Skocz do zawartości

Perez

Przyjaciel Forum
  • Liczba zawartości

    3 109
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    20

Zawartość dodana przez Perez

  1. Im bliżej premiery, tym SI Games ma coraz bardziej zakręcony marketing . Ostatnio zerkałem na bieżąco na hmv i blog SI Games tutaj, a okazuje się że sporo jest też na głównej stronie blogów - tutaj. To o czym wspominał Prof i sporo innych ciekawostek można znaleźć w notkach o 3D i zmianach w interfejsie gry.
  2. No i stąd był mój wcześniejszy post To co piszecie bardzo mnie cieszy, bo wynika jednoznacznie z tego, że - jak to binki piszesz - "każdy kolejny poziom to zupełnie inna gra". Mi chodziło tylko o to czy jak pojeżdżę 2-3 sezony i skrupulatnie je przeanalizuje, to później będzie już tylko posługiwanie się sprawdzonymi schematami. Z tego co piszecie, wynika że nie - i git . Zapowiada się więc ciekawie na wyższym poziomie michal85 - te moje "obliczenia" odnośnie 5-6 miejsca, to nic innego jak porównanie moich czasów z czasami losowych grup w Amateur. Pogląd już zweryfikowany, bo jak binki pisze to on też miał czasy na pierwszą dziesiątkę, a ostatecznie wyszło inaczej Co do OA - doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie da się opisać drivera widzą tylko OA. Ale mimo wszystko jest to jeden z tych współczynników, który najszybciej można porównać
  3. Na dziś na większość z Twych pytań odpowiem - nie wiem, ale od siebie dodam pytanie, czy nie przeceniasz tej gry... Oczywiście swój pogląd będę weryfikował na kolejnych etapach, ale na dzień dzisiejszy pytam z tego względu czy naprawdę jest sens siedzenia i weryfikowania tych wszystkich statystyk pod kątem każdego wyścigu. Pomijam tu kwestie związane z pogodą, bo te w pewien sposób naginają ramy wyścigu, ale zaznaczam, że akurat w tym sezonie na 12 wyścigów (w których brałem udział) 9 przebiegało w bezdeszczowej pogodzie, a co więcej najbliższe GP Kanady znowu będzie bez deszczu (a tutaj obliczenia sprawdzają się na 99%). Mało tego, analizując wyniki z Amature moje obecne nie są jakieś straszne (powiem więcej, przy dobrej grupie są nawet na to 5-6 miejsce). Proszę tego nie odbierać w żaden inny sposób, niż ten, który zaznaczyłem we wcześniejszym poście - czy inni są tak leniwi czy po prostu niektórym się chce... Odnosząc się do dalszej części posta... Czy znowu nie przeceniasz? Inaczej - ja w żaden sposób nie neguję Twojego podejścia do tej gry, tylko staram się pojąc czy warto w nią inwestować czas. Riski na poziomie 40 są w Rookie niby hardcore'owe, a ja bez problemu jeżdżę na te 30 i wszyscy żyją. Nie równam tego również z ilością stintów, bo tutaj przewaga sięga rzędu 30-40 sekund na finiszu, a z tego co widzę to większość dobiera strategię stintów względem ilości paliwa, opon i długości trasy, a nie ustawionych risków (przy strategii na te 3-40 błedy wahają się w granicach do dwóch w co 3-4 wyścigu; trudno mówić o ryzyku w przypadku risków na 80 przy klasie kierowcy Overall 120 czy 130... - tego nie wiem). Dygresja - to trochę jak z FM-em, gdzie mordujemy się z taktyką, nie mając w sumie pojęcia, jaki ma znaczenie dla ostatecznego rozstrzygnięcia. Lecimy dalej. Osobiście uważam GRPO po tych kilku wyścigach za grę w miarę przewidywalną. Zaznaczam, że NIE MAM POJĘCIA jak sprawa wygląda z wyścigami na tych samych torach w nowym sezonie, ale sugeruję się podawanymi danymi i wnioskuję, że wszystko przebiega tak samo (ewentualnie podobnie, gdzie to "podobnie" = minimalne różnice). Jedziemy dalej... Rola driverów - kolejna zagadka z cyklu "totolotka" i FM-a. Mam w grupie gościa z driverem o Overallu na poziomie 97 (treningowy skok + motywacja) i teraz pytanie - czy driver naprawdę może miec taki wpływ na wyścig? Skąd pytanie - otóż gość kręci czasy na poziomie 2-3 (nieraz 3-4) sek na kółko lepsze od reszty mając bolid na podobnym poziomie, co najwyżej o innym "usposobieniu" (power, handling etc.). Pytanie stąd, że nieraz po kwalifikacjach mam stratę tych kilku(nastu) tysięcznych, ale nie taką, żeby ktoś odjeżdzął na kilkanaście sekund po paru kółkach (tendencja się utrzymywała do momentu aż gość nie zaczął obierać dziwnej taktyki -p jazda na 5-6 pitów, bądź jego auto nie zaczęło padać w trakcie wyścigu). Sprawa części wydaje mi się "obliczalna" podobnie jak paliwa czy opon - kwestia tych 7-8 wyścigów (o ile nie zmieniają się te dane wraz z sezonem). Pomijam info związane z levelem danej części, bo te akurat mają minimalny wpływ na statystyki przy jednoskokowym wzroście/spadku (tj. zmiana skrzynki biegów z 3 na 4 lvl czy odwrotnie). I co więcej dodam, że jako laik w tej grze pozwalałem sobie wymieniać części przy zużyciu na dość bezpiecznym poziomie (krótko mówiąc - sierota nie miałem pojęcia co i jak, i potrafiłem wingi wymienić nawet na 30% zużycia) i ciągle operuję kasą na plusie. Odnośnie ostatniego akapitu. Willow cholera jasna, mówimy o czterech klasa Master. Znaczy, że ta cała reszta (czyt. dół) jest niczym innym jak tylko pewną formą wytrwałości i tego nieszczęsnego zliczania kiedy, co, ile i komu? Powtarzam - ja za nic nie chcę negować samego sensu tej gry. Wciągnęła mnie, bo praktycznie co te kilka dni staram się obejrzeć wyścig live. Tylko próbuję zrozumieć ile na tych wyższych etapach jest naprawdę szczęścia, kalkulowania, obliczeń, analizy, a ile po prostu wyrachowania, które wynika z wiedzy opartej na poprzednich sezonach To się rozpisałem A że Ciebie męczę to wybacz, po prostu widzę, że temat znasz niejako "od podszewki" i możesz rozwiać moje wątpliwości. Na ile Twoje granie wynika z analizowania wszystkich danych, a na ile opiera się na tym, co zdążyłeś zaobserwować w ciągu mijających sezonów Edyta z 02:39: IMO bezsensownie wypada sprawa z kontraktami sponsorskimi i kontraktem dla kierowcy. Brak jakichkolwiek wytycznych sprawia, że można się bawić w nieskończoność w negocjacje, a co gorsze, z mojej perspektywy mozna całkowicie olac grę na 3 wyścigi przed końcem. Nie opłaca mi się modernizować auta, bo wpadne w koszta; nie ma sensu zatrudniać nowego kierowcy, bo wydatki na sprowadzenie takiego są duże, a kontrakty często wzięte z niczego (przebijałem nawet po 30-40% od podstawowej gaży i nic). I jest śmieszna sprawa... 3 wyścigi do końca, przewaga 31 punktów na 5. miejscem i w sumie wygodniej mi zostać na minimalnym plusie niż walczyć o zyski w kolejnych wyścigach... Nie kumam tej gry
  4. Willow: Ja się zgadzam, bo już Hattricka przerabiam (w kwestii rozkminiania) przez ponad 2,5 roku... Ale nie uważasz, że GRPO całkowicie traci swój potencjał. Mi osobiście wystarczyło 8-9 wyścigów, żeby wiedziec ile leci paliwa i jakie opony gdzie się sprawdzają. Jedyne co mnie fascynuje to kwestia zużycia części, której... nie notuje . Zaskocz mnie teraz i powiedz, że w wyższej klasie zużycie jest inne... PS W wyliczeniach weż pod uwagę lvl danej części
  5. Mały OT... Albo my (Polacy) jesteśmy Bogami w tej grze, albo reszta to banda idiotów. Biorę udział w 12 wyścigu. Notuję dzisiaj trzecią wygraną z rzędu plus do tego 4x3. miejsce w poprzednich wyścigach. Grupa... Rookie 76. Mam gości z 20-30 wyścigami na koncie (są i tacy z 40, 60 czy 90).... Mój kierowca "szałowy" Overall na poziomie 89 (bijący te nieszczęsne 85 tylko przez motywację). Po wyścigu jestem jakieś 3-4 mln na plusie bez konieczności redukcji częsci i co więcej w sumie mogę olać pozostałe wyścigi i mam awans. Nie wiem skąd ta refleksja, ale po takiej grze spodziewałem się czegoś więcej...
  6. A ja dziś bez komentarza (póki co). Po czterech wyścig i trzecich miejscach nadeszła świetna passa! Właśnie odpaliłem GPRO o na ostatnim okrążeniu blsko 40 sekund przewagi nad drugim miejscem. Co tu dużo mówić... trzeci raz z rzędu mistrzostwo io ten niesamowity hymn
  7. Ciekawostek ciąg dalszy. Tym razem padło na "Najlepszą jedenastkę", opcję, która debiutowała w FM 2008.
  8. Hmm... Może być i czwartek, ale wtedy dotrę podobnie jak Reaper (około 20:00-20:30), bo mam już wcześniej zaklepane spotkanie.
  9. Mój dziesiąty wyścig w GPRO okazał się szczęśliwy . 2 pity i paliwo na styk, do tego softy i sporo szczęścia. Najgroźniejszy konkurent (swoją drogą gość kręci niesamowite czasy - +3/4 sek w stosunku do czołówki - na samochodzie podobnym do mojego; nie wiem czy to kwestia kierowcy czy setupa...) nie wiedzieć czemu pojechał na... 6 pitów! Reszta w tyle o jakieś 30 sekund no i pierwszy raz mogłem posłuchać naszego hymnu narodowego (IMO kapitalna opcja z tym ). Najgroźniejsi rywale słabiej i jest realna szansa (przy zachowaniu obecnej formy) na awans
  10. Wieczór kawalerski do 22-giej... Wuju no nie żartuj Skoro już SZk informował, że się zjawię, to tylko doprecyzuję. W Warszawie będę jutro tak koło 18-tej. Planuję posiedzieć do wtorku rano, tak więc w grę wchodzi czwartek, piątek, sobota, niedziela i poniedziałek. Planów konkretnych nie mam, aczkolwiek czwartek widzi mi się najmniej W weekend jestem dyspozycyjny
  11. A i na blogu kilka ciekawostek. Przykładowo (jak dobrze pojąłem ) w rekordach zespołowych pojawi się zakładka z info o najszybciej zdobytej bramce.
  12. o_O Jeśli ludzie piszą 127 raz pracę magisterską o Piłsudskim to źle? Jeśli napiszę 10 porad o tym samym co na FME, tylko że każdy z tekstów wyczerpie temat o wiele dokładniej to też źle? Jest różnica jeśli chodzi o pisanie na jeden temat, a o (co tu dużo mówić) plagiat. Twoje rozumowanie jest krótko mówiąc chore. Wystarczy teraz, że na CCM redakcja wrzuci dział porad o FM 2009, walnie po kilka ogólników (czyt. zasygnalizuje a tym samym "zarezerwuje" temat) do podstawowych zagadnień (taktyka, transfery itd.) i... inne reakcja już będą be, jak napiszą u siebie o tym samym? No chyba żartujesz. A sprawa ze screenami to po prostu śmiech na sali. W sumie pomijając minimalne wyjątki w postaci bardziej nowatorskich działów, to obecne strony nie powinny istnieć, bo screenshoty, taktyki, talenty itd. pojawiały się na stronach o CM/FM-ie od wieków. Zanim znowu Karpin zaczniesz wygłaszać swoje ideologie, to przemyśl czy warto, a co ważniejsze czy mają jakikolwiek sens.
  13. O 44 animacjach napisano również w CDA: "W pracach nad silnikiem 3D uczestniczył zespół odpowiedzialny za zręcznościową produkcje piłkarską o nazwie Virtua Striker, pomagając w opracowaniu niektórych z 44 animacji piłkarzy". O ile dobrze kombinuję, to chodzi o to, że ów zespół pomagał przy tych 44 animacjach, ale przy VS. Niestety wyszło ciut niezręcznie i w pierwszej chwili można odnieść wrażenie, że chodzi o 44 animacje w stosunku do FM 2009. I mam nadzieję, że się nie mylę, bo 44 animacje to coś byłoby nie tak
  14. No i kolejne GP za nami. Co tu dużo mówić - wszystkie obliczenia szlag trafił Miało być 2 pity, a wyszło 3, z czego ostatni na 60 kółku. Na szczęście nie ja jeden pomyliłem się w obliczeniach w na ostatnich kółkach prawie cała czołówka zjechała do pit stopu, tym samym udało się prawie obronić 2. miejsce z kwalifikacji i ostatecznie zająłem trzecie pozycję. Jazda na jednego pita byłaby dobrym rozwiązaniem, ale nie ma co narzekać
  15. A tak się właśnie zastanawiałem, gdzie się podziałeś Już chyba drugi wyścig, kiedy nawet nie startowałeś... A widzę, że po 5 wyścigach było 5. miejsce (teraz chyba szóste się szykuje...).
  16. GP Niemiec mozna zaliczyć do udanych. Start z 5. miejsca i ostatecznie podium (2 lokata). Trochę szczęścia - główni konkurenci albo pojechali na 3 pity, co się nie opłaciło albo po prostu mieli awarię. 2 pity, jakieś 16-17 litrów na mecie i ostatecznie nie jest źle
  17. A u mnie mieszane uczucia. Startowałem z 3. miejsca. Na tych 5-6 kółkach bez deszczu dwóch na hardach zrobiło taką przewagę, że nawet dodatkowy pit nic nie dał. Do tego 3 błędy kierowcy, defekt jakieś 7 kółek przed metą i ponad 30l w baku. W sumie chyba trzeba się cieszyć z 7. miejsca i faktu, że dojechałem .
  18. Perez

    Wojsko

    Z tego co pamiętam mi kazali dostarczyć osobiście. Potem okazało się, że brakuje jakiegoś kwitka i trzeba było ponownie się zgłosić. Pojechałem, oddałem, to mi powiedzieli, że można było spokojnie wysłać pocztą . Sugerowałbym zadzwonić i się upewnić Chyba że masz blisko do WKU wtedy sprawa jest prosta
  19. Jak to bywa, zawsze jest jakieś ale... Grał może i w 4 meczach, ale w trzecim zszedł po 45 minutach, a w 4 wszedł na ostatnie 10 minut. W ostatniej kolejce przeciwko Nancy Dudki nie było już wcale... I gdyby popatrzeć złośliwie, to Dudka naprawdę niebawem na dłużej przeniesie się na ławkę. Pierwszy mecz zagrał, bo jako nowy zawodnik dostał szansę (taki mój wniosek). W drugim Auxerre poległo 0:4 z OM. W trzecim znowu marna gra z Niceą i Dudka schodzi po przerwie. Potem śmiem twierdzić, że z Lorient wszedł ze względu na wynik (gol na 2:0 w 73 minucie i zmiany - raczej taktyczne - w 80 (wszedł Dudka) i 84 minucie). Ostatni mecz z Nancy i Dudki nie ma... Żeby nie wyszło, że jestem jakimś wielkim przeciwnikiem Dudki - tak nie jest. Ale pisanie, że grał w 4/5 spotkań i to 3 w podstawowym składzie bez chwili zastanowienia się nad okolicznościami jest też trochę naciągane. Piłka to jednak nie tylko arytmetyka...
  20. Perez

    Hattrick

    To już 10 liga jest? Jak zaczynałem to IX była najniższa. U mnie mistrzostwo w VI lidze. Jak dobrze pójdzie to może uda się awansować bez baraży.
  21. Nie wiadomo nic. A 14 listopada dotyczy premiery gry w Anglii. Przykładowo rok temu u nas premiera opóźniła się bodaj o 2-3 tygodnie...
  22. Perez

    FMEvent

    Póki co to kręcicie się z tymi przypuszczeniami odnośnie premiery FM 2009 (wczoraj było 48 dni, dzisiaj już 58...). FAQ coś chyba nie do końca dopracowany...
  23. Byly my, pyly my, wszyscy żyją Walka o złoty medal toczyła się w godzinach iście olimpijskich, tj. około 4 nad ranem. W fainale znalazł się Wujek, Patryk i ja . Niestety komisja sędziowska w składzie Wujek, Patryk i... ja nie była w stanie rozstrzygnąć, kto zgarnął złoto Jakby nie patrzeć, wódka się skończyła Pozdrowienia dla organizatora Reapera od dziś zwanego Szczepanem i jego psa zwanego Czesławem. Czesław jako gospodarz domu dotrzymywał nam towarzystwa (zjadł ze mną na spółkę ze 2 kawałki pizzy), bo Szczepan miał nas w dupie i sobie spał Speed! Co? Zobaczysz we wtorek
  24. SZk: a) Mam wymagać od siebie kulturalnego zachowania w sytuacji, gdy przykład idzie z góry? Jak dla mnie nie ta kolejność. Co do drugiej części zdania... Nikt, nikogo nie przepraszał na forum publicznym (może jakiś user dostał przeprosiny na PW, strzelam, że nie). b) SZk - a co skłoniłoby Cię do zmiany wartości (w kwestii otwartego tematu i oczekiwania na konstruktywne posty), skoro nic nie dało 15 stron i kilka wartościowych wpisów? c) Nikt tu nie stosuje tak banalnej implikacji, w stylu: odchodzi - zostaje. Na "odcienie szarości" można było liczyć, tylko nie rozumiem argumentacji MT. Jest stanowisko - Icon zostaje, nie ma argumentacji... Zostaje bo? Będzie już miły, grzeczny i kulturalny? Będzie mniej uwagi poświęcał MT, a więcej sprawom administracyjnym? Rzucasz SZk oświadczenie (rozumiem, że w imieniu całego MT), ale to coś w stylu decyzji sądu ale bez orzeczenia. Winny/ Niewinny - OK, tylko niech mi ktoś wyjaśni co stało za taką lub inną decyzją. Znowu sprytnie pozostawiacie sobie furtkę - nie ma konkretów, nie ma kogo, z czego rozliczać. I na koniec? Na rzecznika MT Cię wybrali czy po prostu jako jedyny interesujesz się informowaniem zainteresowanych userów? Pytam, bo stwierdzenie "Jakby nam wisialo" sugeruje, że inni modzi też tu zaglądają, a poza banałami prawionymi przez Fenomena nie przypominam sobie wypowiedzi nikogo z MT... Pozazdrościć tej Waszej jedności. I znowu pozostaje mi tylko powodzenia życzyć w tym Waszym eliminowaniu "konfliktowych sytuacji", byle te eliminacje nie skończyły się podobnie jak w większości naszych sportowców, którzy pojechali na IO.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...