Pawisco

Różę otrzymała jedynie partnerka ode mnie. Ja słyszałem inną ciekawostkę - gdy zobaczysz bieliznę partnerki, będziesz miał szczęście na maturze .

No to teraz kolej na mnie... w piątek, 11:05 moja chwila prawdy Teoria wykuta (no, może jeszcze troszeczkę brakuje do ideału). Jutro i przed samym egzaminem mam jeszcze jazdy, łącznie 4 godziny, myślę, że dam radę. Zdaję we Wrocławiu.

Ja pisałem tą listopadową z Operonem. Maturę, którą pisano teraz, w mojej szkole nie organizowano. Szkoda, bo zdecydowałem się na zmianę przedmiotów, z których chcę zdawać i mógłbym się sprawdzić. Zdawałem polski podstawę (w listopadzie średnio 62%), angielski podst (83%) i matmę rozsz, z której wyniku chwalić się nie będę... W maju napiszę oprócz języków rozsz. geografię i podstawowy (albo rozsz?) WOS.

Dziwne, że nie dałeś mi linka do tego. Nie podobne to do Ciebie Czekamy na więcej.

Uwielbiam kariery pisane w taki sposób. Będę tu zaglądał

IMIONA: Paweł, Grzegorz, Maksymilian WIEK: 18 lat WZROST: 181 cm WAGA: 70 kg OCZY: zielone WŁOSY: ciemny blond ZAROST: masakra z tym goleniem... kilka razy w tygodniu ZAMIESZKAŁY: Brzezia Łąka / k. Wrocławia RODZEŃSTWO: brat WYKSZTAŁCENIE: niepełne średnie (maj - matura) HOBBY: piłka nożna, muzyka trance, kobiety, samochody, komputery ULUBIONE KLUBY: wrocławskie Metropolis na poważnie - Manchester United, Śląsk Wrocław ULUBIONY PIŁKARZ: David Beckham NAŁOGI: Internet, piwo SPORT: piłka, kulturystyka ZALETY: wokół siebie muszę mieć ład i porządek WADY: lenistwo MUZYKA: trance RELIGIA: katolik STOSUNEK DO ŻYCIA: optymista SAMOCHÓD: VW Golf IV ULUBIONE MIEJSCE: boisko STAN CYWILNY: kawaler

mój zgrabny pulpit

Ba, FMP według mnie było lepszą stroną aniżeli FME. Kuleje ta nasza scena ostatnio... Mam nadzieję, że niedługo coś się zmieni. Czekam na rozwój wydarzeń nie tylko na FME.

Ja również tego nie zauważyłem, dzięki za spostrzeżenie.

Teraz przydaloby sie jakies fajne uaktualnienie. Najlepsze (czyli polskie ;P) zapewne pojawia sie w marcu kiedy zamknie sie okienko. W kazdym razie chcialbym sobie wreszcie troche pograc