Dix__ Napisano 28 Maja 2008 Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Sorry, ale jeżeli ktoś nie wysunie żadnego argumentu, tylko obraża rozmówce to nie jest w mojej ocenie na wystarczającym poziomie do dyskusji. Argumenty przeciwko sobie przytaczasz sam, biedząc się nad jakimśs poszkodowanym "przypadkowo" osobnikiem, który "nieświadomie" znalazł się w centrum stadionowej zadymy. Zadyma to nie bomba i nie wybucha w ułamku sekundy. Każda, trzeźwo myśląca istota ludzka jest w stanie zauważyć oznaki nadchodzącej rozróby i ma wystarczającą ilość czasu, aby zmienić miejsce stadionowego "przydupienia". A jeśli ważniejsze od własnej skóry są kiełbaski to nie ma co się dziwić, że dostaje "niewinnie" w zad od policji. W zadymie nie ma czasu na spozieranie i w pełni przytomną ocenę czy on też rzuca czy nie, czy za chwilę być może wyciągnie zza pazuchy jakąś siekierę czy nie, czy nasz przytaczany poszkodowany bohater jest li tylko niewiniątkiem zawieruszonym w cyklonie. Jak widać, nigdy nie byłeś w podobnej sytuacji stresowej i po prostu nie masz pojęcia o czym piszesz. Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 28 Maja 2008 Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Man_iac a tutaj masz material do przemyslenia: http://wiadomosci.onet.pl/1757868,11,item.html Rozumiem, ze kolo takich debili nie masz obawy przechodzic? I odpowiedz sobie sam na pytanie - jak mogla sie skonczyc zadyma we Wroclawiu gdyby policja nie wkroczyla do akcji? Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 Dzisiaj doszedlem do wniosku i jestem tego w 100% pewien, ze w Polsce Policja = Prywatna Policja. Koles wjechal we mnie motorem jak wyjezdzalem ze stacji i uznali moja wine :x. Wyjezdzam ze stacji na droge z pierwszenstwem z lewej autobus sie toczy 20/h po pasie, z prawej czysto to jade. Jestem na srodku drogi a koles wyprzedza autobus z LEWEJ strony przy pasie ruchu i prosto we mnie. Widzialem smierc w oczach jak dziewczyna z tylu od niego przeleciala przez motor. Na szczescie nic sie nie stalo nikomu. Chcialem ja ratowac to ten idiota zaczal ja podnosic a ja do niego zeby ja zostawil. To sie dowiedzialem od policjanta, ze moja wina bo nie ustapilem pierwszenstwa. Autobusowi jakbym nie ustapil to by we mnie wjechal, a wjechal we mnie koles co wyprzedzal na ciaglej autobus. On dostal 200 ja 300. Mandat potargalem, gorzej ze blotnik trzeba wymienic za 400. Ktos pomoze czy sie odwolywac? Podjechali znajomi policjanci ojca kolesia . Mowie do policjanta *A z logicznego punktu widzenia Pan wie czyja wina?* a ten do mnie: *Tak ale wg przepisow prawa jest inaczej* A pozniej *Nie mogl Pan jechac w lewo, mogl Pan w prawo* no qr***!!!!!!! Wychodzi na to, ze powinienem widziec 20 samochodow jadacych za autobusem. Myslalem, ze mu jeb**!!!! Mam dosc tego kraju.. Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 Za sprawce logicznie byloby uznac motocykliste wyprzedzajacego w niedozwolonym miejscu i stwarzajacego zagrozenie drogowe - w sadzie grodzkim Twoja sytuacja bylaby dosc mocna, po prostu obiektywnie nie mogles widziec, ze motocykl wyprzedza. Jesli przyjales mandat, to niewiele mozesz zrobic. Jesli masz watpliwosci co do stronniczosci funkcjonariusza, zawsze mozesz sprobowac napisac skarge. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 Z tego co uslyszalem mam tydzien na zlozenie odwolania czyli moge czy po przyjeciu tego mandatu juz nie moge? Bo sam sie zakrecilem :|. Dziekuje za pomoc z gory Dodam tylko, ze to kolejny incydent z udzialem *Rajdowcow* w mojej okolicy. Pamietny koles sprzed 3 tygodni co zabil 2 dziewczynki :|. Jak przechodzilem wieczorem przez ulice, kolejny idiota na motorze na ciaglej wyprzedzal.. Pozniej rysunek przedstawiajacy sytuacje (tylko sie nie smiac, na szybko rysowalem ) http://www.manort.neostrada.pl/zderz.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 Jesli przyjales mandat, to niewiele mozesz zrobic. Ogólnie płać i płacz, bo nic już nie zmienisz Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia: Art. 101. [uchylenie mandatu karnego] § 1. Prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie. Uchylenie następuje na wniosek ukaranego złożony w zawitym terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się mandatu lub z urzędu. § 2. Uprawniony do uchylenia prawomocnego mandatu karnego jest sąd właściwy do rozpoznania sprawy, na którego obszarze działania została nałożona grzywna. W przedmiocie uchylenia mandatu karnego sąd orzeka na posiedzeniu. W posiedzeniu ma prawo uczestniczyć ukarany, organ, który lub którego funkcjonariusz nałożył grzywnę w drodze mandatu, albo przedstawiciel tego organu oraz ujawniony pokrzywdzony. Przed wydaniem postanowienia sąd może zarządzić stosowne czynności w celu sprawdzenia podstaw do uchylenia mandatu karnego. § 3. Uchylając mandat karny nakazuje się podmiotowi, na rachunek którego pobrano grzywnę, zwrot uiszczonej kwoty. W mandacie masz wskazane, który przepis kodeksu drogowego naruszyłeś. We wniosku o uchylenie musisz dowieźć, że nie naruszyłeś tego przepisu a tym samym nie popełnileś wykroczenia. Moim zdaniem szanse są, a spróbować się uchylić nie zaszkodzi. Oczywiście powinieneś zapłacić, bo Sąd na pewno w ciągu tygodnia nie rozpatrzy Twojego wniosku, ale szansa na odzyskanie kasy (i poczucia sprawiedliwości) jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Czyli musze zaplacic mandat i dopiero Sad to wtedy moze rozpatrzyc? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Nie, na zapłacenie mandatu masz 7 dni i wniesienie wniosku o uchylenie nie zawiesza tego terminu. Sąd oczywiście rozpatrzy Twój wniosek bez względu na to czy mandat zapłaciłeś czy nie, ale niezapłacony mandat (zanim sprawa się rozstrzygnie) może zostać od Ciebie wyegzekwowany. W praktyce wygląda to tak, że niezapłacone mandaty trafiają do komornika skarbowego w urzędzie skarbowym. A Ci są zasypani sprawami i tak od razu nie wyślą do Ciebie komornika. Jeżeli jednak będziesz miał jakiś zwrot z urzedu to z tej kwoty pokryją mandat i pozostale koszty (odsetki, koszty postępowania). Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 No tak to wiem, ze mi dopiero pobiora mandat jak bede mial zwrot zaliczki na podatek. Aktualnie nie pracuje wiec sobie moga nagwizdac ;-). Co trzeba napisac w takim wniosku? Moglbys napisac jak to ma mniejwiecej wygladac? Zalezy mi glownie na tym by uznali obupolna wine albo jego bo logicznie widac, ze ja nie moglem go widziec. A nie jestem do konca pewny czy nie zadzialaly uklady w Policji.. Wie ktos jak to jest z kosztami sadowymi? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 W piśmie podajesz oczywiście swoje dane i wskazujesz Sąd, do którego wnosisz wniosek (rejonowy lub grodzki). Wniosek o uchylenie mandatu Na podstawie art. 101 par. 1 Kodeksu postepowania w sprawach karnych wnosze o uchylenie nandatu karnego nr.... wymierzonego mi w dniu .... przez ....... w kwocie 300 zł za popełnienie czynu zakwalifikowanego przez funkcjonariusza jako wykroczenie z art.......... Popełniony przeze mnie czyn tj. (tutaj opisujesz sytuację) nie jest czynem zabronionym ponieważ zgodnie z art ... (uzasadniasz, że nie naruszyłeś tego przepisu). Ponieważ byłem zaskoczony i przestraszony groźnie wyglądającym wypadkiem przyjąłem mandat. Ponieważ jednak nie popełniłem wskazanego w mandacie wykroczenia wnoszę o jego uchylenie. Załącznik: - kopia mandatu Koszty postępowania tymczasowo wykłada Skarb Państwa. Jeżeli Sąds nie przyzna Ci racji to obciąży Cię zryczałtowanymi wydatkami postępowania. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Ok thx to jeszcze tylko jedno pytanie jak to wyglada Waszym zdaniem z szansami na powodzenie? Rysunek i sytuacje powyzej przedstawilem. Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Podaj jakiego przepisu naruszenie Ci zarzucili. Jeżeli jest to art. 17 prawa o ruchu drogowym mówiący o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności oraz ustąpieniu pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu przy właczaniu się do ruchu to moim zdaniem da się dowieźć, że zachowując szczególną ostrożność (i uwzględniając obowiązujący w Polsce ruch prawostronny:)) nie mogłeś widzieć tego motocyklisty. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Na mandacie mam napisana tylko kwote a nie ma artykulu. Z tego co widzialem co tam pisal i mowil to ze nie ustapilem pierwszenstwa przejazdu. Ostroznosc zachowalem wydaje mi sie bo gdybym nie zachowal to wjechalby we mnie ten autobus a nie koles wyprzedzajacy na linii ciaglej ten autobus . Czegos nie wzialem od policjanta? Na mandacie nie ma artykulu.. EDIT: Sorry jest 86 paragraf 1 KW - nieudzielenie pierwszenstwa przejazdu. Ale lol teraz zobaczylem jak to napisal -> *pierszenstwa* hahaha. Patrze teraz w necie i to ten paragraf? Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny. § 2. (100) Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 3. (101) W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów. A ja mialem 0.00.. EDIT 2: Potargalem kwitek wplaty, nie mandat EDIT 3: Na podstawie art. 101 par. 1 Kodeksu postępowania w sprawach karnych wnoszę o uchylenie mandatu karnego nr 4857147 wymierzonego mi w dniu 3 czerwca 2008 przez funkcjonariusza Policji legitymującego się nr służbowym 714786, w kwocie 300 zł za popełnienie czynu zakwalifikowanego przez funkcjonariusza jako wykroczenie z art. 86 § 1 KW. Popełniony przeze mnie czyn tj. nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu pojazdowi (tutaj opisujesz sytuację) jest czynem zabronionym ale nie mogłem ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdowi który wyprzedzał poprzedzający go autobus na linii ciągłej gdyż nie miałem prawa go widzieć. Wyprzedzający motocykl zauważyłem dopiero bedąc na środku jezdni gdy ten wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej od strony pasa ruchu i uderzył z dużą prędkością w samochód. (uzasadniasz, że nie naruszyłeś tego przepisu). Ponieważ byłem zaskoczony i przestraszony groźnie wyglądającym wypadkiem przyjąłem mandat. Myślę jednak, że nie popełniłem wskazanego w mandacie wykroczenia dlatego wnoszę o jego uchylenie. Zmienic, dodac cos? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem Sądu Najwyższego, przez należytą ostrożność należy rozumieć takie czynności, jakie zwykle w danej sytuacji powinien przedsięwziąć typowy, przeciętny uczestnik ruchu, aby uniknąć nastąpienia skutku przestępnego. Nie zachowanie takiej przeciętnej ostrożności tj. takiej, której można wymagać na podstawie normalnej zdolności przewidywania, rozwoju danej sytuacji rodzi konsekwencje w postaci karnej odpowiedzialności za skutek. Należyta ostrożność będzie zachowana, jeżeli będą podjęte takie zachowania, takie działania, które zgodnie ze sztuką prowadzenia pojazdu są obiektywnie niezbędne do osiągnięcia celu tj. bezpieczeństwa w ruchu. Czyli będzie tu chodziło o ostrożność, która będzie cechowała rozważnego kierowcę, mającego dobre przygotowanie teoretyczne, przeciętne doświadczenie, który sumiennie wykonuje swoje obowiązki. To jest kryterium, do którego będziemy odwoływali się przy tej zasadzie ostrożności. Sprawca musi zgodnie z tym, co zostało napisane nie tylko prowadzić pojazd zgodnie z przepisami, ale również musi prowadzić pojazd w sposób rozważny, ostrożny. Brak któregokolwiek z tych komponentów rodzić może jego odpowiedzialność karną. Nie może być tak, że sprawca nam powie, że on jechał zgodnie z przepisami, bo jechał np.: 60km/h, kiedy się okaże, że w konkretnej sytuacji nie zachowana byłaby zasada ostrożności. Ustawodawca niekiedy wymaga szczególnej ostrożności. Zatem musi tu być większa uwaga, koncentracja uczestnika ruchu np.: przy przechodzeniu przez jezdnię, przy przejeździe przez torowiska, przy włączaniu się do ruchu itp. To są sytuacje, gdzie uczestnik ruchu musi zaprezentować szczególną ostrożności. Ten obowiązek dotyczy wszystkich uczestników ruchu, a więc kierowców, pieszych, osób znajdujących się na pojeździe, osób kierujących ruchem drogowym, wykonujących roboty drogowe, a nawet osób znajdujących się koło drogi, jeśli ich zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu. Zgodnie z definicją z Prawa o ruchu drogowym szczególna ostrożność to: ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. Moim zdaniem, nie dość że zachowałeś należytą ostrożność to dochowałeś wręcz szczególnej ostrożności i to nie Twoje zachowanie spowodowało zagrożenie bezpieczeństwa a tego motocyklisty. Napisałbym tak: Na podstawie art. 101 par. 1 Kodeksu postępowania w sprawach karnych wnoszę o uchylenie mandatu karnego nr 4857147 wymierzonego mi w dniu 3 czerwca 2008 przez funkcjonariusza Policji legitymującego się nr służbowym 714786, w kwocie 300 zł za popełnienie czynu zakwalifikowanego przez funkcjonariusza jako wykroczenie z art. 86 § 1 KW.Funkcjonariusz ukarał mnie mandatem gdyż jego zdaniem nie zachowałem nalezytej ostrożności przy włączaniu się do ruchu z drogi prowadzącej do stacji beznzynowej przy ul........ w ....... Włączając się do ruchu zamierzałem skręcić w lewo. Sprawdziłem, że z lewej strony nadjeżdża autobus, który poruszał się dość wolno i był dostatecznie daleko w związku z czym mój wjazd na droge nie naraziłby kierowcy autobusu na konieczność gwaltownego hamowania. Z prawej strony nie nadjeżdżał żaden pojazd. Wobec takich warunków drogowych wjechałem na drogę. Będąc już na właściwym pasie zauważylem, że autobus jest wyprzedzany przez motocyklistę, który manewr ten wykonywał w miejscu niedozwolonym (linia ciągła) z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości. Motocyklista uderzył w mój samochód. W moim działaniu nie można dopatrzeć się znamion braku zachowania należytej ostrożności. Zgodnie bowiem z orzecznictwem Sądu Najwyższego, przez należytą ostrożność należy rozumieć takie czynności, jakie zwykle w danej sytuacji powinien przedsięwziąć typowy, przeciętny uczestnik ruchu, aby uniknąć nastąpienia skutku przestępnego. Właczając się do ruchu nie widzialem motocykla, który wyprzedzał autobus. Uważam, że w opisanej sytuacji zachowałem należytą ostrożność a zagrożenie bezpieczeństwa i w efekcie wypadek spowodowało tylko i wyłącznie działanie motocyklisty. Ponieważ byłem zaskoczony i przestraszony groźnie wyglądającym wypadkiem przyjąłem mandat. Myślę jednak, że nie popełniłem wskazanego w mandacie wykroczenia dlatego wnoszę o jego uchylenie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Z prawej nic nie jechalo, z lewej toczyl sie autobus 20/h tak z 20 metrow przede mna, moze wiecej. Bylem na srodku drogi i nagle leci motor zza autobusu i we mnie Dopisac gdzies na koncu ze wnosze o zmiane winowajcy czynu tez? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Dopisac gdzies na koncu ze wnosze o zmiane winowajcy czynu tez? Nie. O tym niech decyduje Sąd. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Okay, przekonales mnie zloze wniosek. Mozesz mi napisac jak oceniasz moje szanse? Czy w przypadku przegranej moge sie jakos starac o nie obciazanie mnie kosztami sadowymi ze wzgledu na ciezka sytuacje rodzinna? Utrzymuje sie sam itp itd. EDIT: Sądzę, że gdybym nie ustąpił pierwszeństwa pojazdu to uderzyłby w mój samochód autobus a nie motocykl który znalazł się w nieprzepisowym miejscu. Takie cos dodac czy starczy to co napisales? I jeszcze jedno czy musze podawac dane tego kolesia jakies czy sami go znajda po nr tego mandatu? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 O zwolnienie z kosztów sądów możesz wystąpic i uzasadnić to sytuacją finansową. ja bym już nic nie dopisywał we wniosku. Wiadomo, że jak wjeżdżasz na drogę to jak najszybciej musisz zająć swój pas ruchu, więc przed przekroczeniem osi jezdni nie mogleś się zatrzymać by sprawdzić czy czasem ktoś nie wyprzedza autobusu. Moim zdaniem szanse masz duże, bo nie popełnileś wykroczenia, ale nie wiadomo jak sytuację przedstawi Policja. Logiczne jest, że gdybyś widział tego motocyklistę to byś nie wjechał więc Ty zachowałeś należytą ostrożność, zachowałeś się tak jak powinien zachowac się w tej sytuacji kierowca. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2008 Tamten dostal za przekroczenie podwojnej ciaglej 200 zl za predkosc nie, wiec skasowac ten kawaleczek o predkosci? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.