Skocz do zawartości

Vooruit Blauwvingers!


Celson

Rekomendowane odpowiedzi

Football Manager 2016
Baza danych: Duża
Ligi: Holandia (2), Polska, Anglia, Francja, Włochy, Niemcy - tylko podgląd
Klub: PEC Zwolle
Po zaznajomieniu się z wersją FM'a oznaczoną numerkiem "16" zdecydowałem się na opisywanie kariery na forum. Co do klubu to postanowiłem zagrać Zwolle, grałem już w 16 w lidze polskiej, a narazie nie chce zaczynać w żadnej z najlepszych lig Europy, więc ni stąd, ni zowąd stwierdziłem, że zagram właśnie Holendrami. Tytuł kariery oznacza w wolnym tłumaczeniu: Naprzód, niebieskopalczaści - przydomek Zwolle.

Największym sukcesem Zwolle jest oczywiście zdobycie Pucharu Holandii w sezonie 2013/14 oraz Superpucharu Holandii w roku 2014. Ostatni sezon przyniósł, najwyższą w historii, szóstą pozycję w Eredivisie, moim celem będzie powtórzenie tego wyniku. Zarząd ode mnie wymaga bezpiecznej lokaty w środku ligowej tabeli oraz czwartej rundy pucharu.

Pożyjemy, zobaczymy...
Odnośnik do komentarza
Kadra:
Bramkarze:
Kevin Begois (33, Belgia)
Mickey van der Hart (21, Holandia)
Pierwszym wyborem będzie młodszy, ale prezentujący wyższy poziom van der Hart. Wychowanek Ajaxu, już teraz prezentuje wysoki poziom i mam nadzieję, że rozwinie się jeszcze bardziej. Kevin będzie dostawał szansę głównie w pucharze.
Boczni obrońcy:
Bart van Hintum (28, Holandia)
Bram van Poulen (29, Holandia)
Dirk Marcellis (27, Holandia)
Thomas Lam (21, Finlandia)
W domyśle, zarówno prawy jak i lewy obrońca mają jak najwięcej podłączać się do akcji ofensywnych zespołu. Idealnymi zawodnikami na tę pozycję są odpowiednio van Poulen oraz van Hintum. Marcellis może grać także na środku defensywy i to raczej tam będzie dostawać szansę na grę. Młody Lam będzie wchodził na końcówki meczów za van Poulena, żeby się ogrywać i w przyszłości zając jego pozycję. Na lewej stronie brakuje zmiennika dla van Hintuma. Poszukam kogoś takiego jak Fin.
Środkowi obrońcy:
Trent Sainsbury (23, Australia)
Bart Schenkenveld (23, Holandia)
Rick Dekker (20, Holandia)
Obawiam się, że mamy zbyt młodych zawodników na tak ważną pozycję jaką jest środek obrony. Pewne miejsce ma Australijczyk, któremu wtórować będą Schenkenveld lub bardziej doświadczony Marcellis. Dekker prawdopodobnie odejdzie na wypożyczenie. Przydałoby się ściągnąć jakiegoś klasowego stopera.
Środkowi pomocnicy:
Wout Brama (28, Holandia)
Gustavo Hebling (19, Brazylia) - wyp. z PSG
Abdel Malek el Hasnaoui (21, Holandia)
Ouasim Bouy (22, Holandia) wyp. z Juventusu
Wouter Marinus (20, Holandia)
Pozycja defensywnego pomocnika jest oczywiście zarezerwowana dla Bramy, z czasem szansę dostawać będzie także młody Brazylijczyk. Pierwszym wyborem do środka pola jest wypożyczony z mistrza Włoch Bouy. Marinus i el Hasnaoui także w tym sezonie mogą liczyć na grę.
Ofensywni pomocnicy:
Stef Nijland (Holandia, 26)
Tristan Berghuis (Holandia, 19)
Tutaj wybór jest prosty. Stef ma być w nadchodzącym sezonie naszą siłą napędową, mózgiem drużyny. Berghuis to melodia przyszłości.
Skrzydłowi:
Sheraldo Becker (Holandia, 20) wyp. z Ajaxu
Mustafa Saymak (Turcja, 22)
Max de Boom (Holandia, 19)
Thanasis Karagounis (Grecja, 23)
Ryan Thomas (Nowa Zelandia, 20)
Turek to obok Nijlanda największa gwiazda drużyny, ale jest kontuzjowany. Do gry wróci za 12 miesięcy, więc w tym sezonie nie odegra żadnej roli i obawiam się, że taka kontuzja może mieć fatalny wpływ na jego karierę. Saymaka na lewej stronie zastępować będzie Thomas. Na prawej flance grać będzie Karagounis. De Boom jest kontuzjowany i do gry wróci za 2-3 miesiące, a Becker może wchodzić z ławki na oba skrzydła.
Napastnicy:
Queensy Menig (Holandia, 19) wyp. z Ajaxu
Lars Veldwijk (Holandia, 23) wyp. z Nottingham Forrest
W podstawowej taktyce napastnikiem będzie Veldwijk, który gra jako odgrywający. Menig będzie wchodził raczej z ławki. W wypadku słabej formy obu napastników może zagrać tutaj niezawodny Stef Nijland.
Oprócz tego mamy kilku zawodników w drużynie rezerw oraz juniorów, których będę prezentował przy ewentualnym wprowadzeniu do pierwszej drużyny.
Zaplanowanych sparingów mamy trzy, wszystkie rozegramy w odległej Republice Południowej Afryki. Na więcej nie ma czasu, bo już na początku sierpnia zaczynamy ligę meczem domowym z SC Cambuur. Zatem mamy trzy tygodnie na zgranie drużyny i oswojenie się z taktyką.
Sparingi:
18.07.15 - African All Stars (W)
01.08.15 - Atlie FC (W)
04.08.15 - SuperSport United (W)
Odnośnik do komentarza
W Superpucharze Holandii Groningen pokonało PSV 2:0.
Stef Nijland przyszedł do mnie i poinformował, że chce odejść do klubu, w którym będzie mógł grać w europejskich pucharach. Club Brugge złożyło ofertę na 300 tys. euro, którą wyśmiałem. Nijland dał mi do zrozumienia, że albo go sprzedam, albo pożałuje.
Sparingi:
18.07.15
African All Stars - PEC Zwolle 1:2 (0:2)
0:1 Ryan Thomas 17'
0:2 Thanasis Karagounis 29'
1:2 Tercious Mashinini 55'
01.08.15
Atlie FC - PEC Zwolle 0:5 (0:1)
0:1 Wouter Marinus 29'
0:2 Lars Veldwijk 47'
0:3 Lars Veldwijk 55'
0:4 Lars Veldwijk kar. 59'
0:5 Ryan Thomas 63'
04.08.15
SuperStars Utd - PEC Zwolle 1:2 (1:1)
0:1 Wouter Marinus 5'
1:1 Fagrie Lakay 10'
1:2 Ryan Thomas 51'
Zwycięstwa w tych sparingach były tylko formalnością. Ze wszystkimi zespołami zmierzyliśmy się na zgrupowaniu w RPA. 4 dni po meczu z naszym klubem filialnym przyjdzie nam zmierzyć się w pierwszej kolejce Eredivisie z SC Cambuur. Zgrupowanie nam służyło, taktyka opanowana została przez moich graczy w stopniu wysokim. Cieszy głównie postawa Veldwijka, który ma pierwsze bramki w naszych barwach za sobą oraz Thomasa, który trafiał do siatki rywala w każdym meczu.
Jeśli chodzi o transfery to do tej pory brak ruchów w obie strony. Najzwyczajniej w świecie budżet płacowy zapięty jest na ostatni guzik i pieniędzy na transfery mogę szukać jedynie w sprzedaży. Jeśli o pozbywanie się zawodników chodzi, to oprócz wymienionego wcześniej Nijlanda, dla którego klubów starających się o jego karte zawodniczą ustawiłem zaporową kwotę 1,5 miliona euro, żaden z innych zawodników nie dostał propozycji przejścia do innej drużyny. Zatem do pierwszych ligowych kolejek przystąpimy w tym składzie, który przedstawiłem w poprzednim poście. Do listy kontuzjowanych Saymaka i De Booma dołączył niestety Bouy, który na treningu naciągnął mięśnie brzucha i nie będzie do mojej dyspozycji przez najbliższe 3 tygodnie.
Odnośnik do komentarza
Nasz ligowy rywal, Cambuur, poprzedni sezon zakończył na 12. miejscu, więc bez precedensowo to my byliśmy faworytem nadchodzącego spotkania. Dodając do tego przewagę własnego boiska, liczę na dobrą inaugurację sezonu i trzy punkty.


van der Hart - van Polen ©, Schenkenveld, Sainsbury, van Hintum - Brama, Marinus, Karagounis, Nijland (64' Menig), Thomas (46' Berghuis) - Veldwijk


Pierwsza połowa przebiegała pod nasze dyktando, nie przełożyło się to na jakiekolwiek klarowne sytuacje z obu stron. Widać było, że obie drużyny dobrze chcą wejść w sezon, nie ryzykując potknięcia już w pierwszym spotkaniu. W przerwie powiedziałem zawodnikom kilka słów, aby ich zachęcić do atakowania i przeważenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Dokonałem także jednej zmiany, za słabo dysponowanego, w przeciwieństwie do sparingów, Thomasa wszedł młody Tristan Berghuis. Pierwsze minuty drugiej części spotkania nie pokazywały, aby obraz gry miał ulec zmianie. Pierwszą groźną akcję w spotkaniu przeprowadzili goście w 68. minucie. Houtkoop przedryblował pół boiska i zagrał idealną, prostopadłą piłkę do wychodzącego na wolne pole Narsingha. Skrzydłowy drużyny z Cambuur uderzył z pierwszej piłki, ale dobrą interwencją popisał się van der Hart i sparował piłkę na rzut rożny. Przyjezdni poszli za ciosem i kilka minut później ponownie zaatakowali naszą bramkę. Tym razem Narsingh wrzucał, a dobry wolejem popisał się Ogbeche, na jego nieszczęście dobrze dysponowany był tego dnia van der Hart, który zaliczył kolejną świetną obronę. W 80. minucie serca fanatyków naszego zespołu zadrżały po raz kolejny. Zdaniem sędziego w polu karnym faulował van Hintum i arbiter spotkania bez wahania wskazał na wapno. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Bakker. W normalnej sytuacji futbolówka znalazłaby zapewne drogę do bramki. Jednakże w tym dniu van der Hart był w niesamowitej formie i obronił także to uderzenie. Goście po niestrzelonej jedenastce jakby opadli z sił, grali zrezygnowani. Sytuację tę skrzętnie wykorzystał Veldwijk. Lars najpierw wygrał pojedynek główkowy z obrońcą, następnie oddał strzał, który obronił golkiper Cambuur. Nasz napastnik nie dawał za wygraną i był pierwszy przy odbitej piłce, nie pozostało mu nic innego niż umieszczenie jej w siatce. Po strzelonej bramce zarządziłem defensywniejszą grę, tak aby rywale nie wyrównali w końcówce spotkania. Gości nie było stać już na żadną akcję ofensywną i pierwsza wygrana w sezonie stała się faktem.


08.08.2015, IJsseldelta Stadion, frk. 9 283

Eredivisie [1/34]

PEC Zwolle [?] - SC Cambuur [?] 1:0


Erik Bakker n/k 80'

1:0 Lars Veldwijk 86'


MoM: Bram van Polen (Zwolle) 7,7

Odnośnik do komentarza
@lew - Dzięki!
@Adam3333 - Dzięki!
Nasz kolejny rywal to De Graafschap. Przegrali oni swoje spotkanie z Heerenveen 0:4. Pomimo tego, że gramy na wyjeździe liczę na wykorzystanie faktu, iż nasz rywal znajduje się w nie najlepszej formie i zdobycie kolejnych trzech punktów w ligowej tabeli. Podstawowa jedenastka na to spotkanie, jest taka sama jaka wybiegła tydzień temu w spotkaniu z Cambuur.
van der Hart - van Polen ©, Schenkeveld, Sainsbury, van Hintum - Brama, Marinus, Karagounis, Nijland, Thomas - Veldwijk (70' Menig)
Dogodną okazję na objęcie prowadzenia mieliśmy już w pierwszych mintuach meczu. Dobrze rzut rożny wykonał van Polen, dobrym, aczkolwiek niecelnym strzałem popisał się Australijczyk Sainsbury. Piłka o centymetry minęła słupek bramki strzeżonej przez Jurjusa. Dziesięć minut po tej sytuacji, znowu zrobiło się groźno pod bramką gospodarzy. Dobrze piłkę opanował Veldwijk, zgrał ją do Marinusa, który świetnym podaniem obsłużył wybiegającego na wolne pole Karagounisa. Grek uderzył z pierwszej piłki i posłał futbolówkę obok słupka De Graafschap. Gospodarze nie kwapili się do ataków, mieli oni przewagę w posiadaniu piłki, z której nic nie wynikało, no może poza coraz większym zmęczeniem moich zawodników. W przerwie powiedziałem zawodnikom, aby kontynuuowali to co zaprezentowali w pierwszej połowie. Najwidoczniej po przerwie moi zawodnicy wyszli z rytmu, bo zawodnicy De Graafschap po przeprowadzeniu składnej akcji tuż po rozpoczęciu drugiej częsci spotkania, mogą być źli tylko na fenomenalną obronę van der Harta, który po raz kolejny uratował nam dupę. Mickey był jednak bezradny w 64. minucie, kiedy fenomenalną wrzutkę na gola zamienił Bannink, niegorszym wolejem. Nie pozostaliśmy dłużni gospodarzom i po kilku minutach wyrównał Stef Nijland. Na prowadzenie wyszliśmy w 75. minucie, kiedy po jednej z wrzutek van Polena, ogromny błąd popełnił bramkarz rywali, który praktycznie sam wbił sobie piłkę do bramki. Taki wynik bardzo nas satysfakcjonował, więc zadecydowałem abyśmy zaczęli grać rozważniej. W końcówce przycisnęli jeszcze gospodarze, którzy za wszelką cenę próbowali strzelić bramkę na wagę remisu. Nie popełniliśmy jednak żadnego głupiego błędu i wywieźliśmy z Doetinchem trzy punkty. Na zawodnika meczu drugi raz w tym sezonie został wybrany van Polen.
15.08.2015, de Vijverberg, frk. 9659
Eredivisie [2/34]
De Graafschap [?] - PEC Zwolle [?] 1:2
1:0 Alexander Bannink 64'
1:1 Stef Nijland 69'
1:2 Bram van Polen 75'
MoM: Bram van Polen (Zwolle) 7,8
Odnośnik do komentarza
Przed meczem z Twente, kontuzji doznał nasz rezerwowy bramkarz - Kevin Begois. W obecnej formie van der Harta i tak nie miałby szans na grę, jednak z kolei posiadanie jednego golkipera w składzie też nie jest bezpieczne dlatego też na okres kontuzji Kevina, do pierwszej drużyny przesunięty został Boy de Jong (Holandia, 21).
Ligowy terminarz, ustalony mieliśmy tak, że pierwsze dwa mecze rozgrywaliśmy z nieco gorszymi rywalami, przez co mogliśmy na spokojnie wejść w sezon. 3. kolejka będzie testem. Testem, czy nasza drużyna jest w stanie powalczyć chociażby o powtórzenie 6. miejsca z poprzedniego sezonu. Gramy u siebie z Twente, które rozpoczęło ten sezon od porażek z Groningen i ADO Den Haag, więc na pewno będą chcieli przerwać złą serię, a z kolei my chcemy jak najdłużej pozostać niepokonanymi. W składzie, w porównaniu z poprzednimi spotkaniami, zaszła jedna zmiana. Na lewym skrzydle zamiast Thomasa zagra Berghuis.
van der Hart - van Polen ©, Schenkeveld, Sainsbury, van Hintum - Brama, Marinus, Karagounis, Nijland, Berghuis - Veldwijk.
Wystawienie Berghuisa od pierwszej minuty było trafionym pomysłem. To właśnie Tristan po zaledwie kwadransie gry, wykorzystał podanie od Veldwijka i umieścił piłkę w siatce. Staraliśmy kontrolować się przebieg meczu, lecz Twente nie dało sobą pomiatać i po dobrze egzekwowanym rzucie rożnym wyrównali. Z woleja, niczym karateka, uderzył ter Avest. Nie byliśmy dłużni i w 30. minucie po wrzutce van Hintuma, sędzia podyktował karnego. Czy słusznie? Według mnie nie, była to normalna przepychanka w polu karnym. Do piłki podszedł Veldwijk i mocnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził nas z powrotem na prowadzenie. Niesieni przez doping publiczności jeszcze przed przerwą zdobyliśmy trzecią bramkę. Dobrą wrzutkę Karagounisa wykorzystał Nijland. Jednak kilka minut po golu Stefa, Twente ponownie nawiązało kontakt, tym razem za sprawą N'Zogbi. Jakby tego było mało, to w ostatniej akcji przed przerwą, po uderzeniu Veldwijka z główki, piłka wylądowała na poprzeczce. Wreszcie piłkarze zeszli do szatni. Powiedziałem chłopakom, że stać ich na więcej i żeby pokazali kibicom, zgromadzonym dziś w komplecie na stadionie, że potrafimy wygrywać także z zespołami kalibru Twente. Z podobnym założeniem na drugą połowę wyszli zawodnicy gości. Byli oni skuteczniejsi w wypełnieniu tego planu. Niespełna kwadrans po rozpoczęciu drugiej części spotkania, N'Zogbia wszedł w naszych obrońców jak w masło i mierzonym strzałem przy słupku pokonał van der Harta. Później drużyny skutecznie broniły dostępu do bramki i więcej goli w tym spotkaniu już nie padło. Biorąc pod uwagę fakt, że prowadziliśmy już dwubramkową przewagą to nie jestem zadowolony z wyniku meczu.
23.08.2015, IJsseldelta Stadion, frk. 12 500
Eredivisie [3/34]
PEC Zwolle [?] - FC Twente [?] 3:3
1:0 Tristan Berghuis 15'
1:1 Hidde ter Avest 22'
2:1 Lars Veldwijk k. 30'
3:1 Stef Nijland 36'
3:2 Charles N'Zogbia 40'
3:3 Charles N'Zogbia 59'
MoM: Charles N'Zogbia (Twente) 9,0
Odnośnik do komentarza

@Mam zwyczaj, że dopiero po trzeciej kolejce piszę miejsce w ligowej tabeli, bo dopiero wtedy ma ona jakikolwiek sens.

W drugiej rundzie Pucharu Holandii zmierzymy się z amatorskim Kloetinge.
Siedem zdobytych punktów w trzech meczach pozwala nam na zajmowanie obecnie 4. miejsca w tabeli. Naszym najbliższym rywalem jest zespół sąsiadujący z nami, czyli zajmujące piąte miejsce Sc Heerenveen. Podobnie jak my, zaczęli oni sezon od dwóch wygranych, a następnie przegrali z PSV. Zagramy na wyjeździe, a więc jeżeli wywieziemy chociaż punkt to będe zadowolony. Wystąpimy w tym samym składzie, w którym graliśmy z Twente. Jedyną zmianą w meczowej osiemnastce, jest powrót do gry Bouya, którego z powodu braków kondycyjnych posadziłem na ławce.
van der Hart - van Polen ©, Schenkeveld, Sainsbury, van Hintum - Brama, Marinus (65' Bouy), Karagounis, Nijland, Berghuis - Veldwijk
Jeszcze nie zdążyliśmy dobrze wejść w mecz, a już przegrywaliśmy. Heerenveen wyprowadziło szybką kontrę, nie zdążyliśmy wrócić i Larsson stanął oko w oko z van den Hartem i bez wahania umieścił piłkę w siatce. Dążyliśmy do jak najszybszego wyrównania. W 7. minucie po dobrej, składnej akcji, Veldwijk uderzył w słupek. Po tym to Heerenveen przejęło kontrolę nad przebiegiem gry. W pierwszej połowie nie wydarzyło się już nic ciekawego. Na drugą część meczu wyszliśmy skoncentrowani, wyszliśmy także bardziej ofensywnie. Szybko strzelona bramka także w drugiej połowie zniszyczyła moje wszystkie plany dotyczące odrobienia strat. Nie mając już nic do stracenia, zdecydowałem się na grę na aferę. Nawet to nie pomogło na ślamazarność naszych obrońców, którzy w 60. minucie nie potrafili upilnować w polu karnym jednego zawodnika. Kwintesencją naszej gry w tym meczu, była sytuacja z 65. minuty. Najpierw Karagounis wystawił piłkę napastnikowi rywali, a następnie odbita przez van der Harta piłka trafiła w Bramę, który skierował ją do własnej siatki. Sygnał do dalszej walki o co kolwiek dał wprowadzony chwilę wcześniej Bouy, który zanotował przepiękną asystę przy bramce Veldwijka. To był koniec naszych ofensywnych poczyniań w tym meczu. Przestawać natomiast nie chcieli gospodarze. Montano wykorzystał beznadziejną pozycję van der Harta i wziął i strzelił. Sędzia ulitował się nad nami i postanowił nie doliczać dodatkowego czasu do drugiej połowy. Najzwyczajniej w świecie zostaliśmy dziś upokorzeni. Dobrze się trafiło, że po tym meczu mamy dwutygodniową przerwę spowodowaną meczami reprezentacji. Idealny okres, żeby przeanalizować ten mecz i postarać się nie zbłaźnić w następnych ligowych potyczkach.
29.08.2015, Abe Lenstra Stadion, frk. 25 745
Eredivisie [4/34]
Sc Heerenveen [5] - PEC Zwolle [4] 5:1
1:0 Sam Larsson 2'
2:0 Kenny Otigba 50
3:0 Luka Zahović 60'
4:0 Wout Brama sam.65'
4:1 Lars Veldwijk 66'
5:1 Victor Montano 83'
MoM: Kenny Otigba (Heerenveen) 9,0
Odnośnik do komentarza

@Dzięki!

W sumie, jakby ktoś był ciekawy dlaczego gram akurat Zwolle, to przyznam się, że zacząłem kiedyś nimi karierę ze względu na Mateusza Klicha. Było to w fmie 2014, a że mam z tą karierą same dobre wspomnienia to stwierdziłem, czemu nie.

Odgrzebałem też przy okazji takie coś z tamtej kariery:
http://i.imgur.com/8bFlySW.jpg
http://i.imgur.com/04fIT84.jpg

Odnośnik do komentarza

@Dzięki!

W ostatnim dniu okienka transferowego doszło do dwóch zmian w naszej drużynie. Na wypożyczenie do Willem II powędrował Thomas Lam, który i tak nie miałby u nas narazie szans na grę. Przy prezentacji składu pisałem, że potrzebuję młodego zmiennika dla van Hintuma. Otóż udało mi się takowego znaleźć i tak oto z wolnego transferu do naszej drużyny dołączył Shermar Martina (19, Holandia).
Miałem nie przeprowadzać już więcej transferów, ale 2. września wpłynęła oferta za van Hintuma, którą bez wahania odrzuciłem. Zawodnik przyszedł do mnie oburzony i nie chcąc żeby powtórzyła się sytuacja z Nijlandem, zgodziłem się na jego sprzedaż. Zyskaliśmy na tym transferze 525 tys. euro. Niestety, muszę poszukać jakiegoś lewego obrońcy na wolnym transferze, albo zaryzykować gry z Martiną w pierwszym składzie.
Sheraldo Becker stwierdził, że za rzadko gra na wypożyczeniu i chce wrócić do macierzystego klubu. Nie dało się ukryc, że nie dostał ode mnie jeszcze szansę i nie zapowiadało się na to, żeby miał ją dostać więc przystałem na jego prośbę i wrócił on do Ajaxu.
Nie miałem zamiaru ryzykować gry z niedoświadczonym graczem na lewej flance defensywy przez cały sezon i kilka dni po odejściu van Hintuma udało nam się ściągnąć z wolnego transferu Dwighta Tiendalliego (29, Holandia), który poprzedni sezon spędził na Wyspach grając w Swansea.
Po dłuższej przerwie spowodowanej meczami reprezentacji wracamy w końcu na ligowe boiska. Zagramy z Excelsiorem, który po czterech meczach uzbierał sześć punktów, czyli zaledwie jeden mniej niż my. W składzie z powodu odejścia van Hintuma zagra Tiendalli. Nie mam zamiaru wystawiać Nijlanda, który odstawia coraz większe cyrki. Chce odejść, ale gdy zaakceptuje za niego ofertę to stwierdza, że jest ona niesatysfakcjonująca i zapewne wywoła w niedługim czasie bunt w szatni drużyny. Do składu wraca, po przerwie spowodowanej kontuzji, Bouy.
van der Hart - van Polen ©, Sanisbury, Schenkeveld, Tiendalli - Brama, Bouy, Karagounis, Marinus, Berghuis - Veldwijk (45' Menig)
Gra toczyła się tak jak powinna. Dominowaliśmy, mieliśmy przewagę, jednak nie potrafiliśmy wykorzystać żadnej akcji. W pewnym momencie zawodnicy gości przestali tylko przyglądać się naszej grze i tylko fenomenalna postawa van der Harta uratowała nas przed stratą bramki. Zaczęliśmy grać nieco ostrożnej i do końca pierwszej połowy nie widzieliśmy już żadnej ciekawej sytuacji. W przerwie dokonałem jednej zmiany. Za kontuzjowanego Veldwijka na placu gry zameldował się Menig. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy obraz gry się zmienił. To zawodnicy Excelsioru byli stroną dominującą. Nasza obrona nie dawała sobie rady ze śmiało grającymi przeciwnikami. Efektem tego był rzut karny z 53. minuty, kiedy to Schenkeveld spóźnił się i ratował się wślizgiem od tyłu w nogi przeciwnika. Decyzja sędziego nie mogła być inna. Tym razem van der Hart nie wyczuł intencji strzelca i Bruins pewnie umieścił piłkę w siatce. Po tej bramce goście cofnęli się, zaczęli grać bardziej defensywnie. Nasze rozpaczliwe próby nie przyniosły upragnionego gola i ponieśliśmy kolejną porażkę w tym sezonie ligowym.
12.09.2015, IJsseldelta Stadion, frk. 9 753
Eredivisie [5/34]
PEC Zwolle [7] - SBV Excelsior [8] 0:1
0:1 Luigi Bruins 54'k.
MoM: Luigi Bruins (Excelsior) 8,0
Odnośnik do komentarza
Na mecz z ADO Den Haag wystawiłem dość mocno eksperymentalny skład. W ataku zagra Nijland, z powodu kontuzji Veldwijka. Zagramy z dwójką środkowych pomocników, bez defensywnego. Na pozycji rozgrywającego zagra Marinus. Co z tego wyjdzie? Chyba gorzej niż w meczu z Heerenveen zagrać nie można i uważam, że te zmiany mogą wyjść tylko na plus. Dodatkowo, na środku obrony za słabo grającego Schenkevelda zagra Marcellis.


van der Hart - van Polen ©, Marcellis, Sainsbury, Tiendalli - Brama, Bouy, Karagounis, Marinus (90' el Hasnaoui), Thomas - Nijland (79' Menig)


Od pierwszego gwizdka graliśmy szybko i ofensywnie. Styl gry ten przyniósł oczekiwany skutek w 18. minucie. Wywalczyliśmy rzut rożny, a bezbłędną wrzutkę Karagounisa wykorzystał Sainsbury. Nie osiedliśmy na laurach i dalej bombardowaliśmy bramkę gości. Świetną sytuację w 31. minucie zmarnował Nijland. Stef nie wykorzystał idealnego, prostopadłego zagrania od van Polena. Do końca pierwszej połowy nie przeprowadziliśmy już żadnej sensownej akcji, a po przerwie coraz śmielej poczynali gracze gości. Na szczęście dobrze dysponowana była dziś nasza obrona, w takim stopniu, że van der Hart nie musiał nawet interweniować. Niestety, wszystkie nasze akcje ofensywne kończyły się głupimi stratami i kontraatakami zawodników ADO. Przed następnym spotkaniem musimy popracować nad tym elementem gry, bo dzisiejszy mecz wygrany był ledwo, ledwo i mocniejszy rywal wykorzystywałby takie okazję sprezentowane przez naszą drużynę.


19.09.2015, IJsseldeta Stadion, frk. 9 360

Eredivisie [6/34]

PEC Zwolle [9] - ADO Den Haag [12] 1:0


1:0 Trent Sainsbury 18'


MoM: Trent Sainsbury (Zwolle) 7,9

Odnośnik do komentarza
Nasz następny mecz rozegramy w ramach 2. rundy Pucharu Holandii. Naszym rywalem będzie amatorskie Kloetinge, więc ograniczę się do podania suchego wyniku.
22.09.2015, Wesselo Park, frk. 3 368
Puchar Holandii, rnd. 2
Kloetinge - PEC Zwolle 0:3
0:1 Stef Nijland 11'
0:2 Trent Sainsbury 35'
0:3 Stef Nijland 70'
MoM: Stef Nijland (Zwolle) 9,1
Mecz bez historii. Bez problemu awansujemy do kolejnej rundy pucharu. Tak na dobrą sprawę jedyną rzeczą wartą odnotowania jest kontuzja Tiendalliego, która wyłącza go z gry na 4 tygodnie. W trzeciej rundzie zagramy na wyjeździe z FC Den Bosch.
Przed kolejnym meczem ligowym odczytałem miłą wiadomość. Po raz pierwszy w tym sezonie nasi zawodnicy zostali wybrani do jedenastki tygodnia. Zaszczyt ten przypadł Sainsburemu oraz Karagounisowi. Na kolejną ligową potyczkę udajemy się do Roterdamu. Zmierzymy się z wiceliderującym Feyenoordem i nie ukrywam, że będzie to jedno z cięższych spotkań, które czeka nas jesienią.
van der Hart - van Polen ©, Sainsbury, Marcellis, Martina - Brama, Bouy, Karagounis, Nijland, Thomas - Menig.
Wynik otworzyli gospodarze w 23. minucie. Toornstra dobrze dośrodkował z prawej strony boiska, a nasi obrońcy nie upilnowali Kuyta i ten mocnym strzałem głową pokonał van der Harta. Już 3 minuty po tej sytuacji udało nam się wyrównać. Dobre podanie otrzymał Karagounis i strzałem przy krótkim słupku pokonał bramkarza Feyenoordu. Z remisu cieszyliśmy się przez zaledwie 120 sekund. Prostopadłą piłkę otrzymał Toornstra. Popędził w kierunku naszej bramki i pokonał bezradnego van der Harta. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie i schodziliśmy do szatni z niekorzystym wynikiem. W drugiej części spotkania nic się nie działo, więc zdecydowałem się na zagranie bardziej ofensywnie. Zagranie to miało odwrotny skutek do przewidywanego. Zawodnicy gospodarzy wykorzystali nasz błąd przy wyprowadzaniu piłki i strzelili trzecią, ostatnią w tym spotkaniu bramkę.
27.09.2015, De Kuip, frk. 45 576
Eredivisie [7/34]
Feyenoord [2] - PEC Zwolle [6] 3:1
1:0 Dirk Kuyt 23'
1:1 Thanasis Karagounis 26'
2:1 Jens Toornstra 29'
3:1 Eljero Elia 78'
MoM: Jens Toornstra (Feyenoord) 9,0
Odnośnik do komentarza
@Chomik - Ta porażka była raczej przewidywalna, ale zagraliśmy bardzo dobrze. Dzięki!


W meczu z Feyenoordem kontuzji doznał Bouy i nie zobaczymy go na boisku przez około 6 tygodni. W następnej kolejce zmierzymy się z Willemem II. Zespół ten nie rozpoczął tego sezonu dobrze. W 7 seriach spotkań uzbierali zaledwie 5 punktów i zajmują przedostatnie miejsce wyprzedzając tylko... Twente! Liczę na pewne trzy punkty.


van der Hart - van Polen ©, Sainsbury, Marcellis, Martina - Brama, El Hasnaoui, Karagounis, Nijland, Thomas - Menig.


Mecz nie zaczął się po mojej myśli. Wbrew pozorm, Willem ma dobrych zawodników, a w szczególności tych w formacjach ofensywnych gdzie grają wypożyczeni Andersen i Zivkovic. To właśnie ten pierwszy po asyście tego drugiego otworzył wynik spotkania po nieco ponad kwadransie gry. Jednym zdaniem można stwierdzić, że nasza gra w pierwszej połowie była fatalna. Gospodarze totalnie nas zdominowali, w takim stopniu, że oddaliśmy zaledwie dwa, niecelne strzały. Druga połowa rozpoczęła się jeszcze gorzej. Zivković w pojedynke przedarł się przez całą naszą obronę i umieścił piłkę obok bezradnego van der Harta. Ten sam wyczyn powtórzył kilka minut później. Nas jedynie było stać na honorowe trafienie Thomasa. Żenada.


03.10.2015, Koning Willem II - Stadion, frk. 10 021

Eredivisie [8/34]

Willem II [17] - PEC Zwolle [8] 3:1


1:0 Lucas Andersen 18'

2:0 Richairo Zivkovic 47'

3:0 Richairo Zivkovic 50'

3:1 Ryan Thomas 80'


MoM: Richairo Zivkovic (Willem) 9,2

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...