Fantasy Football League

[FYM]

Luck! My Hero ;) Mam nadzieję, że A.J. nie będzie miał problemów z obroną 22 punktów przewagi.

 

P.S.

Po kilku dniach od operacji ręki wyjść na boisko i zaliczyć TD. Szacun dla DeMarco.

[Kamtek]

Wychodzi na to, że gdybym nie oprotestował dla jaj zmiany układu drugiej rundy PO i zagralibyśmy w parach Michu vs. Meler i FYM vs. moi, to bylibyśmy z Michem obaj w finale. Wybacz, przyjacielu - mój błąd

 

Swoją drogą, Michu by mnie rozwalił bez większego kłopotu, gdyby trafniej wybierał graczy - na ławce zostali bowiem nie tylko wspomniany Kaepernick, ale również Jason Witten i Lamar Miller. W sumie "stracił" na tym ponad 40 punktów, bo każdy z nich lekko "oszalał" punktowo. Byłbym wówczas bez szans. Harvesters natomiast znów mogli liczyć na duet Romo - Beckham Jr. (pierwszy pozyskany od Micha, drugiego złapałem na FA w połowie października i jest to bez wątpienia "steal of the year"). Ponownie przeciwko Kapibarom mecz na poziomie ponad 20 punktów zaliczył też Antonio Gates. Reszta dorzuciła symboliczne punkty, ale w sumie uzbierało się tego 100 "oczek" i jeśli nie dojdzie do jakiegoś wielkiego meczu CB Bengals, Adama Jonesa, powinno być OK. Gracz Cincinnati punktuje regularnie, ale nigdy jeszcze nie "oszalał" i nie przekroczył 10-punktowej zdobyczy. Drugi rok z rzędu byłbym więc w finale. Ale nie uprzedzajmy faktów... ;)

[FYM]

Nie bój, jakbyś Ty grał ze mną, to zero zamiast Lucka zaliczyłby Romo

[me_who]

Kamt, pretensje do siebie mam tylko za Kaepernicka, choć on grał tragicznie od jakiś 2 miesięcy. Też trudno żebym przewidział, że będzie miał 151 jardów rushem.

Olsen przez cały sezon grał lepiej od Wittena i miał więcej okazji do punktowania niż TE Cowboys. No a mając w składzie Lyncha i Forte sądzę, że 99% graczy Fantasy zostawiłoby Millera na ławce (a póki co, trzech RB nie może grać )

Trade Romo - Edelman wtedy wydawał mi się słuszny. Brakowało mi w tamtym okresie tylko solidnego WR, a Romo wejście w sezon miał nienajlepsze, a Kaep był co najmniej solidny.

 

 

No a dziura regulaminowa to ewidentny spisek, żeby forować niektóre zespoły powiązane z dywizją komisarza ;) ;)

No ale też nie można robić zmian za pięć dwunasta, dlatego dobrze, że zostało po staremu.

[Meler]

NIE STRASZNE NAM ZERA LUCKA!!!!!!!!

 

Talib i Hill FTW, Amatorzy w ScenaBowl!!!!

 

Tancze

[Kamtek]

Jones nie oszalał zupełnie, ale trochę i tak go poniosło z tymi 11 punktami ;) Swoją drogą, u mnie H. Smith za 5 TT i 1 INT zdobył 6 punktów, natomiast u Micha Jones za 4 TT i 1 INT aż 11 "oczek" - aż taka różnica ze względu na nominalne pozycje obu graczy (S vs. CB)?

 

Drugi z rzędu udział w finale stał się faktem. I znów wychodzi na to, że nie trzeba być znawcą futbolu, żeby przy odrobinie szczęścia zajść naprawdę daleko w fantasy

[Meler]

Kamtoczku, zajrzyjcie se do Scoring Breakdown.

 

Jones jest Kick Returnerem, zgarnął za tą aktywność 5 pkt

[Kamtek]

A widzisz. Na to nie zwróciłem uwagi, dzięki

[FYM]

Seriously?

 

SERIOUSLY??????

 

Kto zalicza przechwyt i TD na samym początku meczu? Oczywiście Talib (którego w składzie ma Meler).

Kto nie złapał piłki, co skończyło się przechwytem Taliba i przy okazji zaliczył kontuzję ramienia, która prowadzi do występu na zero? Oczywiście Green (którego w składzie mam ja).

Kto zalicza 85yds rushing TD? Oczywiście Hill (którego w składzie ma Meler).

Kto zalicza dwa TD? Oczywiście Sanders (którego w składzie mam ja... NA ŁAWCE :x).

 

Wiedziałem, kurwa wiedziałem, że się spierdoli. Od pierwszego oddechu po przebudzeniu czułem, że coś się dziś spierdoli.

 

Jeśli bolało, kiedy Wilson w 5 tygodniu odrobił 34 punkty w meczu zamykającym rundę czym Ernie doprowadził do remisu, to ten cyrk jest niczym zestaw drzazg w fiucie...

[schizzm]

A tak cwaniakowali (me_who i FYM) ;)

 

Magia playoffów, gratulacje dla finalistów (z west division!)

[FYM]

A tak cwaniakowali (me_who i FYM) ;)

 

E?

[schizzm]

a cały ten trash talk stronę, dwie wcześniej odnośnie drabinki ;) (tak, słowo cwaniakowanie to celowe wyolbrzymienie ;))

[FYM]

Przekomarzanie się nazywasz cwaniakowaniem? :P

[Kamtek]

Nie, ale ból dupy nazywamy bólem dupy! O tym, że Michu z trudem znosi porażki nawet w najbardziej nieistotnej rywalizacji, wiedziałem od lat, ale trzeba uczciwie przyznać, że Ty mu depczesz po piętach

[FYM]

Czy ja dobrze rozumiem, że uważasz moje rozgoryczenie związane z okolicznościami porażki za nie na miejscu?

[me_who]

No i przynajmniej tytuł trafi do mojej dywizji, także odrobina splendoru spłynie na mnie

A swoją drogą w tej kolejce bym wygrał z każdym, poza jednymi - Harvesters :|

[Kamtek]

Czy ja dobrze rozumiem, że uważasz moje rozgoryczenie związane z okolicznościami porażki za nie na miejscu?

Nigdy nie traktowałem fantasy jak czegoś więcej niż przyjemnej zabawy. Bawię się też w fantasy NHL. Z różnym skutkiem. Ale wciąż tylko BAWIĘ. Ty natomiast niezdrowo to przeżywasz ;)

[FYM]

Przepraszać za to, że zabawę również potrafię traktować poważnie raczej nie będę, bo miałoby to tyle sensu co przepraszanie za to, że szyszki z drzew spadają. Jakbym poświęcał Fantasy i NFL 5 minut w tygodniu, to może miałbym wyjebane. Nie mam, bo jakbym miał, to wtedy głowy bym sobie tą zabawą w ogóle nie zawracał. Dlatego pozwól, że będę reagował w sposób, którego nie uważam za niezdrowy, a dupy (jak i jej bólu) pilnuj swojej :P

[Kamtek]

Skoro tak stawiasz sprawę, to przeżywaj gorycz porażki i do zobaczenia w następnym sezonie, bo w tym interesuje mnie już tylko FINAAAAŁ

[FYM]

I tak wjebiesz ;)