Skocz do zawartości

Marynia adoptuje 492 pedałów


Gabe

Rekomendowane odpowiedzi

no to weź pod uwagę, że kibice Pogoni jechali na mecz do Gliwic dedykowanymi wagonami(5 sztuk) na mecz. Po dojechaniu do Gliwic wagony są odłączane, pociag rejsowy jedzie dalej. Wagony idą na bocznice. Tam zostawili rzeczy w dobrej wierze i jak jmk napisał rozpierdolili im fanty po przedziałach a jeden ziomek stracił cały plecak. To nie była ekipa sprzątająca rejoswe pociągi, te 5 wagonów posprzątają dopiero po powrocie do Szczecina

 

kumasz ?

Odnośnik do komentarza

 

 

2. Dziwi mnie, że przy wejsciu, a nie w środku.

z prostej przyczyny, w środku kanar by zginął :)

Kumpel moze się spodziewać wizyty policjantów za jakieś 2-3 tygodnie, którzy oddadza mu jego portfel.

jaja se robisz :D

 

nie robię sobie jaj, mój brachol zostawił portfel w pociagu kiedys, psiarnia przyjechała i oddała portfel znaleziony w Łodzi Kaliskiej.

 

thug life :keke:

Odnośnik do komentarza

1.

 

1. nie jeżdże tylko lokalnie, w robocie też często na spotkania z lokalnymi działaczami jeżdże pociagiem. 2. Dziwi mnie, że przy wejsciu, a nie w środku was sprawdzili, ale tu pewnie wchodzą kwestie bezpieczeństwa. 3. 10 minut to nie spóźnienie nawet. 4. to tylko wasza wina, że wam coś zajebano, niestety. Ekipa sprzątającą wagony ma nawet obowiązek rzeczy zostawione w pociągach dać do dyspozytorni, a dokumenty na policję. Kumpel moze się spodziewać wizyty policjantów za jakieś 2-3 tygodnie, którzy oddadza mu jego portfel.

 

 

1. Jak dalej uważasz, że PKP przyjeżdża punktualnie to pozdrawiam.

2. Nas zawsze tak sprawdzają, żebyśmy nie wsiedli bez biletów.

3. Nie spóźnienie? To stój sobie kiedyś 2h na mrozie w śniegu i potem jak Ci powiedzą, że "jeszcze tylko" 10 min ...

4. Nie no dokumentów to nikt nie zostawia. Miał plecak, a w plecaku tylko alkohol.

Odnośnik do komentarza

No i ja wiem, że zostawiliśmy rzeczy na własną odpowiedzialność. No, ale pisanie "to Wasza wina" to tak jak prowokacje dekoltem w tłumaczeniu gwałtu?

no nie. jak myślisz ile ludzi decyduje się na gwałt widząc głęboki dekolt u kobiety a ile postanowi przetrzepać rzeczy zostawione w pustym, niepilnowanym pociągu pod nieobecność ich właścicieli ?

 

jestem pewien, że odsetek złodziei w tym kraju jest dużo większy niż gwałcicieli. po drugie, gdybym był kobietą i zakładał bluzkę z dekoltem to nie bał bym się panicznie o gwałt, bo to raczej nie jest normalne w tym kraju. z zostawieniem fantów jest już inna bajka, nie bez powodu mówi się "okazja czy złodzieja" a nie "okazja czyni gwałciciela"

Odnośnik do komentarza

No i ja wiem, że zostawiliśmy rzeczy na własną odpowiedzialność. No, ale pisanie "to Wasza wina" to tak jak prowokacje dekoltem w tłumaczeniu gwałtu?

no alkohol jak najbardziej jest czynnikiem, który usprawiedliwia naruszenie własnosci. W pociągu nie można pić (bodajże punkt 10 regulaminu przewozu osób), podobnie jak i parę innych rzeczy. Zawsze mnie rozwalało to, że w pociagu żebrac nie można :keke:

 

http://prntscr.com/a5oj3ha tu fm, kurna bardzo zły load mi się trafił, że nawet z amatorami przegrywam.

Odnośnik do komentarza

Może i tak, ale branie ze sobą to jak wybór między dżumą a cholerą. Bo depozyt albo jest albo nie ma i tak samo zdarza się, że okradają. A z fantami nie wejdziesz na stadion.

konrety ziomek, konkrety.

 

nie wierze, że kradną termosy i kanapki z takiego pociągu

 

a jak ktoś zabiera w chuj siopy, tablety, komputery czy inne dobra materialne na coś takiego jak wyjazd i nie jedzie furą no to jest zlekka ograniczony umysłowo :) no chyba, że jedzie pierwszy raz i nikogo nie pytał jak wyglądają realia na takim wyjeździe.

Odnośnik do komentarza

Keith, czytasz co trzecie słowo, odpowiadasz na co piąte i wstawiasz w teorię, która Ci pasuje. Gdyby zabrali nam tylko alkohol to bym nawet o tym nie wspomniał. A druga sprawa, że nikt ich nie sprzątał tylko rozpierdolił wszystkie nasze rzeczy :P.

Odnośnik do komentarza

 

No i ja wiem, że zostawiliśmy rzeczy na własną odpowiedzialność. No, ale pisanie "to Wasza wina" to tak jak prowokacje dekoltem w tłumaczeniu gwałtu?

no alkohol jak najbardziej jest czynnikiem, który usprawiedliwia naruszenie własnosci. W pociągu nie można pić (bodajże punkt 10 regulaminu przewozu osób), podobnie jak i parę innych rzeczy. Zawsze mnie rozwalało to, że w pociagu żebrac nie można :keke:

 

http://prntscr.com/a5oj3ha tu fm, kurna bardzo zły load mi się trafił, że nawet z amatorami przegrywam.

 

co kurwa? jesli alkohol byl w zamknietym opakowaniu w plecaku to gowno to powinno kogokolwiek obchodzic.

Odnośnik do komentarza

 

Może i tak, ale branie ze sobą to jak wybór między dżumą a cholerą. Bo depozyt albo jest albo nie ma i tak samo zdarza się, że okradają. A z fantami nie wejdziesz na stadion.

konrety ziomek, konkrety.

 

nie wierze, że kradną termosy i kanapki z takiego pociągu

 

a jak ktoś zabiera w chuj siopy, tablety, komputery czy inne dobra materialne na coś takiego jak wyjazd i nie jedzie furą no to jest zlekka ograniczony umysłowo :) no chyba, że jedzie pierwszy raz i nikogo nie pytał jak wyglądają realia na takim wyjeździe.

 

 

No nie, kradną alkohol, picie itepe. Nikt normalny nie zostawia tam niczego drogocennego dlatego jestem zażenowany kradzieżą tego plecaka, nie jego zawartości.

Odnośnik do komentarza

 

No i ja wiem, że zostawiliśmy rzeczy na własną odpowiedzialność. No, ale pisanie "to Wasza wina" to tak jak prowokacje dekoltem w tłumaczeniu gwałtu?

no nie. jak myślisz ile ludzi decyduje się na gwałt widząc głęboki dekolt u kobiety a ile postanowi przetrzepać rzeczy zostawione w pustym, niepilnowanym pociągu pod nieobecność ich właścicieli ?

 

jestem pewien, że odsetek złodziei w tym kraju jest dużo większy niż gwałcicieli. po drugie, gdybym był kobietą i zakładał bluzkę z dekoltem to nie bał bym się panicznie o gwałt, bo to raczej nie jest normalne w tym kraju. z zostawieniem fantów jest już inna bajka, nie bez powodu mówi się "okazja czy złodzieja" a nie "okazja czyni gwałciciela"

 

Za daleko, wyobraźnia się uruchomiła :keke:

 

 

Z pociągami jest tak, że jeżdżą zwykle punktualnie. Rzadko się spotykam z opóźnieniami, ale fakt, że jak już jest 5 minut opóźnienia, to potem musi przepuszczać wszystkie inne po drodze, bo widocznie PKP wychodzi z założenia, że lepiej mieć jeden spóźniony o godzinę, niż kilka o 10 minut.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...