Skocz do zawartości

NBA


jasonx

Rekomendowane odpowiedzi

ehh i powinni gwizdnac kroki ale przeciez taki rzut trzeba zaliczyc nie ? ..

 

jakie kroki, o czym Ty gadasz? mogli gwizdnąć co najwyżej faul. Kroków nie było, wszystko odbyło się zgodnie z przepisami (jeśli masz wątpliwości to proponuje zapoznać się z przepisami, to raz, a dwa obejrzeć jeszcze raz dokładnie tą sytuację) Z czasem też się zmieścił. Rzut roku :)

Odnośnik do komentarza

Sorki, ale jak faul to powinni gwizdnąć wcześniej (przed drugim kontaktem Harrisa z piłką ) - a nie wiedzieli przecież, że trafi.. Najpewniej Sixers mieli już wykorzystany limit fauli i żaden sędzia nie gwizdnie takiego czegoś w środku boiska jako faul przy takiej nikłej różnicy punktowej.

Odnośnik do komentarza
ehh i powinni gwizdnac kroki ale przeciez taki rzut trzeba zaliczyc nie ? ..

 

jakie kroki, o czym Ty gadasz? mogli gwizdnąć co najwyżej faul. Kroków nie było, wszystko odbyło się zgodnie z przepisami (jeśli masz wątpliwości to proponuje zapoznać się z przepisami, to raz, a dwa obejrzeć jeszcze raz dokładnie tą sytuację) Z czasem też się zmieścił. Rzut roku :)

 

ale co ma do tego blok ??? blok czy nie, nie chodzi o to.... chodzi przeciez o fakt, ze AI wybil pilke, Harris stracil z nia na chwile kontakt. Robi dwutakt, AI wybija piłkę, łapie ją, rzuca... i gra gitara, wszystko zgodnie z przepisami. Nie rozumiem co Ci nie pasuje, To tak jakbyś sugerował, że jak ktoś Cie zablokuje to nie możesz złapać piłki i ponowić akcji... no sorry

Odnośnik do komentarza

No i przygarnęli go Celtics za 1,3 mln dolarów za sezon (w NYK 20,8 mln ;) ). Ciekawe jak się będzie prezentował, bo ostatni mecz o stawkę rozegrał jakiś rok temu. :-k Z drużyną chyba nie trenował? A jakoś nie chce mi się wierzyć, że przez ten czas regularnie zapieprzał indywidualnie :]

 

sorka za drugi post :/

Odnośnik do komentarza
Tylko ciekawe jak mają zamiar się teraz ustawiać, bo nie wiem czy Rondo jest zawodnikiem, który powinien usiąść na ławkę eusa_think.gif

 

Zdecydowanie Marbury będzie sixth menem, grając jako rezerwowy pg i rezerwowy sg :).

Odnośnik do komentarza

Nie wyobrażam sobie innej sytuacji niż ta, w której Marbury będzie rezerowywm rozgrywającym, bądź rzucającym, w sumie zawsze bardziej lubił to drugie :] Gdyby wskoczył do pierwszego składu zamiast rozgrywającego świetny sezon Rondo, to rozpieprzyłoby całkowicie atmosferę moim zdaniem.

W ogóle to dość nerwowy ruch ze strony Celtów, widać, że nie czują się pewnie.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Jak wiadomo Amerykański naród lubuje się we wszelkiej maści statystykach. Jednemu z nich wyszły bardzo ciekawe liczby, liczby przemawiające na korzyść Gortata.

 

NBA: Najbardziej wartościowy Gortat

 

Z wyliczeń amerykańskich statystyków wynika, że Marcin Gortat jest najbardziej wartościowym zawodnikiem Orlando Magic. Polski środkowy gra krótko, ale jest produktywny. I niewiele zarabia.

Jedyny Polak w NBA zaczynał sezon jako rezerwowy z końca ławki, ale w grudniu nagle wskoczył do pierwszej piątki, kiedy uraz leczył Dwight Howard. Przez kilka tygodni 25-letni Gortat był jego żelaznym zmiennikiem, ale potem jego rola została zredukowana. Od początku marca Polak znów jest ważnym elementem zespołu.

 

Po zwycięstwie w Bostonie, kiedy Gortat po raz pierwszy w karierze zagrał obok Howarda i wypadł dobrze, Polaka zauważono w amerykańskich mediach. I to tych największych: - Wiele osób nie zauważa gry Gortata, ale on jest niesamowicie produktywny. Zastanawiam się na co Polak może liczyć latem, kiedy zostanie wolnym zawodnikiem - napisał analityk ESPN John Hollinger.

 

Z symulacji, które pokazują osiągi Gortata w trakcie całego meczu, wynika, że Polak niemal dorównuje w zbiórkach i blokach Howardowi i ma przy tym niewiele strat. Jego jedyna pięta achillesowa to faule - Polak popełnia ich zdecydowanie najwięcej w zespole.

 

Ale projektowanie osiągów na cały mecz to tylko wstęp do amerykańskich szaleństw statystycznych - Jon Nichols prowadzący serwis Basketball-statistics.com na podstawie skomplikowanych formuł wylicza tzw. wskaźnik wartości zawodników, w którym walory ofensywne i defensywne zestawiane są z zarobkami koszykarzy. Gortat, który jest drugim najtańszym zawodnikiem Magic (711 tys. dolarów za sezon), ma wskaźnik wartości sięgający aż 97 proc. Zarabiający 13,7 mln Howard ma w tym zestawieniu 64 proc., a Rashard Lewis, który ma kontrakt o wartości 16,4 mln rocznie - 47 proc.

 

To jednak tylko statystyki i nie można na ich podstawie twierdzić, że gdyby Gortat grał po 35-40 minut na mecz, byłby najlepszym zawodnikiem Magic. Wysoką pozycję w tych klasyfikacjach polski środkowy zawdzięcza swojej specyficznej roli - jego zadania to walka o zbiórki i obrona. Gortat dostaje mało piłek w ataku i rzadko gra jeden na jeden, więc ma mniej okazji do popełniania błędów. Na dodatek Polak w dużej liczbie spotkań pojawiał się na parkiecie w końcówkach spotkań, kiedy wśród rywali grali rezerwowi, a wynik był rozstrzygnięty. Z tego względu było mu nieco łatwiej.

 

Ostatnio jest jednak inaczej - w poniedziałek, dzień po wygranej z Celtics, Gortat znów dostał aż 25 minut w wyjazdowym meczu z zawsze groźnymi dla Magic Detroit Pistons. Polak zdobył sześć punktów i miał pięć zbiórek, a niespełna trzy minuty przed końcem dał Magic ostatnie prowadzenie w meczu trafiając jeden z dwóch rzutów wolnych.

 

Gortat mógł nawet wyprowadzić zespół na trzypunktowe prowadzenie, bo chwilę później rzucał do kosza z akcji, ale jego próba została zablokowana przez Kwame Browna. Obserwatorzy uznali tą akcję za duży błąd w organizacji gry - w kluczowym momencie tak istotnego meczu ofensywa Magic polegała na niedoświadczonych J.J. Redicku (podawał) i Gortacie (rzucał) podczas gdy niewykorzystani byli pierwszopiątkowi Dwight Howard, Rashard Lewis i Rafer Alston.

 

Niezadowolony był także trener Magic Stan Van Gundy, który przyznał po meczu, że popełnił błąd i za długo trzymał równocześnie na boisku Howarda i Gortata. Magic przegrali ostatecznie 94:98.

link

 

Oglądając naszego jedynaka w NBA można zauważyć jak ten chłopak się rozwija. Wcześniej był zmiennikiem zmiennika Howarda, później pierwszym zmienikiem Howarda, a teraz potrafią przebywać razem na parkiecie i przynosi to wymierne korzyści pod tablicami podczas spotkań Magic.

W ostatnich dwóch spotkaniach przebywał na parkiecie ~24 minuty co jest dla niego wielkim osiągnięciem ponieważ Magic grali z Celtics i Pistons :) W obu spotkaniach zaliczył 6 pkt i 5 zb. Do tego z Bostonem miał wskaźnik efektywności +13, najwyższy ze wszystkich! To musi zaprocentować.

Uważam, że Marcin wciąż ma bardzo duże braki w ofensywie, ale i dla takich typów jest miejsce w NBA. Swoim poruszaniem się po boisku, bieganiem na paluszkach, walecznością, ostrą walką na tablicach bardzo przypomina mi Rodmana :) Ma sporo lepsze warunki, ale podczas gry zachowuje się podobnie.

Odnośnik do komentarza

Link do tekstu Hollingera na espn.go.com/nba

 

One of the things we kept discussing was how much Marcin Gortat might fetch as a free agent this summer. Orlando's backup center gets little mention, but has been amazingly productive this season. His 21.0 rebound rate is among the best in the league, plus he's shooting 53.7 percent and has a 17.18 PER (all numbers entering Sunday's game).

 

Additionally, he was an active force defensively, blocking two shots and altering at least three others. Given the sample size, we should take his numbers with a bit of a grain of salt, but he put up good numbers in limited minutes last season, too. I haven't heard anyone talking about him, and the 25-year-old from Poland could help a lot of team's frontcourt needs.

 

To ważne, że zaczynają go zauważać :) Goratat to dość pożyteczny zawodnik, w ataku jest dość sredni, choć jest też rzadko wykorzystywany (przede wszystkim stawia zasłony), jednak dobrze broni, głównie obrona jest jego zadaniem, bo czasem mam wrażenie, że zbiórki zostawia innym, on bardziej zajmuje się tym aby np zastawić przeciwnika przy zbiórce. Jak wszyscy podkreślają jest to niesamowicie pracowity zawodnik, waleczny, ambitny - gdyby taki Lampe miał choć połowę jego ambicji i pracowitości to dziś mielibyśmy pewnie solidnego zawodnika w pierwszym składzie jednego z klubów w NBA :>

 

Co do kontraktu Gortata to powinien sobie znaleść miejsce w jakimś klubie NBA bez większego problemu, gdyby grał trochę więcej mógłby liczyć na naprawdę niezły kontrakt - taki Turiaf po zeszłorocznych wynikach 6.5 pkt i 4 zbiórki dostał 4.5 mln $ w Golden State Warriors.

Odnośnik do komentarza
Orlando Magic bez większych problemów pokonało Chicago Bulls 107:79 w środowym meczu koszykarskiej ligi NBA. W ekipie Magic wystąpił polski zawodnik Marcin Gortat.

Polak na parkiecie spędził ponad 23 minuty i w tym czasie na swoim koncie zgromadził 13 punktów. Gortat ponadto zaliczył aż 15 zbiórek - najwięcej w swojej drużynie. Tym samym nasz koszykarz zaliczył drugie double-double w karierze. Najlepszym strzelcem w ekipie z Orlando był Tony Battie, który zdobył 18 "oczek".

 

Dla Orlando Magic było to już 47. zwycięstwo w tym sezonie. "Byki" z kolei zanotowały 36. porażkę w rozgrywkach.

15 zbiórek, fiu fiu. Szkoda mi Bullsów z zasady, ale brawo dla Marcina.

Odnośnik do komentarza

Mecz widziałem, Gortat zagrał naprawdę nieźle - wszedł już w pierwszej kwarcie, bo Howard miał problemy z faulami. Z tych 15 zbiórek aż 5 było w ataku co także warto podkreślić.

Co do kasy - takie zasady są w NBA, Gortat był z dalekim numerem w drafcie i dlatego ma taki kontrakt - tak po prostu jest - podobną kasę zarabia Millsap w Jazz mając 15pkt i 9 zbiórek na mecz :>

Nie wiem czy Gortat już teraz jest zawodnikiem na pierwszą piątkę NBA, sądzę, że trochę za słaby w ataku jeszcze jest - z drugiej strony brakuje mu pewności, gdy będzie więcej grał poczuje się pewniej.

Odnośnik do komentarza

Boleśnie Lakersi dostali w meczu z 76ers. Pierwsza połowa równo, trzecia kwarta dla Lakers, a potem bolesne 12 punktów straty w ostatniej kwarcie i porażka 93:94. Ojej :keke: Ale Celtics solidarnie też dostali baty w Chicago, gdzie mecz życia rozegrał Salomons :-)

Odnośnik do komentarza
Boleśnie Lakersi dostali w meczu z 76ers. Pierwsza połowa równo, trzecia kwarta dla Lakers, a potem bolesne 12 punktów straty w ostatniej kwarcie i porażka 93:94. Ojej :keke: Ale Celtics solidarnie też dostali baty w Chicago, gdzie mecz życia rozegrał Salomons :-)

 

Igodoula rzut życia :D z Lakersami - podziwiam run 20-4 dla 76ers bodajże w 4 kwarcie ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...