Manort Napisano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Odswiezam Jakis czas temu pisalem o jednej znajomej -> http://forumcm.net/index.php?showtopic=143&st=1120# no i wyszlo tak jak Henkel mowil, ze jak bedziemy mieli byc ze soba to sie jeszcze spotkamy. Poszukiwalem partnerki na bal studencki i odezwala sie. Od tamtej pory odnowilismy kontakt, rozmawiamy, spotykamy sie. W tym, ze nie wiem co bedzie dalej. 2 razy slyszalem, ze ma jakiegos zazdrosnego GP. Pogadac z Nia o nim kto to jest i ocb w ich relacjach? Wczoraj bylismy na lyzwach, raz przeze mnie upadlismy. Smialem sie, ze przeze mnie, a Ona, ze.. z Toba. Fajnie to zabrzmialo. Co robic? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Odswiezam Jakis czas temu pisalem o jednej znajomej -> http://forumcm.net/index.php?showtopic=143&st=1120# no i wyszlo tak jak Henkel mowil, ze jak bedziemy mieli byc ze soba to sie jeszcze spotkamy. Poszukiwalem partnerki na bal studencki i odezwala sie. Od tamtej pory odnowilismy kontakt, rozmawiamy, spotykamy sie. W tym, ze nie wiem co bedzie dalej. 2 razy slyszalem, ze ma jakiegos zazdrosnego GP. Pogadac z Nia o nim kto to jest i ocb w ich relacjach? Wczoraj bylismy na lyzwach, raz przeze mnie upadlismy. Smialem sie, ze przeze mnie, a Ona, ze.. z Toba. Fajnie to zabrzmialo. Co robic? Nie szukać problemów tylko cieszyć się. Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 I nie wymagac od dziewczyny jakichs wielkich deklaracji Byc, zyc i patrzec jak sie sprawy rozwijaja - oczywiscie troche im pomagajac, ale tylko troche ;] A jesli o GP chodzi... Sprawa z GP jest taka, ze malo ktory to naprawde przyjaciel... i tylko czekaja na cos wiecej Wiesz jesli bedzie jej robil dziwne sceny z powodu spotkan z Toba to sam sie skresli. Cytuj Odnośnik do komentarza
peżet Napisano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 Odswiezam Jakis czas temu pisalem o jednej znajomej -> http://forumcm.net/index.php?showtopic=143&st=1120# no i wyszlo tak jak Henkel mowil, ze jak bedziemy mieli byc ze soba to sie jeszcze spotkamy. Poszukiwalem partnerki na bal studencki i odezwala sie. Od tamtej pory odnowilismy kontakt, rozmawiamy, spotykamy sie. W tym, ze nie wiem co bedzie dalej. 2 razy slyszalem, ze ma jakiegos zazdrosnego GP. Pogadac z Nia o nim kto to jest i ocb w ich relacjach? Wczoraj bylismy na lyzwach, raz przeze mnie upadlismy. Smialem sie, ze przeze mnie, a Ona, ze.. z Toba. Fajnie to zabrzmialo. Co robic? Nie szukać problemów tylko cieszyć się. Dokładnie. Ja miałem bardzo przykrą sytuację w której rozstałem się na jeden dzień () ze swoją dziewczyną, bo mocniej niż zwykle pokłóciliśmy się o jej wyjścia z koleżankami do dwójki przyjaciół, głównym problemem chyba było to, że ja ich nie trawię. Na całe szczęście odpuściłem sobie, przez co i nasze relacje znów były maksymalnie dobre a i jej wyjścia jakby stały się rzadsze, jak się umiejętnie wszystko dogada to nie potrzeba walczyć z żadnym GP Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 Jednego Jej GP juz zniszczylem odpowiednim zachowaniem sie w pewnej sytuacji. On pewnie nie wie o moim istnieniu a moze wie, leave it. W kazdym badz razie sie dowie, zrobie jak mowicie THX Cytuj Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 Manort, ciesz się i korzystaj póki możesz! Cytuj Odnośnik do komentarza
Sk8ter Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 To teraz mi powiedzcie jak przestać być GP i jako-tako żyć z przyjaciółką/koleżanką? Jeżeli będę w jakiś sposób ograniczał kontakty to znajomość całkowicie upadnie, a tego nie chcę ja i za pewne ona. Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 ja zerwałem znajomość bez słowa.. i dobrze mi z tym. Przynajmniej odetchnąłem Cytuj Odnośnik do komentarza
Rothman Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 To teraz mi powiedzcie jak przestać być GP i jako-tako żyć z przyjaciółką/koleżanką? Jeżeli będę w jakiś sposób ograniczał kontakty to znajomość całkowicie upadnie, a tego nie chcę ja i za pewne ona. Czyli że co? Nie chcesz być gejem-przyjacielem, nie chcesz przerwać znajomości. To czego chcesz - być jej facetem? Czy jakimś okazjonalnym znajomym? Po co? Cytuj Odnośnik do komentarza
adamus Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 Sk8ter napisał: To teraz mi powiedzcie jak przestać być GP i jako-tako żyć z przyjaciółką/koleżanką? Jeżeli będę w jakiś sposób ograniczał kontakty to znajomość całkowicie upadnie, a tego nie chcę ja i za pewne ona. (ciach) Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 Czy jakimś okazjonalnym znajomym? Po co? rotflmao, a po co się zazwyczaj ma znajomych? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rothman Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 Nie wiem po co Ty masz znajomych - ja utrzymuję z kimś kontakt z własnej woli wtedy, gdy sprawia mi to przyjemność. Jeśli nie masz z kimś dobrego kontaktu, wasze relacje są toksyczne (nie wiem jak u Sk8tera, ale to bardzo możliwe, patrząc na to o co pyta), to po co utrzymywać taką znajomość? Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 Przepraszam, że z jednego zdania nie wywnioskowałem, iż relacje Sk8tera z jego niedoszłą są toksyczne, już się zamykam w sobie i nie przeszkadzam mądrzejszym Cytuj Odnośnik do komentarza
Rothman Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 Bardzo proszę. Zanim utopisz się w swojej ironii wyciągnę do Ciebie pomocną dłoń i podpowiem, że jak ktoś mówi, że jest G-P i pyta jak przestać nim być, to znaczy to zapewne, że nie odpowiada mu aktualny stan i nie odpowiadają mu kontakty z tą laską - więc po co na siłę je utrzymywać?. Przynajmniej ja tak to rozumiem. Wkręcanie się, że nie chcemy zerwania znajomości, bo "to fajna dziewczyna, w sumie fajnie czasami się z nią gada" to tylko zakamuflowane "laska mnie nie chce, ale fajnie by było chociaż czasem ją widzieć i pomarzyć jakby to było z nią fajnie". Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 tutaj akurat Rothman troche uproscil, ale generalnie ma racje - jesli przyjmiemy, ze Sk8ter nie chce byc GP to pozostaje pytanie kim chce dla tejze kolezanki byc? Jesli kims wiecej to ma problem, jesli tylko znajomym to niech po prostu ograniczy kontakt i nie dopuszcza do traktowania go jak powiernika. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sk8ter Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 Generalnie to laska ma jakiegośtam chłopaka i od jakiegoś czasu zrobiłem się chyba lekko zazdrosny, ponieważ prawie każda rozmowa ze mną to opowieść o jej chłopaku jaki on nie jest itp. Do laski nic nie czuję, po prostu chodzimy razem do szkoły, na mecze, na angielski, czasami do klubu, ot wczoraj byłem z nią na studniówce (nawet nie odczuwałem zbytniej przyjemności z tańca z nią). Sądzę tylko, że zaraz stanę się jakimś jej powiernikiem i chyba czas się trochę wycofać. Może ograniczenie kontaktów do tych obowiązkowych i niepozwalanie sobie na nic więcej rozwiąże sprawę? Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 od jakiegoś czasu zrobiłem się chyba lekko zazdrosny Do laski nic nie czuję Te dwa zdania brzmia dosc sprzecznie, wiec ustalmy w koncu: chcesz z nia cos wiecej czy nie? Jesli z reka na sercu opcja 2, to nie jestes GP, tylko normalnym P. Takie relacje radze pielegnowac i nie dziwic sie, ze Ci przyjaciolka/kolezanka opowiada o chlopaku, ktory na tym etapie zycia jest dla niej kims waznym etc. Jesli opcja 1, to zwazywszy na fakt ze ma chlopaka, powinienes rozluznic wiezy. Dla wlasnego dobra i ze zwyklej ludzkiej przyzwoitosci. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 Ma chlopaka i byla z Toba na studniowce? Tzn jedna studniowka Twoja i Jej czy robiles jako partner? Cytuj Odnośnik do komentarza
Sk8ter Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 od jakiegoś czasu zrobiłem się chyba lekko zazdrosny Do laski nic nie czuję Te dwa zdania brzmia dosc sprzecznie, wiec ustalmy w koncu: chcesz z nia cos wiecej czy nie? Jesli z reka na sercu opcja 2, to nie jestes GP, tylko normalnym P. Takie relacje radze pielegnowac i nie dziwic sie, ze Ci przyjaciolka/kolezanka opowiada o chlopaku, ktory na tym etapie zycia jest dla niej kims waznym etc. Jesli opcja 1, to zwazywszy na fakt ze ma chlopaka, powinienes rozluznic wiezy. Dla wlasnego dobra i ze zwyklej ludzkiej przyzwoitosci. Zazdrosny... Chyba źle się wyraziłem. Po prostu czasami wkurzam się, że np. nie chce spędzić wolnego czasu z naszą "paczką" tylko wybiera chłopaka. Ale ja to rozumiem, przecież on jest obecnie najważniejszy. I co do tych opowieści o chłopaku: nie wiem, jakoś mnie to denerwuje. Osobiście myślę, że lepiej jest po prostu nie afiszować się takimi sprawami, ale to jest tylko moja własna opinia. Myślę, że powinienem jakoś dać do zrozumienia, że nie interesują mnie zbytnio peany na jego cześć . Ma chlopaka i byla z Toba na studniowce? Tzn jedna studniowka Twoja i Jej czy robiles jako partner? Nie, moja studniówka. Ona była moją partnerką (jest rok młodsza ode mnie). Jakoś tak sądziłem, że będzie fajnie z przyjaciółką, a okazało się, że było bezpłciowo . Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 Bardzo proszę. Zanim utopisz się w swojej ironii wyciągnę do Ciebie pomocną dłoń i podpowiem, że jak ktoś mówi, że jest G-P i pyta jak przestać nim być, to znaczy to zapewne, że nie odpowiada mu aktualny stan i nie odpowiadają mu kontakty z tą laską - więc po co na siłę je utrzymywać?. Przynajmniej ja tak to rozumiem. GP nie jest określeniem relacji między kobietą a mężczyzną, a jego stosunku do tych relacji, jak to ładnie wyłożył SZk. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.