Skocz do zawartości

NBA


jasonx

Rekomendowane odpowiedzi

Niespodzianka tym większa, że wygrali na wyjeździe.

Boston zgodnie z planem rozjechał Atlante.

Enver jak zawsze bez obrony. Świetny Gasol, KB24 przebudził się w drugiej połowie. Grając z 5 faulami pociągnął zespół w kluczowych momentach (kolejny przykład jak powinien grać lider - jak nie trafiał z dystansu to wymuszał faule i punktował z osobistych) Enver miało szanse ale cóż, mając takiego trenera...

Odnośnik do komentarza

Garnett DPOTY, a Ginobili najlepszym rezerwowym. No i dobrze. Choć w przypadku Ginobiliego można się zastanowić, czy nie lepiej byłoby wprowadzić regułę, aby rezerwowy= mniej niż 30 minut na mecz, bo z Manu to taki rezerwowy jak z Gortata starter.

Odnośnik do komentarza

Kolejny świetny mecz CP3 (32 pkt i 17 asyst) i Dallas znów nie mieli nic do powiedzenia przeciwko Hornets. Toronto walczyło dzielnie doganiając Magic na minutę przed końcem ale i tak przegrali jednym punktem. Znów błyszczał Howard (29 pkt i 20 zbiórek). Spurs podobnie do Hornets i Magic prowadzą 2:0. Na nic starania Shaqa (19 pkt i 14 zbiórek). Trio Duncan/Manu/Parker zrobiło swoje. Ciekawie jak to będzie wyglądać w Phoenix.

Odnośnik do komentarza

Vlad, T-mac zawsze robił niedoloty, ale problem leży gdzie indziej. Tracy jest kontuzjowany i ciężko mu ciągnąć zespół, a w świetle tego, że nie ma w zasadzie nikogo wysokiego, kto mógłby pokryć Boozera, Okura, to jedna wielka lipa. Jazz grają wyrachowaną koszykówkę i mają fenomenalnego rozgrywającego. Houston ma kontuzjowanego T-maca, którego skuteczność, między innymi, w związku z tym jest na poziomie FYMa na boisku.

 

Jeśli Rockets się wyluzują i pojadą nie odrabiać, tylko grać w Utah, to może wygrają jeden mecz :keke:

Odnośnik do komentarza

A Spurs znów pokazało jak wygrać mimo beznadziejnego początku i słabego środka meczu. Kwarty 3 i 4 to był pokaz. W pierwszym meczu nie do zatrzymania był Duncan. Tym razem Shaq mógł dłużej pograć, to zdobywanie punktów wzięli na siebie Parker z Ginobilim. Sweet :) Jest 2:0 i skończy się to w Phoenix :)

Odnośnik do komentarza
Aaaa, Gortat miał zbiórkę i (uwaga szał) przebywał na boisku 4 minety :D

 

Mecz był wyrównany a Gortat grał w czwartej kwarcie. Widać, że zyskał w oczach trenera ostatnim występem w RS.

 

T-m: Tylko, że Okur i Boozer jakoś specjalnie nie błyszczą. Problem polega na tym, że nie ma kto pociągnąć zespołu pod nieobecność T-mac'a na parkiecie, przez co musi grać po 43min w meczu - grając z kontuzją. Chociaż z drugiej strony taki James też gra z kontuzją (plecy), skład ma porównywalny i wypada o wiele lepiej.

Odnośnik do komentarza
Aaaa, Gortat miał zbiórkę i (uwaga szał) przebywał na boisku 4 minety :D

 

Onet oznajmił to jako historyczny moment w dziejach polskiej koszykówki. Polak w PO w NBA. Szok :rotfl:

 

 

Na dodatek miał zbiórkę :o

 

Ciekawe co napiszą, jak rzuci punkty :-k Brakuje jeszcze tylko 7839* punktów do rekordu?

 

 

 

 

*liczba wymyślona

 

T-m: Tylko, że Okur i Boozer jakoś specjalnie nie błyszczą. Problem polega na tym, że nie ma kto pociągnąć zespołu pod nieobecność T-mac'a na parkiecie, przez co musi grać po 43min w meczu - grając z kontuzją. Chociaż z drugiej strony taki James też gra z kontuzją (plecy), skład ma porównywalny i wypada o wiele lepiej.

 

 

James ma lepszą pakę IMO, ale to fakt, że wypada lepiej.

 

Okur i Boozer - przynajmniej z tego co widziałem zdobywają punkty wtedy, kiedy trzeba, kiedy już się wydaje, że im nie idzie, to wcisną kosza i znowu zawodnicy Houston truchleją :keke:

Odnośnik do komentarza

No i Kobe po słabszym pierwszym meczu tym razem pokazał klasę zdobywając 49 punktów i 10 asyst dając Lakersom drugie zwycięstwo nad Denver. Boston bez problemów poradził sobie z Atlantą a Detroit chyba udowodniło, że pierwszy mecz był wypadkiem przy pracy pokonując 76ers 17 punktami.

Odnośnik do komentarza

Wizards i Raptors wykorzystali atut własnego parkietu i nie dali szans rywalom. 22 punkty LeBrona i fatalna postawa reszty zespołu przy dobrej grze rywali doprowadziło do przegranej... 36 punktami. Przebudzili się Rockets, którym udało się odnieść 2-punktowe zwycięstwo i wrócić do walki o kolejną rundę.

Odnośnik do komentarza

A Gortat rzucił dwa punkty :]

Co teraz? Jakie jeszcze granice mu zostały do pokonania? Przeskoczyć budynek? Zatrzymać pędzący pociąg? :)

 

A tak na poważnie, to chłopak może być całkiem niezłym zawodnikiem, śmieszy mnie jedynie podniecenie wielu serwisów "ogólnych" takimi drobnostkami jak 4 minuty i zbiórka, czy 2 punkty w przegranym meczu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...