Marynia ogląda pornola wciągajac 462 kreski koksu

[FYM]

Ja się ekscytuję przemysłem filmowym. Ot, takie hobby. Oscary są jego nieodłączną częścią i dlatego raz w roku zarywam nockę, aby je obejrzeć. I dobrze mi z tym :P

[ajerkoniak]

Też mi zwisają Oscary, polityczna nagroda za to, że ktoś zrobił film o żydowskich gejach bliźniakach. Kiedyś zaś wystarczyło być czarnym by wygrać (siema Halle Berry).

[Gabe]

Albo zrobić film o wojnie, w której akurat walczyli Amerykanie :P

[Vami]

Wszystkie nagrody w kazdej dziedzinie sa polityczne. Ale jakos trzeba rekomendacje zdobywac.

[FYM]

To się raz sprawdza, raz nie. "Brokeback Mountain" też miało zostać najlepszym filmem ze względu na poprawność polityczną, a wygrał świetny "Crash".

[Hawkeye]

Oscary są po prostu najbardziej prestiżowe, ot cała filozofia.

[schizzm]

To się raz sprawdza, raz nie. "Brokeback Mountain" też miało zostać najlepszym filmem ze względu na poprawność polityczną, a wygrał świetny "Crash".

Świetny Crash jest tylko jeden i nie jest to ten z 2004 ;).

 

Z kolei w tym roku Akademia była tak poprawna politycznie, że żadnego czarnego aktora nie nominowała ;) (hurrdurr!1)

[ajerkoniak]

 

To się raz sprawdza, raz nie. "Brokeback Mountain" też miało zostać najlepszym filmem ze względu na poprawność polityczną, a wygrał świetny "Crash".

Świetny Crash jest tylko jeden i nie jest to ten z 2004 ;).

 

Z kolei w tym roku Akademia była tak poprawna politycznie, że żadnego czarnego aktora nie nominowała ;) (hurrdurr!1)

 

Świetny jest serial Crash z Hopperem jeśli może o tym mowa. Tylko krótki :<

 

Jasne, że czasem się sprawdza, a czasem nie. Ale gdyby akademią nie rządził beton to może by to jakieś równiejsze było. Sam nie wiem. Mało która nagroda (może poza pokojowym Noblem i Złotą Piłką ) wzbudza tyle kontrowersji.

[schizzm]

Ale Akademią od kilku lat rządzi czarna baba właśnie ;)

[FYM]

 

To się raz sprawdza, raz nie. "Brokeback Mountain" też miało zostać najlepszym filmem ze względu na poprawność polityczną, a wygrał świetny "Crash".

Świetny Crash jest tylko jeden i nie jest to ten z 2004 ;).

 

 

Masz na myśli ten Cronenberga?

[schizzm]

Jasne, oczywiście piszę to z lekkim przymrużeniem oka, bo dorobił się on po prostu statusu kultowego tylko w pewnych kręgach ;)

[FYM]

Może kiedyś będzie okazja nadrobić, jako, że lubię Spadera.

[ajerkoniak]

Serial też polecam. Kilka powiązanych historii, gdzie każda postać ma bardzo giętki kręgosłup moralny. I świetnie zagrany.

[szramek]

http://www.theguardian.com/football/blog/2015/feb/18/racist-poison-paris-metro-chelsea-football?CMP=fb_gu

 

Na Zachodzie sobie poradzili.

[Scorpio]

z Peka Rinne tez sobie poradzili

 

http://gfycat.com/ElasticRapidAvians

[Hawkeye]

Chińczycy jednak nie umieją into english, 90 procent maili od nich to Kali jeść Kali pić, większość razy trzeba na czuja zgadywać o co im chodzi :-k.

[ajerkoniak]

Mój prywatny ranking:

1. Włosi
2. Chińczycy
3. Hindusi

 

Cała reszta może im buty czyścić

[Meler]

Pogadaj z 40letnim hindusem który zmienił kastę i uczy się angola od trzech lat

[Gabe]

Ja tylko z europejczykami rozmawiałem, ale potwierdzam, Włosi mają taki sam angielski, jak Francuzi.

[ajerkoniak]

Francuzi mają angielski? Z tego co pamiętam mają wyjebane na każdy język