shqvarny

Potwierdzam. Dziewczyna ma X8 mini i musi oddać do serwisu, podobnie jak koleżanka z pracy która też ma ten telefon. Z X10 nie inaczej - ktoś wziął i po 2 m-cach do serwisu. Chyba od czasów K750 czy K810 postanowili dać więcej zarobić serwisantom :roll:

patience 5, interference 17, ambition 19, controversy 19 i jeszcze podkrasować? jmk, sądzę że jest więcej gorzej opracowanych od Wojciechowskiego osób (u niego samego muszę wiek poprawić, dziwne że umknęło to Twojej uwadze :-k). temat był już poruszany, dzięki za zgłoszenie, ale czekam na bardziej zasadne propozycje.

jeśli ktoś ma sugestie i chce żeby to było uwzględnione przed patchem 11.3, to teraz jest najlepszy moment na zgłaszanie uwag.

Jakby grał jako środkowy obrońca, to pewnie łatwiej by miał zagrać w kadrze na pozycji defensywnego pomocnika ;)

No to wiem gdzie coś zjem, a jak z potupajkami, orientuje się ktoś? :>

Jako że w weekend wybieram się do Poznania, to miałbym pytanie do miejscowych - gdzie warto wyskoczyć do klubu, żeby się pobawić i gdzie warto zajrzeć lub zjeść w rejonie Starego Miasta?

1. kkamillo 2. Grabek 3. Perez 4. Jahu74 5. Mauro 6. Henkel 7. Hyde 8. kkamillo (+1) 9. kkamillo (+2) 10. shqvarny nie ma dobrych bramkarzy, są tylko źle trafieni

Nie ma co narzekać na źródło, bo sprawa jest opisana jasno i czytelnie. To nie pierwszy raz kiedy Komisja Ligi zachowuje się w podobny sposób, jednych karząc ostro, a innym regularnie przepuszczając mniejsze i większe winy. Podobnie zresztą jest z karami dla klubów za zachowania kibiców czy kwestie organizacyjne. Ale oczywiście sprawy nie ma, to tylko kompleksy wobec niektórych klubów :]

Lechitom nie chciało się czekać, więc sami sobie otworzyli (nie takie pomysły są podczas wyjazdów), organizator olał kwestię przyjazdu kibiców gości, potem ochrona zamiast negocjować i wyjaśniać sytuację od razu wyciągnęła pałki i gaz (dostali pretekst, więc w ich rozumieniu mogli wtedy robić co chcieli), a jak już ruszyli na sektor gości to wiadomo jaka była reakcja przyjezdnych. Nie rozumiem czemu staracie się wybielić albo jedną, albo drugą stronę.

Neymar ma pewnie ustawione "tries tricks" w ulubionych zagraniach, jeśli trafisz na innego zawodnika z tym atrybutem (z tego co pamiętam to ukryty), to też powinien się czasem "tak fajnie gibać na boki" podczas prób dryblingu.

Nie za stary na minusa? To chyba jakiś chochlik, bo Szałachowski ma PA125.

Ale wyglądało to jednak trochę inaczej. Zgarnął te uderzenie na twarz i nic dziwnego że potrzebował czasu na dojście do siebie.

O ile ocena Bakero nie przychodzi mi łatwo i mam wątpliwości, to ten "znajomy, nijaki Luis" to 100% fachowiec, który zna się na rzeczy. Wystarczy zobaczyć ile kontuzji było w Polonii przez ten czas - jeśli coś było, to jedynie urazy wynikające z walki na boisku (jedynie wiecznie niedoleczone kolano Jodłowca i kontuzje Nikolicia są wyjątkiem).

A to wyprawa na Marsa, czy jak? Nie w takich klubach, nie w tak trudnych sytuacjach trenerzy przychodzili. Trenerzy dobrze wiedzą jak to wygląda, raczej nie myśli się o długoterminowych perspektywach danego klubu, tylko to jaki kontrakt oferuje i czy klub jest wypłacalny.

Ojebane, boki zrywać Prawie tak dobre jak to, że manifestacja jest zarejestrowana przez osobę prywatną i ma dotyczyć złego stanu nawierzchni dróg w Warszawie. Już widzę te okrzyki: "Polonia K, Polonia S, na drogach nierówno jest!" Też mnie to śmieszy, ale mam wrażenie że w nieco inny sposób ;)

To że Stadion Narodowy jest pokazówką budowaną na Euro, zrezygnowano z inwestycji towarzyszących i przez blisko 3 lata nie zrobiono nic, aby po Euro ten stadion też żył, to nie oznacza że trzeba od razu wypychać tam Polonię czy inny klub (czemu nie Legia, skoro mają więcej kibiców?). Zawsze może zaistnieć konieczność grania na tym obiekcie ze względu na wymogi licencyjne, bo mimo wydatków poniesionych na modernizację obiektu przy Konwiktorskiej (o czym tak często powtarza Pani Prezydent), to licencja jest przyznawana warunkowo, a wyremontowana Trybuna Główna nie spełnia większości wymogów licencyjnych. (niezły remont, nie?) Jednak dom Polonii jest od ponad 80 lat przy Konwiktorskiej i nic dziwnego że brakuje zwolenników przymusowego i odpłatnego przenoszenia się tam. Trochę odbiegliśmy od tematu i nic dziwnego, bo ta kontr-manifestacja jest pomysłem co najmniej dziwnym. Jedną demonstrację tego typu już mieliśmy w tym roku, na meczu reprezentacji. Z tą różnicą że zamiast "ITI spier#$%" będzie "Hanka, Walter, dziękujemy!" i apel o zaprzestanie budowy innych sportowych obiektów w Warszawie (przypominam, że nie chodzi tylko o stadion piłkarski, ale też halę sportową). Przynajmniej cel jest jasny i wiadomo jakiego zachowania można się spodziewać, tym bardziej że początek został ustalony jak jeszcze trwać będzie mecz Polonia-Cracovia. Kolejny raz chodzi o to żeby zrobić bardachę, a potem media pisały o niegodnym zachowaniu czy zatrzymaniach kibiców Legii i Polonii itp., choć zwykle te naganne zachowania dotyczą albo w większości albo tylko jednej strony. Przyjść, wysadzić granat w szambie i liczyć na to że do wroga te gówno też się przyklei.

Takiego kurestwa (sorry za wyrażenie, ale w tym momencie idealnie pasuje) po kibicach Legii to się nie spodziewałem. Po prostu ręce opadają. Zamiast się cieszyć, że miasto im stadion zbudowało, to się qrwa manifestacji zachciewa. Trzeba wstydu nie mieć żeby coś takiego wymyślić. Nic nowego. Sami protestowali żeby nie zwiększać dotacji na stadion, a kiedy można innym dać się we znaki to chętnie to czynią :] Sam na dziedzińcu PKiN przed jedną z rad miasta mało co wpierdolu nie dostałem, bo szedłem z szalikiem (oczywiście rozmawiano o Polonii, o Legii nic, ale przyszli też z transparentami na Polonię itp.) Niech przychodzą, w końcu to nie derby

Właśnie, jakby ktoś dysponował pecetową wersją gry, gra w trybie my player i ma rozeznanie jak to (nie)wyglądało w 2k10, to niech opisuje doznania

No i? Zwykle tego typu rzeczy są organizowane z większym wyprzedzeniem. Zawodnicy wyglądają jak grupa przypadkowych ludzi i nawet ze sobą nie rozmawiają: źle, klub próbuje tych zawodników zintegrować poprzez wspólne wyjścia: też źle :roll:

Ale dowcipniś :roll: Przyganiał kocioł garnkowi :] Legia zagrała pierwszą połowę na megafarcie, a czerwo dla Rybusa to było najlepsze co ich spotkało w tym spoktaniu. Wtedy skończyli z budowaniem ataku pozycyjnego który delikatnie mówiąc im nie wychodził, zagęścili strefę pod własnym polem karnym i zostawili kogoś na desancie. Funkcjonowało to na tyle dobrze, że Lech nie miał żadnej dobrej okazji strzeleckiej przez całą drugą część gry. Do tego wykorzystywano jedyną w tym sezonie groźną broń - stałe fragmenty gry, gdzie Kiełbowicz siał postrach. Lechici ciągle nabierali się na to samo i głupio faulowali na 30 metrze umożliwiając wrzutki gospodarzom. Raz Kiełbowicz groźnie postraszył, ale nie wyciągnęli z tego żadnych wniosków - kolejnym razem już padła bramka, przy sporym udziale Buricia (tak jak pierwsza to 2 duże błędy Arboledy). Lech został wypunktowany i po dwóch bardzo różnych połówkach punkty zostały w Warszawie.

olfeusz, przede wszystkim czas i cena wykonania. Do tego braki których nie widać w transmisji (np. monitoring, drogi dojazdowe, oznakowanie, system oddymiania czy feralne klatki), gdzie przez 90% czasu pokazuje się jedynie murawę. Atmosferę stworzysz wszędzie, niezależnie od tego czy stadion nowoczesny, czy projekt dobry, czy wykonanie bez rażących usterek i w deklarowanym terminie.

I przez 55 metrów żaden z 3 zawodników nie został agresywniej zaatakowany, dzięki czemu spokojnie wyprowadzili akcję i ze spokojem strzelili bramkę :roll: Aut był (co ciekawe nikt z Legionistów nie protestował), ale cała ta akcja pokazuje grę defensywy - bramka pada przy zerowej agresji i zaangażowaniu obrońców. Nie jest tak źle jak z Cracovią (gdzie w pierwszej połowie mogło być 0-5) czy Bełchatowem (Wróbel, Małkowski czy Żewłakow tyle luzu pewnie nawet na treningowych gierkach nie mają), ale z taką grą obronną ciężko będzie wybić się z dolnej połówki tabeli. Zabrakło szczęścia, to jak nazwać prezent od Traore? :| Napastnicy Legii w drugiej połowie mieli z 10 kontaktów z piłką (ciekawe ile faktycznie ich mieli i ile było podać Astiz-Choto?), a w całym meczu Legia miała tylko dwie dobre sytuacje - niefortunne zagranie Ekwueme oraz równie przypadkowa akcja zakończona mocnym uderzeniem Kucharczyka. Nawet po bramce z karnego nie zagrozili Zagłębiu, nie wiem czy w ogóle oddali jakikolwiek strzał w doliczonym czasie gry. Legia szczęście miała, po prostu była w tym meczu słabsza. Skorża wiedział co robi przychodząc do Legii. Miał zespół, z którego większość zawodników była na poziomie środka tabeli (5-te miejsce to tylko zasługa Muchy), a na pozyskanie nowych zawodników nie zawsze miał wpływ i nie zawsze widział ich grę. Na chwilę obecną nie widać żeby jakkolwiek to poskładał. Zawodnicy w ataku pozycyjnym nie wiedzą co grać, brak asekuracji, a pozytywy widać dopiero jak akcjami rządzi chaos i np. szybki Manu może się wykazać. Stąd 4 bramki, z których jedyną z akcji jest ta Rybusa (solowy rajd, jedyny celny strzał w meczu). Źle to świadczy o trenerze, że zespół w ciągu 2,5 m-ca nie wypracował sobie żadnych schematów gry. Czy zmieniać? Sam nie wiem. Przyjdzie nowy i co? W tydzień nauczy schematów gry w ataku pozycyjnym? Będzie chciał dać szansę wszystkim, również zawieszonym, i znowu przyjdzie Miklas i powie że nie, bo rada nieomylnych wskazała te osoby za winne obecnej sytuacji?

u mnie to samo. nawet nie chciało mi się szukać co i dlaczego. po prostu znowu nie zagram w FIFĘ :]

Czemu tylko Rybus i Borysiuk dostali karę za słabą grę? Jeśli tak nazywają karę, to powinni w zasadzie wszystkich od góry do dołu za słabę grę ukarać, przede wszystkim nowe nabytki, które miały stanowić o sile zespołu (o reszcie przecież sam Miklas powiedział że się nie nadają do Legii) Dziwne decyzje i kiepska atmosfera, ale mam wrażenie że kary powinny być przede wszystkim dla zarządzających tym klubem. Długo pracowali, żeby doprowadzić do obecnej sytuacji.

Dokładnie, kwestia współczynników. 1,0 jeśli to jest mecz towarzyski, a 2,5 jeśli są to eliminacje. Zwycięstwa w sparingach to niewiele więcej niż remis w eliminacjach.