-
Liczba zawartości
4 318 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Zawartość dodana przez Kuchar
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 156
-
Corolla jest autem, które musiało zastąpić wygaszonego w produkcji Avensisa, którego ceny potrafiły osiągać nawet 140 000 zł. Od 2019 roku produkowane jest w trzech nadwoziach - hatchback, sedan i kombi. Jest jednym z najchętniej kupowanych samochodów w Polsce. To nie jest Dacia czy Renault, a samochód z technologią hybrydową o której Skoda, Volkswagen czy Mazda mogą sobie pomarzyć. Toyota produkuje hybrydy od 25 lat, jest w tym najlepsza na świecie. Auto ma świetne silniki hybrydowe: 1.8 (średnie spalanie 4-5l, potwierdzam, jeździłem, da się, samochód perfekcyjny do miasta) i 2.0 (8 sekund do setki, naprawdę świetne przyspieszenie). Ponadto w ofercie jest jeszcze 1.2 Turbo (jeden z niewielu 4-cylindrowych) i do niedawna 1.6 (naprawdę pancerna jednostka Toyoty, która zwyczajnie nie chce się psuć). 120 000 zł to cena za samochód w wysokim wyposażeniu, o mocnym i bezawaryjnym silniku. 3 lata gwarancji na auto i 10(!) na układ hybrydowy. Gdybym kupował nowy samochód, to już na pewno nie z dieslem, którego serwis jest po prostu w większości przypadków męczący. Ale to nie jest wada fabryczna, one tak przychodzą z fabryki.
-
Najtańsza Camry z 2020 roku to 129 000 zł. W kwestii wyposażenia daleko mu do Corolli.
-
Policzyłem. Bez specjalnego spinana się z ceną mamy z rocznika 2021 fabrycznie nową Corollę kombi z silnikiem 2.0 hybryda (184KM). W wyposażeniu, między innymi: - 17" felgi aluminiowe - kamera cofania - przednie i tylne czujniki parkowania - system automatycznego parkowania - elektrycznie składane lusterka - podgrzewane przednie siedzenia - pełne światła ledowe z przodu i z tyłu - przyciemniane szyby tylne Ponadto: - układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia - inteligentny tempomat adaptacyjny - układ ostrzegania o niezamierzonej zmiana pasa ruchu - układ rozpoznawania znaków drogowych - asystent utrzymania pasa ruchu I mnóstwo innych. Cena: 120 000 zł
-
@Misiekplastik, sporo aut fabrycznie nowych ma zderzaki w nieco innych odcieniach.
-
Rany boskie, jakie smutne pojazdy. Nie mówię o silnikach, bo ten z Superba jest świetny, ale każdy z nich wygląda niesamowicie przygnębiająco. Tak, to kwestia gustu. Tak, pracuję w Toyocie.
-
Za 100-120k jest nowa Corolla w kombi z hybrydą 1.8 (naprawdę spoko wyposażenie), nie wiem po co szukać wtedy SUV. Coś więcej będę w stanie napisać jutro. Jak będziesz miał ochotę, daj znać. Pożyczę Ci auto na dzień/dwa i sam ocenisz czy w ogóle się nadaje.
-
Masz rację oczywiście, ja tylko ubolewam nad aktywnością (a raczej jej brakiem) i jej obecnością w kanale przeze mnie nielubianym/nierozumianym, który wyparł znane mi kolorki, avatary i plusiki. Ja to rozumiem, godzę się z tym. Nie oczekuję płomienności dyskusji i zwrotów akcji, choć oczywiście fajnie byłoby takowe oglądać, nie wiem skąd ten pomysł. Nie mam pomysłu na poprawę, wspomniałem to już wcześniej. Nie pisałem tego posta w celu narzekania, a raczej próby zwrócenia uwagi, że coś tworzone od 20 lat zaczyna przeciekać nam przez palce. Szkoda, że został on tak odebrany.
-
Verlee, nie wiem, nie mam pomysłu. Nie chcę być prowodyrem, po prostu głośno myślę i robię się coraz starszy tęskniąc za czasami kiedy forum działało dużo prężnej (w kwestii samych użytkowników, a nie MT, który od kilku kadencji jest tym najlepszym w historii). Piszę tu o tym, bo to dla mnie pierwsze, a w tej chwili ostatnie miejsce w internecie, które skupia tyle fajnych charakterów. Z rozmów z innymi zauważam przeróżne tendencje, podobne sformułowania, ale i tą samą bezsilność w kwestii pomysłów na poprawę.
-
Ajer, to zupełnie nie chodzi o Wasze zaangażowane i lepszy/gorszy okres. Raczej mam tu na myśli, że forum zachłyśnięte sukcesem Discorda zaczyna zjadać własny ogon i zapominać o tym, że jednak jest forum. Discord jest świetnym narzędziem dla szybkiej wymiany myśli, screenów, voice chatu, streamów. Trudno nie zgodzić się, że w obecnej chwili wypiera archaiczne struktury forumowe, które nie pozwalają na tak szybką wymianę zdań. Pamietajmy jednak proszę, że wszystko to wywodzi się z CMF jednak i wielu z nas chciałoby, żeby ta kolebka istniała, funkcjonowała i prosperowała. Nie umierała.
-
Nie mam przyjaciela, nie mogę edytować. Na CMF w tym roku będę już 15 lat. Więcej niż trwa związek z moją żoną i więcej niż połowa mojego życia. Byłem ogromnym entuzjastą discorda, na samym początku sporo się udzielałem, ale boję się, że za miesiąc/dwa będzie tu można zamykać, bo posty pojawiać się będą z częstotliwością bliską 0. Nie mam pretensji do Mod Teamu, bo robią dobrą robotę. Są jakieś konkursy, nowe tabelki, kluby i jeszcze kilka innych pomysłów, ale mam wrażenie, że nie działają. Cały ruch przeszedł na discorda, który zabrał nie tylko tematy fmowe, ale i te codzienne, maryniowe, dla których jednak wielu z nas tu wchodziło/wchodzi. Jak wyglądają statystki nowych użytkowników? Czy ci, którzy się rejestrują zostają na choć chwilę dłużej niż zadanie jednego pytania?
-
Nie uważacie, że próby rozruszania CMF fmforum.pl prezentują się dramatycznie? Nie biję tutaj w nikogo konkretnie, ale z coraz większym smutkiem oglądam podfora, w których ostatnie posty pojawiły się na początku kończącego się tygodnia. Działy, które jeszcze kilka miesięcy temu jakoś tam funkcjonowały, w tej chwili po prostu nie istnieją.
-
@Pulek, bagietka z Putki to dla mnie i mojej Olki odkrycie tego roku. Jest po prostu mistrzowska.
-
Kiedy ostatnio kupowałeś nowe auto w salonie? Jeśli było to tak nieprzyjemne przeżycie, to bez złośliwości, współczuję. A. W tym momencie potrzebne są dwie wizyty, a właściwie to nawet jedna, przy odbiorze, wszystko jesteśmy w stanie załatwić zdalnie. B. Pominę, każdy ma swoje przemyślenia na temat negocjacji. Inna sprawa jeśli ktoś liczy, że w cenie auta dostanie koła zimowe, przeglądy, bagażnik i box dachowy. No nie dostanie, nie te czasy lub segment, w którym ja pracuję nie pozwala na takie dobroci. C. Samochód zlecany do fabryki to max. 3 miesiące. Ten rok jest przedziwny, wiadomo, zdążały się przesunięcia częściej i dłuższe. D. Co to znaczy wciskanie ubezpieczenia w salonie? Nigdzie nie jest napisane i nikt nie obliguje do zawarcia polisy w salonie. W miejscu, w którym pracuję mamy te oferty po prostu najtańsze, ale i korzystamy z polis PZU, Warty, Hestii, etc., a nie no-name Zurich/Vienna Insurance Company. Nikt później nie szuka, nie kombinuje - zawarte w salonie, blacharnia też na miejscu, wiesz kogo zapytać i gdzie pójść. E. 3 lata lub 100 000 km, zależy co pierwsze się wydarzy, przynajmniej w Toyocie. Średni roczny przebieg klientów to 15 000 km rocznie. Czekają Cię trzy serwisy, za każdy zapłacisz około 1000-1200 zł. Raz w roku. Jeśli to za dużo, przywieź swój olej i filtry, będzie taniej. F. Nie wiem co mam tu napisać. G. Wykup GAP - ubezpieczenie wartości fakturowej w przypadku szkody całkowitej lub kradzieży auta na okres maksymalnie 5 lat. Niech się dzieje wola nieba, pieniądze oddadzą. H. Faktura, karta pojazdu, świadectwo homologacji i oświadczenie o danych pojazdu niezbędnych do rejestracji - cztery dokumenty. Koniec. Oczywiście można znaleźć świetne auto używane za dużo niższy procent jego inicjalnej wartości. Jeśli będzie to Toyota z polskiego salonu, pomogę sprawdzić.
-
Nieosiagalne od kilku miesięcy.
-
XX Zlot CMF - Ślesin 2020 [23-26 lipca 2020]
Kuchar odpowiedział Pulek na temat - Spotkania i Zjazdy
I dupa. Muszę być w sobotę w pracy. -
XX Zlot CMF - Ślesin 2020 [23-26 lipca 2020]
Kuchar odpowiedział Pulek na temat - Spotkania i Zjazdy
Jeśli będę jechał (okaże się w poniedziałek) to będę mieć w aucie 3 miejsca. -
Tak było.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 156