Skocz do zawartości

Marynia zawodzi swoją zwyczajnością 545 użytkowników pragnących czegoś niesamowitego


krzysfiol

To jest najzwyczajniejsza ankieta na świecie  

45 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, tio napisał:

Fajnie, że sobie tutaj slangiem walicie ale ja na swoim piętrze w biurowcu mam kilka firm informatycznych i dla mnie informatyk to ktoś kto łazi w pracy w klapkach kubota i nie zamyka drzwi od kibla

 

Pfff, mają swój  własny, niepowtarzalny styl zazdrośniku! :keke:

Odnośnik do komentarza
33 minuty temu, schizzm napisał:

@kuab chyba kliknęło :muza: 

33 minuty temu, schizzm napisał:

 

Długo myślałem, w którym to kościele biją dzwony i... ja tu słyszę Killing Joke

:) 

 

Prawda - a to przejście koło 3:18 to miód <3 Chociaż mi się ten numer skojarzył z 

 

Pasja w pracy to chyba najbardziej przereklamowana rzecz, jaka istnieje. IMO jeśli robisz zawodowo coś z pasją to szybciej się wypalisz/stracisz tą pasję przez monotonię, wkurwiającego szefa/współpracowników/klientów itd. Najlepiej zarabiać na tym w czym jest się dobrym, a jak nie wiesz co robić w życiu, to zajmij się zarabianiem dużych pieniędzy. Pasję można realizować po pracy.

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, lad napisał:

Koledzy - wie ktoś skąd można zamotać nielegalnego Office'a? Kurda, arkusze z roboty mi się jebią jak je otwieram w Open Office (błąd 509 wszędzie), a firma mi nie zasponsoruje na prywatnego kompa :D 

:icon:

Odnośnik do komentarza
41 minut temu, schizzm napisał:

@kuab chyba kliknęło :muza: 
 

 

Długo myślałem, w którym to kościele biją dzwony i... ja tu słyszę Killing Joke :) 

 

Spoko, mi ten numer się skojarzył z 

:keke:

 

Co do pracowania i pasji, to IMO najgorsza kombinacja - zwyczajnie dlatego, że wiążesz pracę i pasję to prędzej czy później sobie tą pasję obrzydzisz, będą cię wkurwiać szef, współpracownicy, klienci...

Najlepiej robić w pracy to, w czym jest się dobrym, a pasję zostawić na po pracy. A jak się nie wie co się chce robić w życiu, to powinno się zająć zarabianiem dużych pieniędzy.

 

 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, adamus napisał:

I myślisz, że CEO/CTO w zakładanym przez siebie startupie zarabia kokosy za samo stanowisko? W takich przypadkach zwykle na początku (rok, dwa lata) pracuje przez 24/24h... dopiero gdy startup zacznie cokolwiek zarabiać taki CEO zacznie odrabiać włożone w to pieniądze... jakiś większy zysk jest jeszcze w dalszej perspektywie bo niestety zamiast zyski zabierać tylko dla siebie to jednak trzeba te pieniądze ponwnie wkładać w firmę aby zapewnić jej rozwój. Nie dotyczy to oczywiście sytuacji startupu, który wystrzeliwuje w kosmos z jakimś hiperinnowacyjnym pomysłem lub inwestorem z milionami na koncie.

No ok, ale czy ja gdzieś napisałem o robieniu kokosów? Hid rozkminiał co zrobić jak zacznie się wypalenie zawodowe, a patrząc na jego rozwój, to można spokojnie założyć, że zdąży sobie odłożyć jakąś sumę już do tego czasu. Rozwijanie nowej firmy jest na pewno czymś ekscytującym, dużo ciekawszym niż klepanie kodu, i moim zdaniem dobrym next step dla każdego top-level programisty, który ma ochotę na coś więcej.

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, lad napisał:

No właśnie nie bardzo mogę tam coś zaplouodować, bo to tajemnica firmowa :D 

:iksde: no tak, Google już czycha na tajemnice firmowe Multimedia :crazy: 

 

A co do Office, to pewnie jestem jedynym człowiekiem w Polsce, ale płacę 30 zł co miesiąc i mam cały pakiet :-k Swoją drogą nie pamiętam, czy na służbowym instalowałem sam Office'a czy miałem, bo jak już miałem, to czas się wypisać z subskrypcji ;) 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...