Vami Napisano 27 Maja 2011 Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 Przynajmniej nie ściemnia. Cytuj Odnośnik do komentarza
scierko Napisano 27 Maja 2011 Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 Aż mi się przypomniał skecz kabaretu Limo.. - Ahoj, ee to je polska szatnia? - Ja Cytuj Odnośnik do komentarza
Gietz Napisano 28 Maja 2011 Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 W miejsce Głowackiego i Sadloka dowołany Wawrzyniak i Krychowiak. Czyli na środku możemy spodziewać się potężnej pary Jodłowiec/Glik. Z Głowackim to jakoś wyglądało, Jodłowiec to nie ten poziom. Z lewych obrońców mamy teraz Wawrzyniaka i Dudkę, ciekawe który zagra. Cytuj Odnośnik do komentarza
Lucas07 Napisano 28 Maja 2011 Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Może Krychowiak dostanie szansę na OŚ. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ustiano Napisano 5 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2011 Polska wygrała towarzyski mecz z Argentyną. Na pewno były to głebokie rezerwy, ale wiadomość idzie w świat. Styl moze nie był najlepszy, ale przypomnijmy sobie, ze grając ładnie w piłke zremisowalismy z Ukrainą i przegralismy z Australią. Naszą najsłabszą formacją jest obrona i Smuda ma naprawde wielki ból głowy, bo na tej pozycji nie ma kogo dac. Murawski i Grosicki najslabszymi punktami, dobrą zmiane dali Matuszczyk i Brozek. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sensei Napisano 5 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2011 Można wiele o tym meczu napisać, tylko po co? Ot kolejny dowód na to że nie jesteśmy kompletnie przygotowani do Euro. Przykro ogląda się takie mecze, człowiek tylko nabiera co raz większych obaw, na temat tego jak mogą się dla nas zakończyć ME 2012. Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 9 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 Po tym meczu moge smialo stwierdzic, ze ta reprezentacja rownie dobrze moze do Euro 2012 nic nie grac, bo i tak bez jakichs gruntownych zmian w mentalnosci oraz psychice nie ma najmniejszych szans na cokolwiek... Juz rozgrzewka wygladala ciekawie - Francja kopanie pilki, non-stop zabawy z pilka, bite 45 minut rogrzewki nie rozstawali sie z plikami. Polska? 80% biegania, 20% jakies tam kopanie pilki... Przy czym jak sie patrzylo jak z klepki graja sobie Francuzi, a jak naszym orlom ona odskakuje na dwa metry przy przyjeciu to juz bylo wiadomo, ze wesolo nie bedzie... W pierwszej polowie znamienna byla sytuacja kiedy Sagna popedzil za duzo za mocno zagrana pilka tylko po to zeby sprobowac ja wybic na aut na wysokosci naszego pola karnego, a nie oddac ja za darmo bramkarzowi... Ostatecznie nie zdazyl i jedyne co osiagnal to wprasowanie sie w bandy reklamowe, ale mu sie chcialo - zapierdalac za pilka z ktorej w sumie nic juz nie mogl zrobic tylko po to zeby ewentualnie za pare chwil zagrac presingiem na obroncach. Mogl wylozyc na to lache, ale w towarzyskim meczu o pietruszke mu sie chcialo. I chcialo mu sie jeszcze pare razy kiedy to widac bylo jak na dloni, ze absolutnie zaden z naszych graczy nie ma w pojedynku szybkosciowym z nim - czy tez z Evra - absolutnie zadnych szans. Tego ostatniego wycieto bodajze ze trzy razy rowno z trawa, bo juz nic innego nie mozna bylo zrobic... a Mierzejewski bolesnie przekonal sie, ze sprinterem to on nie jest. Pare razy nasi zagrozili bramce Francuzow - fakt - niestety jak juz sie cos zaczynalo dziac to wykonczenie bylo tak tragiczne, ze glowa mala... Jedyny pomysl jaki mial Smuda na to spotkanie to wystawienie na szpicy Lewandowskiego ktory z wielkim murzynem na plecach mogl zrobic naprawde duzo... Czasem ciezko mu bylo sie odwrocic nie mowiac juz o strzelaniu. A jak szla akcja bokiem (przy czym 70% naszego rozegrania to jakies chore pchanie sie srodkiem) to rzeczony Lewandowski mogl nawet nie biec w pole karne czy tez bramkowe, bo szansa na to, ze pedzacy z pilka partner popatrzy najpierw nim kopnie pilke gdzies w okolice szesnastki byla iluzoryczna... Na pocieszenie mozna dodac, ze nasi przeciwnicy tez zakonczenie akcji mieli na poziomie dosc miernym. Problem polega na tym, ze oni ten mecz zagrali niemalze chodzac - a jak juz im sie zachcialo biegac to bylo to co wyzej, ciecie rowno z trwa, albo krycie na radar i alibi... Nasi boczni obroncy najczesciej do kasowania dosrodkowan biegli tak jakby i tak wiedzieli, ze nie zdaza, ale noge wystawic trzeba zeby nikt ich nie oskarzyl o to, ze nic nie robia... Obrona francuska zwykle sie nie pierdolila - albo trafila w pilke albo masakrowala naszych wanna-be-napastnikow w taki sposob zeby nie mieli watpliwosci kto tu jest mocnym, silnym, srodkowym obronca... Gdyby nie Wojtek Szczesny to spokojnie moglo by sie skonczyc na czterech bramkach z tylu... Chlopak naprawde jak na swoj wiek broni wysmienicie i mysle, ze wielka kariera przed nim. Obraz dramatu niech dopelni fakt, ze jedyne naprawde sensowne krzyzowe podania i rozciaganie gry bylo dzielem wlasnie... Szczesnego. Nasz bramkarz byl jedynym zawodnikiem ktory nie tylko nie bal sie podjac ryzyka i posylal prezycyjne pilki tuz przed nosem Francuzow, ale tez byl chyba jednym z nielicznych ktorzy maja technike zeby cos takiego zrobic. Zalosc i dno. Rezerwy Francji popykaly sobie pilke na fajnym stadionie, my wpruwalismy flaki, efekt jest taki, ze szkoda gadac. Cytuj Odnośnik do komentarza
kalosz Napisano 9 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 Jedyne co mnie pozostało w pamięci (na teraz) po tym meczu to to, że Wojtek Szczęsny był naszym najlepszym zawodnikiem w tym spotkaniu i zarazem najlepszym naszym obrońcą, więc chyb różowo nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 W poszukiwaniu pozytywów: a) mamy bramkarza na najblizsze klikanaście lat b) Wawrzyniak zagrał w tych dwóch meczach na tyle poprawnie, ze mam nadzieje nie widziec wiecej Sadloków na lewej obronie. c) tragedii być nie musi, ale trzeba jak najszybciej "załatwić" środkowych obrońców. Bo od Pietrasiaka, to ja już chyba wole Adamiaka Adama. Moim marzeniem jest para stoperów Perquis-Celebana, zabezpieczanych zdrowym Głowackim, ew. Aroboledą. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Dlaczego gramy jednym napastnikiem? Dlaczego Smuda jest taki zachowawczy? Czy boi się utraty stołka i ustawia drużynie tak, żeby nie przegrać? To są sparingi, tutaj trzeba próbowac nowych rozwiazań. Osamotniony Lewandowski w ataku nic nie zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Heniek, z tymi rezerwami Francji bym nie przesadzał, w porownaniu do Argentyny to wystawili mocny skład. Nie było w składzie (w porównaniu z meczem eliminacyjnym z Białorusią) Llorisa, Sakho, Nasriego, Ribery'ego i Benzemy. Tak naprawdę to 3 gwiazd tylko, a dublerzy nie byli gorsi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Wujek no ja też bym chciał żeby trenerem był Zeman i wystawił 5 napastników ma mecz z Niemcami, ale z logicznego punktu widzenia gra z drużyną o większym potencjale, jaką jest Francja, wymaga poświęcenia ofensywy na rzecz obrony. Tylko że jednego wiele osób nie widzi. Polska zawsze była znana z tego, że gra dobrze z kontry, że ma mocną obronę, a z przodu jest ciut gorzej. Dziesięć lat temu z tyłu mieliśmy Hajto, Wałdocha i Koźmińskiego - dwóch czołowych stoperów Bundesligi i podstawowego obrońcę Serie A. Dziś mamy tam szrot, za to lepiej jest z przodu. Może więc warto jednak wyzbyć się starych nawyków i zagrać nawet 3-4-3, wykorzystać to że mamy dobrych ofensywnych graczy i pokusić się o parę niespodzianek, a jak przegrać to 3:5 a nie 0:1. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Wujek no ja też bym chciał żeby trenerem był Zeman i wystawił 5 napastników ma mecz z Niemcami, ale z logicznego punktu widzenia gra z drużyną o większym potencjale, jaką jest Francja, wymaga poświęcenia ofensywy na rzecz obrony. Tylko że jednego wiele osób nie widzi. Polska zawsze była znana z tego, że gra dobrze z kontry, że ma mocną obronę, a z przodu jest ciut gorzej. Dziesięć lat temu z tyłu mieliśmy Hajto, Wałdocha i Koźmińskiego - dwóch czołowych stoperów Bundesligi i podstawowego obrońcę Serie A. Dziś mamy tam szrot, za to lepiej jest z przodu. Może więc warto jednak wyzbyć się starych nawyków i zagrać nawet 3-4-3, wykorzystać to że mamy dobrych ofensywnych graczy i pokusić się o parę niespodzianek, a jak przegrać to 3:5 a nie 0:1. Tym bardziej, że teraz właśnie jest czas na takie eksperymenty. Jak nie teraz to kiedy? Smuda powinien kombinować. Nie miałbym nic przeciwko próbom wprowadzenie czegoś nowego. Rywali treba czymś zaskoczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Kwestia jest również taka, że nie powinno grać się każdego spotkania dokładnie tym samym system. Zgranie to jedno, ale trzeba mieć też kilka innych wariantów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Co tu mowic o systemie jak Smuda robi zmiany na 5 minut przed koncem... Po co? To jest juz totalni nielogiczne. Zmiennicy sie makabrycznie duzo nagrali. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Co tu mowic o systemie jak Smuda robi zmiany na 5 minut przed koncem... Po co? To jest juz totalni nielogiczne. Zmiennicy sie makabrycznie duzo nagrali. Tego to chyba nikt nie potrafi zrozumieć. To są mecze towarzyskie, trzeba testować różne ustawienia, możliwości. Chyba, ze Smuda ma taki pomysł: wprowadzę dwóch zawodników w końcówce meczu, przeciwnik na pewno będzie zmęczony, dobijemy ich . Cytuj Odnośnik do komentarza
Scorpio Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 nie ma co sie oszukiwac - Smuda gra zachowawczo bo chce uniknac kolejnej porazki 0:6. a tak tylko 0:1, oddalismy 2 strzaly, kilka razy nawet celnie podalismy i jest zajebiscie! a ze znowu przegrlismy - no cusz... wazne ze jest postep. Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Co tu mowic o systemie jak Smuda robi zmiany na 5 minut przed koncem... Po co? To jest juz totalni nielogiczne. Zmiennicy sie makabrycznie duzo nagrali. Przecież Franciszek Cuda jest znany z tego od zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza
fleja Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Na DC widziałbym Madere. Na prawdę ten chłopak jak dla mnie ma nie tylko charakter, ale jak na Polskie warunki również umiejętności Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Co tu mowic o systemie jak Smuda robi zmiany na 5 minut przed koncem... Po co? To jest juz totalni nielogiczne. Zmiennicy sie makabrycznie duzo nagrali. Smuda zawsze tak robił zmiany. Przecież kibice Lecha nawet go o to pytali a on mówił że na złość nie będzie robił czy coś ;) Maderę? A może daj mu choć sezon w Ekstraklasie zagrać. Obrona będzie wyglądała: Piszczek Arboleda Perquis Boenisch. O ile będzie mogła tak wyglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.