Jahu Posted January 27 Author Share Posted January 27 @tio Dzięki bardzo Październik rozpoczynaliśmy od meczu z Bordeaux. To było przeciętne spotkanie w wykonaniu dwóch ekip, niewiele w nim się działo. I po bramce Dante dla mojego zespołu zakończyło się bramkowym remisem. W kolejnym spotkaniu podejmowaliśmy Nancy. To spotkanie wyglądało podobnie jak poprzednie, tyle tylko że to my mieliśmy w nim minimalną przewagą. Jednak niewiele ona dała bo znowu ten mecz zakończyliśmy remisem, a gola na ten remis strzelił Babacar. Kolejny podział punktów w następnym spotkaniu nam się przytrafia. W następnym pojedynku mierzyliśmy się z Bastią. Wreszcie zagraliśmy mecz jaki powinniśmy, świetna kontrola gry, dużo strzałów na bramkę. Tym bardziej boli to że tylko jeden z nich znalazł za sprawą Dockala drogę do siatki. Ale cieszy wreszcie zwycięstwo w meczu ligowym, i przerwanie tej minimalnej zadyszki. Zaledwie 3 dni później doszło do naszego kolejnego spotkania z Bastią tym razem w pucharze Ligi. Lepiej już wyglądała nasza gra w tym meczu, po całkiem dobrej pierwszej połowie wynik na tablicy świetlnej pokazywał 1-1 po golu dla mojego zespołu Reale. W drugiej połowie zaczęliśmy przejmować kontrolę na boisku. Jednak na niewiele to się zdało. Ale pod koniec meczu idealne podanie ze środka boiska dostał Grosicki i pokonał bramkarza zapewniając nam awans do kolejnej rundy pucharu Ligi. W ostatnim meczu miesiąca graliśmy z Lille. Nie było to porywające widowisko z obu stron. Pierwsze 45 minut przeszły bez żadnego echa, ale po nich to Lille prowadziło. W drugiej części musieliśmy się wziąć do pracy, i to nawet zrobiliśmy. Ale tylko połowicznie po bramce Schneiderlina doprowadziliśmy do remisu, i zremisowaliśmy kolejny mecz w tym miesiącu. Październik 2015 Bilans: 1-3-0 Liga: 6, 5-5-3 +4 Bordeaux 1-1 ( Dante ) Nancy 1-1 ( Babacar ) Bastia 1-0 ( Dockal ) Bastia 2-1 ( Reale, Grosicki ) Lille 1-1 ( Schneiderlin ) Puchar Francji: Puchar Ligi: Bastia 2-1 ( Awans ) Transfery ( Październik ) Anglia: M. City ( +1 ) Francja: Saint Etienne ( +3 ) Hiszpania: Numancia ( +6 ) Quote Link to comment
Jahu Posted January 30 Author Share Posted January 30 Miesiąc rozpoczynaliśmy od meczu z Auxerre. Ten mecz nie był wybitnym spektaklem, nasza gra w nim nie za bardzo się kleiła, ale jedną bramkę w tym spotkaniu udało się nam „wcisnąć”. A tego gola dla mojego zespołu strzelił Mongongu i zapewnił 3 punkty w tym meczu. W kolejnym meczu mierzyliśmy się z Monaco. Było to spotkanie bez większej historii, sytuacji w nim było jak na lekarstwo. I zasłużenie skończyło się ono bezbramkowym remisem. W ostatnim spotkaniu Listopada graliśmy z Chamois. To było już lepsze spotkanie w naszym wykonaniu niż poprzednie, widać było że to jest nasz dzień, piłka się nas dobrze słuchała w tym meczu. I po pierwszych 45 minutach tego meczu remisowaliśmy z gośćmi bramko wo po golu dla nas strzelonym przez Alberto. W drugiej połowie nasza gra ciągle wyglądała dobrze, a Chamois zaczęło „ siadać” , i przełożyło się to na drugą bramkę strzeloną przez mój zespół autorstwa Mongongu, która zapewniła nam 3 punkty w tym ostatnim meczu miesiąca. Listopad 2015 Bilans: 2-1-0 Liga: 6, 7-6-3 +6 Auxerre 1-0 ( Mongongu ) Monaco 0-0 Chamois 2-1 ( Alberto, Mongongu ) Puchar Francji: Puchar Ligi: Transfery ( Listopad ) Anglia: M. City ( +1 ) Francja: Saint Etienne ( +2 ) Hiszpania: Real ( +3 ) Quote Link to comment
Jahu Posted February 4 Author Share Posted February 4 Ostatni miesiąc roku zaczynaliśmy od meczy z Havre. Dobra gra w pierwszej połowie tego spotkania przełożyła się na prowadzenie dla nas w tym meczu 1-0 po ładnym trafieniu Moritza. W drugich 45 minutach nasza gra ciągle wyglądała super, a autorem kolejnych bramek i po części bohaterem tego meczu został Macheda, który zdobył dublet i zapewnił nam pewną wygraną w tym meczu. W następnym spotkaniu podejmowaliśmy wielkie PSG. Niestety nie było to dla nas dobre spotkanie po miażdżącej przewadze w pierwszej części gry, w której PSG robiło na boisku z nami co chcę przegrywaliśmy dwoma golami. Po zmianie stron nasza gra uległa minimalnej poprawie, ale zdało to się tylko na honorowe trafienie autorstwa Moritza, które ustaliło wynik tego meczu. Przyszedł czas na mecz z liderem tabeli na wyjeździe mierzyliśmy się z Saint Etienne. Cóż to było za fenomenalne widowisko! Pierwsza część tego spotkania przebiegła dla nas fatalnie bo przegrywaliśmy po niej 0-3! W szatni powiedziałem parę dosadnych słów moim zawodnikom. I na drugą połowę ruszyli na przeciwników jak wściekłe psy! W ciągu 15 minut drugiej połowy mój zespół przeszedł całkowitą metarmorfoze i po golach Alberto oraz koloni Czeskiej Dockala i Kadleca doprowadził do remisu! Taki wynik utrzymał się już do końca tego spotkania, i ten szalony mecz z liderem tabeli skończył się remisem 3-3! Po tym szalonym spotkaniu w pucharze Ligi graliśmy z Red Star. Z łatwością graliśmy w tym spotkaniu, po świetnej pierwszej połowie i wyraźniej naszej przewadze po bramkach Ighalo i Kishny prowadziliśmy pewnie 2-0. W drugich 45 minutach nasza gra się nie zmieniała, za to gospodarze tracili już jakąkolwiek szansę na remis. A to przełożyło się na trafienie numer dwa w tym meczu Kishny , które ustaliło wynik tego spotkania i nasz awans do kolejnej rundy pucharu Ligi. Rok kończyliśmy meczem ligowym z zespołem Lorient. Nie za dobrze weszliśmy w ten mecz bo po błędzie defensywy przy rzucie wolnym przegrywaliśmy od 12 minuty 0-1, i taki wynik Lorient utrzymało do końca pierwszej części gry. W drugiej połowie nasza gra się zaczęła poprawiać, i zaczęliśmy zagrażać bramce gości. I jedna taka groźna akcja wreszcie zakończyła się golem zdobytym przez Mongongu, który jak się potem okazało zamknął wynik tego spotkania w ostatnim naszym meczu Grudnia i Roku. Po tym spotkaniu z propozycją kontraktu zgłosiła się do mnie drużyna która jak zatrudnia trenera, to na lata a nie tylko przejściowo. A ja ofertę tej drużyny... Grudzień 2015 Bilans: 1-2-1 Liga: 7, 8-8-4 +8 Havre 3-0 ( Moritz, Macheda X2 ) PSG 1-2 ( Moritz ) Saint Etienne 3-3 ( Alberto, Dockal, Kadlec ) Red Star 3-0 ( Ighalo, Kishna X2 ) Lorient 1-1 ( Mongongu ) Puchar Francji: Puchar Ligi: Red Star 3-0 ( Awans ) Transfery ( Grudzień ) Anglia: M. City ( +1 ) Francja: Saint Etienne ( +2 ) Hiszpania: Real ( +2 ) Quote Link to comment
tio Posted February 7 Share Posted February 7 Na razie nie jesteście bardzo bramkostrzelni 1 Quote Link to comment
Jahu Posted February 18 Author Share Posted February 18 Proszę o zmianę nazwy tematu na Cytat Klub czerwony z Madrytu obieżyświat z Polski obejmuje Złota Piłka Złoty Chłopiec Przyjąłem. A tym klubem został mniej znany klub z Madrytu. Pierwszy mecz w nowym klubie grałem przeciwko Elche. Widać było że jeszcze musi upłynąć trochę czasu żeby piłkarze mojego zespołu poznali moją filozofie gry, bo nie za dobrze grali jeszcze w tym meczu. Co prawda gol Torresa dał nam remis w tym spotkaniu ale to jeszcze nie jest ten styl gry który ma prezentować ta drużyna. Liczę na to że po kilku treningach to się zmieni. W pierwszym spotkaniu pucharu Hiszpanii podejmowaliśmy Levante. Troszkę lepiej już graliśmy w tym meczu, jednak znowu nie przełożyło się to na wynik, długo nawet w tym meczu prowadziliśmy po golu Fabiana, ale Levante niestety zdołało wyrównać i rewanż pozostał otwarty. Kolejne spotkanie z Levante rozegraliśmy w lidze. Wreszcie byliśmy skuteczni z przodu w tym meczu! Dobrze kontrolowaliśmy przeciwnika, który praktycznie w ogóle nie istniał, a przełożyło się to na bramkę zdobytą przez Torresa. Która jak się potem okazało zakończyła ten mecz dając mi pierwszą wygraną jako trener Atletico! W rewanżowym meczu pucharu Hiszpanii mierzyliśmy się z … Levante. Wreszcie zagraliśmy całkiem dobre spotkanie, dużo nam się udawało w tym meczu, dużo sytuacji bramkowych i strzałów na bramkę przeciwnika do przerwy dało remis bramkowy obu drużynom. W drugiej połowie nasza gra ciągle wyglądała poprawnie, za to goście „ padli „ a gola którego dał nam awans do kolejnej rundy pucharu strzelił Quaresma. I sprawił że w kolejnej rundzie pucharu Hiszpanii zmierzymy się z Numancią. W następnym meczu graliśmy z Valencią. Niestety w tym spotkaniu niewiele się działo, nudna gra z obu stron, sytuacji bramkowych jak na lekarstwo. A do tego tylko dwa gole które padły w tym spotkaniu dla nas za sprawą Torresa, sprawiły że ten mecz był słabym widowiskiem zakończonym bramkowym remisem. W następnej rundzie pucharu Króla podejmowaliśmy Numancie. Poprawnie zaprezentowaliśmy się w tym meczu. Dobra gra w ofensywie, która przełożyła się na dwa gole strzelone do przerwy przez mój zespół za sprawą Naniego i Torresa sprawiła że na drugą połowę mogliśmy wyjść w dobrych humorach. Nie zepsuła nam nawet tych humorów bramka zdobyta przez gospodarzy, tym bardziej jak się potem okazało była to tylko bramka honorowa w tym spotkaniu. W kolejnym meczu mierzyliśmy się w lidze z Espanyolem. Nie było to porywające widowisko może nawet nudne, w tym spotkaniu praktycznie nic ciekawego się nie działo. Sytuacji bramkowych było w nim jak na lekarstwo i słusznie skończył się on bezbramkowym remisem. Przyszedł czas na rewanż w pucharze Hiszpanii z Numancią. Wreszcie zagraliśmy świetny mecz! Wszystko nam w nim wychodziło, idealna kontrola nad spotkaniem, masa sytuacji bramkowych, które po pierwszych 45 minutach dały nam prowadzenie trzema golami zdobytymi przez Pacheco i Fabiana. W drugiej części nasza gra nic się nie zmieniła, jeszcze można rzecz bardziej podkręciliśmy tempo. Co przełożyło się na gola samobójczego Numanci. Po idealnym meczu meldujemy się w kolejnej rundzie pucharu Króla! W ostatnim meczu Stycznia graliśmy z Barceloną. Nie było to porywające widowisko oba zespoły się w nim szachowały, i zasłużenie skończył się on remisem bez goli. Styczeń 2016 Bilans: 1-4-0 Liga: 11, 7-9-6 +4 Elche 1-1 ( Torres ) Levante 1-1 ( Fabian ) Levante 1-0 ( Torres ) Levante 2-1 ( Saul, Quaresma ) Valencia 1-1 ( Torres ) Numancia 2-1 ( Nani, Torres ) Espanyol 0-0 Numancia 4-0 ( Pacheco X2, Fabian, Sam ) Barcelona 0-0 Puchar Hiszpanii : Levante 1-1, 2-1 ( Awans ) , Numancia 2-1, 4-0 ( Awans ) Transfery ( Styczeń ) Transfery Anglia: M. City ( +3 ) Francja: PSG ( 0 ) Hiszpania: Real ( +6 ) Quote Link to comment
Jahu Posted February 27 Author Share Posted February 27 W pierwszym meczu pucharu Króla na początku Lutego podejmowaliśmy w derbach Real. Nie było to porywające spotkanie, oba zespoły miały w nim swoje sytuacje. Wszystkie gole w tym meczu zdobył Real a zakończył się on rezultatem remisowym. W następnym meczu graliśmy w lidze z ponownie z Realem. Mecz był podobny do poprzedniego, i nawet zakończył się takim samym wynikiem, jednak teraz gola strzelił już zawodnik z mojego zespołu a konkretnie Nani. Ostatni mecz z Realem z tryptyków rozgrywaliśmy w pucharze Króla gdzie czekał nas rewanż na swoim stadionie. Świetnie graliśmy w pierwszej połowie tego spotkania, można nawet powiedzieć że Real w niej nie istniał, i zasłużenie po golu Pereza po niej prowadziliśmy. W drugich 45 minutach lekka dekoncentracja sprawiła że Królewscy zdołali wyrównać. Ale to do nas w tym meczu należało ostatnie słowo , gdy gola na wagę awansu do finału pucharu Króla z rzutu wolnego zdobył Witsel. Kilka chwil potem sędzia zakończył mecz a stadion eksplodował fetując awans! W kolejnym meczu graliśmy z Rayo. Bohater tego meczu był tylko jeden a nazywa się on Muriel, ten zawodnik w tym spotkaniu ustrzelił dublet, który jak się okazało starczył na zdobycie 3 punktów w tym spotkaniu. W pierwszym meczu fazy pucharowej Ligi Europy mierzyliśmy się z Basel. Było to niezłe spotkanie w naszym wykonaniu, co prawda go nie wygraliśmy, ale po meczu walki udało nam się je zremisować. A na listę strzelców po naszej stronie wpisał się Torres. W następnym meczu podejmowaliśmy Valladolid. Źle graliśmy w tym meczu, męczyliśmy się w nim strasznie. Długo przegrywaliśmy w nim jednym golem, ale po rzucie rożnym i pięknym strzale głową Boyaty zdołaliśmy wyrównać i zdobyć cenny punkt w tym meczu. Nadszedł czas na rewanż z Basel w Lidze Europy. Ależ to było spotkanie! Pierwsze 45 minut tego meczu było szalone, oba zespoły atakowały w nim jak szalone. I to gospodarze w 42 minucie dopięli swego i wyszli na prowadzenie w tym momencie zapewniając sobie awans, taki wynik utrzymał się do końca pierwszej części gry. W drugiej połowie wzięliśmy się do roboty na boisku pojawili się Barbio oraz Miilito. 68 minuta lewą stroną boiska przebija się Nani podaje fenomenalną piłkę w pole karne gdzie jest idealnie ustawiony Barbio który doprowadza do wyrównania rezultatu w tym spotkaniu! Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie a to oznaczało 30 minut dodatkowej gry. Pierwsza połowa dogrywki też nie przyniosła zmiany wyniku, choć sytuacje oba zespoły miały. 112 minuta gry przeprowadzamy atak piłka trafia do Sylli ten wrzuca w pole karne gdzie na nogę dostaję piłkę Miilito strzela i gol gol gol!!! Prowadzimy w tym meczu 7 minut przed jego końcem! Po tym golu cofamy się do defensywy i bronimy tego wyniku, co nam się udaje i daję awans do kolejnej rundy Ligi Europy po bramkach dwóch rezerwowych! A w tej rundzie zmierzymy się w hicie tej fazy z PSG. W ostatnim meczu miesiąca graliśmy z Villarreal. Witać że ten mecz z Basel dużo kosztował mój zespół bo był wyczerpany, i w tym spotkaniu nie miał wiele sił. To i tak dobrze że po tak słabym meczu udało nam się w nim zdobyć punkt, a gola który go zapewnił strzelił Nani. Luty 2016 Bilans: 1-3-0 Liga: 9, 8-12-6 +5 Real 1-1 ( sam ) Real 1-1 ( Nani ) Real 2-1 ( Perez, Witsel ) Rayo 2-1 ( Muriel X2 ) Basel 1-1 ( Torres ) Valladolid 1-1 ( Boyata ) Basel 2-1 ( Barbio, Miilito ) Villarreal 1-1 ( Nani ) Puchar Hiszpanii : Real 1-1, 2-1 ( Awans ) Transfery ( Luty ) Anglia: M. City ( +4 ) Francja: PSG ( +8 ) Hiszpania: Real ( +2 ) Quote Link to comment
Jahu Posted March 12 Author Share Posted March 12 Będzie ta zmiana nazwy? Na początku Marca podejmowaliśmy Athletic. Dobrze wyglądała nasza gra w tym spotkaniu, ładny styl, dużo sytuacji bramkowych i strzałów celnych, sprawiła że pokonaliśmy gości jednym golem strzelonym przez Milito. W następnym meczu mierzyliśmy się z Celtą. Ten mecz był już niesamowicie szalony. Do przerwy w tym spotkaniu sensacyjnie przegrywaliśmy 3-1, po golu dla nas Pacheco. W drugich 45 minutach wzięliśmy się do pracy, i zaczęliśmy odrabiać straty. Najpierw kontaktową bramkę zdobył Fabian, a pod sam koniec spotkania do remisu ładnym strzałem doprowadził Castro , i zapewnił nam punkt w tym meczu. Przyszedł czas na pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Europy z PSG. Pierwsza część gry tego meczu nie była porywająca, gra obu drużynom za bardzo się nie kleiła i wynik po tej połowie był bezbramkowy. W drugiej połowie obie ekipy zaczęły grać lepiej, i to PSG wyszło na prowadzenie jako pierwsi, my znowu musieliśmy gonić wynik. Na szczęście po raz kolejny nam się to udało, a tego złotego gola dla mojej drużyny zdobył Nani , i sprawił że emocje w tym dwumeczu będą jeszcze trwać. W lidze graliśmy z Zaragozą. Świetnie poradziliśmy sobie w tym meczu, bardzo dobrze nam się w nim grało. I dzięki bramkom Muriela , oraz Fonte pewnie zwyciężyliśmy w tym spotkaniu. W rewanżu 1/8 Ligi Europy w Paryżu zmierzyliśmy się z PSG. Widać było od początku meczu że gospodarze chcieli narzucić swój styl gry w tym meczu. Atakowali bardzo śmiało i wiele razy zagrozili naszej bramce, jednak nie przełożyło się to dla nich na gole , i do przerwy był bezbramkowy remis. W drugiej części nasza gra zaczęła coraz bardziej się kleić, aż nadeszła 63 minuta gdy piłkę dostał Nani wbiegł z nią w pole karne i uderzył tuż przy słupku nie dla obrony dla bramkarza PSG prowadzimy w tym meczu! Po tym golu gospodarze rzucają się do szaleńczych ataków, ale niewiele im to daję wygrywamy to spotkanie i meldujemy się w 1/4 Ligi Europy! Po dwumeczu w którym bohaterem został Nani. Po tym meczu pucharowym w lidze zagraliśmy z Osasuną. Ale to był piękny mecz, było w nim tyle zwrotów akcji, i zmiany wyniku że ręce aż same składały się do oklasków. Po pierwszych 45 minutach tego pojedynku prowadziliśmy 2-1 po golach dla nas Maloneya i Pacheco. W drugiej połowie Osasuna wzięła się do gry i w ciągu 15 minut wyszła na prowadzenie! Jednak my się nie poddaliśmy i gola na wagę remisu w tym spotkaniu dla nas strzelił Quaresma w samej końcówce meczu, i dzięki temu golu ten szalony mecz skończył się wynikiem 3-3! W ostatnim meczu miesiąca w 1/4 Ligi Europy podejmowaliśmy kolejną drużynę z Francji czyli Saint Etienne. Nie był to na pewno tak porywający mecz jak poprzedni, oba zespoły grały jak na najmniejszym ryzyku bardzo się kontrolując. Wynik tego meczu był więc dobry dla obu ekip a brzmiał on 1-1 po bramce dla mojego zespołu Milito. Sytuacja zostaje przed rewanżem więc otwarta. Marzec 2016 Bilans: 2-2-0 Liga: 6, 10-14-6 +8 Athletic 1-0 ( Milito ) Celta 3-3 ( Pacheco, Fabian, Castro ) PSG 1-1 ( Nani ) Zaragoza 2-0 ( Muriel, Fonte ) PSG 1-0 ( Nani ) Osasuna 3-3 ( Maloney, Pacheco, Quaresma ) Saint Etienne 1-1 ( Milito ) Puchar Hiszpanii : Transfery ( Marzec ) Anglia: M. City ( +6 ) Francja: PSG ( +11 ) Hiszpania: Real ( +5 ) Quote Link to comment
Jahu Posted Sunday at 12:59 PM Author Share Posted Sunday at 12:59 PM Kwiecień zaczynaliśmy od meczu z Deportivo. I od razu zaczęliśmy ten miesiąc od fantastycznego spektaklu! Do przerwy w tym wspaniałym meczu oba zespoły rozdzielał remis 2-2, po golach dla mojego zespołu Milito i Naniego. W drugiej połowie oba zespoły niezwykle ofiarnie walczyły o wygraną. Jednak to my okazaliśmy się górą w tym zaciętym pojedynku, a gola na wagę tego zwycięstwa dla mojego zespołu strzelił niezawodny Muriel. W rewanżu Ligi Europy mierzyliśmy się z Saint Etienne. Przez wynik pierwszego spotkania mogliśmy spokojnie kontrolować ten mecz, i widać było na boisku że to nam się udaje. Pierwsze 45 minut minęło właśnie na takiej kontroli meczu przez nas i zakończyło się bezbramkowym remisem. W drugiej części trochę nawet śmielej ruszyliśmy na przeciwnika, a przełożyło się to na gola w 81 minucie. Gdy obrona gości przysnęła a gola jak się potem okazało na wagę awansu do półfinału Ligi Europy strzelił Milito. W tym półfinale czeka na nas Arsenal czyli obrońca trofeum sprzed roku. W lidze graliśmy z Sociedad. Nie najlepiej zagraliśmy w tym meczu, widać było że ten mecz dla nas jest nijaki. Po nie najlepszej grze i golu strzelonym przez Pereza zremisowaliśmy bramkowo z Baskami. W następnym meczu podejmowaliśmy Betis. Styl gry był podobny jak w poprzednim spotkaniu, jednak tym razem byliśmy bardziej uważni w linii obrony. Piłkę w siatce raz w tym meczu umieścił Pacheco, i zapewnił nam 3 punkty w tym meczu. W finale pucharu Hiszpanii w Madrycie mierzyliśmy się z Malagą. Ależ to był finał! Oba zespoły zrobiły w nim fantastyczne widowisko! Po pierwszej części gry tego finału po bramce dla mojego zespołu Muriela był remis 1-1. W drugich 45 minutach oba zespoły zaczęły dążyć do wygranej, 88 minuta gry Malaga atakuje jednak to my przejmujemy piłkę, ta trafia do Muriela a ten się nie myli! Kilka minut później sędzia kończy ten finał a to znaczy że wygrywamy PUCHAR HISZPANI!!! Po tym sukcesie w półfinale Ligi Europy graliśmy z Arsenalem. Bardzo dobrze kontrolowaliśmy ten mecz, stwarzając sobie bardzo dużo sytuacji bramkowych w nim. Ale ta jedna sytuacja okazała się tym złotym strzałem. Główką piłkę w siatce umieścił Howedes i zapewnił nam dobrą sytuacje przed rewanżem na swoim stadionie. W lidze zmierzyliśmy się z Malagą. Fenomenalny mecz rozegrały obie ekipy tego wieczoru! Najlepiej obrazują to cztery gole strzelone do przerwy, dla mojego zespołu trafili Fabian i Pacheco. W drugiej części oba zespoły dążyły aby wygrać ten mecz. I to my po raz kolejny przechyliliśmy szale zwycięstwa na swoją stronę po golu drugim strzelonym w tym meczu przez Fabiana. Ostatni mecz miesiąca to rewanż półfinału Ligi Europy z Arsenalem. Pokazaliśmy że w tym meczu może być tylko jeden wygrany! W pełni kontrolowaliśmy ten mecz, po golach Witsela i Naniego pewnie prowadziliśmy 2-0. W drugich 45 minutach naszym atakom nie było końca, ale to Arsenal zdobył kontaktową bramkę. Jednak to nam nie podcięło skrzydeł, a pod koniec meczu do siatki trafił Pacheco i zapewnił nam tą bramką awans do wielkiego finału LIGI EUROPY! W którym zmierzymy się z Ajaxem. Kwiecień 2016 Bilans: 3-1-0 Liga: 5, 13-15-6 +11 Deportivo 3-2 ( Milito, Nani, Muriel ) Saint Etienne 1-1 ( Milito ) Sociedad 1-1 ( Perez ) Betis 1-0 ( Pacheco ) Malaga 2-1 ( Muriel X2 ) Arsenal 1-0 ( Howedes ) Malaga 3-2 ( Fabian X2, Pacheco ) Arsenal 3-1 ( Witsel, Nani, Pacheco ) Puchar Hiszpanii : Malaga 2-1 ( WYGRANA ) Transfery ( Kwiecień ) Anglia: M. City ( +1 ) Francja: PSG ( +13 ) Hiszpania: Real ( +6 ) Quote Link to comment
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.