Skocz do zawartości

Morale, nastroje zawodników


abcde

Rekomendowane odpowiedzi

Zakładam nowy topic o problemach z morałami [:doh!: ...morale... - Gabe] zawodników.

Jest to kwestia dotykająca każdego menedżera, bez względu na sukcesy lub porażki, znajdują się w każdej drużynie zawodnicy zadowoleni z wysokim morale ale też wieczni niezadowoleni.

I tutaj dotykam sedna istnienia topicu.

Jak sobie radzicie z zawodnikami którzy:

 

- chcą grać w pierwszym składzie.

 

- zawodnicy nie darzą się sympatią.

 

- i najgorszy problem: grajek chce odejść do większego klubu aby się rozwijać a Ty chcesz go zatrzymać bo przed Twoją drużyną batalia o LM. Co robisz ? Puszczasz swoją gwiazdę w myśl zasady, że z niewolnika nie ma pracownika, albo zatrzymujesz go przypominając o obowiązującym kontrakcie.

 

Proszę o Wasze spostrzeżenia.

Odnośnik do komentarza

Ja ci napiszę jaką ja mam koncepcję...

Gdy zawodnik chce grać w pierwszym składzie to zastanawiam się czy widzę dla niego miejsce. Gdy jest przeznaczony tylko na ławkę, odbiega umiejętnościami od pozostałych to albo wypożyczam, albo po prostu wystawiam na listę transferową bo prędzej czy później i tak mnie o to poprosi, albo będzie wprowadzał niepotrzebną złą atmosferę w drużynie.

Dla graczy rezerwowych ale bardziej przydatnych dla zespołu zawsze znajdzie się trochę minut do pokazania się. Są przecież mecze z mniej wymagającymi rywalami.

 

U mnie w drugim sezonie poprosiłem Reissa by został mentorem Kononowicza. Po miesiącu współpracy przyszedł komunikat że Maciej Kononowicz nie jest zadowolony ze współpracy z Piotrkiem. Twierdzi że niczego się od niego nie nauczył. W osobiste u Reissa widnieje napis że Kononowicz działa mu na nerwy i że jest gotów pozostać w klubie

W tym wypadku chętnie poczytał bym rady już bardziej doświadczonych...

Na szczęście po sezonie Reiss kończy karierę ale jeśli byli by to dwaj czołowi gracze to nie wiem co bym zrobił...

Na przestrzeni czasu albo się pogodzą albo obowiązkiem będzie sprzedaż jednego z nich.

 

W drugim sezonie Kikut chciał się przenieść do większego klubu bo twierdził że w Lechu już nic nie osiągnie. Morale miał bardzo niskie, wprowadzał dziwną atmosferę do drużyny. Większość kolegów było za jego pozostaniem, gdyż był ważnym elementem zespołu. W takim momencie najlepszym rozwiązaniem wg. mnie jest sprzedaż takiego piłkarza. I to najlepiej rok przy wygaśnięciem kontraktu by mieć z niego jakiś zysk.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...