Skocz do zawartości

Pewnie coś pamiętasz


peżet

Rekomendowane odpowiedzi

W trzeciej ligowej kolejce czekał nas już drugi mecz z zespołem z krajowej czołówki, podejmowało nas Nantes. Przed tym meczem treningi wznowił Kapsa ale na bramce stanął jeszcze Nedzipi.

 

W pierwszej połowie musieliśmy dość zdecydowanie się cofnąć, ale przewaga gospodarzy nie zamieniała się na sytuację. Dopiero w samej końcówce pierwszej połowy Petr Vecera (zawodnik w kręgu zainteresowań prowadzonej przeze mnie reprezentacji) dwukrotnie doszedł do bardzo groźnych okazji ale górą był nasz macedoński bramkarz! W drugiej połowie zagraliśmy o wiele lepiej, ale niestety nie skutecznie. Gospodarze także nie ograniczali się do defensywy, ale wciąż mieli problemy ze sforsowaniem naszej defensywy i pokonaniem bramkarza. Spotkania zakończyło się więć bezbramkowym remisem.

 

17.8.2022, Ligue 1 Orange

(3/38)Nantes [8] – Sedan [7] 0-0

MoM : Nikolce Nedzipi (Sedan) – 8.

 

Nedzipi – Matsuyama, Martin, Joao Paulo, Stepanow – Pesic (71’ Aloisi), Martins – Kowaliew (71’ Wachowicz) – Pereira, Ayuba – Dunbar (45’ Markowski)

 

pUEFA :

Wisła – M. Netania 0-1

Odnośnik do komentarza

Po ciężkim spotkaniu z Nantes mieliśmy tylko trzy dni odpoczynku przed kolejnym meczem z wymagającym rywalem jakim niewątpliwie jest Istres. Po pierwszych trzech meczach dzisiejsi przeciwnicy zajmują trzecie miejsce.

 

Przeciwnik znów wysoko zawiesił nam poprzeczkę, mecz był otwarty i bardzo wyrównany. Akcja goniła akcję, ale świetnie prezentowali się obaj bramkarze. W końcówce pierwszej połowy goście zdołali osiągnąć lekką przewagę, ale oprócz rzutów rożnych nie potrafili poważniej nam zagrozić. W drugiej połowie zdecydowanie mocniej staraliśmy się o gola, ale gra do przodu przychodziła nam zaskakująco ciężko. W samej jednak końcówce udało się! Kowaliew zagrał prostopadle do Soumare, ten zdołał przegrać piłkę na prawe skrzydło do Bassole, który uciekł obrońcom i po minięciu bramkarza umieścił piłkę w siatce! Odnosimy ważne i jednak szczęśliwe zwycięstwo!

 

20.8.2022, Ligue 1 Orange

(4/38)Sedan [4] – Istres [8] 1-0 (Bassole 90’)

MoM : Ahmed Bassole (Sedan) – 8.

 

Nedzipi – Quere, Martin, Spielmann, Jonckheere (45’ Cukrov) – Fischer – Wachowicz (68‘ Pesic), Kowaliew – Bassole, Markowski (45’ Franco), Soumare

Odnośnik do komentarza

Początek sezonu mamy wybitnie trudny, choć pocieszam się faktem, iż w dalszej części sezonu będziemy mieć trochę łatwiejszy terminarz. W piątej kolejce przyszło nam grać wyjazdowo z liderem Olympique Lyon, ten kolos z południa notuje udany start i głośno zapowiada powrót na szczyt! Przed meczem posypał mi się środek defensywy, do kontuzjowanego Martina z drobnym urazem dołączył Neveu. W tym meczu postawiłem na Spielmanna i Bąka.

 

Gospodarze w tym meczu także pokazali kilka ciekawych zagrań ale ich przeciwnikiem była klasowa drużyna, która od początku sezonu gra świetnie przede wszystkim w defensywie. Ataki rywali więc były obiecujące dopóki nie rozgrywały się blisko naszego pola karnego. Dodatkowo błysnęliśmy skutecznością, w 13. minucie na prowadzenie wyprowadził nas Martins. Brazylijczyk otrzymał piłkę na skrzydle gdzie chwilę wcześniej wykonywał rzut rożny. Bez namysłu uderzył po długim rogu nie dając szans Vidoviciowi. Kwadrans później było 0-2, Matsuyama świetnie podał po linii do Pereiry, ten przyjął piłkę z natychmiastowym zwodem, którym ograł Gianni’ego. Nasz skrzydłowy wpadł w pole karne i spokojnie uderzył po krótkim rogu. Cztery minuty później nasza przewaga zmalała do jednej bramki. Antonio Santos został sfaulowany w polu karnym przez Martinsa i sam zdecydował się wymierzyć nam sprawiedliwość. Wynik 1-2 utrzymał się do przerwy. Początek drugiej połowy to dość długo utrzymujące się huraganowe ataki gospodarzy. Na szczęście zaprezentowaliśmy twardą grę w obronie i te ataki przetrwaliśmy. W ostatnich 20. minutach sami przejęliśmy inicjatywę ale uciekła gdzieś skuteczność. Ostatecznie jednak dowieźliśmy cenne prowadzenie do końca, w doliczonym czasie gry czerwoną kartkę za faul taktyczny na Markowskim otrzymał Gianni.

 

27.8.2022, Ligue 1 Orange

(5/38)Lyon [4] – Sedan [2] 1-2 (Antonio Santos kar 32’, Gianni cz/k 90’ / Martins 13’, Pereira 28’)

MoM : Pereira (Sedan) – 8.

 

Nedzipi – Matsuyama, Spielmann, Bąk, Jonckheere – Pesic, Fischer (62’ Joao Paulo) – Martins – Pereira, Grax (71’ Franco) – Dunbar (62’ Markowski)

Odnośnik do komentarza

Zaledwie trzy dni po trudnym meczu w Lyonie podejmowaliśmy inną wielką ekipę Olympique Marsylia. Mecz z gośćmi z Marsylii okraszony był dwoma debiutami w mojej drużynie, na bramce postawiłem na Daniela Kapsę a na lewym skrzydle ja Jana Lickę.

 

Goście zdecydowanie zawiedli, albo może to my zagraliśmy tak dobrze, że nie mieli nic do powiedzenia. Na prowadzenie wyszliśmy już w czwartej minucie, długą piłkę od grającego na stoperze Fischera i błąd defensywy przeciwnika bezlitośnie wykorzystał Markowski. Gol dodał nam energii i ruszyliśmy z kolejnymi atakami, dobrze bronił jednak Chatelin. W 19. minucie to jednak błąd bramkarza gości dał nam drugą bramkę, piłkę po fatalnym wybiciu przejął Markowski i pewnie umieścił w siatce. Drugi gol mocno nas uspokoił i kontrolując wydarzenia na boisku doczekaliśmy się przerwy. Na drugą połowę wyszliśmy nieco zdekoncentrowani co zaowocowało bramkę dla gości, którą w wyniku niefrasobliwości moich obrońców w 51. minucie strzelił Flores. Na szczęście szybko opanowaliśmy sytuację na boisku i na powrót zaczęliśmy przeważać, ale niestety kibice nie doczekali się już żadnej bramki.

 

30.8.2022, Ligue 1 Orange

(6/38)Sedan [2] – Marsylia [9] 2-1 (Markowski 4’ 19’ / Flores 51’)

MoM : Tadeusz Markowski (Sedan) – 8.

 

Kapsa – Quere, Spielmann, Fischer, Loffredo – Joao Paulo – Wachowicz (64’ Pesic), Bassole (64’ Franco) – Ayuba, Markowski, Licka (73’ Aloisi)

 

Pod koniec sierpnia zrealizowaliśmy jeszcze kilka transferów. Za darmo z Zagrzebia dołączył Nenad Pamic (Chorwacja, 18, N), za 475k z Dukli Praga przyszedł Radomir Buzek (Czechy. 18, O S, 1/0u21) a za dość duże pieniądze (4,7M) z Lorient kupiliśmy nadzieje francuskiej defensywy Johana Bertin’a (Francja, 19, O S, 18/1u21). Tylko latem wydaliśmy 35M€ co jest zdecydowanym rekordem klubu. Z sprzedaży zarobiliśmy 34M, na które składa się również 230k za które Tours kupiło Milana Kulicia. Czarnogórskiemu stoperowi znudziła się gra w rezerwach. O brak gry pokłócił się ze mną także Mario Vukojevic, jednak on nie zdążył nigdzie odejść i trafił do rezerw. Jego miejsce w kadrze pierwszego zespołu zajął Jean-Claude Douchez.

 

Odbyło się losowanie Ligi Mistrzów, trafiliśmy do bardzo trudnej grupy z Celtikiem, Romą i Chelsea.UEFA oczywiście przesłała nam 4,4M€.

 

pUEFA :

M. Netania – Wisła 3-0

Odnośnik do komentarza

Pierwszy mecz wrześniowy graliśmy na wyjeździe z Lorient, gospodarze zawsze byli dla nas niewygodnym przeciwnikiem ale jechaliśmy z nadzieją na dobrą grę i zwycięstwo. Treningi wznowił już Thierry Neveu ale nie jest on jeszcze w meczowej dyspozycji.

 

Przedmeczowe przewidywania mogłem sobie wsadzić między bajki, niestety nie zaprezentowaliśmy swoich prawdziwych umiejętności za to gospodarze rozegrali naprawdę niezłe zawody. W pierwszej połowie zarysowała się znaczna przewaga gospodarzy ale bardzo dobrze ze swoich bramkarskich obowiązków wywiązał się Daniel Kapsa. W końcówce połowy doszliśmy do głosu także my, ale Gaston Gonzales obronił mocny strzał Martinsa z wolnego i wygrał pojedynek sam na sam z Markowskim. W drugiej połowie graliśmy trochę lepiej, w 57. minucie zaowocowało to golem. Gospodarze za krótko wybili piłkę po rzucie rożnym a Spielmann lobikiem ‘na Sasina’ strzelił pierwszego gola w barwach klubu! Po wyjściu na prowadzenie mądrze zacieśniliśmy grę w środku pola i pilnowaliśmy wyniku. Niestety w samej końcówce rywale zdołali znów przejść do ataku i w ostatniej doliczonej minucie po wrzuceniu piłki w pole karne ‘na aferę’ doprowadzili do remisu. A wydatnie pomógł im w tym strzelec pierwszej bramki Spielmann, Szwajcar próbując wybić piłkę pokonał własnego bramkarza i uratował rywali przed porażką.

 

3.9.2022, Ligue 1 Orange

(7/38)Lorient [14] – Sedan [3] 1-1 (Spielmann sam 90’ / Spielmann 57’)

MoM : Sebastian Spielmann (Sedan) – 8.

 

Kapsa – Matsuyama, Spielmann, Fischer, Stepanow – Pesic, Joao Paulo (69’ Aloisi) – Martins – Pereira, Ayuba (69’ Franco) – Markowski (69’ Soumare)

Odnośnik do komentarza

Siódmego września graliśmy ostatni mecz przed przerwą na mecze międzypaństwowe, przed moim debiutem w roli szkoleniowca reprezentacji Czech. Podejmowaliśmy beniaminka Beauvais, który od samego początku jest na przedostatniej pozycji, gorszy jest tylko inny beniaminek Tours. Na prawej pomocy w drużynie przeciwnika były zawodnik Sedan Davor Gavranovic.

 

Mecze z zdecydowanie słabszymi przeciwnikami to cały czas moja bolączka, której się już chyba nigdy nie pozbędę, nie wiem czy to kwestia motywacji czy ustawienia. Wiem tylko, że mój zespół rozczarował i nie zdołał odesłać rywala z workiem bramek. Ograniczyliśmy się do absolutnego minimum i w 18. minucie Pereira skutecznie dobił obroniony strzał Licki z rzutu wolnego i zdobył jedynego gola w tym strasznie słabym i nudnym spotkaniu.

 

7.9.2022, Ligue 1 Orange

(8/38)Sedan [2] – Beauvais [19] 1-0 (Pereira 18’)

MoM : Pereira (Sedan) – 8.

 

Kapsa – Quere, Moonen, Spielmann, Jonckheere – Joao Paulo – Pesic (65’ Fischer), Licka (45’ Martins) – Pereira, Dunbar, Douchez (27’ Franco)

 

EPA :

Bahrajn – Uzbekistan 1-2 || Iwanow 90’ [8] + MoM, Szaripow 90’ [6]

Odnośnik do komentarza

Kadra reprezentacji Czech na wyjazdowy mecz Eliminacji ME z Albanią :

 

Vitezslav Mach (Fenerbahce, 27, 33/0A), Michal Ruzicka (Sedan, 20, 14/0u21), Jaroslav Vlcek (Newcastle, 20, 5/0A)

 

Lubomir Zelenka (Slavia Praga, 23, 1/0u21), Martin Herman (Levante, 28, 18/0A), Marcel Kucera (Roma, 25, 52/1A), Miroslav Plasil (Viktoria Pilzno, 20, 4/0u21), Marek Klimek (Olympiakos, 22, 6/1A), Pavol Polak (Cagliari, 25, 40/1A), Pavel Brabec (Barcelona, 27, 58/0A), Radim Stehlik (Milan, 26, 16/1A), Vaclav Smid (AEK, 27, 31/1)

 

Petr Mencl (Sedan, 20, 4/0A), Jakub Coufal (Arsenal, 25, 22/0A), Marek Kral (Stuttgart, 27, 46/5A), Vit Hruza (Almeria, 23, 2/1A), Josef Nemec (Sedan, 18, 1/0A), David Pospech (Most, 23, 2/0A), Milan Dobias (Valencia, 30, 85/10A), Libor Novak (Sevilla, 30, 27/4A), Michal Volf (Sparta Praga, 21, 21/5u21), Michal Zelenka (Roma, 30, 28/1A)

 

Pavel Penc (Real Madryt, 28, 68/63A), Michal Mucha (Olympiakos, 27, DEB), Jiri Twardzik (Man City, 30, 27/12A), Zdenek Vyskocil (Atalanta, 30, 36/18A)

 

W kadrze znalazło się miejsce dla pięciu debiutantów, największa rywalizacja będzie na lewej obronie i prawym skrzydle gdzie mam odpowiednio 3 i 4 zawodników najwyższej klasy. Tylko czterech zawodników gra w klubach z Czech, najmłodszy to środkowy pomocnik rezerw Sedan Josef Nemec a najstarszy to prawy skrzydłowy Romy Michal Zelenka. Najwięcej kadrowiczów, bo aż trzech, przywiozłem ze sobą z Sedan.

Odnośnik do komentarza

EPNA :

Gabon – Nigeria 3-3 || Ayuba 90’ [7]

DR Konga – Czad 4-0 || Neveu 90’ [8]

Zambia – WKS 1-0 || Bassole do 61’ [7]

Egipt – Madagaskar 5-0 || Mohamed 90’ [8]

Burundi – Maroko 0-1 || El Akchoui 90’ [7] + MoM

Malawi – Senegal 0-2 || N’Diaye 90’ [8] + gol

 

Czternastego września na stadionie Qemal Stafa w Tiranie debiutowałem w roli selekcjonera reprezentacji Czech. Tak jak przewidywałem miałem duży problem z ustawieniem dwójki środkowych pomocników, ostatecznie przed świetnym defensywnym pomocnikiem Coufalem ostatecznie ustawił doświadczonego Krala i młodego Nemeca, ciekawiło mnie jak młokos sobie poradzi.

 

Niestety nie poradził sobie, Josef nie potrafił wziąć gry na siebie i utwierdził mnie w przekonaniu, że jego czas dopiero nadejdzie zarówno w klubie jak i w kadrze. W przerwie zmienił go Vit Hruza i zaprezentował się bardzo obiecująco, czym najpewniej zapewnił sobie miejsce w wyjściowej jedenastce na następne spotkania. Zanim jednak doszło do tej przerwy rozegrana została pierwsza połowa, w której mieliśmy problemy z opanowaniem środka pola ale mimo to zdecydowanie przeważaliśmy i atakowaliśmy wykorzystując siłę naszych boków. Paradoksalnie jedynego gola tej połowy (skutecznością się chłopaki nie popisali) strzeliliśmy po akcji środkiem. Kral minął ładnym zwodem rywala i świetnym prostopadłym podaniem uruchomił Penca, który pewnym strzałem po ziemi udowodnił, że jest jednym z najlepszych napastników na świecie. W drugiej połowie nadal utrzymywała się nasza zdecydowana przewaga, co więcej wejście Hruzy przyczyniło się także do wygrania przez nas walki w kole środkowym. Tym razem jednak trudniej nam było o sytuacje strzeleckie, ale jednego gola jeszcze udało się strzelić. W 52. minucie odkurzony przeze mnie Vyskocil ładnie poradził sobie na lewym skrzydle i zagrał w pole karne do Dobiasa, który po minięciu bramkarza umieścił piłkę w siatce. Wygraliśmy 0-2 i jak na to, że dopiero zaczynam poznawać ten zespół to jestem wielce zadowolony.

 

14.9.2022, Eliminacje ME

(1/8)Albania [4] – Czechy [1] 0-2 (Penc 12’, Dobias 52’)

MoM : Pavel Penc (Czechy) – 8.

 

Vlcek – Brabec, Smid, Klimek, Kucera – Coufal – Kral (65’ Twardzik), Nemec (45’ Hruza) – Dobias (65’ Zelenka), Penc, Vyskocil

 

EME :

Holandia – Białoruś 1-0 || Kowaliew do 83’ [6]

Czarnogóra – Szkocja 2-1 || Hodzić do 90’ [7], Dunbar do 5’ [6]

Irlandia Północna – Chorwacja 1-0 || Vukojevic od 60’ [7]

Liechtenstein – Gruzja 5-4 || Mudżiri 90’ [7]

Macedonia – Węgry 1-2 || Nedzipi 90’ [8] + MoM, Todorovski do 45’ [6]

Odnośnik do komentarza

Po powrocie ze zgrupowania reprezentacji Czech nie zastałem w klubie dobrych wieści, kontuzji podczas zgrupowań swoich reprezentacji doznali Douchez (nadwyrężone więzadła kolanowe > miesiąc/dwa miesiące), Franco (zerwany mięsień pachwiny > miesiąc/dwa miesiące), Pesić (uraz biodra > miesiąć/2 miesiące) i Lamberti (naciągnięte mięście pachwiny > 2/3 tygodnie) a w dodatku Ewgienij Kowaliew, który został ukarany zabraniem jednej tygodniówki za nieobecność na treningu poczuł się źle potraktowany co spotęgowało jego chęć odejścia z klubu. W tych bardzo trudnych warunkach jechaliśmy na wyjazd do lidera Valenciennes, które także i w tym roku zapewne będzie naszym najgroźniejszym rywalem w walce o mistrzostwo. Jedynym pocieszeniem był fakt powrotu po kontuzji Arnaud Martin’a.

 

Wszystkie te problemy i przeciętna dyspozycja zespołu od początku sezonu miały swoją kulminację w tym meczu, w którym byliśmy tylko tłem dla gospodarzy. Valenciennes grało w piłkę w my się przyglądaliśmy. Na szczęście rywale nie byli w najlepszej dyspozycji strzeleckiej no i jako jedyny w naszym zespole poziom trzymał Daniel Kapsa. Ostatecznie przegraliśmy tylko 1-0 w dodatku po bramce z rzutu karnego. W 19. minucie z jedenastu metrów naszego bramkarza pokonał Jon Larrinaga. Zagraliśmy bardzo źle i do liderującego rywala tracimy w tym momencie cztery punkty, wydaje się że zeszły sezon mnie uśpił i jeżeli gra zespołu dalej będzie tak wyglądać to przeprowadzimy małą rewolucję i z klubem pożegnają się mniej lub bardziej zasłużeni piłkarze, których możliwości są za małe do stawianych im celów.

 

17.9.2022, Ligue 1 Orange

(9/38)Valenciennes [1] – Sedan [3] 1-0 (Larrinaga kar 19’)

MoM : Jon Larrinaga (Valenciennes) – 8.

 

Kapsa – Quere, Martin, Spielmann, Loffredo – Fischer, Aloisi (45’ Joao Paulo) – Wachowicz (66’ Martins) – Pereira, Stepanow – Dunbar (66’ Markowski)

Odnośnik do komentarza

Penc będzie w następnej części

 

Zaledwie trzy dni po fatalnej porażce w lidze inaugurowaliśmy zmagania w Lidze Mistrzów, na Celtic Park podejmował nas mistrz Szkocji Celtic. Obawiałem się, że jak zagramy tak jak ostatnio to zespół z Wysp mając w składzie takiego zawodnika jak Stig Are Skaug po prostu nas rozniesie. Oprócz czwórki kontuzjowanych nie mogłem skorzystać z zawieszonego Kowaliewa.

 

Mecz bardzo podobny do tego jaki rozegraliśmy w Valenciennes, gospodarze absolutnie dominują na boisku ale grają nieskutecznie. Jedyni w naszym zespole, którzy grali na porządnym poziomie to Kapsa, który kolejnym udanym występem potwierdził że może w pełni zastąpić Vlceka, bardzo dobrze grali stoperzy Neveu i Martin, zlikwidowali zagrożenie płynące z dwójki wysuniętych napastników Skaug’a i Baird’a. W ofensywie jedynym, który próbował był Martins. Niestety Szkotom udało się wcisnąć tego jednego gola, który dał im zwycięstwo. W 67. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego bramkę strzałem głową zdobył rezerwowy Bremner.

 

20.9.2022, Liga Mistrzów gr D

(1/6)Celtic [1] – Sedan [4] 1-0 (Bremner 67’)

MoM : Arnaud Martin (Sedan) – 8.

 

Kapsa – Matsuyama, Neveu, Martin, Jonckheere – Joao Paulo, Fischer (75’ Clement) – Martins – Pereira (75’ Bassole), Ayuba – Markowski (75’ Dunbar)

 

Chelsea – Roma 0-0

Odnośnik do komentarza

Zespół wyraźnie wpadł w dołek, ten przykry miesiąc kończyliśmy domowym meczem z średniakiem Laval. W tym meczu od początku szansę gry otrzymali Szaripow, Wachowicz i Ayuba, do tej trójki miałem ostatnio pewne zastrzeżenia (z Polakiem problemy są natury wychowawczej) i w tym meczu mieli mi pokazać, czy warto zostawić ich w klubie. W drugiej połowie na boisko wpuszczę też Jana Lickę, moi współpracownicy radzą mi pozbyć się go i tak jak ww. trójka musi pokazać mi, że się mylą.

 

Już w pierwszych sekundach meczu stworzyliśmy pierwsze ciekawe okazje strzeleckie, które zmarnowali Markowski i Martins. Następnie przez dłuższy czas nasze ataki przypominały walenie głową w mur. Dopiero w 31. minucie znów przeprowadziliśmy dobrą akcję i tym razem zakończyliśmy ją golem. Szaripow odzyskał piłkę i szybko zagrał ją do Martinsa, który kątem oka dostrzegł wychodzącego na pozycję Markowskiego. Tadek tym razem nie zawiódł. Nie udało nam się przed przerwą podwyższyć prowadzenia. Druga połowa zaczęła się od zupełnie nieoczekiwanego wyrównania! Dośrodkowanie z prawej strony pewnie wykorzystał rezerwowy Mendoza. Po strzeleniu tego gola goście schowali się za podwójną gardą a my atakowaliśmy. Ale robiliśmy to bez wyraźnego pomysłu, licząc na to, że w końcu coś tam z przodu się uda. Na szczęście w końcówce meczu ciężar gry i odpowiedzialność za wynik na swoje barki wziął wpuszczony z ławki Jan Licka. W 84. minucie Czech fantastycznym strzałem z 25. metrów odzyskał prowadzenie dla zespołu. Sześć minut później Jan popisał się jeszcze piękną asystą, jego bardzo dobre podanie za plecy obrońców wykorzystał Ayuba. Po tym golu moi piłkarze czekali już na ostatni gwizdek sędziego a tymczasem goście wznowili grę. Piłka długim zagraniem została przerzucona w nasze pole karne gdzie rezerwowy Allali przytomnym uderzeniem zmniejszył rozmiary porażki. Powinniśmy wygrać wyżej.

 

24.9.2022, Ligue 1 Orange

(10/38)Sedan [2] – Laval [16] 3-2 (Markowski 31’, Licka 84’, Ayuba 90’ / Mendoza 47’, Allali 90’)

MoM : Jan Licka (Sedan) - 8.

 

Kapsa – Szaripow, Martin, Spielmann, Stepanow – Fischer – Wachowicz (45’ Joao Paulo), Martins (66’ Licka) – Pereira, Markowski (66’ Dunbar), Ayuba

 

Cała czwórka przedłużyła swój pobyt w klubie, chłopaki pokazali, że można wiązać z nimi przyszłość. Niestety z niektórymi piłkarzami tej przyszłości wiązać nie możemy, a że pokomplikowała się sytuacja i w lidze i w Lidze Mistrzów to nie mogłem czekać do stycznia. Po meczu z Laval urządziłem sobie ciężki wieczór podczas którego razem z najbardziej zaufanymi ludźmi Laurentem Bonnart’em, Rafałem Janasem i Alessio Romanim ustaliliśmy komu już podziękować i co ważniejsze kogo w ich miejsce przesunąć z rezerw. Do rezerw przesunąłem ostatecznie czterech zawodników, z których trzech od razu trafiło na listę transferową. Są to Patryk Bąk, Giovanni Aloisi i Jonathan Clement. Listy transferowej uniknął Jonathan Grax.

W miejsce Patryka na środek obrony przesunęliśmy ostatecznie Białorusina Alieksandra Zwonkowa, do środka pola trafili Petr Mencl i Brazylijczyk z portugalskim i włoskim paszportem Alvaro Moreira, choć blisko szansy byli Jan Valenta, Henk Scheffer czy Miroslav Todorovski. Ich czas nadejdzie później. Miejsce kapitana i żywej legendy klubu Grax’a zajmie Alioune N’Diaye.

 

Te wszystkie zmiany miałem zacząć od Ewgienija Kowaliewa, wydawało się że Białorusin sam mi w tym pomoże, gdyż na dwa dni przed meczem z Laval zażądał wystawienia na sprzedaż. Zaraz po meczu (na który Ewgienij nie został powołany) przyszedł jednak skruszony i poprosił o cofnięcie tej decyzji i co ważniejsze zapewnił o gotowości do podpisania nowego kontraktu. Anulowałem więc rozmowy o jego transferze z Sampdorią, Milanem i Atletico Madryt i przystąpiliśmy do negocjacji, które zakończyły się zdecydowaną podwyżką i przedłużeniem kontraktu do 2027 roku! Mam nadzieje, że teraz Kowaliew skupi się na grze i wróci do formy ze swojego pierwszego sezonu w Sedan.

Odnośnik do komentarza

Zaległy Pavel Penc

 

Pierwszego października czekał nas bardzo trudny sprawdzian, w meczu ligowym podejmowaliśmy zawsze groźne a w tym sezonie szczególnie czarujące swoją ofensywa Toulouse. Bardzo uważać trzeba będzie na byłego zawodnika Rubinu Kazań Nadeljko Sabicia. Jednym z tych, którzy będą go pilnować jest Zwonkow, który po przesunięciu do pierwszego zespołu nie czekał długo na okazje do debiutu. Na ławce usiadł jeszcze Moreira.

 

W pierwszych dziesięciu minutach zostaliśmy trzykrotnie postraszeni przez Bośniackiego snajpera gości, urywał się naszej defensywie za łatwo! Dwa razy zatrzymał go Kapsa a raz Nadeljko fatalnie przestrzelił. Na szczęście zdołaliśmy opanować sytuację na boisku i przejść do kontrofensywy. W 27. minucie nasze ataki przyniosły bramkę. Stepanow zagrał z lewej strony do Soumare, ten zgrał piłkę na 25. metr gdzie fenomenalnym uderzeniem z półwoleja posłał ją do siatki Martins! Do przerwy stworzyliśmy jeszcze sobie dwie czy trzy ciekawe okazje ale żądnej nie wykorzystaliśmy. W drugiej połowie już absolutnie panowaliśmy na boisku, goście zostali zepchnięci do zdecydowanej defensywy. Stwarzaliśmy sobie okazję za okazją ale broniący bramki rywali Ruud Smith pokazywał umiejętności najwyższej klasy. Ostatecznie Holender rozegrał mecz życia, nie dał się już nikomu pokonać i zasłużenie został wybrany piłkarzem meczu. Najważniejsze, że 3 punkty zostały u nas!

 

1.10.2022, Ligue 1 Orange

(11/38)Sedan [2] – Toulouse [7] 1-0 (Martins 27’)

MoM : Ruud Smith (Toulouse) – 9.

 

Kapsa – Quere, Spielmann, Zwonkow, Stepanow – Fischer – Wachowicz (66’ Moreira), Martins (66’ Licka) – Pereira, Soumare (66’ Dunbar), Ayuba

Odnośnik do komentarza

Cztery dni po ograniu Toulouse podejmowaliśmy w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Chelsea, w tym meczu musimy wznieść się na wyżyny i wygrać, inaczej mocno skomplikujemy sobie sprawę awansu.

 

Mecz zaczął się jednak mało optymistycznie, bo od ataków gości. W 10. minucie wyszli oni na prowadzenie, po rzucie rożnym celnym strzałem głową popisał się mój stary znajomy Renat Tichonow. Jednak już sześć minut później był remis! Ayuba fantastycznie rozklepał z Markowskim defensywę gości i znalazł się w sytuacji sam na sam, której nie zmarnował! Niestety po strzeleniu gola znów się cofnęliśmy i dzielnie broniliśmy. W 31. minucie znów przegrywaliśmy, znów po rzucie rożnym. Tym razem trafienie dla swojej drużyny zaliczył środkowy obrońca Faraoni. N naszą odpowiedź kibice czekali krócej niż poprzednio, wynik 1-2 utrzymał się tylko dwie minuty. Na około 30. metrze Martins odebrał piłkę reprezentantowi Anglii May’owi i podciągnął pod pole karne po czym atomowym uderzeniem nie dał żadnych szans Moody’emu!! Wynik 2-2 utrzymał się do przerwy. Druga połowa zaczęła się tym razem od naszych ataków, udało nam się zepchnąć rywala do obrony. Już w 48. minucie powinniśmy prowadzić, ale po świetnym dośrodkowaniu Pereiry minimalnie przestrzelił Markowski. Na gola czekaliśmy jednak jeszcze tylko trzy minuty, cały stadion pięknym strzałem z rzutu wolnego ucieszył najlepszy w tym dniu na boisku Martins! Niestety tym razem my nie zdołaliśmy dłużej utrzymać prowadzenia, już w 57. minucie wynik brzmiał 3-3. Znów naszą zmora okazał się rzut różny, tym razem nie po bezpośrednim dośrodkowaniu a w gęstym tłoku i dużym zamieszaniu najszybszy i najsprytniejszy okazał się być Tichonow. W następnej części meczu gra głównie toczyła się w środku pola, od czasu do czasu któryś z zespołów decydował się na atak większą liczbą zawodników ale piłkarze defensywni starali się nie być gorsi od kolegów z ataku. O wyniku zadecydował więc rzut rożny, zgodnie z zasadą, że kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie! W 84. minucie piłkę w narożniku ustawił sobie Kowaliew i dośrodkował wprost na głowę Markowskiego, który uderzył piłkę tak, że już nic nie mogło zapobiec wpadnięciu jej do siatki!! W końcówce ustawiliśmy twardą zaporę z tyłu i dotrwaliśmy do końca meczu z wynikiem 4-3! Wygrywamy i równany się szansami z resztą stawki.

 

5.10.2022, Liga Mistrzów gr D

(2/6)Sedan [3] – Chelsea [4] 4-3 (Ayuba 16’, Martins 33’ 51’, Markowski 84’ / Tichonow 10’ 57’, Faraoni 31’)

MoM : Martins (Sedan) – 9.

 

Kapsa – Matsuyama, Neveu, Martin, Loffredo – Joao Paulo – Martins, Kowaliew – Pereira, Markowski, Ayuba

 

Roma – Celtic 1-0

Odnośnik do komentarza

EPNA :

Malawi – DR Konga 1-0 || Neveu 90’ [7]

Senegal – Czad 6-0 || N’Diaye 90’ [9] + 2 gole

WKS – RSA 2-0 || Bassole 90’ [7]

Nigeria – Mauritius 4-0 || Ayuba 90’ [9] + 3 gole + MoM

Libia – Egipt 0-0 || Mohamed 90’ [6]

Liberia – Tunezja 0-3 || Meriah do 88’ [6]

Maroko – Mauretania 3-0 || El Akchoui 90’ [6]

 

Tydzień po emocjonującym meczu z Chelsea graliśmy ostatni mecz przed przerwą na mecze eliminacji ME, u siebie z Monaco. Z czwórki kontuzjowanych wyzdrowiał Lamberti, ale on jest ledwie trzecim bramkarzem, w dodatku brakowało nam graczy afrykańskich i Szaripowa, którzy już wyjechali na zgrupowania swoich reprezentacji.

 

Monaco wyszło ustawione ultra defensywnie i od samego początku skupiło się na przeszkadzaniu. Taka gra wyraźnie nam nie odpowiadała i mecz nie mógł się podobać. Zwłaszcza, że goście w 17. minucie wyszli na prowadzenie. Roullion dośrodkował z lewego skrzydła a piłkę do naszej bramki skierował najlepszy strzelec przeciwnika Andre Blanc. To była jedyna groźna akcja zaczepna przeciwnika. Wyrównaliśmy pięć minut później, Kowaliew podał do przodu do Markowskiego, ten obrócił się z obrońcą na plechach i mocnym strzałem po ziemi pokonał Toure. Niestety nie udało nam się przed przerwą strzelić drugiej bramki. W drugiej połowie nadal waliliśmy głową w mur, w takich sytuacjach dobrze jest mieć zawodników, którzy potrafią strzelić z rzutu wolnego. W 73. minucie w taki właśnie sposób gola strzelił rezerwowy w tym meczu Martins. Dziesięć minut później w swoim dość chaotycznym stylu prawym skrzydłem przedarł się Pereira i idealnie wystawił piłkę Markowskiemu, który strzelił swojego drugiego gola w tym meczu.

 

12.10.2022, Ligue 1 Orange

(12/38)Sedan [2] – Monaco [18] 3-1 (Markowski 22’ 84’, Martins 73’ / Blanc 17’)

MoM : Tadeusz Markowski (Sedan) – 9.

 

Kapsa – Matsuyama, Martin, Moonen, Stepanow – Joao Paulo – Wachowicz (64’ Martins), Kowaliew (73’ Licka) – Pereira, Markowski, Soumare (64’ Dunbar)

Odnośnik do komentarza

Kadra reprezentacji Czech na eliminacyjne spotkanie z Ukrainą :

 

Vitezslav Mach (Fenerbahce, 27, 33/0A), Michal Ruzicka (Sedan, 20, 14/0u21), Jaroslav Vlcek (Newcastle, 20, 6/0A)

 

Martin Herman (Levante, 28, 18/0A), Marcel Kucera (Roma, 25, 53/1A), Miroslav Plasil (Viktoria Pilzno, 20, 4/0u21), Marek Klimek (Olympiakos, 22, 7/1A), Pavol Polak (Cagliari, 25, 40/1A), Radim Stehlik (Milan, 26, 16/1A), Ivan Simecek (Panionios, 30, 21/0A), Jan Valenta (Sedan, 20, 10/0u21)

 

Petr Mencl (Sedan, 20, 4/0A), Jakub Coufal (Arsenal, 25, 23/0A), Marek Kral (Stuttgart, 27, 47/5A), Vit Hruza (Almeria, 23, 3/1A), Josef Nemec (Sedan, 18, 2/0A), David Pospech (Most, 23, 2/0A), Milan Dobias (Valencia, 30, 86/11A), Libor Novak (Sevilla, 30, 27/4A), Michal Volf (Sparta Praga, 21, 21/5u21), Michal Zelenka (Roma, 30, 29/1A), Jan Licka (Sedan, 21, 11/6u21)

 

Pavel Penc (Real Madryt, 28, 69/64A), Jiri Twardzik (Man City, 30, 28/12A), Zdenek Vyskocil (Atalanta, 30, 37/18A), Petr Vecera (Nantes, 24, 4/1A)

 

Brakuje kontuzjowanych Brabeca i Smida, czyli dwójki podstawowych obrońców. W ich miejsce powołałem debiutanta z rezerw Sedan Valentę i odkurzyłem Simecka, który ostatnio powołany był dwa lata temu. Szansę na grę ma tylko ten pierwszy, o miejsce obok Klimka powalczy z innymi młokosami Plasilem i Menclem. W pomocy nową twarzą z dużymi szansami na grę jest Jan Licka, przemawia za nim fakt kilku niezłych występów ostatnio pod moim okiem. W ataku brakuje Michala Muchy, miejsce zabrał mu powracający po kontuzji były snajper Rubina a obecny Nantes Petr Vecera.

Odnośnik do komentarza

EME :

Cypr – Walia 0-1

Ukraina – Albania 5-0

Irlandia Północna - Polska 1-2 (Wilczyński, Mróz) || Wachowicz od 82’ [6]

Gruzja – Irlandia 0-0 || Mudżiri 90’ [7]

Estonia – Armenia 3-1 || Tonojan 90’ [7]

San Marino – Białoruś 0-3 || Kowaliew do 68’ [7], Świrkow od 89’ [7], Zwonkow od 89’ [7]

Szwajcaria – Czarnogóra 2-0 || Spielmann 90’ [7], Bompard od 75’ [7], Hodzić od 84’ [6]

Holandia – Szkocja 2-1 || Dunbar do 19’ [7]

Belgia – Łotwa 3-1 || Jonckheere od 70’ [7]

 

19. października graliśmy na A.Arena w Pradze z najgroźniejszym rywalem w eliminacjach Ukrainą. Ukraińcy w ostatnich latach przestali się tak dynamicznie rozwijać i nie wdarli się do kontynentalnej czołówki jak im przewidywano ale cały czas są groźnym rywalem. Obok Klimka ostatecznie świetnie spisujący się w Gambrinus Lidze Miroslav Plasil.

 

Mecz zaczął się wyśmienicie dla mojego zespołu. Już w trzeciej minucie wyszliśmy na prowadzenie, Kucera ładnie dograł w środek do Penca a ten z pierwszej piłki odegrał do Vyskocila, który z najbliższej odległości pokonał Narubina. Pięć minut później było już 2-0, Kral świetnie odebrał piłkę w środku pola i szybko zagrał do Penca, który przedłużył podanie do Dobiasa. Milan pewnie wykorzystał sytuacje sam na sam z bramkarzem. Prowadząc 2-0 po tak krótkim czasie poczuliśmy się już wygranymi tego meczu i zanim się nie obejrzeliśmy to goście opanowali środek pola i zabrali się za odrabianie strat. W pierwszej połowie zdołali strzelić gola kontaktowego, Roman Kowaljew idealnie dograł do największej gwiazdy rywali Poljakowa, snajper Espanyolu bez trudu pokonał Macha. W drugiej połowie nadal nie potrafiliśmy przełamać natarcia gości, w 67. minucie straciliśmy drugiego gola. Kopia pierwszej bramki Ukraińców, tyle tylko że tym razem Poljakow asystował a gola strzelił Rybcew. Dopiero po stracie prowadzenia zaatakowaliśmy ale mimo kilku sytuacji nie potrafiliśmy pokonać Narubina. Bardzo niepokojąca strata punktów, w meczu z niestety zdecydowanie słabszym przeciwnikiem.

 

19.10.2022, Eliminacje ME gr D

(2/8)Czechy [2] – Ukraina [1] 2-2 (Vyskocil 3’, Dobias 8’ / Poljakow 24‘, Rybcew 67’)

MoM : Władimir Narubin (Ukraina) – 8.

 

Mach – Polak, Klimek, Plasil, Kucera – Coufal (45’ Hruza) – Kral, Licka (60’ Twardzik) – Dobias (74‘ Vecera), Penc, Vyskocil

 

Albania – Cypr 1-1

 

EME :

Polska – Bułgaria 1-1 (Marzec) || Markowski od 71’ [7]

Izrael – Gruzja 3-3 || Mudżiri 90’ [8]

Malta – Macedonia 0-3 || Nedzipi 90’ [7], Todorovski do 90’ [7], Ivanovski od 90’ [7]

Irlandia – Liechtenstein 2-0 || Muller do 33’ [7]

Szkocja – San Marino 4-0 || Dunbar 90’ [8] + gol

Rosja – Belgia 4-1 || Jonckheere do 67’ [6]

Białoruś – Szwajcaria 1-3 || Kowaliew 90’ [7], Świrkow od 62’ [7] + gol, Zwonkow od 72’ [7], Spielmann 90’ [7]

Armenia – Finlandia 3-2 || Tonojan 90’ [7]

Odnośnik do komentarza

Po powrocie z Czech miałem zaledwie dwa dni na przygotowanie zespołu do meczu ligowego z RC Strasbourg, mecz ten nie skupiał mojej uwagi tak bardzo jak mecz z Romą w Lidze Mistrzów, który mieliśmy w Rzymie rozegrać cztery dni później. Ze zgrupowania reprezentacji Białorusi z kontuzją łokcia wrócił Kowaliew, nasz pomocnik ma z głowy co najmniej dwa tygodnie i jest to dla mnie duże zmartwienie. Na treningach w klubie kontuzji doznał także Szaripow, ale jego brak zniesiemy chyba lepiej. Treningi wznowił Douchez, ale minie jeszcze trochę czasu zanim będę mógł z niego skorzystać.

 

Spotkanie miało dwa oblicza, w każdej połówce dominował inny zespół. W pierwszej to byliśmy my. Już w czwartej minucie stworzyliśmy sobie pierwszą dogodną sytuację, którą zmarnował Ayuba. Nie zrażaliśmy się początkową nieskutecznością i atakowaliśmy dalej. Już w 13. minucie zakończyliśmy akcje golem. Jonckheere popisał się świetnym crossem w pole karne, piłkę opanował Bassole i strzałem z prostego podbicia nie dał szans Dupuy’emu. Niestety mimo zdecydowanej przewagi nie zdołaliśmy podwyższyć prowadzenia. Na drugą połowę gospodarze wyszli niesamowicie umotywowani, a my nie graliśmy już tak dobrze. Daliśmy zepchnąć się do defensywy. W 58. minucie powinno być 1-1, Joao Paulo sfaulował w polu karnym Kadleca i sędzia musiał podyktować jedenastkę. Do ustawionej na jedenastym metrze piłki podszedł Schmidt ale trafił w słupek. Do remisu rywale doprowadzili 20. minut później, z 16. metrów bardzo mocno uderzył Eduardo, do odbitej przez Kapsę piłki pierwszy dopadł Baldi i skierował ją do siatki. Gola dodał gospodarzom nowych sił, zaatakowali z wielką nadzieją ale dobra forma Kapsy uratowała nam remis. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że Valenciennes przegrało 2-1 w Lens.

 

22.10.2022, Ligue 1 Orange

(13/38)Strasbourg [11] – Sedan [2] 1-1 (Baldi 79’, Schmidt n/k 58’ / Bassole 13’)

MoM : Daniel Kapsa (Sedan) – 8.

 

Kapsa – Matsuyama (37’ Quere), Spielmann, Zwonkow, Jonckheere – Joao Paulo, Mencl (62’ N’Diaye) – Martins – Bassole, Ayuba – Dunbar (62’ Soumare)

Odnośnik do komentarza

Przyjdzie w styczniu ;)

 

Cztery dni po ligowej wpadce byliśmy już w Rzymie gdzie podejmowała nas AS Roma. Zespół z Włoch po dwóch kolejkach jest na pierwszym miejscu w naszej grupie, ale w przypadku tak wyrównanej stawki w tym momencie nie jest to znaczące. Treningi wznowili Pesic, Szaripow i Franco, teraz będą powracać do dyspozycji, wciąż kontuzjowany jest Kowaliew. Dwa dni przed meczem sfinalizowaliśmy transfer Jonathana Clement’a, środkowy pomocnik po dziesięciu latach spędzonych w Sedan odszedł za 700k do Caen, który występuje w trzeciej lidze.

 

Mecz zaczęliśmy najlepiej jak tylko mogliśmy, już w siedemnastej sekundzie gry objęliśmy prowadzenie. Fatalnie ustawiona defensywa gospodarzy w ogóle nie pokryła Markowskiego, który na 25. metrze odebrał podanie od …własnego bramkarza i spokojnie wbiegł z piłkę w pole karne po czym minął bramkarza rywali i otworzył wynik spotkania! W następnych minutach utrzymało się nasze natarcie i stworzyliśmy sobie jeszcze trzy świetne sytuacje, Di Giacomo jednak wspaniale obronił uderzenia Martinsa i Markowskiego. W 27. minucie nasze niewykorzystane okazje zemściły się, na lewym skrzydle piłkę otrzymał Zelenka, Czech świetnie dośrodkował w pole karne gdzie intuicyjnym strzałem wyrównał Okaka. Gol dodał rywalom sił, zepchnęli nas do defensyw i stworzyli sobie kilka ciekawych sytuacji, ale skutecznością nie grzeszył ich najlepszy napastnik Urbina. My nie ograniczaliśmy się tylko do obrony, zdołaliśmy wyprowadzić kilka kontrataków, które zmarnował Markowski. Tadek spokojnie tylko w pierwszej połowie mógł strzelić z pięć bramek! Gdy wydawało się, że będzie remis na solową akcję zdecydował się Segio Mota. Brazylijczyk na szybkości wpadł w pole karne i został pociągnięty za koszulkę przez Matsuyamę. Gola do szatni z jedenastu metrów strzelił nam doświadczony stoper Saunier. Druga połowa nie zaczęła się optymistycznie, Roma zdołała kilkukrotnie zagrozić naszej bramce, w której jednak świetnie spisywał się Kapsa. Jego vis a vis Di Giacomo też jednak pokazywał klasę w pojedynkach sam na sam z Markowskim, nasz napastnik co rusz dochodził do okazji po fatalnych błędach w ustawieniu stoperów przeciwnika. Tadeusz w całym meczu oddał aż 17 strzałów (10 celnych), w drugiej połowie co chwila stawał oko w oko z fenomenalnym argentyńskim bramkarzem gospodarzy i zdołał strzelić tylko jednego gola. W 51. minucie po podaniu Fischera. Sześć minut później wyszliśmy na prowadzenie, Markowski zaabsorbował uwagę defensorów Romy dzięki czemu Martins miał pełno miejsca przed polem karnym, zdecydował się na strzał z dystansu, takiej bomby nie byłby w stanie obronić żaden bramkarz świata! Gol naszego pomocnika przesądził o losach spotkania, do ostatnich chwil oba zespoły stwarzały sobie sytuacje ale bramki już nie padły. Zdecydowanie zawiódł Urbina, który w końcówce spotkania miał trzy doskonałe sytuację, chociaż wiele w sprawie skuteczności można zarzucić też Markowskiemu. Mimo wszystko wygraliśmy a Tadeusz został wybrany piłkarzem spotkania.

 

26.10.2022, Liga Mistrzów gr D

(3/6)Roma [3] – Sedan [1] 2-3 (Okaka 27’, Saunier kar 45’ / Markowski 1’ 51’, Martins 57’)

MoM : Tadeusz Markowski (Sedan) – 9.

 

Kapsa – Matsuyama (76’ Quere), Neveu, Martin, Loffredo – Wachowicz, Fischer – Martins (76’ Licka) – Pereira, Ayuba – Markowski

 

Chelsea – Celtic 2-0

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...