Skocz do zawartości

I Hercules kupa, gdy menedżer dupa


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

Podsumowanie sezonu:

Zakończony właśnie sezon z pewnością można uznać za udany. Osiągneliśmy wszak postawiony cel, jakim było wywalczenie awansu i powrót do Segunda Division A. Wielu zawodników niestety jednak odejdzie z zespołu po zakończeniu sezonu. Niektórzy w mojej ocenie są za słabi, aby kontynuować swoją przygodę w Herculesie, zwłaszcza na poziomie Segunda A. Inni, jak Salinas, odejdą, ponieważ nie zechcieli przedłużyć wygasających kontraktów i nie skusiła ich nawet perspektywa gry w wyższej lidze. Przed nami na pewno gorące okno transferowe, podczas którego trzeba będzie nie tylko załatać dziury po tych, których kontrakty wygasną, ale też po tych, którzy odchodzą już na piłkarską emeryturę. A pamiętajmy, że takich zawodników w kadrze mamy trzech i niemal każdy z nich był w ostatnim sezone piłkarzem kluczowym (Chechu, Juli). 

 

 

Bramkarze:

 

Ismael Falcon (HIS, 35, 110 tys) – 43 / 34 / 20 / 0 / 1 / 0 / 3330 / 6.88

Ferran Ferri (HIS, 23, 22 tys) – 0 / 0 / 0 / 0

Jonay (HIS, 16) – 1 / 3 / 0 / 0 / 0 / 0 / 90 / 6.70

 

Podstawowym wyborem między słupkami pozostawał w minionym sezonie Falcon I raczej w kolejnym sezonie to się nie zmieni. Ferri ma jeszcze rok ważny kontrakt i raczej zostanie jako opcja awaryjna na wypadek kontuzji Falcona, ale podobnie jak przed rokiem – mam nadzieję, że nie będę musiał na niego stawiać. Wzmocnienia w tej formacji nie są najpilniejsze, ale trzeba mieć na uwadze, że Falcon za rok będzie miał 36 lat, więc to dobry moment, żeby zacząć szukać bramkarza, który mógłby terminować u jego boku i za jakiś czas zastąpić doświadczonego Hiszpana. Kimś takim na pewno nie będzie Ferri. Niby mamy w rezerwach wychowanka, Kiko Garcię, który trafił z akademii, ale ten jest jeszcze słabszy niż Ferri. 

 

 

Prawi obrońcy:

 

Francis (HIS, 23, 12,75 tys) – 30 / 0 / 8 / 1 / 5 / 0 / 2147 / 7.17

Juanjo Nieto (HIS, 24, 86 tys) – 22 / 0 / 0 / 0 / 4 / 0 / 1257 / 6.77

Victor Olmedo (HIS, 20, 0,3 tys) – 0 / 0 / 0 / 0

 

Francis co prawda był tylko wypożyczony do Alicante, ale zaraz po zakończeniu sezonu wypełnił też swój kontrakt z Betisem, który nie został przedłużony. Nie czekając ani chwili zaproponowałem mu kontrakt w Alicante, na którego warunki przystał i od przyszłego sezonu będzie już pełnoprawnym członkiem naszego zespołu. Nieto, który zastępował Francisa podczas kontuzji, spisał się nienajgorzej i pewnie zostanie jako opcja rezerwowa. Podobnie jak z obsadą bramki – tu wzmocnienia nie są najpilniejszą sprawą.

 

 

Lewi obrońcy:

 

Adrian Jimenez (HIS, 25, 250 tys) – 41 / 0 / 4 / 1 / 7 / 0 / 3159 / 7.06

Nani (HIS, 21, 0,5 tys) – 11 / 0 / 0 / 0 / 1 / 0 / 261 / 6.91

 

Po drugiej stronie obrony również mamy w miarę komfort. Jimenez zanotował bardzo udany sezon i póki co nie wydaje się być obiektem zainteresowań zbyt wielu klubów z Segunda A, więc powinien zostać z nami na kolejny sezon. Nani, mimo, że nie prezentuje najwyższych umiejętności, zostawia serducho na boisku, więc chętnie bym go zostawił. Jeśli jednak trafi się okazja na jakiś sensowny transfer na tę pozycję, to na pewno ją mocno rozważę, bo nie wiem, czy samymi chęciami Nani zdoła zakryć swoje braki w Segunda A.

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Samuel Llorca (HIS, 34, 57 tys) – 40 / 0 / 1 / 2 / 6 / 1 / 3022 / 7.19

Alvaro Perez (HIS, 23, 32 tys) – 0 / 0 / 0 / 0

Pablo Iniguez (HIS, 24, 400 tys) – 39 / 1 / 1 / 1 / 8 / 0 / 2805 / 7.15

Paco Candela (HIS, 25, 3 tys) – 22 / 0 / 0 / 0 / 1 / 0 / 1000 / 6.83

 

Tak jak pisałem przed sezonem, tak też było w rzeczywistości i faktycznie środek obrony był najlepiej obsadzoną formacją. Podstawową parę stoperów stanowili Llorca z Iniguezem, ale Candela też sporo szans otrzymał, gdy np Llorca bądź Iniguez pauzowali za kartki bądź byli kontuzjowani. Candela też często wchodził z ławki (13 takich wejść). Chciałbym go zostawić na kolejny sezon, ale ten nie chce podpisać nowego kontraktu, bo chciałby odgrywać ważniejszą rolę w drużynie. Dlatego prawdopodobnie się rozstaniemy, stąd będzie potrzeba transferu przynajmniej jednego stopera do wzmocnienia konkurencji oraz zbudowania sensownej opcji awaryjnej, bo za taką nie uważam Pereza, który w minionym sezonie nie rozegrał ani minuty. Zobaczymy jak coraz starszy Llorca poradzi sobie w Segunda A i czy jego możliwości fizyczne wystarczą na ten poziom. Możliwe, że to będzie jego ostatni sezon w Herculesie.

Odnośnik do komentarza

Defensywni pomocnicy:

 

Lolo (HIS, 34, 0,3 tys) – 23 / 1 / 1 / 0 / 3 / 0 / 863 / 6.76

Fran Miranda (HIS, 31, 100 tys) – 36 / 2 / 3 / 2 / 9 / 1 / 2396 / 6.96

 

Podstawowym wyborem na pozycję defensywnego pomocnika był Miranda, który jednak jakoś specjalnie mnie nie oczarował. Na szczęście jeszcze w trakcie sezonu „klepnąłem” transfer ciekawego defensywnego pomocnika, który dołączy do nas za kilka tygodni i pewnie wypchnie Mirandę na ławkę rezerwowych. Po sezonie z klubem żegna się Lolo. I dobrze, bo pobierał czwartą co do wysokości tygodniówkę w klubie, a grał dramatycznie słabo. Pojawiał się na boisku głównie z ławki w drugich połowach, odciążając Mirandę, ale mimo tego nie ustrzegł się błędów. Trzeba mu podziękować i postawić na młodszych. I lepszych.

 

 

Środkowi pomocnicy:

 

Jaime Alvarado (KOL, 19, 22u21-A / 0G, Watford, 275 tys) – 16 / 0 / 1 / 0 / 1 / 0 / 456 / 6.67

Diego Benito (HIS, 30, 210 tys) – 42 / 6 / 9 / 2 / 10 / 0 / 3163 / 7.18

 

Partnerem Mirandy w środku był Benito, który pokazał, że stać go na to, aby być ważnym graczem Herculesa. Grał praktycznie wszystko i okazał się być prawdziwym reżyserem gry. Oczekiwałem od niego głównie transportowania piłki w finalne sektory boiska podczas konstruowania akcji, a on oprócz tego dawał też dużo w wykończeniu. W efekcie skończył sezon z piętnastoma punktami w kanadyjce, co jest jednym z lepszych wyników spośród wszystkich zawodników Herculesa. Bardzo wartościowy piłkarz, ale nie wiem, czy będzie pierwszym wyborem w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od dokonanych transferów.

 

 

Prawi skrzydłowi:

 

Pedja (HIS, 22, 0,6 tys) – 2 / 0 / 0 / 0 / 0 / 0 / 16 / 6.70

Poi Roige (HIS, 25, Mallorca, 300 tys) – 43 / 9 / 12 / 4 / 8 / 0 / 2994 / 7.20

 

Na prawym skrzydle brylował przede wszystkim Roige, który po niezłym początku miał moment słabszej formy, ale szybko powrócił do swojej najlepszej dyspozycji. Efektem jest 9 goli i aż 12 asyst, co jest najlepszym wynikiem w całym zespole. Niestety konkurencja dla niego była żadna, bo Pedja, to na pewno nie jest piłkarz o potrzebnej sportowej klasie. Dlatego nie przedłużałem kontraktu z naszym wychowankiem i za niedługo odejdzie on z klubu. A ja będę musiał znaleźć jakąś sensowną konkurencję dla Roige’a, którego udało mi się już powtórnie wypożyczyć na kolejny sezon.

 

 

Lewi skrzydłowi:

 

Chechu (HIS, 37, 0,6 tys) – 29 / 7 / 4 / 2 / 2 / 0 / 1254 / 6.91

Jesus Alfaro (HIS, 28, Zaragoza, 235 tys) – 10 / 0 / 1 / 0 / 0 / 0 / 158 / 6.67

 

Po drugiej stronie boiska było nieco gorzej, bo ani Chechu, ani Alfaro nie dawali wymaganej jakości, ale i tak najczęściej na tej pozycji grywał Emana, który okazał się jednym z lepszych zawodników na przestrzeni całego sezonu. Dla Chechu to był ostatni sezon w barwach Herculesa. Po świetnym początku sezonu stracił miejsce w składzie na rzecz eksplodującego formą Emany i nie odzyskał już miejsca w pierwszej jedenastce do końca sezonu. Alfaro był tylko wypozyczony z Zaragozy i nie zamierzam nawet próbować tego wypożyczenia przedłużać. Przed kolejnym sezonem już definitywnie Emana trafia na lewe skrzydło, ale trzeba mu znaleźć sensownego partnera, który mógłby go czasem odciążyć.

 

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Juli (HIS, 37, 0,5 tys) – 39 / 6 / 6 / 1 / 6 / 0 / 2519 / 7.05

Alvaro Salinas (HIS, 23, 3,4 tys) – 35 / 10 / 3 / 3 / 1 / 0 / 1076 / 6.96

 

Podstawowym ofensywnym pomocnikiem był oczywiście Juli, ale z gry tego bardzo doświadczonego pomocnika nie jestem do końca zadowolony. Niby liczby ma nienajgorsze, ale pamiętajmy, że z sześciu bramek trzy strzelił w jednym spotkaniu. Nie będziemy raczej za nim płakać po tym, jak już za kilka dni zawiesi buty na kołku. Drugą opcją do środka był Salinas, ale on to chyba częściej występował albo na prawym skrzydle albo na ataku. Był piłkarzem bardzo uniwersalnym i... to go zgubiło. Bo jak ktoś jest do wszystkiego, to jest od niczego. W efekcie Salinas tylko łatał dziury, na co się nie godził. Finał jest taki, że mimo kluczowej roli w finałach baraży (hattrick w ostatnim meczu) nie przedłuża on kontraktu i odchodzi z klubu. Obok Candeli to chyba piłkarz, którego najbardziej mi szkoda, że już z nami nie pozostanie. Koniec końców, zostaniemy bez żadnego ofensywnego pomocnika... Wzmocnienie tej pozycji, jak zresztą w ogóle wzmocnienie środka pomocy, to absolutny priorytet.

 

 

Napastnicy:

 

Jona (HON, 30, 17A / 5G, 450 tys) – 36 / 26 / 4 / 7 / 1 / 0 / 2757 / 7.30

Stephane Emana (KAM, 25, 245 tys) – 39 / 16 / 8 / 7 / 4 / 0 / 2508 / 7.21

 

W ataku był tak naprawdę przede wszystkim Jona, z rzadka tylko wyręczany przez Emanę oraz (na początku sezonu) Martinsa i Salinasa (w końcowcej części sezonu). Honduranin spełnił pokładane w nim nadzieje i został nie tylko najlepszym strzelcem Herculesa, ale i królem strzelców trzeciej ligi (spośród wszystkich czterech dywizji). Zatrzymanie Jony jest kluczowe do budowy składu na kolejny sezon. Jestem pewien, że napastnik ten spokojnie sobie poradzi poziom wyżej i będzie nadal naszą skuteczną armatą. Trzeba jednak znaleźć mu jakieś zastępstwo skoro Emana ma trafić na stałe do pomocy, a z klubem pożegna się też Salinas. Wzmocnienie ataku to również drugi z priorytetów na najbliższe okienko transferowe.

Odnośnik do komentarza

Lipiec 2019:

 

Transfery do klubu:

Arnau Comas (HIS, 19, D/DM C) <= Barcelona B, 200 tys.

Arturo (HIS, 23, DM/M/AM C) <= Levante B, 76 tys.

Jaime Paredes (HIS, 28, D/WB L) <= Logrones, 135 tys.

Alex Serrano (HIS, 24, M/AM C) <= Celta B, free transfer

Francis (HIS, 23, D/WB/M R) <= Betis, free transfer

Wilfrid Kaptoum (KAM, 23, 2A / 0G, DM/M/AM C) <= Betis B, 230 tys. 

Albert Torras (HIS, 23, DM/M/AM C) <= Zaragoza, free transfer

 

Transfery z klubu:

Juli, Chechu, Lolo => koniec kariery

Paco Candela => Tarragona, free transfer

David Valero => Compostela, free transfer

David Ibarra => Merida, free transfer

Jose Maria Berna, Alvaro Salinas, Victor Olmedo => free transfer

Nani => Marbella, free transfer

Pedja => Recreativo Huelva, free transfer

Eduardo Lledo => Ontinyent, free transfer

 

Towarzyskie:

20.07.2019, Hercules – Betis, 0:1

23.07.2019, Hercules – Hannover 96, 1:2 (Francis)

25.07.2019, Hercules – Alaves, 1:1 (Arturo)

27.07.2019, Barcelona B – Hercules, 2:0

31.07.2019, Hercules – Malaga, 2:1 (Kaptoum, Jona)

 

Tak jak pisałem przy podsumowaniu zawodników, jeszcze przed nastaniem okna transferowego miałem dopiętych kilka transferów do klubu. Pierwszym z nich był zakontraktowany jeszcze w grudniu Arnau Comas, wychowanek Barcelony, który jednak nie miał szans na regularne występy w pierwszej drużynie Dumy Katalonii. Piłkarz ten może występować jako defensywny pomocnik i z taką rolą był pierwotnie kupowany, ale aktualne raporty sztabu szkoleniowego wskazują, że może być lepiej ustawić Arnaua jako stopera. Zobaczymy w praniu jak wyjdzie.

 

Kolejnym ze sprowadzonych graczy jest znany już w Alicante Francis, którego kontrakt z Betisem wygasł z końcem czerwca i z przyjemnością go zakontraktowałem. Sam piłkarz też chętnie przystał na warunki klubu, który oprócz solidnego wynagrodzenia może mu też zapewnić pierwszy skład w większości spotkań.

 

Następny istotny ruch transferowy to sprowadzenie Arturo – wychowanka Levante, który jednak w pierwszej drużynie z Walencji kariery nie zrobił i od dwóch lat występował w ekipie B. Tym samym było go łatwiej przekonać do występów w pierwszym składzie ekipy z Segunda A. Co ciekawe, kosztował on zaskakująco mało jak na swoje umiejętności. Mnie to tylko cieszy i mam wrażenie, że zrobiliśmy na Arturze doskonały biznes.

 

Trochę okazyjnie sprowadziłem do klubu Paredesa, który ma być alternatywą dla Jimeneza na lewej obronie. Kosztował on niemało, jak na nasze skromne budżetowe możliwości, ale mam nadzieję, że da nam dużo więcej jakości na lewej flance defensywy. Zwłaszcza, że po sezonie żegnamy się z Nanim i zostalibyśmy z samym Jimenezem. To nasz pierwszy transfer niedarmowy, który kosztował nas 135 tys. euro i tyle też zostało uszczuplone z naszego 800-tysięcznego budżetu transferowego na ten sezon.

 

Tak jak pisałem wcześniej, za najważniejsze w obecnym okienku transferowym uznałem wzmocnienie środka pomocy. W efekcie w lipcu do klubu dołączyło trzech nowych piłkarzy. O miano pierwszego defensywnego pomocnika z Mirandą powalczy niechciany w Zaragozie Torras, który do nas przywędrował na zasadzie wolnego transferu. Kolejny transfer za okrągłe zero to Serrano, niechciany z kolei w Celcie. Powinien otrzymać pierwszy skład na pozycji ofensywnego pomocnika i przejąć po Julim obowiązki rozgrywania akcji.

 

Ostatnim zaś ze wzmocnień środka pola jest chyba najbardziej znany z całej trójki Kaptoum, który u Luisa Enrique zdążył nawet zadebiutować w pierwszej drużynie Barcelony. Ostatnie lata spędził jednak w Betisie, gdzie nie udało mu się zawojować Andaluzji i został oddany bez żalu za niewielkie, jak na jego reputację, pieniądze. Warto odnotować, że transferu Kaptouma nie byłoby, gdyby nie podpisane przed sezonem między klubami Herculesa i Betisu porozumienie, na mocy którego Betis staje się naszym klubem patronackim, z którego będziemy mogi łatwiej wypożyczać młodych utalentowanych graczy oraz odkupować tych, którzy nie sprawdzili się w zielonej części Sewilli.

 

Nie byłoby tych wszystkich transferów, gdy w kadrze nie zrobiło się na nie miejsce. A to wygospodarowaliśmy, żegnając odchodzących na emeryturę Lolo, Chechu oraz Juliego. Ponadto wygasających kontraktów nie przedłużyło kilku naszych zawodników i mniejszej roli w zakończonym właśnie sezonie. Z tego grona najbardziej żal będzie oczywiście Candeli i Salinasa, ale żaden piłkarz nie bedzie stał ponad klubem, więc na miejse tych co odeszli, przyszli kolejni. A to jeszcze nie koniec.

Odnośnik do komentarza

Sierpień 2019:

 

Transfery do klubu:

Alvaro Bustos (HIS, 24, AM L / ST) <= Sporting Gijon, 94 tys.

Borja Martinez (HIS, 25, AM LC) <= Elche, 195 tys.

Yaw Yeboah (GHA, 22, AM RC) <= Numancia, 165 tys.

 

Wypożyczenia do klubu:

Miguelete (HIS, 18, ST) <= Betis u19

Marc Cardona (HIS, 24, AM RL / ST) <= Barcelona B

Nabil Touaizi (HIS, 18, AM RLC / ST) <= Man City u19

 

Wypożyczenia z klubu:

Urko Gil, Jorge Fortecha, Pepe Juan => Ranero

Jose Vincente Soler, Vincent => San Francisco CD

Oscar Sanchez => Lealtad

Jose Carlos Lopez Gomez => Penya Arrabal

Alejandro Tari => Marbella

Damian Gimeno => Alboraya

 

Towarzyskie:

04.08.2019, Jove Espanyol – Hercules, 2:4 (Miranda, Jona x2, Serrano)

06.08.2019, Valencia – Hercules, 2:0

10.08.2019, Hercules – Freiburg, 3:2 (Emana, Serrano, Benito)

12.08.2019, Hercules – Deportivo La Coruna, 1:0 (Torras)

14.08.2019, Orihuela – Hercules, 0:5 (Jona, Miranda, Tari, Serrano, Roige)

17.08.2019, Rayo Mayadahonda – Hercules, 1:2 (Jona x2)

 

Segunda Division:

1/42, 24.08.2019, Osasuna – Hercules, 1:0

2/42, 28.08.2019, Hercules – Valladolid, 5:2 (Jona x4, Serrano)

 

W sierpniu dopięliśmy jeszcze kilka ruchów transferowych, które miały zapewnić wymaganą głębię przede wszystkim w ofensywie. Po transferach lipcowych okazało się bowiem, że mam już fajnie zbalansowaną kadrę w środy pomocy i w obronie, ale nadal jest problem wśród graczy odpowiedzialnych za asysty i bramki. W efekcie do klubu na mocy transferu definitywnego dołączyło jeszcze trzech skrzydłowych. Martinez i Bustos mieli walczyć o miejsce po lewej stronie boiska, podczas gdy sprowadzony Yeboah miał rywalizować z Roige o miejsce na prawym skrzydle. 

 

Ponadto rzutem na taśmę, praktycznie w ostatnich godzinach okienka transferowego wypożyczyłem jeszcze dwóch napastników, którzy mogliby od czasu do czasu odciążać Jonę na szpicy. I tak do klubu trafił na mocy umowy partnerskiej z Betisem Miguelete oraz znany już na hiszpańskich boiskach Marc Cardona, który ostatni rok spędził na wypożyczeniu w Eibar, gdzie jednak wielkiej kariery nie zrobił. Jak dla nas jednak, Cardona wydaje się być znakomitym napastnikiem, który ma realne szanse, aby powalczyć z Joną o miejsce w pierwszym składzie.

 

W sierpniu wypożyczyliśmy kilku graczy rezerw do klubów z niższych lig, gdzie będą oni mieli większe szanse na grę.

 

W przedsezonowych sparingach pokazaliśmy, że mimo iż nie zawsze potrafimy wygrywać, to jednak umiemy napsuć krwi tym teoretycznie lepszym od nas. Pzekonały się o tym takie ekipy jak Freiburg, czy Deportivo, z którymi udało się wygrać oraz w pewnym sensie również Valencia, która choć wygrała z nami 2:0, wcale nie miała łatwej przeprawy.

 

Sezon rozpoczęliśmy od porażki z Osasuną, ale potem przyszła znakomita odpowiedź w meczu ze spadkowiczem z Primera Division – Realem Valladolid. Wydawało się, że w tym meczu będziemy na straconej pozycji i spadkowicz z najwyższej klasy rozgrywkowej rozniesie nas w pył. Nic takiego jednak się nie stało i to Hercules był górą, a prawdziwy recital zagrał Jona, który zdobył cztery gole. Tym samym udowodnił, że przeskok z Segunda B do Segunda A w jego przypadku jest praktycznie niezauważalny.

Odnośnik do komentarza

Wrzesień 2019:

 

Segunda Division:

3/42, 01.09.2019, [6] Numancia – [7] Hercules, 1:2 (Serrano, Cardona)

4/42, 08.09.2019, [18] Mallorca – [5] Hercules, 0:0

5/42, 14.09.2019, [5] Hercules – [10] Tarragona, 4:0 (Jona x2, Kaptoum, Martinez)

6/42, 21.09.2019, [4] Hercules – [21] Murcia, 4:0 (Martinez, Jona, Yeboah, Miranda)

7/42, 28.09.2019, [11] Albacete – [4] Hercules, 3:2 (Jona x2)

 

Copa del Rey:

2 runda, 11.09.2019, Atletico Baleares – Hercules, 0:0 k. 7-8

 

Nasza dyspozycja we wrześniowych meczach ligowych pokazała, że mecz z Realem Valladolid i wynik w nim uzyskany to nie był przypadek. We wrześniu rozegraliśmy pięć kolejnych spotkań i wcale nie było widać, abyśmy byli beniaminkiem, który w tym sezonie miałby tylko walczyć o utrzymanie. Bardzo dobrze w sezon weszli nowi zawodnicy, którzy strzelają bramki i asystują aż miło, a Comas z kolei dyryguje linią obrony, czego efektem były dwa czyste konta, w meczach z Mallorcą oraz Tarragoną. Jona zaś cały czas udowadnia, że nie robi mu różnicy, czy ma naprzeciw siebie bramkarza i obrońców z drugiej, czy z trzeciej ligi i ładuje gola za golem.

 

Nasza dobra passa skończyła się dopiero w ostatnim meczu ligowym września, kiedy pokonało nas Albacete. Ten mecz miał w ogóle dziwny przebieg, bo do przerwy przegrywaliśmy już 3:0 i wydawało się, że czeka nas tutaj srogie lanie. Po zmianie stron jednak moi podopieczni wzięli się do pracy i zaczęli odrabiać straty. Niestety czasu i sił starczyło tylko na dwa strzelone gole, więc w efekcie ta pogoń niewiele nam dała. Z drugiej jednak strony pokazaliśmy, że nigdy nie należy nas lekceważyć, bo nawet trzybramkowa przewaga w przerwie nie musi dawać pewnego zwycięstwa na koniec spotkania.

 

Od zwycięstwa w męczarniach z trzecioligowym Atletico Baleares rozpoczęliśmy zmagania w Pucharze Króla. W regulaminowym czasie i dogrywce utrzymał się bezbramkowy remis, więc konieczne było rozegranie konkursu rzutów karnych, w których byliśmy lepsi, ale do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było rozegrać aż dziesięć serii jedenastek. Być może naszą słabszą postawę wyjaśniałby fakt, że zagraliśmy w tym meczu rezerwowym składem, a dla wielu była to szansa na w ogóle pierwsze minuty w tym sezonie (jak choćby dla Nieto, czy Tariego). Z drugiej strony i tak dobrze, że przynajmniej nie musieliśmy podróżować po całym kraju i tracić fundusze na transport, aby rozegrać ten mecz. W trzeciej rundzie Pucharu zaś zmierzymy się z czwartoligową Amorebietą, więc powinno być nawet jeszcze łatwiej niż teraz z ekipą z Balearów.

Odnośnik do komentarza

Październik 2019:

 

Segunda Division:

8/42, 06.10.2019, [5] Hercules – [22] Elche, 4:1 (Arturo, Martinez, Jona x2)

9/42, 12.10.2019, [4] Hercules – [9] Tenerife, 2:1 (Cardona, Martinez)

10/42, 20.10.2019, [6] Sporting Gijon – [4] Hercules, 1:3 (Arturo, Miranda, Llorca)

11/42, 26.10.2019, [13] Cadiz – [3] Hercules, 2:2 (Arturo, Cardona)

 

Copa del Rey:

3 runda, 16.10.2019, Amorebieta – Hercules, 0:1 (Benito)

4 runda, 30.10.2019, Hercules – Sevilla, 0:2

 

Październik przyniósł z kolei wystrzał formy Cardony, który strzelał swoje pierwsze bramki w barwach Herculesa w meczach przeciwko Teneryfie jak i w starciu z Kadyksem. Nasza forma nadal jest znacząco wyższa od oczekiwań, ale nie mam złudzeń, że gramy całkowicie ponad stan i na pewno nie utrzymamy takiej dyspozycji przez cały sezon. Póki co jednak cieszymy się z tego, że bardzo szybko gromadzimy punkty, dzięki czemu walka o utrzymanie może nie będzie zbyt dużą nerwówką do końca sezonu. Bo cały czas utrzymuję, że naszym głównym zadaniem na ten sezon to utrzymanie się w Segunda A.

 

Oprócz Cardony należałoby przede wszystkim docenić tych, którzy wysoką formę trzymają od samego początku, czyli naszych skrzydłowych: Martineza i Roige, jak i oczywiście Jonę, który nadal pozostaje naszym podstawowym napastnikiem. Świetny miesiąc zanotował też Arturo, który do trzech strzelonych bramek dołożył też dwie asysty i wyrasta na prawdziwego  lidera środka pola Herculesa, potwierdzając tym samym, jak udany był to transfer. Ten miesiąc był dla nas nieco gorszy pod względem gry defensywnej, bo w żadnym ze spotkań nie udało nam się zachować czystego konta.

 

W Pucharze Króla nie bez kłopotów, ale ostatecznie wyeliminowaliśmy Amorebietę. Choć tym razem mecz rozstrzygnął się w regulaminowym czasie, to jednak nasza gra była daleka od optymalnej. Cały czas jednak będę obstawiał przy swoim, że to wynik gorszego zgrania zawodników rezerwowych, którzy siłą rzeczy mają mniej okazji do pokazania się w meczu.

 

W czwartej rundzie los przydzielił nam już konkretniejszego rywala, jakim jest pierwszoligowa Sewilla. Ekipa z Andaluzji w minionym sezonie zajęła czwarte miejsce w Primera Division, więc mamy okazje zmierzyć się z ekipą, która w tym sezonie reprezentuje Hiszpanię w Lidze Mistrzów. Pierwszy mecz jednak już pokazał, że to rywal wysokiej klasy, który nie pozostawił nam cienia złudzeń, która z ekip awansuje z tej pary, pokonując nas przed własną publicznością 2:0. W rewanżu zagramy na Sanchez Pizjuan już praktycznie tylko o honor.

Odnośnik do komentarza

Listopad 2019:

 

Segunda Division:

12/42, 02.11.2019, [1] Girona – [4] Hercules, 1:0

13/42, 10.11.2019, [4] Hercules – [3] Zaragoza, 1:1 (Comas)

14/42, 24.11.2019, [12] Granada – [5] Hercules, 0:0

15/42, 27.11.2019, [5] Hercules – [8] Malaga, 3:0 (Jona, Serrano, Emana)

 

W listopadzie rozgrywki w Hiszpanii nieco zwolniły. Wreszcie czujemy  klimat poważnej ligi, w której drużyny odpoczywają podczas przerw na mecze reprezentacji narodowych. W efekcie zagraliśmy tylko cztery mecze, ale dało się w nich zauważyć pewne rozprężenie. Wygraliśmy bowiem tylko jedno spotkanie, z Malagą, choć z drugiej strony trzeba zauważyć, że mieliśmy bardzo trudny kalendarz, mierząc się praktycznie z samymi kandydatami do awansu i drużynami, które jeszcze nie tak dawno temu występowały w La Liga. Dla nas to cały czas cenne doświadczenie i koniec końców cztery punkty uzyskane w czterech meczach z wyżej notowanymi rywalami należy uznać w pewnym sensie za dobry wynik.

 

To, co jednak może cieszyć to fakt, że w dwóch z tych czterech spotkań zachowaliśmy czyste konto, w czym jest z pewnością bardzo duża zasługa naszego środka obrony, który od początku sezonu stanowią nowo-sprowadzony Comas i doświadczony Lorca. Ten pierwszy zresztą dokłada też swoje w ofensywie i to jego bramka dała nam punkt w starciu z faworyzowaną Zaragozą. Na pewno jednak trzeba zauważyć gorszą dyspozycję graczy w ofensywie, czego efektem są zaledwie cztery bramki w czterech meczach.

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2019:

 

Segunda Division:

16/42, 01.12.2019, [5] Hercules – [15] Celta B, 0:1

17/42, 08.12.2019, [5] Hercules – [14] Huesca, 1:1 (Comas)

18/42, 15.12.2019, [19] Alcorcon – [5] Hercules, 0:0

19/42, 21.12.2019, [6] Hercules – [8] Oviedo, 0:1

 

Copa del Rey:

4 runda, 04.12.2019, Sevilla – Hercules, 0:1 (Bustos)

 

Grudzień przyniósł przed wszystkim rewanż w czwartej rundzie Pucharu Hiszpanii. Do Sewilli jechaliśmy z jednej strony jak na ścięcie, a drugiej – bez żadnej presji, bo kwestia awansu i tak wyjaśniła się pod koniec października. Wystawiłem w tym meczu tez rezerwowy skład, nie widząc większych szans na pokonanie tak utytułowanego rywala na wyjeździe. Tymczasem spotkanie zaskoczyło wszystkich i zakończyło się naszym zwycięstwem. Co prawda tylko jednobramkowym, które i tak nie daje nam awansu do następnej rundy, ale i tak pokazaliśmy, że nawet tak znakomitym piłkarskim firmom możemy sprawiać problemy, potwierdzając niejako to, co niektórzy widzieli już podczas przedsezonowych sparingów (m. in. w meczach z Alaves, Freiburgiem, czy Deportivo). Tym samym zakończyliśmy w dobrym stylu nasz udział w tegorocznej edycji Pucharu Króla.

 

Tymczasem w rozgrywkach ligowych zadyszka, której nabawiliśmy się jeszcze w listopadzie przeradzała się powoli w większy kryzys. Coraz bardziej daje się zauwazyć, że kolejni trenerzy naszych rywali uczą się naszej gry i potrafią coraz skuteczniej neutralizować nasze mocne strony, czyli przede wszystkim grę skrzydłami. Martinez i Roige są podwajani i już nie są tak spektakularni jak na początku sezonu, gdzie napędzali naszą grę. Efektem gorszej gry skrzydłowych jest też mniej piłek docierających do napastnika, co z kolei skutkuje mniejszą liczbą szans, jakie Jona stwarza sobie w czasie meczu. Tym samym ani on, ani Cardona nie zdołali zdobyć bramki w tym miesiącu. Finał tego stanu rzeczy jest taki, że na święta udajemy się w dość minorowych nastrojach po serii czterech kolejnych meczów bez zwycięstwa.

 

Nie przeszkodziło to jednak dziennikarzom w Hiszpanii wymienić mnie w gronie jednego z faworytów do objęcia posady szkoleniowca ekipy Villarreal po tym, jak z posadą pożegnał się Javi Calleja. Ja jednak grzecznie te plotki zdementowałem, czym zaskarbiłem sobie jeszcze wiekszą sympiatę miejscowych kibiców, jak i zarządu klubu.

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2020:

 

Wypożyczenia z klubu:

Raul Ramirez, Alejandro Gimeno => Alboraya

 

Segunda Division:

20/42, 04.01.2020, [18] Almeria – [7] Hercules, 1:2 (Jona, Bustos)

21/42, 11.01.2020, [7] Hercules – [20] Cartagena, 2:1 (Bustos, Roige)

22/42, 19.01.2020, [7] Hercules – [4] Osasuna, 3:2 (Roige x2, Torras)

23/42, 26.01.2020, [2] Valladolid – [7] Hercules, 4:1 (Jona)

 

Chciałoby się powiedzieć, że nowy rok to nowe nadzieje. I po części tak właśnie było. Odciążeni obowiązkiem grania w Pucharze Króla skupiliśmy się tylko na rozgrywkach ligowych, a przerwa świąteczna pozwoliła nieco wyczyścić głowy zawodników. W efekcie po powrocie do ligowej młócki zanotowaliśmy kolejne trzy zwycięstwa, które zostały dopiero brutalnie przerwane przez Real Valladolid, który tym samym wziął srogi rewanż za porażkę z nami na początku sezonu. W poprzednichj trzech meczach jednak pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony. Wydaje się, że kluczem okazała się... kontuzja Martineza, która niejako zmusiła mnie do postawienia na również sprowadzonego przed sezonem Bustosa. Ten zaś rozegrał trzy znakomite mecze, w których zdobył dwa gole i zanotował trzy asysty i bez wątpienia został naszym najlepszym piłkarzem w styczniu.

 

Cieszy w szczególności fakt, że tak jak Valladolid wzięło na nas rewanż za porażkę na jesieni, tak my zrewanżowaliśmy się Osasunie, pokonując jednego z faworytów do awansu na własnym obiekcie. Znów o swojej dobrej dyspozycji przypomina sobie Roige, który obok Bustosa był kluczowy w styczniu. To też pokazuje, że jeśli skrzydłowi są w formie, jesteśmy praktycznie nie do zatrzymania.

 

Na początku stycznia miała miejsce jedna dość przykra sytuacja. Otóż Pep Guardiola zgłosił sie do mnie z pretensjami, że daję zdecydowanie za mało szans Touaiziemu. Odpowiedziałem, że najważniejsze jest dla mnie dobro drużyny i jeśli Touaizi gra tak mało to znaczy, że najprawdopodobniej mam zawodników, którzy aktualnie są w znacznie lepszej dyspozycji od młodego Hiszpana. W efekcie Pep się zagotował i wykorzystał zapis w klauzuli wypożyczenia, pozwalający na natychmiastowe zerwanie umowy. Tym samym Touazizi jeszcze w styczniu wrócił do swojego macierzystego klubu, a my zostaliśmy już tylko z Joną, Miguelete oraz Cardoną w linii ataku.

 

Tabela ligowa na półmetku sezonu:

 

 

| Pos   |       | Team              | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag    | GD    | Pts   | 

| 1st   |       | Girona            | 21    | 15    | 1     | 5     | 44    | 23    | 21    | 46    | 

| 2nd   |       | Valladolid        | 21    | 14    | 4     | 3     | 44    | 27    | 17    | 46    | 

| 3rd   |       | Zaragoza          | 21    | 11    | 8     | 2     | 36    | 21    | 15    | 41    | 

| 4th   |       | Atlético Pamplona | 21    | 12    | 3     | 6     | 34    | 23    | 11    | 39    | 

| 5th   |       | Numantia          | 21    | 11    | 5     | 5     | 36    | 25    | 11    | 38    | 

| 6th   |       | S. Gijon          | 21    | 11    | 5     | 5     | 30    | 20    | 10    | 38    | 

| 7th   |       | H. Alicante       | 21    | 10    | 6     | 5     | 37    | 19    | 18    | 36    | 

| 8th   |       | Málaga            | 21    | 11    | 2     | 8     | 31    | 28    | 3     | 35    | 

| 9th   |       | Oviedo            | 21    | 9     | 6     | 6     | 31    | 16    | 15    | 33    | 

| 10th  |       | Tenerife          | 21    | 8     | 7     | 6     | 29    | 28    | 1     | 31    | 

| 11th  |       | Tarragona         | 21    | 7     | 6     | 8     | 31    | 38    | -7    | 27    | 

| 12th  |       | Albacete          | 21    | 8     | 3     | 10    | 23    | 24    | -1    | 27    | 

| 13th  |       | Granada           | 21    | 6     | 7     | 8     | 23    | 23    | 0     | 25    | 

| 14th  |       | Huesca            | 21    | 6     | 7     | 8     | 28    | 23    | 5     | 25    | 

| 15th  |       | Vigo B            | 21    | 7     | 2     | 12    | 25    | 34    | -9    | 23    | 

| 16th  |       | Cádiz             | 21    | 5     | 7     | 9     | 24    | 36    | -12   | 22    | 

| 17th  |       | Almería           | 21    | 4     | 9     | 8     | 29    | 41    | -12   | 21    | 

| 18th  |       | Alcorcón          | 21    | 4     | 8     | 9     | 20    | 30    | -10   | 20    | 

| 19th  |       | Cartagena         | 21    | 4     | 6     | 11    | 21    | 33    | -12   | 18    | 

| 20th  |       | Mallorca          | 21    | 5     | 3     | 13    | 24    | 46    | -22   | 18    | 

| 21st  |       | Murcia            | 21    | 5     | 2     | 14    | 32    | 48    | -16   | 17    | 

| 22nd  |       | Elche             | 21    | 2     | 5     | 14    | 18    | 44    | -26   | 11    | 

 

Odnośnik do komentarza

Luty 2020:

 

Segunda Division:

24/42, 02.02.2020, [7] Hercules – [5] Numancia, 0:2

25/42, 09.02.2020, [10] Tarragona – [8] Hercules, 2:0

26/42, 15.02.2020, [9] Hercules – [20] Mallorca, 3:1 (Jona, Serrano, Bustos)

27/42, 22.02.2020, [21] Murcia – [9] Hercules, 3:3 (Arturo, Comas, Miranda)

 

Niedługo po sytuacji z Touaizim podobne starcie miałem z trenerem Betisu, Quique Setienem, który uznał, że Miguelete dostaje zbyt mało szans na grę i w efekcie zakończył wypożyczenie młodego Hiszpana. To dość mocno zmniejszyło mi pole manewru w taku, zostawiając tylko z Joną i Cardoną oraz ewentualnie z Emaną, który jednak w tym sezonie jest w katastrofalnej dyspozycji i nie wydaje się, żeby Kameruńczyk mógł być lekiem na jakiekolwiek nasze zło.

 

A po dobrej grze w styczniu już nie zostało zbyt wiele. W luty weszliśmy od dwóch porażek, a w szczególności boli ta przed własną publicznością z Numancią. Jak do tej pory raczej na własnym stadionie nie traciliśmy punktów i był on naszą twierdzą, ale Numancia pokazała, że da się nas pokonać na naszym własnym obiekcie. Potem przyszło przełamanie z ostatnią w tabeli Mallorką, ale nie udało się utrzymać dobrej dyspozycji na kolejne spotkania i tydzień później tylko zremisowaliśmy z Murcią. Niby trzymamy jeszcze miejsce w pierwszej dziesiątce, ale coraz gorsza gra sprawia, że zaczynamy się oglądać we wsteczne lusterko na goniących nas rywali, niż na uciekających nam kandydatów do awansu.

Odnośnik do komentarza

Marzec 2020:

 

Segunda Division:

28/42, 01.03.2020, [9] Hercules – [14] Albacete, 2:1 (Jona x2)

29/42, 07.03.2020, [21] Elche – [9] Hercules, 2:1 (Jona)

30/42, 15.03.2020, [10] Hercules – [7] Sporting Gijon, 4:1 (Jona, Serrano, Martinez x2)

31/42, 28.03.2020, [10] Hercules – [11] Cadiz, 5:1 (Jona x2, Serrano, Llorca, Emana)

 

Marzec przyniósł krótką poprawę naszej dyspozycji, w czym duży udział na pewno miał powrót do strzeleckiej formy naszego najlepszego napastnika – Jony. Honduranin w czterech ligowych meczach marca zdobył aż sześć goli, za co zasłużenie otrzymał potem nagrodę dla najlepszego zawodnika ligi marca. Niestety nie wszystkie jego bramki pozwalały nam na odniesienie zwycięstwa. Porażka z Elche boli tym bardziej, że w tym meczu Jona zdobył aż trzy bramki, ale tylko jedna została uznana po analizie VAR. Ewidentnie nie mieliśmy szczęścia w tym spotkaniu, w pozostałych meczach jednak pokazaliśmy, że walczymy cały czas o wyjście z kryzysu i powrót do elity drugiej ligi.

 

Jakby też zaprzeczając moim poprzednim stwierdzeniom, Emana rozegrał dobre zawody w meczu przeciwko Kadyksowi i strzelił w nich nawet gola. Tyle, że był to dopiero drugi gol autorstwa Kameruńczyka w tym sezonie mino rozegrania już blisko tysiąca minut.

 

Mecz 31. kolejki z Tenerife został przełożony z powodu udziału moich zawodników w zgrupowaniach reprezentacji (Kaptoum, Jona). Szybka i sprawna komunikacja z włodarzami Teneryfy, prowadzona przez moją asystentkę, Milenę Tarnowską sprawiła, że udało się spotkanie przełożyć i ma się ono odbyć na początku kwietnia.

 

Po goleadzie, jaką urządziliśmy Sportingowi Gijon, ze stanowiskiem asturyjskiej ekipy pożegnał się dotychczasowy trener, Eduardo Berizzo.

Odnośnik do komentarza

Kwiecień 2020:

 

Segunda Division:

32/42, 01.04.2020, [12] Tenerife – [9] Hercules, 2:1 (Serrano)

33/42, 05.04.2020, [10] Hercules – [4] Girona, 0:2

34/42, 11.04.2020, [1] Zaragoza – [10] Hercules, 1:0

35/42, 19.04.2020, [3] Malaga – [10] Hercules, 1:0

36/42, 25.04.2020, [11] Hercules – [9] Granada, 0:3

 

Wygląda na to, że choć jeszcze na początku kwietnia nie mieliśmy pewnego utrzymania, moi podopieczni czuli, że i tak już żadna krzywda im w tym sezonie sie nie stanie i ewidentnie spuścili z tonu, olewają wszystkie kwietniowe mecze. Nasza dyspozycja wołała o pomstę do nieba, a seria pięciu z rzędu porażek na pewno chluby nam nie przynosi. I faktycznie stało się, tak jak podejrzewała większośc zawodników Herculesa, mimo fatalnej gry po meczu z Granadą już matematycznie zapewniliśmy sobie utrzymanie.

 

Szkoda, że piłkarze Herculesa tak zupełnie odpuścili końcówkę sezonu, ale z drugiej strony powtórzę o czym pisałem już dawno temu – praktycznie przez całą rundę jesienną graliśmy wyraźnie ponad nasze możliwości, osiągając wyniki grubo ponad stan. To nie mogło trwać wiecznie i przynajmniej cieszy, że zjazd nie będzie nas kosztował spadku z ligi i pozwoli spokojnie budować drużynę przed kolejnym sezonem.

 

Martwi mnie jednak dyspozycja przede wszystkim piłkarzy ofensywnych, którzy zupełnie zatracili gdzieś swoją lekkość w zdobywaniu bramek i przede wszystkim kreowaniu sytuacji. Jona stracił swój instynkt i postanowiłem, że Honduranin już do końca sezonu nie zagra, a na szpicy będą go zastępować na zmianę Cardona z Emaną. Wszystko po to, aby Jona mógł na wszystko spojrzeć nieco z boku i nabrać świeżości oraz dystansu przed kolejnym sezonem. Dla wychowanka Barcelony i Kameruńczyka to zaś miała być szansa na sprawienie, abym chociaż pomyślał o nich w kontekście budowania formacji ofensywnej na kolejny sezon, bo póki co żaden z nich nie zachwyca. Ani nawet nie gra przyzwoicie.

Odnośnik do komentarza

Maj 2020:

 

Segunda Division:

37/42, 02.05.2020, [16] Celta B – [12] Hercules, 0:0

38/42, 10.05.2020, [12] Hercules – [17] Alcorcon, 0:0

39/42, 16.05.2020, [15] Huesca – [12] Hercules, 1:1 (Roige)

40/42, 24.04.2020, [5] Oviedo – [13] Hercules, 2:0

41/42, 31.05.2020, [13] Hercules – [20] Almeria, 1:1 (Cardona)

 

Różnicą w majowej dyspozycji w porównaniu do tej z kwietnia z pewnością było zaciesnienie szyków obronnych, co pozwoliło nam wywalczyć kilka punktów. Nie udało nam się co prawda wygrać żadnego z rozgrywanych w maju spotkań, ale zanotowaliśmy cztery remisy i tylko jedną porażkę, co w kontekście naszych poprzednich wyników i tak należałoby uznać za całkiem niezły wynik. Do tego dwa czyste konta, które na pewno podbudowały nieco morale zespołu przed końcem sezonu, choć i tak trzeba jasno powiedzieć, że runda wiosenna w naszym wykonaniu była dramatyczna, przynajmniej oceniając ją pod kątem naszej sportowej jakości w ofensywie. O ile jeszcze obrona momentami trzyma się całkiem nieźle, o tyle zupełnie brakuje nam armat z przodu i dlatego pewnie w ostatnich dziesięciu meczach zdobyliśmy w sumie trzy (!!!) bramki.

 

 

Czerwiec 2020:

 

Segunda Division:

42/42, 07.06.2020, [13] Hercules – [19] Cartagena, 0:0

 

Na zakończenie sezonu kibice zobaczyli bezbarwne spotkanie nie zakończone choćby jednym golem mimo, że w meczu ze zdegradowaną już Cartageną byliśmy ekipą wyraźnie dominującą. To pokazuje, jak poważne zadanie czeka mnie w przerwie międzysezonowej, aby znaleźć więcej jakości do przednich formacji i odpowiednio je wzomcnić. Tymczasem piłkarze udają się na zasłużone (przynajmniej za pierwszą część sezonu) urlopy.

 

 

Tabela ligowa na koniec sezonu:


| Pos   | Inf   | Team              | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag    | GD    | Pts   | 

| 1st   | C     | Zaragoza          | 42    | 23    | 14    | 5     | 59    | 30    | 29    | 83    |        

| 2nd   | P     | Valladolid        | 42    | 24    | 10    | 8     | 81    | 56    | 25    | 82    |        

| 3rd   | Pl    | Málaga            | 42    | 25    | 7     | 10    | 66    | 43    | 23    | 82    |        

| 4th   | Pl    | Girona            | 42    | 24    | 9     | 9     | 77    | 46    | 31    | 81    |        

| 5th   | Pl    | Oviedo            | 42    | 21    | 12    | 9     | 68    | 38    | 30    | 75    |        

| 6th   | Pl    | Osasuna           | 42    | 22    | 8     | 12    | 71    | 51    | 20    | 74    |        

| 7th   |       | S. Gijon          | 42    | 21    | 11    | 10    | 58    | 40    | 18    | 74    |        

| 8th   |       | Numantia          | 42    | 22    | 7     | 13    | 69    | 46    | 23    | 73    |        

| 9th   |       | Granada           | 42    | 17    | 11    | 14    | 54    | 47    | 7     | 62    |        

| 10th  |       | Tarragona         | 42    | 15    | 14    | 13    | 60    | 60    | 0     | 59    |        

| 11th  |       | Cádiz             | 42    | 15    | 14    | 13    | 50    | 57    | -7    | 59    |        

| 12th  |       | Tenerife          | 42    | 15    | 14    | 13    | 56    | 57    | -1    | 59    |        

| 13th  |       | Hercules          | 42    | 15    | 12    | 15    | 62    | 51    | 11    | 57    |        

| 14th  |       | Albacete          | 42    | 13    | 9     | 20    | 50    | 57    | -7    | 48    |        

| 15th  |       | Huesca            | 42    | 12    | 12    | 18    | 48    | 52    | -4    | 48    |        

| 16th  |       | Vigo B            | 42    | 14    | 5     | 23    | 48    | 59    | -11   | 47    |        

| 17th  |       | Alcorcón          | 42    | 9     | 18    | 15    | 33    | 52    | -19   | 45    |        

| 18th  |       | Mallorca          | 42    | 12    | 6     | 24    | 49    | 77    | -28   | 42    |        

| 19th  | R     | Cartagena         | 42    | 7     | 15    | 20    | 32    | 55    | -23   | 36    |        

| 20th  | R     | Almería           | 42    | 7     | 15    | 20    | 54    | 74    | -20   | 36    |        

| 21st  | R     | Elche             | 42    | 6     | 9     | 27    | 36    | 82    | -46   | 27    |        

| 22nd  | R     | Murcia            | 42    | 5     | 4     | 33    | 43    | 94    | -51   | 19    |        

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie sezonu:

 

Dziwny to był sezon. Można go podzielić na dwie fazy. Pierwszą, w której niesieni falą entuzjazmu z awansu do Segunda A graliśmy jak z nut, a przeciwnicy chyba trochę nie doceniali beniaminka, za co niejednokrotnie płacili wysoką cenę (żeby przypomnieć tylko okazałe zwycięstwa nad Realem Valladolid, Tarragoną, Murcią, czy Elche). W drugiej jednak części sezonu wyglądało to trochę tak, jakby nasza gra została rozszyfrowana przed przeciwników. Nasza główna broń, czyli skrzydłowi, byli coraz skuteczniej podwajani, czego efektem było dużo mniejsze zagrożenie z ich strony oraz mniej piłek posyłanych w pole karne, co z automatycznie przekładało się na mniejszą liczbę szans bramkowych dla napastników i w konsekwencji też mniej zdobywanych bramek. Dość powiedzieć, że w 11 ostatnich meczach zdobyliśmy tylko trzy punkty i tylko solidnej obronie zawdzięczamy, że w tych spotkaniach zdobyliśmy więcej punktów niż bramek.

 

Ciężko będzie jednoznacznie ocenić przydatność poszczególnych zawodników, bo wielu z nich zanotowało kapitalne wejście w sezon, by potem sukcesywnie z meczu na mecz gasnąć. Najlepszym przykładem takowego jest Martinez. Trzeba jednak wziąć wszystkie aspekty pod uwagę, zidentyfikować słabe punkty i nad ich wzmocnieniem pracować w zbliżającym się oknie transferowym.

 

 

Bramkarze:

 

Ismael Falcon (HIS, 36, 64 tys) – 45 / 53 / 11 / 0 / 1 / 0 / 3330 / 6.89

Ferran Ferri (HIS, 24, 1.3 tys) – 1 / 0 / 1 / 0 / 0 / 0 / 90 / 6.80

 

Jedyne, co jest pewne po tym sezonie w obsadzie bramki jest to, że z klubem pożegna się Ferri, który wypełnił swój kontrakt, a którego ja nie decydowałem się przedłużać. Falcon na pewno pozostanie w klubie, ale trudno powiedzieć, czy w roli pierwszego, czy rezerwowego bramkarza. Wszystko zależy od tego, jakiego bramkarza numer dwa uda się sprowadzić do klubu. Nie mamy niestety żadnego sensownego golkipera w rezerwach, ani w młodzieżówce, dlatego musimy się rozejrzeć za łapaczem z zewnątrz, Wydaje się też, że najbliższy sezon może być ostatnim w wykonaniu Falcona w barwach Herculesa, ale tu jeszcze jest za wcześnie na ostateczne deklaracje.

 

 

Prawi obrońcy:

 

Francis (HIS, 24, 575 tys) – 37 / 0 / 2 / 1 / 8 / 0 / 3167 / 6.89

Juanjo Nieto (HIS, 25, 100 tys) – 11 / 0 / 3 / 0 / 3 / 0 / 823 / 7.08

 

Po prawej stronie obrony mieliśmy przede wszystkim tego niesamowitego Francisa, który zanotował niezwykle udane rozgrywki. Jestem jednak świadom, że będzie nam go bardzo trudno utrzymać w drużynie. Zwłaszcza, że ma on klauzulę odstępnego w wysokości zaledwie 575 tys. Euro, co dla większości klubów Segunda A nie jest zbyt wygórowaną kwotą. Sam piłkarz też nie kwapi się do podpisania nowego kontraktu, w którym klauzula zostałaby podbita. W razie czego zostaniemy z Nieto, który gdy grał to spisywał się co najmniej poprawnie, ale wtedy konieczne będzie sprowadzenie kogoś do rywalizacji. Niby mamy w rezerwach naszego wychowanka, Artolę, ale to bardziej skrzydłowy niż boczny obrońca, więc w razie odejścia Francisa, konieczne będą wzmocnienia w tej formacji.

 

 

Lewi obrońcy:

 

Adrian Jimenez (HIS, 27, 275 tys) – 27 / 0 / 1 / 1 / 1 / 0 / 1761 / 6.85

Jaime Paredes (HIS, 29, 115 tys.) – 30 / 0 / 3 / 1 / 3 / 0 / 2378 / 6.90

 

Po drugiej stronie bloku defensywnego mam zdecydowanie większy komfort. Zarówno Jimenez, jak i Paredes są pewniakami do obsady pozycji w przyszłym sezonie. Pod koniec minionego sezonu Paredes stracił miejsce w składzie na rzecz mającego dłuższy staż w Herculesie Jimeneza i wydaje się, że to Adrian zacznie następny sezon jako titular na tej pozycji, ale Paredes na pewno będzie z nim często rotowany, więc obaj na brak minut nie  będą mogli narzekać. Tutaj wzmocnienia na pewno nie są potrzebne.

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Samuel Llorca (HIS, 35, 52 tys) – 40 / 2 / 1 / 1 / 2 / 0 / 3547 / 7.05

Alvaro Perez (HIS, 24, 50 tys) – 6 / 0 / 1 / 0 / 1 / 0 / 570 / 7.03

Pablo Iniguez (HIS, 26, 190 tys) – 13 / 0 / 0 / 1 / 0 / 0 / 780 / 6.88

Arnau Comas (HIS, 20, 1u21-A / 0G, 275 tys.) – 42 / 3 / 2 / 2 / 3 / 0 / 3574 / 7.05

 

W środku bloku defensywnego sytuacja też jest w miarę jasna. Podstawową parę stoperów w minionym sezonie stanowili Comas z Llorcą i raczej ta sytuacja przed kolejnym sezonem nie ulegnie zmianie. Rezerwowi Perez i Iniguez jeśli tylko będą chcieli, pozostaną z nami jako opcje alternatywne, ale przynajmniej w kwestii Inigueza nie jest to takie pewne, bo Pablo oczekuje znacznie większej liczby minut i póki co chciałby zmienić barwy klubowe. Trzeba też powoli rozglądać się za nowym stoperem, który za jakiś czas mógł zastąpić Llorcę, bo nasz kapitan za rok będzie miał 36 lat i raczej będzie o krok od zakończenia kariery. Póki co jednak daje on nam jednak najwięcej jakości z wszystkich stoperów, więc może być pewnym miejsca w składzie.

Odnośnik do komentarza

Defensywni pomocnicy:

 

Fran Miranda (HIS, 32, 130 tys) –21 / 3 / 0 / 0 / 1 / 1 / 634 / 6.88

Albert Torras (HIS, 23, 375 tys.) – 36 / 1 / 1 / 0 / 6 / 0 / 2657 / 6.83

 

Sprowadzony przed sezonem Torras nie do końca spełnił pokładane w nim nadzieje, aczkolwiek nie jestem pewien, czy to przypadkiem nie z mojej winy. Mam podejrzenie, że zaleciłem mu rolę na boisku, w której ten nie do końca się dobrze odnajduje, więc w przyszłym sezonie spróbuję lepiej wykorzystać jego potencjał. Rezerwowy Miranda rezerwowym pozostanie, chyba, że znajdzie się jakiś zdesperowany kupiec. Mimo wszystko jednak chciałbym pozostawić sobie w klubie obu tych zawodników, aby mieć też komfort rotacji w przypadku zmęczenia czy też zawieszenia za kartki lub po prostu gorszej formy któregoś z nich.

 

 

Środkowi pomocnicy:

 

Diego Benito (HIS, 31, 195 tys) – 20 / 1 / 0 / 1 / 3 / 0 / 868 / 6.83

Arturo (HIS, 23, 350 tys) – 40 / 4 / 4 / 0 / 3 / 0 / 3341 / 6.99

 

Nieco inaczej sytuacja przedstawia się wsród środkowych pomocników o nieco bardziej ofensywnych inklinacjach. Tutaj sprowadzony przed sezonem Arturo znakomicie wpasował się w zespół i notował świetną rundę jesienną. W wiosennej spuścił z tonu tak jak cały zespół, ale i tak wydaje się, że to nasz najlepszy transfer z poprzedniego lata. Może on być pewnym miejsca w składzie przed kolejnym sezonem, podobnie zresztą jak Benito, który jednak na pewno nie będzie mógł liczyć na aż tyle minut, bo z wiekiem będzie raczej coraz mniej sprawny motorycznie. Zwłaszcza, że mam już zapewnione przynajmniej dwa transfery do środka pola, które znacząco zwiekszą konkurencję na tej pozycji.

 

 

Prawi skrzydłowi:

 

Poi Roige (HIS, 26, Mallorca, 550 tys) – 38 / 4 / 15 / 4 / 3 / 0 / 2904 / 7.04

Yaw Yeboah (GHA, 23, 105 tys.) – 21 / 1 / 3 / 0 / 1 / 0 / 1120 / 6.80

 

Prawe skrzydło to bez wątpienia królestwo Roige’a w minionym sezonie. Niestety problem jest taki, że Mallorca ani myśli słyszeć o ofercie przedłużenia wypożyczenia tego zawodnika, więc musimy się powoli przygotowywać na życie bez Poia. Zakupiony Yeboah niestety nie spełnił pokładanych w nim nadziei, więc raczej nie stanie się titualem w miejsce Katalończyka i tutaj konieczne będą wzmocnienia, bo Artola tez jest jeszcze za słaby na pieerwszą drużynę Herculesa. Niby na tej pozycji też mógłby grać Benito, Martinez, czy Bustos, ale to wszystko nie to. Potrzebuję tutaj prawoskzydłowego z krwi i kości i to będzie jeden z priorytetów na najbliższe okno transferowe.

 

 

Lewi skrzydłowi:

 

Borja Martinez (HIS, 26, 275 tys.) – 30 / 6 / 3 / 1 / 1 / 1 / 2177 / 6.94

Alvaro Bustos (HIS, 24, 240 tys.) – 29 / 4 / 3 / 1 / 0 / 0 / 1670 / 6.81

 

Po drugiej stronie boiska sytuacja uległa diametralnej zmianie w stosunku do poprzedniego sezonu, gdyż obsada skrzydła zmieniła się zupełnie. Emanę oraz Chechu zastąpili sprowadzeni Martinez oraz Bustos i o ile Borja spisał się przyzwoicie, notując przede wszystkim znakomitą rundę jesienną, o tyle Bustos jednak nieco zawiódł. Młodszy ze skrzydłowych jednak otrzyma jeszcze jedną szansę i zostanie z nami na kolejny sezon, bo i tak nie stać nas, aby co roku wymieniać zawodników jak rękawiczki. Mam nadzieję, że Martinez popracuje nad mentalnością i uda mu się wypracować schemat, który pozwoli mu utrzymać formę na cały sezon, a nie tylko na pierwszych kilka miesięcy. To może być klucz do tego, aby włączyć się do walki o awans.

 

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Alex Serrano (HIS, 25, 525 tys.) – 39 / 7 / 5 / 2 / 5 / 0 / 3129 / 7.14

Wilfrid Kaptoum (KAM, 24, 4A / 0G, 275 tys.) – 23 / 1 / 0 / 0 / 2 / 0 / 1339 / 6.78

 

Serrano, to na pewno obok Arturo i Comasa jeden z najlepszych transferów poprzedniego letniego okienka transferowego. Piłkarz ten zastąpił Juliego w taki sposób, że o doświadczonym pomocniku już nikt tutaj nie pamięta, bo Serrano to piłkarz po prostu znacznie lepszy. Niestety drugi w kolejce do gry na tej pozycji Kaptoum zawiódł, chociaż wydawało się, że to najbardziej spektakularny transfer, jakiego dokonaliśmy przed rokiem. Zostawimy Kameruńczyka na jeszcze jeden sezon, ale jeśli się w nim znacząco nie poprawi, to wówczas z pewnością znajdzie się na wylocie.

 

 

Napastnicy:

 

Jona (HON, 31, 25A / 7G, 750 tys) – 32 / 21 / 3 / 4 / 3 / 0 / 2339 / 7.16

Stephane Emana (KAM, 25, 210 tys) – 29 / 2 / 1 / 0 / 1 / 0 / 1145 / 6.67

Marc Cardona (HIS, 24, 925 tys.) – 25 / 4 / 0 / 1 / 2 / 0 / 1254 / 6.70

 

Napastników w zakończonym własnie sezonie miałem na początku sezonu do wyboru aż pięciu, ale tak naprawdę ani Touaizi, ani Miguelete nie dostai wystarczającej liczby szans, co wykorzystali trenerzy ich macierzystych klubów (Manchesteru City i Betisu) i zerwali przed czasem umowę wypożyczenia, na podstawie odpowiednich zapisów w umowie. W efekcie i tak jednak zostaliśmy z aż trójką napastników, z których jednak tylko Jona pokazał jako takie umiejętności, Wypożyczenie Cardony, choć na papierze wyglądało świetnie, okazało się niewypałem, podobnie jak forma, a raczej jej brak u Emany, który zupełnie zatracił swoją jakość  w tym sezonie i trafił na listę transferową. Biorąc pod uwagę, że obaj mogą odejść, przed kolejnym sezonem możemy zostać tylko z Joną, co jest sytuacją niedopuszczalną, dlatego wzmocnienie formacji ataku będzie drugim, obok wzmocnienia prawego skrzydła, priorytetem transferowym na zbliżające się okienko

Odnośnik do komentarza

Lipiec 2020:

 

Transfery do klubu:

Jaime Seoane (HIS, 23, M C) <= Real Madryt B, free transfer

Nils Mortimer (HIS, 18, AM RL / ST) <= Barcelona B, free transfer

David Concha (HIS, 23, AM RL) <= Real Sociedad B, free transfer

Sebas Moyano (HIS, 23, AM RL) <= Cordoba, 325 tys.

 

Transfery z klubu:

Francis => Sporting Gijon, 575 tys.

Oscar Sanchez, Ferran Ferri => free transfer

 

Wypożyczenia z klubu:

Marc, Josep Domenech => Kelme

Alejandro Tari => Extremadura

Alejandro Santurino => Lorqui

 

Letnie okienko transferowe rozpoczęliśmy z naprawdę wysokiego C, sprowadzając do klubu aż trzech zawodników z wolnego transferu. Pierwszym z zatwierdzonych jeszcze w trakcie sezonu był Seoane, wychowanek Realu Madryt, który jednak nie miał szans na zrobienie kariery w swoim macierzystym klubie, a zdaniem skautów ma bardzo duży potencjał. A że nic nas nie kosztował, postanowiłem zaryzykować mimo, że to ta sama pozycja, co Arturo i Kaptoum.

 

Kolejnym ze sprowadzonych zawodników został z kolei wychowanek Barcelony, Mortimer, którego w jego klubie czekałaby podobna przyszłość, jak Seoane w Realu, czyli w zasadzie brak przyszłości. Nils przychodzi do nas jako alternatywa dla Jony na środku ataku, ale Katalończyk może też grać na obu skrzydłach oraz od biedy jako ofensywny pomocnik. Podobno bardzo utalentowany. Do tego młody, więc nawet jeśli nie wypali, nie powinno być problemów z jego sprzedażą.

 

Następnym zawodnikiem, który zawitał w Alicante jest Concha – niechciany w rezerwach Realu Sociedad, został uznany przez naszych skautów za zawodnika, którego koniecznie trzeba kupić i który na prawym skrzydle może być nawet lepszym od nieodżałowanego (jak dotąd) Roige’a. Podobnie jak w przypadku poprzedniej dwójki, tak i tutaj pieniądze nie były problemem, bo przychodzi on do nas na zasadzie wolnego transferu na prawie Bosmana.

 

Jedynym gotówkowym transferem  lipca było zakupienie z Cordoby Moyano, który przynajmniej na papierze wygląda jeszcze lepiej niż Concha. Wygląda więc na to, że możemy mieć dwóch równorzędnych prawoskrzydłowych, którzy przecież mogą być jeszcze wspomagani przez Yeboaha, który jednak przy takiej konkurencji raczej nie dostanie zbyt wielu szans na grę.

 

Z klubem zaś pożegnał sie jeden istotny gracz, ale na jego odejście akurat przygotowywałem się już od dłuższego czasu. Zaledwie rok po definitywnym zakontraktowaniu Francisa, ten odszedł do Spotingu Gijon po aktywowaniu przez Asturyjczyków klauzuli odstępnego. Szkoda, bo to znakomity piłkarz, ale z drugiej strony Nieto w zeszłym sezonie pokazał, że potrafi grać na poziomie Francisa, więc mam nadzieję, że da radę. Nie zmienia to jednak faktu, że w obecnej sytuacji potrzebujemy drugiego prawego obrońcy, który od czasu do czasu będzie mógł odciążyć Hiszpana.  

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...