Skocz do zawartości

Pewnie coś pamiętasz


peżet

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszego listopada zamiast być w Polsce na cmentarzu byłem w Moskwie, by prowadzić Rubin w bardzo trudnym wyjazdowym meczem z Lokomotiwem. Nasi przeciwnicy ostatnio na własnym boisku pewnie ograli 3-1 francuskie Bordeaux. Musimy więc być uważni, zwłaszcza że za kartki pauzują obaj podstawowi stoperzy.

 

Gospodarze w tym meczu potwierdzili, że są u siebie bardzo mocni. Rozegrali świetne zawody i tylko dzięki temu, że graliśmy równie dobrze a na bramce mieliśmy wspaniałego Rewiszwilego uniknęliśmy porażki. Gospodarze stworzyli sobie o wiele więcej ciekawych okazji do strzelenia bramki, ale ani razu nie zdołali pokonać naszego golkipera. My atakowaliśmy rzadziej, ale nie znaczy to że w ogóle. Nieoczekiwanie najwięcej zamieszania pod bramką rywali działo się po akcjach lewego obrońcy Starkowa, który był naszym najlepszym graczem z pola. Nie przegraliśmy, więc nasza passa wciąż trwa!

 

1.11.2014, Premier Liga

(27/30)Lokomotw Moskwa [7] – Rubin [2] 0-0

MoM : Nukri Rewiszwili (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Safionow, Szirjajew, Mutavdzić, Starkow – Yucel (68’ Samochin), Grauss – Imrekow (68’ Rudik) – Beauvue, Szatow – Tichonow (68’ Anderson)

 

Zenit wygrał na wyjeździe ze Spartakiem 0-1 i musiałby zdarzyć się cud żeby drużyna z byłej stolicy Rosji nie obroniła tytułu mistrzowskiego, na 3 kolejki przed końcem tracimy do nich osiem punktów. Z ligi spadł Łucz.

Odnośnik do komentarza

Cztery dni później w Kazaniu podejmowaliśmy typowego ligowego średniaka, Szynnik Jarosław. Drużyna gości do lat nie walczy ani o utrzymanie ani o puchary. My mimo braku szans na mistrzostwo musimy się pilnować, bo trzeci Spartak traci do nas tylko trzy punkty.

 

Mecz ten należał do łatwych i przyjemnych, goście nie byli w stanie nam zagrozić a my nie wysilając się zbytnio ich punktowaliśmy. Wszystko zaczęło się jednak stosunkowo późno, bo w 35. minucie. Wtedy to gola po dośrodkowaniu Kruga z rzutu rożnego strzelił Anderson. Podwyższyliśmy chwilę przed przerwą, Anderson wygrał głowę z jednym ze stoperów gości, do zgranej piłki dopadł Beauvue, Francuz zrzucił z pleców obrońcę i nie dał szans Kabanowowi. W drugiej połowie także strzeliliśmy dwa gole. W 51. minucie pokazaliśmy jak groźne w naszym wykonaniu są rzuty rożne, po dośrodkowaniu Yucela gola strzelił Kajtow. Wynik meczu w 84. minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego ustalił tylko rezerwowy w tym meczu Grauss.

 

5.11.2014, Premier Liga

(28/30)Rubin [2] – Szynnik [10] 4-0 (Anderson 35’, Beauvue 45’, Kajtow 51’, Grauss 84’)

MoM : Arsen Kajtow (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Aniukow, Kajtow, Krug, Starkow – Yucel – Imrekow (68’ Grauss), Szatow (68’ Czełcow) – Beauvue, Anderson (68’ Tichonow), Loayza

 

Tego samego dnia grała Liga Mistrzów, w naszej grupie HSV przegrało na własnym boisku z Chelsea.

Zenit wygraną nad Terekiem 0-2 przypieczętował obronę tytułu mistrzowskiego.

Odnośnik do komentarza

Trzy dni po efektownym zwycięstwie nad Szynnikiem graliśmy we Władykaukazie ze zdegradowanym już Łuczem. Na ten mecz wystawiłem rezerwowy skład, wynik nie był tu ważny, bo nawet porażka nie zabierała nam drugiego miejsca.

 

Mecz nie mógł się nikomu podobać, bo był żałośni słaby. Równie słabi byliśmy my, i spotkanie zakończyło się zasłużonym podziałem punktów. W 37. minucie na prowadzenie wyprowadził nas Tichonow, pod koniec spotkania wygraną zabrał nam nasz były zawodnik Chomyń. W ostatniej minucie meczu drugą żółtą kartkę otrzymał Pietruk. To nasz 19. mecz bez porażki z rzędu.

 

8.11.2014, Premier Liga

(29/30)Łucz [15] – Rubin [2] 1-1 (Chomyń 82’ / Tichonow 37’, Pietruk cz/k 90’)

MoM : Andrij Chomyń (Łucz) – 8.

 

Bałow – Safionow, Szirjajew, Mutavdzić, Pietruk (90’ cz/k) – Samochin, Żukow (66’ Yucel) – Czełcow (66’ Szatow) – Bielow, Bagałtdinow – Tichonow (76’ Rudik)

 

Cztery dni później rosyjskie kluby odrabiały zaległości z europejskich pucharów. Niestety w tym samym czasie grały reprezentacje. W meczu z Palermo nie mogłem skorzystać z Rewiszwilego, Yucela i Mutavdzicia.

 

Niestety nie udało nam się nie przegrać 20. kolejnego meczu, włosi okazali się pierwszym od dawna naszym pogromcą. Pierwszego gola straciliśmy już w czwartej minucie, po fantastycznej indywidualnej akcji Castillo pechowego swoja zaliczył Kajtow. Po tym golu gospodarze nie cofnęli się, ale ich ataki nie były już skuteczne, no a my pokazywaliśmy kunszt gry obronnej. Pod sam koniec pierwszej połowy nasza linia defensywna uległa poważnemu załamaniu, po brutalnym faulu na Porceluzzim czerwoną kartkę ujrzał Safionow. W drugiej połowie nadal atakowali gospodarze, ale my mimo gry w dziesięciu dzielnie te ataki przetrzymywaliśmy. Nasza dzielna walka w defensywie w 66. minucie została nagrodzona! Piękną akcję prawym skrzydłem przeprowadził Beauvue, Francuz po minięciu trzech rywali świetnie zagrał w pole karne gdzie cudownym strzałem całą akcję wykończył Loayza! Palermo rzuciło się w jeszcze bardziej skomasowanego ataku, którego niestety nie wytrzymaliśmy. W 83. i 90. minucie ich ataki skończyły się bramkami, a strzelcami zostali Utaka i Dolcemascolo.

 

12.11.2014, Liga Mistrzów gr. G

(4/6)Palermo [2] – Rubin [3] 3-1 (Kajtow sam 4’, Utaka 83’, Dolcemascolo 90’ / Loayza 66’, Safionow cz/k 45’)

MoM : Pedro Loayza (Rubin) – 8.

 

Bałow – Safonow (45’ cz/k), Kajtow, Krug, Starkow – Imrekow (45’ Szirjajew), Grauss – Szatow – Beauvue (76’ Rudik), Loayza (76’ Czełcow) – Anderson

 

EME :

Polska – Kazachstan 5-0 (Małecki x2, Kaźmierczak, Zganiacz, Błaszczykowski)

Bośnia – Rumunia 3-1 || Mutavdzić 90’ [8]

Odnośnik do komentarza

Po tym meczu mieliśmy aż 11 dni przerwy, 23. dnia listopada rozegrana została ostatnia ligowa kolejka sezonu 2014. W meczu zakończenia ligi podejmowaliśmy Spartak Moskwa! Przed tym meczem mieliśmy nad nimi tylko punkt przewagi, więc na sam koniec ligi doszło do emocjonującego meczu o wicemistrzostwo! W tym meczu mogłem wystawić prawie najsilniejszy na ten moment skład, na ławce posadziłem Loayzę, który po ostatnich meczach towarzyskich swojej reprezentacji (strzelił w 2 meczach 4 gole) nie doszedł jeszcze do kondycji meczowej.

 

W pierwszej połowie zaprezentowaliśmy się z jak najgorszej strony, goście rządzili na boisku a my w ciągu trzech kwadransów oddaliśmy tylko jeden niecelny strzał! Na nasze szczęście goście nie byli tego dnia w dobrej formie strzeleckiej, powiem więcej piłkarze Spartaka pokazali nam ogromną nieudolność strzelecką. Oddali na naszą bramkę 11 strzałów, ale tylko jeden z nich okazał się skuteczny. W 35. minucie świetnym uderzeniem z dystansu popisał się Toribińskij. W przerwie nie było wesoło, a w naszej szatni padło wiele ostrych słów. Moja przemowa jednak się udała, w drugiej połowie mecz był już wyrównany a nam udało się doprowadzić do zwycięskiego remisu. Gola na wagę wicemistrzostwa strzeliliśmy już w 46. minucie, po podaniu Grauss’a świetnym strzałem z linii pola karnego popisał się Beauvue.

 

23.11.2014, Premier Liga

(30/30)Rubin [2] – Spartak Moskwa [3] 1-1 (Beauvue 46’ / Torbińskij 35’)

MoM : Dmitrij Torbińskij (Spartak) – 8.

 

Rewiszwili – Aniukow, Kajtow, Krug, Starkow – Grauss – Imrekow (67’ Rudik), Szatow – Beauvue, Bagałtdinow (67’ Loayza) – Anderson (67’ Tichonow)

 

Znów posezonowe nagrody nas ominęły, musieliśmy się zadowolić miejscem Loayzy w jedenastce roku i najniższym stopniem podium dla Rewiszwilego w plebiscycie na bramkarza roku. Za drugie miejsce w lidze otrzymaliśmy 425k, a czego 325k poszło na premie dla piłkarzy.

Odnośnik do komentarza

Trzy dni po remisie ze Spartakiem znaleźliśmy się w dalekim Londynie by zagrać w arcytrudnym wyjazdowym meczu z Chelsea, która jest już pewna do awansu do następnej rudny Ligi Mistrzów. Dzień przed naszym meczem rozegrany został drugi mecz naszej grupy, HSV nieoczkiwanie wygrało 2-0 z Palermo, to lekko komplikuje nasze szanse na dające dalszą grę w Pucharze UEFA trzecie miejsce w grupie. Niestety w tym meczu musiałem wystawić mocno eksperymentalną obronę, oprócz Safionowa za kartki pauzowali jeszcze Kajtow i Starkow.

 

Niestety mecz ten nie miał większej historii, gospodarze byli zespołem o kilka klas lepszym i zasłużenie wygrali. Bohaterem spotkania został czołowy napastnik reprezentacji Anglii Andy Carroll. Wysoki i potężnie zbudowany gracz w pierwszej połowie popisał się świetną asystą przy trafieniu Adriana a w drugiej połowie zdeklasował naszych stoperów strzelając efektownego hat-trick’a! Przegraliśmy wysoko 4-0, ale jestem zadowolony z kilku aspektów. Graliśmy rezerwowymi defensorami a mistrzowie Anglii aż 40 minut nie mogli strzelić nam gola! Cieszę się także z tego, że potrafiliśmy w tym meczu zaatakować i parę razy zmusić Llorisa to pokazania swoich niemałych umiejętności, francuski golkiper pokazał kilka genialnych interwencji i skończył mecz z notą ‘8’.

 

26.11.2014, Liga Mistrzów gr G

(5/6)Chelsea [1] – Rubin [4] 4-0 (Adrian 40’, Carroll 46’ 69' 90’)

MoM : Andy Carroll (Chelsea) – 9.

 

Rewiszwili – Aniukow (71’ Pietruk), Szirjajew, Krug, Mutavdzić – Yucel, Grauss – Imrekow (71’ Szatow) – Beauvue, Loayza – Anderson (71’ Tichonow)

Odnośnik do komentarza

Trzy dni później graliśmy ostatni mecz w roku w rozgrywkach krajowych, w siódmej rundzie Pucharu Rosji mierzyliśmy się z Tomem Tomsk. Na ten meczy wystawiłem bardziej rezerwowy skład, wzmocniony Kajtowem, Starkowem i Szatowem.

 

Mecz z przybyszami z Syberii był okropnie nudny, znów okazało się że nasze rezerwy nie są jeszcze na tyle silne by bez kłopotów ogrywać rosyjskich średniaków. Mecz oczywiście nie rozstrzygnął się w 90. minutach, po których było 0-0. W dogrywce kibice obejrzeli dwie bramki, oczywiście po jednej na zespół. W 104. minucie Archipow dobił strzał Seredy i dał gościom prowadzenie, dziesięć minut później Mutavdzić strzałem z rzutu karnego uratował nam remis. W konkursie rzutów karnych po sześciu seriach okazaliśmy się lepsi 4-3, skutecznymi strzelcami okazali się Samochin, Starkow, Kajtow i Szatow. Nie popisali się zaś Czełcow i co ciekawe Mutavdzić. W ćwierćfinale naszym rywalem będzie CSKA.

 

29.11.2014, Puchar Rosji 7 rnd

(1/1)Rubin [PL] – Tom [PL] 1-1 4-3k (Mutavdzić kar 114’ / Archipow 104’)

MoM : Denis Tumasjan (Tom) – 8.

 

Bałow – Safionow, Kajtow, Mutavdzić, Starkow – Samochin – Żukow (67’ Yucel), Szatow – Bielow, Bagałtdinow (38’ Rudik) – Tichonow (67’ Czełcow)

 

Po raz kolejny okazało się, że zawodnik mojego klubu nie musi długo wyrabiac sobie renomy. Anderson jeszcze jak grał w rezerwach był w kręgu zainteresować CSKA czy Spartaka. Gdy młody Brazylijczyk zaczął strzelać w Lidze Mistrzów od razu dopytywać zaczęło się o niego klubu z Włoch, Cagliari, Parma czy Genoa. Co ciekawe najkonkretniejsi byli jednak przedstawiciele klubu z …Brazylii! Vasco da Gama zaakceptował żądaną przeze mnie wygórowaną cenę i szybko doszedł do porozumienia z samym zawodnikiem, który pierwszego stycznia przejdzie do nich za 6M€.

Odnośnik do komentarza

Dziesiątego grudnia rozgrywaliśmy ostatni mecz męczącego sezonu 2014, na Stadionie Centralnym podejmowaliśmy HSV, wygrana dawała nam jeszcze awans na trzecie miejsce i grę w Pucharze UEFA, jednakże niemiecka drużyna jest silna i to ona jest faworytem.

 

Mecz zaczął się od naszej przewagi stosunkowo szybko strzelonego gola po pięknej akcji. Tichonow zgrał długa piłkę od Aniukowa do Beauvue, Francuz przeprowadził cudowny rajd prawym skrzydłem, ośmieszył Boatenga i Davida i świetnie dośrodkował na piąty metr gdzie do piłki doszedł Tichonow, naszemu napastnikowi jednak nie udało się strzelić gola, zanim oddał strzał został powalony na ziemię przez Ljubo Baranina. Rzut karny w 12. minucie meczu na bramkę zamienił Grauss. Niestety po strzelonej bramce nie udało nam się zdominować placu gry, co więcej to goście zepchnęli nas do defensywy i w ciągu następnych dwudziestu minut wyszli na prowadzenie. Dwukrotnie moi obrońcy nie upilnowali Andy’ego Warda, a genialne dziecko MLS jest niesamowicie groźnym napastnikiem. W 19. minucie skorzystał z zagrania Davida z rzutu rożnego a w 33. minucie popisał się genialnym uderzeniem z ostrego kąta po wrzucie piłki z autu przez Baranina. Wynik utrzymał się do przerwy. Druga połowa była bardzo wyrównana i równie ciekawa co pierwsza. W 71. minucie udało nam się doprowadzić do remisu, wprowadzony chwilę wcześniej Anderson dostał piłkę od Szatowa i po minięciu Diakhate godnie pożegnał się z Kazańską publicznością. Niestety nie udało nam się utrzymać remisu do końca meczu, w 85. minucie zwycięskiego gola dla gości po dośrodkowaniu Baranina strzelił Balde. Przegrana oznacza dla nas ostatnie miejsce w grupie, ale jak na pierwszy start w Lidze Mistrzów możemy być zadowoleni ze swej postawy.

 

10.12.2014, Liga Mistrzów gr G

(6/6)Rubin [4] – HSV [3] 2-3 (Grauss kr 12’, Anderson 71’ / Ward 19’ 33’, Balde 85’)

MoM : Andy Ward (HSV) – 8.

 

Rewiszwili – Aniukow, Kajtow, Krug, Starkow – Grauss – Imrekow (64’ Yucel), Szatow – Beauvue, Loayza (64’ Bagałtdinow) – Tichonow (64’ Anderson)

 

Sezon 2014 mamy za sobą. Drużyna staje się coraz silniejsza i robi postępy, ale nie jestem w pełni zadowolony. Nie udało nam się obronić Pucharu Rosji, nie poprawiliśmy pozycji ligowej znów zajmując tylko drugie miejsce no i nie zajęliśmy trzeciego miejsca w grupie LM co było realnym celem. Sytuacje ratuje jedynie zdobyty Superpuchar. W przyszłym sezonie liczę więc na podwójna koronę w kraju i na lepsze wyniki w Europie. Oprócz Andersona nie pomogą nam w tym jeszcze :

Walerij Safionow, prawy obrońca zdecydowanie zawiódł, po raz drugi okazując się najsłabszym ogniwem pierwszej jedenastki. Doszło nawet do tego, że wypchnął go ze składu młody Aniukow. Niestety brakuje na rynku ciekawych rosyjskich prawych obrońców, więc w przyszłym sezonie na tej pozycji grać będzie zapewne Kajtow a ja w zbliżającym się okienku transferowym rozejrzę się za stoperem. Odejdą też dwaj napastnicy, Aaron Corral okazał się totalnym niewypałem a Aleksiej Skwerniuk ma za sobą fatalny rok a do tego często marudził o miejsce w składzie. Odejdzie też Miljan Mutavdzic, z Bośniaka jestem zadowolony ale nie ma on rosyjskiego paszportu a w rezerwach niecierpliwi się młody Nikonow.

 

Jednakże nie tylko oni mogą nas opuścić, wieloma naszymi zawodnikami interesują się inne kluby. Starkow i Samochin denerwują się, że nie pozwalam im na transfer do Kryljów Sowietow a Tichonowem mocno interesuje się CSKA. Ja jednak nie mam zamiaru się ich pozbywać.

Odnośnik do komentarza

Zarząd ogłosił podpisane nowej umowy sponsorskiej z lokalnym wytwórcą broni, przez dwa lata będą nam płacić 1,3M€ na sezon. Nasz budżet to już ponad 20M€, planuje kilka droższych zakupów ale mam nadzieje, ze zarobimy także na sprzedaży zawodników.

 

Piętnastego grudnia otwarte zostało okienko transferowe w Rosji. Już pierwszego dnia mercato opuścił nas Safionow, który za 300k odszedł do Toma Tomsk. My zaś wzmocniliśmy się trzema zawodnikami z …naszych rezerw. O Alieksandrze Nikonowie już wspominałem, ale świeża krew dopłynęła także do przednich formacji. W pomocy szansę będzie otrzymywał uniwersalny gwiazdor czarnogórskiej młodzieżówki Dusan Milic a w ataku brylować ma najlepszy strzelec drugiej drużyny i gracz młodzieżowej kadry Rosji Artemij Nowożyłow.

 

Następnego dnia pożegnaliśmy kolejnego niechcianego, Aleksiej Skwerniuk za 450k trafił do FK Moskwa. Białorusin to dobry gracz i powinien w nowym klubie strzelić kilka goli. Kierunek ukraiński obrał zaś Aaron Corral, który za 200k przejdzie w styczniu do Arsenalu Kijów. Ostatni wystawiony przeze mnie na sprzedaż Miljan Mutavdzić za 1,2M przeniósł się do Lokomotiwu Moskwa.

 

W tak zwanym międzyczasie pozyskaliśmy zawodnika, który ma zastąpić w naszym zespole Andersona. Za 2,8M ze Szachtara Donieck ściągnęliśmy fantastycznego napastnika jakim jest Stig Are Skaug (Norwegia, 22, N, 5/0A). Młody Norweg to materiał na napastnika klasy światowej, nie wróżę mu długiej kariery u nas, myślę że w ciągu roku może dwóch za duże pieniądze trafi do jakiejś silnej zachodniej ligi. Mi jednak odpowiada tworzenie drużyny na zasadzie promowania młodych zawodników do najlepszych klubów świata, dzięki temu stajemy się coraz bogatsi!

 

Ostatecznie zrezygnowaliśmy z pozyskania nowego środkowego obrońcy, w nadchodzącym sezonie swoją szansę otrzyma Władimir Szirjajew. Podpora rosyjskiej młodzieżówki ma tylko jedna wadę którą jest szybkość, ale liczę że umiejętnym ustawianiem się wyeliminuje ten mankament. Władimir przez mojego asystenta jest nawet uznawany za najlepszego z naszych defensorów, ale myślę że od dopiero może być najlepszy.

 

Duże pieniądze pozwalają nam na scoutowanie całego świata, między innymi Brazylii gdzie oczywiście można znaleźć masę talentów. Za 400k z Cruzeiro pozyskaliśmy młodego bocznego obrońcę Jorge (Brazylia, 21, O P/WO L, 1/0u20). Brazylijczyk to bardzo dobry piłkarz, ale niestety z powodu swojego obywatelstwa nie będzie mógł grać tak dużo jakbym chciał.

Odnośnik do komentarza

Kolejnym udanym połowem w Brazylii jest młodziutki Marco, który wzmocni nas dopiero za dwa lata gdyż ma tylko szesnaście lat. Marco to przyszła gwiazda światowej piłki, bardzo szybki i skuteczny napastnik. Tym zawodnikiem interesowały się poważnie także takie firmy jak Sporting CP, Deportivo czy Betis! Tymczasem wydaje się że Tichonow u nas zostanie, bo i CSKA i Spartak nie mają zamiaru płacić za niego 8M. Tymczasem ponownie o Pedro Loayzę zapytuje się Anderlecht, cena za Boliwijczyka który w zeszłym sezonie był nieco mniej skuteczny to w tym momencie 8,25M.

 

Za piłkarza roku kibice uznali Renata Tichonowa, Rosjanin wygrał z Andersonem dzięki skuteczności w lidze. Do jedenastki Wszech Czasów trafili Beauvue, Bosnjak i Safionow. Za prawa do transmisji meczów w nadchodzącym sezonie otrzymamy 275k. Tegoroczny nabór juniorów jest chyba najlepszy odkąd tu jestem, z ośmiu przedstawionych zawodników aż z szóstką można wiązać pewne nadzieje. Anderlecht zrezygnował z transferu Loayzy zaś inny nasz zawodnik Wiktor Imrekow znalazł się na celowniku Lokomotiwu Moskwa, cena za środkowego pomocnika wynosi 5,5M€. Okazało się to dla nich za drogo.

 

Renat Tichonow został wybrany najlepszym młodym piłkarzem Rosji w 2014 roku! Pierwszego stycznia 2015 roku podpisałem nowy trzyletni kontakt z klubem, pożegnaliśmy Andersona który jest już w Brazylii, zostawił po sobie 6M€. Ósmego stycznia nasz klub opuścił następny zawodnik. Jewgienij Bielow to niewątpliwie utalentowany skrzydłowy, ale też straszny maruda i mało ambitny człowiek. W zeszłym roku strzelał fochy za odrzucenie oferty FK Moskwa i ostatnie pół roku nie starał się na treningach i słabo grał w meczach. Tym razem zamarzyła mu się gra w beniaminku Premier Ligia Torpedo Moskwa, chłopak swój cel osiągnął i sprzedałem go do Moskwy za 1,2M€ i 40% następnego transferu. 15% tej sumy czyli 180k musieliśmy przelać na konto Amkara Perm.

 

Kolejnym klubem zainteresowanym pozyskaniem Pedro Loayzy jest włoskie Cagliari, cena za boliwijskiego super snajpera podskoczyła do 9M. Pedro zapewne w klubie zostanie ale ja mam już dla niego zastępce, za 30k z Fluminense pozyskaliśmy Fabio Santosa (Brazylia, 18, N). Włosi nie zaakceptowali naszych warunków, ale do gry o Pedro włączają się kolejne drużyny. Gdy nie zaakceptowałem oferty FC Kopenhaga niewzruszony takimi nazwami jak Anderlecht Loayza się rozzłościł mówiąc, że bardzo chciał wysłuchać oferty Duńczyków! Czyżby to był koniec tego świetnego napastnika w Rubinie? Mam nadzieję, że jednak nie. Ostatniego dnia stycznia z klubu odszedł jeden z juniorów. Alieksandr Agapow nie robił postępów i oddaliśmy go za połowę następnego transferu do SKA Rostów nad Donem. Styczeń się skończył a Loayza wciąż jest naszym zawodnikiem, i bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza

Początek lutego należał do wzmacniania rezerw utalentowanym Rosjanami, niestety ich kluby życzą sobie dużych pieniędzy. Za Ildara Wasiljewa (Rosja, 17, O P) musieliśmy zapłacić Terekowi 500k i obiecać część pieniędzy z przyszłego transferu. Za 650k z Lokomotiwu Moskwa zakupiliśmy bardzo utalentowanego Rnata Strełkowa (Rosja, 16, OP P, 2/1u21) a z CSKA za 350k uniwersalnego obrońcę Antona Pugaczewa (Rosja, 16, O PLS).

 

W Walentynki rozegraliśmy pierwszy sparing. Zaprezentowaliśmy fatalną skuteczność i tylko zremisowaliśmy na wyjeździe z Lokomotiw Niżny 0-0. Dzień po tym meczu nasze rezerwy wzmocnił kolejny młody gracz, za 40k ze Spartaka Moskwa zakupiliśmy Wasilija Bełkowa (Rosja, 16, OP P). 22. lutego osiemnaście lat skończył Bektas Mustafa (Turcja, 18, P LS, 3/0u21) i oficjalnie stał się naszym zawodnikiem, promesę kontraktową młody Turek podpisał z nami prawie rok temu. Bektas został entuzjastycznie przyjęty przez kibiców, a Besiktas zarobił na nim 375k. Tego samego dnia we Władykaukazie graliśmy mecz z naszym klubem filialnym Ałanią. Zagraliśmy lepiej niż ostatnio i wygraliśmy 0-3 (Samochin, Bagałtdinow, Milic), znów jednak mogliśmy być bardziej skuteczni.

 

Ściąganie utalentowanej młodzieży do Rubina nie ma końca, za 60k z Internacional zakupiliśmy Carlosa Alberto (Brazylia, 18, DP). Kolejnym sparingpartnerem była amatorska Łada Togliatti, nie było mowy o sensacji i pewnie wygraliśmy 0-5 (Yucel, Starkow, Tichonow x2, Samochin). Duża ilość nowych zawodników w drużynie rezerw wymagała rozwiązania kontraktów z kilkoma nie robiącymi postępów graczami, wolnymi zawodnikami są już Kaługin, Czajka, Biernikow, Płotnikow, Sajenko i Kisielew. Trzeciego marca graliśmy przedostatni mecz kontrolny, bezproblemowo ograliśmy drugoligowy KamAZ 0-4 (Bagałtdinow, Czełcow x2, Rudik). Dzień później dołączył do nas Jesus Maria Angulo (Hiszpania, 18, P S, 4/0u21), za zawodnika Real Union nie zapłaciliśmy ani centa. Siódmego dnia trzeciego miesiąca kończyliśmy presezon. W meczu z Sodowik odnieśliśmy kolejne pewne zwycięstwo 0-4 (Yucel, Rudik, Bagałtdinow, Nowożyłow). Za tydzień inauguracja nowego sezonu, który zaczniemy meczem o Superpuchar z Zenitem. W zeszłym roku w meczu o to trofeum pokonaliśmy drużynę z St. Petersburga. Rubin jest na starcie sezonu silny, mamy za sobą udane mercato a w sparingach prezentowaliśmy się bardzo dobrze. W nowy sezon wchodzimy pewni siebie!

Odnośnik do komentarza

Tydzień minął jak z bicza strzelił, ma Łużnikach w meczu o Superpuchar rozpoczynaliśmy sezon 2015. Nasi rywale Zenit już w tym roku grali w meczach z poważnym przeciwnikiem, po zaciętej rywalizacji odpadli z Ligi Mistrzów po porażce z Man Utd (1-1(H) i 0-1 (A)). W składzie Zenitu nie zauważyłem żadnych nowych zawodników, w naszym meczowym składzie obie nowe twarze, Skaug w wyjściowej jedenastce a Jorge na ławce. Nie mogłem w tym meczu skorzystać z Loayzy, który dopiero co wyleczył kontuzję łydki.

 

Niestety rok 2015 zaczynamy od falstartu. Oczekiwałem głośniej wiktorii nad mistrzem kraju na starcie zwycięskiego sezonu, jednakże z taką grą ten sezon nie okaże się przełomowy. Zenit rozegrał w przeciwieństwie do nas świetne zawody, zawiedliśmy na całej linii. Zadowolony mogę być tylko z obrońców i bramkarza, z taką gra mogliśmy spokojnie stracić z pięć a nawet więcej bramek, straciliśmy dwie obie strzelone przez Olega Kożanowa. W 41. minucie doświadczony napastnik przejął fatalne podanie z wolnego Beauvue i po czterdziestometrowym rajdzie minął Rewiszwilego i otworzył wynik spotkania. W 52. minucie pomógł mu sędzia, w polu karnym piłkę otrzymał znajdujący się na spalonym Mielnikow, Siemion odegrał do Kożanowa który bez kłopotów pokonał naszego bramkarza. Na szczęście skutecznie zawalczyliśmy w tym meczu o honor, w 75. minucie bramkę pocieszenia po świetnym podaniu Imrekowa strzelił wprowadzony chwilę wcześniej Tichonow. Mam nadzieje, że to był tylko wypadek przy pracy, usprawiedliwić się możemy też tym, że w przeciwieństwie do nas Zenit grał w tym roku już poważne mecze. Za dwa tygodnie start ligi, musimy osiągnąć znacznie lepszą dyspozycję.

 

14.3.2015, Superpuchar Rosji

(1/1)Zenit [PL] – Rubin [PL] 2-1 (Kożanow 41’ 52’ / Tichonow 75’)

MoM : Oleg Kożanow (Zenit) – 8.

 

Rewiszwili – Kajtow, Szirjajew, Krug, Starkow – Grauss – Imrekow, Szatow – Beauvue (62’ Rudik), Bagałtdinow (62’ Czełcow) – Skaug (74’ Tichonow)

Odnośnik do komentarza

19. marca kończyło się okienko transferowe w Rosji, na sam koniec mercato wzmocniliśmy skład sześcioma juniorami i odparliśmy potrójny atak Zenitu. Do Rubina z o wiele słynniejszych firm dołączyło paru juniorów uchodzących za jednych z najbardziej utalentowanych :

Wasilij Kołobajew (Rosja, 16, O S) z CSKA za 55k

Siergiej Martinow (Rosja, 16, N) ze Spartaka Moskwa za 40k

Aleksiej Popow (Rosja, 17, O PS) z Lokomotiwu za 170k

Siergiej Kisielew (Rosja, 18, N) z Amkara za 200k

Alieksandr Sołdatow (Rosja, 17, O S) z CSKA za 40k

Władimir Krawczenko (Rosja, 20, O S, 9/0u21) z CSKA za 825k

Denis Sawczenko (Rosja, 17, OP S) ze Spartaka za 375k.

 

Zenit zaś zagiął parol na trzech moich piłkarzy. Młodzi Bałow i Kutka oblali te oferty, ale Bagałtdinow wyraził chęć rozmów z mistrzem. Nasz niedawny pogromca oferował za niego 7M€. Czym prędzej przedstawiłem Dmitrijowi nowy kontrakt, na mocy którego miał awansować na ważnego zawodnika pierwszego składu i dostać 200% podwyżki. Nasz młody napastnik zaakceptował naszą propozycję i przedłużył swój kontraktu do 2019 roku.

 

EME :

Rumunia – Polska 1-2 (Janczyk, Kaźmierczak)

Norwegia – Serbia 2-2 || Skaug 90’ [8] + dwie asysty

 

Izrael – Polska 1-1 (Janczyk)

Węgry – Norwegia 4-3 || Skaug do 73’ [6]

Hiszpania – Gruzja 2-0 || Rewiszwili 90’ [6]

 

Dwa tygodnie dzielące mecz o Superpuchar od pierwszej kolejki ligowej minęły bardzo szybko, pierwszy mecz Premier Ligi w tym sezonie graliśmy w Permie a naszym rywalem był Amkar. Ze składu na ten mecz wypadli mi zawieszony Imrekow, kontuzjowany Krug i zmęczeni po meczach reprezentacji Loayza i Skaug. Okazję do debiutu otrzymał Jorge, na ławce zasiedli zdecydowanie dłużej czekający na debiut w pierwszej drużynie Milic i Nowożyłow.

 

Po porażce w meczu z Zenitem powiedziałem chłopakom, że tym razem nie ma już żartów i trzeba wygrać. Moje słowa chłopaki zdecydowanie wzięli sobie do serca i nie dali szans na punkty gospodarzom. Praktycznie po meczu było już w 21. minucie, bowiem w tym momencie prowadziliśmy już 0-2. Na prowadzenie wyszliśmy chwilkę wcześniej, bo w 19. minucie. Grauss posłał świetną piłkę na prawe skrzydło do Beauvue, Claudio ograł Czernienkę i dośrodkował w pole karne gdzie skuteczną główką popisał się Tichonow. Drugiego gola także strzelił Renat, po źle wykonanym rzucie wolnym przez gospodarzy wychowanek Kryljów Sowietow przejął piłkę przy linii środkowej i nieatakowany przez nikogo pognał na bramkę, a całą akcję zakończył celnym strzałem po ziemi. Gospodarze jednak zdołali się podnieść, a wydatnie pomógł im sędzia. W 28. minucie Kłodawski wykorzystał niesłusznie podyktowaną jedenastkę. Gol kontaktowy dal niezłego kopa naszym rywalom, ale atakowali oni niechlujnie i do przerwy utrzymało się nasze prowadzenie. W drugiej połowie kontrolowaliśmy sytuacje na boisku, a rywali dobiliśmy świetnymi uderzeniami z rzutów wolnych. W 77. minucie nawet mnie fenomenalnym uderzeniem z 35. metrów zaskoczył wprowadzony cztery minuty wcześniej Dusan Milic a w 90. minucie technicznym strzałem z 20. metrów popisał się Grauss.

 

28.3.2015, premier Liga

(1/30)Amkar [15] – Rubin [2] 1-4 (Kłodawski kar 28’ / Tichonow 19’ 21’, Milic 77’, Grauss 90’)

MoM : Renat Tichonow (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Jorge, Szirjajew, Kajtow, Starkow – Yucel, Grauss – Szatow (64’ Czełcow) – Beauvue (73’ Milic), Bagałtdinow – Tichonow (64’ Rudik)

Odnośnik do komentarza

Druga ligowa kolejka rozgrywana była już trzy dni później, pierwszego kwietnia. W pierwszym rozgrywanym meczu w Kazaniu kibice od razu mieli możliwość oglądania bardzo silnego rywala jakim jest niewątpliwie CSKA Moskwa. Nie obyło się bez lekkich kłopotów kadrowych, ostatecznie wyszło mi, że okazję debiutu w pierwszym zespole otrzyma wychowanek CSKA Nikonow, który zagra na stoperze obok Szirjajewa. Tylko na ławce zmęczony Tichonow, debiut przed własną publicznością dla Skaug’a.

 

Mecz z CSKA miał dla nas dwa etapy, pierwszą udaną połowę i drugą, w której graliśmy słabo a goście byli bardzo blisko by dogonić niekorzystny wynik. W pierwszej połowie graliśmy pewnie, CSKA nie było w stanie nam się przeciwstawić i tylko wspaniała dyspozycja Gabułowa, który bronił fantastyczny uderzenia Skaug’a, Imrekowa czy Beauvue uratowała rywali przed pogromem. Do szatni schodziliśmy z prowadzeniem 2-0. W piątej minucie pięknego gola strzałem z 20. metrów zdobył Oleg Szatow. W 23. minucie wreszcie swoje trafienie w naszych barwach zaliczył Bagałtdinow, który wykorzystał karnego podyktowanego za faul na nim samym. Mam nadzieje, że Dmitrij się przełamie i zacznie strzelać dużo goli. W drugiej połowie goście spięli tyłki i zaczęli gonić wynik. Na szczęście świetnie się broniliśmy i pozwoliliśmy tylko na gola honorowego, którego w 90. minucie po rzucie rożnym strzelił Tymoszenko.

 

1.4.2015, Premier Liga

(2/30)Rubin [1] – CSKA [8] 2-1 (Szatow 5’, Bagałtdinow kar 23’ / Tymoszenko 90’)

MoM : Dmitrij Bagałtdinow (Rubin) – 8.

 

Rewszwili – Kajtow, Nikonow, Szirjajew, Starkow – Grauss – Imrekow (70’ Yucel), Szatow (70’ Milic) – Beauvue, Skaug (70’ Rudik), Bagałtdinow

Odnośnik do komentarza

Ledwie trzy dni później znów podejmowaliśmy drużynę z Moskwy, tym razem posiadający najwięcej piłkarzy zagranicznych w lidze Lokomotiw. Moja słabość do rotacji w składzie i zmęczenie niektórych zawodników po ostatnim meczu zmusiła mnie do przemeblowania składu.

 

Mecz zaczął się od naszych ataków, których zwieńczeniem był gol z 15. minuty Renata Tichonowa, nasz młody napastnik strzelił gola wykorzystując podanie Bagałtdinowa, Dmitrij zanim zagrał piłkę do kolegi popisał się ładną akcją i minięciem dwóch rywali! Niestety z prowadzenia cieszyliśmy się tylko pięć minut, po rzucie rożnym gola dla gości strzelił Draman. To był pierwszy strzał Lokomotiwu w tym meczu i jedno z dwóch uderzeń na naszą bramkę w pierwszej połowie. Do przerwy utrzymał się remis 1-1, goście mieli w końcówce dużo szczęścia, że uniknęli straty gola. Druga połowa to już za to nasz blamaż. Przeciwnik zabarykadował się na swojej połowie a my nie mieliśmy pomysłu na sforsowanie jego defensywy. Na dodatego w 67. minucie zwycięską bramkę dla gości z karnego strzelił Radovanovic. Nie możemy przegrywać takich meczów na własnym boisku!

 

4.4.2015, Premier Liga

(3/30)Rubin [3] – Lokomotiw Moskwa [8] 1-2 (Tichonow 15’ / Draman 20’, Radovanovic kar 67’)

MoM : Haminu Draman (Lokomotiw) – 8.

 

Rewiszwili – Jorge, Szirjajew, Kajtow, Starkow – Yucel – Imrekow. Szatow (57’ Rudik) – Beauvue (67’ Loayza), Bagałtdinow – Tichonow (57’ Skaug)

Odnośnik do komentarza

Po szokującej mnie porażce mieliśmy aż tydzień na wyciągnięcie wniosków z tego spotkania, początek sezonu to jak dla mnie wielkie rozczarowanie, ale mam nadzieje że tydzień spokojnych treningów nam pomógł. W meczu czwartej kolejki w Jarosławiu graliśmy z Szynnikiem.

 

W pierwszej połowie gospodarze mieli dość znaczną przewagę, częściej i groźniej atakowali a najgroźniejszy był nasz były napastnik Siergiej Samodin. Ale Siergiej gola nie strzelił, strzały jego i jego kolegów w efektowny sposób bronił nasz kapitan Nukri Rewiszwili. Jednakże defensywa gospodarzy zdecydowanie sprawowała się gorzej niż ofensywa, po raz kolejny drużyna Szynnika nie radzi sobie z naszym ustawieniem i nasz wysunięty napastnik często był sam na linii pola karnego, a gdzie byli w tym czasie stoperzy rywala nie wie nikt. Niestety grający na szpicy Stig Are Skaug rzadko otrzymywał dokładne podania, w sytuacji sam na sam z Żydejewem znalazł się trzykrotnie i strzelił dwie bramki. W piątej minucie po podaniu Szirjajewa a w 28. po podaniu Imrekowa. Druga połowa zaczęła się dla naszych przeciwników fatalnie, w 48. minucie za brutalny wślizg w nogi Skaug’a czerwoną kartkę otrzymał Gołowatenko. Pięc minut później Norweg po ładnym podaniu Grauss’a strzelił swojego trzeciego gola. Niestety na tym poprzestaliśmy, może brak goli był wynikiem zdjęcia przeze mnie Skaug’a i Imrekowa. Gospodarze w drugiej połowie prawie nie atakowali, ale pod koniec meczu udało im się strzelić gola honorowego. W 84. minucie z dośrodkowania Dancewa skorzystał Jeremin. Wróciliśmy na pozycję lidera, tyle samo punktów co my mają dwie ekipy z Moskwy, CSKA i FK.

 

11.4.2015, Premier Liga

(4/30)Szynnik [12] – Rubin [1] 1-3 (Jeremin 84’, Gołowatenko cz/k 48’ / Skaug 5’ 28’ 53’)

MoM : Stig Are Skaug (Rubin) – 9.

 

Rewiszwili – Aniukow (65’ Żukow), Szirjajew, Kajtow, Starkow – Yucel, Grauss – Imrekow (65’ Szatow) – Beauvue, Bagałtdinow – Skaug (65’ Tchonow)

Odnośnik do komentarza

Cztery dni po bądź co bądź wymęczonym zwycięstwie nad Szynnikiem po raz drugi w tym sezonie mierzyliśmy się z CSKA Moskwa, tym razem w meczu ćwierćfinału Pucharu Rosji. Na treningach poprzedzających mecz widać było w zespole pewne zmiany, ostatnia wygrana jeszcze poprawiła morale, razem ze sztabem szkoleniowym byłem pewien, że mecz w Pucharze może być przełomowy w stylu naszej gry, bo co z tego że wyniki są w tym roku niezłe skoro gra taka sobie?

 

I rzeczywiście w końcu widzieliśmy taki Rubin jaki chcemy oglądać zawsze, chociaż po pierwszej połowie byłem tylko umiarkowanie zadowolony. Dość szybko w tym meczu objęliśmy prowadzenie, w dziewiątej minucie po dwójkowej akcji z Beauvue gola strzelił Skaug. Niestety po strzelonej bramce delikatnie się cofnęliśmy, ale goście mimo przewagi optycznej nie byli w stanie nam zagrozić. Przebudziliśmy się w ciągu ostatnich dziesięciu minut pierwszej połowy. Najpierw dwukrotnie byliśmy blisko po rzutach rożnych, ale strzały Skaug’a i Imrekowa zostały zablokowane. Później jeszcze nasz norweski napastnik strzelał trzy razy, dwa razy minimalnie obok bramki a raz w poprzeczkę. W drugiej połowie nasza przewaga była już absolutna, goście mogli liczyć tylko na dyspozycję swojego bramkarza. A ta była dobra! Władimir Gabułow od początku drugiej połowy miał pełne ręce roboty, ale nie dawał się pokonać nikomu. Niestety dla gości nie jest on cyborgiem i w końcówce musiał skapitulować, i zrobił to dwukrotnie. W 78. minucie ładą klepką Bagałtdinow i Szatow minęli blok defensywy rywali i Oleg mocnym strzałem w długi róg podwyższył na 2-0. Wynik meczu w 83. minucie ustalił Tichonow, rezerwowy napastnik skorzystał z efektownej wrzutki Grauss’a.

 

15.4.2015, Puchar Rosji ćwierćfinał

(1/1)Rubin [PL] – CSKA [PL] 3-0 (Skaug 9’, Szatow 78’, Tichonow 83’)

MoM : Oleg Szatow (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Kajtow, Szirjajew, Nikonow, Starkow – Grauss – Imrekow (63’ Milic), Szatow – Beauvue, Skaug (63’ Tichonow), Loayza (63’ Bagałtdinow)

Odnośnik do komentarza

Przerwa między ćwierćfinałami Pucharu Rosji a meczami piątej ligowej kolejki trwała tylko trzy dni, na szczęście na nas czekał stosunkowo łatwy przeciwnik jakim jest Spartak Nalczik. Okazję do zaprezentowania naszej publiczności swoich umiejętności otrzymali m.in. Bałow, Jorge i Czełcow.

 

Początek meczu jednak nie był dobry z naszej strony, pierwsze 12 minut prezentowaliśmy się fatalne a goście aż dwukrotnie poważne zagrozili naszej bramce! Ale na szczęście nasze męczarnie skończyły się wraz z objęciem prowadzenia, które jak można się domyślić objęliśmy w 12. minucie. Po rzucie rożnym w polu karnym goście zapanowało niezłe zamieszanie, piłkę opanował Tichonow i podegrał ją na skraj pola karnego do Czełcowa, który mocnym strzałem po ziemi nie dał szans bramkarzowi. Po strzeleniu gola moi piłkarze odetchnęli i zaczęli grać swoją piłkę, ale swoje zaczął także grać bramkarz Spartaka Konowałow! Obronił on najpierw potężny strzał strzelca bramki, później kilka uderzeń Tichonow aż wreszcie popisał się kapitalną interwencją po strzale Yucela z rzutu wolnego. Ukrainiec jednak swoimi fantastycznymi paradami wyraźnie się zmęczył i pod sam koniec pierwszej połowy nie był w stanie obronić dwóch uderzeń zza pola karnego. Tichonow a zaraz po nim Imrekow uderzali po rogach bramki Konowałowa, który nawet na uderzane przez nich piłki się nie rzucał. W drugiej połowie utrzymała się nasza przewaga, ale nam nie zależało na podkręcaniu tempa. W 59. minucie straciliśmy gola, po kąśliwym uderzeniu Romanienki niefortunnie interweniował nasz bramkarz. Jednak nie podobała nam się perspektywa przegrania drugiej połowy, więc w 78. minucie strzeliliśmy gola na 4-1. Po akcji rezerwowych Rudika i Skaug’a celnym strzałem po ziemi popisał się ten drugi. Mimo wygranej spadliśmy na drugie miejsce, CSKA rozgromiło swojego lokalnego rywala FK 5-0 i ma lepszy bilans bramkowy od nas.

 

18.4.2015, Premier Liga

(5/30)Rubin [2] – Spartak Nalczik [13] 4-1 (Czełcow 12’, Tichonow 45’, Imrekow 45’, Skaug 78’ / Bałow sam 59’)

MoM : Wiktor Imrekow (Rubin) – 8.

 

Bałow – Jorge, Szirjajew, Kajtow, Starkow – Yucel – Imrekow (64’ Grauss), Czełcow (64’ Rudik) – Beauvue, Tichonow (64’ Skaug), Bagałtdinow

Odnośnik do komentarza

Ostatnim kwietniowym pojedynkiem był mecz z FK Moskwa na wyjeździe, do ostatniej kolejki gospodarze trzymali się w ścisłej czołówce, teraz też jedne czy dwa mecze mogą ich znów dokooptować do drużyn walczących o puchary. Ich najgroźniejszym zawodnikiem jest pozyskany od nas Skwerniuk.

 

Aleksiej odszedł od nas bo nie miał już miejsca w składzie, ale to wciąż świetny napastnik a w tym meczu za cel postawił sobie uświadomić mnie, że błędem było się go pozbycie. Mecz od początku był bardzo wyrównany, ale to nasi rywale mieli więcej szczęścia pod bramką. Gdy my marnowaliśmy kolejne sytuacje Aleksiej pokazywał niebywałą skuteczność, tylko dwukrotnie nasi obrońcy nie upilnowali Białorusina i dwa razy skończyło się to golem. W 7. minucie asystował mu Jungr a w 28. minucie grający na drugiej flance Kozłow. Wynik 2-0 utrzymał się do przerwy, mimo że mieliśmy kilka niezłych sytuacji do strzelenia gola. W drugiej połowie moi piłkarze zagrali jeszcze lepiej, ale co najważniejsze wreszcie zagrali skutecznie! Wszystko zaczęło już w 49. minucie, Starkow strzelił gola z karnego podyktowanego za faul na wprowadzonym w przerwie Beauvue. Do remisu doprowadziliśmy w 65. minucie, pięknym strzałem z linii pola karnego popisał się Imrekow. Gola dającego ważne zwycięstwo strzeliliśmy niecały kwadrans później, świetnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Yucel. Odnosimy zwycięstwo zasłużone, ale nie zdobyte łatwo. FK pokazało, że może być groźne dla każdego.

 

25.4.2015, Premier Liga

(6/30)FK Moskwa [6] – Rubin [1] 2-3 (Skwerniuk 7’ 28’ / Starkow kar 49’, Imrekow 65’, Yucel 79’)

MoM : Aleksiej Skwerniuk (FK) – 8.

 

Rewiszwili – Kajtow, Szirjajew, Nikonow, Starkow – Yucel, Grauss (62’ Szatow) – Imrekow – Bagałtdinow (56’ Tichonow), Loayza (45’ Beauvue) – Skaug

 

W tym meczu Bagałtdinow skręcił kostkę i nawet przez miesiąc może być wyłączony z gry, to duża dla nas strata, bo nawet mimo że zawodzi jego skuteczność, to Dmitrij gra bardzo dobrze dla zespołu, często asystuje i zaczyna bramkowe akcje.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...