, że Śląsk zremisował z GKS Katowice a Świt przegrał z Unią Janikowo!!!! Tym samym zagwarantowaliśmy sobie pierwsze miejsce i awans do OE już 2 kolejki przed zakończeniem sezonu!!

26.04.2008

Druga Liga [32/34]
Traugutta, Gdańsk [5998]

Lechia Gdańsk /7/  -  ŁKS Łomża /1/  1:1 (0:1)

0:1- Miguel `27
1:1- G. Król `50
`89 – Rogoziński/ cz.k./

MoM: Miguel /ŁKS, ST, *8/

Kazimierczak – Żmuda, Bikey, Rogoziński, Goukasian – Metani , ‘’Ogo’’, Bekas/`45 Dorobek/, Fedoruk- Kajca/`45 Pal/, Miguel

[Sławoj]

Podsumowanie (Kwiecień):

 

Ranking: 1. Anglia /1210/; 2. Brazylia /1186/; 3. Holandia/1030/; 4. Niemcy /969/; 5. Francja /969/ … 52[-10]. Polska /590/

 

Klub:

Bilans spotkań (klub): 7 (2-2-3) 9:11

Najlepszy strzelec (klub): Rui Miguel – 4 goli

II Liga: 1 miejsce /+8/

Puchar Polski: Półfinał / vs Wisła Kraków 1:0, 1:3/

Finanse: € 2.94 mln /+105 tys. €/

Menedżer Miesiąca: Lubos Kubik /Śląsk Wrocław/

Zawodnik Miesiąca: Jurkowski /Śląsk Wrocław/

 

Ligi Zagraniczne:

Anglia: Arsenal Londyn /+4/ MISTRZ

Francja: PSG /0/

Polska: Zagłębie Lubin /+4/

Rosja: Rubin /0/

[Abruś]

Gdy schodziliśmy już do szatni, dostałem informację, że Śląsk zremisował z GKS Katowice a Świt przegrał z Unią Janikowo!!!! Tym samym zagwarantowaliśmy sobie pierwsze miejsce i awans do OE już 2 kolejki przed zakończeniem sezonu!![/i]

Trudno było tego nie przewidzieć

[Sławoj]

Przed ostatnią kolejkę rozgrywaliśmy na własnym obiekcie. Rywalem miała być Stal Stalowa Wola. Na mecz z już zdegradowaną Stalą wystawiłem całkiem rezerwowy skład.

Zmiennicy spisali się całkiem przyzwoicie. Całe spotkanie przeważaliśmy w każdym aspekcie gry. Swoją dominację udowodniliśmy w 45 minucie. Dorobek z głębi pola dośrodkował w pole karne. Piłka była adresowana do Żłobińskiego, mimo asekuracji dwóch obrońców Dawid zdołał musnąć piłkę, która wpadła do siatki.

Jak się okazało była to bramka, która zadecydowała o wyniku spotkania. Dobre spotkanie zmienników, ale dla niektórych i tak było to chyba jedno z ostatnich spotkań w ŁKS Łomży.

3.05.2008.
Druga Liga [33/34]
Przy ul. Zjazd  /1889/

ŁSK Łomża /1/  -  Stal Stalowa Wola /18/  1:0 (1:0)

1:0- Żłobiński `45

MoM: Żłobiński /ŁSK, ST, *8/

Andrzejczak – Grochowski, Ceklic, Kotarski, Dorobek – Citko, Horvath, Tumasyan, Płotka – Żłobiński, Pal

[Sławoj]

W rewanżu o Puchar Polski, Wiślacy pokonali Zagłębie Lubin 3: 1 / Bonin `1, `81; Grosicki `58 – Chałbiński `82/ i tym samym sięgnęli po puchar.

 

W finale Pucharu UEFA, FC Porto pokonało Feyenoord Rotterdam 2: 0 / Lopez x2/.

Ostatnia kolejka to starcie z Piastem Gliwice. W tym spotkaniu zadebiutują młodzi zawodnicy: Hernandez, Kłodawski, Tomczyk, K. Citko.

Debiut tym „młodych wilków” nie był zbyt udany. Po błędzie Tomczyka Dragan pokonał młodego Andrzejczaka i ustalił wynik meczu. Spotkanie w naszym wykonaniu był bardzo słabe. Nie stworzyliśmy sobie zbyt wiele sytuacji do zdobycia bramki. Juniorzy zagrali słabo, ale sadzę, że po jednym meczu nie należy oceniać tak młodych chłopaków.

10.05.2008
Druga Liga [34/34]
Przy ul. Zjazd /1907/

ŁKS Łomża /1/  -  Piast Gliwice /4/   0:1  (0:1)

0:1- Dragan `34

MoM: Dragan / Piast, ST, *9/

Andrzejczak – Hernandez, Tomczyk, Kłodawski, Dorobek – A. Citko, K. Citko, Tumasyan, Płotka – Pal /`45 Bajdziak/, Żlobiński