Vlad Napisano 20 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 Zastanawiam się tylko czy za rok McGrady będzie jeszcze grał w Houston Bo jeśli znów PO Houston skończy na pierwszej rundzie to nie zdziwiłbym się jakby sobie gdzieś odszedł A kto go zechce ? Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 20 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2008 Zastanawiam się tylko czy za rok McGrady będzie jeszcze grał w Houston Bo jeśli znów PO Houston skończy na pierwszej rundzie to nie zdziwiłbym się jakby sobie gdzieś odszedł A kto go zechce ? New York Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Pierwsza duża niespodzianka (nie wiem czy zwycięstwo NOH można traktować jako niespodziankę). Philadelphia - Detroit 90 - 86. Nigdy nie przepadałem za Pistons, więc oby tak dalej ! Cytuj Odnośnik do komentarza
Vlad Napisano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Niespodzianka tym większa, że wygrali na wyjeździe. Boston zgodnie z planem rozjechał Atlante. Enver jak zawsze bez obrony. Świetny Gasol, KB24 przebudził się w drugiej połowie. Grając z 5 faulami pociągnął zespół w kluczowych momentach (kolejny przykład jak powinien grać lider - jak nie trafiał z dystansu to wymuszał faule i punktował z osobistych) Enver miało szanse ale cóż, mając takiego trenera... Cytuj Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 Houston znowu przegrało u siebie i już raczej nic nie zdziała. W mieście Mormonów pewnie też wtopią oba mecze i skończy się do zera. Cleveland robi swoje. W nocy nie dali żadnych szans dla Wizards, którzy chyba przecenili swoje siły lub nie docenili rywali... albo i to i to Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 Szczerze mówiąc nie widzę najmniejszych szans na awans HOU. Utah u siebie może się pochwalić najlepszym bilansem w lidze i w obecnej dyspozycji przy pełnej hali swoich kibiców raczej spokojnie odniesie dwa kolejne zwycięstwa tym bardziej, że Houston nic wielkiego nie pokazuje. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 A ja uważam, że Houston może wygrać jeden mecz Trochę wiary Panowie Cytuj Odnośnik do komentarza
Vlad Napisano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 T-mac w pierwszych dwóch meczach błyszczał w czwartych kwartach zdobywając w sumie... uwaga uwaga - 1 pkt ! przy skuteczności z gry 0/7. .Drugi mecz był do wygrania. T-mac rzucił jednak dwa kartofle za trzy, w tym jeden niedolot i było pozamiatane Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 Garnett DPOTY, a Ginobili najlepszym rezerwowym. No i dobrze. Choć w przypadku Ginobiliego można się zastanowić, czy nie lepiej byłoby wprowadzić regułę, aby rezerwowy= mniej niż 30 minut na mecz, bo z Manu to taki rezerwowy jak z Gortata starter. Cytuj Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2008 Kolejny świetny mecz CP3 (32 pkt i 17 asyst) i Dallas znów nie mieli nic do powiedzenia przeciwko Hornets. Toronto walczyło dzielnie doganiając Magic na minutę przed końcem ale i tak przegrali jednym punktem. Znów błyszczał Howard (29 pkt i 20 zbiórek). Spurs podobnie do Hornets i Magic prowadzą 2:0. Na nic starania Shaqa (19 pkt i 14 zbiórek). Trio Duncan/Manu/Parker zrobiło swoje. Ciekawie jak to będzie wyglądać w Phoenix. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2008 Vlad, T-mac zawsze robił niedoloty, ale problem leży gdzie indziej. Tracy jest kontuzjowany i ciężko mu ciągnąć zespół, a w świetle tego, że nie ma w zasadzie nikogo wysokiego, kto mógłby pokryć Boozera, Okura, to jedna wielka lipa. Jazz grają wyrachowaną koszykówkę i mają fenomenalnego rozgrywającego. Houston ma kontuzjowanego T-maca, którego skuteczność, między innymi, w związku z tym jest na poziomie FYMa na boisku. Jeśli Rockets się wyluzują i pojadą nie odrabiać, tylko grać w Utah, to może wygrają jeden mecz Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2008 A Spurs znów pokazało jak wygrać mimo beznadziejnego początku i słabego środka meczu. Kwarty 3 i 4 to był pokaz. W pierwszym meczu nie do zatrzymania był Duncan. Tym razem Shaq mógł dłużej pograć, to zdobywanie punktów wzięli na siebie Parker z Ginobilim. Sweet Jest 2:0 i skończy się to w Phoenix Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2008 Aaaa, Gortat miał zbiórkę i (uwaga szał) przebywał na boisku 4 minety Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2008 Aaaa, Gortat miał zbiórkę i (uwaga szał) przebywał na boisku 4 minety Onet oznajmił to jako historyczny moment w dziejach polskiej koszykówki. Polak w PO w NBA. Szok Cytuj Odnośnik do komentarza
Vlad Napisano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2008 Aaaa, Gortat miał zbiórkę i (uwaga szał) przebywał na boisku 4 minety Mecz był wyrównany a Gortat grał w czwartej kwarcie. Widać, że zyskał w oczach trenera ostatnim występem w RS. T-m: Tylko, że Okur i Boozer jakoś specjalnie nie błyszczą. Problem polega na tym, że nie ma kto pociągnąć zespołu pod nieobecność T-mac'a na parkiecie, przez co musi grać po 43min w meczu - grając z kontuzją. Chociaż z drugiej strony taki James też gra z kontuzją (plecy), skład ma porównywalny i wypada o wiele lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2008 Aaaa, Gortat miał zbiórkę i (uwaga szał) przebywał na boisku 4 minety Onet oznajmił to jako historyczny moment w dziejach polskiej koszykówki. Polak w PO w NBA. Szok Na dodatek miał zbiórkę Ciekawe co napiszą, jak rzuci punkty Brakuje jeszcze tylko 7839* punktów do rekordu? *liczba wymyślona T-m: Tylko, że Okur i Boozer jakoś specjalnie nie błyszczą. Problem polega na tym, że nie ma kto pociągnąć zespołu pod nieobecność T-mac'a na parkiecie, przez co musi grać po 43min w meczu - grając z kontuzją. Chociaż z drugiej strony taki James też gra z kontuzją (plecy), skład ma porównywalny i wypada o wiele lepiej. James ma lepszą pakę IMO, ale to fakt, że wypada lepiej. Okur i Boozer - przynajmniej z tego co widziałem zdobywają punkty wtedy, kiedy trzeba, kiedy już się wydaje, że im nie idzie, to wcisną kosza i znowu zawodnicy Houston truchleją Cytuj Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2008 Houston ma kontuzjowanego T-maca, którego skuteczność, między innymi, w związku z tym jest na poziomie FYMa na boisku. T-m ile Ty mnie razy widziałeś boisku, dwa ? To z łachy swojej znajdź sobie inne porównanie Cytuj Odnośnik do komentarza
szramek Napisano 24 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2008 No i Kobe po słabszym pierwszym meczu tym razem pokazał klasę zdobywając 49 punktów i 10 asyst dając Lakersom drugie zwycięstwo nad Denver. Boston bez problemów poradził sobie z Atlantą a Detroit chyba udowodniło, że pierwszy mecz był wypadkiem przy pracy pokonując 76ers 17 punktami. Cytuj Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 25 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 Wizards i Raptors wykorzystali atut własnego parkietu i nie dali szans rywalom. 22 punkty LeBrona i fatalna postawa reszty zespołu przy dobrej grze rywali doprowadziło do przegranej... 36 punktami. Przebudzili się Rockets, którym udało się odnieść 2-punktowe zwycięstwo i wrócić do walki o kolejną rundę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Willow Napisano 25 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 A Gortat rzucił dwa punkty Co teraz? Jakie jeszcze granice mu zostały do pokonania? Przeskoczyć budynek? Zatrzymać pędzący pociąg? A tak na poważnie, to chłopak może być całkiem niezłym zawodnikiem, śmieszy mnie jedynie podniecenie wielu serwisów "ogólnych" takimi drobnostkami jak 4 minuty i zbiórka, czy 2 punkty w przegranym meczu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.