Turystyka w stylu: podróż samolotem, a na miejscu pobyt w hotelu i wycieczki na plażę, to dla mnie nudny wypoczynek i najgorsze co może być. Jeśli chodzi o mnie, w tym roku jadę samochodem na Ukrainę, zahaczając również o Rumunię i Mołdawię. Rok temu byłem w Albanii, ale sporo czasu spędziłem też w Macedonii i Czarnogórze, trochę gorzej poznałem Bośnię. Rok temu byłem również na Nordkappie, świetna sprawa. Półtora tygodnia spędziłem podczas tej wyprawy w Rosji, a około tygodnia w Finlandii.