Debrecen Napisano 18 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2015 Miałem zamiast Szwajcarii wybrać Węgry Swego czasu [FM10] doprowadziłem Węgry do srebrnego medalu na MŚ, a najlepszym strzelcem na tym turnieju był napastnik, który był wychowankiem Twojego klub ;) Powodzenia! Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 18 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2015 Na Węgrzech często udaje mi się znaleźć fajnych newgenów - w tej karierze sam mam nadzieję wychować kilku, bo gra mi się tu świetnie i coś czuję, że z Csakvaru długo nie odejdę Dzięki wielkie! Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 18 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2015 Potem znowu czekał nas przerywnik na Puchar Ligi Węgierskiej. Szanse w meczach z drugoligowymi zespołami Pecsem i Vardą od pierwszych minut dostali Berthe i Delic. Oba mecze skromnie wygraliśmy i mamy już tylko matematyczne szanse na nie wyjście z grupy. Puchar Ligi Węgierskiej, 3/6, 07.10.2015 Pecs [4] – Csakvar [3] 0-1 (0-1) Bramki: Earnshaw (31 min.) 0-1 Skład: Terol, - Ambrus, Berthe, Takacs, Moya, - Domokos, Delic, Nyilasi, Tamas Szalai, Rey, - Earnshaw Zmiany: Badoyan, Thiago, Martins, Bakos Puchar Ligi Węgierskiej, 4/6, 14.10.2015 Csakvar [2] – Varda [3] 1-0 (1-0) Bramki: Tamas Szalai (27 min.) 1-0 Skład: Terol, - Ambrus, Berthe, Takacs, Moya, - Domokos, Delic, Nyilasi, Tamas Szalai, Badoyan, - Martins Zmiany: Thiago, Christiansen, Bakos, Daniel Szalai, Earnshaw Po tych meczach przez 3 miesiące nie zobaczymy Balinta Nyilasiego (złamany palec u nogi), a przez przynajmniej 5 tygodni Mateusa Regisa, który naciągnął ścięgno podkolanowe. Tylko najwięksi koneserzy ekscytowali się na początku października pucharem ligi, bo oto na Starym Kontynencie grano ostatnie mecze eliminacyjne do przyszłorocznych mistrzostw. Z nowej poszerzonej formuły na pewno skorzystali Walijczycy (weteran Robert Earnshaw znalazł się ponoć w grupie piłkarzy branych pod uwagę na najbliższe powołania) oraz Turcy, którzy po dłuższym okresie posuchy wracają na salony. Polacy nie zagrają nawet w barażach – po remisie z Irlandią Biało-czerwonych czekał arcytrudny mecz z Niemcami. Od 1 minuty prowadziliśmy nawet 1-0 po golu Waldka Soboty, aby ostatecznie przegrać 2-3. Z naszej grupy bezpośrednio awansują ekipy Niemiec i Szkocji, a Irlandia zmierzy się z Cyprem. Na Euro zobaczymy również na pewno kogoś z barażowych par Finlandia – Mołdawia i Islandia – Albania. We Francji prócz Polaków zabraknie też m.in. Czechów oraz Duńczyków, którzy zajęli ostatnie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej. Małym wydarzeniem w Csakvarze był debiut w reprezentacji Łotwy Igora Reya (90 minut w zremisowanym 0-0 meczu z Turcją). Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 18 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2015 W 12 kolejce pojawiła się szansa rewanżu za pucharową katastrofę – do Csakvar przyjechał zespół Dunaujvaros, który przed kilkoma tygodniami wbił nam 7 bramek. Zaczęliśmy nieźle, Badoyan zdobył nawet bramkę (szkoda tylko, że ze spalonego)... Niestety, w 16 minucie Baburin przypomniał sobie, że ma problemy przy rzutach wolnych. Strzał Peterhaziego jeszcze wprawdzie obronił, ale co z tego, skoro odbił piłkę przed siebie i nie miał szans przy dobitce Bole. W 27 minucie było już 2-0 po golu Barthy i zanosiło się, że rewanżu za blamaż nie będzie. W przerwie był opieprz, były zmiany (pojawił się Delic i nabuzowany debiutem w reprezentacji Rey), a po przerwie obraz gry wyglądał już nieco lepiej. Nadzieje na dobry rezultat przywrócił nam Lavie, strącając pajęczynę z bramki Bellota strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego. Niestety, strzelec bramki w 71 minucie (a chwilę przed nim Christiansen) zbyt dosłownie podeszli do polecenia agresywnego odbioru piłki, co dla obu panów skończyło się czerwonymi kartkami. W dziewiątkę trudno o dobry wynik, ale trzeba oddać chłopakom, że próbowali – najpierw Daniel Szalai jakimś cudem z trzech metrów trafił w bramkarza, a już w samej końcówce Meye tak dośrodkowywał piłkę, że ta o mały włos nie wpadła za kołnierz niemieckiego bramkarza przyjezdnych. 1 Liga Węgierska, 12 kolejka, 18.10.2015 Csakvar [5] – Dunaujvaros [4] 1-2 (0-2) Bramki: Bole (16 min.) 0-1 Bartha (27 min.) 0-2 Lavie (57 min.) 1-2 Skład: Baburin, - Bokros, Zuev, Christiansen, Kontos, - Lavie, Thiago, Bakos, Daniel Szalai, Badoyan, - Meye Zmiany: Csiszar, Delic, Rey Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 18 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2015 Po meczu z Dunaujvaros na tygodniowy urlop wysłany został wyeksploatowany Roguy Meye. Kontuzji doznał też Salem Reydam, przesadziwszy zdecydowanie z obciążeniem na sztandze, ale z tego zawodnika i tak nie zamierzałem w najbliższej przyszłości korzystać. Sporo zmian w składzie trzeba było przyszykować na mecz z Nyiregyhazą. Nie mogłem skorzystać z wykartkowanych: Laviego, Bakosa i Christiansena, a Meye odpoczywał, z kanapy oglądając to sobotnie widowisko. Dlatego w ataku dałem zagrać od pierwszej minuty m.in. młodziutkiemu Diamantino Martinsowi, w obronie w końcu od początku zagrać mógł Berthe, a w pomocy Delic. Martins łapał tylko spalone i szybko, bo już w przerwie meczu, zmienił go Earnshaw. Więcej pożytku było z Berthe, który w samej końcówce pierwszej połowy wykorzystał dośrodkowanie Bakosa z rzutu rożnego oraz swój wzrost. Był to jednak tylko gol wyrównujący, bo wcześniej Baburina zdołał pokonać Adam Hrepka ładnym strzałem z półwoleja. I to by było w sumie chyba na tyle. W drugiej połowie nie wydarzyło się już nic bardziej godnego uwagi – może za wyjątkiem kilku stałych fragmentów gry i sytuacji sam na sam Igora Reya z Baloghiem, zresztą przez łotewskiego skrzydłowego przegranej. Aha, no i oczywiście oprócz kontuzji Delicia, który ze skręconą kostką wyleciał ze składu na dobre półtora miesiąca. 1 Liga Węgierska, 13 kolejka, 24.10.2015 Nyiregyhaza [12] – Csakvar [7] 1-1 (1-1) Bramki: Hrepka (35 min.) 1-0 Berthe (45+1 min.) 1-1 Skład: Baburin – Bakos, Berthe, Zuev, Kontos, - Thiago, Delic, Bakos, Daniel Szalai, Badoyan, - Martins. Zmiany: Earnshaw, Rey, Domokos Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 18 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2015 Podsumowanie października 2015: Stan konta: - 334 tys. funtów Budżet płacowy: 25,26 tys. funtów tygodniowo (wykorzystywane 23,15) Budżet transferowy: 0 funtów 1 Liga Węgierska: 7 miejsce (-9 pkt) Puchar Węgier: odpadł z rozgrywek (3 runda vs. Dunaujvaros) Puchar Ligi Węgierskiej: faza grupowa Csakvar coraz bardziej przypominało szpital, a tymczasem do końca roku trzeba było rozegrać jeszcze sześć spotkań – dwa kończące rundą, potem dwa w pucharze ligi i dwa awansem z rundy wiosennej. Na szczęście w najbliższych meczach gościć mieliśmy ekipy z Budapesztu, które w tym sezonie radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Na początek – MTK Budapeszt, akurat w Dzień Wszystkich Świętych. Defensywa z Zuevem i Berthe wydawała się na tyle ogarnięta, że po raz pierwszy od pamiętnego blamażu z Dunaujvaros chłopaki przed meczem ćwiczyli przede wszystkim zagrania w ataku. I faktycznie – w defensywie rządziliśmy i dzieliliśmy, a w ataku wychodziło nam wszystko, prócz trafienia do bramki. Aż do 73 minuty – Meye przedłużył głową podanie z głębi pola, do piłki dopadł Rey, który na boisku pojawił się dosłownie minutę wcześniej, i chamską podcinką pokonał bramkarza gospodarzy. 1 Liga Węgierska, 14 kolejka, 01.11.2015 Csakvar [7] – MTK Budapeszt [10] 1-0 (0-0) Bramki: Rey (73 min.) Skład: Baburin, - Bokros, Zuev, Berthe, Kontos, - Lavie, Thiago, Bakos, Daniel Szalai, Badoyan, - Meye. Zmiany: Rey, Piopa, Imrik Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 18 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2015 Następny na rozkładzie – Ferencvaros, chyba najbardziej znany i uznany klub węgierski, chude lata mający już chyba za sobą, a teraz walczący o powrót na stałe do ścisłej czołówki. O powrocie do składu meczowego marzył z kolei Adam Mojta, co mu umożliwiłem. Lewy obrońca z Polski odwdzięczył mi się, prokurując rzut karny w niegroźnej sytuacji już w 8 minucie, a jedenastkę na bramkę zamienił Roland Lamah. Obaj panowie zresztą chwilę później zamienili się rolami: Lamah poszedł do końca za Meye we własnym polu karnym, ale to skrzydłowy, nie obrońca. Jego interwencja skończyła się faulem, a trzecią w tym sezonie bramkę z karnego zdobył właśnie Mojta. Polakowi zależało bardzo, aby być zapamiętanym po tym spotkaniu. W 28 minucie uderzał z wolnego, Marton Fulop sparował piłkę do boku, ale Szalai nie pozwolił na to, aby wyszła na rzut rożny. Dośrodkowanie na gola zamienił Meye i prowadziliśmy... ...w zasadzie do samego końca. Prawie. Kontrolowaliśmy to spotkanie, ale w 93 minucie zawiodła koncentracja i praktycznie w ostatniej akcji meczu drogę do bramki Baburina znalazł David Holmen. Przed meczem remis mnie zadowalał, po spotkaniu pochwaliłem chłopaków, ale niedosyt pozostał. 1 Liga Węgierska, 15 kolejka, 08.11.2015 Csakvar [8] – Ferencvaros [6] 2-2 (2-1) Bramki: Lamah (8 minuta) 0-1 Mojta (21 minuta) 1-1 Meye (28 minuta) 2-1 Holmen (90+3 minuta) 2-2 Skład: Baburin, - Bokros, Berthe, Zuev, Mojta, - Lavie, Imrik, Bakos, Szalai, Badoyan, - Meye Zmiany: Csiszar, Piopa, Rey Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 19 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2015 Tabela po rundzie jesiennej: http://jaazoo.wrzuta.pl/obraz/aStiqfqDGe0/tabela_po_rundzie_jesiennej_sezon_15_16 W listopadzie kończyć mieliśmy najmniej lubiane przeze mnie rozgrywki – puchar ligi. W Dzień Niepodległości (oczywiście polskiej, ale ponieważ „Polak Węgier dwa bratanki”, to nie mogło zabraknąć małych obchodów z tej okazji) gładko nasi rezerwowi ulegli Ujpestowi. Puchar Ligi Węgierskiej, 5/6, 11.11.2015 Ujpest [1] – Csakvar [2] 3-0 (1-0) Bramki: Holdampf (25 min.) 1-0 Boukari (56) 2-0 Stanislavljevic Skład: Terol, - Ambrus, Csiszar, Takacs, Moya, - Piopa, Imrik, Mateus Regis, Tamas Szalai, Marins, Earnshaw Zmiany: Christiansen, Daniel Szalai, Kontos, Berthe, Lavie Nie miało to jednak większego znaczenia, bo w drugim meczu naszej grupy Pecs pokonał Vardę 2-1 i chcąc nie chcąc będziemy grali w tych rozgrywkach na wiosnę. W kończącym fazę grupową meczu z Pecsem szansę debiutu dostał nowosprowadzony Carlos Fernandez, wenezuelski lewoskrzydłowy, który powinien wygryźć niedługo z tej pozycji bezbarwnego od dłuższego czasu Badoyana. Transfery do kluczu: Carlos Fernandez (Wenezuelczyk, 25 lat, O/WO/P/OP L) → z wolnego transferu (ostatnio Llaneros de Guarane) Puchar Ligi Węgierskiej, 6/6, 18.11.2015 Csakvar [2] - Pecs [4] 3-2 (2-0) Bramki: Imrik (21 min.) 1-0 Piopa (40 min.) 2-0 Earnshaw (46 min.) 3-0 Wittredi (69 min.) 3-1 Wittredi (90+3 min.) 3-2 Skład: Terol, - Ambrus, Csiszar, Takacs, Christiansen, - Piopa, Thiago, Imrik, Tamas Szalai, Carlos Fernandez, - Earnshaw Zmiany: Mojta, Solovjov, Meye, Buza, Berthe W drugiej rundzie zagramy z Kecskemet. Zobaczymy, czy zmienię swojego podejście do tych rozgrywek. Poznaliśmy również ostatnich finalistów mistrzostw Europy. Mołdawia zaliczy debiut na wielkim turnieju dzięki dwóm remisom z Finlandią (1-1 u siebie i zwycięski 2-2 na wyjeździe). To samo czeka Islandię, która zaliczyła dwa zwycięstwa po 2-1 nad Albanią. Ukraińcy nie bez problemu poradzili sobie z Estonią (1-1 w pierwszym meczu wyjazdowym i 2-0 w Kijowie). Zaś nasi grupowi rywale, Irlandczycy, wywieźli z Cypru cenny remis 1-1, ale to okazało się za mało i w Dublinie przegrali 0-2, stąd też w finałach zobaczymy wyspiarzy z Morza Śródziemnego. Już w grudniu losowanie grup. Przedstawię wtedy wszystkich finalistów Mistrzostw Europy. Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 19 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2015 Między spotkaniami w pucharze ligi a szesnastą kolejką zdążyłem jeszcze pokłócić się z Jonem Moyą. Bask narzekał na niewielką liczbę występów, ja z kolei narzekałem na jego dotychczasową formę – do porozumienia nie doszliśmy i zaledwie po kilku miesiącach w Csakvarze Moya wylądował na liście transferowej. Polacy i Węgrzy w naturze swojej mają rozpamiętywanie minionych sukcesów - dlatego uczulić musiałem chłopaków, żeby nie wspominali z rozrzewnieniem pierwszego spotkania z Puskas Akademią, bo w tamtym zwycięstwie więcej chyba jednak było szczęścia i lekceważenia ze strony rywala, niż naszych umiejętności. Nikt nie powie, że nie umiem wyciągać wniosków z przeszłości. Obaj boczni obrońcy rywala, którzy w poprzednim meczu obu drużyn męczyli nas dośrodkowaniami, zostali obdarzeni specjalną troską. Trzeba przyznać, że Akademicy dochodzili mimo to do sytuacji strzeleckich w tym meczu, ale na wysokości zadania stawał Baburin. Cała drużyna zresztą poradziła sobie świetnie. W pierwszej połowie dwa razy Ben Mustaphę pokonywał Meye, który w tym sezonie strzela seriami – najpierw z podania Thiago (dla Brazylijczyka była to dopiero druga asysta, słabo jak na rozgrywającego), potem po długim wyrzucie z autu przez Bakosa. W drugiej połowie do głosu doszedł Zaven Badoyan – na Ormianina ożywczo podziałał albo pierwszy od dłuższego czasu mecz w reprezentacji, albo rosnąca konkurencja na jego pozycji. W każdym razie – najpierw trafił bezpośrednio z rzutu wolnego (duża w tym zasługa zawodników stojących w murze, od których odbijała się piłka), a w kolejnej sytuacji sprytnie zagrał do Laviego, który nie miał problemów z pokonaniem zaskoczonego Ben Mustaphy. Mogła być nawet manita, ale w końcówce meczu szansę na hat-tricka zmarnował Meye, przegrywając sytuację sam na sam z tunezyjskim bramkarzem mistrzów Węgier. Tak więc w tym sezonie bijemy mistrzów! W dwóch meczach zaaplikowaliśmy Akademikom 9 bramek - to blisko połowa ich ogólnego rachunku strat jak do tej pory! 1 Liga Węgierska, 16 kolejka, 21.11.2015 Csakvar [8] – Puskas Akademia [3] 4-0 (2-0) Bramki: Meye (10 min.) 1-0 Meye (20 min.) 2-0 Badoyan (53 min.) 3-0 Lavie (68 min.) 4-0 Skład: Baburin, - Bakros, Christiansen, Zuev, Kontos, - Lavie, Thiago, Bakos, Daniel Szalai, Badoyan, - Meye Zmiany: Rey, Piopa, Mateus Regis Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 19 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2015 Od lipca rozegraliśmy sporo spotkań, ale trzeba było wykrzesać w sobie jeszcze odrobinę energii na ostatni mecz roku z Videotonem – i można będzie odrobinę odpocząć przed rundą jesienną, która startuje na początku marca. Pamiętajmy, że chłopaki mieli ledwie tydzień wolnego między poprzednim sezonem a rozpoczęciem przygotowań do obecnego... Zaczęliśmy nieźle – w 16 minucie Badoyan dostał piłkę od Meye w polu karnym, strzelił w bramkarza, ale ten wypluł piłkę przed siebie i powracającemu do łask Ormianinowi nie pozostało nic innego, jak dobić własny strzał. Ale potem przyjęliśmy dwa szybkie ciosy: najpierw po rzucie rożnym, a następnie po tym, jak Berthe na radar krył napastnika w polu karnym i już do końca się nie podnieśliśmy. 1 Liga Węgierska, 17 kolejka, 28.11.2015 Videoton [4] – Csakvar [7] 2-1 (2-1) Bramki: Badoyan (16 min) 0-1 Elek (21 min.) 1-1 Hamdy (23 min.) 2-1 Skład: Baburin, - Bokros, Zuev, Berthe, Mojta, - Lavie, Thiago, Bakos, Daniel Szalai, Badoyan, - Meye Zmiany: Fernandez, Mateus Regis, Buza Mimo porażki humory w Csakvarze dopisują. A.D. 2015 kończymy na niezłym, 7 miejscu, z 4 punktami straty do miejsca pucharowego. Bliżej nam do Europy, niż do spadku z ligi, tak więc na wiosnę na pewno powalczymy w lidze. Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 19 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2015 Podsumowanie listopada 2015 Stan konta: - 448 tys. funtów Budżet płacowy: 25,17 tys. funtów tygodniowo (wykorzystywane 23,74) Budżet transferowy: 0 funtów 1 Liga Węgierska: 7 miejsce (-7 pkt) Puchar Węgier: odpadł z rozgrywek (3 runda vs. Dunaujvaros) Puchar Ligi Węgierskiej: 2 runda vs. Kecskemet Węgry zapadły w sen zimowy, z którego obudzą się dopiero w lutym, ale i tak było czym się ekscytować. Z ciekawszych wydarzeń – odbyło się m.in. losowanie grup mistrzostw Europy. Gospodarze, Francuzi, trafili na bardzo łatwą grupę A: za rywali Trójkolorowi będą mieć debiutującą na wielkim turnieju Mołdawię, Grecję, która po zwycięskim Euro 2004 mocno spuściła z tonu, oraz powracającą na salony Norwegię. Grupa B będzie już bardziej wyrównana: faworytami wydają się Włosi, ale Rosja, Szwecja i Turcja powalczą o awans do następnej rundy. Ciekawie też będzie w grupie C, gdzie los skojarzył Islandię (drużynę, która w Europie poczyniła ostatnio największe postępy), Belgię (której młode gwiazdy zdążyły okrzepnąć i nabrać niezbędnego na dużym turnieju doświadczenia), zawsze groźną Portugalię oraz Serbię. Wciąż aktualni mistrzowie Starego Kontynentu, Hiszpanie, zagrają w grupie D. Hasło: „Bij mistrza” przyświecać będzie ich rywalom z Chorwacji, Ukrainy oraz Walii. W grupie E z pozoru jest jeden faworyt... z pozoru, bo Niemcom mogą krwi napsuć Szkoci (podopieczni Joachima Loewa już w eliminacjach mieli trochę problemu z walecznymi Synami Albionu), a także nieprzewidywalni Szwajcarzy i Słowacy. W grupie F na pewno trudne zadanie czeka debiutujących Cypryjczyków, których los skojarzył z Anglią, Holandią oraz dawno nie widzianą na dużym turnieju Rumunią. Szykują się fascynujące Mistrzostwa Europy! Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 20 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 Podsumowanie grudnia 2015 Stan konta: - 568 tys. funtów Budżet płacowy: 25,09 tys. funtów tygodniowo (wykorzystywane 23,74) Budżet transferowy: 0 funtów 1 Liga Węgierska: 7 miejsce (-7 pkt) Puchar Węgier: odpadł z rozgrywek (3 runda vs. Dunaujvaros) Puchar Ligi Węgierskiej: 2 runda vs. Kecskemet W ciągnącym się od lat dylemacie: dla kogo Złota Piłka, dla Messiego czy Cristiano Ronaldo, po raz kolejny wygrał ten pierwszy. W Csakvarze w końcu zaczęło się coś dziać. David Sotet, który zagrał jak dotąd jedno spotkanie, uznał, że nie chce czekać do końca kontraktu i sam poprosił o zwolnienie z klubu. Inni rezerwowi, David Mihaly (który nie powąchał jeszcze murawy w tym sezonie) i Tamas Szalai znaleźli zatrudnienie w zespołach grających w niższych ligach. Oczywiście nie zarobiliśmy ani grosza, ale przynajmniej odciążyliśmy trochę budżet płac. Z czego skorzystałem, ściągając z wolnego transferu solidnego prawego obrońcę rodem z Angoli, Mussumariego. Dosyć już miałem drewnianych bocznych obrońców Bokrosa i Ambrusa i wierzyłem, że Mussumari wniesie jakość zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Transfery do klubu: Mussumari (Angolańczyk, 24 lata, O/WO P) → wolny transfer (ostatnio 1 de Agosto) Transfery z klubu: David Sotet (26 lat, O Ś) → na wolny transfer David Mihaly (24 lata, N Ś) → za 0 funtów do Veszprem Tamas Szalai (31 lat, P/OP P) → za 0 funtów do Soroksar Rozegraliśmy też pierwszy mecz sparingowy na turnee w Austrii, które zaczęliśmy od porażki. Towarzyski, 29.01.2016 Austria Wiedeń [1L] – Csakvar [1L] 3-2 (0-1) Bramki: Meye (45+1 min) 0-1 Damari (55 min) 1-1 Damari (67 min.) 2-1 Meye (71 min.) 2-2 Harrer (74 min.) 3-2 Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 20 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 Podsumowanie stycznia 2015 Stan konta: - 716 tys. funtów Budżet płacowy: 26,35 tys. funtów tygodniowo (wykorzystywane 23,32) Budżet transferowy: 4,5 tys. funtów 1 Liga Węgierska: 7 miejsce (-7 pkt) Puchar Węgier: odpadł z rozgrywek (3 runda vs. Dunaujvaros) Puchar Ligi Węgierskiej: 2 runda vs. Kecskemet W lutym na półroczne wypożyczenie do Kecskemet trafił Mateus Regis. Nie pomógł on już nam w kolejnych meczach towarzyskich podczas austriackich przygotowań. Po których mam niestety mieszane uczucia: Towarzyskie: Sturm Graz – Csakvar 3-1 (Bakos) SV Mattersburg – Csakvar 0-2 (Rey, Meye) SV Donau Langelebarn – Csakvar 0-4 (Szalai, Meye, Fernandez, Rey) Kapfenberger SV – Csakvar 4-2 (Szalai, Meye) Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 20 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 Od teraz zmieniam formułę opisywania karierki:) Bardziej szczegółowo będę opisywał co ważniejsze i ciekawsze mecze. Pewnie już mówiłem, że niezbyt się przejmuję spotkaniami w Pucharze Ligi Węgierskiej, ale skoro już wyszliśmy z grupy, to uznałem, że może jednak warto byłoby potraktować te rozgrywki bardziej poważnie. Pierwszy mecz drugiej rundy z Kecskemet potraktowałem jako ostatni sprawdzian przed wiosennymi meczami ligowymi, ale czy sprawdzian zdaliśmy? Ciężko powiedzieć, wyjazdowe 2-2 nie jest złym wynikiem, ale grając najmocniejszym możliwym składem przeciwko przeciętnemu rywalowi spodziewałem się, że już po pierwszym meczu będziemy pewni awansu. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze – w rewanżu rywalom nie daliśmy większych szans, gładko zwyciężając 3-1 po dwóch bramkarz Meye i jednej Buzy. Dwumecz z Kecskemet był zresztą przedzielony tymi najważniejszymi dla nas rozgrywkami. Ze średniakiem z Haladasu tylko zremisowaliśmy 1-1. Wynik otworzył już w 5 minucie Meye, w 16 minucie wyrównał Halmosi i to było na tyle. Miałem po cichu nadzieję wymienić kilka słów po meczu z Tommaso Rocchim, wieloletnim graczem Lazio Rzym, a obecnie kapitanem Haladasu, ale Włoch leczył akurat kontuzję i nie załapał się do meczowej osiemnastki. Wydawało się, że wiosnę zaczynamy „tak se”, ale potem było już tylko lepiej. W trzecim już w nowym roku meczu z Kecskemet (a pierwszym w lidze) wygraliśmy 4-2, chociaż do 80 minuty był remis – w samej końcówce do roboty wzięli się nasi napastnicy, Meye i Earnshaw, zapewniając nam zwycięstwo. Pojawiła się też okazja do rewanżu na Balmazujvaros za porażkę na jesieni i tą okazję wykorzystaliśmy: Buza w pierwszej minucie, Delic w 24, Baburin broni karnego w 37 i gładko wygrywamy 2-0. W 21 kolejce natomiast z kwitkiem odprawiliśmy Diosgyor, chociaż tu już było trochę nerwówki: Thiago 29 minuta, Delic 34 i wydawało się, że pozamiatane, ale w końcówce Mojta sprokurował karnego, którego na bramkę zamienił Pilipovic. Na szczęście wynik 2-1 dowieźliśmy do końca. Ciągle w grze jesteśmy także w Pucharze Ligi Węgierskiej. W ćwierćfinale los skojarzył nas z Gyorem. Wyjazdowe zwycięstwo 1-0 po golu Daniela Szalaia jeszcze niczego nie przesądzało, ale co innego uznali nasi rywale. Rewanż oddali praktycznie bez walki: po półgodzinie było już 3-0 dla nas (jedną z bramek zdobył młodziutki Diamantino Martins), a ostatecznie skończyło się 4-1. Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 20 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 A w 22 kolejce czwarty w tabeli Videoton niespodziewanie przegrał z ostatnim Honvedem. Zajmowaliśmy piąte miejsce, podejmowaliśmy trzeci Ujpest i nagle pojawiła się szansa wskoczenia na podium. Widowisko godne było meczu na szczycie. W 5 minucie Mussumari pozwolił Yodzie na dośrodkowanie w pole karne, z czego skorzystał Kalonji Kalonji, strzałem głową znajdując drogę do bramki Baburina. Zaraz jednak po wznowieniu gry poszła długa piłka w pole karne Ujpestu, Daniel Szalai zrobił użytek ze swojej szybkości i zdołał dośrodkować ją zaraz sprzed linii końcowej na głowę równie szybkiego Meye i po kilkunastu sekundach od pierwszej bramki znów mieliśmy remis. Niedługo jednak, bo podczas rzutu wolnego dla Ujpestu trochę piłkarskiego bilarda wystarczyło, aby Hiszpan Mayor wyprowadził Ujpest na prowadzenie. Doprawdy – jeśli któryś z kibiców zamarudził w kolejce po langosz, ominęło go bardzo dużo. Szło nam jak po grudzie, ale w końcu – piłka to gra błędów. Przed końcem pierwszej połowy obrona Ujpestu źle wyprowadzała piłkę, przejął ją Delic, przytomnie zagrał do Meye i Gabończyk mógł się cieszyć z drugiego tego dnia gola. W drugiej połowie nie ustępowaliśmy, chociaż od 57 minuty po czerwonej kartce dla Thiago radzić sobie musieliśmy w 10. W 90 minucie szansę na hat-tricka zmarnował Meye, w doliczonym czasie gry po drugiej stronie boiska solidarnie zrobił to Yoda i ostatecznie bardzo ważny dla nas mecz skończył się podziałem punktów. Z czego oczywiście byłem i tak bardzo zadowolony. 1 Liga Węgierska, 22 kolejka, 03.04.2016 Ujpest [3] – Csakvar [5] 2-2 (2-2) Bramki: Kalonji Kalonji (5 min) 1-0 Meye (5 min.) 1-1 Mayor (9 min.) 2-1 Meye (42 min.) 2-2 Skład: Baburin, - Mussumari, Berthe, Csiszar, Kontos, - Piopa, Delic, Thiago, Szalai, Badoyan, - Meye Zmiany: Takacs, Solovjov, Nyilasi Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 20 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 A już w następnej kolejce jechaliśmy do Debrecena. Ten mecz dostarczył mnóstwo emocji, niekoniecznie tych pozytywnych. W 7 minucie Meye wykorzystał dośrodkowanie Mussumariego, otwierając tym samym wynik spotkania. Później między 33 a 35 minutą zdarzyło się kilka rzeczy, które powinny dać nam łatwe zwycięstwo. Najpierw czerwoną kartką skończył się spóźniony wślizg Polyanskyiego, który zamiast w piłkę trafił w nogi Badoyana. Chwilę później sam na sam z bramkarzem wychodził Meye – Boris Pandza ratował się faulem, ale wszystko rozegrało się w polu karnym, a i Bośniak był ostatnim zawodnikiem przed swoim bramkarzem. Czerwo i jedenastka – nie ostatnia w tym meczu... nie ostatnia również niewykorzystana, bo Mojta uderzył prosto w Lastuvkę, nie miał na szczęście problemów z dobitką. Debrecen schodził po pierwszej połowie w 9 i z bagażem 2 bramek. Każdą inną drużynę taka sytuacja by załamała, ale my pomogliśmy wydatnie rywalom w powrocie w to spotkanie. W 54 minucie Lavie faulował w polu karnym przy niegroźnej wrzutce z rzutu wolnego, a po stronie Debrecenu Vadocz się nie pomylił. Wszakże w 60 minucie i my dostaliśmy karnego. Dodatkowo jeszcze drugą żółtą kartkę za faul dostał Pavlo Kutas i choć Badoyan jedenastki nie wykorzystał (znowu znakomicie spisał się Lastuvka), no to gra w jedenastu przeciwko ósemce i tak powinna skończyć się gładkim zwycięstwem. Ale moi zawodnicy są nieobliczalni nawet dla mnie. W 70 minucie karnego sprokurował Mussumari i już miałem w głowie wielce mówiące nagłówki gazet sportowych... „Frajerzy Węgier”, na przykład o nas. Na szczęście Baburin podpatrzył, jak Lastuvka dwa razy bronił karne w tym meczu, pozazdrościł mu i sam też wybił strzał Vadocza. Już w doliczonym czasie gry Baburin zresztą bronił znakomicie również sytuację sam na sam z Mihelicem. Co za mecz! Trzy czerwone kartki, cztery rzuty karne, trzy niewykorzystane! Masakra... 1 Liga Węgierska, 23 kolejka, 09.04.2016 Debrecen [9] – Csakvar [5] 1-2 (0-2) Bramki: Meye (7 min.) 0-1 Mojta (35 min.) 0-2 Vadocz (54 min. karny) 1-2 Skład: Baburin, - Mussumari, Berthe, Christiansen, Mojta, - Lavie, Delic, Bakos, Szalai, Badoyan, - Meye Zmiany: Fernandez, Buza, Martins Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 20 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 Fantastyczny sen Csakvaru trwał w najlepsze. Przed sezonem tylko najwięksi optymiści (w tym ja) wierzyli chociażby w utrzymanie w lidze. Tymczasem po serii świetnych spotkań okazało się, że liczymy się w walce o europejskie puchary. Na pewno ewentualne potyczki w Europie pozwoliłyby zasypać dziurę budżetową – dług Csakvaru niebezpiecznie zbliża się do kwoty siedmiocyfrowej... Będąc na fali, nie daliśmy szans ostatniemu w tabeli Honvedowi Budapeszt (3-0, Delic i 2x Meye) i tak jak my walczącemu o europejskie puchary Gyorowi (2-0, Berthe i Meye). W tych meczach wszystko działało jak należy – Baburin wyciągał, co było do wyciągnięcia, obrona strzegła dostępu do bramki, pomoc i atak zarówno tworzyli sytuacje podbramkowe, jak i je wykorzystywali... to był chyba najlepszy okres mojej pracy w Csakvarze. Ale najlepszy nawet mechanizm może się zatrzeć. W pierwszym półfinałowym meczu z Ujpestem u siebie tylko bezbramkowo zremisowaliśmy. Cztery dni później podejmowaliśmy przeciętną do bólu Papę – wydawało się, że to dużo czasu na odzyskanie sił, ale tych moim piłkarzom zabrakło. Przegraliśmy wprawdzie tylko 2-3 (2x Zaven Badoyan), ale tak naprawdę przez większość spotkania nie mieliśmy zbyt wielu atutów. Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 20 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 W 27 kolejce podejmowaliśmy 4 Dunaujvaros, drużynę, która sporo krwi nam napsuła już w tym sezonie. Wszyscy mamy w pamięci klęskę 2-7 w pucharze Węgier...Dlatego od początku rzuciliśmy się na rywali, ale choć w piłkę graliśmy my, to gole strzelali gospodarze. Wrócił stary koszmar utraty bramek po stałych fragmentach gry. Bramki w ten sposób strzelali nam w pierwszej połowie Murai (po rzucie rożnym) i Harsanyi (po wolnym), a Mate zdobył bramkę po tym, jak nie potrafiliśmy wybić piłki po rzucie rożnym. Najgorsze było to, że wcale nie spisywaliśmy się źle, akcje nam się kleiły, tylko brakowało skuteczności, a w defensywie radziliśmy sobie w każdej sytuacji poza stałymi fragmentami. Ale trzeba było coś zmienić. Po 3 bramce dokonałem korekt w taktyce i przy linii bocznej dałem chłopakom przedsmak tego, co ich czeka w szatni, jeśli taki rezultat będzie widniał po 1 połowie. Efekt? Daniel Szalai dostał piłkę od Bakosa, poholował ją chwilę w polu karnym, ściągnął na siebie uwagę obrońców i odegrał do niepilnowanego Meye, który nie dał szans Bellotowi. Już tylko 1-3. Jeszcze przed zejściem na przerwę złapaliśmy kontakt z rywalem: szybką, składną kontrę miał kończyć Delic, ale uderzył bardzo niecelnie, Badoyan jeszcze dośrodkował piłkę sprzed końcowej linii, ta trafiła z powrotem do Czarnogórca, który tym razem poprawił celność. Od początku drugiej połowy usilnie dążyliśmy do remisu, ale rywal boleśnie obnażał naszą indolencję przy defensywnych stałych fragmentach gry. Gdy w 68 minucie Harsanyi wykorzystał kolejne już dośrodkowanie Peterhaziego z narożnika boiska, wydawało się, że już pozamiatane. Na szczęście chłopaki z przednich formacji mieli inne zdanie na ten temat. W 78 minucie dla odmiany to my zdobyliśmy gola po rzucie rożnym i strzale Thiago z 14 metrów. Pięć minut później już był remis: Thiago zagrał długą, przeszło 50-metrową piłkę do wychodzącego na wolne pole Meye, Bellot wyszedł za pole karne i wybijał piłkę głową... prosto do Earnshawa, który celnym lobem pokonał bramkarza. 4-4 wszakże nam nie wystarczyło: w 85 minucie gola bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Daniel Szalai. Co za mecz! 1 Liga Węgierska, 27 kolejka, 30.04.2016 Dunaujvaros [4] – Csakvar [2] 4-5 (3-2) Bramki: Murai (19 min.) 1-0 Harsanyi (26 min.) 2-0 Mate (33 min.) 3-0 Meye (34 min.) 3-1 Delic (41 min.) 3-2 Harsanyi (68 min.) 4-2 Thiago (78 min.) 4-3 Earnshaw (83 min.) 4-4 Szalai (85 min.) 4-5 Po tym meczu sytuacja przedstawia się następująco: zajmujemy drugie miejsce ze stratą sześciu punktów do Puskas Akademii, która jest już prawie pewna mistrzostwa, trzeci jest Ujpest, wprawdzie z 5 punktami straty, ale z 2 meczami mniej, czwarty Videoton traci do nas tyle samo. Siedem punktów przewagi mamy nad 5 Dunaujvaros, a 8 nad Gyorem, który też w zanadrzu ma jeszcze jedno spotkanie. Tylko jakaś totalna katastrofa mogłaby odebrać nam miejsce w europejskich pucharach. Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 20 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 Skoro możemy powalczyć o europejskie puchary, to puchar ligi odszedł na dalszy plan. Przeciwko Ujpestowi wystawiłem samych rezerwowych, którzy wszakże bardzo długo prowadzili wyrównane spotkanie. Ostatecznie jednak Mayor golem w 87 zapewnił naszym rywalom grę w finale, a my mogliśmy skupić się już tylko na lidze. Przy dobrych wiatrach mogliśmy zapewnić sobie europejskie puchary już w 28 kolejce, ale MTK Budapeszt postawiło nam trudne warunki. Po pierwszej połowie było 2-1 dla gospodarzy, po dwóch bramkach Dejana Damjanovicia (dla doświadczonego Czarnogórca były to pierwsze gole dla nowej drużyny). U nas trafił Badoyan. W przerwie chłopakom nawbijałem do głowy marzeń o Lidze Europy, co przyniosło chociaż połowiczny sukces: gol Meye zapewnił nam remis 2-2, ale upragnionych pucharów jeszcze nie dał. Odnośnik do komentarza
jaazoo Napisano 21 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 Ale co się odwlecze, to nie uciecze. W 29 kolejce podejmowaliśmy zdegradowaną już Nyiregyhazę. Był to zarazem ostatni mecz przed własną publicznością i chłopakom zależało, aby pożegnać fantastycznych (choć niezbyt licznych) kibiców w dobrym stylu. Nyiregyhaza nie miała nic do powiedzenia w tym meczu. Wprawdzie do przerwy było tylko 1-0 po potężnym strzale Thiago zza pola karnego, ale było wiadomo, że tylko jakiś głupi przypadek i nasza indolencja strzelecka może nam odebrać zwycięstwo. Po przerwie wszakże do niczego takiego nie doszło. Dalej kontrolowaliśmy grę, a do tego na poważnie wzięliśmy się do strzelania bramek. W 48 minucie Meye dostał prostopadłe podanie od Szalaia, dziabnął piłkę obok wychodzącego z bramki Balogha i pozostało mu jedynie trafić do pustej bramki. W 80 minucie Mojta strzelał z rzutu wolnego, trafił wprawdzie w poprzeczkę, ale najszybszy przy piłce był Piopa, który nie miał problemu z dobitką. W 86 minucie rywali ostatecznie pogrążył Szalai. 1 Liga Węgierska, 29 kolejka, 15.05.2016 Csakvar [2] – Nyiregyhaza [15] 4-0 (1-0) Bramki: Thiago (19 min.) 1-0 Meye (48 min.) 2-0 Piopa (80 min.) 3-0 Szalai (86 min.) 4-0 Skład: Baburin, - Mussumari, Berthe, Christiansen, Mojta, - Piopa, Delic, Thiago, Szalai, Badoyan, - Meye Zmiany: Kontos, Rey, Imrik. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi