-
Liczba zawartości
7 425 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
124
Zawartość dodana przez tio
-
Chodzisz po mieście, łapiesz pokemony i co? Podobno nawet nie za bardzo wiadomo do czego mają one służyć. Do jakichś walk w gymach? Zresztą poczytaj sobie na chłodno wasze wypowiedzi. Dla mnie to brzmi jak gra dla dziesięciolatków. I tak jak kaderr mówi: każdą grę można nazwać głupią. I ok, ja się nie obrażam gdy ktoś mówi, że FIFA to głupia gra albo, że jaranie się Mission Immpossible w moim wieku to głupota. Choć, pewnie gdybym miał 10 lat to też by mnie to wkurzało.
-
I jeszcze się odniosę. Nie pisałem nic o ludziach, którzy grają w Pokemony. Napisałem tylko, że moim zdaniem to jest głupia gra. A argument, że dzięki tej grze można się uśmiechnąć do kogoś na ulicy? Szanuję.
-
To tylko gra. Po co zaraz dorabiać jakieś ideologie i manifesty?
-
Przyjście Czerczesowa miało też spowodować odbudowanie Dudy.
-
Ale ja z żoną chcę oglądać
-
Czytając o Pokemonach jak i tutejszy wątek dochodzę do wniosku, że to najgłupsza gra ever. Toż już więcej emocji daje google maps.
-
Zaciekawiłeś mnie:) Może w weekend sprawdzę
-
Rok temu i tak nie dostaliby większej kasy.
-
W planach nie mieści się raczej chodzenie po lesie.
-
tak, mam Tykocin na liście, dzięki
-
Będę autem więc tak w promieniu 50 km mogę ogarnąć
-
Wybieram się na sobotę do Białegostoku. Co jest szczególnie warte zobaczenia w mieście i okolicach?
-
Ja korzystam ze zwykłego odtwarzacza. Niestety problemem jest szukanie, w którym miejscu skończyłem.
- 321 odpowiedzi
-
to że przemysł spożywczy u nas padnie od tego, producenci soków i innych napojów już myslą żeby przenieśc się do Rumunii, czy Węgier. Zapewniam Cię, że nie padnie. Tak jak nie padły banki, markety tak i producenci soków nie padną (dwoją drogą dlaczego używają wody do produkcji soków?). Założę się, że koszt wody jest i po podwyżce nadal będzie procentowo niewielkim składnikiem kosztu wyprodukowania butelki napoju.
-
Obraca, kółkiem od myszy.
-
I dwa. Ja znam ludzi, którzy po 20 latach po SHG zarabiają 4 tysiące złotych. I co? Rozumiem ideę, że poprzez zwiększenie poborów posła zachęci się specjalistów do startowania w wyborach. Błąd. Patrząc na pazerność ludzi, to zwiększy się liczba takich Krysi startujących w wyborach. I to Krysie wejdą do sejmu, a nie profesjonaliści. Nie sądzę - dla Krysi obecne 15 tys. to już jest kosmos i dla niej różnica między 15 a 20 tys. nie robi różnicy. Ona startowałaby nawet gdyby dawali te 4 tys.
-
@Keith: ale co złego jest w tym projekcie? Skądś kasę trzeba brać a nie sądzę żeby podwyżka jakoś bardzo dotknęła producentów. A ludzie przerzucą się na kranówkę i też będzie ok.
-
To by była dobra zmiana
-
Szczególnie dziwne, że w 10 znalazł się Mueller a Lewy dopiero na 23 miejscu.
-
@Smętek: szukam lapka dla żony (filmy, internet, office, prosta obróbka zdjęć). Założenia są takie, że powinien mieć małą, matową matrycę (12 - 13 cali) ale napęd DVD (nie wiem po co, ale się upiera). Do tego dysk ssd i żeby był "ładny" No i najlepiej do 3000 zł
-
@jmk: a poszedł byś na coś takiego: race będą legalne ale pod warunkiem, że kibice przed meczem dostarczają informację w którym sektorze będą odpalane oraz wskazują z imienia i nazwiska osoby które będą to robiły (po to, żeby było wiadomo kogo karać gdy jednak polecą na murawę czy w sektory)?
-
Taki temat zawsze wywołuje kontrowersje. Dziwię się tylko z jakiego powodu ma otrzymywać pensję była pierwsza dama ale ogólnie nie ekscytowałbym się. Wyobraźcie sobie, że jesteście ministrem z pensją 20 tys. i obsadzacie w zarządzie państwowej spółki kolegę który będzie zarabiał 10 razy tyle. Pojawia się w tej sytuacji uzasadniona frustracja, że bycie ministrem nie jest jednak takie fajne.
-
W sieci pojawia się mnóstwo poradników do Pokemon Go więc wykorzystując ten hype napisałem poradnik podatkowy do Pokemon Go
-
Dla mnie drugi odcinek trochę się dłużył - tak naprawdę sprawa nie posunęła się do przodu. Liczyłem na jakiś zwrot akcji ale... pewnie jeszcze się doczekam.
-
Niemal zawsze gdy są odpalane race mecz musi zostać przerwany z powodu dymu (może w Szczecinie nie, bo tam się rozwiewa po polu). I siedzenie w tym dymie, zwłaszcza z dzieckiem to nic przyjemnego. Ze zbieraniem odcisków palców a już DNA z rzuconych rac to już popłynąłeś w jakieś kibicowskie urban legend.