Dawidek Napisano 26 Maja 2010 Udostępnij Napisano 26 Maja 2010 Toż Gentry mówił, że dopóki będzie to dawało efekty[strefa] dopóty będzie stosowana, więc nie wiem skąd to zdziwienie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 27 Maja 2010 Udostępnij Napisano 27 Maja 2010 W serii Magic - Celtics już tylko 3:2 Orlando zagrało dzisiaj świetnie Dobrze w ataku i obronie, rezerwowi również się włączyli. Lewis gra już znacznie lepiej niż w przegranych meczach, Gortat jak zwykle dobrze w obronie, ale w ataku partnerzy go nie widzieli. Boston miał ogromne problemy pod koszem, bo jeszcze w pierwszej połowie za 2. techniczne [tu też miał swój udział Marcin, bo jeden "wymusił"] out zrobił Perkins, potem uraz Uno Uno, pod koniec 6. faul Sheeda. W Bostonie zapowiada się mega mecz. Wierzę w Orlando Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 28 Maja 2010 Udostępnij Napisano 28 Maja 2010 Lakersi prowadzą z Suns 3:2 :/ W dzisiejszym meczu oba zespoły miały swoje momenty. W pierwszej połowie lepsi byli Lakersi, ale w drugiej Suns, ponieważ w Q3 i Q4 włączyli się rezerwowi. Na 3.5 sekundy przed końcem J-Rich trafił za 3 i było 101-101. Wtedy piłka oczywiście do Bryanta, ale ten nie trafił. Już się cieszyłem, bo czułem że Suns wygrają dogrywkę z tak dysponowanym Stevem, ale Artest zebrał i trafił :/ Suns zagrali jednak dobrze i na pewno mogą serię jeszcze wygrać. Liczę na G7. Tam faworytami będą Lakersi, ale Suns będą walczyć do samego końca i na pewno tanio skóry nie sprzedadzą ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
frodo Napisano 28 Maja 2010 Udostępnij Napisano 28 Maja 2010 Słabo Lakers rozegrali końcówkę, były w sumie 3 sekundy, Suns dobrze przykryli, lepiej chyba jakby jeszcze jeden czas wzięli (mieli?) Bryant został w rogu przykryty przez dwójkę i w sumie za wiele nie mógł zrobić. Artest świetnie przechwycił piłkę, nie wiem co robił J-Rich, chyba czekał aż mu w ręce wpadnie... gdyby pierwsza piątka Suns miała wolę walki i waleczność ławki to byłoby po serii ;) 7 mecz pewnie będzie, chyba, że Odom w Arizonie będzie grał jak w LA, na Bynuma chyba nie ma już co liczyc ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Dawidek Napisano 28 Maja 2010 Udostępnij Napisano 28 Maja 2010 frodo, akcja pod KB była rozegrana z piłką z boku. Była wielka okazja, a J-Rich taki prosty błąd zrobił :( Cytuj Odnośnik do komentarza
frodo Napisano 29 Maja 2010 Udostępnij Napisano 29 Maja 2010 Wiem, że to było z boku, po prostu nie raz w sezonie rozgrywali lepiej podobne akcje. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 29 Maja 2010 Udostępnij Napisano 29 Maja 2010 Klasyczny przykład na przegraną serię w 5 meczu. Lakers wygrają mecz szósty. Do LA uśmiechnęło się szczęście - bo o ile niektóre buzzery były zrobione ze schematu czy bazowały na geniuszu Bryanta, to ten był całkowicie przypadkowy i do tego z rąk osoby "niegodnej" uznania bohaterem...No ale to koszykówka... Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 30 Maja 2010 Udostępnij Napisano 30 Maja 2010 Finaliście są już znani. Powtórka z 2008 roku, czyli Lakers - Celtics. Będę oczywiście za Celtami ;) BEAT LA! Szkoda mi Suns, bo to była chyba ostatnia szansa Steva na mistrzostwo :/ Cytuj Odnośnik do komentarza
frodo Napisano 30 Maja 2010 Udostępnij Napisano 30 Maja 2010 Nasha szkoda, ale tak to już bywa, przez Bullsów więksi od niego nie zdobywali mistrzostwa ;) Ciekawi mnie co dalej z Suns, jak Amare zostanie to chyba i tak nic nowego nie wymyślą. W ogóle myślę sobie, że Gortat pasowałby do Suns, wysoki, szybki, dobrze broniący center, taki, który nie zabierałby miejsca w ataku Amare i taki, który dawałby dużo w obronie;) Ten sezon pokazuje także jak dużym błędem było ściąganie Shaqa. Lakers jeden udany rewanż mają za sobą czas na drugi ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Dawidek Napisano 30 Maja 2010 Udostępnij Napisano 30 Maja 2010 Do tego dobrze stawia zasłony, a dla gry Słońc to jest podstawa przy dominacji Nasha. Chyba lepiej się kryć KB nie dało. Cytuj Odnośnik do komentarza
frodo Napisano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2010 No i 1-0 dla Lakers mamy Lakers wyszli niesamowicie zmotywowani, grali twardo, dobrze zbierali, świetnie zagrał Gasol, chyba w końcu odczepi się od niego ta etykietka miękkiego gracza, jak Jeziorowcy będą grali tak dalej to mam wrażenie, że seria skończy się tak szybko jak rok temu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
zyrek Napisano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2010 Lakersi kontrolowali mecz i tak też widzę tegoroczne finały, tak na oko 4-2 dla Lakers Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 5 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2010 Ja stawiam na 4:3 dla Bostonu Kluczem będzie oczywiście powstrzymanie KB24 Tutaj ciekawy artykuł: http://www.basketbal...?articleid=1154 Garnett będzie musiał potwierdzić, że to Gasol, a nie on jest soft ;) http://poprostubaske...dena,index.html Koszykarski świat opuścił wielki człowiek ;( Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 6 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 Jednak nie Calipari, a Thibodeau został nowym coachem Byków Mnie to info cieszy Tom przez kilkanaście lat był asystentem i teraz będzie mógł poprowadzić zespół w 100% po swojemu Znany jest przede wszystkim ze świetnej defensywy jaką prezentują "jego" zespoły Następny sezon zapowiada się dla fanów Byków znakomicie, teraz trzeba walczyć o najlepszy wolnych agentów. Ciekawostką jest też to, że Thibodeau i LeBrona łączy ten sam agent :] GO BULLS! Nowym coachem Szerszeni został asystent McMilana w Portland, Monty Williams. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 No i po 1 w finałach. Obudził się Ray Allen i Rondo, którzy (pierwszy w pierwszej połowie, a drugi cały mecz) ciężko pracowali na zwycięstwo Bostonu. Teraz 3 spotkania w hali Celtics i może być ciekawie ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 Nic ciekawego nie będzie imo. Celtics wygrają mecz #3, wszyscy będą mówić o świetnej grze Bostonu, w Around the Horn Reali przyzna z 10 punktów każdemu, kto się będzie śmichrał z Lakers, potem Lakers wygrają cudem mecz #4, potem na lajcie mecz #5 i w szóstym skończy się rumakowanie. Nie wiem co się może stać, żeby Jackson nie klepnął kolejnego pierścionka (teraz to se chyba go na nogę założy :roll:) Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 Może się stać to, co w drugim meczu - Lakers po pierwszym spotkaniu byli tak rozluźnieni, że nic im nie wchodziło w 2. Jeśli Celtics wygrają nr 3, to zwietrzą szansę i będą gryźli klepki do końca, a to przeciw, często zbyt pewnym siebie, Lakers może okazać się skuteczne... Cytuj Odnośnik do komentarza
frodo Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 Celtics w sumie nie zagrali jakoś super, Allen miał dzień, ale trafiał tylko w pierwszej połowie, pod koniec świetnie Rondo, szkoda, bo Bynum zagrał świetnie, Gasol również, blokowali co się dało chyba, w końcówce Lakers zagrali słabiej, ale cały mecz KB miał foul trouble (trochę kontrowersyjne, ale w sumie zawsze tak jest, jak topowy zawodnik musi siedzieć na ławce z powodu fauli), 5 fauli miał na początku 4 kwarty... no i Artest pokazał czemu jest głupi ;) Gdyby było 2-0 byłoby za nudno ;) 2-3-2 pokazuje, że cholernie ciężko jest wygrać 3 mecze z rzędu u siebie, zobaczymy jak to będzie, jak C's będą grali jak grają, to nie powinno być źle, chyba, że nagle Garnett się obudzi, Artest przestanie powstrzymywać Pierce'a, a Allen będzie miał taki mecz co 2 dni ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Vend Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 Imo Lakersi mają za słabą ławkę na Celtów. W Bostonie nawet tacy przeciętniacy jak Big Baby czy T. Allen potrafią zagrać świetny mecz, w LA na ławce jest świetny Odom i długo nic (Brown i Farmar są bardzo, bardzo przeciętni). C's mają zbyt dużo zawodników mogących zdobyć 10+ punktów, żeby podopieczni Jaxa mogli wyłączyć wszystkich. Przejście Thibodeau do Chicago to świetna wiadomość dla Byków i tragiczna wręcz dla Bostonu, dużo się mówi że ich występ w finale to głównie zasługa asystenta Riversa. Jak już jestem przy Docu - http://www.nba.com/games/20100606/BOSLAL/gameinfo.html?ls=gt2hp0040900402#nbaGIboxscore Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2010 Frodo - dla mnie to Lakers mogą wygrać, albo przegrać. Celtowie będą grali na równym, jednym poziomie i tyle luzu ile dostaną, tyle wykorzystają. Pisaliśmy o tym wcześniej, że są czterej zawodnicy, którzy mogą sami wygrać mecz, ale żaden z nich nie spełnia takiej roli w zespole, jak Bryant w Lakers, gdzie to on jest liderem w 70% meczów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.