-
Liczba zawartości
37 334 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
168
Zawartość dodana przez jmk
-
Ja nie mogłem, mam szwy w gębie ;) Był jeden kibic Amiki wprawdzie, ale nie podpadl ;) Gospodarz partnerowi koleżanki swojej żony.
-
Moja impreza skończyła się praktycznie o 1... Bójką.
-
Mnie też od rana wkurwiają petardy pod oknem. Akurat grałem w Company of Heroes kurwa go mać .
-
Ja bym osobie z wyrokiem za machlojki nie powierzał forumowego skarbca ;).
-
To Ty od kilku lat nie wiesz co się dzieje w Polsce :o ;)
-
Odnosiłem się do tego, a nie do Klubu Kokosa. Była to forma "kary", żeby się odblokował.
-
Nie, od początku sezonu grał w I składzie, już dawno po kontuzji. Potem zesłany do rezerw, bo słabo grał.
-
Czołowy gracz, najlepszy strzelec, zimą (rok temu) miał odejść do Turcji za wielki hajs, a potem później (kontuzja też), ale po niej zjazd formy z dół i pięć spotkań w rezerwach. http://www.transfermarkt.pl/lukasz-zwolinski/leistungsdaten/spieler/220740
-
Oczywko, CX-3 :P.
-
Chciałeś przykład afrykańca to dałem Ci, nawet nie odpisałeś, teraz masz kolejny: Łukasz Zwoliński.
-
http://i.imgur.com/tfN6a5f.jpg Jazda jazda, nowa Mazda :) Przejechałem się nową mazdą mx3 siostry i szwagra, fajnieeee .
-
Ja nie wiem o czym piszecie.
-
Ja w zielone gram jutro.
-
https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/s480x480/15747487_1847972132146430_6799180669708272248_n.png?oh=375539fbedbdb36833c981b50caf9936&oe=58E132EC POZDRO
-
To omlet na zimno potem jesz? Jeden omlet to za mało do pracy .
-
Nie, normalnego ;) Tzn. miałem. Bo potem mnie już nie było stać Mniej więcej ponad miesiąc byłem na ułożonym menu pode mnie i schudłem 5-7 kg. A potem znowu dolegliwości wróciły, wtedy też pracowałem po 12h, ale głównie nocki no i co któryś dzień to sobie mogłem tak szykować żarcie. Teraz nie wiem za bardzo co mogę zabrać na 7h do roboty, żeby to rano w 15 minut zdążyć zrobić. Coś innego niż zakazane kanapki, bo teraz je jem jednak.
-
Spotkanie w Neapolu miało podwójną dawkę. Raz, że na boisku, dwa w gabinetach naszych zarządców. Na boisku mogliśmy gościć Napoli, które wyszło w kapitalnym zestawieniu... Reina, Hysaj, Koulibaly, Albiol, Ghoulam, Allan, Jorginho, Hamsik, Callejon, Isigne i Gabbiadini - świetna ekipa, takich zawodników chciałby niejeden trener. My tymczasem musieliśmy sobie poradzić z tym prawdziwym chrztem w Serie A, gdyż nikt w tym meczu nogo nie zamierzał odstawiać, a liczba fauli (17) mówi sama za siebie. Na trybunach ponad 40 tysięcy widzów, a w tym 3 tysiące naszych, trzeba przyznać, że bardzo zacna liczba. Niestety bardzo szybko, bo już w drugiej minucie Callejon dał prowadzenie zespołowi gospodarzy. Wynik ustalony był już w pierwszej połowie, za sprawą Gabbiadiniego, który podwyższył na 2:0 w 39 minucie. Całą drugą połowę atakowaliśmy, ale było to za mało. Dostaliśmy niezłą lekcję pokory na stadionie San Paolo w Neapolu... Tymczasem podobny sceny rozgrywały się w kuluarach na stadionie, przedstawiciele mózgu mafii z Neapolu i ci od serca z Avellino, razem w jednym pomieszczeniu, a napięcie było o wiele wyższe niż to w gniazdku... Napoli - Avellino 2:0 (Callejon, Gabbiadini) Radunović - Bereszyński, Esposito, Zuparić, Visconti - Williams, Lollo, Della Rocca, Insigne - Cox, Berbatov
-
Jak ktoś na chwilę staje na bramce to nie umie bronić, więc się nie zmęczy to logiczne.
-
No i co, że na bramce? Całe swoje piłkarskie życie byłem bramkarzem. Niektórzy mówili, co to za zmęczenie na bramce... a weź się chociażby połóż i wstań tyle razy Czasem pod rząd nawet ;). Nie mówiąc o sprintach.
-
Ja jak jem dużo to mam sraczkę, jak jem dbale zgodnie z zaleceniami dietetyczki to chudnę i co zrobisz?
-
Nju mobile wymieniają karty sim za darmo na mniejsze?
-
Jak ja bym chciał, żeby to było takie proste.
-
3 razy po 3:1 mówi samo za siebie ;). Ja nie umiem grać jak prowadzę, za bardzo się rozkojarzam .
-
Trzeba było mówić, to by ktoś z forum zadzwonił i wcześniej byś poszedł ;) Nie rozumiem? :P
-
Super, dzięki. Szef zadzwonił i pozwolił mi iść już do domu, super :).